Witam, dopiero zaczynam, ale od razu z grubej rury bo nastawiłem od razu dwa pojemniki po 22 l nastawu każdy
W czym rzecz; w przypadku nastawu z jeżyn+borówki (50:50) poddałem się z sokowirówką po 4ch litrach i pozostałe 15 wrzuciłem do pojemnika i zagniotłem tym narzędziem (nie wiem jak to się fachowo nazywa), do gniecenia gotowanych ziemniaków, żeby zwiększyć uwalnianie soku z miazgi.
Jestem już po 2gim dodaniu syropu cukrowego i za 3-4 dni planuję dodać ostatnią porcję.
Na stronce znalazłem parę sugestii odnośnie tej pływającej warstwy zgniecionych owoców, ale nie jet to dla mnie do końca jasne. Stąd prośba;
- co z nimi zrobić? Poczekać do końca fermentacji? Wyjąć i odcisnąć? Jeśli to drugie, to kiedy to zrobić?
Chciałbym dojechać z tym winem do 15 %.
Z góry dzięki za odpowiedź.
Nastaw owocowy na wino
-
- Posty: 330
- Rejestracja: wtorek, 7 lut 2012, 19:58
- Krótko o sobie: Jestem spoko człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: własny
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Kaszuby
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: Nastaw owocowy na wino
A może kolega by się przywitał na początek?
Sami tu tylko kulturalni ludzie, a i kobiet też wiele.
Witam kolegę na naszym forum.
Ja w winach "nie robię", niech wypowiedzą się znawcy tematu.
Jak na mój prosty rozum oddzielisz moszcz jak przestanie fermentować.
Odcisnąć, zlać i jeszcze raz nastawić.
Pozdrawiam
Sylwek
Sami tu tylko kulturalni ludzie, a i kobiet też wiele.
Witam kolegę na naszym forum.
Ja w winach "nie robię", niech wypowiedzą się znawcy tematu.
Jak na mój prosty rozum oddzielisz moszcz jak przestanie fermentować.
Odcisnąć, zlać i jeszcze raz nastawić.
Pozdrawiam
Sylwek
-
- Posty: 181
- Rejestracja: piątek, 6 mar 2015, 23:30
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Nastaw owocowy na wino
44 litry wina to prawdziwe szaleństwo. Ja mam w tym roku ponad 5 pełnych beczek 220 litrowych pomyślisz pewnie, że jestem stuknięty.
Wino najlepiej już teraz zlać znad osadu i odcisnąć sok z miazgi i pozostawić do cichej fermentacji. Procent wina ustalasz na początku mierząc BLG startowe oraz potrzebną ilosc cukru do dosłodzenia
Wino najlepiej już teraz zlać znad osadu i odcisnąć sok z miazgi i pozostawić do cichej fermentacji. Procent wina ustalasz na początku mierząc BLG startowe oraz potrzebną ilosc cukru do dosłodzenia
-
- Posty: 751
- Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
- Podziękował: 114 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Nastaw owocowy na wino
Dave, a gdzie mieścisz to ponad? Wylewa się górą czy jak? Czy może wtłaczasz pod ciśnieniem? I w co będziesz to zlewał? Beczki dębowe? Czy teraz piszesz o dębowych? I jakie to wina jeśli można spytać?
Swoją drogą, dla kogoś kto zaczyna przygodę z winiarstwem 44l to na prawdę dużo, ja rozumiem, że Ty od razu zaczynałeś w mauzerze, ale nie każdy tak robi.
Swoją drogą, dla kogoś kto zaczyna przygodę z winiarstwem 44l to na prawdę dużo, ja rozumiem, że Ty od razu zaczynałeś w mauzerze, ale nie każdy tak robi.
-
- Posty: 181
- Rejestracja: piątek, 6 mar 2015, 23:30
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Nastaw owocowy na wino
Ja zaczynałem od 4 szklanych balonów 40 litrowych, ktore miałem w domu od zawsze ale od razu kupiłem 3 beczki 120 litrowe, teraz mam już tylko beczki 220 z tworzywa hdpe w ilości 9 szt. i pisząc ponad 5 mam na myśli 5 pełnych plus 3/4 kolejnej z samych winogron ale znając życie zapelnie jak zawsze 8 a jedna zostawiam na zalewanie znad osadu. Wino przeznaczam w 2/3 na destylaty ale to bez znaczenia bo jedno i drugie trafia do dębowych beczek.