Metoda 2,5

Metody destylacji i teoria niezbędna do pędzenia bimbru w sposób profesjonalny...
Awatar użytkownika

seneka
700
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
Podziękował: 100 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy

Post autor: seneka »

Dodam tylko dla pytającego o metodę że w tym wypadku dodatkowy wlew w kotle jest wręcz nieodłączny.
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA

rastro
2500
Posty: 2603
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: rastro »

E tam... z wlewem to ceregiele są, trzeba czekać aż przestygnie - jak już mam się tak bawić to podłączam wąż do spustu - wtedy jednak przydatny jest płynowskaz ;)
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2581
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 235 razy
Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: jakis1234 »

Rastro, a dlaczego trzeba czekać aż przestygnie? Ja nie czekam, biorę rękawicę, odkręcam dodatkowy wlew i dolewam wodę.

Wysłane z mojego RMX3085 przy użyciu Tapatalka
Pozdrawiam z opolskiego.

rastro
2500
Posty: 2603
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: rastro »

No to ja mam prościej, podpinam się do spustu odkręcam kran, nie ma ryzyka poparzenia, opary nie lecą w powietrze, nie szukam rękawic. Zresztą ja mam całość na klampach ta zaślepka i rękawice słabo to widzę.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: rozrywek »

Równie dobrze można i wkręcić zawór w wlew, czyż nie?
Teoretycznie.

W każdym razie wlew ma ten plus że oprócz wlania wody, to można jeszcze wsad patykiem zabełtać, a to chyba ważne.

Rozwiązanie od dołu, czyli przez spust, jest najmniej pracochłonne, ale też wymaga pewnej precyzji.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

rastro
2500
Posty: 2603
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: rastro »

rozrywek pisze:Rozwiązanie od dołu, czyli przez spust, jest najmniej pracochłonne, ale też wymaga pewnej precyzji.
Żeby zachować jako tako precyzję wskazane jest osiadanie płynowskazu. Mam i wlew, ale o wiele łatwiej jest wpiąć wąż do spustu niż babrać się z odkręcaniem wlewu mając gorący wsad w kotle.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2581
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 235 razy
Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: jakis1234 »

Ja mam akurat smsa, więc problemu z odkręceniem nie ma. U mnie łatwiej jest wlać dodatkowym wlewem, niż podłączać wąż pod odpływ, zawłaszcza, że na ogół wąż jest już podłączony pod chłodnicę. No ale, każdy robi jak mu wygodnie.

Wysłane z mojego RMX3085 przy użyciu Tapatalka
Pozdrawiam z opolskiego.

mirek-swirek
250
Posty: 299
Rejestracja: piątek, 21 kwie 2017, 22:57
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 41 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: mirek-swirek »

Ja mam wyspawany wpust. Dolewam ciepłą wodę, zebrana z chłodnicy w czasie odbioru przedgony przy stezeniu 55% w kotle.
Nie potrzebuje żadnych rękawic, ani czekać aż cokolwiek ostygnie.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: rozrywek »

A czego ciepłą a nie gorącą?
Tej wody naprawdę trzeba jednak sporo wlać, po co niepotrzebnie wystudzać wsad i grzać od nowa.

Każdy robi tak jak ma skonfigurowany sprzęt.

@Rastro ma prosto.
Odkręca dwa zaworki i popatrzy na płynowskaz.
2 minuty i ma dolane.

Ktoś inny musi odkręcić kolumnę jak nie ma dodatkowego wlewu.
Trochę kłopotliwe.

Także widzicie że wlew jednak się bardzo przydaje, warto o nim pomyśleć przy zakupie sprzętu.

Aabratki mają za niski kąt, bo by można wyjąć głowicę i tamtędy wlać, gorącej wody, przy okazji przepłukać wypełnienie.

