Mój pierwszy trójniak - pytania nowicjusza
-
- Posty: 16
- Rejestracja: niedziela, 15 wrz 2013, 13:23
- Podziękował: 3 razy
Dzięki za odpowiedź.
Cukromierz mam kupiony i przez około 2 tygodnie fermentacji cichej BLG spadło o 5 kresek wskazujących poziom.
A nie zaszkodzi miodowi takiej otwieranie co jakiś czas( staram się żeby to trwało kilkadziesiąt sekund).
Tak więc będę się stosował do Twoich rad, sprawdzał i jeśli BLG będzie bez zmian to go zleję.
Cukromierz mam kupiony i przez około 2 tygodnie fermentacji cichej BLG spadło o 5 kresek wskazujących poziom.
A nie zaszkodzi miodowi takiej otwieranie co jakiś czas( staram się żeby to trwało kilkadziesiąt sekund).
Tak więc będę się stosował do Twoich rad, sprawdzał i jeśli BLG będzie bez zmian to go zleję.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Mój pierwszy trójniak - pytania nowicjusza
To daj mu jeszcze pracować. Ja swojego czarnoporzeczniaka zleję dopiero po 6 tygodniach "bardzo cichej" fermentacji, bo cukromierz magicznie stoi na 15 BLG przez ten czas.
Jak zachowasz rozsądne minimum czystości (czyste i umyte dłonie, czysty sprzęt, nie chuchanie do balonu/na nastaw) to nic miodkowi się nie stanie.
Jak zachowasz rozsądne minimum czystości (czyste i umyte dłonie, czysty sprzęt, nie chuchanie do balonu/na nastaw) to nic miodkowi się nie stanie.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 2913
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Mój pierwszy trójniak - pytania nowicjusza
A nie wygodniej do każdego naczynia z nastawem włożyć cukromierz i niech sobie tam pływa. Bez wyjmowania i groźby zakażenia można odczytywać codziennie.
Ja w każdym "czynnym" fermentatorze mam cukromierz i termometr. Nie ze względu na obawę zakażenia nastawu, a dla wygody - nic nie kapnie, myć nie trzeba
Trochę gorzej jest z gęstymi nastawami/zacierami
Ja w każdym "czynnym" fermentatorze mam cukromierz i termometr. Nie ze względu na obawę zakażenia nastawu, a dla wygody - nic nie kapnie, myć nie trzeba
Trochę gorzej jest z gęstymi nastawami/zacierami
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 282
- Rejestracja: piątek, 8 lut 2013, 19:51
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
- Kontakt:
Re: Mój pierwszy trójniak - pytania nowicjusza
Ja tam się nie znam. Mam jeszcze mało praktyki, dużo czytam . Ale zrobiłem dwa ryżowce i trzy miody (trójniaki owocowe 4L/12L/32L). Moje doświadczenia są następujące. Czas i jeszcze raz czas!!! Wszyscy mają sraczkę, że gdzieś coś zrzuciło. Coś nie sklarowało, itp. itd. ... Nie tykam jak się "kręci", bulka, srulka, itd. Zlewam, odstawiam i niech natura robi swoje. A będę się martwił jak po roku dwóch nie będzie działać jak trzeba.
http://latawce.phorum.pl
-
- Posty: 16
- Rejestracja: niedziela, 15 wrz 2013, 13:23
- Podziękował: 3 razy
Re: Mój pierwszy trójniak - pytania nowicjusza
Witam.
Mam takie pytanie. Ponad 2 miesiące temu nastawilem trojniaka naturalnego, tylko że bez cukromierza i nie wiem jakie było BLG początkowe a teraz 3 tyg poziom BLG stanąl na 15. I czy to nie jest za dużo jak na taki czas fermentacji.
A porównuje to do tego, że 2 tyg temu nastawiłem czwórniaka jabłczaka, posiadając ogólną wiedzę i cukromierz. I BLG startowe wynosiło 27 a po dwóch tygodniach zszedł do 3 BLG.
Mam takie pytanie. Ponad 2 miesiące temu nastawilem trojniaka naturalnego, tylko że bez cukromierza i nie wiem jakie było BLG początkowe a teraz 3 tyg poziom BLG stanąl na 15. I czy to nie jest za dużo jak na taki czas fermentacji.
