Legalność pędzenia w UE
-
- Posty: 299
- Rejestracja: piątek, 21 kwie 2017, 22:57
- Podziękował: 61 razy
- Otrzymał podziękowanie: 41 razy
Re: Legalność w UE
W Republice Czeskiej zgodnie § 4., ust. 5, ustawy 61/1997 Sb. Osoba wraz z osobami tworzącymi z nią gospodarstwo domowe może oddestylowat lub zlecić oddestylowanie 30 litrów 100% alkoholu
rocznie (od 1 lipca do 30 czerwca roku następnego). Nie wolno tego alkoholu sprzedawac.
https://www.zakonyprolidi.cz/cs/1997-61
Ustawa mówi o "piestitelu" czyli ogrodnikach, rolnikach, czyli praktycznie wszyscy.
rocznie (od 1 lipca do 30 czerwca roku następnego). Nie wolno tego alkoholu sprzedawac.
https://www.zakonyprolidi.cz/cs/1997-61
Ustawa mówi o "piestitelu" czyli ogrodnikach, rolnikach, czyli praktycznie wszyscy.
-
- Posty: 5391
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 678 razy
- Kontakt:
Re: Legalność w UE
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 82
- Rejestracja: wtorek, 6 paź 2015, 20:44
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Legalność w UE
W kotle to za wiele powiedziane, ale w misce 0,5l. to w więzieniach w PL. destylują osadzeni pod osłoną nocy, jak zdąży im w parę dni przefermentować sok z owoców zanim klawisze zrobią kepisz w celi.szatajoh pisze:W Niemczech legalnie można destylować bez zezwolenia na kotle o pojemności do 0.5 l.
-
- Posty: 110
- Rejestracja: niedziela, 25 lut 2018, 18:57
- Krótko o sobie: Emigrantka zarobkowa
- Ulubiony Alkohol: Jałowcówka
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Biała Chrobacja/Wallonia
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Legalność w UE
Z sieci 5 minut w google... Każdy właściciel lub opiekun browaru, fabryki wina, innych napojów fermentowanych lub półproduktów lub gorzelni, nieczynny, a także każdy właściciel lub posiadacz urządzeń kuchennych lub przyborów kuchennych. destylacja lub połączenie urządzeń, które mogą być wykorzystane do produkcji piwa, wina, innych napojów fermentowanych lub półproduktów, jest wymagana do złożenia deklaracji do urzędu celnego i podatku akcyzowego w formie i trybie ustalonym przez Ministra Finansów.
Z zastrzeżeniem stosowania art. 28, każde naruszenie przepisów niniejszego aktu, mające wpływ na uiszczenie podatków akcyzowych i specjalnych podatków akcyzowych określonych w art. 5, 9, 12, 15 i 17, podlega karze [1 grzywny od pięciu do dziesięciu razy przekraczającej prawa uchylone] 1, o minimalnej (250,00 EUR).
Kara zostaje podwojona w przypadku recydywy. Kto popełnia przestępstwa określone w ust. 2, mając na celu nieuczciwe zamiar lub zamiar wyrządzenia krzywdy w związku z poważnymi oszustwami podatkowymi, zorganizowanymi lub nie, i który znajduje się w sytuacji recydywy, podlega karze pozbawienia wolności 4. miesiące do 5 lat.
Z zastrzeżeniem stosowania art. 28, każde naruszenie przepisów niniejszego aktu, mające wpływ na uiszczenie podatków akcyzowych i specjalnych podatków akcyzowych określonych w art. 5, 9, 12, 15 i 17, podlega karze [1 grzywny od pięciu do dziesięciu razy przekraczającej prawa uchylone] 1, o minimalnej (250,00 EUR).
Kara zostaje podwojona w przypadku recydywy. Kto popełnia przestępstwa określone w ust. 2, mając na celu nieuczciwe zamiar lub zamiar wyrządzenia krzywdy w związku z poważnymi oszustwami podatkowymi, zorganizowanymi lub nie, i który znajduje się w sytuacji recydywy, podlega karze pozbawienia wolności 4. miesiące do 5 lat.
Licho nie śpi,
Licho czuwa,
Licho psoci,
jak się uda...
Licho czuwa,
Licho psoci,
jak się uda...
