Nalewka z kwiatów czarnego bzu

Dyskusja ogólna o wytwarzaniu nalewek i ich przyrządzaniu...
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy

Post autor: masterpaw2 »

Koledzy jak w waszych regionach z kwieciem czarnego bzu? W centralnej dopiero nieśmiało zaczyna kwitnienie :bezradny: dość późno, ale nie ma się czemu dziwić zbyt ciepło nie było ostatnio.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)

W_TG
600
Posty: 643
Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 145 razy
Re: Nalewka z kwiatów czarnego bzu

Post autor: W_TG »

- Tarnowskie Góry / Śląskie - pierwsze baldachy da się zauważyć. Ale chyba 2-3 dni ciepłe i będą w szczycie kwitnienia.
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.

siwy266
5
Posty: 5
Rejestracja: środa, 29 lip 2020, 09:00
Re: Nalewka z kwiatów czarnego bzu

Post autor: siwy266 »

Zrobiłem ok. 15 litrów nalewki z kwiatu czarnego bzu. Jednak gdy kwiatki stały w zalewie cukrowej to musiała je złapać fermentacja, bo gotowa już nalewka ma taki dziwny zapach i smak. Nalewka powinna smakować, a ta jest niedobra - twierdzą tak wszyscy członkowie rodziny. To znaczy da się wypić, ale nikogo bym nie chciał nią czestować. Myślicie, że mogę te 15 l rzucić na rurę i przedestylowac ponownie? Czy nie wyjdzie coś słodkiego? W końcu dużo jest w tym cukru.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wytwarzanie Nalewek”