Miód trójniak. Pytania na początek.

Najdawniej znane, o wspaniałej tradycji, doskonałe napoje winne:)

Autor tematu
1pieter
10
Posty: 14
Rejestracja: niedziela, 20 maja 2018, 18:45
Podziękował: 1 raz

Post autor: 1pieter »

Witam.
Zebrałem już miodku na 30 l trójniak i tu mam pytania co do niego w których bym potrzebował rozjaśnienia.
Mam drożdże miodowe aktywne coobra bedą dobre? Deklarują one , że mają czynnik KILLER FACTOR i tu mam pytanie czy robić
miód sycony czy nie? Miód co słoik jest różnego pokroju nie z jednego rzutu.
Niedaleko mnie jest źródło podobno z bardzo zdrowotną wodą ( ludzie z daleka zabierają bańkami wodę) mogę jej użyć? Po przegotowaniu?

Pozdrawiam ;)
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1312
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Miód trójniak. Pytania na początek.

Post autor: ramzol »

Zabijesz wszystko co jest prozdrowotne.
Jak nie robiłeś miodu wystartuj z niesyconym czworniakiem (23-25blg) i dosładzaj po trochu. W granicach 5-6blg podbijaj do max15. Pożywka na 2-3 raty( poszukaj tematu o pożywkach). Temperatura fermentacji najlepiej 18-20'C. Drożdży nie znam, użył bym zamojskich do miodu lub g995 i fermentował w niższej temperaturze. B
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.

Autor tematu
1pieter
10
Posty: 14
Rejestracja: niedziela, 20 maja 2018, 18:45
Podziękował: 1 raz
Re: Miód trójniak. Pytania na początek.

Post autor: 1pieter »

Czwórniaka wstawiłem już jakiś czas temu, ale tam dodawałem wszystko na raz. Przy trójniaku jest inna zasada? Książka Cieślaka nie objaśnia innej temu jestem zdziwiony o czym piszesz. Możesz rozjaśnić? Sycony jest podobno mniej kłopotliwy do wytworzenia. Wolał bym teraz trójniaka wstawić. Piwnice mam jak znalazł na to 18 stopni jest praktycznie cały czas.
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1312
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Miód trójniak. Pytania na początek.

Post autor: ramzol »

Trójniak ma dość wysokie blg startowe. Wysoki cukier utrudnia pracę drożdżakom. Dość często trójniaki stają przy 15blg i trzeba je restartować. Startując z niższego blg masz większą szanse na odfermentowanie całości cukru i dosłodzenie. Jak dla mnie jest to pewniejsza metoda choć nie książkowa. Oczywiście możesz też dać wszystko na raz i startować z dużo wyższego blg.
Miody nie lubią mieszania nie są łatwe i wymagają sporo cierpliwości.
Sycę tylko miód którego nie jestem pewien, tak jak wszystkie odpadki miodowe i popłuczyny z pasieki.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.

Autor tematu
1pieter
10
Posty: 14
Rejestracja: niedziela, 20 maja 2018, 18:45
Podziękował: 1 raz
Re: Miód trójniak. Pytania na początek.

Post autor: 1pieter »

Tutaj miodu nie jestem pewien. bo to przynoszone po słoiku z hurtowej przetwórni i tam są słoiki ładnego ciemnego gryczanego miodu, a są i jakieś takie jasne z pianą na wierzchu. Nie sycić tego? Jak bym startował z tego niższego blg tak jak mówisz to musiał bym dzielić to na tury i przy każdej go wymieszać, a sam mówisz, że nie lubi tego to tak ryzykować? To mój pierwszy trójniak więc teraz mam dylemat jak to zrobić po tym co pisałeś.
Są humorzaste te miody, ale jak nie będę próbował robić to się nie nauczę;)
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1312
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Miód trójniak. Pytania na początek.

Post autor: ramzol »

Miód panieński trójniak- start, patoka 30-35blg. Na to porządne MD delikatnie wlana na wierzch. Korek i robi. Powinien zejść do 6-8blg.

Ja natomiast robię wino startując z 25 i dosładzam do tolerancji drożdży. Patokę dodaje po ściance. Porównania jak dotąd nie mam bo wszystkie standardowe zakaziłem (2 szt.).
Wybór należy do ciebie. Pożywkę podziel na minimum dwie tury.
Ostatnio zmieniony środa, 4 lip 2018, 22:39 przez ramzol, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Miód trójniak. Pytania na początek.

Post autor: eldier »

Zacznij od 32blg - to prawie blg trójniaka, a drożdże będą miały ciut lżej. Jak odfermentuje to będziesz mógł sobie dosłodzić, a jak się zatrzyma na odpowiednim poziomie słodyczy to będziesz miał kilka % mniej. Lepiej tak niż restart przy 15blg.

Autor tematu
1pieter
10
Posty: 14
Rejestracja: niedziela, 20 maja 2018, 18:45
Podziękował: 1 raz
Re: Miód trójniak. Pytania na początek.

Post autor: 1pieter »

dobrze jak będę miał chwile czasu to coś takiego zrobię. Ale robić sycony czy nie sycony? miód różny, a drożdże coobra deklarują te killer factor
Awatar użytkownika

inblue
350
Posty: 389
Rejestracja: środa, 2 kwie 2014, 08:19
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Lokalizacja: Warszawa/Praga Płd.
Podziękował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: Miód trójniak. Pytania na początek.

Post autor: inblue »

Killer factor powinno się wsadzić w... między nastawy.
Mówi on tylko tyle - "mam skłonności do ukatrupiania innych drożdży, bo ja tu jestem najlepszy drożdż wśród drożdzy".
Taki lansik, więc nie ma się czym podniecać.

