Nastaw z cukru i grochu
-
Autor tematu - Posty: 137
- Rejestracja: czwartek, 6 wrz 2018, 14:03
- Krótko o sobie: Jestem jaki jestem i chyba zostanę taki jaki jestem
- Ulubiony Alkohol: domowy trunek
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 24 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Witam kolega dał mi przepis na nastaw :
20kg cukru wymieszać w gorącej wodzie jak cukier się roztopi dodać wody do objętości 90 litrów do tego póżniej wsypać 2 kg grochu łupanego i rozpuścić 10dg drożdży w letniej wodzie które póżniej należy dodać do naszej cukrówki .Co wy na ten przepis psocił już ktoś z takiego przepisu ?
Czy zna ktoś podobne z grochem w innych proporcjach jak coś piszcie swoje przepisy.
20kg cukru wymieszać w gorącej wodzie jak cukier się roztopi dodać wody do objętości 90 litrów do tego póżniej wsypać 2 kg grochu łupanego i rozpuścić 10dg drożdży w letniej wodzie które póżniej należy dodać do naszej cukrówki .Co wy na ten przepis psocił już ktoś z takiego przepisu ?
Czy zna ktoś podobne z grochem w innych proporcjach jak coś piszcie swoje przepisy.
-
- Posty: 7334
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Nastaw z cukru i grochu
@land75, wystarczy uruchomić szukajkę - zacier-na-grochu-t4351.html
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 182
- Rejestracja: sobota, 13 wrz 2014, 06:38
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 15 razy
-
- Posty: 744
- Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
- Ulubiony Alkohol: swój
- Lokalizacja: Beskid Niski
- Podziękował: 94 razy
- Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Nastaw z cukru i grochu
Przecier pomidorowy, podobnie jak groch ma dostarczyć drożdżom pożywki w postaci związków azotu, fosforu i witamin, zamiast dodawać czystej chemii w postaci proszku. Co to są pożywki? http://www.oliviersbieradvies.nl/wina/c ... -konieczne
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Nastaw z cukru i grochu
Apropos drożdży babuninych. Ostatnio robiłem nastaw z zamiarem zrobienia regularnego bimbru (na wesele mojej chrześniaczki). Oczywiście aby przez przypadek nie spalić zamówienia (dawno nie robiłem na babuninych)dla pewności zrobiłem nastaw równoległy na drożdżach gorzelniczych.
Proporcje juz tradycyjnie: 10kg cukru - 40 litrów wody - drożdże (paczkę gorzelniczych, a babuninych 40 dag)
Oczywiście do babuninych dołożyłem też pożywki. W tym przypadku - activit.
Nastawy pracowały w temp. otoczenia 23*C
Nastaw na babuninych pracował tylko 1 dzień dłużej od tego na drożdżach gorzelniczych.
Zapach podobny - szampański.
Obydwa nastawy gotowałem tylko na raz, na kolumnie półkowej. 5 półek i moduł OLM. Bez grama miedzi. Po dokładnym odebraniu przedgonu gon odbierałem na mocy 2500W z prędkością 40 ml/min. Zapach jaj - w ogóle nieobecny.
Otrzymałem dwa destylaty - regularne bimbry. Zaprawiłem zaprawką Cieślaka - Przepalanką. Moc 45%
Wrażenia. Bimber na drożdżach gorzelniczych miał łagodniejszy zapach jednak w smaku był delikatnie ostry. Bimber na babuninych miał regularny delikatny zapaszek bimbru a w smaku okazał się łagodniejszy. Do tego stopnia, że kuzyn mnie opierniczył iż zrobiłem za słabą wódkę. Myślał, że nie ma nawet 40%.
Zaprawka też zrobiła swoje (a robiłem wersję na bogato). Powstały świetne destylaty, które gdy tylko wiara się zorientowała o ich istnieniu zeszły jako pierwsze pozostawiając organizatorów wesela z zapasem 2/3 ilości wódki którą kupili w sklepie.
Proporcje juz tradycyjnie: 10kg cukru - 40 litrów wody - drożdże (paczkę gorzelniczych, a babuninych 40 dag)
Oczywiście do babuninych dołożyłem też pożywki. W tym przypadku - activit.
Nastawy pracowały w temp. otoczenia 23*C
Nastaw na babuninych pracował tylko 1 dzień dłużej od tego na drożdżach gorzelniczych.
Zapach podobny - szampański.
Obydwa nastawy gotowałem tylko na raz, na kolumnie półkowej. 5 półek i moduł OLM. Bez grama miedzi. Po dokładnym odebraniu przedgonu gon odbierałem na mocy 2500W z prędkością 40 ml/min. Zapach jaj - w ogóle nieobecny.
Otrzymałem dwa destylaty - regularne bimbry. Zaprawiłem zaprawką Cieślaka - Przepalanką. Moc 45%
Wrażenia. Bimber na drożdżach gorzelniczych miał łagodniejszy zapach jednak w smaku był delikatnie ostry. Bimber na babuninych miał regularny delikatny zapaszek bimbru a w smaku okazał się łagodniejszy. Do tego stopnia, że kuzyn mnie opierniczył iż zrobiłem za słabą wódkę. Myślał, że nie ma nawet 40%.
Zaprawka też zrobiła swoje (a robiłem wersję na bogato). Powstały świetne destylaty, które gdy tylko wiara się zorientowała o ich istnieniu zeszły jako pierwsze pozostawiając organizatorów wesela z zapasem 2/3 ilości wódki którą kupili w sklepie.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 951
- Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Nastaw z cukru i grochu
Dobrze że zrobiłem ten drugi zestaw, bo zamówienie było tylko na 10 litrów.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego