Moj pierwszy RUM

Tu podejmiemy próby otrzymania trunku wilków morskich.
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy

Post autor: MASaKrA_Domingo »

thxluk pisze:BLG -3, po 5 dniach. Czas na klarowanie, czy ktoś z was używał KLAR -ZYME środek klarujący do win trudnych?
Czy można go użyć do powyższego nastawu? Pytam bo wczoraj znalazłem 10 ml tego środka a napisane w instrukcji iż środek najlepiej pracuje w temperaturze 30-35 stopni?
Tak, zgadza się. Wszystkie dwuskładnikowe klary dają lepsze efekty przy nieco wyższej od pokojowej temperaturze. To normalne.
I nie jest to herezja, bo nie chodzi o klarowanie grawitacyjne, a o "klejenie" się drobinek do składników tych klarów.

Natomiast wszelkie grawitacyjne klarowanie ( bez niczego, bentonit ) działa lepiej i szybciej w niskich temperaturach, co również nie może dziwić. Niższa temperatura = niższa średnia prędkość cząstek w winie, a tym samym wszelkie większe elementy mają łatwiej opaść na dno. Można to porównać do przemieszania się w tłumie - łatwiej nam się idzie, gdy tłum stoi, niż gdy wszyscy poruszają się chaotycznie.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
koncentraty wina

Autor tematu
thxluk
100
Posty: 130
Rejestracja: sobota, 13 lut 2021, 08:16
Krótko o sobie: ... i butelka rumu.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: śląsk
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: thxluk »

Nawiązując do tematu , nastaw prawie gotowy , dorzuciłem w końcu Klarowin 2 i do garażu (10st). Dam mu jeszcze 2-3 dni i plan jest następujący :
- odłączam zimne palce
- opróżniam kolumnę z wypełnienia
Miałem jeszcze wyrzucić odstojniki ale po przeczytaniu postu @Calyx "Odstojnik - zbędny gadżet?"narazie się powstrzymałem tym bardziej ze nie do końca jestem pewny jak to wykonać .
Co do regulatora mocy czy możecie polecić mi jakiś model do mojego destylatora - szczerze trochę się zgubiłem w tym zagadnieniu i potrzebuje jeszcze czasu .
Także póki co zimne i wypełnienie out .
Jeszcze kilka dni i opisze różnice a póki co dajcie znać czy coś jeszcze ;)
pzdr
Ps
wrzucam link chyba z identycznym sprzętem co moj
https://allegro.pl/oferta/automatyczny- ... 4291fbf951

Autor tematu
thxluk
100
Posty: 130
Rejestracja: sobota, 13 lut 2021, 08:16
Krótko o sobie: ... i butelka rumu.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: śląsk
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: thxluk »

Witam, szybkie pytanie .Jestem juz po pierwszej destylacji nastawów. Szczegóły opiszę w dniu jutrzejszym .
Jutro z rana powtórka , mam pytanie - rozcieńczyłem 8 L /60% z 5 L żywca .Trochę mało , ledwie zakrywa grzałkę .
Co sądzicie abym dodał " dunder " z ostatniej drugiej destylacji tak około 5 L .
Wiem że wiele osób stosowało go do nastawu , tak też uczyniłem tutaj ale nie spotkałem się oby ktoś dodał ten "materiał " przed drugą .
Proszę dajcie znać co uważacie ?
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: MASaKrA_Domingo »

Dunder dodaje się do nastawu, nie jako rozcieńczanie wsadu do kega.
Poza tym, masz teraz stężenie 36%. Czemu chcesz destylować tak duże stężenia? Trudniej będzie Ci frakcjonować destylat z uwagi na fakt, że im wyższy % wsadu, tym współczynniki lotności wielu przedgonów spadają ( czyli nie chcą tak chętnie lecieć na samym początku ).

