Moja skromna wędzarnia.
-
Autor tematu - Posty: 108
- Rejestracja: środa, 12 gru 2012, 18:35
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Centrum
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Witajcie,
Zrobiłem sobie wędzarnie ze starej beczki, kanał dymny 2m w ziemmi. Beczkę nakrywam takim deklem do którego dorobiłem komin z rury o przekroju 100mm w zasadzie średnica przez którą może wydostawać się dym to około 90mm czy to wystarczy?? Czy należy jakoś ocieplać kanał w ziemi?? Myślałem o ociepleniu go wełną mineralną odporną na wysokie temperatury mam dostęp do ścinków takowej. Boje się, że będzie ciągnęła wilgoć z ziemi... Na pewno będę się starał ocieplić samą beczkę oraz wieko... Co według Was należy jeszcze zrobić??
fotki.
https://www.dropbox.com/s/l64sy9c8jnfpao0/IMG_9669.JPG
https://www.dropbox.com/s/h23f9y0njvppnrt/IMG_9682.JPG
https://www.dropbox.com/s/v10mlhf5prigjmv/IMG_9672.JPG
https://www.dropbox.com/s/pxwpdbxu59eohi9/IMG_9677.JPG
Pozdr.
JN
Zrobiłem sobie wędzarnie ze starej beczki, kanał dymny 2m w ziemmi. Beczkę nakrywam takim deklem do którego dorobiłem komin z rury o przekroju 100mm w zasadzie średnica przez którą może wydostawać się dym to około 90mm czy to wystarczy?? Czy należy jakoś ocieplać kanał w ziemi?? Myślałem o ociepleniu go wełną mineralną odporną na wysokie temperatury mam dostęp do ścinków takowej. Boje się, że będzie ciągnęła wilgoć z ziemi... Na pewno będę się starał ocieplić samą beczkę oraz wieko... Co według Was należy jeszcze zrobić??
fotki.
https://www.dropbox.com/s/l64sy9c8jnfpao0/IMG_9669.JPG
https://www.dropbox.com/s/h23f9y0njvppnrt/IMG_9682.JPG
https://www.dropbox.com/s/v10mlhf5prigjmv/IMG_9672.JPG
https://www.dropbox.com/s/pxwpdbxu59eohi9/IMG_9677.JPG
Pozdr.
JN
-
- Posty: 330
- Rejestracja: wtorek, 7 lut 2012, 19:58
- Krótko o sobie: Jestem spoko człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: własny
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Kaszuby
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: Moja skromna wędzarnia.
Ale mi smaka zrobiłeś tymi kiełbaskami. Mam kolegę myśliwego i co jakiś czas dostarcza mi surowiec na podobne. Ja mam podobną wędzarnię, też z beczki ale żadnego dekla z kominem nigdy nie używałem. Po prostu nakrywam od góry grubym kocem zmoczonym w wodzie i wędzi się jak ta lala.
Masz rację, że wełna mineralna będzie wilgotnieć, po krótkim czasie będzie do wyrzucenia. Moim zdaniem szkoda zachodu.
Masz rację, że wełna mineralna będzie wilgotnieć, po krótkim czasie będzie do wyrzucenia. Moim zdaniem szkoda zachodu.
-
- Posty: 897
- Rejestracja: piątek, 18 lut 2011, 16:28
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Czysta i browar
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: ŚLĄSKIE
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Moja skromna wędzarnia.
Nie ma sensu ocieplać beczki. Kanał też zostaw w spokoju. W zimie i tak będziesz musiał troszkę czasu poświęcić na rozgrzanie wędzarki, żeby ją poprostu osuszyć i nie skraplała się woda. Dorób jakiś " kapinosek" nad kominem aby nie padał tamtędy deszcz, tudżież śnieg. Dorób też sobie zawias do tej klapy z kominem abyś nie musiał jej zrzucać każdorazowo. Ten termometr nie wiem jak działa ale osobiście używam masarskiego, cyfrowego z alledrogo zarówno w wędzarni jak i do parzenia. Takie 2 w jednym i taki bym polecał, i Tobie. Chyba że jesteś z niego zadowolony to nie było tematu. Porównania nie mam bo nigdy takiego nie używałem. Poza tym działaj, wędź, niech ludziska wiedzą jak smakują prawdziwe wędliny.
