NALEWKA PLEBANA

Wasze przepisy o tych pięknych trunkach, jakimi są nalewki domowe. Ciekawe pomysły mile widziane...
Awatar użytkownika

Marcin.U
50
Posty: 99
Rejestracja: piątek, 5 lis 2010, 12:05
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy

Post autor: Marcin.U »

Sypnąłem bliżej nieokreśloną szczyptę na połowę składników z przepisu. Nie dominuje w zapachu po wymieszaniu więc chyba jest dobrze :) Dominuje za to miodzik lipowy, cudny aromat :)
alembiki

icoo
10
Posty: 11
Rejestracja: wtorek, 9 lip 2013, 18:25
Re: NALEWKA PLEBANA

Post autor: icoo »

Koledzy, który kardamon lepiej nadaje się do nalewek? Zielony, czy czarny/ciemny?
Niestety ja z braku ww zrobiłem na mielonym (błąd). Nalewka w smaku wyśmienita, niestety mętna niesamowicie - zaleta taka że pójdzie na "spróbowanie" ;)
Awatar użytkownika

Marcin.U
50
Posty: 99
Rejestracja: piątek, 5 lis 2010, 12:05
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: NALEWKA PLEBANA

Post autor: Marcin.U »

Zaryzykowałbym stwierdzenie, że mętna jest od miodu, a nie kardamonu. Daj jej spokój na kilka miesięcy to ładnie się wyklaruje ;)
Awatar użytkownika

grzesieksz7
150
Posty: 194
Rejestracja: czwartek, 11 lip 2013, 18:09
Ulubiony Alkohol: śliwowica, piwo, nalewki
Lokalizacja: Łącko
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: NALEWKA PLEBANA

Post autor: grzesieksz7 »

Dokładnie, miód męci, kardamon siądzie z czasem na dno, tak jak pyłek z miodu. Później powolutku zlać i będzie czyściutka jak łza.
Daje krzepę, krasi lica
Nasza łącka Śliwowica!

icoo
10
Posty: 11
Rejestracja: wtorek, 9 lip 2013, 18:25
Re: NALEWKA PLEBANA

Post autor: icoo »

No więc tak, było tego "trochę"... ale zlewać nie ma już prawie co :D, trzeba nastawiać kolejną, więc ponawiam pytanie o kolor kardamonu :)?
Awatar użytkownika

Autor tematu
Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: NALEWKA PLEBANA

Post autor: Wald »

Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

michal278
1850
Posty: 1867
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Odp: NALEWKA PLEBANA

Post autor: michal278 »

Z cytryn jest dużo dobrych naleweczek. Osobiście polecam 3 cytrusy i mój faworyt wunderwaffen kardamon.

Wysyłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk 2
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Awatar użytkownika

Marcin.U
50
Posty: 99
Rejestracja: piątek, 5 lis 2010, 12:05
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: NALEWKA PLEBANA

Post autor: Marcin.U »

Zdaję relacje, że nie znalazłem osoby, której Pleban by nie posmakował :) Nic tylko czas nastawiać kolejną większą porcję tym razem na miodzie wielokwiatowym.

Zdecydowanie polecam przepis niezdecydowanym ;)

grzewo1
150
Posty: 166
Rejestracja: czwartek, 16 sie 2012, 02:05
Podziękował: 28 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: NALEWKA PLEBANA

Post autor: grzewo1 »

Witam
Skoro miód tak trudno sie rozpuszcza to może przegotować go z wodą , tą którą musimy dodać do spirytusu aby otrzymać wódkę. Wtedy myślę ,że ładnie by się odszumował i nie było by większych problemów z klarownością.
No nic jutro nastawiam z dwóch porcji:)
Awatar użytkownika

Autor tematu
Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: NALEWKA PLEBANA

Post autor: Wald »

Masz rację, gotowany (sycony) miód lepiej klaruje, ale niszczysz w ten sposób jego właściwości dobroczynne. Czas potrzebny na dojrzewanie, ułożenie nalewki w zupełności wystarcza na wyklarowanie wszystkiego bez gotowania.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: NALEWKA PLEBANA