Dolej jeszcze min 5l wody, będziesz miał 26% wsad. Jeszcze sporo, ale już akceptowalnie.
Robiąc rum, sugerowałbym Ci również przy końcu destylacji odebrać wczesne pogony do osobnego naczynia. Tak naprawdę one właśnie ( w odpowiedniej ilości ) nadają rumowi charakteru i chociaż z początku pachną fatalnie, to z czasem się ułożą - wtedy będziesz mógł zdecydować, czy i ile dodać ich do głównego destylatu.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!

wawaldek11
2500
Posty: 2914
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: wawaldek11 »

MASaKrA_Domingo pisze:Dunder dodaje się do nastawu, nie jako rozcieńczanie wsadu do kega...
Niekoniecznie - wlałem kiedyś do dundru dobrego spirytusu tak na 30% i przegotowałem. Uzyskałem alko rumopodobny, na tyle aromatyczny, że wlałem do beczki z rumem. Dodając dunder do surówki podbije się trochę aromaty. W ten sposób eksperymentalnie robię też "śliwowicę" powywarową - wywar jest tak aromatyczny, że szkoda go wylewać, a uzyskany alkohol jest lepszy od niektórych śliwowic z dużym dodatkiem cukru.
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2918
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: Góral bagienny »

Dodawanie aromatu do 2 destylacji jest jak najbardziej :ok:
Sporo takich wynalazków robiłem :D
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

kwik44
1250
Posty: 1261
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: kwik44 »

Ja reużytkuję dunder, do tego dodaję do odpędu takiego z różnego rodzaju kożuszkami, które na takim dundrze się pięknie rozwijają. Finalnie prowadzi to do różnych estrów i wzbogacenia smaku rumu.

Autor tematu
thxluk
100
Posty: 130
Rejestracja: sobota, 13 lut 2021, 08:16
Krótko o sobie: ... i butelka rumu.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: śląsk
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: thxluk »

Witajcie, krótki opis drugiego Rum .
Nastaw jak w postach wyżej, po 4 dniach blg -2, dorzuciłem klarovin 2 po 4 dniach w 10 stopniach do gara.
Wyłączone zimne palce, brak wypełnienia.
1. grzanie jedna grzałka 1400, 200 ml out - 2,5 h wyszło 4L 60% - reszta pogonów 1,5 L
2. grzanie 40% mocy grzałki, 200 ml out - 4h - wyszło 4L 60% - reszta pogonów 1,5l

Druga destylacja
8L rozcieńczyłem z 8L wody żywiec (nie dałem dundru a szkoda) ,
200 ml out - grzałka 35% mocy
4 L - 78% - pogonów zebrałem około 1,5L

Już po pierwszej destylacji druga porcja (z grzałką) miała bardziej intensywny zapach i inny jakby mocniejszy smak.
Destylat bez wypełnienia i ZP leciał od 75 % i dość szybko 70/65 przy pierwszej.

Ogólnie jestem zadowolony z efektów - zrobię jeszcze jedno podejście zmiany:
- nastaw - zmienię proporcje melasy vs cukier 1-1
- regulator mocy max na 30%
- po drugiej destylacji rozcieńczę z dundrem w stosunku 1-1

ot tyle , dziękuję wszystkim za pomoc .
Komentarze mile widziane
pzdr
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 8 mar 2021, 12:39 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

manowar
950
Posty: 972
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 213 razy
Kontakt:
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: manowar »

Myślę, że dużo materiału wylałeś. Przy pierwszej destylacji możesz śmiało ciągnąć bardzo głęboko - w zależności jak czas przeznaczony na proces pozwoli - by wyciągnąć z kotła jak najwięcej alkoholu. Odlewasz tylko przedgon a całą resztę destylujesz drugi raz.
Wtedy proces prowadzisz uważnie - z dokładnym odcięciem jeszcze raz przodu (tu akurat ZP bardzo dobrze powinny sobie radzić) no i dopiero przy 2 razie tniesz pogon. Zresztą pogonu z 2 razu też nie ma co wylewać tylko dodawać do kolejnych gotowań - albo zbierać i przerobić na kolumnie na spiryt klasy B
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!

https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe

Autor tematu
thxluk
100
Posty: 130
Rejestracja: sobota, 13 lut 2021, 08:16
Krótko o sobie: ... i butelka rumu.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: śląsk
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: thxluk »