Pomysłów i patentów wiele.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

kumpocik
100
Posty: 100
Rejestracja: wtorek, 16 cze 2020, 15:57
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Metoda 2,5

Post autor: kumpocik »

Ja wyciągnąłem chłodnice i po włożeniu węża dość głęboko odkręcam na full i płukam całe wypełnienie. Nic z głowicy nie wylatuje tylko trzeba skierować strumień na górę a nie na jeziorko.

mirek-swirek
250
Posty: 299
Rejestracja: piątek, 21 kwie 2017, 22:57
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 41 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: mirek-swirek »

rozrywek pisze:A czego ciepłą a nie gorącą?
.
U mnie z chłodnicy na powrocie wycieka woda o temperaturze 55-60 stopni. Zbieram ja do dużego garnka. Przy przepływie o 0,7 l/min, 20 litrów wody zbiera się około 30 min. Zdąży się w tym czasie nieco wychłodzić. Nie mniej, jest nadal w temperaturze około 50 stopni.
Dlatego nie gorąca .
Poza tym, po otwarciu kotła pary są pełne alkoholu, więc uważam, że wlewając taka wodę, szybko zapobiegam parowaniu alko przy tej operacji. Rozgrzanie kotła do temp. roboczej jest kwestia kilkunastu minut. W tym czasie zdarzy do niego wrócić wszystko, co jeszcze mogło zostać w kolumnie.
Awatar użytkownika

Ziojo
10
Posty: 19
Rejestracja: czwartek, 3 wrz 2015, 20:13
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: Ziojo »

Ja łapie wodę w temp 68⁰ do wiadra a podczas dolewania wlew przykrywam ręcznikiem aby nie czuć było alku, wodę wężem przelewam. Po dolaniu wsad ma ok 65⁰.

Strongbow
10
Posty: 15
Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 18:04
Podziękował: 14 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: Strongbow »

Drodzy forumowicze mam pytanko. Przy ostatniej destylacji wyciągnąłem z nastawu wszystko do temperatury na kegu 100stopni. Końcowy urobek miał nadal moc 96procent ale woniał mocno pagonem. Czy taka surówka nadaje się do metody 2.5? Destylat o mocy 96% mocny trącający pagonem to pogon czy zanieczyszczona surówka?
Ostatnio zmieniony czwartek, 12 maja 2022, 21:21 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

nemeto
550
Posty: 554
Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
Ulubiony Alkohol: Swój.
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 105 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: nemeto »

To wszystko zależy od operatora. W mnie i nastaw i surówka w procesie 2,5 poddawane są rektyfikacji. Surówka nie śmierdzi pogonem - frakcje są odcinane
Osobiście potraktowałbym to jako nastaw, no ale to zależy tylko i wyłącznie od Ciebie.

użytkownik usunięty
Re: Metoda 2,5

Post autor: użytkownik usunięty »

Oczywiście, że się nadaje.
Pozdro
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: rozrywek »

Strongbow pisze:Drodzy forumowicze mam pytanko. Przy ostatniej destylacji wyciągnąłem z nastawu wszystko do temperatury na kegu 100stopni. Końcowy urobek miał nadal moc 96procent ale woniał mocno pagonem. Czy taka surówka nadaje się do metody 2.5? Destylat o mocy 96% mocny trącający pagonem to pogon czy zanieczyszczona surówka?
Mogłeś odciąć końcówkę do innej butelki i dodać do następnego.

W każdym razie, to jest surówka, do następnego procesu, niech sobie wonieje.

Teraz to ładnie wyczyścisz, i walić nie będzie.
Dobrze że wyciągnąłeś wszystko z kotła.

Teraz odetniesz wszystko co niepotrzebne i będzie git.

Drwa zostaną a wióry do pieca na rozpałkę.
Pozdrawiam.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

kumpocik
100
Posty: 100
Rejestracja: wtorek, 16 cze 2020, 15:57
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Metoda 2,5

Post autor: kumpocik »

Właśnie robię pierwszą rektę sposobem 2,5 i pytanie ile przedgonu odebrać i z jaką prędkością. Robię to z prędkością 30 kropel/min i na zapach. Zapach wyczuję ale jaką prędkość dobrać ?

użytkownik usunięty
Re: Metoda 2,5

Post autor: użytkownik usunięty »

Serwus :ok:
kumpocik pisze: Robię to z prędkością 30 kropel/min i na zapach.
Wolniutko. Takim tempem "Barbórka" cię zastanie :D
Moim zdaniem, śmiało pomnóż to razy 4 czyli ok. 2krople/s
Co do ilości, to im większy wsad, tym więcej produktów ubocznych.
Posiadasz OLM?
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: kiwitom23 »

kumpocik pisze:Właśnie robię pierwszą rektę
Kolego szybkość odbioru zależy od mocy grzania, nie robi się tego "na oko". Napisz jaki sprzęt, czy masz OLM, czy odbierasz tylko z głowicy, no i jaka moc robocza, bo to najważniejsze jeśli chodzi o szybkość odbioru.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway

kumpocik
100
Posty: 100
Rejestracja: wtorek, 16 cze 2020, 15:57
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Metoda 2,5