A porównuje to do tego, że 2 tyg temu nastawiłem czwórniaka jabłczaka, posiadając ogólną wiedzę i cukromierz. I BLG startowe wynosiło 27 a po dwóch tygodniach zszedł do 3 BLG.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Mój pierwszy trójniak - pytania nowicjusza
Jakich użyłeś drożdży? Czuć alkohol w smaku? Taki poziom BLG też ujdzie, jak lubisz słodkie i nie za mocny miód pitny. Możesz spróbować restartu miodu jak chcesz wytrawniejszy i mocniejszy. Metoda @Walda jest chyba najpewniejszą i najmniej czasochłonną ze wszystkich http://alkohole-domowe.com/forum/post22200.html#p22200.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 16
- Rejestracja: niedziela, 15 wrz 2013, 13:23
- Podziękował: 3 razy
Re: Mój pierwszy trójniak - pytania nowicjusza
Drożdże Zamojscy Malaga. Alkohol czuć, jest słodkie, ale całkiem przyjemne.
Ostatnio zmieniony piątek, 29 lis 2013, 22:10 przez gr000by, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: konieczne poprawki
Powód: konieczne poprawki
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Mój pierwszy trójniak - pytania nowicjusza
W takim razie miód skończył burzliwą, a zaczął cichą fermentację. Powinien jeszcze parę BLG zbić w dół - zmierz BLG za tydzień i za dwa tygodnie. Jak spada to daj mu pracować w spokoju. Nawet jak będzie to spadek o 1-2 BLG, to niech pracuje. Miody nie należą do bardzo szybkich trunków, bo potrzebują sporo czasu na wyklarowanie i dojrzewanie, więc uzbrój się w cierpliwość.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 16
- Rejestracja: niedziela, 15 wrz 2013, 13:23
- Podziękował: 3 razy
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Mój pierwszy trójniak - pytania nowicjusza
To tym bardziej daj miodkowi pracować. Dopóki przerabia 1 BLG na tydzień, to jest jeszcze dość dobre tempo cichej fermentacji w tej temperaturze. Jak zwolni do 1BLG na 2-3 tygodnie to będziesz mógł pomyśleć o kolejnym zlewaniu znad osadu.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Re: Mój pierwszy trójniak - pytania nowicjusza
Jestem nowy i mam pytanie. Zrobiłem trójniak bez cukromierza na drożdach zamojscy i poziom BLG zatrzymał sie na 16 od prawie miesiąca. Chciałbym aby mniej słodki był i trochę więcej % miał. Da się coś zrobic aby poziom BLG spadł jeszcze? Bo miód już nie pracuje.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Mój pierwszy trójniak - pytania nowicjusza
Spróbowałbym metody Walda http://alkohole-domowe.com/forum/post22200.html#p22200 lub http://alkohole-domowe.com/forum/proble ... 92-10.html. Na nieszczęście miód stanął mniej więcej w połowie, a tutaj restart jest dość czasochłonny i niepewny.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 141
- Rejestracja: środa, 6 lut 2013, 20:41
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Mój pierwszy trójniak - pytania nowicjusza
Witam Szanownych Kolegów w nowym dziale (dla mnie oczywiście) tego forum. Postanowiłem się zabrać za miód pitny: trójniak, sycony, naturalny, taki wybrałem na me początki.
MD (na drożdżach Johannisberg m 35) rozmnaża się już od środy, dzisiaj dodałem do niej 250 ml wody + łyżeczka miodu + szczypta pożywki Zamojskich. Razem MD mam 500 ml.
Dzisiaj również sporządziłem nastaw. Słoik miodu (0,9l) + 1,8l wody + 5g kwasku cytrynowego. Brzeczkę gotowałem około 40 minut, długo czekałem aż się zagotuje. Następnie po ostygnięciu napowietrzyłem nastaw, przelewając 20 razy z gara do gąsiorka i na zad. Naczynia oczywiście zostały zdezynfekowane. Jutro zaszczepię nastaw MD.
Poziom Blg nastawu 32 stopnie. Pierwszą partię pożywki mam zamiar dodać po 12h od rozpoczęcia pracy drożdży w nastawie, a drugą partię gdy "grzybki" przerobią 10 Blg.
Całość (nastaw+MD) będzie miała 2,7 litra. Już widzę, że będzie mało Także planuję już następne miodki. Proszę o ewentualne sugestie, czy też uwagi.
PS Będę informował o moich postępach.
Pozdrawiam wszystkich Miodosytników
MD (na drożdżach Johannisberg m 35) rozmnaża się już od środy, dzisiaj dodałem do niej 250 ml wody + łyżeczka miodu + szczypta pożywki Zamojskich. Razem MD mam 500 ml.
