Nastaw z jabłek
Re: Nastaw z jabłek
Jeżeli w nastawie nie ma cukru (a był dodany - był w momencie startu), to znaczy że został już "przekształcony" na alkohol. W związku z tym normalną koleją rzeczy jest fakt, że nastaw nie pracuje!
Mogę zatem doradzić to samo, co kolega Maciej_K - "zacznij produkcję"!
Pozdrawiam.
Mogę zatem doradzić to samo, co kolega Maciej_K - "zacznij produkcję"!
Pozdrawiam.
doctis omnia casta
Re: Nastaw z jabłek
Podłączę się pod temat, mianowicie:
Nastaw powstał (przykładowo) w niedzielę (28kg jabłek przetartych, 16 kg cukru i 80 litrów wody), to pracowało przez cztery doby z własnych drożdży, następnie w czwartek czyli po czterech dobach dodałem drożdże T48 czyli takie http://allegro.pl/drozdze-gorzelnicze-g ... 75216.html BLG miało 16, zaczęło pracować tak jak trzeba, po jednej dobie pracy BLG miało 8 a po dwóch dobach pracy BLG ma -2. Dlaczego tak szybko? Czy to jest normalne? Co mam dalej robić?
Bardzo proszę o radę fachowców?
Nastaw powstał (przykładowo) w niedzielę (28kg jabłek przetartych, 16 kg cukru i 80 litrów wody), to pracowało przez cztery doby z własnych drożdży, następnie w czwartek czyli po czterech dobach dodałem drożdże T48 czyli takie http://allegro.pl/drozdze-gorzelnicze-g ... 75216.html BLG miało 16, zaczęło pracować tak jak trzeba, po jednej dobie pracy BLG miało 8 a po dwóch dobach pracy BLG ma -2. Dlaczego tak szybko? Czy to jest normalne? Co mam dalej robić?
Bardzo proszę o radę fachowców?
Ostatnio zmieniony sobota, 25 sie 2012, 11:34 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Poprawiony link.
Powód: Poprawiony link.
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Nastaw z jabłek
Bo to taka szybka brygada. Dzikusy nie są nauczone dobrej roboty. A w tych każdy zasuwa za trzech. Tak to ma być. "Co masz dalej robić". Odcisnąć to, sklarować i puszczać na rurki. Jak masz odpowiedni sprzęt (a nie sądzę) z płaszczem, możesz gotować w całości.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 4
- Rejestracja: czwartek, 29 sty 2015, 00:31
- Podziękował: 2 razy
Re: Nastaw z jabłek
Witam. Chcialbym sie wciac w dyskusje. Jako ze dopiero zaczalem przygode z nastawem owocowym wiec na poczatek zaczalem od jablek. 15kg pocietych w kawalki bez gniazd nasiennych,zalalem 20l wody,ale wczesniej rozpuscilem na poczatek 5 kg cukru. Dodalem drozdze gorzelnicze biowin turbo,zatkalem baniak z rurka i przez 2 dni chodzilo jak szalone, po 2 dniach nastaw bardzo zwolnil, wiec dodalem jeszcze 2 kg cukru rozpuszczonego i zaczelo z powrotem dzialac lecz nastenego dnia po sprawdzeniu cukromierzem poziom blg byl na granicy 0. Teraz pytanie czy przez 4 dni jest szansaze drozdze wszystko przerobily. Nastaw jest slodkawy i nie wiem czy dodac drozdzy czy cukru i czy wszystko jest ok lub czy juz go trzeba zlewac. Troche sie zakrecilem w tym wszystkim i moze ktos mi podpowie czy moze cos pogmatwalem. Szkoda bedzie jak cos nie wyszlo. Pozdrawiam i prosze szanownnych forumowiczow o wyrozumialosc bo tak jak wspominalem to moj pierwszy nastaw. Przyjme kazda krytyke.