Witajcie , zabieram się za kolejny nastaw pod rum , mam wiele pytań na część znalazłem odpowiedzi .Temat był wielokrotnie przerabiany nie chcę nikomu psuć weekandu :D czytam, szukam.
Destylator otrzymałem w prezencie więc zamierzam go niebawem przerobić abym mógł póki co robić na nim owocówkę i czasem cukier .
Jak już posiądę optymalnie - minimalną wiedzę na pewno zacznę zacierać i tu pewnie stanie na drodze alembik ale wpierw zapytam
Czy jest sens przerabiania tego destylatora , ?
Myślałem o ocieplaniu odstojników oraz skierowania ich z powrotem na kolumne w przypadku robienia cukru.
Dorobienia kilku zimnych palców , podniesienia kolumny o jakies 30-50cm ,wstawić rurę z kilkoma zimnymi palcami na wysokosci 90cm , tam gdzie jest gwint i potem do tego stare zimne palce , może jakiś wziernik/wizjer przy kegu . I takim czymś pobawić się kilka miesięcy .
Dajcie znać co o tym myślicie .?
PS czy ktoś z Was robił nastaw z melasy i cukru trcinowego w proporcji 2-1 bądź ogólnie przekraczającej ilość melasy nad cukrem ?
W załączeniu zdjecia .
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony czwartek, 11 mar 2021, 12:00 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: MASaKrA_Domingo »

1) ocieplenie odstojników to dobry pomysł. Poza tym, w momencie ich nagrzania opróżnij je, inaczej będą Ci się przedgony przez długi czas dostawać do urobku. Czy zawrócić na kolumnę? Po co? Dodaj ewentualnie do kolejnego gotowania.
2) więcej ZP = większa moc urobku
3) dłuższa kolumna = większa czystość urobku. Zawsze warto.
4) nie widzę sensu wziernika do kega. Ewentualnie pod zimnymi palcami, gdybyś chciał zalewać kolumnę.
5) im więcej melasy, tym mniejszy % i więcej smaków. Tak generalnie.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!

kondon
250
Posty: 298
Rejestracja: poniedziałek, 30 wrz 2019, 02:14
Ulubiony Alkohol: Nie ważne co, ważne z kim
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 29 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: kondon »

thxluk pisze:Czy jest sens przerabiania tego destylatora , ?
No właśnie...
Narobisz się, zainwestujesz, ale czy będziesz z tego zadowolony?
Przerobić do produkcji rumu raczej byłby sens. Do cukrówek już nie bardzo.
Wywalenie odstojników nie wymaga zbyt wiele (jeśli masz spawacza pod ręką). Można też użyć rurki silikonowej.

Autor tematu
thxluk
100
Posty: 130
Rejestracja: sobota, 13 lut 2021, 08:16
Krótko o sobie: ... i butelka rumu.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: śląsk
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: thxluk »

@ MASaKrA_Doming- dzięki wielki.
Jedno pytanie kiedy odstojniki są nagrzane?
@ kondon - jeśli chcę jednak zostawić odstojniki do produkcji materiału do wtórnej produkcji destylatów smakowy.
Jeszcze jedno - co proponujecie do ocieplenia odstojników i kolumny.
pzdr
Ostatnio zmieniony czwartek, 11 mar 2021, 21:31 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.

kondon
250
Posty: 298
Rejestracja: poniedziałek, 30 wrz 2019, 02:14
Ulubiony Alkohol: Nie ważne co, ważne z kim
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 29 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: kondon »

Ja tam na odstojnikach się nie znam, ale co one mają Ci dać?
Co poza rumem chcesz tworzyć?
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: MASaKrA_Domingo »

Tu nie chodzi o to, że one są dobre. Tu chodzi o to, że jak już je ma, to trzeba z nich korzystać tak, żeby coś dawały, a jak najmniej szkodziły.
Odstojniki to wymysł starych bimbrowników, a jak się okazało, ich rzeczywiste działanie jest zgoła odmienne, niż pierwotnie planowano. Owszem, zatrzymują przedgony, ale tylko po to, aby oddawać je potem przez pół procesu, zamiast mieć je odseparowane na początku i już. Dlatego właśnie najwięcej przedgonów będzie się zbierać, kiedy są one zimne. Dlatego warto opróżnić je jak już się zagrzeją.
Najpewniej odstojniki mogą mieć pozytywne działanie ( niewielkie, ale jednak ) w kwestii separacji pogonów, ale nie zgłębiałem tematu. To przeżytek epoki minionej. Chociaż jak widać, nadal są bardzo popularne.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!

