Miedziany destylator do zbożówek
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
-
- Posty: 11
- Rejestracja: piątek, 5 lip 2019, 20:26
- Podziękował: 1 raz
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Witam szanownych forumowiczów mam pytanko do doświadczonego grona, mam mini ps z cu, deflegmator fi 28 70 cm, u góry płaszcz wodny 22cm w fi 35, następnie kolana fi 28 i chłodnica prosta 45cm fi28 zewn wewn fi 18.
Myślałem o przerobieniu maszynki uciąć pod płaszczem wodnym i dać kawał rury fi 42 bądź fi 50 + plus zrobić pierścień centrujący żeby skropliny spadały na wypełnienie, co na tym zyskam? Czy to ma sens?
Myślałem o przerobieniu maszynki uciąć pod płaszczem wodnym i dać kawał rury fi 42 bądź fi 50 + plus zrobić pierścień centrujący żeby skropliny spadały na wypełnienie, co na tym zyskam? Czy to ma sens?
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 2 gru 2019, 23:13 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 11
- Rejestracja: piątek, 5 lip 2019, 20:26
- Podziękował: 1 raz
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Chce większy garnek dać i przy okazji większe fi na dole w celu łatwiejszego wkładania zmywaków.
A może zmienić deflegmator na fi 35 ? Garnek docelowo 30 l.
A może zmienić deflegmator na fi 35 ? Garnek docelowo 30 l.
Ostatnio zmieniony wtorek, 3 gru 2019, 13:37 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 11
- Rejestracja: piątek, 5 lip 2019, 20:26
- Podziękował: 1 raz
-
- Posty: 11
- Rejestracja: piątek, 5 lip 2019, 20:26
- Podziękował: 1 raz
-
- Posty: 15
- Rejestracja: niedziela, 31 mar 2019, 12:58
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: własnej produkcji Bourbon oraz piwko
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: WROCŁAW
- Podziękował: 8 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Oto moja kolumna, wczoraj konczylem lutowac:) brakuje mi tylko termometru i sprezynek pryzmatycznych;(
https://zapodaj.net/978a642bfe13a.jpg.html
https://zapodaj.net/94e58ebce92c9.jpg.html
https://zapodaj.net/978a642bfe13a.jpg.html
https://zapodaj.net/94e58ebce92c9.jpg.html
"Jeśli wygrywasz, zasługujesz na szampana, jeśli przegrywasz, zwyczajnie go potrzebujesz."
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Kolego kosiarabos, moim skromnym zdaniem możesz sobie darować port termometru, zamiast niego koniecznie dorób papugę i według niej prowadź proces (przy destylacji taka konfiguracja w zupełności wystarczy). Pomyśl też o zaworku do regulacji przepływu na refluksie. post196154.html#p196154
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 15
- Rejestracja: niedziela, 31 mar 2019, 12:58
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: własnej produkcji Bourbon oraz piwko
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: WROCŁAW
- Podziękował: 8 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Postanowiłem sobie, że zrobię ten termometr i już nawet wiem jak. Kupię zaślepkę mosiężną wywiercę dziurkę taką jak jest sonda, do zaślepki dokupię nypel nakręcany, wsadzę sondę w dziurkę miedzy zaślepką a nyplem dam sylikonowa ciasną uszczelkę jak wszystko skręcę powinno być szczelne (to moja teoria) teraz tylko muszę zobaczyć to w praktyce
Kupiłem taki zaworek na razie chyba wystarczy??masterpaw2 pisze:Kolego kosiarabos, moim skromnym zdaniem możesz sobie darować port termometru, zamiast niego koniecznie dorób papugę i według niej prowadź proces (przy destylacji taka konfiguracja w zupełności wystarczy). Pomyśl też o zaworku do regulacji przepływu na refluksie. post196154.html#p196154
Postanowiłem sobie, że zrobię ten termometr i już nawet wiem jak. Kupię zaślepkę mosiężną wywiercę dziurkę taką jak jest sonda, do zaślepki dokupię nypel nakręcany, wsadzę sondę w dziurkę miedzy zaślepką a nyplem dam sylikonowa ciasną uszczelkę jak wszystko skręcę powinno być szczelne (to moja teoria) teraz tylko muszę zobaczyć to w praktyce
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony wtorek, 31 gru 2019, 00:03 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
"Jeśli wygrywasz, zasługujesz na szampana, jeśli przegrywasz, zwyczajnie go potrzebujesz."
