Mój pierwszy raz + prośba o sugestię Doświadczonych

Zbiór podstawowych wiadomości dla początkujących destylerów.

Autor tematu
kiotti1
2
Posty: 4
Rejestracja: piątek, 29 sty 2021, 16:53
Podziękował: 1 raz

Post autor: kiotti1 »

Czołem,

zdążyłem się już przywitać https://alkohole-domowe.com/forum/kiotti1-t23667.html, więc czas na konkrety.

Na załączonym obrazku jest sprzęt ojca podczas pracy. Były dwie grzałki, ale sprzęt stał w piwnicy przez zimę i podejrzewam, że przez to padły(nie grzeją obie). Zajrzę do tego po weekendzie, żeby zdiagnozować konkretną przyczynę.

Póki co gotuje się na starej kuchence gazowej, coś tam leci, ale na pewno nie 0,6l z kilograma cukru i jest to typowy BIMBER, czuć, że drożdże miały co robić i tak dalej.

Ojciec cukier nastawiał po swojemu, sypał "tyle ile się sypie" do wody, której jest "tyle ile trzeba" i stało to przy piecu w kotłowni bez zwracania uwagi na temperaturę, potem klaryfikowało się z tydzień grawitacyjnie i takie coś gotuje 2x na tej maszynce.

Z tego co przeczytałem na forum, wiem, że mam wyrzucić na złom ten wieszak, dupy nie zawracać i zamówić aabratka, że będzie z głowy.

Do rzeczy i na poważnie:
nie ma regulacji przepływu wody, rura jest pusta, nieocieplona, 150cm, nie ma żadnych termometrów do weryfikacji i oceny procesu.
są dwa odstojniki i chłodnica.

1. Czy ocieplenie kolumny pomoże?
2. Czy jest sens pchać tam zmywaki/sprężynki?
3. Czy na gazie proces będzie przebiegał podobnie, co do gotowania pod prądem na grzałkach(brak regulacji mocy, ale to da się załatwić)
4. Jak wygląda ekonomia procesu gaz/prąd(wasze przemyślenia/doświadczenia).
5. Czego spodziewać się po takim układzie(wiem, że teoria, a praktyka to jak niebo, a ziemia, ale może są tu osoby, które kilka destylacji mają za sobą i potrafią ocenić "na pierwszy rzut oka".

Cukier już zjedzony przez drożdże, cukromierz pokazuje ujemne wartości. Odgazowałem mieszadłem na wkrętarce. Dodałem Turboklara i w tym tygodniu chciałbym się zabrać za rozdziewiczanie siebie i pierwsze podejście.

Dzięki za odpowiedzi i pomoc z góry.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Mój pierwszy raz + prośba o sugestię Doświadczonych

Post autor: rozrywek »

Ojcu kup krzyżówkę. Niech siedzi i rozwiązuje.

Potrzebujesz od podstaw dobrych cukromierzy ze 3 sztuki. Alkoholomierze też ze dwa minimum.

Regulacja przepływu wody jest obowiązkowa. Koszt przeróbki niewielki. Starego zagoń niech zaworek wstawi.
Prąd jest stabilniejszy i tańszy. Mniejsze straty ciepła ktore spierdziela w eter.
Regulatora nie olewaj. To bardzo ważny czynnik procesu. Najważniejszy chyba.
Dlatego postaw na dobry. Sprawdzony. Nie szwagra który nawalony się powymądrza i weźmie lutownicę w dłoń chwiejąc się.
Odgazowanie wiertarką to nie jest klarowanie. Oj dużo przed tobą jeszcze.


Zacznij od nastawu. Dobrego nastawu.
Zrób jeden bimberek. Potem drugi. Potem wypełnij kolumnę. Pomału.
Przyzwyczaj starego do nowego stopniowo a się uda.
Nie rób rewolucji wiem z doswiadczenia że ludzie nauczeni tak a tak mają swoje przyzwyczajenia. Na oko.
A to też nie jest takie złe bo doświadczenia smak i zapach, pomimo wieku się sublimują. Warto posłuchać starszych. Ale umiejętnie delikatnie wprowadzać nowości.

Ps: i posprzątaj i odmaluj porządnie to wszystko. Higiena to podstawa. A tam się grzyby robią.
A co do rozdziewiczania siebie....to nawet jak wyjdzie jak wyjdzie......to co?
Następne będzie lepsze.
Trzymam kciuki.
Rozdziewiczaj waści. A co.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

kondon
250
Posty: 298
Rejestracja: poniedziałek, 30 wrz 2019, 02:14
Ulubiony Alkohol: Nie ważne co, ważne z kim
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 29 razy
Re: Mój pierwszy raz + prośba o sugestię Doświadczonych

Post autor: kondon »

https://alkohole-domowe.com/forum/jak-o ... 10969.html
Przede wszystkim co chcesz produkować i jaki masz budżet?

1. Zwiększy wydajność.
2. Dobre sprężynki zawsze możesz użyć, jeśli zdecydowałbyś się na coś lepszego.
3. Nie próbowałem, ale niewygodnie i niebezpiecznie. Grzałki to nie majątek, a jak wyżej - nie zginą.
4. Jest temat na forum, zdaje się taniej prądem czy porównywalnie. Jednak wygoda i bezpieczeństwo zdecydowanie po jednej stronie.
5. Zależy co chcesz osiągnąć. W obecnym układzie z cukru wyjdzie bimber.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pierwsze Kroki”