Szlumf
2000
Posty: 2382
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 630 razy
Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: Szlumf »

[quote="MASaKrA_Domingo"]..............Owszem, zatrzymują przedgony, ale tylko po to, aby oddawać je potem przez pół procesu, zamiast mieć je odseparowane na początku i już. Dlatego właśnie najwięcej przedgonów będzie się zbierać, kiedy są one zimne. Dlatego warto opróżnić je jak już się zagrzeją.........................quote]
A jak się już nagrzeją to utrzymywać w nich jak najniższy poziom. Najprościej to zrobić z wykorzystaniem wężyka silikonowego naciągniętego na króciec spustowy odstojnika. Ciecz ma mieć poziom tuż pod odstojnikem. Do regulacji odbioru można użyć zacisku od kroplówki (2zł) lub dać dłuższy wężyk z syfonem w kształcie litery"S" a tempo kapania regulować wysokością górnego brzuszka "S". Warto kontrolować to co kapie bo w przypadku destylacji smakówek część może nadawać się na dodanie do serca.

Autor tematu
thxluk
100
Posty: 130
Rejestracja: sobota, 13 lut 2021, 08:16
Krótko o sobie: ... i butelka rumu.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: śląsk
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: thxluk »

kondon pisze: Co poza rumem chcesz tworzyć?
Destylaty owocowe i materiał do ich tworzenia ;)
Chcę odpowiednio przygotować się do zacierania
Ostatnio zmieniony sobota, 13 mar 2021, 10:50 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.

kondon
250
Posty: 298
Rejestracja: poniedziałek, 30 wrz 2019, 02:14
Ulubiony Alkohol: Nie ważne co, ważne z kim
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 29 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: kondon »

Być może miałoby sens przerobienie tego na półkową.
Do spirytusu nadaje się słabo, ale do Twoich celów byłaby dobra.

Autor tematu
thxluk
100
Posty: 130
Rejestracja: sobota, 13 lut 2021, 08:16
Krótko o sobie: ... i butelka rumu.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: śląsk
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: thxluk »

Czołem , nastaw powolutku traci BLG po 4dniach 5.
Prawdopodobnie dunder wydłużył proces fermentacji .
Materiał który uzyskałem za drugim razem , czyli już bez ZP, wypełnienia i z regulatorem podzieliłem na 4 rodzaje :
- czysty bez zaprawki 54%
- gold na 1 litr 5 gr płatków mocno opiekanych
- black na 1 litr 40gr
- spiced na 1 litr (goździk , cynamon , imbir)
zostało jeszcze trochę więc chce zrobić powyższe z syropem z cukru spróbować a następnie,
przyszły nastaw podzielić w odpowiednich proporcjach i do 5 L beczek .Razem 20L .

Mam jeszcze trochę czasu aż nastaw się wyklaruje wiec prócz zmian które wprowadziłem za drugim razem chcę do kolumny dołożyć ,
taki oto filtr katalityczny
https://sklep.sklepyhobby.pl/destylacja ... u6EALw_wcB

Podniosę dzięki temu się o 20 cm .
Mam pytanie , na początku tematu kilku z Was sugerowało wyrzucenie wypełnienia . (miałem szkło, więc rozumie że nie za wiele mogło pomóc)
Czy na pewno ? Jakie macie doświadczenie z wypełnieniem przy produkcji rumu ? Czy klasycznie miedz + sprężynki pryzmatyczne?

pozdr
PS jakby ktoś miał pomysł co jeszcze można zrobić lepiej na moim" wieszaku" będę wdzięczny ;)
Awatar użytkownika

Skir
1550
Posty: 1551
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: Skir »

No to wrzucę też swój nastaw pierwszego rumu z dziś:
- 20 l dundru z pierwszego nastawu (w celu uzyskania dundru: cukier trzcinowy 2 kg+ 7 kg melasy + 30l wody + drożdże coobra rum = ) . Uzyskaną surówkę puszczę na półkowej (chciałem od razu raz na półkowej, ale chwilowo regulator mocy w naprawie, więc tylko odpęd do 1% odbioru). To zostanie na biały rum.
- 3kg cukru trzcinowego
- 14 kg melasy
- wody do ok 70l (wodę dodawałem aż BLG spadło do 23)
- drożdże Coobra Rum 2 paczki.
Start w temp 28 stopni w beczce. Temp otoczenia 13-15 stopni, więc jedna grzałka akwariowa = 22 stopnie.
I love the smell of bimber in the morning.