-
- Posty: 830
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 73 razy
- Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Legalność pędzenia w UE
Z pewnością jest to zabronione. Sprzedaż alkoholu ponoć tylko przez 2 godziny na dobę, i wyznaczone przepisami. Karty kredytowe są monitorowane, jak ktoś często kupuje alkohol przychodzi na adres domowy lista punktów leczenia uzależnień, ich normy są nie wielkie w ilości alkoholu. Kuzyn nigdy tam nie rozmawia o alkoholu przez telefon, bo inwigilacja jest, a o swoim produkcie to już całkiem się boi .Jest to najbardziej restrykcyjny kraj.
I like noble drinks.
-
- Posty: 2852
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 309 razy
- Otrzymał podziękowanie: 446 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 52
- Rejestracja: poniedziałek, 5 sie 2013, 10:43
- Podziękował: 37 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Legalność pędzenia w UE
Szkoda że to bzdura.
https://www.google.com/search?client=fi ... ZlGEEarKcE
Natomiast prawdą jest kupowanie. Jest kontrolowane i rzeczywiście jak przekroczy sie normy lokalne to ma się najpierw odwiedziny starszych pań które próbują nakłaść do głowy jakie to złe. Potem są kolejne kroki. Ale jeśli zostanie stwierdzony alkoholizm u pacjenta to dostanie rencinke (czy też emeryturkę) Aby się ustrzec starczy kupować za gotówkę.
Ale żeby było ciekawiej gotujący może się wjeb..ć w sklepie spożywczym kupując dużo cukru.
I podobnie jak wyżej można się ustrzec płaceniem gotowizną.
Podziwiam.
Mieszkam w tym kraju od 12 lat i jakoś nie widzę tego, a jestem zagorzałym przeciwnikiem inwigilacji i wszystkiego co z tym związane. Natomiast widzę że wiele rzeczy da się załatwić jedną wizytą w urzędzie, przez telefon, czy nawet tylko podczas wizyty wirtualnej przez neta.
Dwie godziny ??? Wow. Rzeczywiście straszne.Drupi pisze:Z pewnością jest to zabronione. Sprzedaż alkoholu ponoć tylko przez 2 godziny na dobę, i wyznaczone przepisami. Karty kredytowe są monitorowane, jak ktoś często kupuje alkohol przychodzi na adres domowy lista punktów leczenia uzależnień, ich normy są nie wielkie w ilości alkoholu. Kuzyn nigdy tam nie rozmawia o alkoholu przez telefon, bo inwigilacja jest, a o swoim produkcie to już całkiem się boi .Jest to najbardziej restrykcyjny kraj.
Szkoda że to bzdura.
https://www.google.com/search?client=fi ... ZlGEEarKcE
Natomiast prawdą jest kupowanie. Jest kontrolowane i rzeczywiście jak przekroczy sie normy lokalne to ma się najpierw odwiedziny starszych pań które próbują nakłaść do głowy jakie to złe. Potem są kolejne kroki. Ale jeśli zostanie stwierdzony alkoholizm u pacjenta to dostanie rencinke (czy też emeryturkę) Aby się ustrzec starczy kupować za gotówkę.
Ale żeby było ciekawiej gotujący może się wjeb..ć w sklepie spożywczym kupując dużo cukru.
I podobnie jak wyżej można się ustrzec płaceniem gotowizną.
Wyciągasz wnioski na podstawie jakichś kilku filmów?JanOkowita pisze:A Norwegia jest w UE? Po obejrzeniu kilku norweskich filmów normalnie padłem zrezygnowany. Takiej komuny jaka tam panuje nie widziałem nawet w stanie wojennym w PL.
Podziwiam.
Mieszkam w tym kraju od 12 lat i jakoś nie widzę tego, a jestem zagorzałym przeciwnikiem inwigilacji i wszystkiego co z tym związane. Natomiast widzę że wiele rzeczy da się załatwić jedną wizytą w urzędzie, przez telefon, czy nawet tylko podczas wizyty wirtualnej przez neta.
-
- Posty: 2852
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 309 razy
- Otrzymał podziękowanie: 446 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 52
- Rejestracja: poniedziałek, 5 sie 2013, 10:43
- Podziękował: 37 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Legalność pędzenia w UE
A ja go lubię.
Bo nie muszę chować gratów podwórkowych co noc żeby drobny lokalny żulik nie ukradł starej obsrakanej piłki dzieciom.
bo u lekarza pytaja mnie czy chcę szczepić swoje dzieci od ch..j wie czego a nie próbuja mi za to że nie szczepie ich odebrać.
Że Żona ma pracę z godziwym wynagrodzeniem a nie za jałmużne u dobrego pana.
Bo sam mogę powiedzieć swojemu dobremu pany żeby się je...ł z nadgodzinami bo ja idę do domu. ( bo rodzina ważniejsza dla mnie niż kasa)
Że nie czai się w bramie strażnik wiejski żeby mi przy...bać mandat tylko po to by sie lepiej poczuć. ( jak miało miejsce w mieście Łodzi)
Bo mogłem sobie pobudować dom za kredyt który dostałem bez łaski w lokalnym banku i mnie stac spłacać.
Bo moge sobie iść, ( jechać ) wyluzowany gdzie chcę.
Bo gdy chcę kupić gacie w lokalnym sklepie nie muszę się udawać do bociana po chwilówke a potem zaciskać pasa przez x miesięcy.
Bo mogłem, sobie wywiesić na chałupie Polską flag bez obaw że jakiś lokales będzie podskakiwał. ( chciałem to wywiesiłem)
Oczywiście jest tego wyliczania dużo więcej.
A nie lubić bez zrozumienia dlaczego jest tak czy inaczej to słabizna.
Bo nie muszę chować gratów podwórkowych co noc żeby drobny lokalny żulik nie ukradł starej obsrakanej piłki dzieciom.
bo u lekarza pytaja mnie czy chcę szczepić swoje dzieci od ch..j wie czego a nie próbuja mi za to że nie szczepie ich odebrać.
Że Żona ma pracę z godziwym wynagrodzeniem a nie za jałmużne u dobrego pana.
Bo sam mogę powiedzieć swojemu dobremu pany żeby się je...ł z nadgodzinami bo ja idę do domu. ( bo rodzina ważniejsza dla mnie niż kasa)
Że nie czai się w bramie strażnik wiejski żeby mi przy...bać mandat tylko po to by sie lepiej poczuć. ( jak miało miejsce w mieście Łodzi)
Bo mogłem sobie pobudować dom za kredyt który dostałem bez łaski w lokalnym banku i mnie stac spłacać.
Bo moge sobie iść, ( jechać ) wyluzowany gdzie chcę.
Bo gdy chcę kupić gacie w lokalnym sklepie nie muszę się udawać do bociana po chwilówke a potem zaciskać pasa przez x miesięcy.
Bo mogłem, sobie wywiesić na chałupie Polską flag bez obaw że jakiś lokales będzie podskakiwał. ( chciałem to wywiesiłem)
Oczywiście jest tego wyliczania dużo więcej.
A nie lubić bez zrozumienia dlaczego jest tak czy inaczej to słabizna.
-
- Posty: 2852
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 309 razy
- Otrzymał podziękowanie: 446 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 52
- Rejestracja: poniedziałek, 5 sie 2013, 10:43
- Podziękował: 37 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Legalność pędzenia w UE
Janie. Ja nie udowadniam wyższości korony nad złotówką.
Chcę tylko powiedzieć że Twoja wiedza o Norwegii jest mała i bardzo tendencyjna. A jak bardzo tendencyjna to już zależy jaki kierunek obierały źródła z których zaczerpnąłeś informacji.
W norwegii jest mnóstwo wypaczeń i różnego rodzaju absurdów. Jest to świat bardzo inny od Polski. Ale wiele tych opinni jakie krążą po Polskich internetach to bzdurki wydumandeprzez ludzi którzy coś gdzieś słyszeli ale nie wiedzą o co chodzi. Bardzo często wynika to z faktu braku znajomości języka czy kultury. Tu jest poprostu inny świat. Ale w tym świecie żyje się spokojniej i stabilniej.
Nie obrażaj się na mnie. Nie piszę tego żeby Ci dopiec.
Byłem w Polsce jakoś w czerwcu. Na jeden dzień dosłownie. Rano o 8 na poczcie widziałem dwie kobiety które mało się nie pobiły bo jedna chciała drugą pośpieszyć przy okienku. Potem klaksony na drodze i takie tam. Ludzie na chodnikach gdzieś pędzą smutni , źli. Mnóstwo agresji. Nie chcę wracać do takiego świata.
JanOkowita pisze:Nie ma co udowadniać wyższości waluty norweskiej. Tylko szkoda, że osobniki są takie jakie są.