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Nastaw z jabłek
A co tu krytykować, wszystko w porządku. No może trochę mało czytałeś, bo drożdże (a w zasadzie zestawy) gorzelniane "turbo" tak działają. 7 kg cukru, do tego w porcjach, na 20 litrów wody to optymalna ilość. Troszkę mało na macerację jabłek, ale posmak już powinien być. Posmak, bo calvadosa z tego i tak nie będzie.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 336
- Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
- Podziękował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Nastaw z jabłek
@Wald - jesteś bardzo łaskawy w swojej opinii na temat poczynań młodszych kolegów.
Stosowanie drożdży gorzelnianych do fermentacji nastawów owocowych to jest nieporozumienie delikatnie ujmując.Jeżeli chcemy wydobyć całe dobro z owoców w postaci aromatu i smaku to trzeba
zastosować drożdże do tego typu fermentacji. Proces nie może przebiegać w kilka dni bo tak właśnie działają drożdże turbo W nastawie owocowym im więcej owoców a mniej wody i cukru z buraka tym
bardziej aromatyczny będzie destylat.
Stosowanie drożdży gorzelnianych do fermentacji nastawów owocowych to jest nieporozumienie delikatnie ujmując.Jeżeli chcemy wydobyć całe dobro z owoców w postaci aromatu i smaku to trzeba
zastosować drożdże do tego typu fermentacji. Proces nie może przebiegać w kilka dni bo tak właśnie działają drożdże turbo W nastawie owocowym im więcej owoców a mniej wody i cukru z buraka tym
bardziej aromatyczny będzie destylat.
-
- Posty: 447
- Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 77 razy
-
- Posty: 336
- Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
- Podziękował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Nastaw z jabłek
Jaki by nie był to bimber to warto wykorzystać potencjał owoców. Najlepiej jabłka zmielić lub zetrzeć
to wówczas lepiej oddadzą swoje dobro,cukru też należy dodać ponieważ z cukru zawartego w owocach
otrzymamy tylko ok. 6% nastaw więc jest to zbyt mało aby zawracać głowę destylacją.
Wszystko można doczytać bo materiałów na ten temat na forum jest dużo.
http://alkohole-domowe.com/forum/owocow ... -t112.html
to wówczas lepiej oddadzą swoje dobro,cukru też należy dodać ponieważ z cukru zawartego w owocach
otrzymamy tylko ok. 6% nastaw więc jest to zbyt mało aby zawracać głowę destylacją.
Wszystko można doczytać bo materiałów na ten temat na forum jest dużo.
http://alkohole-domowe.com/forum/owocow ... -t112.html
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Nastaw z jabłek
Turbo Fruit albo forumowe: http://alkohole-domowe.pl/product-pl-94 ... oleca.html poradziły by sobie spokojnie w 2 tygodnie o czym przeczytasz np tutaj: http://alkohole-domowe.com/forum/post10 ... ml#p101822
A jeżeli już nie zależy Ci na czasie to taniej i lepiej chyba będzie zastosować np. G995
A jeżeli już nie zależy Ci na czasie to taniej i lepiej chyba będzie zastosować np. G995
-
- Posty: 336
- Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
- Podziękował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Nastaw z jabłek
Właśnie czas w fermentacji smakówek odgrywa ważną funkcje bo pozwala na wydobycie wszystkich cech zastosowanego wkładu owocowego. Drożdże Bayanus G 995 jak najbardziej do zastosowania w tego typu nastawach. Dodatkowo mają zdolność fermentacji w niższych temp. co jest bardzo wygodne dla fermentacji w okresie póżno jesiennym i zimowym.
-
- Posty: 2367
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Nastaw z jabłek
Raz je kupiłem, i jak na "turbo" podczas pracy się nie zachowują. Testowałem je przy cukrówkach.
Typowe "turbo" rozprawiły by się szybciej niż 8 tygodni.
Ale, że to nie są do owoców, to długa fermentacjia wydobyła wszystkie aromaty z owoców. :-D
P.s. Tak długą fermentacjie, będę się starał osiągnąć za jakiś czas przy rumie. Ale nie na tych drożdżach.
