Mała wydajność
-
Autor tematu - Posty: 39
- Rejestracja: czwartek, 6 sty 2011, 14:27
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Witam po długiej przerwie. Wczoraj miało miejsce gotowanko zupki 12,5 litra t3, zaworek od pneumatyki do zp super precyzyjny nie to co kulowy ....
Otrzymałem 1,2 litra alko o mocy około 94/95.
Moje wnioski
Temperatura była bardzo stabilna były skoki ale to w wyniku moich prób odnośnie zaworka,ogólnie zaworek od pneumatyki spełnia swoje zadanie super.
Destylacja przebiegła ładnie, nie będę się rozpisywał odnośnie szczegółów.
Odbiór jest nadal zmienny ... to mnie zastanawia nadal
Po drugie ciągła i mała wydajność zastanawia mnie strasznie.Drożdże t3 Blg zerowe.
Kolumna przygotowana dobrze zaworek precyzyjny jest. Bardziej jestem teraz podejrzliwy odnośnie stosowania drożdży T3 dla powiększonych nastawów ....
Otóż pierwsza moja destylacja była na przepis z opakowania, i wynik był zadowalający. Następne destylacje zaczęły się z powiększonych nastawów. Wczoraj nastaw składał się z
30 kg cukru dolać do 100 litrów wody plus dwie paki T3, przepis z naszego forum.
I kolejną destylację postaram się przeprowadzić z przepisu z paczki aby sprawdzić wydajność, bo wydaję mi się że z 12,5 litra nastawu 1,2 litra to mało...
Otrzymałem 1,2 litra alko o mocy około 94/95.
Moje wnioski
Temperatura była bardzo stabilna były skoki ale to w wyniku moich prób odnośnie zaworka,ogólnie zaworek od pneumatyki spełnia swoje zadanie super.
Destylacja przebiegła ładnie, nie będę się rozpisywał odnośnie szczegółów.
Odbiór jest nadal zmienny ... to mnie zastanawia nadal
Po drugie ciągła i mała wydajność zastanawia mnie strasznie.Drożdże t3 Blg zerowe.
Kolumna przygotowana dobrze zaworek precyzyjny jest. Bardziej jestem teraz podejrzliwy odnośnie stosowania drożdży T3 dla powiększonych nastawów ....
Otóż pierwsza moja destylacja była na przepis z opakowania, i wynik był zadowalający. Następne destylacje zaczęły się z powiększonych nastawów. Wczoraj nastaw składał się z
30 kg cukru dolać do 100 litrów wody plus dwie paki T3, przepis z naszego forum.
I kolejną destylację postaram się przeprowadzić z przepisu z paczki aby sprawdzić wydajność, bo wydaję mi się że z 12,5 litra nastawu 1,2 litra to mało...
-
- Posty: 1411
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 519 razy
- Otrzymał podziękowanie: 123 razy
- Kontakt:
Re: Mała wydajność
Bo jeśli tak jak piszesz, że zerowe (powinno być -4 a smak nastawu, kwaśny a nawet gorzki, cholernie nie przyjemny),
to drożdże nie przerobiły całego cukru i stąd mniejsza moc nastawu i co za tym idzie zmniejszona wydajność.
Ja robie często powiększone nastawy na T3 - SpiritFerm i jeszcze sie nie zdarzyło, żeby jakoś mniej urobku
wykapało, tyle, że nastaw zawsze ma blg grubo poniżej skali, jest "nie pijalny" (gorzki, kwaśny, nie do picia) i zupełnie
klarowny. Możliwe jest też, że cukier masz jakiś "lipny" - ale to jest raczej mało prawdopodobne, fakt bywają gorsze
partie ale chyba nie do tego stopnia... Wg. mnie to u Ciebie jest kwestia nastawu, nie jest "skończony" w 100% i stąd
takie wyniki (na forum już kilka razy się spotkałem z tym, że blg 0 i wyniki niskie). Przerób nastaw do końca i wtedy zobacz
co wyjdzie...
Pozdrawiam
To tak szcerze, jakie to blg było?Drożdże t3 Blg zerowe.
Bo jeśli tak jak piszesz, że zerowe (powinno być -4 a smak nastawu, kwaśny a nawet gorzki, cholernie nie przyjemny),
to drożdże nie przerobiły całego cukru i stąd mniejsza moc nastawu i co za tym idzie zmniejszona wydajność.