Post autor: gr000by »

Zapasy składników na jedną porcję już mam prawie zebrane - cytryny (duże i dojrzałe, 10szt), kardamon, miód już są, spirytus jest w drodze. Tylko teraz czy jak dam 1,5 litra (2 butelki) Tokay'a (podmieniając część wódki na spirytus, tak żeby mocą i objętościowo nalewki wyszło tyle, ile w przepisie) to czy będzie to miało ręce i nogi, czy raczej dodać przepisowy 1 litr?
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

grzesieksz7
150
Posty: 194
Rejestracja: czwartek, 11 lip 2013, 18:09
Ulubiony Alkohol: śliwowica, piwo, nalewki
Lokalizacja: Łącko
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: NALEWKA PLEBANA

Post autor: grzesieksz7 »

Spróbuj to się dowiesz ;) Ja proponowałbym zrobić wg oryginalnego przepisu, a resztę winka wypić. Propo Tokaju, czy kupny Tokaj nadaje się do długo terminowego trzymania?
Daje krzepę, krasi lica
Nasza łącka Śliwowica!
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: NALEWKA PLEBANA

Post autor: gr000by »

Poczekam na więcej opinii, jeszcze nie mam po co się spieszyć, bo głównego składnika nie ma ;). Co do trzymania winka - ten kupiony w dolinie Tokayu (w sklepach lub na festiwalu win) na pewno lepiej przetrzyma leżakowanie w domu niż ten kupiony w naszych marketach. Piłem i taki, i taki, ten rozlewany do butelek na ulicy w czasie Święta Wina w Tokayu mogłem pić na beczki, a ten dostępny w naszych sklepach niestety przy nim wymięka, ale w chłodnej i ciemnej piwniczce na pewno więcej zyska niż straci.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

grzesieksz7
150
Posty: 194
Rejestracja: czwartek, 11 lip 2013, 18:09
Ulubiony Alkohol: śliwowica, piwo, nalewki
Lokalizacja: Łącko
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: NALEWKA PLEBANA

Post autor: grzesieksz7 »

Ja mam jakiegoś Tokaja z naszych marketów, którego to dostałem na 18, 8 lat temu ;) Nie chce mi się go otwierać.
Daje krzepę, krasi lica
Nasza łącka Śliwowica!
Awatar użytkownika

Autor tematu
Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: NALEWKA PLEBANA

Post autor: Wald »

gr000by pisze:podmieniając część wódki na spirytus, tak żeby mocą i objętościowo nalewki wyszło tyle, ile w przepisie
To chyba skrót myślowy, ale kumam o co kaman. Zrób 1,5 porcji, czyli 2,1 l sprytu + 0,9 wody. Też nie dobierałem wcześniej, ale do wstępnego mieszania lałem połowę spirytusu. Drugą połowę dodawałem na koniec, jak już wszystko inne było wymieszane. Wolałem nie przypalić sprytem soku z cytryn, czy miodu. Może niepotrzebnie się obawiałem, ale kłopot to żaden.

Chyba, że kombinujesz wodę z wódki zamienić na wino. Po dokładnych wyliczeniach jest to moim zdaniem ciekawy pomysł. Teoretycznie powinno wyjść lepsze. Nie wiem, nie robiłem tak, ale Ty próbuj i opisz co wyszło.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: NALEWKA PLEBANA

Post autor: gr000by »

Sam namieszałem strasznie. Chodziło mi o to, czy z 1,5 porcji wina mogę zrobić 1 porcję nalewki - tak będzie najczytelniej i najjaśniej jak się da :D.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: NALEWKA PLEBANA

Post autor: gr000by »

Nalewka zrobiona - 1 porcja według przepisu, stoi sobie już w gąsiorku. Na świeżo - "mniamuśna" tak bardzo, że trzeba ją do sejfu wstawić :D. Ile u was najdłużej odstała ta nalewka i czy zdążyła dojrzeć do takiego stanu, jakiego od niej oczekiwaliście? Tego właśnie się boję, że po nalotach skończy się (tak jak u niektórych), zanim zdąży się ułożyć :(.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: NALEWKA PLEBANA