Typowe "turbo" rozprawiły by się szybciej niż 8 tygodni.
Ale, że to nie są do owoców, to długa fermentacjia wydobyła wszystkie aromaty z owoców. :-D
P.s. Tak długą fermentacjie, będę się starał osiągnąć za jakiś czas przy rumie. Ale nie na tych drożdżach.
Re: Nastaw z jabłek
Witam.
Mój problem polega na tym,że nastawy w ogóle nie ruszyły. Ale po kolei.
Zakupiłem po dobrej cenie 15 kg szarych renet i po umyciu, usunięciu ogonków, gniazd nasiennych, zmiksowałem wszystko i podzieliłem na dwie równe połowy. Wyszło po 6l jabłkowej pulpy do każdego z wiader. W 22 litrach wody rozpuściłem po 7kg cukru. Blg, według cukromierza na starcie wynosiło ok.25.
Bezpośrednio do nastawu wsypałem drożdże do owoców SF Turbo Fruit i dokładnie je wymieszałem. Temperatura w jednym z wiader podczas mieszania wynosiła 25.7*C a w drugim 29.6*C.
Mija 18 godzina od poszczucia drożdżami. Jeden z nastawów pracuje jakby miał już kończyć, drugi w ogóle nie wystartował. Na powierzchni
utworzyła się gruba,owocowa czapa i z powierzchni jednego z nastawów słychać bardzo subtelne, ledwo słyszalne "cyknięcia".
Szczerze napisawszy nie wiem co robić-odlać 2litry moszczu i uzupełnić czystą wodą i zmniejszyć Blg?. Pierwszy raz zdarzyło mi się, że owocowy nastaw turbo nie wystartował.
Mam jedną paczkę G-995 i kilka paczek Moskva Style. Czy jeśli podzieliłbym po równo 1 paczkę G995 do obu tych nastawów, fermentacja wznowiłaby się ? Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam
Mój problem polega na tym,że nastawy w ogóle nie ruszyły. Ale po kolei.
Zakupiłem po dobrej cenie 15 kg szarych renet i po umyciu, usunięciu ogonków, gniazd nasiennych, zmiksowałem wszystko i podzieliłem na dwie równe połowy. Wyszło po 6l jabłkowej pulpy do każdego z wiader. W 22 litrach wody rozpuściłem po 7kg cukru. Blg, według cukromierza na starcie wynosiło ok.25.
Bezpośrednio do nastawu wsypałem drożdże do owoców SF Turbo Fruit i dokładnie je wymieszałem. Temperatura w jednym z wiader podczas mieszania wynosiła 25.7*C a w drugim 29.6*C.
Mija 18 godzina od poszczucia drożdżami. Jeden z nastawów pracuje jakby miał już kończyć, drugi w ogóle nie wystartował. Na powierzchni
utworzyła się gruba,owocowa czapa i z powierzchni jednego z nastawów słychać bardzo subtelne, ledwo słyszalne "cyknięcia".
Szczerze napisawszy nie wiem co robić-odlać 2litry moszczu i uzupełnić czystą wodą i zmniejszyć Blg?. Pierwszy raz zdarzyło mi się, że owocowy nastaw turbo nie wystartował.
Mam jedną paczkę G-995 i kilka paczek Moskva Style. Czy jeśli podzieliłbym po równo 1 paczkę G995 do obu tych nastawów, fermentacja wznowiłaby się ? Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Nastaw z jabłek
Obiecałem sobie, że temat ten dokończę.
Wspominany nastaw nie ruszył i nie znam przyczyny-dlaczego. Wczoraj późnym wieczorem ,w 100 gramach ciepłej wody i odrobiny nastawu z wiadra, rozrobiłem G-995 i po 20minutach dolałem do nastawu delikatnie mieszając.
