Najlepsze na kaca jest...
-
- Posty: 0
- Rejestracja: wtorek, 6 lis 2012, 21:48
- Krótko o sobie: www.malowanie-dachow.pl to jest to czym się zajmuję:)
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Lubień
- Kontakt:
Re: Najlepsze na kaca jest...
Prawdą jest, że glukoza przyspiesza rozkład alkoholu. Glukoza to cukier prosty, a fruktoza zawarta w mandarynkach to "taka" glukoza tylko z owoców.
@euphorbia1 też mi się tak wydawało, że nie ma możliwości przyspieszenia spalania alkoholu (przynajmniej znaczącej). Ręczę jednak, że popicie 30g alkoholu szklanką wody spowoduje, że nie opijesz się. Sprawdzone. Na chwilę obecną już kilkukrotnie . Nie jest to proste bo na początku brzuch pełny a tu trzeba pić wodę dalej ,ale działa.
http://www.eduteka.pl/doc/przyspieszeni ... -organizmu
Tu zaczyna się dywagacja w stylu : "po co w takim razie pić?"... ale to temat na inna opowieść.
@euphorbia1 też mi się tak wydawało, że nie ma możliwości przyspieszenia spalania alkoholu (przynajmniej znaczącej). Ręczę jednak, że popicie 30g alkoholu szklanką wody spowoduje, że nie opijesz się. Sprawdzone. Na chwilę obecną już kilkukrotnie . Nie jest to proste bo na początku brzuch pełny a tu trzeba pić wodę dalej ,ale działa.
http://www.eduteka.pl/doc/przyspieszeni ... -organizmu
Tu zaczyna się dywagacja w stylu : "po co w takim razie pić?"... ale to temat na inna opowieść.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Najlepsze na kaca jest...
Woda z kiszonych ogórków działa lepiej niż zwykła woda, mniej trzeba jej pić i na drugi dzień też pomaga na żołądkowe rewolucje. O bólu głowy nie słyszałem, nie ważne ile bym wypił - jedynie układ trawienny się buntuje przy największych ilościach i ogłasza strajk na drugi dzień. Ale solidne, lżejsze niż zwykle śniadanie, kubek herbaty i trochę ruchu (najlepiej na świeżym powietrzu) i nawet po żołądkowych rewolucjach nie ma śladu.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 773
- Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
- Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
- Ulubiony Alkohol: Żubrówka
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
-
- Posty: 2914
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 36
- Rejestracja: sobota, 22 lis 2014, 19:16
- Ulubiony Alkohol: mam charakter odkrywcy ,próbuje wszystkiego
- Status Alkoholowy: Drinker
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Najlepsze na kaca jest...
Wracając do tematu ja rozróżniam dwa rodzaje kaca :
kac żołądkowy-motyle w żołądku ,na niego pomaga osolony kefir ,jedzenie ,rosół i wypróżnienia .
kac mózgowy -występuje z powodu niedoboru wody w organizmie,alkohol jest moczopędny i mimo że pijesz to wysikasz 2xwięcej z tego powodu mózg wysycha a jego zaczepy do czaszki i między sobą zaczynają uwierać w głowi (to tak jak za ciasna gumka w majtkach).
Najlepszym rozwiązaniem problemu odwodnienia jest picie płynów i najlepiej z solą i cukrem bo jak wiadomo sól zatrzymuje wodę organizmie a cukier dodaje węglowodanów(łatwo dostępna dla organizmu energią) .
Z doświadczenia wiem że osolony kefir pomaga na oba wyżej wymienione rodzaje kaca
kac żołądkowy-motyle w żołądku ,na niego pomaga osolony kefir ,jedzenie ,rosół i wypróżnienia .
kac mózgowy -występuje z powodu niedoboru wody w organizmie,alkohol jest moczopędny i mimo że pijesz to wysikasz 2xwięcej z tego powodu mózg wysycha a jego zaczepy do czaszki i między sobą zaczynają uwierać w głowi (to tak jak za ciasna gumka w majtkach).