Zapytam przewrotnie - co lubisz ? Smak mleka surowego, czy przegotowanego ?
Jeśli *surowego - nie gotuj. Przegotowanego - gotuj.
Analogicznie jest z miodem.
Pokomplikowałem ? I dobrze - bo to Twój miód i Ty tu rządzisz :)
ramzol pisze:Miód panieński trójniak- start, patoka +35blg.
@ramzol - Skąd wziąłeś te +35 Blg w brzeczce trójniaka? Czy nie miałeś na myśli brzeczki z dodatkiem soku z malin (miód panieński)?
Sprawdź swój cukromierz, bo chyba coś jest z nim nie halo. Żadna brzeczka trójniaka homogennego nie będzie mieć takiego Blg !

*surowego - Nie mam tu na myśli UHT, tylko takiego prosto z udoju.
Prawdziwi twardziele piją naftę.

https://stop447.info/
#NieDlaRoszczeń
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1312
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Miód trójniak. Pytania na początek.

Post autor: ramzol »

Mój cukromierz ma skale do 25blg. Miód wstawiam w proporcjach 1-... I tak na dobra sprawę to nie bardzo mnie interesuje czy ma 9 czy 12%. Mam zupełnie inne podejście do sprawy i bardziej opieram sie na intuicji, choć różnie z tym wychodzi. Skąd wziąłem 35 :scratch: Sam nie wiem ale zaraz poprawię ;)
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
Awatar użytkownika

inblue
350
Posty: 389
Rejestracja: środa, 2 kwie 2014, 08:19
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Lokalizacja: Warszawa/Praga Płd.
Podziękował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: Miód trójniak. Pytania na początek.

Post autor: inblue »

ramzol pisze:Miód wstawiam w proporcjach 1-... I tak na dobra sprawę to nie bardzo mnie interesuje czy ma 9 czy 12%. Mam zupełnie inne podejście do sprawy i bardziej opieram sie na intuicji
Ramzol - :respect: Ty jesteś... a r t y s t a :D

@1pieter - Rozpuść 4 łyżki stołowe miodu w szklance wody - spróbuj. Następnie weź to pogotuj na wolnym ogniu przez ok 30 minut cały czas dolewając wody. Spróbuj ponownie i będziesz wiedział czy chcesz miód sycony, czy niesycony. Zasada jest jedna - ma smakować Tobie.
Prawdziwi twardziele piją naftę.

https://stop447.info/
#NieDlaRoszczeń
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1312
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Miód trójniak. Pytania na początek.

Post autor: ramzol »

@inblu :respect: I wzajemnie :poklon;
Najważniejsze by
Zasada jest jedna - ma smakować Tobie.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.

Autor tematu
1pieter
10
Posty: 14
Rejestracja: niedziela, 20 maja 2018, 18:45
Podziękował: 1 raz
Re: Miód trójniak. Pytania na początek.

Post autor: 1pieter »

Czwórniak sycony zły nie jest jak próbowałem tego co na chwile obecną jest, ale spróbuje nie sycony najwyżej nie wyjdzie i tyle;) dzięki

Autor tematu
1pieter
10
Posty: 14
Rejestracja: niedziela, 20 maja 2018, 18:45
Podziękował: 1 raz
Re: Miód trójniak. Pytania na początek.

Post autor: 1pieter »

Witam. Po miesiącu sprawa wygląda tak. Na początku dałem 15l wody i 5 słoików miodu Blg wyniosło 24° (miało być mniejsze, ale wyszło jak wyszło. Wczoraj dosłodziłem. Blg wynosil 0° , a po dodaniu 5l wody i 6 słoików miodu ma teraz 18° Blg, w sumie jest 30l. Po dosłodzeniu będzie dalej tak dobrze fermentować czy raczej bedzie to już powolne i spokjne?
Pozdrawiam.

Autor tematu
1pieter
10
Posty: 14
Rejestracja: niedziela, 20 maja 2018, 18:45
Podziękował: 1 raz
Re: Miód trójniak. Pytania na początek.

Post autor: 1pieter »

Piąty dzień po dosłodzeniu, bąbelki z rurki jak pójdą raz na parę godzin to jest dobrze. Tak ma być?
Awatar użytkownika

inblue
350
Posty: 389
Rejestracja: środa, 2 kwie 2014, 08:19
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Lokalizacja: Warszawa/Praga Płd.
Podziękował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: Miód trójniak. Pytania na początek.

Post autor: inblue »

Post wyżej używałeś jeszcze cukromierza, a teraz zacząłeś liczyć bąbelki...
Co z tym Twoim cukromierzem się dzieje - ucieka przed Tobą, czy nagle zaczął gryźć i kopać ? :D
Z bąbelków nikt Ci nic sensownego nie powie, więc spróbuj go złapać lub oswoić i zapoznać z nastawem.
Może dowiemy się czegoś sensownego.
Prawdziwi twardziele piją naftę.

https://stop447.info/
#NieDlaRoszczeń

Autor tematu
1pieter
10
Posty: 14
Rejestracja: niedziela, 20 maja 2018, 18:45
Podziękował: 1 raz
Re: Miód trójniak. Pytania na początek.

Post autor: 1pieter »

Blg Podałem, jest lekko musujący jak do tego czasu i dość gorzki w smaku o nastawie nic na razie więcej nie umiem powiedzieć, a co do bąbelków to drożdże jak pracują wytwarzają CO2 i idą bąbelki. Przez co ja lubię jak idą bąbelki. ;) Myślałem, że po prostu nastaw staną i trzeba będzie re-fermentacje robić. To mój drugi miodek w życiu, a pierwszy trójniak i to 30 l od razu to jajkuje nad tym tym bardziej , iż każdy mówi jak to choruje itd.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Miody Pitne”