Nastaw cukrówka, destylat czasami śmierdzi denaturatem.
-
Autor tematu - Posty: 12
- Rejestracja: piątek, 4 kwie 2014, 17:17
Witam,
Piszę do was, ponieważ szukam przyczyny mojego problemu. Nastawy zawsze robię w pojemnikach 40L wszystkie takie same. Niestety co jakiś czas zdarza się, że destylat po 1-2 dniach zaczyna śmierdzieć denaturatem. Dzieje się to co kilka pędzeń, średnio 1 nastaw na 5 dobrych (produkt po destylacji nie śmierdzi, jest po prostu dobry). Podejrzewam tzn jestem pewny że coś jest nie tak z nastawem, ale co może być nie tak? Jak już mi się taki zrobi to jest cały do wylania....
Droźdży używam alcotec 48h 10kg cukru 40l wody gotuję to na pot stillu z dwoma deflegmatorami podłączonymi szeregowo (jeden wypełnienie szklane drugi sprężynki pryzmatyczne miedziane).
Co może się dziać z tym nastawem, że czasami tak się dzieje, ma ktoś jakiś pomysł? Czasami śmierdzi po 1-2 dniach a czasami od razu tak właśnie jakby coś było z nastawem, nawet po drugim przepędzeniu jest to samo....
Nastawu nie klaruję nigdy, zawsze jest taki sam i przeważnie produkt jest bardzo dobry.
Pozdrawiam
Piszę do was, ponieważ szukam przyczyny mojego problemu. Nastawy zawsze robię w pojemnikach 40L wszystkie takie same. Niestety co jakiś czas zdarza się, że destylat po 1-2 dniach zaczyna śmierdzieć denaturatem. Dzieje się to co kilka pędzeń, średnio 1 nastaw na 5 dobrych (produkt po destylacji nie śmierdzi, jest po prostu dobry). Podejrzewam tzn jestem pewny że coś jest nie tak z nastawem, ale co może być nie tak? Jak już mi się taki zrobi to jest cały do wylania....
Droźdży używam alcotec 48h 10kg cukru 40l wody gotuję to na pot stillu z dwoma deflegmatorami podłączonymi szeregowo (jeden wypełnienie szklane drugi sprężynki pryzmatyczne miedziane).
Co może się dziać z tym nastawem, że czasami tak się dzieje, ma ktoś jakiś pomysł? Czasami śmierdzi po 1-2 dniach a czasami od razu tak właśnie jakby coś było z nastawem, nawet po drugim przepędzeniu jest to samo....
Nastawu nie klaruję nigdy, zawsze jest taki sam i przeważnie produkt jest bardzo dobry.
Pozdrawiam
-
- Posty: 1029
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 256 razy
- Otrzymał podziękowanie: 179 razy
-
Autor tematu - Posty: 12
- Rejestracja: piątek, 4 kwie 2014, 17:17
-
online
- Posty: 1259
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Nastaw cukrówka, destylat czasami śmierdzi denaturatem.
W takim przypadku jedyne rozwiązanie to zaczaić się na złośliwców i pouczyć "małych", że sika się tylko do kapusty albo ogórków, a nigdy do nastawu/wódki
pozdrowienia, kwik44
@radius -- źle piszesz. Jak krasnoludki sikają do nastawu/wódki to nastaw/wódka kwaśnieje. Pilipiuk dokładnie opisywał ten niecny proceder krasnoludków w którymś tomie przygód Jakuba Wędrowycza.radius pisze:A to nie wiesz, że podczas pełni krasnoludki sikają do nastawu i wtedy destylat z niego tak śmierdzi?
W takim przypadku jedyne rozwiązanie to zaczaić się na złośliwców i pouczyć "małych", że sika się tylko do kapusty albo ogórków, a nigdy do nastawu/wódki
pozdrowienia, kwik44
-
Autor tematu - Posty: 12
- Rejestracja: piątek, 4 kwie 2014, 17:17
-
Autor tematu - Posty: 12
- Rejestracja: piątek, 4 kwie 2014, 17:17
Re: Nastaw cukrówka, destylat czasami śmierdzi denaturatem.
I jeszcze jedno, teraz kupiłem roźdże alcotec 48 i mają nowe opakowanie, jest na nim tabelka z temperaturą fermentacji:
-6kg cukru temperatura cieczy 20-35c,
-7kg- 20-30c,
-8kg- 20-27c,
-9kg- 18-24c.
Wcześniej tej tabelki nie było, ja daje 10kg na jedno opakowanie i 40l wody.
-6kg cukru temperatura cieczy 20-35c,
-7kg- 20-30c,
-8kg- 20-27c,
-9kg- 18-24c.
Wcześniej tej tabelki nie było, ja daje 10kg na jedno opakowanie i 40l wody.
-
- Posty: 1029
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 256 razy
- Otrzymał podziękowanie: 179 razy
-
- Posty: 41
- Rejestracja: piątek, 21 sie 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Bez znaczenia byle domowy :)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Nastaw cukrówka, destylat czasami śmierdzi denaturatem.
Najlepsza temperatura na nastawy to według mnie 20-22stopnie drożdże są wtedy bardzo aktywne i w miarę szybko przerabiają cukier.
Po prostu w takim wypadku fermentacja była dłuższa, ale dokładniejsza.boxer1981228 pisze:Moje nastawy fermentowały ostatnio przy 8 do 10 stopni i też im nic nie było.
Najlepsza temperatura na nastawy to według mnie 20-22stopnie drożdże są wtedy bardzo aktywne i w miarę szybko przerabiają cukier.
To też właśnie może być przyczyną jakości nastawu, zapewnij wszystkim swoim nastawom takie same warunki fermentacji, nie może być znacznych wahań temperatury, bo wydłuży to cały proces fermentacji i na pewno temperatura nie może przekraczać 30stopni.unguided1989 pisze:Beczkę stawiam w różnych miejscach, dziś dokładnie mierzyłem temperatury w dwóch w jednej jest 22c czyli ok, w drugiej jest ~29-30c (stoi za kuchnią u babci), czy to może być powód tego, że nastaw jest gorszej jakości?
-
- Posty: 1311
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Nastaw cukrówka, destylat czasami śmierdzi denaturatem.
Czym wyższa temperatura pracy drożdżaków tym więcej syfu w nastawie. Jedzą szybciej i trawią gorzej czym wolniej jedzą tym wyżej podbijają % bo łatwiej przystosować się do środowiska w którym % nie ułatwia życia. Co za tym idzie zjadają więcej cukru. W niższych temp. fermentacji powstają dużo czystsze nastawy.
Możliwe jest, że to właśnie wiadro sieje ferment Faktem jest ,że każdy destylat(nawet cukrówka) potrzebuje czasu na ułożenie i w tym czasie może dziwnie pachnieć. Niczego nie wylewaj tylko gotuj jeszcze raz. Czy wiaderko od babci cyklicznie co 5 gotowanie trafia na "kuchnie"
Możliwe jest, że to właśnie wiadro sieje ferment Faktem jest ,że każdy destylat(nawet cukrówka) potrzebuje czasu na ułożenie i w tym czasie może dziwnie pachnieć. Niczego nie wylewaj tylko gotuj jeszcze raz. Czy wiaderko od babci cyklicznie co 5 gotowanie trafia na "kuchnie"
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.