Dzisiaj również sporządziłem nastaw. Słoik miodu (0,9l) + 1,8l wody + 5g kwasku cytrynowego. Brzeczkę gotowałem około 40 minut, długo czekałem aż się zagotuje. Następnie po ostygnięciu napowietrzyłem nastaw, przelewając 20 razy z gara do gąsiorka i na zad. Naczynia oczywiście zostały zdezynfekowane. Jutro zaszczepię nastaw MD.
Poziom Blg nastawu 32 stopnie. Pierwszą partię pożywki mam zamiar dodać po 12h od rozpoczęcia pracy drożdży w nastawie, a drugą partię gdy "grzybki" przerobią 10 Blg.
Całość (nastaw+MD) będzie miała 2,7 litra. Już widzę, że będzie mało Także planuję już następne miodki. Proszę o ewentualne sugestie, czy też uwagi.
PS Będę informował o moich postępach.
Pozdrawiam wszystkich Miodosytników
rastahnu
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Mój pierwszy trójniak - pytania nowicjusza
Na następny raz, jak miałeś miód dobrej jakości, to pomiń sycenie - gotowanie. Po prostu rozpuść miód w ciepłej (poniżej 40*C) wodzie i tyle.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Mój pierwszy trójniak - pytania nowicjusza
Raczej wszystko dobrze. Na pierwszy raz sycony też jest OK. Duża matka drożdżowa w porządku. Pierwszą pożywkę (nie piszesz którą?) daj od razu, nawet przed drożdżami, a drugą po tygodniu. Tak słodki miód to ciężka praca dla drożdży. Z kwaskiem przesadziłeś jak na początek (optimum 3,5-4,5 g/10 l), lepiej po fermentacji do smaku dokwasić.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 141
- Rejestracja: środa, 6 lut 2013, 20:41
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Mój pierwszy trójniak - pytania nowicjusza
Na forum Szanowny Kolega sztender wrzucił link do sąsiedniego forum z artykułem odnośnie miodków (nie mogę teraz odszukać tego) i tam pisali, żeby pożywkę dodawać po 6-12h od dodania MD do nastawu, ale zdam się na sugestie Walda.
Tylko teraz pytanie, jakiej pożywki dodać do nastawu przed dodaniem MD i w jakiej ilości? Czy DAP wystarczy?
Z góry dziękuję za rady.
Darek
Jeśli chodzi o pożywkę to do nastawienia MD dodałem szczyptę pożywki DAP (fosforan dwuamonowy), wczoraj gdy dodawałem 250ml wody + łyżeczka miodu do MD, również dodałem szczyptę pożywki "Zamojskich" (fosforan diamonu - wyczytałem, że to jest to samo co fosforan dwuamonowy).Wald pisze:Pierwszą pożywkę (nie piszesz którą?) daj od razu, nawet przed drożdżami, a drugą po tygodniu. Tak słodki miód to ciężka praca dla drożdży.
Na forum Szanowny Kolega sztender wrzucił link do sąsiedniego forum z artykułem odnośnie miodków (nie mogę teraz odszukać tego) i tam pisali, żeby pożywkę dodawać po 6-12h od dodania MD do nastawu, ale zdam się na sugestie Walda.
Tylko teraz pytanie, jakiej pożywki dodać do nastawu przed dodaniem MD i w jakiej ilości? Czy DAP wystarczy?
Jeśli chodzi o kwasek cytrynowy (dziękuję Kolego Wald za radę. Według książki Pana Cieślaka jest podane, żeby dać 40g na 10l nastawu. Wcześniej na forum wyczytałem, że to za duże ilości i jeszcze zmniejszyłem dawkę o połowę (Myślałem, że będzie dobrze). No, ale następnym razem będę już wiedział .Wald pisze:Z kwaskiem przesadziłeś jak na początek (optimum 3,5-4,5 g/10 l), lepiej po fermentacji do smaku dokwasić.
Z góry dziękuję za rady.