Post autor: Wald »

Jedyna rada to robić już kolejną. Gdyby nie to, żadna by mi nie dostała do pół roku, a tak dałem radę. Córcia, która nie przepada za mocnymi trunkami (po kimś to ma), próbując tą półroczną stwierdziła, że to jest pyszne. Świerzej nie chciała. Niestety została mi ostatnia 0,5 l. Z kolejnych, z żadnej nie mam całości, w końcu osłaniałem tą najstarszą, ale coś tam zabezpieczyłem. Ostatnia ma miesiąc, a myślę już nad kolejną. Tylko w ten sposób można nad nią zapanować, a opłaca się jak nad żadną inną.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: NALEWKA PLEBANA

Post autor: gr000by »

Hmmm, może u mnie wytrzyma dłużej, bo ma dobrą konkurencję - ogromnym powodzeniem cieszą się czarnoporzeczkówka z miodem, czerwonoporzeczkówka, malinówka, truskawkówka i wiśniówka, więc istnieje szansa, że pół roku wytrzyma :D.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

SZAKIREK15
10
Posty: 13
Rejestracja: środa, 22 sty 2014, 21:34
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: NALEWKA PLEBANA

Post autor: SZAKIREK15 »

Witam wszystkich, jestem od niedawna na forum. Robiłem nalewkę plebana w ub. roku wyszła okey. Wszystko według przepisu. Wiadomo,że miód się w całości nie rozpuści - ja co 2 -3 dni potrząsałem energicznie balonem. Po 2 miesiącach w odstępach kilkudniowych dwa razy ściągnąłem nalewkę znad osadów i jest klarowna w butelkach. Myślałem, że coś się wytrąci, ale chyba nie zdąży bo za szybko znika. OSADY dałem do osobnej butelki i w niej po kilku dniach w temp. około zera opadły na dno. Chyba trzeba pomyśleć o następnej...
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: NALEWKA PLEBANA

Post autor: lesgo58 »

Intryguje mnie od jakiegoś czasu ten przepis. Tylko nie bardzo przekonuje skład. Jest zbyt ogólnikowy. Sok z 12 cytryn - co to znaczy? Cytryna cytrynie nie równa. Na ile może zdominować przedawkowanie soku z cytryny. Wiem z doświadczenia, że zastosowanie nawet takiej samej ilości soku z cytryny może raz zdominować smak końcowy a innym razem może pozostać niezauważonym. No chyba, że w założeniu trunek ma być kwaśnym. Z kolei Tokaji - jaki?
Widzę, że kilku kolegów próbowało z tą nalewką, ale poza zachwytami nie doczytałem jakichś bardziej szczegółowych ocen. Jak się układał smak.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: NALEWKA PLEBANA

Post autor: gr000by »

Sok z 12 dojrzałych i dużych cytryn to będzie praktycznie równy 1 litr płynu. Mi z 10 cytryn wyszło niewiele mniej niż ten 1 litr. Tokay'a użyłem najdostępniejszego z importu - Furmint, chociaż najlepszy byłby jakikolwiek kupiony na Węgrzech. O układaniu się smaków będę mógł napisać dopiero po jakimś czasie, chociaż już teraz kwaśność cytryn i słodkość miodu dobrze się równoważą, nalewka jest dość delikatna.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

janik
300
Posty: 335
Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: NALEWKA PLEBANA

Post autor: janik »

Tak jak i @lesgo58 mnie również zaintrygował przepis na "Nalewkę Plebana" i pewno skuszę na nastaw tego trunku. Pomimo,że przepis może nie określa precyzyjnie pewnych danych to jednak warto zastosować znaną zasadę,że jakość składników stanowi o wyrobie końcowym.