Post autor: kumpocik »

Standard od akasa z OLM, bufor i grzeje jedną grzałką 2kW. Przedgony łapię z głowicy.
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2581
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 235 razy
Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: jakis1234 »

kumpocik pisze:Robię to z prędkością 30 kropel/min i na zapach.
Grzejesz 2 kW i odbierasz 1 kroplę na dwie sekundy?
Wow, to już nawet nie Barbórka tylko nowe stulecie Ciebie złapie :)
Przy grzaniu 1,2 - 1,4 kW odbieram 20-25 ml na minutę, to masz wtedy litr na 40, 50 minut.
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: kiwitom23 »

No to w takim razie robisz tak:
1. Zaczynasz stabilizację i po 20 minutach (bufor otwarty) odkręcasz OLM i spuszczasz na maksa całe jeziorko
2. Po pierwszym spuszczeniu jeziorka zostawiasz OLM otwarty (kropla na sekundę)
3. Po kolejnych 20 minutach (bufor zamknięty) spuszczasz ponownie jeziorko
4. OLM otwarty (kropla na sekundę)
5. Po kolejnych 20 minutach (bufor zamknięty) spuszczasz jeszcze raz jeziorko
6. Otwierasz LM i zaczynasz odbiór serca, a OLM zostawiasz otwarty przez cały proces, ale tak na 1 kroplę na 3-5 sekund
7. Przy 2kW grzania odbieraj 20-30 ml na minutę z LM
8. Kończysz przy około 84*C w buforze, resztę odbierasz do następnego wsadu.
Pozdrawiam
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2581
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 235 razy
Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: jakis1234 »

kiwitom23 pisze:No to w takim razie robisz tak:
1. Zaczynasz stabilizację i po 20 minutach (bufor otwarty) odkręcasz OLM i spuszczasz na maksa całe jeziorko
2. Po pierwszym spuszczeniu jeziorka zostawiasz OLM otwarty (kropla na sekundę)
3. Po kolejnych 20 minutach (bufor zamknięty) spuszczasz ponownie jeziorko
4. OLM otwarty (kropla na sekundę)
5. Po kolejnych 20 minutach (bufor zamknięty) spuszczasz jeszcze raz jeziorko
6. Otwierasz LM i zaczynasz odbiór serca, a OLM zostawiasz otwarty przez cały proces, ale tak na 1 kroplę na 3-5 sekund
7. Przy 2kW grzania odbieraj 20-30 ml na minutę z LM
8. Kończysz przy około 84*C w buforze, resztę odbierasz do następnego wsadu.
Pozdrawiam
Kiwitom, pokopałeś LM i OLM ;)
1. Zaczynasz stabilizację i po 20 minutach (bufor otwarty) odkręcasz LM i spuszczasz na maksa całe jeziorko
2. Po pierwszym spuszczeniu jeziorka zostawiasz LM otwarty (kropla na sekundę)
3. Po kolejnych 20 minutach (bufor zamknięty) spuszczasz ponownie jeziorko
4. LM otwarty (kropla na sekundę)
5. Po kolejnych 20 minutach (bufor zamknięty) spuszczasz jeszcze raz jeziorko
6. Otwierasz OLM i zaczynasz odbiór serca, a LM zostawiasz otwarty przez cały proces, ale tak na 1 kroplę na 3-5 sekund
7. Przy 2kW grzania odbieraj 20-30 ml na minutę z OLM
8. Kończysz przy około 84*C w buforze, resztę odbierasz do następnego wsadu.
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

Skir
1550
Posty: 1551
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: Skir »