Najlepszym rozwiązaniem problemu odwodnienia jest picie płynów i najlepiej z solą i cukrem bo jak wiadomo sól zatrzymuje wodę organizmie a cukier dodaje węglowodanów(łatwo dostępna dla organizmu energią) .
Z doświadczenia wiem że osolony kefir pomaga na oba wyżej wymienione rodzaje kaca
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Najlepsze na kaca jest...
Chyba już tu gdzieś pisałem, że jestem stały w uczuciach. Jak miałem te 20 lat, uważano mnie za dziwaka, dziś mówią, że to zdrowa relacja. Od młodych lat do dziś uważam, że taka trzydziestolatka kręci mnie najbardziej.
Nawet jeśli miałaby to być tylko siłownia.
To by się zgadzało, ale mam jakiś opór... Nie wiem skąd, do dziś małolat nie biorę poważnie.radius pisze: małolaty lubią takich "starszych" panów jak my
Chyba już tu gdzieś pisałem, że jestem stały w uczuciach. Jak miałem te 20 lat, uważano mnie za dziwaka, dziś mówią, że to zdrowa relacja. Od młodych lat do dziś uważam, że taka trzydziestolatka kręci mnie najbardziej.
Nawet jeśli miałaby to być tylko siłownia.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 50
- Rejestracja: poniedziałek, 15 wrz 2014, 10:12
- Krótko o sobie: Bronie się przed alkoholem z całych sił, tylko ja słabiutki jestem
- Ulubiony Alkohol: Na myszach pędzone
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Śląsk
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Najlepsze na kaca jest...
Jak dla mnie to może byc nawet 18stka, byle młodo wyglądała.
Na kaca stosuję dzień po jakiś izotonik + coś przeciwbólowego. Koniecznie z ibuprofenem, a nigdy paracetamolem - ten sam enzym wątrobowy rozkłada alko i paracetamol.
Na kaca stosuję dzień po jakiś izotonik + coś przeciwbólowego. Koniecznie z ibuprofenem, a nigdy paracetamolem - ten sam enzym wątrobowy rozkłada alko i paracetamol.
Ostatnio zmieniony niedziela, 3 maja 2015, 15:21 przez Wald, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód: Kosmetyka.
Powód: Kosmetyka.
-
- Posty: 1
- Rejestracja: wtorek, 19 maja 2015, 15:16
Re: Najlepsze na kaca jest...
Na kaca najlepsze są... suplementy diety. Kac to głownie wypłukane z organizmu mikroelementy i odwodnienie. Wieczorem przed spaniem łykam sobie magnez, wapń, witaminę C + może jakieś jeszcze inne witaminki, wypijam dużo wody i idę spać. Ja niestety cierpię na ogromne kace nawet po małej ilości alkoholu i wytoczyłam już armaty przeciwko kacowi.
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Najlepsze na kaca jest...
Suplementy diety to moja działka więc podpowiem. Polecam gorąco koncentrat witamin w mega smakach IONTO firmy VITALMAX. Sprawdziłem większość dostępnych witamin i multiwitamin na rynku i ten jest najlepszy cena/jakość . Z magnezu polecam formy kwasów organicznych (bursztynian, cytrynian, jabłczan) lub chelat tym co nie boją się chemii. Nie jest to kryptoreklama.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 34
- Rejestracja: czwartek, 6 sie 2015, 11:59
- Krótko o sobie: lubię dobrze zjeść i wypić, a najlepsze jest to co zrobimy sami ;)
- Ulubiony Alkohol: okowita
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Oława
- Podziękował: 13 razy
Re: Najlepsze na kaca jest...
Naprawdę rzadko mi się zdarza mieć kaca, a z alkoholem przesadziłem już nie jeden raz... Jeśli już jednak jest, to kac-morderca!
Co robić jeśli kac nas już dopadnie:
1. Z naukowego punktu widzenia powinno się dostarczyć organizmowi dużą dawkę cukru, oraz uzupełnić wypłukane przez alkohol związki - przede wszystkim magnez.