Ja robie często powiększone nastawy na T3 - SpiritFerm i jeszcze sie nie zdarzyło, żeby jakoś mniej urobku
wykapało, tyle, że nastaw zawsze ma blg grubo poniżej skali, jest "nie pijalny" (gorzki, kwaśny, nie do picia) i zupełnie
klarowny. Możliwe jest też, że cukier masz jakiś "lipny" - ale to jest raczej mało prawdopodobne, fakt bywają gorsze
partie ale chyba nie do tego stopnia... Wg. mnie to u Ciebie jest kwestia nastawu, nie jest "skończony" w 100% i stąd
takie wyniki (na forum już kilka razy się spotkałem z tym, że blg 0 i wyniki niskie). Przerób nastaw do końca i wtedy zobacz
co wyjdzie...
Pozdrawiam
-
Autor tematu - Posty: 39
- Rejestracja: czwartek, 6 sty 2011, 14:27
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Mała wydajność
Witam cukromierz mam Biowin. Blg nadal zerowe Nastaw na powiększonych t3 stoi od 17 maja, w pokoju jest normalna temperatura, jedynie może błąd że nie stoi na jakimś styropianie tylko na panelach a od nic ciągnie zimno...
Przeprowadziłem ostatnio drugie granie, wsad 6,5 litra urobku z pierwszego razu plus 18 litrów wody.
Odebrałem przedgon około 0,5 litra nie pachniał za ładnie. Później odbierałem gon właściwy leciało w miarę stabilnie zaworek dawał rade podłączone miałem 4 ZP. Lecz nie zauważyłem że mamuśka włączyła pralkę i później to już walka z temperaturą która za chorobe nie chciała być stabilna...
Wymęczyłem około 4,2 litra gonu i miałem dość pilnowania temp.
Wydawało mi się trochę mało tego urobku na drugi dzień dokończyłem wsad bez refluksu, wynik uzyskałem jeszcze 1,5 litra 70 proc, i myślę że jeszcze z połówkę napewno bym złapał.
Kolejną rektyfikację spróbuje podłączyć tylko 2 ZP może skoki ciśnienia na dwóch ZP nie wpłyną tak bardzo na destabilizację.
Zastanawiam się również czy puszczenie wody na ZP poprzez reduktor od gazu będzie miało wpływ na ciśnienie może reduktor zrobi swoje i ciśnienie się unormuję troszeczkę.
Przeprowadziłem ostatnio drugie granie, wsad 6,5 litra urobku z pierwszego razu plus 18 litrów wody.
Odebrałem przedgon około 0,5 litra nie pachniał za ładnie. Później odbierałem gon właściwy leciało w miarę stabilnie zaworek dawał rade podłączone miałem 4 ZP. Lecz nie zauważyłem że mamuśka włączyła pralkę i później to już walka z temperaturą która za chorobe nie chciała być stabilna...
Wymęczyłem około 4,2 litra gonu i miałem dość pilnowania temp.
Wydawało mi się trochę mało tego urobku na drugi dzień dokończyłem wsad bez refluksu, wynik uzyskałem jeszcze 1,5 litra 70 proc, i myślę że jeszcze z połówkę napewno bym złapał.
Kolejną rektyfikację spróbuje podłączyć tylko 2 ZP może skoki ciśnienia na dwóch ZP nie wpłyną tak bardzo na destabilizację.
Zastanawiam się również czy puszczenie wody na ZP poprzez reduktor od gazu będzie miało wpływ na ciśnienie może reduktor zrobi swoje i ciśnienie się unormuję troszeczkę.
-
- Posty: 1411
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 519 razy
- Otrzymał podziękowanie: 123 razy
- Kontakt:
Re: Mała wydajność
Nie jestem pewny czy na dwóch paluchach będziesz miał wystarczające skraplanie
I ogólnie ilość jaką otrzymałeś z 6.5 litra alko nie jest wcale jakaś bardzo niska, odlicz
przedgon, pogon i to co zostało w garze (nie wiem do ilu % brałeś pogon) czyli się nawet
zgadza, więc to, że dostajesz mało z nastawu to na 90% (jak dla mnie) nie jest winą aparatury.