@jakis1372 robię prawie dokładnie tak samo z minimalnymi róznicami:
1. Zaczynasz stabilizację i po 20 minutach (bufor otwarty) odkręcasz LM i spuszczasz na maksa całe jeziorko
2. Po pierwszym spuszczeniu jeziorka zostawiasz LM zamknięty
3. Po kolejnych 20 minutach (bufor otwarty) spuszczasz ponownie jeziorko
4. LM zamknięty. Zamykasz bufor
5. Po kolejnych 20 minutach (bufor zamknięty) spuszczasz jeszcze raz jeziorko z LM. Zlewasz jeziorko z OLM do osobnej butelki, co by potem razem z pogonami przepędzić jako surówkę ze dwa razy, albo wylewasz. Chodzi o przepłukanie.
6. Otwierasz OLM i zaczynasz odbiór serca, a LM zostawiasz otwarty przez cały proces, ale tak na 1 kroplę na 3-5 sekund
7. Przy 2kW grzania odbieraj 20-30 ml na minutę z OLM. Zmniejszaj przy skoku na 10 półce o 0,1 stopnia.
8. Kończysz przy około 84*C w buforze, resztę odbierasz do następnego wsadu.
Ostatnio zmieniony sobota, 28 maja 2022, 12:25 przez Skir, łącznie zmieniany 2 razy.
I love the smell of bimber in the morning.

kumpocik
100
Posty: 100
Rejestracja: wtorek, 16 cze 2020, 15:57
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Metoda 2,5

Post autor: kumpocik »

Jeżeli LM to górny odbiór przy głowicy a OLM to odbiór obniżony to wytłumaczone idealnie - dzięki ! Warto przeedytować Twój post kwitom23 żeby potomni nie błądzili.
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2581
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 235 razy
Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: jakis1234 »

Skir - to był opis Kiwitoma a nie mój, ja tylko go poprawiłem, bo Kiwitom pomieszał OLM i LM.
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

Skir
1550
Posty: 1551
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: Skir »

@jakis aha... nie doczytałem.
I love the smell of bimber in the morning.
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: kiwitom23 »

Tak, tak pomieszałem - przepraszam, więc teraz poprawione:

1. Zaczynasz stabilizację i po 20 minutach (bufor otwarty) odkręcasz LM w głowicy i spuszczasz na maksa całe jeziorko
2. Po pierwszym spuszczeniu jeziorka zostawiasz LM otwarty (kropla na sekundę)
3. Po kolejnych 20 minutach (bufor zamknięty) spuszczasz ponownie jeziorko z LM
4. LM otwarty (kropla na sekundę)
5. Po kolejnych 20 minutach (bufor zamknięty) spuszczasz jeszcze raz jeziorko z LM
6. Otwierasz OLM i zaczynasz odbiór serca, a LM zostawiasz otwarty przez cały proces, ale tak na 1 kroplę na 3-5 sekund
7. Przy 2kW grzania odbieraj 20-30 ml na minutę z OLM
8. Kończysz przy około 84*C w buforze, resztę odbierasz do następnego wsadu.

@Skir wprowadził drobne modyfikacje widzę, ale ja robię wg powyższego opisu i wychodzi miodzio, więc nie będę zmieniał, choć zawsze warto poeksperymentować, jak to mówią "lepsze jest wrogiem dobrego".
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3838
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: Doody »

Ja podobnie jak @Skir, po zrzuceniu jeziorka z LM zamykam zawór , a do końca procesu odbieram z LM kroplę na 3-5 sekund.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: kiwitom23 »

No dobra, a to może nie zależy od wielkości jeziorka? Co mi dadzą takie 3 zrzuty, jak moje jeziorko to chyba 20ml? Nie bezpieczniej jest wtedy kropelkowo odbierać przez cały czas stabilizacji?
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway

Szlumf
2000
Posty: 2382
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 630 razy
Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: Szlumf »

Z ciekawości zapytam tych którzy kończą odbiór serca przy 84*C w buforze. Jaką temperaturę macie wtedy w kotle?
Awatar użytkownika

nemeto
550
Posty: 554
Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
Ulubiony Alkohol: Swój.
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 105 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: nemeto »

U mnie w okolicach 99 stopni (mniej więcej), ale to jest zależne od stosunku mocy do odbioru (a to już decyzja operatora).
U mnie z racji dużego jeziorka LM mam zamknięty między zrzutami. Dodatkowo przed zalaniem kolumny odbieram przedgony w trybie PS.
Ostatnio zmieniony sobota, 28 maja 2022, 16:49 przez nemeto, łącznie zmieniany 1 raz.

użytkownik usunięty
Re: Metoda 2,5

Post autor: użytkownik usunięty »

