Miedź z przewodów
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Bardziej interesują mnie świetne efekty ale to niestety będzie okupione mozolną pracą.
Zapytam jeszcze w tym wątku, wygrzebałem/wyszperałem duży pęk tasiemek miedzianych o wymiarach długość 50cm, grubość ok 1mm, szerokość 18mm - i teraz jest zonk (albo i nie) - na całej długości każdej tasiemki powycinane są okrągłe otwory fi 14mm. Także pozostaje po 2mm z każdej strony oraz odległość pomiędzy otworami ok 1mm. W jaki sposób przetworzyć te odpady, aby móc je wykorzystać (ciąć, giąć czy ...)?
Co do drutu to okazało się, że mam 1,2 i 3 mm, tak ok 2,5kg łącznie.
Zapytam jeszcze w tym wątku, wygrzebałem/wyszperałem duży pęk tasiemek miedzianych o wymiarach długość 50cm, grubość ok 1mm, szerokość 18mm - i teraz jest zonk (albo i nie) - na całej długości każdej tasiemki powycinane są okrągłe otwory fi 14mm. Także pozostaje po 2mm z każdej strony oraz odległość pomiędzy otworami ok 1mm. W jaki sposób przetworzyć te odpady, aby móc je wykorzystać (ciąć, giąć czy ...)?
Co do drutu to okazało się, że mam 1,2 i 3 mm, tak ok 2,5kg łącznie.
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: miedź z przewodów
Z tym przewodem lepiej byś zrobił jakbyś nakręcił go na jakimś pręcie i pociął na sprężynki po kilka zwojów.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 108
- Rejestracja: środa, 12 gru 2012, 18:35
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Centrum
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: miedź z przewodów
Wstępnie chciałem robić sprężynki ale czytałem że lepiej pociąć na krótkie kawałki. Teraz jak na to patrzę to tworzy to bardzo ścisłą formę więc faktycznie jest duża szansa że flegma się na tym może zatrzymywać.... ale chodzi mi po głowie temat z tą rurką i tokarnią aby przerobić to na wióry...
-
- Posty: 108
- Rejestracja: środa, 12 gru 2012, 18:35
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Centrum
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Miedź z przewodów
Stało się jak mówiłem, mam zrobione piękne wióry na tokarce z rurek miedzianych.
Mam ich tyle, że spokojnie mógłbym wypełnić z pół kolumny albo nawet cała, wymieniając wszystkie zmywaki... Czy jest sens?? wiem trzeba je myć co jakiś czas... może szkoda zachodu i wsadzić tylko na 40cm od dołu...??
Mam ich tyle, że spokojnie mógłbym wypełnić z pół kolumny albo nawet cała, wymieniając wszystkie zmywaki... Czy jest sens?? wiem trzeba je myć co jakiś czas... może szkoda zachodu i wsadzić tylko na 40cm od dołu...??
-
- Posty: 206
- Rejestracja: wtorek, 28 lut 2012, 07:13
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Miedź z przewodów
Wg. mnie lepsze byłyby sprężynki, tak jak napisał lesgo58.
Tych wiórów napchałbym max. 30cm. Jak destylat będzie jeszcze śmierdział zawsze można dołożyć. Reszta to zmywaki, koniecznie. Na samej miedzi nie da rady uzyskać dobrego produktu. Oczywiście lepsze byłyby sprężynki z nierdzewki, ale zmywaki też są niezłe.
Tych wiórów napchałbym max. 30cm. Jak destylat będzie jeszcze śmierdział zawsze można dołożyć. Reszta to zmywaki, koniecznie. Na samej miedzi nie da rady uzyskać dobrego produktu. Oczywiście lepsze byłyby sprężynki z nierdzewki, ale zmywaki też są niezłe.
-
- Posty: 29
- Rejestracja: czwartek, 25 sie 2011, 20:47
- Krótko o sobie: http://hevenrose.wordpress.com/
- Podziękował: 13 razy
Re: Miedź z przewodów
Dopiszę się jeszcze do tego tematu.
Co zrobić z wypaloną (inaczej nie dało rady) plątaniną linki miedzianej o grubości drucików 0,4mm, tak aby się nadawała do Kolumny "Zygmunta" na 80mm ? Mam tej plątaniny jakieś 4 do 5 kg, a nie mam już cierpliwości tego rozplątywać bo odcinki mają po 20m i jest to drut miękki - wyżarzony. Może zrobić z tego "druciak"?
Co zrobić z wypaloną (inaczej nie dało rady) plątaniną linki miedzianej o grubości drucików 0,4mm, tak aby się nadawała do Kolumny "Zygmunta" na 80mm ? Mam tej plątaniny jakieś 4 do 5 kg, a nie mam już cierpliwości tego rozplątywać bo odcinki mają po 20m i jest to drut miękki - wyżarzony. Może zrobić z tego "druciak"?
Re: Miedź z przewodów
Hej! Ja zakupiłem zwykły przewód YDYp 2x1mm^2 - długości 10 m. Czyli po zerwaniu izolacji wyszło mi 20 metrów drutu miedzianego. Nawinąłem to na śrubokręt aby powstały sprężynki i pociąłem na długość ok 2-3 cm.
Z 20 m drutu (koszt ok 18 zł w Leroju Merlinie) wyszedł niepełny kubek sprężynek, za to dość ciasno ubitych. Bawić się w to jeszcze, czy można dołożyć krążków z pociętej rurki na wierzch?
Z 20 m drutu (koszt ok 18 zł w Leroju Merlinie) wyszedł niepełny kubek sprężynek, za to dość ciasno ubitych. Bawić się w to jeszcze, czy można dołożyć krążków z pociętej rurki na wierzch?
Ostatnio zmieniony sobota, 20 wrz 2014, 12:16 przez newuser, łącznie zmieniany 1 raz.