Nalewka z pigwy czy z pigwowca
-
- Posty: 7334
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Tak przy okazji i w temacie.
Jak kroiłem owoce pigwowca na nalewkę, oddzielałem pestki na super nalewkę - pestkówkę i zachciało mi się policzyć dokładnie, ile takich nasion znajduje się w jednym owocu wielkości pięści. Zgadnijcie ile ich naliczyłem Można pomylić się o 10 sztuk.
Ciekawe czy ktoś trafi
Jak kroiłem owoce pigwowca na nalewkę, oddzielałem pestki na super nalewkę - pestkówkę i zachciało mi się policzyć dokładnie, ile takich nasion znajduje się w jednym owocu wielkości pięści. Zgadnijcie ile ich naliczyłem Można pomylić się o 10 sztuk.
Ciekawe czy ktoś trafi
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 2914
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 7334
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Nalewka z pigwy czy z pigwowca
To żałuj, bo nalewka na pestkach jest przepyszna. Takie nasze, swojskie Amaretto Robię co roku.
A można wiedzieć dlaczego się scykałeś
@czytam, no kilka takich owoców na moim krzaczku się urodziło, ale z tym 900 to mocno przegiąłeś
A można wiedzieć dlaczego się scykałeś
@czytam, no kilka takich owoców na moim krzaczku się urodziło, ale z tym 900 to mocno przegiąłeś
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 2 lis 2020, 20:47 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 176
- Rejestracja: poniedziałek, 22 lip 2019, 21:30
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19 razy
-
- Posty: 7334
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Nalewka z pigwy czy z pigwowca
No właśnie. Takie tam...
Pestkówka to bardzo stary trunek, pijano ją już dawno, dawno temu jak donosi autor Encyklopedii staropolskiej Zygmunt Gloger "pijano
szumówkę i od zapraw różne inne jak korzenna, cynamonka, karolkowa, czyli popularna do dzisiaj kminkówka, persyko (pestkówka właśnie) piołunówka i inne.
Wszystkie pestki w tym tak popularne ostatnio pestki moreli zawierają amigdalinę, która rozkłada się na kwas pruski ale dopóki nie żywimy się samymi pestkami nic nam nie grozi.
Pestkówka to bardzo stary trunek, pijano ją już dawno, dawno temu jak donosi autor Encyklopedii staropolskiej Zygmunt Gloger "pijano
szumówkę i od zapraw różne inne jak korzenna, cynamonka, karolkowa, czyli popularna do dzisiaj kminkówka, persyko (pestkówka właśnie) piołunówka i inne.
Wszystkie pestki w tym tak popularne ostatnio pestki moreli zawierają amigdalinę, która rozkłada się na kwas pruski ale dopóki nie żywimy się samymi pestkami nic nam nie grozi.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 7334
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Nalewka z pigwy czy z pigwowca
Ja robię wg tego przepisu - https://smakszlaku.pl/pestkowka-czyli-n ... -pigwowca/
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 1
- Rejestracja: poniedziałek, 14 wrz 2020, 08:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 2 razy
Re: Nalewka z pigwy czy z pigwowca
Większość chyba robi nalewki z pigwowca japońskiego (ja też)- to te małe żółte kuleczki, pokryte jakby olejem i bardzo aromatyczne. Jest jeszcze pigwowiec chiński - ma owoce trochę większe, zielone ale jest mniej aromatyczny i tego nie używam do nalewek. Mam obydwa na ogrodzie. Pigwa to zupełnie inna bajka - przypomina jabłko z meszkiem i nie ma wcale aromatu. Jeden raz zrobiłem z tego nastaw ale z dodatkiem brandy Pliska (bo tak było w przepisie). Wyszła przepyszna nalewka ku mojemu zaskoczeniu.
-
- Posty: 2914
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Nalewka z pigwy czy z pigwowca
Wszystkie nalewki ciemnieją z czasem. "Pomaga" w tym przelewanie-napowietrzanie i wystawianie na działanie światła.
Mam z pigwowca chyba dziesięcioletnią i jest b. ciemna - muszę zajrzeć do magazynu i zrobię fotkę. Na początku miała kolor słomkowo/żółty.
I jest fotka. Sądziłem, że jest ciemniejsza, ale w ciemnym kącie stoi
Mam z pigwowca chyba dziesięcioletnią i jest b. ciemna - muszę zajrzeć do magazynu i zrobię fotkę. Na początku miała kolor słomkowo/żółty.
I jest fotka. Sądziłem, że jest ciemniejsza, ale w ciemnym kącie stoi
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony czwartek, 19 lis 2020, 13:34 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 176
- Rejestracja: poniedziałek, 22 lip 2019, 21:30
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19 razy
-
- Posty: 74
- Rejestracja: sobota, 2 wrz 2017, 07:15
- Krótko o sobie: majsterkowicz z dużą ilością czasu :D
- Ulubiony Alkohol: dobry
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
-
online
- Posty: 1185
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 177 razy
- Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Nalewka z pigwy czy z pigwowca
Wyrzuć tylko pestki, posiekaj drobno i do słoja. Będzie
Tylko ze skórką! Obrane jabłko lepiej smakuje od tego ze skórką? Raczej nie.krzysiek1404 pisze:...czy robił ktoś z owoców bez obierania skórki ?? Będzie dobra ??
Wyrzuć tylko pestki, posiekaj drobno i do słoja. Będzie
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
-
- Posty: 74
- Rejestracja: sobota, 2 wrz 2017, 07:15
- Krótko o sobie: majsterkowicz z dużą ilością czasu :D
- Ulubiony Alkohol: dobry
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
-
online
- Posty: 1185
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 177 razy
- Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Nalewka z pigwy czy z pigwowca
1 l spirytusu 65%
0,25 kg cukru trzcinowego
0,2 kg miodu
0,25 l wody
Pokrojone owoce pozbawione pestek i gniazd kwiatowych zalać spirytusem i odstawić na 8 tygodni. Zlać nalew i dodać do owoców syrop z wody, miodu i cukru, odstawić na 4 tygodnie. Zlać syrop i połączyć z wcześniej zlanym nalewem. Odstawić i niech dojrzewa co najmniej pół roku, a im dłużej, tym lepiej.
Pozostałe owoce można zalać wódką 40% i odstawić na 3 - 5 miesięcy. Potem zlać nalew, dosłodzić do smaku i to też będzie prawie tak smaczne jak nalewka właściwa, zrobiona wcześniej.
1 kg pokrojonych owocówkrzysiek1404 pisze:A powiesz m i jak Ty robisz ??
1 l spirytusu 65%
0,25 kg cukru trzcinowego
0,2 kg miodu
0,25 l wody
Pokrojone owoce pozbawione pestek i gniazd kwiatowych zalać spirytusem i odstawić na 8 tygodni. Zlać nalew i dodać do owoców syrop z wody, miodu i cukru, odstawić na 4 tygodnie. Zlać syrop i połączyć z wcześniej zlanym nalewem. Odstawić i niech dojrzewa co najmniej pół roku, a im dłużej, tym lepiej.
Pozostałe owoce można zalać wódką 40% i odstawić na 3 - 5 miesięcy. Potem zlać nalew, dosłodzić do smaku i to też będzie prawie tak smaczne jak nalewka właściwa, zrobiona wcześniej.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.