Obecnie, pięknie on pracuje. Może nie jest to praca "turbo" ale słyszę regularne i mocne odgłosy z rurki fermentacyjnej. Drugi nastaw, który leniwie ruszył, nieco przyspieszył, ale daleko jeszcze do stwierdzenia, że to nastaw na turbo drożdżach. Najważniejsze ,że coś się dzieje i przy dobrych wiatrach, może za miesiąc napiszę, czy coś z tego wyszło.
Tak poza tematem, nie chciałbym pisać o rzeczach typu... nastaw zatrzymał się na 10 blg. To byłaby katastrofa. I tu nasuwa mi się pytanie:
Żeby wzmocnić słabiej pracujący nastaw, można postąpić z nim tak samo, jak w pierwszym przypadku ?
Pozdrawiam
Wspominany nastaw nie ruszył i nie znam przyczyny-dlaczego. Wczoraj późnym wieczorem ,w 100 gramach ciepłej wody i odrobiny nastawu z wiadra, rozrobiłem G-995 i po 20minutach dolałem do nastawu delikatnie mieszając.
Obecnie, pięknie on pracuje. Może nie jest to praca "turbo" ale słyszę regularne i mocne odgłosy z rurki fermentacyjnej. Drugi nastaw, który leniwie ruszył, nieco przyspieszył, ale daleko jeszcze do stwierdzenia, że to nastaw na turbo drożdżach. Najważniejsze ,że coś się dzieje i przy dobrych wiatrach, może za miesiąc napiszę, czy coś z tego wyszło.
Tak poza tematem, nie chciałbym pisać o rzeczach typu... nastaw zatrzymał się na 10 blg. To byłaby katastrofa. I tu nasuwa mi się pytanie:
Żeby wzmocnić słabiej pracujący nastaw, można postąpić z nim tak samo, jak w pierwszym przypadku ?
Pozdrawiam
-
- Posty: 8
- Rejestracja: środa, 9 lis 2016, 16:18
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Nastaw z jabłek
Jeśli nastaw pracuje i (odpukać) przedwcześnie zakończy fermentację, to będzie zawierał już jakiś % alkoholu. Bayanusy są mocne i nadają się do restartu, ale dodałbym jeszcze pożywkę. Możesz też użyć specjalnych drożdży do restartu, które będą odporne na wyższe steżenie alkoholu. W takiej sytuacji nie dodaje się drożdży bezpośrednio, trzeba je zahartować dodając niewielkie ilości nastawu (50 ml) co 20 minut przez 2 godziny.
Re: Nastaw z jabłek
Dzięki za dobrą radę. Na pewno wezmę to pod uwagę, gdy ponownie drożdżaki zawiodą.
Na szczęście, ku lepszemu wszystko zmierza. Nastawy rozbujały się, aż miło słuchać. Produkują dużo, przyjemnie pachnącego CO2. W zasadzie nie wyczuwam różnicy w szybkości pracy, między zrestartowanym bayanusami nastawem, a tym na SF Turbo Fruits. Po zbliżeniu nosa do badanej próbki,wyczuwam wyłącznie jabłuszko. Blg nastawu na turbo drożdżach, po dwóch dobach spadło z 25 na 17, a restartowanego wynosi 19.
Mam nadzieję ,że ferment zakończy się na -4.
Pozdrawiam
Na szczęście, ku lepszemu wszystko zmierza. Nastawy rozbujały się, aż miło słuchać. Produkują dużo, przyjemnie pachnącego CO2. W zasadzie nie wyczuwam różnicy w szybkości pracy, między zrestartowanym bayanusami nastawem, a tym na SF Turbo Fruits. Po zbliżeniu nosa do badanej próbki,wyczuwam wyłącznie jabłuszko. Blg nastawu na turbo drożdżach, po dwóch dobach spadło z 25 na 17, a restartowanego wynosi 19.
Mam nadzieję ,że ferment zakończy się na -4.
Pozdrawiam
-
- Posty: 8
- Rejestracja: środa, 9 lis 2016, 16:18
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Nastaw z jabłek
Witam psocącą brać.