Więc z pewnością cytryny niezależnie jakie damy(duże,średnie,małe) powinny być odpowiednio dojrzałe.Kolejny składnik to wino Tokay, który jak ktoś pisał można kupić
w sieciówce za 9,99 zł.,lub lepszej jakości za ok. 30,00 zł. i to dotyczy pozostałych składników jak miód czy destylat. Więc można dokonywać różnych wyborów i korekt w przepisie wiedząc,że to będzie miało wpływ na smak nalewki.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: NALEWKA PLEBANA

Post autor: Wald »

lesgo58 pisze: Jak się układał smak.
Jak Ci opisać smak? Do tego każdemu podpasuje jedno, innym zupełnie co innego. To jak w temacie: http://alkohole-domowe.com/forum/jak-sm ... t8651.html i dalej, już z degustowania. Spróbuję najdokładniej jak potrafię.

Czasem młoda nalewka smakuje wszystkimi smakami, czyli czuć alkohol, owoce i cukier. Każdy z nich współistnieje dając razem dopiero jakąś całość. Tu tak wyraźnego efektu nie ma, miód i cytryna wyodrębniają się, ale nie tak mocno. Alkohol mało wyczuwalny. Już po miesiącu całość nie jest taka świeża. Smaki wyraźnie układają się, a całość łagodnieje. Oddzielnie jedynie cytrynę da się wyczuć, reszta jest już harmonijna. Po pół roku to już zupełnie nowa wartość smakowa. Oczywiście doświadczeniem rozpoznasz w składzie miód i cytrynę, ale własnego, odrębnego smaku już nie mają. Piłeś z niejednej butelczyny, stąd wnioskuję, że zrozumiesz co miałem na myśli.
Prościej można wnioskować tylko z oceny mojego dziecka, świeża jest niepijalna, po 6 miesiącach jest pyszna. A było to tak: na spotkaniu z okazji "dnia dziadka" świętowaliśmy w gronie rodzinnym. Moja żona, ojciec i zięć popijali "plebana" chwaląc sponsora. Córka pamiętając wcześniejsze próby owego, wybrała wino z DR. Też dobry trunek, ale z racji pojemności naczynia skończył się przedwcześnie. I wtedy dołączyła do reszty z mniejszym kieliszkiem, niestety i tego zostało na jedno rozlanie. Podsumowując żałowała, zrobiła błąd wybierając wino, bo jeden to za mało, takie to pyszne.
Na marginesie tak dla wyjaśnienia dodam, że obie butelki nie były pełne. W końcu to było wieczorne spotkanie w środku tygodnia.

Odnosząc się do składników, cytryny nie kupowałem duże, ważne żeby były dojrzałe. Nie podam wymiaru, bo ich już nie ma. Ale jest zdjęcie z limonką: http://alkohole-domowe.com/forum/downlo ... &mode=view , powinno dać ogląd jakie zastosowałem.
I mam doświadczenie z miodem. Jak pisałem ( http://alkohole-domowe.com/forum/post78171.html#p78171 ) powinien być lipowy lub akacjowy. Równie dobry będzie wczesny wielokwiat. Ostatnią porcję zrobiłem niby z wielokwiatem, ale późniejszym, ze sporą domieszką gryczanego. Świeże to jeszcze, ale miód wybija się bardziej i podnosi wrażenie mocy całości. Zobaczę co będzie jak dojrzeje, bo na razie oceny są krytyczne. Mam wrażenie, że są trochę rozpaprani. Do monopolowego trza ich wysłać, czy jak?
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: NALEWKA PLEBANA

Post autor: lesgo58 »

Fajnie - dzięki. Najbardziej interesowało zachowanie cytryny, bo mam doświadczenie, że cytryna raz potrafi wybić się ponad a innym razem tak schować, że czasami zastanawiałem się czy ją dodawałem. Ostatnio miałem przygodę z Krupnikiem. mimo iz użyłem tyle samo cytryny co zawsze to mimo iż minął już rok to ona ciągle wybija się na pierwszy plan. Co mnie bardzo wkurza mimo iż trunek poza tym wszystkim smakuje.
Jednym słowem trzeba spróbować tej nalewki. Bo najbardziej w takich nalewkach podoba się ten długi okres oczekiwania na efekty, które potrafią w końcu tak pozytywnie zaskoczyć, że aż miło. Tylko te cytryny. Ciężko trafić na dobre. To zawsze loteria.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Autor tematu
Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: NALEWKA PLEBANA