_______________________________________________________________________________
Pozdrawiam KRZYSZTOF
Pozdrawiam KRZYSZTOF
-
- Posty: 102
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 19:20
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Moja skromna wędzarnia.
Palenisko masz typu otwartego. Nie masz kontroli nad procesem spalania drewna, a tym samym nad temperaturą w beczce. Koniecznie zamontuj drzwiczki. Druga rada to należało by dorobić szyber, aby mieć możliwość płynnej regulacji ciągu. Drzwiczki i szyber dadzą ci możliwość wędzenia w niskich temperaturach, a oto właśnie chodzi.
-
- Posty: 43
- Rejestracja: poniedziałek, 21 sty 2013, 14:51
- Krótko o sobie: Jestem CZŁOWIEKIEM
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Moja skromna wędzarnia.
Witaj. Szkoda że nie zapytałeś przed budową. Po pierwsze kanał jest właściwie niepotrzebny, a już na pewno poniżej poziomu gruntu. Zimą lub po deszczach będziesz godzinami go osuszał i rozgrzewał. Po drugie zamiast tej pokrywy z kominkiem podczas wędzenia daj worek jutowy a jeszcze lepiej przykrywaj deseczkami, wtedy będziesz mógł regulować przepływ dymu przez rozsuwanie ich. Beczkę najlepiej ociepl, bo zimą będziesz palił jak w piecu hutniczym. Na wlocie dymu do beczki daj deflektor. Jak coś to pytaj albo zapraszam na lekturę zaprzyjaźnionego forum.
-
Autor tematu - Posty: 108
- Rejestracja: środa, 12 gru 2012, 18:35
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Centrum
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
szyber mam wycięty z blachy muszę go tylko zamontować. Palenisko jest zamykane/przyslaniane od góry wiec mogę całkowicie ograniczyć dostęp powietrza do paleniska a tym samym sterować temp. w beczce. Dodatkowo ocieplać dziś będę beczkę wełną - pózniej pokaże rezultat. Wieko ocieplony wygląda tak: https://www.dropbox.com/s/ch37kent8nlb8 ... 2%2006.jpgkobuszki pisze:Palenisko masz typu otwartego. Nie masz kontroli nad procesem spalania drewna, a tym samym nad temperaturą w beczce. Koniecznie zamontuj drzwiczki. Druga rada to należało by dorobić szyber, aby mieć możliwość płynnej regulacji ciągu. Drzwiczki i szyber dadzą ci możliwość wędzenia w niskich temperaturach, a oto właśnie chodzi.
Re: Moja skromna wędzarnia.
Ja kiedy jeszcze używałem beczki jako komory wędzarniczej, to przykrywałem ją właśnie pokrywą aluminiową od gara w odpowiednim rozmiarze, do pokrywy dołączony był komin z rury metalowej i nigdy nie było problemów, wędzonki (czy to na ciepło czy zimno) zawsze wychodziły bardzo dobrej jakości co potwierdzali nie tylko domownicy i ogólnie rodzina, ale także klienci którzy wędzonki ode mnie kupowali w dość dużych ilościach. Dodatkowo przy stosowaniu pokrywy metalowej nie było problemu z wędzeniem podczas opadów deszczu czy śniegu, żadna wilgoć nie dostawała się do komory co przy jakimś tam worku zamiast pokrywy jest raczej wątpliwe.
A możesz wyjaśnić, skąd takie pomysły?nigra pisze:Pod żadnym pozorem nie stosuj tej pokrywki podczas wędzenia...Metalowy komin jest najgorszą rzeczą w wędzarni.