Po tygodniu pracy, nastawy mają odpowiednio: 6 Blg ( SF Turbo Fruits),
9Blg ( SF Turbo Fruits- niewypał- restartowany G995). Przebywają one w ciepłym pomieszczeniu a ich średnia temperatura wynosi ok. 23st*C.
Czy mógłby mi ktoś dać wskazówkę, jak policzyć, ile w tych nastawach już jest alkoholu? Przypomnę, że zaczęliśmy od 25Blg.
Czy w takim układzie jest szansa, że drożdżaki zejdą poniżej 0Blg ?
Dziękuję i pozdrawiam
Po tygodniu pracy, nastawy mają odpowiednio: 6 Blg ( SF Turbo Fruits),
9Blg ( SF Turbo Fruits- niewypał- restartowany G995). Przebywają one w ciepłym pomieszczeniu a ich średnia temperatura wynosi ok. 23st*C.
Czy mógłby mi ktoś dać wskazówkę, jak policzyć, ile w tych nastawach już jest alkoholu? Przypomnę, że zaczęliśmy od 25Blg.
Czy w takim układzie jest szansa, że drożdżaki zejdą poniżej 0Blg ?
Dziękuję i pozdrawiam
-
- Posty: 492
- Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 08:37
- Podziękował: 89 razy
- Otrzymał podziękowanie: 56 razy
Re: Nastaw z jabłek
Masz dziwny nastaw ani to typowa wocówka ani cukrówka.
Może Ci to zejdzie do -4 ale wątpię.
Procent poznasz jak puścisz na rurki.
Termometr w kegu powie Ci ile uzyskasz %.
Z jabłek uzyskasz dobre pół kg cukru + 7kg.......
Wszystko zależy czy cukier zostanie całkowicie przerobiony.
Może Ci to zejdzie do -4 ale wątpię.
Procent poznasz jak puścisz na rurki.
Termometr w kegu powie Ci ile uzyskasz %.
Z jabłek uzyskasz dobre pół kg cukru + 7kg.......
Wszystko zależy czy cukier zostanie całkowicie przerobiony.
Re: Nastaw z jabłek
Witam.
Obawiałem się tego i wspominałem wcześniej o "katastrofie" ale jeden z nastawów zatrzymał się na 6Blg. Otóż pobrałem pipetą próbki do zbadania Blg, po czym zamknąłem zbiorniki pokrywą. Po tym zabiegu
jeden z nastawów pracuje normalnie (zrestartowany G995), drugi natomiast zatrzymał się na wspomnianym poziomie.
Początkowo myślałem, że mam nie domkniętą pokrywę i gaz ucieka bokiem, ale skontrolowałem i okazało się, że jednak szczelnie obejmuje zbiornik. Czy otwarcie pokrywy i pobranie próbki do zbadania, może mieć wpływ na pracę drożdży? (dostał świeżego powietrza i się zatrzymał ?) Czy to tylko dziwny zbieg okoliczności. Ale coś mi podpowiada, że "chłopaki" popełniły samobójstwo, wszak przerobiły 19Blg nie wspominam o cukrze zawartym w owocach.
Niemniej okazuje się, że G995 to mocarne drożdże.
Kiedy kolumna wróci z modyfikacji, poddam ten nastaw procesowi psotyfikacji i w związku z tym rodzi się pytanie:
Czy lepiej dać to na pot-still i odebrać wszystko "jak leci", czy nastawić się na maksymalny odzysk % ? Pozdrawiam
Obawiałem się tego i wspominałem wcześniej o "katastrofie" ale jeden z nastawów zatrzymał się na 6Blg. Otóż pobrałem pipetą próbki do zbadania Blg, po czym zamknąłem zbiorniki pokrywą. Po tym zabiegu
jeden z nastawów pracuje normalnie (zrestartowany G995), drugi natomiast zatrzymał się na wspomnianym poziomie.