Darek
rastahnu
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Mój pierwszy trójniak - pytania nowicjusza
To zwykła pożywka, bez dodatków. Moim zdaniem najlepsza do miodów. Te przecież dłużej pracują, a dodatki zbyt długo przetrzymane w nastawie potrafią dać niepożądane smaki.Znam to, ale robię inaczej i koniecznie bez Kombi. 10 gram na 15 litrów nastawu w dwóch porcjach.
rastahnu pisze: żeby pożywkę dodawać po 6-12h od dodania MD do nastawu
Treść ukryta:
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 141
- Rejestracja: środa, 6 lut 2013, 20:41
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Mój pierwszy trójniak - pytania nowicjusza
Właśnie dodałem MD do mojego nastawu. Oczywiście wcześniej pożywkę DAP. Trochę miałem problemy z "delikatnym" dodaniem MD do nastawu. Starałem się zrobić to najdelikatniej, ale chyba wymieszała mi się MD za bardzo z nastawem Czy to duży błąd? A może wymieszać teraz to porządnie?
Poniżej przedstawiam zdjęcia mojego przyszłego miodku pitnego:
Poniżej przedstawiam zdjęcia mojego przyszłego miodku pitnego:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
rastahnu
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Mój pierwszy trójniak - pytania nowicjusza
Jest dobrze, na razie niechaj stoi w spokoju. Nawet jak się trochę wymieszało, to i tak na dnie jest gęściejsze. Z tego co piszesz MD była "silna", wiec spokojnie to się rozbuja. Brakiem dużego tempa w rurce na początku też się nie przejmuj, miody nie zawsze startują w kilka godzin, a do tego nastaw musi się nagazować.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 141
- Rejestracja: środa, 6 lut 2013, 20:41
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Mój pierwszy trójniak - pytania nowicjusza
Chciałbym zaprezentować zdjęcia nastawu po 24h i po 36h od dodania drożdży. Mam wrażenie, że po 24h ładnie drożdżaki opanowały nastaw, natomiast po 36h jakby troszkę zrobiło się ich mniej
Mam się martwić?
Poniżej przedstawiam zdjęcia:
Witam Cię kolego sztender. Jeśli chodzi o rurkę to tak mi się włożyło i tak zostałosztender pisze:A czemu ta rura fermentacyjna sięga do polowy balona?
Chciałbym zaprezentować zdjęcia nastawu po 24h i po 36h od dodania drożdży. Mam wrażenie, że po 24h ładnie drożdżaki opanowały nastaw, natomiast po 36h jakby troszkę zrobiło się ich mniej
Mam się martwić?
Poniżej przedstawiam zdjęcia:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
rastahnu
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Mój pierwszy trójniak - pytania nowicjusza
Martwić możesz się zawsze, bylebyś za dużo nie grzebał przy nastawie. Jak na moje oko, nastaw wreszcie się nagazował i środkiem tego gazu sporo się uwalnia. To działa jak "kamień" napowietrzający w akwarium, suszone pożywienie nie utrzyma się na środku. W twoim nastawie ten sam efekt rozsuwa pianę, czyli pracuje bardzo ładnie.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 141
- Rejestracja: środa, 6 lut 2013, 20:41
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Mój pierwszy trójniak - pytania nowicjusza
Chciałbym przedstawić kolejne zdjęcie mojego nastawu po 4,5 dnia od dodania MD. Tym razem zaobserwowałem, że drożdżaki zwolniły. Wolniej wydobywa się powietrze z rurki fermentacyjnej. Może już czas na dodanie nowej dawki pożywki? Jeśli tak, to czy mogę rozpuścić w 50ml przegotowanej wody i dolać do nastawu? I najważniejsze pytanie: czy zamieszać porządnie gąsiorem? Czy wlać i pozostawić w spokoju?
poniżej zdjęcie:
pozdrawiam
Darek
Musze edytować posta ponieważ, gdy wróciłem teraz do domu pojawiła się piana na powierzchni mojego nastawu. Poniżej wrzucam zdjęcie obecnie wyglądającego płynu (11 godzin później).
Moje wcześniejsze pytania pozostają aktualne.
pozdrawiam
Darek
Nie grzebię przy nastawie kolego Wald Stoi w koncie na blacie kuchennym i nikt go nie tyka, tylko obserwacja.Wald pisze:Martwić możesz się zawsze, bylebyś za dużo nie grzebał przy nastawie.
Chciałbym przedstawić kolejne zdjęcie mojego nastawu po 4,5 dnia od dodania MD. Tym razem zaobserwowałem, że drożdżaki zwolniły. Wolniej wydobywa się powietrze z rurki fermentacyjnej. Może już czas na dodanie nowej dawki pożywki? Jeśli tak, to czy mogę rozpuścić w 50ml przegotowanej wody i dolać do nastawu? I najważniejsze pytanie: czy zamieszać porządnie gąsiorem? Czy wlać i pozostawić w spokoju?
poniżej zdjęcie:
pozdrawiam
Darek
Musze edytować posta ponieważ, gdy wróciłem teraz do domu pojawiła się piana na powierzchni mojego nastawu. Poniżej wrzucam zdjęcie obecnie wyglądającego płynu (11 godzin później).
