Najemnik6

[najemnik6]

Witam wszystkich forumowiczów. Jestem początkujący i zainteresowałem się destylacją po zakupie DE50 MID auto jako prezent urodzinowy dla mojego taty. Razem próbujemy cos działać, niestety bez spektakularnych efektów i właśnie to jest powodem dlaczego zdecydowałem się założyć konto na forum. Na wstępie zaznaczam, że od najmłodszych lat mieszkam za granicą, dokładniej w Szwecji. Proszę o wyrozumiałość jeżeli chodzi o moją pisownie a w szczególności o używanie polskich znaków. Pozdrawiam!

[jakis1234]

Jestem początkujący i zainteresowałem się destylacją po zakupie DE50 MID auto jako prezent urodzinowy dla mojego taty.

Witaj na forum i wyjaśnij jaki masz problem.

[najemnik6]

Witam. Jakiś czas temu zakupiłem destylator DE50 MID automat ze strony destylaty.pl. Był to prezent dla mojego taty ale nie ukrywam że sam też się trochę zainteresowałem tematem. Niestety od samego początku jest duży problem z goryczką destylatu który uzyskujemy z owej maszyny. Nie mamy pojęcia czym to może być spowodowane ale problem jest naprawdę duży bo to co do tej pory udało nam się uzyskać nadaje się ledwo do odkażania rąk (nie żartuję, spirytus jest tak gorzki że nawet po rozcieńczeniu do około 50% z wodą smakuje ochydnie). Oczywiście dzwoniliśmy parę razy do producenta i wykonaliśmy parę różnych kroków lecz bez żadnego rezultatu. Spirytus za każdym razem wychodzi tak samo gorzki bez względu na to co tak naprawdę zmieniamy. Jak na moje to jest to wina samego sprzętu, możliwe że jest zepsuty komputer sterujący albo któryś z termometrów. Mimo to pomyślałem że napisanie tutaj posta będzie dobrym pomysłem i może ktoś miał podobny problem i sobie jakoś z nim poradził. Trochę trudno będzie oddać maszynę na gwarancję bo mieszkamy za granicą i wolę się upewnić albo nawet czegoś nowego nauczyć zanim będę odsyłał maszynę. Niżej napiszę kroki które podjęliśmy lecz tak jak wcześniej napisałem praktycznie bez najmniejszego efektu:
- zmiana drożdży na Cobra Alkotek
- lepsze wyklarowanie nastawu
- różne metody klarowania nastawu; preparatami, grawitacyjnie i dodanie węgla w płynie do nastawu
- dokładne czyszczenie destylatora, dokładne wyczyszczenie sprężynek pryzmatycznych że stali nierdzewnej
- zamrażanie destylatu po destylacji, przepuszczanie przez węgiel aktywny po destylacji
- mniejsze ubicie sprężynek w kolumnie
- ustawianie przepływu wody (do chłodzenia) do około 30l/h
- destylacja z wbudowanym filtrem węglowym i bez niego.
Tak jak napisałem owe zmiany nie dały nawet najmniejszego efektu. Destylat zawsze gorzki.

[użytkownik usunięty]

Serwus
Etanol, sam w sobie jest lekko goryczkowy. To normalne.
Napisz, jak prowadzisz proces, jak dużo cukru jest w nastawie, w jakiej temperaturze pracują drożdże... Etc
Może woda nie teges?

[najemnik6]

To jest prawda. Nawet sklepowa wódka potrafi być bardzo gorzka, ale ten nasz "wyrób" wychodzi serio poza granice zdrowego rozsądku. Proces prowadzę tak:
- komputerowo
- precyzyjny odbiór przedgonów
- nie mieszam spirytusu z pogonami
- próbowałem puszczać przez wbudowany filtr węglowy i bez niego
Drożdże pracują w temperaturze pokojowej czyli jakieś 22 stopnie. Cukru jest w nastawie tyle co zaleca producent drożdży czyli 7kg na 25 litrów wody. Co do wody to używam zwykłej z kranu, w Szwecji nie jest chlorowana i jest zdatna do bezpośredniego picia. W jaki sposób użyta woda może mieć wpływ na tak wysoką goryczkę destylatu?

[jakis1234]

To opisz jeszcze proces. Rozumiem, że chodzi o rektyfikację cukrówki, bo piszesz o destylacji i spirytusie.
Napisz jak ten automat realizuje całość procesu i jaką moc uzyskujesz.
Zobaczymy, czy wszystko w porządku z procesem i wtedy będzie można stwierdzić, czy to wina sprzętu.

[HeniekStarr]

Kolego,
Filtr węglowy do dwukrotnie poddanego rektyfikacji produktu (zarówno pierwszy proces, z nastawu, jak i drugi, doczyszczajacy) potrzebny jest jak umarłemu kadzidło.
Próbowaliście z Tatą przeprowadzić proces ręcznie, bez sterownika? Wiecie, jaka jest wydajność urządzenia? Wiesz jaki masz RR(reflux ratio)? Rozumiecie potrzebę stabilizacji?