Post autor: Wald »

Nie ma reguły, recepty na zakup "dobrej" cytryny. Radius pisał, że wyszła za kwaśna. Nie jest to wina przepisu, bo zrobiłem piątą i wiem jakie są różnice. Z surowcem naturalnym tak będzie. Między innymi właśnie dla tego nie ma ujednoliconego przepisu na wino. :bezradny: Każde będzie inne. W sklepie, cytrynę do herbaty kupuję i tyle, ale do nalewek długo przebieram w skrzynkach, by wybrać te "naj". Czasem zmieniam sklep, bo mimo dostępnej ilości i tak nie ma w czym wybrać, nie zadowalają mnie.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: NALEWKA PLEBANA

Post autor: radius »

Hej.
Od ostatniej mojej degustacji (10.08.2013) minęło już trochę czasu, więc dzisiaj, po przeczytaniu waszych postów, "odkopałem" w piwniczce słój z "Plebanem" i popełniłem kolejną degustację i wiecie co :?:
Po sześciu miesiącach smak nalewki zmienił się diametralnie na plus :ok: Straciła się ta początkowa kwaśność, w zapachu pięknie ale delikatnie, wybija się teraz miód z przyprawami. Co prawda smak cytryn nadal dominuje ( w końcu trochę tego soku było) ale nalewka zaczęła się układać i po przełknięciu już nie wykrzywia uzębienia tak, jak na początku :mrgreen: Moc alkoholu w pierwszej chwili jest niewyczuwalna, ale w żołądeczku grzeje... :D
Reasumując:
Czas i jeszcze raz czas, potrzebny jest tej, naprawdę znakomitej nalewce :ok: Polecam wszystkim cierpliwym ;P
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

grzesieksz7
150
Posty: 194
Rejestracja: czwartek, 11 lip 2013, 18:09
Ulubiony Alkohol: śliwowica, piwo, nalewki
Lokalizacja: Łącko
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: NALEWKA PLEBANA

Post autor: grzesieksz7 »

Mi dopiero 4 miesiące leżakuje. A koledzy bardziej doświadczeni jakie mają zdanie o pozostałościach z miodu? Pijecie klarowną, zlewacie z nad miodowego osadu, czy też mieszacie jedno z drugim?
Daje krzepę, krasi lica
Nasza łącka Śliwowica!
Awatar użytkownika

Autor tematu
Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: NALEWKA PLEBANA

Post autor: Wald »

Z niemal 5 litrowego nalewu zostaje maksymalnie 200 gram osadu. Nalewka jest klarowna.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: NALEWKA PLEBANA

Post autor: gr000by »

"Odstany" osad z miodu dobrze filtruje się przez filtry do kawy, tylko czasami trzeba trochę poczekać.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

crusher1988
10
Posty: 10
Rejestracja: niedziela, 11 sie 2013, 23:46
Re: NALEWKA PLEBANA

Post autor: crusher1988 »

Witam. Po miesiącu w baniaczku zlałem wczoraj nalewkę do butelek, nie wiedziałem jakiego smaku się spodziewać ale wyraźnie jest wyczuwalna żubrówka i kardamon. Ale mam inne pytanko, czy ktoś mógłby mi powiedzieć jaką moc plus minus ma ta nalewka. Z matematyki nigdy dobry nie byłem :D. Wczoraj podczas zlewania do butelek oczywiście malutki kieliszek wychyliłem i nie czułem żadnego alkoholu, wiec dla tego pytam ile to ma mocy, robiłem zgodnie z przepisem.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: NALEWKA PLEBANA