Odnośnie reszty nastawu to blg już raczej nie spadnie, więc przepuść wszystko i jeśli bardzo
szkoda Ci nie przerobionego cukru to zrób nastaw na dundrze po destylacji - ale czy warto?
Dlaczego wlałeś tyle wody?wsad 6,5 litra urobku z pierwszego razu plus 18 litrów wody.
I ogólnie ilość jaką otrzymałeś z 6.5 litra alko nie jest wcale jakaś bardzo niska, odlicz
przedgon, pogon i to co zostało w garze (nie wiem do ilu % brałeś pogon) czyli się nawet
zgadza, więc to, że dostajesz mało z nastawu to na 90% (jak dla mnie) nie jest winą aparatury.
Odnośnie reszty nastawu to blg już raczej nie spadnie, więc przepuść wszystko i jeśli bardzo
szkoda Ci nie przerobionego cukru to zrób nastaw na dundrze po destylacji - ale czy warto?
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
-
Autor tematu - Posty: 39
- Rejestracja: czwartek, 6 sty 2011, 14:27
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Mała wydajność
Witam, wlałem tyle wody, ponieważ czytałem kiedyś na forum żeby rozrobić jedną część alko z trzema częściami wody. Odnośnie tej pralki to sam się zdziwiłem ale kolumna wariowała. Może gdyby zwiększyć gaz i wodę to wahnięcia były by mniejsze. Woda przez ZP delikatnie ciurka i gaz też bardzo mały na taborecie. Mam nadzieje że kolumna będzie pracowała na mniejszej ilości ZP stabilniej. Zależy mi też na czasie więc ile powinienem odbierać z takiej kolumny na godzinę? 0,7 alko przy pierwszej destylacji???
Ponieważ wydaje mi się że przy mniejszym odbiorze alko gdy jest mocniejszy przepływ wody przez ZP kolumna jest stabilniejsza, ale nie pasuje mi gdyby wyszło miej niż 0,5 alk/h.
???
Pozdrawiam
Ponieważ wydaje mi się że przy mniejszym odbiorze alko gdy jest mocniejszy przepływ wody przez ZP kolumna jest stabilniejsza, ale nie pasuje mi gdyby wyszło miej niż 0,5 alk/h.
???
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 18 cze 2012, 20:43 przez Agneskate, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód: kosmetyka
Powód: kosmetyka
-
- Posty: 1411
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 519 razy
- Otrzymał podziękowanie: 123 razy
- Kontakt:
Re: Mała wydajność
Moim (skromnym) zdaniem, żeby szybciej odbierać trzeba by było podnieść grzanie albo zmniejszyć
przepływ przez paluchy, ale nadal nie jestem pewien czy na dwóch paluchach "zdążysz" dobrze
skroplić parę. Odnośnie osiągów to te 0.7l/h to wg. mnie jest minimum.
A co do mieszania alko z wodą przed gotowaniem, to wystarczy, że destylat rozcieńczysz do 30% i do gara
przepływ przez paluchy, ale nadal nie jestem pewien czy na dwóch paluchach "zdążysz" dobrze
skroplić parę. Odnośnie osiągów to te 0.7l/h to wg. mnie jest minimum.
A co do mieszania alko z wodą przed gotowaniem, to wystarczy, że destylat rozcieńczysz do 30% i do gara
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Mała wydajność
Jest tak jak pisze @mtx1985, ale Ty sam musisz dojść do tego gdzie jest limit, po którym kolumna będzie się destabilizować.
W CM jest tyle możliwości i parametrów, które mają wpływ na efekty, że 2 identyczne kolumny a nawet ta sama mogą pracować inaczej jeśli zmieni się miejsce albo operator.
Skoro masz taki system to musisz po prostu dobrze poznać swój sprzęt, to przyjdzie z czasem.
W CM jest tyle możliwości i parametrów, które mają wpływ na efekty, że 2 identyczne kolumny a nawet ta sama mogą pracować inaczej jeśli zmieni się miejsce albo operator.
