Miedziany destylator do zbożówek
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Przeglądnij ten temat http://alkohole-domowe.com/forum/czyszc ... e%20miedzi, ja bym postąpił tak jak z wypełnieniem miedzianym. Proporcje są podane w jednym z postów radiusa.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
To co spłynie po nim, wróci do kotła, a opary do chłodnicy pójdą czyste choćby port był z aluminium. Mosiądz do instalacji wodociągowych jest bez ołowiu i nadaje się na każdy element aparatu destylacyjnego.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 57
- Rejestracja: czwartek, 20 mar 2014, 10:48
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Ze słodyczy najbardziej smakuje mi piwo i wódka
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Tak, więc. Udało mi się skończyć instrument. Jeszcze tylko pucowanie wnętrza i będzie granie, tfu, grzanie....
Jeszcze tylko zawory (niestety zabrakło funduszy) do regulacji przepływu wody i będzie pełna profeska.
Wydałem:
- keg - 150 PLN,
- taboret gazowy - 150 PLN,
- rurki miedź - 340 PLN,
- termometr około 40 PLN,
- nypel (dzięki uprzejmości kol. z forum dorobiony) - 40 PLN.
Jeszcze wkłady i miedź nie wiem, ale myślę, że w 100 PLN się wyrobię...
Razem 720 PLN + około 100 za wkłady, wkład miedź + 40 Woda utleniona 30% = 860 PLN
A, myślałem, że wyjdzie taniej.
Tak wygląda w całości.
Jeszcze tylko zawory (niestety zabrakło funduszy) do regulacji przepływu wody i będzie pełna profeska.
Wydałem:
- keg - 150 PLN,
- taboret gazowy - 150 PLN,
- rurki miedź - 340 PLN,
- termometr około 40 PLN,
- nypel (dzięki uprzejmości kol. z forum dorobiony) - 40 PLN.
Jeszcze wkłady i miedź nie wiem, ale myślę, że w 100 PLN się wyrobię...
Razem 720 PLN + około 100 za wkłady, wkład miedź + 40 Woda utleniona 30% = 860 PLN
A, myślałem, że wyjdzie taniej.
Tak wygląda w całości.
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
-
- Posty: 57
- Rejestracja: czwartek, 20 mar 2014, 10:48
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Ze słodyczy najbardziej smakuje mi piwo i wódka
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Odp: Miedziany destylator do zbożówek
Ps.
To nie jest instrument do salonu. To ma działać i spełniać swoje zadanie...
Termometr razi, ale jest... Mam elektroniczny, ale nie miałem żadnego portu do niego (kiedyś założę).klodek4 pisze:Wszystko ładnie, pięknie, tylko ten termometr razi w oczy....
Luty są, jakie są. Pierwszy raz lutowałem... Jak będę miał czas i chęci to luty zeszlifuję i całość wypoleruję.jpiwek pisze:I te luty!!! Ale wygląda jak na amerykańskich forach, tylko tam termometry jeszcze większe.
Ps.
To nie jest instrument do salonu. To ma działać i spełniać swoje zadanie...
-
- Posty: 12
- Rejestracja: poniedziałek, 3 lut 2014, 11:21
- Krótko o sobie: )
- Lokalizacja: Tarnów/Cheshire
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Burczas gratuluje sprzęta - ja jak u siebie lutowałem to wyszło podobnie ale wazne ze kapie z tej dziurki co potrzeba !
Mam juz na chodzie miedziany saks ale nie mam ani płaszcza wodnego ani spirali . Robie sobie owocówki z soków z jabłek albo winogron .Odrzucam tylko pierwsza setke . Reszte mieszam razem bez podziału na serce i pogon itp.
Mysle ,że nadeszła pora na mały update sprzetu.
Do robienia cukrówek na tym sprzecie (średnica 35mm) lepiej wstawić jako reflux płaszcz wodny czy spirale (myśle ,że kilka zwojów 6mm rurki miedzianej by weszło w 35 mm rure )?