Chciałbym zapytać również, czym różni się urobek odebrany przy np.82ºC w buforze od urobku odebranego przy temperaturze ok.94ºC w buforze? :D

kumpocik
100
Posty: 100
Rejestracja: wtorek, 16 cze 2020, 15:57
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Metoda 2,5

Post autor: kumpocik »

Jeszcze ciepłe temperatury z dzisiaj ale bez korekty / kalibracji temperatury. Obrazek
Awatar użytkownika

Skir
1550
Posty: 1551
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: Skir »

Szlumf pisze:Z ciekawości zapytam tych którzy kończą odbiór serca przy 84*C w buforze. Jaką temperaturę macie wtedy w kotle?
Dlatego dopisałem do tych punktów info o najważniejszym, czym kierować się należy: stabilnością temp na 10 półce. A dokładniej kończeniem, kiedy nie da się EFEKTYWNIE utrzymać stabilizacji.
A zauważyłem, że przy ok 85 na buforze, na 10 półce nie mogę utrzymać stabilnej temperatury. No chyba że będę bawił się w pompowanie, stabilizacje itp. Wolę odebrać resztę jako pogony i jak się zbiorą, puścić dwa razy. Szkoda mi czasu, energii elektrycznej i wody.
Wszelkie temp są umowne ze względu na niedoskonałości pomiaru. U mnie błąd pomiaru w KEGu to ok 7 stopni.
Ale przy okazji: stosując bufor proces 2,5 ulega pewnym zmianom. Jestem kiepski z chemii i może źle myślę, ale bufor pozwala pominąć 0,5 procesu. Dlaczego? Myślę tak:
- stabilizacja i odbiór przedgonów na otwartym buforze załatwia nam odbiór przedgonów wsadu/surówki o stężeniu ok 12- 18%
- zamykamy bufor i gromadzi się w nim stężony bardziej alkohol.
- kolejne 20-30 minut stabilizacji
- odbierając teraz przedgony, odbieramy je z bufora, gdzie są w stężeniu dużo wyższym (70-90?)
Więc bufor w części spełnia już zadanie odbioru przedgonu w różnych stężeniach w czasie JEDNEGO procesu.
Jest tak, czy się mylę?
I love the smell of bimber in the morning.

kumpocik
100
Posty: 100
Rejestracja: wtorek, 16 cze 2020, 15:57
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: RE: Re: Metoda 2,5

Post autor: kumpocik »

defacto pisze:Chciałbym zapytać również, czym różni się urobek odebrany przy np.82ºC w buforze od urobku odebranego przy temperaturze ok.94ºC w buforze? :D
Dzisiaj przy metodzie 2,5 odbiór serca skończyłem przy 85 stopniach w buforze, resztę na koleje gotowanie odbierałem do 92 stopni w buforze. Powyżej 91 stopni temperatura na 10 półce lawinowo rośnie w górę.

użytkownik usunięty
Re: Metoda 2,5

Post autor: użytkownik usunięty »

Nie o to pytałem ale to raczej niedobrze, że Ci temperatura rośnie lawinowo. Pytanie nr.2- czemu?
U mnie, kolumienka stabilna była, praktycznie do samego końca. Odbierałem w tempie "takim sobie" ok. 1.2L/h przy ok.1.92KW. Pierwszy skok na 10 półce, przy ok.95°C w buforze-zmiana naczynia i zakończenie przy 95.6°C. To, co wykapało po skoku, traktuję jako odpad i do następnego procesu oczywiście przeznaczone będzie.
Awatar użytkownika

Skir
1550
Posty: 1551
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: Skir »

@defacto pierwszy skok na 10 półce przy 95 stopni w buforze??? Dziwne. Sprawdź termometr
Jaki masz bufor? Jaką kolumnę? Podaj parametry
Ostatnio zmieniony sobota, 28 maja 2022, 18:49 przez Skir, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3838
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: Doody »

Przy mocy 2kW tempo odbioru na poziomie 1l/h jest wolne. 1/2 l/h to dla mnie nieefektywne wykorzystanie czasu.
Pozdrawiam
Darek

użytkownik usunięty
Re: Metoda 2,5

Post autor: użytkownik usunięty »

Oczywiście, że mógłbym przyśpieszyć do ok.1.38L/h ale po co?
@Doody
Twoim zdaniem, jakie jest efektywne tempo odbioru przy ok. 1.92KW ?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Destylacja i Rektyfikacja”