Post autor: gr000by »

Z tego co liczyłem to oryginalna nalewka plebana ma około 30%, ja swoją wzmocniłem do 35%.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

crusher1988
10
Posty: 10
Rejestracja: niedziela, 11 sie 2013, 23:46
Re: NALEWKA PLEBANA

Post autor: crusher1988 »

Kurcze, ja już swoją zlałem do butelek jak pisałem, musiał bym znowu zlać do baniaka i dolać tam z 0,5 spirytu... Trochę dużo zachodu ;/ Niech poleży z miesiąc i wtedy zdecyduję co dalej..
Ostatnio zmieniony piątek, 11 kwie 2014, 14:59 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Konieczne poprawki.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: NALEWKA PLEBANA

Post autor: Wald »

pith pisze:Tak na oko to będzie jakieś 45 %.
Czy nalewka nie jest za mocna?
Spirytus, wódka i wino. Mnie wychodzi 35% z przepisu.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

grzesieksz7
150
Posty: 194
Rejestracja: czwartek, 11 lip 2013, 18:09
Ulubiony Alkohol: śliwowica, piwo, nalewki
Lokalizacja: Łącko
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: NALEWKA PLEBANA

Post autor: grzesieksz7 »

Panowie i Panie, nie wiem jak z tymi procentami w tej cudnej nalewce, ale jest bardzo niepozorna :D Pije się łagodnie, czuć jak wszystkie smaczki i aromaty rozchodzą się po krztoniu, po chwili grzeje uroczo....
Pewnego razu nie wiem czy miałem słabszy dzień, czy tak działa ten mix alkoholi w tej nalewce, w każdym razie głowy słabej nie mam, a po wypiciu 0,5l z kuzynem i chyba dwóch piwach wcześniej miałem dość konkretny odlot ;) Także nie przesadzałbym z jej wzmacnianiem. Może to miód tak działa, że % lepiej się dostają do organizmu?
Daje krzepę, krasi lica
Nasza łącka Śliwowica!

.witek
2
Posty: 4
Rejestracja: środa, 16 kwie 2014, 20:09
Re: NALEWKA PLEBANA

Post autor: .witek »

Kurcze a ja się zagapiłem i wlałem 2x 0.75l Tokaja... Mam nadzieję, że jakoś znacząco nie wpłynie to na smak samej nalewki, pewnie będzie nieco słabsza... Jak myślicie?

Wysłane z mojego GT-I9000 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: NALEWKA PLEBANA

Post autor: gr000by »

Dolej nieco więcej spirytusu, podniesiesz w ten sposób moc. Smakowo nie wiem jak to będzie wyglądać, ale kiedyś chciałem zrobić podobnie - zrobić 1 porcję nalewki z 1,5 porcji wina. Jak się ułoży to podziel się wrażeniami, bo za jakiś czas będę robił drugą rundę z plebanem :D.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

.witek
2
Posty: 4
Rejestracja: środa, 16 kwie 2014, 20:09
Re: NALEWKA PLEBANA

Post autor: .witek »

Niestety spirytusu więcej nie mam także mocy nie podniosę :). Bardziej jednak chodzi mi o smak, może być słabsza byleby smakowała, bo to taki dodatkowy "smaczek" na moim weselu ma być :).
Za dwa miesiące opiszę jak wyszło hehe! :D
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: NALEWKA PLEBANA

Post autor: gr000by »

To daj mniej wody o te nadmiarowe 0,5l wina, chyba że już popełniłeś nalewkę to tylko ratuje cię setka bądź dwie spirytusu.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: NALEWKA PLEBANA

Post autor: Wald »

.witek pisze:wlałem 2x 0.75l Tokaja...
Myślę, że już poszło, ale spokojnie, te pół litra wina nie zepsuje smaku. Będzie tylko trochę słabsza. Z resztą, każda jest i nikt nie określi dokładnie mocy gotowej. Te kilka % może mniej grzać od wewnątrz i tyle.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Przepisy na Nalewki i Likiery”