Skoro masz taki system to musisz po prostu dobrze poznać swój sprzęt, to przyjdzie z czasem.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
Autor tematu - Posty: 39
- Rejestracja: czwartek, 6 sty 2011, 14:27
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Mała wydajność
Na dwóch Zp najgorzej będzie zatrzymać skropliny w pierwszej fazie gdy kolumna nagle skoczy przy mocnym grzaniu wtedy przy 4 ZP to trochę trwa, myślę że trzy to minimum jednak. Dwa mogły by sobie za wolno poradzić albo wcale...Niedługo spróbuję bez "pralki"i wtedy zobaczymy co wyjdzie postaram się zwiększyć grzanie i wodę na ZP może przy większym przepływie wachnięcia wody nie będą tak wpływać na skoki temp.
-
Autor tematu - Posty: 39
- Rejestracja: czwartek, 6 sty 2011, 14:27
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Mała wydajność
Witam dziś dokonałem kolejnej destylacji ten sam nastaw z t3 24 litry blg zerowe.
I znów problemy ...
Nagrzanie kolumny, zwilżenie około 45 minut i stabilizacja, odbiór przedgonów. Użyłem 3 ZP gdy kolumna się nagrzała zmniejszyłem grzanie prawie do minimum i woda mocno odkręcona, wtedy przez czas zwilżania temp była stabilna.
Następnie zwiększenie gazu i zmniejszenie przepływu wody podczas odbioru właściwego gonu temperatura była stabilna przez 30 minut następnie zaczęła systematycznie rosnąć bez ingerencji w wodę czy gaz. Słychać było gdy się przyłoży ucho do kołnierza bulgotanie z kolumny odbiór zmienny raz kapie raz ciurkiem. Czy to możliwe że nawet bardzo delikatne zwiększenie gazu tuż ponad minimum będzie powoli sprawiać że zalewa kolumnę i temp będzie systematycznie rosna w górę? Temp wynosi około 80 stopni a z rurki nic nie kapie albo strasznie powoli a woda na ZP delikatnie ciurka.
I znów problemy ...
Nagrzanie kolumny, zwilżenie około 45 minut i stabilizacja, odbiór przedgonów. Użyłem 3 ZP gdy kolumna się nagrzała zmniejszyłem grzanie prawie do minimum i woda mocno odkręcona, wtedy przez czas zwilżania temp była stabilna.
Następnie zwiększenie gazu i zmniejszenie przepływu wody podczas odbioru właściwego gonu temperatura była stabilna przez 30 minut następnie zaczęła systematycznie rosnąć bez ingerencji w wodę czy gaz. Słychać było gdy się przyłoży ucho do kołnierza bulgotanie z kolumny odbiór zmienny raz kapie raz ciurkiem. Czy to możliwe że nawet bardzo delikatne zwiększenie gazu tuż ponad minimum będzie powoli sprawiać że zalewa kolumnę i temp będzie systematycznie rosna w górę? Temp wynosi około 80 stopni a z rurki nic nie kapie albo strasznie powoli a woda na ZP delikatnie ciurka.
Re: Mała wydajność
Mam ten sam typ kolumny. Sieć wodociągowa ma w miarę stałe ciśnienie u mnie. Hmmm...może zrobiłbyś małe zmiany tzn. jak u mnie wspawać, mufę w kega na dwie grzałki scalone 2X1500W. Do tego sterownik Pamel 3W. E-arc: tzn zaworek do odbioru destylatu podłączony do sterownika. Koszt około 450zł w sumie. U mnie to się sprawdza. Grzeję ręcznie-to znaczy tzw tryb ręczny, a po przekroczeniu temp 50-60st C przełączam na tryb auto-PID. Czujkę mam nad wypełnieniem i nad refluksem zewnętrznym, gdy na czujce temp 35st C włączają się zawory. Po przełączeniu trybów tylko zmieniam naczynia na destylat. Ogrzewanie prądem to około 90% skuteczności natomiast gazem około 50%,więc cenowo wychodzi to m/w podobnie. Sterownik pilnuje sam procesu. U mnie w każdym razie sprawdzaja się te 4 zimne palce (destylat około 96%), z 6kg cukru,około 3L alk. Przepływ przez zimne palce musi byc minimalny-aby ciurkiem leciała woda, tzn ciurkało, wtedy jest ok.
Ostatnio zmieniony czwartek, 31 sty 2013, 08:41 przez radius, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód: Kosmetyka, spacje po kropkach i przecinkach!
Powód: Kosmetyka, spacje po kropkach i przecinkach!