Autor tematu
thxluk
100
Posty: 130
Rejestracja: sobota, 13 lut 2021, 08:16
Krótko o sobie: ... i butelka rumu.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: śląsk
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: thxluk »

Skir pisze:No to wrzucę też swój nastaw pierwszego rumu z dziś:
- 20 l dundru z pierwszego nastawu (w celu uzyskania dundru: cukier trzcinowy 2 kg+ 7 kg melasy + 30l wody + drożdże coobra rum = ) . Uzyskaną surówkę puszczę na półkowej (chciałem od razu raz na półkowej, ale chwilowo regulator mocy w naprawie, więc tylko odpęd do 1% odbioru). To zostanie na biały rum.
- 3kg cukru trzcinowego
- 14 kg melasy
- wody do ok 70l (wodę dodawałem aż BLG spadło do 23)
- drożdże Coobra Rum 2 paczki.
Start w temp 28 stopni w beczce. Temp otoczenia 13-15 stopni, więc jedna grzałka akwariowa = 22 stopnie.
Cześć, na jakim sprzęcie będziesz przepuszczał powyższy nastaw?
Czy możesz bliżej opisać proces tj. wypełnienie, ilość destylacji, dzielenie frakcji itp
pzdr
Ostatnio zmieniony niedziela, 21 mar 2021, 13:29 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Skir
1550
Posty: 1551
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: Skir »

KEG 30l, grzałki 2 i 1.5, katalizator sprężynki miedź plipek 10cm, kolumna półkowa sitowa (4), głowica aabratek, regulator mocy Bolecki.
Plan: puścić tylko raz na półkowej. Szkoda mi aromatów na odpęd i proces właściwy.
Na razie drożdżaki szaleją w beczce. W piwnicy piękny aromat przypominający zapach ciemnego piwa (ale moimi opiniami w kwestii zapachu raczej się nie sugeruj).
Myślę, że puszczę w święta. Opiszę proces i efekt.
I love the smell of bimber in the morning.

Autor tematu
thxluk
100
Posty: 130
Rejestracja: sobota, 13 lut 2021, 08:16
Krótko o sobie: ... i butelka rumu.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: śląsk
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: thxluk »

Czołem, pierwsze 50L poszło w rury. 2 akcje po 25 L.
Razem wyszło 10 L /60%. Proces przerwałem przy mocy 30%. ZP wyłączone , brak wypełninia.Z odstojników spuściłem urobek po odebraniu około 250 ml przedgonów.
Mam pytanie , czy w moim destylatorze przy odłączonych ZP czujnik temperatury podaje prawidłowe odczyty ?Czy nie powinien być on przed chłodnicą za odstojnikiem .?
Dziwnie się zachowywał , temperatura dość szybko przekroczyła 83 st , przy 30% mocy temperatura na górze( kilka centymetrów za ostatnim ZP ) pokazywała ponad 90stopni , choć w kegu niewiele ponad 85 stopni ? Ktoś zna powód takiej sytuacji .?Regulator był na grzałce 1,5kw na 35% mocy.
pozdrawiam
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: MASaKrA_Domingo »

To nie jest możliwe, abyś w kegu miał 83st C, a u góry 90st C. Albo masz wadliwe termometry, albo właśnie odkryłeś nowy rodzaj silnika cieplnego ;)

I zapytam, bo nie napisałeś wprost. Czy przerwałeś przy 30% jako przy drugim procesie, czy też przy pierwszym? Destylowałeś dwa razy, czy jeden?

Poza tym aby przy 85st C zaczęły iść opary, to musiałbyś mieć w granicach 25% alkoholu w kegu. Ile miałeś?
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!