Początkowo myślałem, że mam nie domkniętą pokrywę i gaz ucieka bokiem, ale skontrolowałem i okazało się, że jednak szczelnie obejmuje zbiornik. Czy otwarcie pokrywy i pobranie próbki do zbadania, może mieć wpływ na pracę drożdży? (dostał świeżego powietrza i się zatrzymał ?) Czy to tylko dziwny zbieg okoliczności. Ale coś mi podpowiada, że "chłopaki" popełniły samobójstwo, wszak przerobiły 19Blg nie wspominam o cukrze zawartym w owocach.
Niemniej okazuje się, że G995 to mocarne drożdże.
Kiedy kolumna wróci z modyfikacji, poddam ten nastaw procesowi psotyfikacji i w związku z tym rodzi się pytanie:
Czy lepiej dać to na pot-still i odebrać wszystko "jak leci", czy nastawić się na maksymalny odzysk % ? Pozdrawiam
-
- Posty: 492
- Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 08:37
- Podziękował: 89 razy
- Otrzymał podziękowanie: 56 razy
Re: Nastaw z jabłek
Jeśli nastawiasz się na smak to pierwsza metoda jeśli na procent to druga.
Na przyszłość jak będziesz robił owoce to daj 10kg owoców i 1 kg cukru to otrzymasz dobrą owocówkę. Bo z tego otrzymasz cukrówkę o lekkim posmaku jabłek.
Myślę że nie o to Ci chodziło.
Najprawdopodobniej fermentacja stanęła z dużej ilości cukru z którą nie mogły poradzić sobie drożdże owocowe.
Na przyszłość jak będziesz robił owoce to daj 10kg owoców i 1 kg cukru to otrzymasz dobrą owocówkę. Bo z tego otrzymasz cukrówkę o lekkim posmaku jabłek.
Myślę że nie o to Ci chodziło.
Najprawdopodobniej fermentacja stanęła z dużej ilości cukru z którą nie mogły poradzić sobie drożdże owocowe.
-
- Posty: 751
- Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
- Podziękował: 114 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Nastaw z jabłek
Zaszczep to zatrzymane wiadro tym drugim nastawem. Dodaj 1-2l i powinny ruszyć, bo jak sam powiedziałeś g995 to mocarne drożdże
To zależy co chcesz otrzymać, ja z takich nastawów zrobiłbym "spirytus" owocowy - jedna rektyfikacja wg sztuki. Jabłek raczej tam nie wyczujesz, ale czysta zrobiona z takiego spirytusu będzie dużo ciekawsza w smaku
To zależy co chcesz otrzymać, ja z takich nastawów zrobiłbym "spirytus" owocowy - jedna rektyfikacja wg sztuki. Jabłek raczej tam nie wyczujesz, ale czysta zrobiona z takiego spirytusu będzie dużo ciekawsza w smaku
-
- Posty: 336
- Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
- Podziękował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Nastaw z jabłek
Zgadzam się z @eldier,wymieszaj nastawy i z pewnością Bayanusy dociągną nastaw do zera,albo nawet na ujemne Blg.
Z tak przygotowanego nastawu owocowego nie zrobisz wykwintnej smakówki,więc warto po pierwszym przebiegu z katalizatorem,zrobić drugi przebieg na długiej rurze z wypełnieniem i refluksem a otrzymasz smakowy spirytus.
Sam już tak praktykowałem i wiem,że warto mieć smaczny spirytus o posmaku danych owoców niż destylat który będzie zalatywał bimbrem.
Każdy jednak wybiera opcje które mu pasują,ale najlepiej samemu sprawdzić i wówczas będziesz wiedział co jest dla ciebie optymalne.
Mod.
Używaj spacji po przecinkach.
Z tak przygotowanego nastawu owocowego nie zrobisz wykwintnej smakówki,więc warto po pierwszym przebiegu z katalizatorem,zrobić drugi przebieg na długiej rurze z wypełnieniem i refluksem a otrzymasz smakowy spirytus.