2. Z autopsji i wieloletnich badań zagadnienia wiem, że dobrze jest walnąć "klina" - jeśli nie musimy nigdzie jechać autem, to jedno zimne piwko stawia na nogi (ewentualnie jedna kolejka, ale nie każdy może się przełamać). Tutaj mogę pochwalić się wypróbowaną i sprawdzoną metodą - "szampan z biedronki". Najtańszy kosztuje chyba 5,40 pln, koniecznie z lodówki.
Po pierwsze primo - jest mokry, a to na kacu gigancie bardzo istotne, po drugie primo jest zimny, a po trzecie primo - ultimo - ma trochę alkoholu i stawia na nogi.
3. Jeśli jesteśmy przekonani, że następnego dnia kac nas dopadnie, to dobrze jest przed spaniem przyjąć dawkę cukru, którym organizm zajmie się przez noc - na przykład pożreć konkretną łychę miodu tuż przed spaniem. Niektórzy stosują też musującą aspirynę do poduszki.
A najlepszy sposób na kaca, to NIE MIESZAĆ i NIE PRZESADZAĆ ... gdyby to było takie proste
Co robić jeśli kac nas już dopadnie:
1. Z naukowego punktu widzenia powinno się dostarczyć organizmowi dużą dawkę cukru, oraz uzupełnić wypłukane przez alkohol związki - przede wszystkim magnez.
2. Z autopsji i wieloletnich badań zagadnienia wiem, że dobrze jest walnąć "klina" - jeśli nie musimy nigdzie jechać autem, to jedno zimne piwko stawia na nogi (ewentualnie jedna kolejka, ale nie każdy może się przełamać). Tutaj mogę pochwalić się wypróbowaną i sprawdzoną metodą - "szampan z biedronki". Najtańszy kosztuje chyba 5,40 pln, koniecznie z lodówki.
Po pierwsze primo - jest mokry, a to na kacu gigancie bardzo istotne, po drugie primo jest zimny, a po trzecie primo - ultimo - ma trochę alkoholu i stawia na nogi.
3. Jeśli jesteśmy przekonani, że następnego dnia kac nas dopadnie, to dobrze jest przed spaniem przyjąć dawkę cukru, którym organizm zajmie się przez noc - na przykład pożreć konkretną łychę miodu tuż przed spaniem. Niektórzy stosują też musującą aspirynę do poduszki.
A najlepszy sposób na kaca, to NIE MIESZAĆ i NIE PRZESADZAĆ ... gdyby to było takie proste
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Najlepsze na kaca jest...
Co do reszty zgadzam się z Tobą, a na poparcie tych sposobów, polecę stronę do przeczytania: http://www.crazynauka.pl/jak-uniknac-kaca/
Nie mieszać, ale tylko dla tego, żeby mieć kontrolę ile czystego alkoholu wlaliśmy w siebie. Jak zaczynamy mieszać, ciężko jest przeliczyć ile tego było. Po przeliczeniu "na trzeźwo" wychodzi, że przesadziliśmy, tylko wtedy jest już a późno.protoleviatan pisze:najlepszy sposób na kaca, to NIE MIESZAĆ i NIE PRZESADZAĆ
Co do reszty zgadzam się z Tobą, a na poparcie tych sposobów, polecę stronę do przeczytania: http://www.crazynauka.pl/jak-uniknac-kaca/
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 17
- Rejestracja: piątek, 23 paź 2015, 15:38
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
- Kontakt:
Re: Najlepsze na kaca jest...
Dobra, to moje pytanie będzie może trochę naiwne, ale czy to nie jest tak, że nie powinniśmy mieszać alkoholi tylko w taki sposób, że pijemy najpierw coś mocnego, a potem słabszego, bo to przyspiesza upicie się? Wiem, że pijąc od najsłabszego do najmocniejszego też możemy się rozłożyć, ale chyba nie tak szybko? I w sumie od czego to zależy?Wald pisze: Nie mieszać, ale tylko dla tego, żeby mieć kontrolę ile czystego alkoholu wlaliśmy w siebie. Jak zaczynamy mieszać, ciężko jest przeliczyć ile tego było.
http://www.rynek-rolny.pl/artykul/zurawina-przedstawiamy-lecznicze-nalewki-wzmacniajace-odpornosc.html - żurawina jest najlepsza!