Dziekuje
Mam juz na chodzie miedziany saks ale nie mam ani płaszcza wodnego ani spirali . Robie sobie owocówki z soków z jabłek albo winogron .Odrzucam tylko pierwsza setke . Reszte mieszam razem bez podziału na serce i pogon itp.
Mysle ,że nadeszła pora na mały update sprzetu.
Do robienia cukrówek na tym sprzecie (średnica 35mm) lepiej wstawić jako reflux płaszcz wodny czy spirale (myśle ,że kilka zwojów 6mm rurki miedzianej by weszło w 35 mm rure )?
Dziekuje
-
- Posty: 12
- Rejestracja: poniedziałek, 3 lut 2014, 11:21
- Krótko o sobie: )
- Lokalizacja: Tarnów/Cheshire
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
-
- Posty: 57
- Rejestracja: czwartek, 20 mar 2014, 10:48
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Ze słodyczy najbardziej smakuje mi piwo i wódka
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Niestety jeszcze nie wiem. Dopiero w sobotę będą pierwsze próby. Mam kilku miesięczny zacierek ze śliwek. Niestety nie robiłem go osobiście. Ale po całym procesie podzielę się wrażeniami organoleptycznymi.leszekku79 pisze:Buczas jaki maksymalny voltage mozna uzyskać z dołączonym płaszczem wodnym?
-
- Posty: 57
- Rejestracja: czwartek, 20 mar 2014, 10:48
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Ze słodyczy najbardziej smakuje mi piwo i wódka
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Rozmyślałem jak zrobić osobne zasilanie wodą (refluks/chłodnica). Jako, że tak małych kształtek do połączenia miedzi z zaworkami brak. To zbudowałem coś takiego widocznego na zdjęciu.
Proszę o ewentualną krytykę lub poradę.
W sobotę odbędzie się pierwsze psocenie...
Proszę o ewentualną krytykę lub poradę.
W sobotę odbędzie się pierwsze psocenie...
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Te kształtki, których Ci brakło nazywają się redukcje, a działają jak te, które zamontowałeś przy zaworach. Tylko po co tak komplikować sobie życie? Można dużo łatwiej i precyzyjnie http://alkohole-domowe.com/forum/downlo ... hp?id=9919 . Działa dużo lepiej niż zawory kulowe.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Poczytaj cały temat zanim znowu coś przekombinujesz: http://alkohole-domowe.com/forum/szybko ... t8635.html .
A koszty nie są duże, nawet tych metalowych.
A koszty nie są duże, nawet tych metalowych.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Witam kolegów. Przejrzałem cały temat kilka razy i projekt bardzo mi odpowiada. Jestem w trakcie kompletowania materiału. Moja główna kolumna będzie grubości 420mm - jedyne z czym mam problem to jak przejść na cieńszą rurkę przy refluksie w części początkowej gdzie gorące opary dochodzą do zwężenia? Niby nie ma problemu - jest mufa redukcyjna i to widać, ale początkowa część jest na wszystkich zdjęciach schowana i nie wiem czy w środku jest mufa redukcyjna jak wyżej, tylko pasująca do wewnątrz powiedzmy mojej rury o średnicy 420mm? Czy coś takiego w ogóle istnieje? Czy jest tam coś innego. To samo tyczy się chłodnicy w części górnej, może głupie pytanie ale za cholerę nie mogę tego rozwikłać.
-
- Posty: 168
- Rejestracja: wtorek, 25 lut 2014, 14:03
- Krótko o sobie: Najważniejsza jest rodzina (żona i córka) To dla nich muszę się starać
- Ulubiony Alkohol: Whisky Szkocka Chivas Regal 12 Year Old
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Np. Masz kolumnę fi 42 (tak jak ja) na koniec zakladasz mufe fi42 w nią redukcie (mufe redukcyjną nyplową) fi42/35. Musisz to tak połączyć aby został jeszcze jakiś odcinek redukcji (ten fi 42) bo musisz tam nałożyć kolejną mufę którą następnie łączysz z kawalkiem rury fi42-trójnik(najlepiej redukcyjny fi42/18/42)-rura fi42-kolejny trójnik-rura fi42 i kończymy tak jak zaczynaliśmy 2 mufy i redikcja fi 42/35. Oczywiście w środku rura fi35. Aby obniżyć koszty (tak jak w moim przypadku) zrób refluks z rur fi28 (zewnetrzna) fi22 (wewnetrzna) wiec najpierw redukcja fi42/28 (odrazu mufowa, odejdzie Ci jedna mufa) i dalej analogicznie jak wyżej. Mam nadzieję że dość obrazowo to napisałem.