Moje wcześniejsze pytania pozostają aktualne.
pozdrawiam
Darek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
rastahnu
-
- Posty: 282
- Rejestracja: piątek, 8 lut 2013, 19:51
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
- Kontakt:
Re: Mój pierwszy trójniak - pytania nowicjusza
Możesz dać drugą ratę pożywki. Dajemy pożywkę do czasu gdzie spadek będzie < 10Blg, później drożdże nie przyswajają pożywek.
Dodasz 50ml wody nic się nie stanie. Ja nie mieszam miodem, aż Blg nie spadnie do bezpiecznego dla drożdży poziomu 20Blg. Trójniak jest "gęsty" i potrafi zatrzymywać CO2. Z tego powodu nie miałeś piany, dopiero jak się nagazował zaczął znów uwalniać.
Dodasz 50ml wody nic się nie stanie. Ja nie mieszam miodem, aż Blg nie spadnie do bezpiecznego dla drożdży poziomu 20Blg. Trójniak jest "gęsty" i potrafi zatrzymywać CO2. Z tego powodu nie miałeś piany, dopiero jak się nagazował zaczął znów uwalniać.
http://latawce.phorum.pl
-
- Posty: 141
- Rejestracja: środa, 6 lut 2013, 20:41
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Mój pierwszy trójniak - pytania nowicjusza
Witam po przerwie!
Minęło już 7 tygodniu od zaszczepienia nastawu MD. Dzisiaj chciałbym dokonać pierwszego obciągu do mniejszego gąsiorka.
Poniżej przedstawiam aktualne zdjęcia. Widać, że zebrał się spory osad na dnie. Poziom cukru wynosi 9 Blg.
Co myślą koledzy? Czy śmiało mogę już dokonywać obciągu?
Minęło już 7 tygodniu od zaszczepienia nastawu MD. Dzisiaj chciałbym dokonać pierwszego obciągu do mniejszego gąsiorka.
Poniżej przedstawiam aktualne zdjęcia. Widać, że zebrał się spory osad na dnie. Poziom cukru wynosi 9 Blg.
Co myślą koledzy? Czy śmiało mogę już dokonywać obciągu?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
rastahnu
-
- Posty: 141
- Rejestracja: środa, 6 lut 2013, 20:41
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Mój pierwszy trójniak - pytania nowicjusza
Witam po przerwie,
przypomniałem sobie, że mam gdzieś schowany miodek w garażu Postanowiłem dokonać drugiego obciągu i pochwalić się efektami mojej pracy na forum. Poniżej przedstawiam zdjęcia przed 2. obciągiem:
a tu zdjęcie po obciągu, troszkę poruszyłem osadem i parę cząsteczek dostało się do nowego naczynia, ale przy następnym obciągu będę ostrożniejszy Teraz miodki spoczywają w lodówce w 7 stopniach C, ponieważ w garażu przy upałach jest 30 stopni C Na szczęście niedługo będę miał swoją ziemiankę Teściu właśnie jest w trakcie budowy i obiecał część dla moich trunków.
Pozdrawiam
Darek
przypomniałem sobie, że mam gdzieś schowany miodek w garażu Postanowiłem dokonać drugiego obciągu i pochwalić się efektami mojej pracy na forum. Poniżej przedstawiam zdjęcia przed 2. obciągiem:
a tu zdjęcie po obciągu, troszkę poruszyłem osadem i parę cząsteczek dostało się do nowego naczynia, ale przy następnym obciągu będę ostrożniejszy Teraz miodki spoczywają w lodówce w 7 stopniach C, ponieważ w garażu przy upałach jest 30 stopni C Na szczęście niedługo będę miał swoją ziemiankę Teściu właśnie jest w trakcie budowy i obiecał część dla moich trunków.
Pozdrawiam
Darek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
rastahnu
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Mój pierwszy trójniak - pytania nowicjusza
Wyszły ilości mikroskopijne tego miodu . Dlatego sensownym minimum jest nastawianie ok. 5,5-6l miodu na start, a później zlanie 5l pod korek w gąsiorku na cichą. Przy okazji zostaną zawsze jakieś zlewki do testowania i coś do butelek też trafi .