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Myślę, że powinieneś poszukać zaworków pneumatycznych na wężyk od sprężonego powietrza fi 8. Są bardzo precyzyjne, uniwersalne, tanie, i ładne. Ja mam nawet na skraplacz od @Kuli założone gdzie moc na grzałkach jest w okolicach 3,5kW i taki przepływ wody jest wystarczający.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony wtorek, 31 gru 2019, 00:57 przez .Gacek, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 15
- Rejestracja: niedziela, 31 mar 2019, 12:58
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: własnej produkcji Bourbon oraz piwko
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: WROCŁAW
- Podziękował: 8 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Możesz podać link gdzie takowy zaworek kupić?
Ostatnio zmieniony wtorek, 31 gru 2019, 12:35 przez inblue, łącznie zmieniany 1 raz.
"Jeśli wygrywasz, zasługujesz na szampana, jeśli przegrywasz, zwyczajnie go potrzebujesz."
-
- Posty: 125
- Rejestracja: poniedziałek, 25 sty 2016, 21:05
- Ulubiony Alkohol: Każdy swój
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Cześć ponownie. Trochę mnie tu nie było, ale też niewiele się u mnie działo w wiadomym temacie. Chcę zmienić swój sprzęt choć nadal chcę zostać przy pot stillu, a że już dawno spodobał mi się sprzęt kolegi @masterpaw2 to piszę w tym wątku. Pomysł mam taki aby zamienić to co mam teraz (zdjęcie w załączniku) na "saksofon". W związku z tym chciałbym sobie taki zbudować tylko zastanawiam się nad małym upgradem zdjęcie również w załączniku - rysownik jak widać ze mnie średni, choć aż wstyd się przyznać, że rysunek techniczny studiowałem
Mianowicie myślę nad budową deflegmatora z rury fi54, dalej przejście na fi42 (już w skraplaczu) i chłodnica końcowa fi15 w płaszczu fi42. Na końcu zwężka z fi15 na fi10.
Pytanie czy to ma sens? Czy dużo więcej uzyskam z powiększenia średnicy deflegmatora? Dodam, że nie planuję żadnego wypełnienia oraz to, że cały deflegmator wraz z chłodnicą wstępną planuję na 100cm ( w tym chłodnica 25cm) oraz chłodnica końcowa 50cm. Całość mam zamiar zamontować w pozyskanej już górnej części kega, którą to muszę dostosować do swojego kociołka jakim jest Grainfather. Pytanie nr dwa - czy mosiężny nypel do wlutu z GZ 2" będzie pasował do gwintu po fittingu?
Mianowicie myślę nad budową deflegmatora z rury fi54, dalej przejście na fi42 (już w skraplaczu) i chłodnica końcowa fi15 w płaszczu fi42. Na końcu zwężka z fi15 na fi10.
Pytanie czy to ma sens? Czy dużo więcej uzyskam z powiększenia średnicy deflegmatora? Dodam, że nie planuję żadnego wypełnienia oraz to, że cały deflegmator wraz z chłodnicą wstępną planuję na 100cm ( w tym chłodnica 25cm) oraz chłodnica końcowa 50cm. Całość mam zamiar zamontować w pozyskanej już górnej części kega, którą to muszę dostosować do swojego kociołka jakim jest Grainfather. Pytanie nr dwa - czy mosiężny nypel do wlutu z GZ 2" będzie pasował do gwintu po fittingu?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony czwartek, 9 sty 2020, 21:20 przez nike21, łącznie zmieniany 2 razy.