Bo pić to trza umić
-
- Posty: 57
- Rejestracja: czwartek, 20 mar 2014, 10:48
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Ze słodyczy najbardziej smakuje mi piwo i wódka
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
radius - Dzięki za wszystkie wskazówki , dotyczące budowy instrumentu...
Wczoraj puściłem około 20 L. nastawu ze śliwek. Beczkę z nastawem mam 120 L. około połowa pojemnika to śliwki z pokaźną garścią pszenicy. W tym było wsypane około 4 kg. cukru. Nie wiem ile było BLG, bo nie mam miernika.
Tak jak pisałem wcześnie Instrument wg. schematu radius'a, w kolumnie jest:
2 czyściki (stal nierdzewna) na dole, 250 gram sprężynki miedziane, 2 czyściki do przykrycia miedzi.
Nastaw podgrzewał się kolo 1 godziny. Potem zaczął się koncert. Na początku odpuściłem około 200ml. przedgonu. Od tego momentu leciało i tu moje zdziwienie, leciało ponad 90% zebrałem tego 3,5 L.,
później 1L. około 80%, reszta to jakie 40% ale już nie zbierałem (mój błąd) tzn. Zebrałem jako pogon około 0,5 L.
Myślę, że jak na pierwszy raz to jest sukces....
Wczoraj puściłem około 20 L. nastawu ze śliwek. Beczkę z nastawem mam 120 L. około połowa pojemnika to śliwki z pokaźną garścią pszenicy. W tym było wsypane około 4 kg. cukru. Nie wiem ile było BLG, bo nie mam miernika.
Tak jak pisałem wcześnie Instrument wg. schematu radius'a, w kolumnie jest:
2 czyściki (stal nierdzewna) na dole, 250 gram sprężynki miedziane, 2 czyściki do przykrycia miedzi.
Nastaw podgrzewał się kolo 1 godziny. Potem zaczął się koncert. Na początku odpuściłem około 200ml. przedgonu. Od tego momentu leciało i tu moje zdziwienie, leciało ponad 90% zebrałem tego 3,5 L.,
później 1L. około 80%, reszta to jakie 40% ale już nie zbierałem (mój błąd) tzn. Zebrałem jako pogon około 0,5 L.
Myślę, że jak na pierwszy raz to jest sukces....
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 15 wrz 2014, 10:03 przez burczas, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 57
- Rejestracja: czwartek, 20 mar 2014, 10:48
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Ze słodyczy najbardziej smakuje mi piwo i wódka
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Tak też chciałem robić, ale procenty wtedy wychodziły poniżej 80%. Refluks chodził tak, że prawie wcale nie chłodził. Zapaszek jest i muszę powiedzieć, że każdy ma ciut inny aromat. Ale wszystko się okaże jak rozrobię na odpowiedni woltaż. Na razie to jeszcze chyba długa droga do dobrej psoty. Ale cieszy mnie jedno, nie czuć tego takim jakby (denaturatem czy siarką).
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Dojdzie do tego na pewno sam, pierwsze grzanie na nowym sprzęcie. Po to jest ten kołnierz w deflegmatorze, żeby działał refluks.
Kolega tylko za bardzo te chłodzenie odkręcił.
Pogratulować tylko.
Jak zacznę zabawę z zacieraniem to też na pewno zbuduję to cudo. Materiał już leży.
Kolega tylko za bardzo te chłodzenie odkręcił.
Pogratulować tylko.