Autor tematu
thxluk
100
Posty: 130
Rejestracja: sobota, 13 lut 2021, 08:16
Krótko o sobie: ... i butelka rumu.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: śląsk
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: thxluk »

No też mi się tak wydaje, że termometr dolny w kegu .
To była pierwsza destylacja. Zakładam, że dolny w kegu coś przekłamuje, choć przy temperaturze 20 st pokazuje dobrze.
Ogólnie i tak miałem go zamiar wymienić. Gdzieś wyczytałem, że te krótkie analogowe nie zawsze mają styczność z cieczą, pokazują temperaturę pary nie wsadu .
Może jakiś polecasz?
Nie do końca rozumiem ostatnie pytanie. Proces zakończony przy temperaturze na szczycie 91, leciała moc 30%.
Ostatnio zmieniony wtorek, 23 mar 2021, 09:51 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.

Autor tematu
thxluk
100
Posty: 130
Rejestracja: sobota, 13 lut 2021, 08:16
Krótko o sobie: ... i butelka rumu.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: śląsk
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: thxluk »

Czołem , jutro plan następujący : druga destylacja , 10 L 60% rozcieńczone do 30%.
Zmiany :
- kupiłem filtr 20cm , fi 60,3 do którego wrzucam miedz (wcześniej bez) - filtr ociepliłem
- brak innego wypełnienia
- kolumna 90 cm fi 48 - ocieplona
- odstojniki - ocieplone - kupione złączki -na fi 8 mm , puszczam proces przy otwartych odstojnikach - zbieram osobno
- regulator na grzałce 1,5 KW - 50%
- odbiór wszystkiego do 200 ml butelek - numeracja z info jaka temperatura w cieczy + temperatura na szczycie za ZP przed odstojnikami
- termometr przy odbiorze wody - celuje w 35st
- ZP wyłączone - włączę delikatnie na końcu przy 40 % alko.

Dajcie znać czy idę w dobrą stronę ;)
Ostatnio zmieniony piątek, 26 mar 2021, 22:12 przez thxluk, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Skir
1550
Posty: 1551
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: Skir »

Prośba o pomoc/wyjasnienie:
Pierwszy nastaw 7kg melasa 2kg cukru trzcinowego 30l wody - BLG zeszło do zera.
Drugi nastaw 14kg melasy 3 kg cukru trzcinowego 25 l dundru z pierwszego nastawu i 25l wody - BLG 23. Wystartował 18 marca. Grzałka na 23 stopnie. Od dwóch dni koniec pracy, ale BLG 8. Czy to nie przerobiło? Czy dunder miał wpływ na kwasowość i drożdżaki padły? Czy może dunder i melasa w większym stężeniu fałszują wskazania?
I love the smell of bimber in the morning.

przegab
200
Posty: 212
Rejestracja: niedziela, 5 kwie 2015, 09:26
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: przegab »

Nastawy rumowe z dodatkiem dundru trudno dofermentować do 0. Gęstość podbijają niefermentowalne składniki melasy w tym w dużej mierze sól (chlorek sodu) która utrudnia lub wręcz uniemożliwia pracę i namnażanie drożdży.

wawaldek11
2500
Posty: 2914
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: wawaldek11 »

Skir - mierzyłeś Blg dundru? Warto zapoznać się z tym parametrem. Niektóre nastawy z dundrem zatrzymywały mi się na 12*Blg.
Przedpisiec ma rację z solą w dundrze, ja nawet wyczuwam ją w melasie - taki słonawy posmak. W dundrze też, ale kwasowość dominuje.
Pozdrawiam,
Waldek

przegab
200
Posty: 212
Rejestracja: niedziela, 5 kwie 2015, 09:26
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: przegab »

Ale też ta sól może być sprzymierzeńcem. Jak już drożdże się zatrzymają można zakazić nastaw. Część bakterii, np. mlekowe znoszą spore zasolenie a zjedzą to czego ew. drożdże nie dały radę i wprowadzą ciekawe smaki do destylatu.
Awatar użytkownika

Skir
1550
Posty: 1551
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: Skir »

a nie mierzyłem BLG dundru :scratch: ale przy założeniu, że np dunder miał 10blg ustawiać nastaw na 10+ 18 = 28 BLG?
Ja dolewałem wody aby zmniejszyć BLG do 23. Może błąd?
Nastaw mocno nagazowany - silnie się pieni po zamieszaniu wiertarką.
@przegab: napisz coś więcej o zakażaniu mlekowymi. Kiedyś czytałem chyba @kwik pisał o podbnym działaniu przy qq
Edit: dunder po wczorajszym procesie (10l odpędu rumu + 5l nastawu + 10l wody) ma 8 BLG
Ostatnio zmieniony sobota, 27 mar 2021, 13:34 przez Skir, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.