-
- Posty: 34
- Rejestracja: czwartek, 6 sie 2015, 11:59
- Krótko o sobie: lubię dobrze zjeść i wypić, a najlepsze jest to co zrobimy sami ;)
- Ulubiony Alkohol: okowita
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Oława
- Podziękował: 13 razy
Re: Najlepsze na kaca jest...
Nie wiem czemu, ale stosując rosnące stężenie jakby mniej boli głowa dnia następnego
Poza tym na upicie się wpływa mnóstwo czynników. Główny wpływ na "tęgą głowę" mają:
- masa pijącego (ilość promili we krwi zależy od dawki alkoholu przyjętej na kg masy ciała)
- ilość kalorii przyjętych przed i w trakcie picia
- środowisko picia (w górach jest inne powietrze i niejednokrotnie wypijałem tam ilości znacznie większe w porównaniu z rodzinnymi stronami - dolnośląskie, a i kac potem był znacznie lżejszy)
- biometr (pół żartem, pół serio, ale fakt jest taki, że jednego dnia mam mocny łeb i leję w siebie jak w wiadro, innego parę kieliszków potrafi zwalić z nóg)
Każdy zna siebie i powinien sam kontrolować jaką dawkę przyjął i czy aby nie jest już za dużo (to łatwo się pisze, ale trudniej o to w praktyce) Dobrze jest wstawać często od stołu, bo wtedy czuć w nogach, czy granica nie jest blisko. Niejednokrotnie siedząc dłużej przy stole czułem się jak młody bóg i piłem bez problemów, a po powstaniu nagle jakby mi ktoś łopatą przez łeb zdzielił i nogi jak z gumy
Poza tym na upicie się wpływa mnóstwo czynników. Główny wpływ na "tęgą głowę" mają:
- masa pijącego (ilość promili we krwi zależy od dawki alkoholu przyjętej na kg masy ciała)
- ilość kalorii przyjętych przed i w trakcie picia
- środowisko picia (w górach jest inne powietrze i niejednokrotnie wypijałem tam ilości znacznie większe w porównaniu z rodzinnymi stronami - dolnośląskie, a i kac potem był znacznie lżejszy)
- biometr (pół żartem, pół serio, ale fakt jest taki, że jednego dnia mam mocny łeb i leję w siebie jak w wiadro, innego parę kieliszków potrafi zwalić z nóg)
Każdy zna siebie i powinien sam kontrolować jaką dawkę przyjął i czy aby nie jest już za dużo (to łatwo się pisze, ale trudniej o to w praktyce) Dobrze jest wstawać często od stołu, bo wtedy czuć w nogach, czy granica nie jest blisko. Niejednokrotnie siedząc dłużej przy stole czułem się jak młody bóg i piłem bez problemów, a po powstaniu nagle jakby mi ktoś łopatą przez łeb zdzielił i nogi jak z gumy
-
- Posty: 17
- Rejestracja: piątek, 23 paź 2015, 15:38
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
- Kontakt:
Re: Najlepsze na kaca jest...
Czyli wychodzi na to, że najlepiej być dużym, ciężkim, sporo zjeść i siedzieć na najwyższym piętrze wieżowca (co niekoniecznie może być bezpieczne, gdy ktoś dostanie wspomnianych przez Ciebie gumowych nóg ) - brzmi średnio zdrowo
A tak a propos ciśnienia i samopoczucia - słyszałam, że nalewka z cytryńca chińskiego paradoksalnie może pomóc w zlikwidowaniu zmęczenia - słyszeliście może coś o tej roślinie? Sądzicie, że rzeczywiście może pomóc się zregenerować?
A tak a propos ciśnienia i samopoczucia - słyszałam, że nalewka z cytryńca chińskiego paradoksalnie może pomóc w zlikwidowaniu zmęczenia - słyszeliście może coś o tej roślinie? Sądzicie, że rzeczywiście może pomóc się zregenerować?
http://www.rynek-rolny.pl/artykul/zurawina-przedstawiamy-lecznicze-nalewki-wzmacniajace-odpornosc.html - żurawina jest najlepsza!