Jak zacznę zabawę z zacieraniem to też na pewno zbuduję to cudo. Materiał już leży.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Smakówki nie robisz na moc tylko na aromat, a przy % powyżej 90 może być z nim słabo. Przeczytaj ten temat - na pewno trafisz na jakiś opis. Możesz też przeczytać to: http://alkohole-domowe.com/forum/sposob ... t9301.html oraz opisy destylacji przy poszczególnych trunkach smakowych, które zamieścili inni użytkownicy np. przy śliwowicy, brandy (miodowym).
-
- Posty: 48
- Rejestracja: piątek, 10 sie 2012, 20:22
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
[quote="burczas"]Tak też chciałem robić, ale procenty wtedy wychodziły poniżej 80%. Refluks chodził tak, że prawie wcale nie chłodził.
No właśnie tak to ma być. Refluks odkręcasz minimalnie i zwiększasz aż do momentu gdy już nie będziesz mógł więcej regulować tzn. utrzymać żądanej temp. Smakówki najlepiej wychodzą w przedziale 80-60%.
No właśnie tak to ma być. Refluks odkręcasz minimalnie i zwiększasz aż do momentu gdy już nie będziesz mógł więcej regulować tzn. utrzymać żądanej temp. Smakówki najlepiej wychodzą w przedziale 80-60%.
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Odp: Miedziany destylator do zbożówek
Nie ma sensu puszczać tak mocno, szkoda wody. Wypływająca woda z chłodnicy ma być ciepła, to wystarczy.burczas pisze:To znaczy, chłodnica była zimna od samego dołu do góry. Czy to źle? Czy ma u szczytu chłodnicy być ciepła?ramzol pisze: Kolega tylko za bardzo te chłodzenie odkręcił.
Pogratulować tylko.
-
- Posty: 57
- Rejestracja: czwartek, 20 mar 2014, 10:48
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Ze słodyczy najbardziej smakuje mi piwo i wódka
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Zostało mi jeszcze około 60 L. nastawu z śliwek. Będzie jeszcze na czym popracować. Przeczytałem temat z poleconego powyżej postu.
Więc dobrze będzie jak do keg'a zamontuję termometr, żeby utrzymać temperaturę w kotle. Zastanawia mnie tylko jedno, czy te 3,5 L. 90% urobku z 20 L. to dużo czy też niewiele?
Więc dobrze będzie jak do keg'a zamontuję termometr, żeby utrzymać temperaturę w kotle. Zastanawia mnie tylko jedno, czy te 3,5 L. 90% urobku z 20 L. to dużo czy też niewiele?
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
No panocku dostałeś tyle wiedzy, że teraz tylko praktyka.
Ogarnij ten temathttp://alkohole-domowe.com/forum/latwy- ... -t212.html
Odpal sobie nastaw według tego co pisze Juliusz. I gotuj. Poznasz spręt, Nauczysz się tego Sprzętu (refluksu) tak, że poleci 80% pachnącej kukurydzy
Sprzęt masz na medal teraz tylko naucz się na nim grać
Edit:
Pokombinuj też z wypełnieniem. Czym mniej dla "smakówek" i refluksu tym lepiej według mnie.
Ogarnij ten temathttp://alkohole-domowe.com/forum/latwy- ... -t212.html
Odpal sobie nastaw według tego co pisze Juliusz. I gotuj. Poznasz spręt, Nauczysz się tego Sprzętu (refluksu) tak, że poleci 80% pachnącej kukurydzy
Sprzęt masz na medal teraz tylko naucz się na nim grać
Edit:
Pokombinuj też z wypełnieniem. Czym mniej dla "smakówek" i refluksu tym lepiej według mnie.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Odp: Miedziany destylator do zbożówek
Temperatury w kotle nie utrzymasz, nie da rady. Monitorowanie temperatury w kotle da Ci informację ile masz jeszcze alko w boilerze.burczas pisze:Zostało mi jeszcze około 60 L. nastawu z śliwek. Będzie jeszcze na czym popracować. Przeczytałem temat z poleconego powyżej postu.
Więc dobrze będzie jak do keg'a zamontuję termometr, żeby utrzymać temperaturę w kotle. Zastanawia mnie tylko jedno, czy te 3,5 L. 90% urobku z 20 L. to dużo czy też niewiele?