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Mój pierwszy trójniak - pytania nowicjusza
Wyklarowane zlewki nadają się do prób gębowych (jak pisał Kucyk), nie powinny wracać do nastawu. Reszta nie powinna na razie trafiać do butelek. Nie jest jeszcze klarowna i dojrzała. Trójniak z tego będzie po ok. dwóch latach, choć smaczne bywa już na tym etapie. Zostaw coś sobie by spróbować gotowego.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Re: Mój pierwszy trójniak - pytania nowicjusza
Odświeżę trochę temat XD.
Czytałem forum, trochę wiedzy liznąłem. Wstawiłem dwa trójniaki na wielokwiacie z dużą ilością spadzi bo tak w tym roku pszczoły przyniosły. Drożdże uwodniłem, 10g drożdży. Do jednego dodałem 7g DAP i 2g springferm po 48h od nastawu. Burzliwa idzie pyknięcie co sekundę około. Drugi przy uwadnianiu drożdży dodałem 7g DAP jak pisali na opakowaniu, rozpuściłem pożywkę chwilę przed dodaniem drożdży, uwadniałem z 20 minut, dodałem miód. Po 48h dodałem springferm 2g. Pyka co 2 sekundy około. Teraz dwa pytania. Planowałem po tygodniu od dodania pożywek dorzucić drugą taką samą dawkę tzn. 7g dap i 2g springferm, czy to nie będzie za dużo?
Drugie pytanie odnośnie zlewania. Pierwsze zlewanie po około 6-8 tygodniach. Później co 3-4 miesiące, czy wtedy już może zlać co pół roku nawet? W związku z tym, że to pierwszy nastaw eksperymentalny, to zrobiłem małe ilości i za rok chciałbym je rozlać do butelek i jak wyjdą to równocześnie wstawić trochę więcej na "dojrzewanie" na 2-3 lata. Narazie test.
Czytałem forum, trochę wiedzy liznąłem. Wstawiłem dwa trójniaki na wielokwiacie z dużą ilością spadzi bo tak w tym roku pszczoły przyniosły. Drożdże uwodniłem, 10g drożdży. Do jednego dodałem 7g DAP i 2g springferm po 48h od nastawu. Burzliwa idzie pyknięcie co sekundę około. Drugi przy uwadnianiu drożdży dodałem 7g DAP jak pisali na opakowaniu, rozpuściłem pożywkę chwilę przed dodaniem drożdży, uwadniałem z 20 minut, dodałem miód. Po 48h dodałem springferm 2g. Pyka co 2 sekundy około. Teraz dwa pytania. Planowałem po tygodniu od dodania pożywek dorzucić drugą taką samą dawkę tzn. 7g dap i 2g springferm, czy to nie będzie za dużo?
Drugie pytanie odnośnie zlewania. Pierwsze zlewanie po około 6-8 tygodniach. Później co 3-4 miesiące, czy wtedy już może zlać co pół roku nawet? W związku z tym, że to pierwszy nastaw eksperymentalny, to zrobiłem małe ilości i za rok chciałbym je rozlać do butelek i jak wyjdą to równocześnie wstawić trochę więcej na "dojrzewanie" na 2-3 lata. Narazie test.
-
- Posty: 2581
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 235 razy
- Otrzymał podziękowanie: 452 razy
Re: Mój pierwszy trójniak - pytania nowicjusza
Nie podałeś ile tego miodu nastawiłeś, trudno więc ocenić ilość pożywki, dodaję mniej niż za pierwszym razem.
Zlewasz nie według czasu, tylko według tworzącego się osadu. W zależności od miodu i warunków przechowywania miód klaruje się szybciej lub wolniej. Jak zbierze się trochę osadu, to zlewasz.Drugie pytanie odnośnie zlewania. Pierwsze zlewanie po około 6-8 tygodniach. Później co 3-4 miesiące, czy wtedy już może zlać co pół roku nawet?
Pozdrawiam z opolskiego.
Re: Mój pierwszy trójniak - pytania nowicjusza
A tak to jest, że zawsze o czymś się zapomni. 2 nastawy każdy po 10 litrów, jeden 2,7 litra miodu reszta woda, drugi 3 litry miodu, reszta woda. Drożdże HDT18.
Ostatnio zmieniony czwartek, 3 sie 2023, 23:23 przez Emik3, łącznie zmieniany 1 raz.