przegab
200
Posty: 212
Rejestracja: niedziela, 5 kwie 2015, 09:26
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: przegab »

Wysokie BLG to niekorzystne dla drożdzy ciśnienie osmotyczne więc lepiej 20-23BLG i ewentualnie dodawać melasy w trakcie fermentacji.
Co do zakażeń to mam nikłe doświadczenie życiowe ale są między nami fani tego procederu. Jeden nastaw potraktowałem mlekowymi z kupnych zakwasków, drugi propionami z plastra masdamera. Oba destylaty ciekawe tyle,
że w oczekiwaniu na efekt musiały trochę dłużej, niż prosty destylat melasowy, poleżeć.
Awatar użytkownika

Skir
1550
Posty: 1551
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: Skir »

Wysokie BLG w nastawach jest niekorzystne dla drożdżaków, ale też smaku. Dlatego celuję w 23 max.
Ale może melasa, ze względu na gęstą konsystencje wypacza wskazania? Chodzi mi o to, że te 8BLG w dundrze wcale nie oznacza zawartości cukru na określonym poziomie, a jedynie gęstość wynikającą z konsystencji melasy? Oznaczałoby to, że można zwiększać projektowane BLG (konkretnie o 8 BLG w sytuacji nastawu dunder/woda w proporcji pół na pół) bez negatywnych skutków dla drożdżaków i smaku.
I love the smell of bimber in the morning.

przegab
200
Posty: 212
Rejestracja: niedziela, 5 kwie 2015, 09:26
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: przegab »

Wysokie ciśnienie osmotyczne ma źródło w gęstości roztworu a nie zawartości jedynie cukru, więc duże BLG jest fuj dla drożdży niezależnie od tego, czy pochodzi z cukru, soli czy popiołu.
Awatar użytkownika

Skir
1550
Posty: 1551
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: Skir »

@przegab podsumowując: robiąc nastaw na wodzie przy BLG 23 otrzymujemy więcej produktu niż przy takim samym BLG z wykorzystaniem dundru. I wszystko jasne. W przyszłym tygodniu puszczam. Ciekawy jestem wyniku.
Z pierwszego procesu (KEG 30) wyszło mi ok 7,5 l serca 43 % (wsad: odpęd plus 5l pozostałego nastawu). Mega smaczne już teraz :).
I love the smell of bimber in the morning.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3838
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: Doody »

Używacie płaszcza czy grzałek?
Ja używam grzałek i zawsze melasa przypalała mi się. Destylat był ok, ale konieczność wykręcania i czyszczenia grzałek z czarnego nalotu, zniechęciła mnie do rumu.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

Skir
1550
Posty: 1551
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: Skir »

@Dooody mam dwie grzałki 2 i 1,5. Grzeję do oporu na start i stabilizuję na ok 25-30% mocy. Nie przypala. Przynajmniej nie zauważyłem. Ale wykręcę dziś i obejrzę.
Za to żyto na grzałkach to był koszmar.
I love the smell of bimber in the morning.

przegab
200
Posty: 212
Rejestracja: niedziela, 5 kwie 2015, 09:26
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: przegab »

Na płaszczu przy szybkim odpędzie też mi się glazura taka odkładała. Zalanie gara gorącym roztworem NaOH i odmoczenie nim parę godzin załatwia sprawę.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3838
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: Doody »

@Skir,
Wystarczy latarką z komórki zaświecić do wnętrza kega i widać na grzałkach czarny nalot, jeżeli jest.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

Skir
1550
Posty: 1551
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Moj pierwszy RUM

Post autor: Skir »

@Doody wiem, ale jak poświecę to widzę tylko lekki czarny nalot , ale to raczej nie przypalenie, a taki osad jak na grzałce akwariowej wyjętej z beczki z nastawu z melasy. Moje grzałki już nie są metalicznie błyszczące od dawna, dlatego trudno stwierdzić świecąc do KEGa. Ale na pewno nie jest to czarne przypalenie, jak w przypadku zbóż. No i wtedy da się wyczuć zapach przypalenia.
I love the smell of bimber in the morning.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nastaw na Rum”