Sam już tak praktykowałem i wiem,że warto mieć smaczny spirytus o posmaku danych owoców niż destylat który będzie zalatywał bimbrem.
Każdy jednak wybiera opcje które mu pasują,ale najlepiej samemu sprawdzić i wówczas będziesz wiedział co jest dla ciebie optymalne.
Mod.
Używaj spacji po przecinkach.
Re: Nastaw z jabłek
Taki zaprawiony spirytusik można by wykorzystać do maceracji jabłek na nalewkę, oczywiście po rozcieńczeniu do 65-70%. Co do zatrzymanego nastawu to nigdy mi się to nie zdarzyło przy bayanusach, wręcz przeciwnie - jak robiłem wina to nawet trzeba było je dobijać Jednak jak widać, zdecydowanie bardziej nadają się do owocówek niż drożdże turbo. Chociaż ostatnio fermentowałem jabłka na Alcotec turbo fruit i byłem z nich bardzo zadowolony.
Re: Nastaw z jabłek
Więc zgodnie z tym pół paczki g995 rozpuściłem w 100ml "letniej" wody dodając szczyptę cukru. Po 20 minutach wlałem ok 40-50ml z zatrzymanego nastawu (zawartość pipety 57cm) i wymieszałem.
Po kolejnych 20 min. następna próbka z pipety została dolana do drożdży i tak przez dwie godzinki, zgodnie z tym co pisał kol. @karniakczek.
Dolałem drożdże do zatrzymanego nastawu i nadal nic się nie dzieje.
Wydaje mi się, że drożdże nie ruszyły, ponieważ nie zdążyły się namnożyć w nasyconym CO2 nastawie i wszystkie padły.
Gdzie jest błąd i czy jeszcze można ruszyć ten nastaw drugą połówką G995 ?
Pozdrawiam
Witam i dziękuję wszystkim za dobre rady, ale postanowiłem zrobić jak wyżej.Karniaczek pisze: W takiej sytuacji nie dodaje się drożdży bezpośrednio, trzeba je zahartować dodając niewielkie ilości nastawu (50 ml) co 20 minut przez 2 godziny.
Więc zgodnie z tym pół paczki g995 rozpuściłem w 100ml "letniej" wody dodając szczyptę cukru. Po 20 minutach wlałem ok 40-50ml z zatrzymanego nastawu (zawartość pipety 57cm) i wymieszałem.
Po kolejnych 20 min. następna próbka z pipety została dolana do drożdży i tak przez dwie godzinki, zgodnie z tym co pisał kol. @karniakczek.
Dolałem drożdże do zatrzymanego nastawu i nadal nic się nie dzieje.
Wydaje mi się, że drożdże nie ruszyły, ponieważ nie zdążyły się namnożyć w nasyconym CO2 nastawie i wszystkie padły.
Gdzie jest błąd i czy jeszcze można ruszyć ten nastaw drugą połówką G995 ?
Pozdrawiam
-
- Posty: 389
- Rejestracja: środa, 2 kwie 2014, 08:19
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Lokalizacja: Warszawa/Praga Płd.
- Podziękował: 14 razy
- Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: Nastaw z jabłek
Jeśli drugi nastaw posiada ujemne Blg - zlej go,
a do osadu który po nim pozostał wlej zatrzymany nastaw, ale bez osadu z dna, ponieważ jest dla drożdży toksyczny -
nastaw powinien bez problemu ruszyć.
Drugie rozwiązanie to restart kolejny raz - koniecznie zlej nastaw znad osadu
i zastosuj metodę restartu identyczną jak do miodów pitnych, którą opisał Wald.
Trzecie rozwiązanie, to dajesz do gotowania to co jest, a pozostały dunder
traktujesz jak zwykłą cukrówkę - może urodzi Ci się coś ciekawego - calvados metodą dundrową ?
a do osadu który po nim pozostał wlej zatrzymany nastaw, ale bez osadu z dna, ponieważ jest dla drożdży toksyczny -
nastaw powinien bez problemu ruszyć.