"Czas to pieniądz, pieniądz to piwo, więc pijmy piwo bo szkoda czasu" -->https://www.piwo.org/forums/topic/17149-browar-domowy-ambrosia
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Oprócz tego co wyżej napisał @radius to niewiele się zmieni jeżeli nie masz zamiaru wypełniać deflegmatora. Przy wypełnieniu rury sprężynkami przeskok wydajnościowy z fi28 na 54mm jest bardzo duży. Największą zaletą nowego miedziaka byłby założony refluks, który bardzo pomaga przy odbiorze przedgonów. Przy starannie prowadzonym procesie możesz utrzymywać na takiej maszynie 85 a nawet 92%. Za to dłuższa chłodnica na pewno pozwoli grzać z większą mocą aby poprawnie skaraplała urobek, myślę że płaszcz fi 28mm w zupełności wystarczy.
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 125
- Rejestracja: poniedziałek, 25 sty 2016, 21:05
- Ulubiony Alkohol: Każdy swój
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
A jest dostępny na rynku taki nypel z gwintem pasującym do gwintu kega? Gdzieś kiedyś czytałem, że byłeś w posiadaniu takiego ustrojstwa..radius pisze:Nie będzie. Gwint w kegu to gwint Whitwortha 2" x 14nike21 pisze:czy mosiężny nypel do wlutu z GZ 2" będzie pasował do gwintu po fittingu?
To ma być sprzęcik tylko do whisky i bourbona jak zresztą sugeruje tytuł tematu. Nic innego mnie na razie nie interesuje. Jak będę chciał przepędzić cukrówkę to mogę to wypchać zmywakami czy tam sprężynkami no chyba że na smak destylatu zbożowego takie wypełnienie nie specjalnie wpłynie a da efekt w dzieleniu frakcji. Co do chłodnicy końcowej to obecnie mam taką fi15 w płaszczu fi28 i jak mocniej grzeję to nie wyrabia. O ile dobrze kojarzę to ma ok 50cm długości..Gacek pisze:Oprócz tego co wyżej napisał @radius to niewiele się zmieni jeżeli nie masz zamiaru wypełniać deflegmatora. Przy wypełnieniu rury sprężynkami przeskok wydajnościowy z fi28 na 54mm jest bardzo duży. Największą zaletą nowego miedziaka byłby założony refluks, który bardzo pomaga przy odbiorze przedgonów. Przy starannie prowadzonym procesie możesz utrzymywać na takiej maszynie 85 a nawet 92%. Za to dłuższa chłodnica na pewno pozwoli grzać z większą mocą aby poprawnie skaraplała urobek, myślę że płaszcz fi 28mm w zupełności wystarczy.
Ostatnio zmieniony czwartek, 9 sty 2020, 22:13 przez nike21, łącznie zmieniany 1 raz.
"Czas to pieniądz, pieniądz to piwo, więc pijmy piwo bo szkoda czasu" -->https://www.piwo.org/forums/topic/17149-browar-domowy-ambrosia
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Nypel o którym piszesz zakupiłem właśnie u kolegi radiusa. Miałem wersję na rurę fi54mm oraz fi42mm, obydwie były dotoczone bardzo starannie i pasowały idealnie. Myślę, że chętnie Ci pomoże. Dodatkowo dostałem silikonowy oring uszczelniający między nyplem a fittingiem.
Co do whiskey i burbona to na chwilę obecną jestem leszczem. Ze swojej strony mogę Ci tylko podpowiedzieć, że destylat zrobiony z gotowego słodu pędzony jednokrotnie na PS-ie z refluxem bardzo mi podchodzi. Na wypełnienie mam upchane delikatnie zmywaki i zaczynam gotować przy pełnym przepływie przez spiralkę. Po 20-30 minutach zmniejszam przepływ aby kropelkowo odebrać przedgon. Gdy na nadgarstku roztarty destylat nie śmierdzi zaczynam odbiór na papugę. Od jakiegoś czasu nie gotuję drugi raz. Zaprawiam dębem i odstawiam, choć długo się nie potrafi uchować...
Co do whiskey i burbona to na chwilę obecną jestem leszczem. Ze swojej strony mogę Ci tylko podpowiedzieć, że destylat zrobiony z gotowego słodu pędzony jednokrotnie na PS-ie z refluxem bardzo mi podchodzi. Na wypełnienie mam upchane delikatnie zmywaki i zaczynam gotować przy pełnym przepływie przez spiralkę. Po 20-30 minutach zmniejszam przepływ aby kropelkowo odebrać przedgon. Gdy na nadgarstku roztarty destylat nie śmierdzi zaczynam odbiór na papugę. Od jakiegoś czasu nie gotuję drugi raz. Zaprawiam dębem i odstawiam, choć długo się nie potrafi uchować...
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 125
- Rejestracja: poniedziałek, 25 sty 2016, 21:05
- Ulubiony Alkohol: Każdy swój
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
.Gacek a co Ty tam masz za pot stilla?
Nadal się nie dowiedziałem czy zwiększenie średnicy deflegmatora da jakąś korzyść. Oczywiście nie upieram się do upchania choćby zmywaków ale jakoś nadal nie rozumiem ich stosowania przy trunkach smakowych. Dwie destylacje to dla mnie nie jest problem choć jeśli można po jednej uzyskać coś dobrego tylko z wypełnieniem rurki to może pójdę tą drogą.
@radius - pomożesz w załatwieniu tego nypla z gwintem do kega? Na razie jeszcze nie wiem czy pod fi54 czy fi42 ale jeden na pewno będę potrzebował.
Nadal się nie dowiedziałem czy zwiększenie średnicy deflegmatora da jakąś korzyść. Oczywiście nie upieram się do upchania choćby zmywaków ale jakoś nadal nie rozumiem ich stosowania przy trunkach smakowych. Dwie destylacje to dla mnie nie jest problem choć jeśli można po jednej uzyskać coś dobrego tylko z wypełnieniem rurki to może pójdę tą drogą.
@radius - pomożesz w załatwieniu tego nypla z gwintem do kega? Na razie jeszcze nie wiem czy pod fi54 czy fi42 ale jeden na pewno będę potrzebował.
"Czas to pieniądz, pieniądz to piwo, więc pijmy piwo bo szkoda czasu" -->https://www.piwo.org/forums/topic/17149-browar-domowy-ambrosia
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Każde zwiększenie przekroju deflegmatora przekłada się na większą wydajność. To z kolei ciągnie za sobą zwiększoną moc grzania i trzeba przewidzieć aby nam chłodnica końcowa to skropliła. Na chwilę obecną uważam, że rurka fi15/28mm może nam skropić moc około 1,8 - 2kW bez jakiegoś ogromnego przepływu wody.
Co do tego mojego uparania się na wypełnienie, to ja stosowałem trzy zmywaki na rurę, na początku, w połowie i na końcu deflegmatora. Dawało mi to namiastkę kolumny półkowej, i gotowałem na takim zespole odpęd jak i gon finalny. Natomiast jeżeli miałem mało wsadu, np gruszek to zasypywałem 60 cm sprężynek i robiłem jeden gon z cięciem frakcji.
Co do tego mojego uparania się na wypełnienie, to ja stosowałem trzy zmywaki na rurę, na początku, w połowie i na końcu deflegmatora. Dawało mi to namiastkę kolumny półkowej, i gotowałem na takim zespole odpęd jak i gon finalny. Natomiast jeżeli miałem mało wsadu, np gruszek to zasypywałem 60 cm sprężynek i robiłem jeden gon z cięciem frakcji.
Pozdrawiam Gacek.