[rozrywek]

Automat.

Stawiam na to.
Złe ustawienia.
Pytania:
Ile wlewasz nastawu
Ile otrzymujesz serca
Ile przedgonu
Ile pogonu.
Przecież niemożliwe jest że w Szwecji jest gorzki cukier.

[radius]

@Najemnik6, na 99% przyczyną twoich problemów jest źle ustawiony sterownik. Napisz jak realizuje ci odbiór przedgonów i pogonów, dopiero wtedy możemy coś więcej napisać i poszukać rozwiązania.

[kiwitom23]

Tak jak koledzy wyżej pisali, na 99% winą jest złe ustawienie sprzętu. Na samym początku na Twoim miejscu skalibrowałbym termometry. Wsadzasz czujnik do gotującej się wody i sprawdzasz odczyt. Jeżeli kalibracja jest OK, to wtedy opisz dokładnie w punktach co robicie po wlaniu wsadu do zbiornika, bardzo dokładnie punkt po punkcie, każdą czynność, aż do zakończenia procesu.

[najemnik6]

Dobra. Dziękuje za pomoc. Jutro przetestujemy czujniki w maszynie. Generalnie wlewamy 25 litrów nastawu cukrowego, zrobionego według instrukcji na opakowaniu drożdży Cobra. Otrzymujemy około 250ml przedgonu, około 3 litrów spirytusu i około 4 litrów pogonów.
Mój tata pracuje jako hydraulik w Szwecji i od jakiegoś czasu istneje możliwość ze jednak woda jest chlorowana co potwierdzają kontrole. Więc może jednak woda?

[rozrywek]

Nie patrz na wodę, myślę że jest bardzo dobrej jakości.
Przecież woda gorzka nie jest.
A nie pomyślałeś aby zobić owocówkę?
Da się, wyłączasz automat i jedziesz.
Jak dobrym Volvo.

Mało tego przedgonu, to fakt.
Pogonu też sporo.

Spróbuj czyściochy, a potem rozrób do 20%, i też spróbuj.

A może...daj temu urobkowi trochę czasu, mam dziwne wrażenie, że wy to wypijacie na bierząco.

Nie poodychało, nie miało czasu.

Jeszcze jedno pytanie:
Ile razy gotujecie?

[najemnik6]

Destylowalimy maksymalnie 2 razy ten sam nastaw. Niestety nie pamiętam ile było dolane wody. Rożnicy rzadnej. Ten sam gorzki smak. Było próbowane i na bierząco i po nawet miesiącu goryczka została. Nie myślałem o robieniu owocówki bo maszyna była kupiona do robienia spirytusu pod wszelkiego rodzaju nalewki. Można dokupic dodatkowe bajery specjalnie pod destylacje owocówek ale najpierw chcemy się nauczyć podstaw i w koncu uzyskać pijalny destylat z cukrówki. Jutro sprawdzimy termometry tak jak kiwitom napisał.

[rozrywek]

Zaraz, zaraz.
Destylowaliście maksymalnie 2 razy?
Tzn że nie raz, robiliście to tylko raz?

Drugie:
Nie pamiętasz ile było dolane wody, cóż, to dosyć kluczowe przy drugim procesie.
Oj sporo przed wami.
Domyślać się tylko mogę, że wlewaliście wody dosyć niewiele.

Inaczej, czy macie w ogóle pojęcie jak to przebiega?

Opisz proszę wskazania termometrów w trakcie odbioru serca.

@kiwitom23, dobrze napisał aby sprawdzić termometry.

Sprawdżcie je również na zimnej wodzie, czy wszystkie wskazują tak samo.
Muszą wskazywać.
Wszystkie identyczny wynik, bo inaczej dupa blada.

[kiwitom23]

Kolego @najemnik6 zacznijcie przede wszystkim od prawidłowej fermentacji. Kilka zasad:
1. Nigdy nie przekraczać 22 BLG
2. Fermentować z możliwie chłodnym miejscu
3. Dawać maksymalnie 50-60% zalecanej ilości drożdży przez producenta.

Rektyfikacje robicie następująco:
1. Wkład i pierwszy pełen proces.
2. Rozcieńczenie urobku do 50%, grzanie i odbiór tylko przedgonów i przerwanie procesu.
3. Rozcieńczenie wkładu w kotle do 20% i pełen proces
4. Zostawienie urobku w otwartym naczyniu na co najmniej miesiąc

Jeżeli podejrzewasz wodę, to kup w sklepie w butelkach i spróbuj na niej. Bardzo mało przedgonu, dużo za mało, natomiast pogonu dużo za dużo i tu bym upatrywał problemu. Nie zalatuje Wam ten urobek acetonem?

[rozrywek]

Najemniku, właśnie, próbowałeś metody 2,5?
To spróbuj, warto.