Drugie rozwiązanie to restart kolejny raz - koniecznie zlej nastaw znad osadu
i zastosuj metodę restartu identyczną jak do miodów pitnych, którą opisał Wald.
Trzecie rozwiązanie, to dajesz do gotowania to co jest, a pozostały dunder
traktujesz jak zwykłą cukrówkę - może urodzi Ci się coś ciekawego - calvados metodą dundrową ?
Prawdziwi twardziele piją naftę.
https://stop447.info/
#NieDlaRoszczeń
https://stop447.info/
#NieDlaRoszczeń
Re: Nastaw z jabłek
Wybaczcie, ale czegoś nie bardzo rozumiem.
Nastaw niby się zatrzymał, lecz Blg na chwilę obecną wynosi 2 ! To trzy razy mniej od ostatniego pomiaru. Wtedy, tj.15listopada było 6Blg !
W rurce fermentacyjnej panuje już spokój od kilku dni a Blg spada ?
Poza tym, przebijając grubą, owocową czapę pipetą (w celu pobrania próbki) zauważyłem wzrost wydzielania się CO2, a z "czapy" dochodzi charakterystyczny dźwięk uchodzącego CO2. Cicha fermentacja ?
Nic z tego nie rozumiem.
Nastaw niby się zatrzymał, lecz Blg na chwilę obecną wynosi 2 ! To trzy razy mniej od ostatniego pomiaru. Wtedy, tj.15listopada było 6Blg !
W rurce fermentacyjnej panuje już spokój od kilku dni a Blg spada ?
Poza tym, przebijając grubą, owocową czapę pipetą (w celu pobrania próbki) zauważyłem wzrost wydzielania się CO2, a z "czapy" dochodzi charakterystyczny dźwięk uchodzącego CO2. Cicha fermentacja ?
Nic z tego nie rozumiem.
-
- Posty: 5376
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 666 razy
- Kontakt:
Re: Nastaw z jabłek
Rurka fermentacyjna nie jest najlepszym wyznacznikiem fermentacji- np. jeżeli pojemnik jest nieszczelny będzie stała i w czasie burzliwej. Liczy się pomiar blg- jeśli odczyt spada, to fermentacja postępuje.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 389
- Rejestracja: środa, 2 kwie 2014, 08:19
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Lokalizacja: Warszawa/Praga Płd.
- Podziękował: 14 razy
- Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: Nastaw z jabłek
a Tobie zwyczajnie bulgotek się popsuł. Patrz na cukromierz i nie przejmuj się tym kawałkiem plastiku.
Na tym etapie to zwyczajny bibelot.
Bardziej przejmowałbym się tą czapą i czym prędzej ją usunął.
Fermentujący nastaw jabłkowy z miazgą to jeden z dwóch znanych mi przykładów,
gdzie przy fermentacji z miazgą następuje wzrost zawartości metanolu.
Nie, jeszcze nie cicha - w dalszym ciągu trwa fermentacja burzliwa,defacto pisze: W rurce fermentacyjnej panuje już spokój od kilku dni a Blg spada ?
Poza tym, przebijając grubą, owocową czapę pipetą (w celu pobrania próbki) zauważyłem wzrost wydzielania się CO2, a z "czapy" dochodzi charakterystyczny dźwięk uchodzącego CO2. Cicha fermentacja ?
Nic z tego nie rozumiem.
a Tobie zwyczajnie bulgotek się popsuł. Patrz na cukromierz i nie przejmuj się tym kawałkiem plastiku.
Na tym etapie to zwyczajny bibelot.
Bardziej przejmowałbym się tą czapą i czym prędzej ją usunął.
Fermentujący nastaw jabłkowy z miazgą to jeden z dwóch znanych mi przykładów,
gdzie przy fermentacji z miazgą następuje wzrost zawartości metanolu.
Prawdziwi twardziele piją naftę.
https://stop447.info/
#NieDlaRoszczeń
https://stop447.info/
#NieDlaRoszczeń