-
Autor tematu - Posty: 7332
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
@nike21, na dzień dzisiejszy pozostał mi jeden nypel na rurę 42 i jeden na rurę 54 x 2mm. Jeżeli będziesz chciał na rurę 54 x 1,5 to będziesz musiał poczekać jakieś trzy tygodnie. Po weekendzie będę zamawiał materiał i... wszystko zależy od czasu jakim będzie dysponował tokarz
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 125
- Rejestracja: poniedziałek, 25 sty 2016, 21:05
- Ulubiony Alkohol: Każdy swój
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Jak wcześniej pisałem, PS ma być zapięty na Grainfatherze, który dysponuje mocą maksymalną 2kW. Jeśli ten kawałek deflegmatora fi 54 da mi szybszy odpęd, albo dzięki średnicy i ewentualnemu wypełnieniu lepsze oczyszczenie po pierwszej gonitwie to myślę, że warto mi zainwestować dodatkowe 200 zł w stosunku do fi 42 z projektu @radiusa czy @masterpaw2. Ponadto dodam, że planuję tak zbudować tego PS'a żeby był łatwo demontowalny do mycia/czyszczenia i abym mógł na górę zamontować kawałek rurki fi 54 i głowicę również z fi 54 Bokakoba jakby mnie naszła ochota na cukrówkę. Czyli takie trochę połączenie "saksofonu" i kolumny z projektu @yukimachi choć to dalsza przyszłość, ale furtkę taką sobie zostawię.
Cierpliwość to cnota I szczerze powiem, że nie sprawdzałem jaki skok gwintu mam w tej mufie w kegu. Mogę to jutro sprawdzić suwmiarką bo grzebienia nie mam.radius pisze:@nike21, na dzień dzisiejszy pozostał mi jeden nypel na rurę 42 i jeden na rurę 54 x 2mm. Jeżeli będziesz chciał na rurę 54 x 1,5 to będziesz musiał poczekać jakieś trzy tygodnie. Po weekendzie będę zamawiał materiał i... wszystko zależy od czasu jakim będzie dysponował tokarz
Jak wcześniej pisałem, PS ma być zapięty na Grainfatherze, który dysponuje mocą maksymalną 2kW. Jeśli ten kawałek deflegmatora fi 54 da mi szybszy odpęd, albo dzięki średnicy i ewentualnemu wypełnieniu lepsze oczyszczenie po pierwszej gonitwie to myślę, że warto mi zainwestować dodatkowe 200 zł w stosunku do fi 42 z projektu @radiusa czy @masterpaw2. Ponadto dodam, że planuję tak zbudować tego PS'a żeby był łatwo demontowalny do mycia/czyszczenia i abym mógł na górę zamontować kawałek rurki fi 54 i głowicę również z fi 54 Bokakoba jakby mnie naszła ochota na cukrówkę. Czyli takie trochę połączenie "saksofonu" i kolumny z projektu @yukimachi choć to dalsza przyszłość, ale furtkę taką sobie zostawię.
"Czas to pieniądz, pieniądz to piwo, więc pijmy piwo bo szkoda czasu" -->https://www.piwo.org/forums/topic/17149-browar-domowy-ambrosia
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Zaprojektuj sobie elementy aby każdy z nich zakończony był mufą. Jest to świetne rozwiązanie do składania maszyny z modułów oraz zachowania higieny. Długie elementy przeczyścisz wyciorem na wkrętarce, a małe wygotujesz w garnku z kwaskiem cytrynowym.
Puszczam Ci zdjęcie wkładki ze skośną półką.
Może służyć jako część głowicy lub OLM.
Puszczam Ci zdjęcie wkładki ze skośną półką.
Może służyć jako część głowicy lub OLM.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 125
- Rejestracja: poniedziałek, 25 sty 2016, 21:05
- Ulubiony Alkohol: Każdy swój
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Co oznacza ta liczba 14? Bo w metrycznym jest np M10x1,5
Dzięki .Gacek. W projekcie @yukimachi też mam ładnie rozrysowaną głowicę w razie W.
Dzięki .Gacek. W projekcie @yukimachi też mam ładnie rozrysowaną głowicę w razie W.
Ostatnio zmieniony sobota, 11 sty 2020, 21:19 przez nike21, łącznie zmieniany 1 raz.