Ja kiedy jeszcze używałem beczki jako komory wędzarniczej, to przykrywałem ją właśnie pokrywą aluminiową od gara w odpowiednim rozmiarze, do pokrywy dołączony był komin z rury metalowej i nigdy nie było problemów, wędzonki (czy to na ciepło czy zimno) zawsze wychodziły bardzo dobrej jakości co potwierdzali nie tylko domownicy i ogólnie rodzina, ale także klienci którzy wędzonki ode mnie kupowali w dość dużych ilościach. Dodatkowo przy stosowaniu pokrywy metalowej nie było problemu z wędzeniem podczas opadów deszczu czy śniegu, żadna wilgoć nie dostawała się do komory co przy jakimś tam worku zamiast pokrywy jest raczej wątpliwe.
Ostatnio zmieniony sobota, 28 wrz 2013, 19:36 przez Agneskate, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: kosmetyka
Powód: kosmetyka
-
- Posty: 43
- Rejestracja: poniedziałek, 21 sty 2013, 14:51
- Krótko o sobie: Jestem CZŁOWIEKIEM
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Moja skromna wędzarnia.
@alik oczywiście, że mogę wyjaśnić. Po pierwsze to nie są moje wymysły tylko ogólno dostępna wiedza np. na http://wedlinydomowe.pl/forum/. Ale żebyś nie musiał szukać to napiszę, że komin powduje wychłodzenie dymu i powstawanie skroplin, które spływają na wędzonki oraz wzmaga ciąg w palenisku co jest niekorzystne przy spalaniu drewna ponieważ dobry dym osiągamy w jak najniższej temp. spalania. W mojej wędzarni w ogóle nie mam komina ani kanału dymnego a wyroby są super.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Moja skromna wędzarnia.
A to dość ciekawe jest co piszesz:
Dodam jeszcze, że ciąg możemy regulować odpowiednimi szybrami na wędzarni (palenisko, koniec kanału i przesłona na kominie - to nic skomplikowanego)
Co do tego czy są super, nie będę polemizował bo o gustach i autosugestii się nie dyskutuje, a ze zdjęć nie wynika nic poza barwą...
Pozdrawiam.
Równie dobrze mokry worek oddaje wilgoć na wędzonki, tym bardziej kiedy wędzimy w niekorzystnych warunkach pogodowych.Ale żebyś nie musiał szukać to napiszę, że komin powoduje wychłodzenie dymu i powstawanie skroplin
Tak zgadza się, tylko nie zapomnij o tym, że przy całkowitym przykryciu komory dym nie ma poprawnej cyrkulacji, co za tym idzie wędliny są bardziej podatne na kwaśnienie (od "nadmiaru" dymu), spróbuj kiedyś zostawić jakąś wędzonkę na kilka tygodni w lodówce po uwędzeniu i opisz co z tego wyszło.oraz wzmaga ciąg w palenisku co jest niekorzystne przy spalaniu drewna ponieważ dobry dym osiągamy w jak najniższej temp. spalania.
Dodam jeszcze, że ciąg możemy regulować odpowiednimi szybrami na wędzarni (palenisko, koniec kanału i przesłona na kominie - to nic skomplikowanego)
No to ciekawy jestem jak wędzisz na zimno bez kanału...W mojej wędzarni w ogóle nie mam komina ani kanału dymnego a wyroby są super.
Co do tego czy są super, nie będę polemizował bo o gustach i autosugestii się nie dyskutuje, a ze zdjęć nie wynika nic poza barwą...
Pozdrawiam.
-
- Posty: 43
- Rejestracja: poniedziałek, 21 sty 2013, 14:51
- Krótko o sobie: Jestem CZŁOWIEKIEM
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Moja skromna wędzarnia.
Pisałem o worku bo on ma za zadanie zawsze przepuszczać dym, a komory nigdy nie przykrywamy szczelnie. Aby wędzić podczas deszczu wystarczy zrobić zadaszenie nad beczką. Do wędzenia zimnego wystarczy zastosować po osuszeniu wędzarni trociny lub pył drzewny. Co do jakości wędlin to barwa jest wyznacznikiem poprawnie przeprowadzonego procesu.
Aby nie pisać postu pod postem dodam tutaj. Bardzo mądra rada post nr 10 http://wedlinydomowe.pl/forum/topic/848 ... /?p=302760
Aby nie pisać postu pod postem dodam tutaj. Bardzo mądra rada post nr 10 http://wedlinydomowe.pl/forum/topic/848 ... /?p=302760
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.