Proporcje zaczerpnięte z multimex.cc.pl i dokładnie kilkakrotnie przeliczone. Tyle dokładnie wyszło.
Do rzeczy - mam wrażenie że nastaw jest dużo za słodki. Czy tak powinno być czy coś jednak zrobiłem nie tak. Ewentualnie jak naprawić sprawę.
Z góry bardzo dziękuję wszystkim za pomoc i pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony piątek, 13 lip 2018, 09:31 przez Arkadius, łącznie zmieniany 1 raz.
Hmmm - szukałem na podanej przez ciebie stronie - nie znalazłem takiego przepisu...
Teraz do szczegółów
5,4kg czarnej porzeczki - wydajność sokowa 50-60% - czyli masz ok 3l moszczu (cukier ok 10% kwasy 3% - czyli 200g cukru + 30g kwasu)
2 kg wiśni - wydajność sokowa 40-50% - optymistycznie 1l moszczu (cukier 9-10%, kwasy 1,3% - czyli 100g cukru i 13g kwasu)
Do tego dodałeś jednorazowo jak mniemam 6,1l wody i 3,4kg cukru czyli mamy:
3 litry + 1 litr + 6 litrów + 2l (objętość cukru) - jakieś 15l nastawu, w którym jest 3,7kg cukru co daje szacunkowe blg na poziomie 27 - to trochę za dużo dla drożdży na start - lepiej było cukier dzielić na dwie partie, ale drożdże powinny przejeść.
Do tego ma 43g kwasu w 15l nastawu - czyli 3g/l - troszkę brakuje do tych minimalnych 6g/l dla wina wytrawnego (za dużo wody za mało moszczu)
Mało napisałeś o procesie, ale powinieneś fermentować w miazdze - potem odcedzić i wycisnąć owoce i wtedy dodawać cukier w 2 partiach. Jeśli owoce nadal są to je odcedź, wyciśnij i daj drożdżom zrobić robotę. Jeśli drożdże przerobią cały cukier wyjdzie wino o mocy ok 14,5% - dokwasisz i pewnie dosłodzisz przy rozlewie.
EDIT - doczytałem, że chodzi o nastaw do pędzenia nie o wino... to nie dokwaszaj, ale to nie zmienia faktu, że cukru masz za dużo - jak już dosładzasz to z głową dla jakości - 1kg cukru na 10kg owoców...
EDIT 2 - oczywiście eldier ma rację - kwasu jest odpowiednia ilość - powinno być przy porzeczce 300g cukru i 90g kwasu - na blg nie wpłynie ale kwasów będzie 103 / 15l czyki 6,8/l ... - nie trzeba dokwaszać, chyba, że zdecydujesz się na wino słodsze
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
Chodzi jak najbardziej o wino a nie o nastaw do pędzenia.
Nastaw robiłem nie z gotowego przepisu tylko z proporcji i obliczeń opisanych na tej stronie.
Co do procesu - z owoców zrobiłem miazgę, całość do wiadra fermentacyjnego, do tego woda z rozpuszczonym cukrem a następnie przygotowane drożdże. Nastaw puściłem dziś o 1 w nocy więc można powiedzieć ze dopiero "rusza" (o 5 rano jak wychodziłem do pracy w rurce powoli zaczynał się ruch) także ewentualnie coś jeszcze mogę chyba poprawić - tylko co i jak to najlepiej rozwiązać?
teraz już nic może nie rób - poczekaj drożdże muszą się rozbujać - z tego co pamiętam jak sam robiłem wina Bayanusy startują wolno - grunt że zaczęły - na pewno skończą
manowar jesteś pewny że dobrze to policzyłeś? Zerknij na tę linijkę:
5,4kg czarnej porzeczki - wydajność sokowa 50-60% - czyli masz ok 3l moszczu (cukier ok 10% kwasy 3% - czyli 200g cukru + 30g kwasu)
Zapomniałeś przemnożyć kwas przez ilość moszczu.
A więc mamy około 100g kwasu co daje jakieś 6,5g a więc dla wytrawnego idealnie. Jednak myślę, że z taka moc i wytrawne wino nie będzie ze sobą współgrać, a więc fajnie byłoby dołożyć jeszcze trochę porzeczek.
Czyli 3-4kg porzeczki jutro wrzucam w formie miazgi do moszczu i mieszam całość. Za jakiś czas przy odsączaniu owoców dodaje wody z cukrem do całości. W jakiej ilości i czy dobrze rozumiem?
eldier pisze:manowar jesteś pewny że dobrze to policzyłeś? Zerknij na tę linijkę:
5,4kg czarnej porzeczki - wydajność sokowa 50-60% - czyli masz ok 3l moszczu (cukier ok 10% kwasy 3% - czyli 200g cukru + 30g kwasu)
Zapomniałeś przemnożyć kwas przez ilość moszczu.
A więc mamy około 100g kwasu co daje jakieś 6,5g a więc dla wytrawnego idealnie. Jednak myślę, że z taka moc i wytrawne wino nie będzie ze sobą współgrać, a więc fajnie byłoby dołożyć jeszcze trochę porzeczek.