"Czas to pieniądz, pieniądz to piwo, więc pijmy piwo bo szkoda czasu" -->https://www.piwo.org/forums/topic/17149-browar-domowy-ambrosia
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Kto pyta nie błądzi , dlatego proszę o radę , po przeczytaniu całego wątku zastanawiam się czy do produkcji zbożówek warto podjąć trud budowy kolumny półkowej , bo może jednak gra nie warta jest świeczki skoro saksofon zbiera tak dobre recenzje , a w szczególności kiedy daje się nie więcej jak dwa koncerty rocznie . Oczywiście kluczową rolę odgrywa jakość produktu , jeśli ma ktoś porównanie to chętnie usłyszłbym opinię .
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Tak czekałem na jakąś odpowiedź kogoś bardziej doświadczonego ale widzę, że nastąpiła cisza w eterze...
Ze zbożem nie mam doświadczenia, bardziej kręcą mnie owoce ale saksofon jest na tyle uniwersalny dlatego pozwolę sobie napisać kilka słów.
Chyba jak każdy ja również zaczynałem zabawę z tym instrumentem. Przy destylacji owoców pracowałem na dwa sposoby. Pierwszy to wypełnienie całej rury sprężynkami i gotowanie na raz z ostrym cięciem frakcji na zapas. Drugi sposób to namiastka kolumny półkowej i ułożenie luźnych zmywaków w 3 miejscach, na dole, na środku i na górze kolumny. Tutaj gotowałem już dwa razy, pierwszy odpęd robiłem do 99*C w kotle a drugi na nos i papugę. Byłem bardzo zadowolony z efektów i mam swojego miedziaka do tej pory. Jednak przyszedł taki czas, że i ja zapragnąłem mieć kolumnę półkową i z pomocą kolegów z forum udało mi się takie cudo poskładać. Po kilku pierwszych odpędach cukrówki poznałem maszynę i postanowiłem wrzucić do gara śliwki. Jakie było moje rozczarowanie kiedy destylat wyszedł bardzo podobnie do tego z PS-a... To był taki "święty grall" i destylaty miały z niego wychodzić prze cudne. Ech... No ale poczytałem tematy "półkowników" z forum i zacząłem eksperymentować. Na moje szczęście mam kolumnę sitową z regulacją wysokości przelewu. I chyba tylko dzięki temu, że miałem jeszcze dwie beczki śliwek zacząłem eksperymentować. Dopiero tutaj okazało się zmiennych przy destylacji jest tak wiele, że profil smakowy surowca może mieć kilka odsłon. Trzeba metodą doświadczalną znaleźć ten swój właściwy. Moc grzania, wysokość przelewu, ilość wykorzystanych półek, tempo odbioru, a nawet osuszenie półek może mieć wpływ na nasz destylat...
Więc jeżeli chcesz bawić się destylacją i czerpać z tego radość i przyjemność to idź w kierunku PS-a (używam go do odpędu surówki z kotłem w płaszczu) i kolumny półkowej do odnalezienia swojej drogi w destylacji.
Jeżeli będziesz destylował dwa razy w roku po 100 litrów to chyba nie warto się angażować w KP a po prostu cieszyć się destylatem z PS-a bo tutaj też jest wiele kombinacji i możliwości.
Ze swojej strony dodam tylko, że widok pracującej KP to magia i czar a tempo 4-ro calowej kolumny również przyspiesza znacznie proces.
Ze zbożem nie mam doświadczenia, bardziej kręcą mnie owoce ale saksofon jest na tyle uniwersalny dlatego pozwolę sobie napisać kilka słów.
Chyba jak każdy ja również zaczynałem zabawę z tym instrumentem. Przy destylacji owoców pracowałem na dwa sposoby. Pierwszy to wypełnienie całej rury sprężynkami i gotowanie na raz z ostrym cięciem frakcji na zapas. Drugi sposób to namiastka kolumny półkowej i ułożenie luźnych zmywaków w 3 miejscach, na dole, na środku i na górze kolumny. Tutaj gotowałem już dwa razy, pierwszy odpęd robiłem do 99*C w kotle a drugi na nos i papugę. Byłem bardzo zadowolony z efektów i mam swojego miedziaka do tej pory. Jednak przyszedł taki czas, że i ja zapragnąłem mieć kolumnę półkową i z pomocą kolegów z forum udało mi się takie cudo poskładać. Po kilku pierwszych odpędach cukrówki poznałem maszynę i postanowiłem wrzucić do gara śliwki. Jakie było moje rozczarowanie kiedy destylat wyszedł bardzo podobnie do tego z PS-a... To był taki "święty grall" i destylaty miały z niego wychodzić prze cudne. Ech... No ale poczytałem tematy "półkowników" z forum i zacząłem eksperymentować. Na moje szczęście mam kolumnę sitową z regulacją wysokości przelewu. I chyba tylko dzięki temu, że miałem jeszcze dwie beczki śliwek zacząłem eksperymentować. Dopiero tutaj okazało się zmiennych przy destylacji jest tak wiele, że profil smakowy surowca może mieć kilka odsłon. Trzeba metodą doświadczalną znaleźć ten swój właściwy. Moc grzania, wysokość przelewu, ilość wykorzystanych półek, tempo odbioru, a nawet osuszenie półek może mieć wpływ na nasz destylat...
Więc jeżeli chcesz bawić się destylacją i czerpać z tego radość i przyjemność to idź w kierunku PS-a (używam go do odpędu surówki z kotłem w płaszczu) i kolumny półkowej do odnalezienia swojej drogi w destylacji.
Jeżeli będziesz destylował dwa razy w roku po 100 litrów to chyba nie warto się angażować w KP a po prostu cieszyć się destylatem z PS-a bo tutaj też jest wiele kombinacji i możliwości.
Ze swojej strony dodam tylko, że widok pracującej KP to magia i czar a tempo 4-ro calowej kolumny również przyspiesza znacznie proces.
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 125
- Rejestracja: poniedziałek, 25 sty 2016, 21:05
- Ulubiony Alkohol: Każdy swój
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Jest i on, mój miedziany destylator do zbożówek W związku z brakiem czasu i miejsca oraz nie chcąc się uczyć na własnych błędach poprosiłem kolegę Adama @masterpaw2 o wykonanie "bliźniaka" z jego projektu. Po kilku rozmowach telefonicznych odnośnie tego instrumentu i wykorzystaniu go do moich potrzeb zdecydowałem się na jego zakup. Wprowadziłem jedną zmianę podpatrzoną na stronie stilldragon.eu oraz poprosiłem Adama o wykonanie od razu do tego instrumentu przykręcanej papugi. Całość prezentuje się przepięknie i już nie mogę się doczekać chwili, w której ten instrument zagra. Jeszcze raz bardzo dziękuję Adamowi za chęci i poświęcony czas. Poniżej fotka mojej miedzianej zabawki
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Czas to pieniądz, pieniądz to piwo, więc pijmy piwo bo szkoda czasu" -->https://www.piwo.org/forums/topic/17149-browar-domowy-ambrosia
-
- Posty: 206
- Rejestracja: sobota, 8 lut 2020, 19:31
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Fajne cacko, kupił bym coś takiego, jaka wysokość i średnica?
Ostatnio zmieniony piątek, 6 mar 2020, 18:43 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 125
- Rejestracja: poniedziałek, 25 sty 2016, 21:05
- Ulubiony Alkohol: Każdy swój
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Wszystko tak jak kilka postów wcześniej, a dokładnie: deflegmator fi 42 mm, łuk i chłodnica końcowa fi 28 mm. Wysokość całości 94 cm. Najlepsze jednak jest to co na fotoErazer pisze:Fajne cacko, kupił bym coś takiego, jaka wysokość i średnica?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Czas to pieniądz, pieniądz to piwo, więc pijmy piwo bo szkoda czasu" -->https://www.piwo.org/forums/topic/17149-browar-domowy-ambrosia