Witam,
Postanowiłem zrobić nalewkę z jasnych winogron.
Winogron umieściłem w gąsiorze i zasypałem cukrem na 5 dni. Słój był od czasu do czasu bez przykrycia, ponieważ kilka razy wyskoczył korek. Po tym czasie zauważyłem nalot, osad na ściankach i dnie. Czy to jest pleśń?Czy mogę zalać sok z winogron alkoholem?
Pozdrawiam,
Nalewka z winogron, czy to jest pleśń?
Re: Nalewka z winogron, czy to jest pleśń?
To oczywiste. Dzikie drożdże zapoczątkowały fermentację i wino chciały zrobić. Stąd efekt korka. Natomiast nie przyszło koledze do głowy, żeby w pierwszej kolejności zalać owoce 65% alkoholem i utrzymać taki sam rzeczy przez kilka tygodni? Następnie zlać płyn a zmacerowane owoce dopiero wtedy zasypać słuszną ilością cukru? Sądzę, że owoce puściłyby jeszcze więcej dobroci. Wtedy, po kilku tygodniach, do momentu rozpuszczenia się cukru wystarczyłoby je odciśnąć, połączyć to co żadkie, wymieszać i odstawić do wyklarowania.
-
online
- Posty: 4904
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 844 razy
-
- Posty: 2896
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Nalewka z winogron, czy to jest pleśń?
Ja od kilku lat robię nalewkę z podfermentowanych winogron - kilka dni pogniecione fermentują sobie i następnie zalewam destylatem winogronowym. Lubię ten smak i wspomnienia - wino Mistella https://festus.pl/slownik/mistella.html
W tym roku pierwsza próba nieudana - zrobił się ocet, nie dodałem drożdży. Może ocet będzie dobry. Ale już szukam darczyńcy winogron na kolejną próbę
A próbowałeś ten sok? Jak smakowo jest O.K, to możesz dolać spirytusu do pożądanej mocy i ewentualnie dosłodzić.artur95 pisze: Po tym czasie zauważyłem nalot, osad na ściankach i dnie. Czy to jest pleśń?Czy mogę zalać sok z winogron alkoholem?
Ja od kilku lat robię nalewkę z podfermentowanych winogron - kilka dni pogniecione fermentują sobie i następnie zalewam destylatem winogronowym. Lubię ten smak i wspomnienia - wino Mistella https://festus.pl/slownik/mistella.html
W tym roku pierwsza próba nieudana - zrobił się ocet, nie dodałem drożdży. Może ocet będzie dobry. Ale już szukam darczyńcy winogron na kolejną próbę
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek