Miedziany destylator do zbożówek

Zaprezentujcie tu wasze pomysły na destylator i nie tylko. Może własne zbiory lub inne dzieła sztuki które warto pokazać światu...
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy

Post autor: Emiel Regis »

radius pisze: myślę, że niewiele się zmieni. No, może musiałbym zwiększyć trochę moc grzałki aby zachować tą samą wielkość odbioru.
To na pewno, ale czy to nie wpłynie wtedy negatywnie na jakość.. Dlatego zaproponowałem porównanie ze słabszym wsadem, zresztą działając na tym aparacie niebawem dojdziesz do tego, jaki odbiór jest dobry dla optymalnych cech organoleptycznych :pije: przy wsadzie na smakowitę , a wtedy prosiłbym o małą notkę jak to wygląda.
Na takim sprzęcie szedłbym raczej w stronę słabego grzania i wolnego odbioru, ale to takie moje specyficzne podejście.
radius pisze:Co do zużycia wody, to dla mnie nie ma to większego znaczenia
Dla mnie ma, nie chodzi tu o koszty.
Nie pisałem tego w sensie wady Twojego aparatu, przedstawiłem swój punkt widzenia.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
promocja
online
Awatar użytkownika

leon24_36
150
Posty: 196
Rejestracja: wtorek, 18 paź 2011, 22:07
Krótko o sobie: Człowiek nie jest taki, żeby sobie nie poradzić
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek

Post autor: leon24_36 »

Witam
radius pisze:
Odbiór - 2,2 l/h
Temp. wody na wlocie chłodnicy - 9,50C
Temp. wody na wylocie chłodnicy - 22,50C
Przepływ wody - 45 l/h
Temp. destylatu w papudze - 210C
Maksymalna moc destylatu - 88%
Radius dziękuję Ci za eksperyment i jestem szczerze zaskoczony, że taka chłodnica może tak mocna schłodzić destylat. Ja mam w planach chłodnicę z rury fi 25X1,5 oraz długość 450mm płaszcz oraz fi 10X1 przepływ wewnątrz. Będzie ona podpięta do kolumny LM i będzie służyła do schłodzenia już skroplonego destylatu, który trafi do papugi.

PS. Man nadzieję, że w końcu i ja opiszę swoją zabawkę.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1410
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 516 razy
Otrzymał podziękowanie: 123 razy
Kontakt:
Re: Miedziany destylator do zbożówek

Post autor: mtx »

leon24_36 pisze:Radius dziękuję Ci za eksperyment i jestem szczerze zaskoczony, że taka chłodnica może tak mocna schłodzić destylat.
Widzisz - a jak pisałem, że u mnie tak to działa, to twierdziłeś, że to niemożliwe - no, ale co ja tam wiem... ;)
online
Awatar użytkownika

leon24_36
150
Posty: 196
Rejestracja: wtorek, 18 paź 2011, 22:07
Krótko o sobie: Człowiek nie jest taki, żeby sobie nie poradzić
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek

Post autor: leon24_36 »

Witam

@mtx1985 to nie ja napisałem, że temperatura podana przez Ciebie jest co najmniej dziwna :) a co do "no, ale co ja tam wiem... ;) " to na pewno wiez sporo o Naszym hobby 8-)
leon24_36 pisze: 50-60* podałem ponieważ tak mi się wydaje,że tyle będzie mogę się oczywiście mylić
No i się na szczęście myliłem :piwo:

Pozdrawiam

lenartm
Re: Miedziany destylator do zbożówek

Post autor: lenartm »

Panowie może troszkę odbiegnę od tematu, ale dręczy mnie jedno pytanie, czy zacier był bardzo gesty, czy @ Radius nie masz problemów z przypalaniem zacieru do grzałek. Na początek grzałeś 2kW, potem 1kW. czy ta dlatego aby nie przypalić?.
Sprzęt jest bardzo fajny i jak zaczynam czytać nt. zbożówek to też się zaczynam nakręcać na własną łychę, ale czy bez płaszcza wodnego można się obyć ?.
Awatar użytkownika

Autor tematu
radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek

Post autor: radius »

Akurat w tym konkretnym przypadku destylowałem pogony plus nieudane wina i rozcieńczone do 20%, ale gotowałem wcześniej zaciery zbożowe na łychę na grzałce 1400W z tym, że oczywiście przefiltrowane i nie miałem problemu z przypaleniem grzałki. Raz zdarzyło mi się przypiec lekko grzałkę ale zacier był słabo przefiltrowany i grzałem pełną mocą do samego końca. Jednak destylat był czysty i niczym go nie było czuć. Gdybym miał zbiornik w płaszczu, grzałbym oczywiście nie filtrowane zaciery a tak... każdy orze jak może :mrgreen:
SPIRITUS FLAT UBI VULT

lenartm
Re: Miedziany destylator do zbożówek

Post autor: lenartm »

A masz może jakiś sprawdzony sposób na filtrowanie, ja przy swojej pierwszej kukurydziance zastosowałem worek jutowy + wirówka zadziałało pieknie :D ale potem za dużo sprzątania, ale chyba się zdecyduję ponownie na tę zabawę kusi mnie Danniels:), muszę poszukać tylko jakiegoś przepisu na forum. Tak czy inaczej sprzęt godzien :respect: .
Awatar użytkownika

Autor tematu
radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek

Post autor: radius »

Gęstwę odcedzam na gęstym sicie, potem przepłukuję jeszcze 2-3 litrami gorącej wody i filtruję przez tetrową pieluchę. Coś tam strat jest, ale trudno... Lepiej stracić pół litra niż przypalić zacier i grzałki :)
SPIRITUS FLAT UBI VULT

lenartm
Re: Miedziany destylator do zbożówek

Post autor: lenartm »

A czy gdzieś ktoś pod ,,ręką" ma jakiś fajny przepis na Dannielsa, czytałem o kwaśnym zacierze, ale sam już nie wiem co wybrać???
Awatar użytkownika

Autor tematu
radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek

Post autor: radius »

SPIRITUS FLAT UBI VULT

lenartm
Re: Miedziany destylator do zbożówek

Post autor: lenartm »

Dziękuję, oczywiście śledzę ten post, i już nie raz czytałem go od dechy do dechy, myślałem że znajdzie się jeszcze na forum inny przepis... jakiego jeszcze nie widziałem. No nic... dziękuję Radius za pomoc, ja się już wyłączam z tego postu, bo przeze mnie troszkę zbaczamy od tematu.
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek

Post autor: Pretender »

Radius, w pierwszym poście napisałeś, że jako wypełnieni zastosowałeś pociętą blaszkę miedzianą. Napisz coś więcej, jaka wielkość, czy skręcałeś.
Awatar użytkownika

Autor tematu
radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek

Post autor: radius »

Wypełnienie to, jak napisałem, pocięta taśma miedziana - szer. 20mm, gr. 0,3mm.
Kiedyś używano takiej do "zarabiania" końcówek kabli energetycznych. Ciąłem nożyczkami paseczki o szerokości 2-3mm, które przy cięciu lekko się skręcały i takimi ścinkami napełniłem swoją kolumnę.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek

Post autor: Pretender »

Ok, dzięki. W innym wątku pisałem o posiadanych odpadach miedzianych (blaszki). Dzisiaj zaczynam wątpić, czy to aby faktycznie miedź. Mając cienki drut miedziany, po kilku zagięciach nie pęka/łamie. Natomiast "te" blaszki łamią się.
Hmmmmmm.... jak odróżnić miedź od mosiądzu (lub innnych podobnych)

fatima88
2
Posty: 2
Rejestracja: niedziela, 14 kwie 2013, 19:39
Re: Miedziany destylator do zbożówek

Post autor: fatima88 »

Witam wszystkich serdecznie,
mam kilka pytań odnoście sprzętu.
Co chciałbym produkować - głównym celem jest produkcja whisky oraz smakowych wódeczek. Chciałbym też od czasu do czasu puścić coś czystego pod zaprawki smakowe. Jednym z moich głównych celów jest urobienie Amerykańskiej whisk(e)y i zlanie jej do dębowej beczki na 2-3 letnie leżakowanie. Z tego co wyczytałem, a czytam już od przeszło 2 tygodni, najlepszym aparatem jest alembik miedziany. Z drugiej strony te same efekty można uzyskać z kolumny z wypełnieniem miedzianym. Chyba, że coś już mi się pomieszało. Będę chał robić również śliwowice i o ile uda mi się dorwać korzeń agawy to i tekile:)
I tu pytanie zrobić alembik miedziany czy kolumnę.

Proszę o rozjaśnienie mojego umysłu.
Awatar użytkownika

Autor tematu
radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek

Post autor: radius »

Na krótkiej kolumnie wypełnionej miedzią np. 50-centymetrowej uzyskasz podobny rezultat jak na alembiku. Nawet na "normalnej" kolumnie z pełnym odbiorem (zero refluksu) uzyskasz taki rezultat. Kolumna działa wtedy jak deflegmator, jest więc sprzętem uniwersalnym - i do spirytusu i do zbożówek czy owocówek. Wszystko zależy od umiejętności i wiedzy operatora takiego sprzętu :ok:
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek

Post autor: Emiel Regis »

Jest jeden duży + jeśli chodzi o kolumnę i smakówki; po tym, jak destylując bez refluksu kończymy odbierać serce, możemy używając kolumny odbierać ...dalej serce.
Wystarczy krótka stabilizacja i umiejętne operowanie zaworkiem odbioru, a można jeszcze odzyskać sporo dobrego destylatu, do użycia ''od zaraz''.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
Awatar użytkownika

Autor tematu
radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek

Post autor: radius »

Witajcie.
Mając trochę wolnego czasu i "zbędnych" materiałów, postanowiłem rozbudować mój destylator. Rozbudowałem go wzorując się na tym schemacie
still head.jpg
Tak wygląda mój destylator obecnie;
DSC01489.jpg
Głowica z rozdzielonym obiegiem wody chłodzącej, powrót wspólny;
DSC01488.jpg
Na tym zdjęciu widoczny jest jeszcze w rurze głównej port termometru - pozostałość po wcześniejszej wersji aparatu. Teraz będzie przeniesiony na szczyt destylatora - łuk.
DSC01487.jpg
Dzięki rozbudowaniu aparatu będę mógł kontrolować i regulować temperaturę par wychodzących na chłodnicę Liebiga i tym samym mam zamiar uzyskać więcej i lepszej jakości serca, już po jednokrotnym przebiegu :ok: Rura kolumny oczywiście będzie wypełniona miedzią i będzie rozłączana, tak jak na zdjęciach (połączenie na teflon), w celu bezproblemowego czyszczenia miedzianego wypełnienia :lol: Jeżeli macie jakieś uwagi czy pytania - to nadstawiam uszu :)
Pozdrawiam smakoszy zbożówek - radius :odlot:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek

Post autor: lesgo58 »

Nie widzę dokładnie - masz dwa niezależne od siebie - w razie potrzeby - zasilania?
Bo ja też jestem w zaawansowanym stadium podobnej kolumny, tylko, że ja mam trochę inaczej rozwiązane obwody zasilania. Są wspólne, ale jak zachodzi taka potrzeba będę mógł przymykając odpowiednie zawory sterować niezależnie.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Autor tematu
radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek

Post autor: radius »

lesgo58 pisze:masz dwa niezależne od siebie - w razie potrzeby - zasilania?
Tak, tak to wygląda;
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek

Post autor: lesgo58 »

Faktycznie - nie przyjrzałem się dokładnie. Zmylił mnie wspólny odpływ. Ja mam trochę inaczej rozplanowane. Ale zasada jest taka sama. Twoje rozwiązanie jest bardziej kompaktowe.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

papo
200
Posty: 201
Rejestracja: niedziela, 19 lut 2012, 17:14
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek

Post autor: papo »

Takie rozwiązanie jest dużo lepsze od Lm ? Pytam bo do tej pory robiłem whisky na potstillu, teraz mam zamiar przenieść się z tym na Lm.
Awatar użytkownika

ta_moko
500
Posty: 535
Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
Lokalizacja: Południe kraju
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek

Post autor: ta_moko »

Wspólny odpływ nie zaburza przepływu wody? W trójniku dochodzi do spotkania przeciwnych strumieni; oczywiście woda wybierze kierunek wyjścia na zewnątrz, ale czy nie będzie się trochę hamować, przepychać? Czym podyktowane takie rozwiązanie, a nie dwa osobne odpływy, jak w schemacie wzorcowym?
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
Awatar użytkownika

Autor tematu
radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek

Post autor: radius »

Dlatego właśnie zrobiłem niezależne regulacje dopływu wody chłodzącej do skraplacza refluksu i chłodnicy Liebiga, czego nie ma w schemacie wzorcowym. W kolumnach półkowych stosuje się podobne rozwiązania, zobacz choćby ten schemacik z tym, że tutaj zawory są na odpływie. Myślę, że przy moim rozwiązaniu łatwiej będzie regulować przepływem wody.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
SPIRITUS FLAT UBI VULT

wujo
50
Posty: 85
Rejestracja: piątek, 20 kwie 2012, 14:11
Ulubiony Alkohol: własny
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Wałbrzych
Podziękował: 17 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek

Post autor: wujo »

Po tym zabiegu to dalej jest pot still czy bardziej już podjeżdża pod kolumnę?
Awatar użytkownika

Autor tematu
radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek

Post autor: radius »

Po tym zabiegu, ja nazwałbym aparat, wypasionym pot stillem z możliwością uzyskiwania destylatu o określonej mocy, połączonym z krótką kolumną typu CM :mrgreen: Można by to ustrojstwo podciągnąć pod kolumnę półkową, tyle że bez półek, bo zamiast nich będzie wypełnienie miedziane, realizujące ich funkcję :ok:
Po pierwszym gotowaniu opiszę jak aparat się sprawdził się w praktyce :czytaj:
@papo , destylowałem na LM-ie owocówki i trudno mi było, regulując odbiorem, utrzymać stałą moc destylatu mniejszą niż 96%. Przy pełnym otwarciu zaworka odbioru, kolumna pracowała jak dobry deflegmator, ale moc jednostajnie spadała, po przymknięciu działał refluks, kolumna się stabilizowała i leciał spirytus. Dlatego zrobiłem ten aparacik na krótkiej rurze - 60 cm :roll:
SPIRITUS FLAT UBI VULT

wujo
50
Posty: 85
Rejestracja: piątek, 20 kwie 2012, 14:11
Ulubiony Alkohol: własny
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Wałbrzych
Podziękował: 17 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek

Post autor: wujo »

Nie obawiasz się tego, że przez ten refluks możesz stracić aromaty owocówek i zbożówek?
Z niecierpliwością czekam na opis pierwszego psocenia :freak:
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek

Post autor: Emiel Regis »

radius pisze:destylowałem na LM-ie owocówki i trudno mi było, regulując odbiorem, utrzymać stałą moc destylatu mniejszą niż 96%. Przy pełnym otwarciu zaworka odbioru, kolumna pracowała jak dobry deflegmator, ale moc jednostajnie spadała, po przymknięciu działał refluks, kolumna się stabilizowała i leciał spirytus. Dlatego zrobiłem ten aparacik na krótkiej rurze - 60 cm :roll:
Bo masz w mini stillu zaworek kulowy :P
Pewnie 60cm wypełnienia też swoje robi.
Ostatnio potrzebowałem czegoś ''na szybko'' na przyjazd kumpla. Wszystko, co robię jest lekko 'zanieczyszczone', do długiego leżakowania. Przy okazji pierwszego odpędu pszenżyta na miodzie przez jakiś czas pokręciłem refluksem tak, żeby % układały się na +- 90%.
Powstała fajna łagodna wódka z mocnym posmakiem zbożowym, zdatna do picia nazajutrz.
Wypełnienie- 100 cm miedzi wszelakiej.
Myślę że o ile Twoja maszynka spełni swoje zadanie jako 'stuningowany' pot still, o tyle ciężko Ci będzie na niej 'podkręcić' samą końcówkę pogonów w celu odzyskania skoncentrowanego alkoholu.
Pomysł fajny, zabawy sporo, a o to przecież chodzi :D
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM

fatima88
2
Posty: 2
Rejestracja: niedziela, 14 kwie 2013, 19:39
Re: Miedziany destylator do zbożówek

Post autor: fatima88 »

radius pisze:Na krótkiej kolumnie wypełnionej miedzią np. 50-centymetrowej uzyskasz podobny rezultat jak na alembiku. Nawet na "normalnej" kolumnie z pełnym odbiorem (zero refluksu) uzyskasz taki rezultat. Kolumna działa wtedy jak deflegmator, jest więc sprzętem uniwersalnym - i do spirytusu i do zbożówek czy owocówek. Wszystko zależy od umiejętności i wiedzy operatora takiego sprzętu :ok:
Czyli zdecydowanie kolumna.
a co myślisz/myślicie o budowie, lepiej cała z miedzi czy nierdzewki + miedziane wypełnienie??
Jakie będą różnice w produkcie końcowym(destylacie?)jeśli zacier puścimy przez miedzianą albo nierdzewną kolumnę?
--
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek

Post autor: lesgo58 »

Na LM'ie nie ma problemu destylować owocówki. Wystarczy zaworek precyzyjny, dobry termometr w głowicy i hulaj dusza.
Gdyby zaprzęgnąć do tego silnik krokowy to myślę, że nawet można by było zautomatyzować odbiór destylatu w/g parametrów jakich sobie ustawimy.
Ja pędziłem owocówki utrzymując reżim 88-90*C na głowicy. Fakt trzeba było uważać, bo w miarę ubywania etanolu w zbiorniku trzeba było korygować odbiór. W ten sposób od początku do końca leciał destylat o mocy 70%.
Myślę ,że do zbożówek można by było podwyższyć temp. na głowicy i spokojnie odbierać destylat 90% jako bardziej korzystny dla tego typu destylatów.
@wujo
Lekki refluks na pewno nie zaszkodzi. Wręcz przeciwnie pomoże w otrzymaniu "czystszego" destylatu, ale nie pozbawionego aromatów. Wyznacznikiem dobrze przeprowadzonej destylacji powinien być zapach dundru. Jeśli nie jest zbyt aromatyczny znaczy się że aromaty mamy w destylacie.
Mimo zachwalania sposobu destylowania na LM'ie podpisuję się obydwoma rękoma pod tym co robi @Radius. Bo cały urok tego co robimy polega na zabawie i możliwości twórczego podejścia do hobby. Sam jestem w trakcie konstrukcji takiej kolumienki, tylko że moja będzie z KO. Wypełnienie z miedzi.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Autor tematu
radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek

Post autor: radius »

Emiel Regis pisze:Bo masz w mini stillu zaworek kulowy :P
Akurat w mini stillu, mam zaworek iglicowy :mrgreen: ale przy wysokim zasypie (ja mam 120 cm wypełnienia) trzeba delikatnie operować zaworkiem aby utrzymać reżim temperaturowy a tym samym odpowiednią moc destylatu. Myślę, że na tym aparacie będzie to łatwiejsze i mniej kłopotliwe ;)
lesgo58 pisze: cały urok tego co robimy polega na zabawie i możliwości twórczego podejścia do hobby.
Podpisuję się wszystkimi czterema kończynami pod tym stwierdzeniem :ok: Dlatego m.innymi stworzyłem ten destylator. Już niedługo opiszę jak się na nim pracuje, w sobotę zacieram żyto na dobrą gorzałczynę :pije: :odlot:
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek

Post autor: lesgo58 »

A ja piłem dzisiaj Starkusa firmy Z.Kozuba i Synowie.
Mamy w końcu punkt odniesienia do czego dążyć, jeśli chodzi o naszą polską wódkę.
Oby tylko firma się nie popsuła.
A wódka jak na moje kubki smakowe przednia. :respect: :klaszcze:
A co najważniejsze wódka jest dopiero maksymalnie dwuletnia, a już takiej jakości.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek

Post autor: Emiel Regis »

radius pisze: Akurat w mini stillu, mam zaworek iglicowy :mrgreen:
Patrz, a mnie się wydawało że podczas ostatniej wizyty u Ciebie nic nie piłem, a mimo to widziałem mini zaworek kulowy.. :mrgreen:
Czekam na wyniki pracy tą maszynką, ciekaw jestem co można na czymś takim osiągnąć.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek

Post autor: lesgo58 »

Bimberek... :D
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

lukasz743
20
Posty: 24
Rejestracja: niedziela, 23 maja 2010, 11:06
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Miedziany destylator do zbożówek

Post autor: lukasz743 »

Radius jaki to rodzaj deflegmatora? Płaszcz, rurowy czy spirala?
Awatar użytkownika

Autor tematu
radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek

Post autor: radius »

Przecież w tym poście zamieściłem schemat; http://alkohole-domowe.com/forum/post74316.html#p74316
Trzeba uważnie czytać :czytaj: :D Deflegmator, to taka pomniejszona chłodnica Liebiga :)
SPIRITUS FLAT UBI VULT

sztender
250
Posty: 282
Rejestracja: piątek, 8 lut 2013, 19:51
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Kontakt:
Re: Miedziany destylator do zbożówek

Post autor: sztender »

No to ja mam pytanie. Czym to się różni od niesławnych "zimnych palców".
http://latawce.phorum.pl
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek

Post autor: pokrec »

Zasadniczo schemat jest ten sam. Na zimnych palcach zbożówki i owocówki wychodzą znakomicie. problem zaczyna się w momencie, gdy chcemy otrzymać absolut 96%, bezzapachowy i bez posmaków. Owocówki i zbożówki wychodzą też koncertowo na Aabratku i Bokakobie, tak między nami mówiąc.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
Awatar użytkownika

Autor tematu
radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek

Post autor: radius »

pokrec pisze:Zasadniczo schemat jest ten sam. Na zimnych palcach zbożówki i owocówki wychodzą znakomicie.
O! i kolega mnie wyręczył w odpowiedzi :poklon;
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek

Post autor: lesgo58 »

sztender pisze:No to ja mam pytanie. Czym to się różni od niesławnych "zimnych palców".
Niczym.
Problemem jest to, że wielu próbowało otrzymać spirytus na zimnych palcach. I stąd wzięła się ich "niesława".
P.S. A przede wszystkim jest ładniejsza.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
ODPOWIEDZ

Wróć do „Galerie destylatorów”