-
- Posty: 253
- Rejestracja: środa, 14 wrz 2011, 12:14
- Krótko o sobie: ... to co mnie interesuje to ŻYCIE... i wszystko co z nim związane aby było lepsze i przyjemniejsze ;)
- Ulubiony Alkohol: no troszkę ich jest ... :> ;)
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: W-wa & Lubuskie
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 42 razy
Re: Najlepsze na kaca jest...
Najlepsze na kaca jest ... dzień wcześniej nie pić.
PS
Jak miewałbym takie kace jak niektórzy znajomi zwyczajnie nie tknąłbym alkoholu
Tapniete z GT-I9500
PS
Jak miewałbym takie kace jak niektórzy znajomi zwyczajnie nie tknąłbym alkoholu
Tapniete z GT-I9500
Pozdrawiam
Robert
-----------------------------------
˙˙˙˙˙˙ ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ ǝz ɐpoʞzs ˙˙˙˙˙˙˙ ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ
oj ciężko jest lekko żyć
Robert
-----------------------------------
˙˙˙˙˙˙ ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ ǝz ɐpoʞzs ˙˙˙˙˙˙˙ ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ
oj ciężko jest lekko żyć
-
- Posty: 17
- Rejestracja: piątek, 23 paź 2015, 15:38
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
- Kontakt:
Re: Najlepsze na kaca jest...
Znam niejedną malutką osobę, która jest w stanie znieść naprawdę wiele i nic jej nie dolega A tak poza tym to nie bardzo rozumiem tę, no właśnie, kąśliwą (?) uwagę...klepa pisze:Jesteś, Zosiuu, w mylnym błędzie. Lepiej jest być malutkim cherlaczkiem, któremu wystarcza naparsteczek wódeczki.
O cytryńcu nic nie wiem, ale bo i po co, jeśli był tylko naparsteczek?
http://www.rynek-rolny.pl/artykul/zurawina-przedstawiamy-lecznicze-nalewki-wzmacniajace-odpornosc.html - żurawina jest najlepsza!
-
- Posty: 17
- Rejestracja: piątek, 23 paź 2015, 15:38
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
- Kontakt:
Re: Najlepsze na kaca jest...
A na zagrychę to marynowane grzybki najlepsze - podziałają dobrze i na małych, i na dużych
Cherlaczkowi to czasem i jedno piwo wystarczy, i to babskie! chociaż, jak to ująłeś, widziałam też "niedźwiadki", którym też niewiele było trzebaklepa pisze:Myślę, że cherlaczek obejdzie się taniej tam, gdzie przechwałki zwalistego niedźwiedzia wymagają większych zakupów.
Pzdr.
A na zagrychę to marynowane grzybki najlepsze - podziałają dobrze i na małych, i na dużych
http://www.rynek-rolny.pl/artykul/zurawina-przedstawiamy-lecznicze-nalewki-wzmacniajace-odpornosc.html - żurawina jest najlepsza!
-
- Posty: 253
- Rejestracja: środa, 14 wrz 2011, 12:14
- Krótko o sobie: ... to co mnie interesuje to ŻYCIE... i wszystko co z nim związane aby było lepsze i przyjemniejsze ;)
- Ulubiony Alkohol: no troszkę ich jest ... :> ;)
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: W-wa & Lubuskie
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 42 razy
-
- Posty: 10
- Rejestracja: poniedziałek, 16 lis 2015, 12:40
- Lokalizacja: Stolica Traktorów
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Najlepsze na kaca jest...
Cześć Generalnie kac zdarza mi sporadycznie a szczególnie teraz kiedy nie palę papierosów. Mam jakoś tak ustawiony organizm, że prędzej pójdę spać niż się przepiję. Jednak jeżeli dojdzie już do takiego stanu rzeczy, to od lat ratuje mnie sok z kiszonej kapusty kupowany w Makro lub Tesco. Taki sok warto też pić na co dzień, szczególnie w okresie jesienno-zimowym, dobrze wzmacnia odporność.
Znam jeszcze jeden bardzo "hardkorowy". Nie nadaje się on do opisania na forum
Pozdrawiam
Znam jeszcze jeden bardzo "hardkorowy". Nie nadaje się on do opisania na forum
Pozdrawiam
-
- Posty: 22
- Rejestracja: środa, 3 cze 2015, 11:15
- Krótko o sobie: Cham i prostak.
- Ulubiony Alkohol: Tani dobry i mocny
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 5 razy
Re: Najlepsze na kaca jest...
Ja pije tylko jeden gatunek wódki na jednej imprezie.Żadnych miksów.Miedzy czasie coś ciepłego np bigos,flaczki.Po ostrej imprezie śpię ile się da.Polecam ostry seks z rana, piwko i dalej drzemka.Na obiadek najlepiej rosół + urozmaicone drugie danie z warzywami.Na koniec spacer.Jak dalej coś męczy to tylko pozostaje szklanka wódki i jest lepiej.
syf,kiła i mogiła.
-
- Posty: 392
- Rejestracja: poniedziałek, 8 gru 2014, 16:59
- Krótko o sobie: Drożdże to najlepszy przyjaciel człowieka. Od niedawna członek Mensy polska.
- Ulubiony Alkohol: Własne piwo w szczególności AIPA, American Wheat, Sour Ale. SM Whisky.
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Łódzkie
- Podziękował: 44 razy
- Otrzymał podziękowanie: 165 razy
- Kontakt:
Re: Najlepsze na kaca jest...
Tylko śledziówka ! - http://bit.ly/2mPjdop
AlkoCalc Web - https://alko-calc.netlify.app
-
- Posty: 392
- Rejestracja: poniedziałek, 8 gru 2014, 16:59
- Krótko o sobie: Drożdże to najlepszy przyjaciel człowieka. Od niedawna członek Mensy polska.
- Ulubiony Alkohol: Własne piwo w szczególności AIPA, American Wheat, Sour Ale. SM Whisky.
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Łódzkie
- Podziękował: 44 razy
- Otrzymał podziękowanie: 165 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 392
- Rejestracja: poniedziałek, 8 gru 2014, 16:59
- Krótko o sobie: Drożdże to najlepszy przyjaciel człowieka. Od niedawna członek Mensy polska.
- Ulubiony Alkohol: Własne piwo w szczególności AIPA, American Wheat, Sour Ale. SM Whisky.
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Łódzkie
- Podziękował: 44 razy
- Otrzymał podziękowanie: 165 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 137
- Rejestracja: niedziela, 10 sie 2014, 10:53
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Najlepsze na kaca jest...
A na kaca to od jakiegoś czasu lubię zupkę Chińską pikantną no ale jak jest rosołek to oczywiście wolę Ogólnie chyba dobrze jest coś zjeść a ja mam wtedy wilczy apetyt. Mówię, że jak zjem śniadanie to będę żył
Dobra dla mnie jest też Cola + sok z cytryny. Kiedyś znajomy polecił mi kawę z sokiem z cytryny ale to było zbyt pobudzające aż się cały telepałem więc nie stosuję. Kawy staram się nie pić na kaca bo podobno opóźnia spalanie alkoholu.
To zupa mojego dzieciństwa Babcia robiła a teraz żona też robi ale nie na kaca a raz na jakiś czasjozzek666 pisze:Tylko śledziówka ! - http://bit.ly/2mPjdop
A na kaca to od jakiegoś czasu lubię zupkę Chińską pikantną no ale jak jest rosołek to oczywiście wolę Ogólnie chyba dobrze jest coś zjeść a ja mam wtedy wilczy apetyt. Mówię, że jak zjem śniadanie to będę żył
Dobra dla mnie jest też Cola + sok z cytryny. Kiedyś znajomy polecił mi kawę z sokiem z cytryny ale to było zbyt pobudzające aż się cały telepałem więc nie stosuję. Kawy staram się nie pić na kaca bo podobno opóźnia spalanie alkoholu.