Janie. Ja nie udowadniam wyższości korony nad złotówką.
Chcę tylko powiedzieć że Twoja wiedza o Norwegii jest mała i bardzo tendencyjna. A jak bardzo tendencyjna to już zależy jaki kierunek obierały źródła z których zaczerpnąłeś informacji.
W norwegii jest mnóstwo wypaczeń i różnego rodzaju absurdów. Jest to świat bardzo inny od Polski. Ale wiele tych opinni jakie krążą po Polskich internetach to bzdurki wydumandeprzez ludzi którzy coś gdzieś słyszeli ale nie wiedzą o co chodzi. Bardzo często wynika to z faktu braku znajomości języka czy kultury. Tu jest poprostu inny świat. Ale w tym świecie żyje się spokojniej i stabilniej.
Nie obrażaj się na mnie. Nie piszę tego żeby Ci dopiec.
Byłem w Polsce jakoś w czerwcu. Na jeden dzień dosłownie. Rano o 8 na poczcie widziałem dwie kobiety które mało się nie pobiły bo jedna chciała drugą pośpieszyć przy okienku. Potem klaksony na drodze i takie tam. Ludzie na chodnikach gdzieś pędzą smutni , źli. Mnóstwo agresji. Nie chcę wracać do takiego świata.
-
- Posty: 2852
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 309 razy
- Otrzymał podziękowanie: 446 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 52
- Rejestracja: poniedziałek, 5 sie 2013, 10:43
- Podziękował: 37 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
-
- Posty: 268
- Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 23:27
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, tak mi mówią :-)
- Ulubiony Alkohol: Jeszcze nie znalazłem, ale preferuję whisky.
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Rogaland Norwegia
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2755 razy
Re: Legalność pędzenia w UE
Niewielu ma to szczęście, że mu się powiodło w warunkach naszej rzeczywistości. Ty sobie z tym radzisz. Inni nie mogą. powody sa jak zwykle rózne.
Ale najważniejszym powodem są nasi rządzący. Ich ignorancja i arogancja. temat szeroki jak Amazonka.
Ja byłem na tzw. zachodzie 15 lat. Z przyczyn rodzinnych musiałem wrócić. Jestem już tu 13 lat i do dzisiaj nie mogę się znaleźć. Nie mam źle. Zgrzeszyłbym gdybym powiedział inaczej. Jednak mentalnie to nie jest kraj w którym można godnie żyć.
Tłumaczę sobie ze to może z powodu tego, że zbytnio przyzwyczaiłem się na Zachodzie do dobrego. A w Polsce po prostu trafiłem na twardy grunt. A może to o coś innego chodzi?
Oczywiście zachód tez nie jest taki rózowy - jak go się opisuje. Ale na pewno jest tam inna jakość życia. Po prostu łatwiej żyć. Otaczają Cię życzliwi ludzi. Nikt nikogo przeciw nikomu nie skłóca. Warunki funkcjonowania są postawione jasno. Jest inny szacunek dla pracy, a ludzie pracujący sa szanowani bez względu na miejsce w drabince społecznej.
Jednym słowem "Respect" wobec innych załatwia się wszystko. Po prostu ludzie tam żyją i dają żyć innym.
P.S. Wiem wiem. Dyskutujecie na temat Norwegii. Ale to nie zmienia postaci rzeczy. Niektóre przepisy są z naszego punktu widzenia durne. Ale tak jak napisałem - z naszego punktu widzenia. Norwegia to inny krąg kulturowy. I jeszcze się taki nie znalał który by wszystkim dogodził. A skoro są Polacy którzy tam znaleźli swój "raj" to chyba o czym świadczy.
Uwierz mi - gdybym miał 10-15 lat mniej rzuciłbym w cholerę to co mam tutaj i jechał "tam" w ciemno.
Janie to wszystko nie jest takie proste.JanOkowita pisze:Skoro Norwegia jest taka fajna to po co tu zaglądasz? Czegoś brakuje? Chyba nie pieniędzy?
Niewielu ma to szczęście, że mu się powiodło w warunkach naszej rzeczywistości. Ty sobie z tym radzisz. Inni nie mogą. powody sa jak zwykle rózne.
Ale najważniejszym powodem są nasi rządzący. Ich ignorancja i arogancja. temat szeroki jak Amazonka.
Ja byłem na tzw. zachodzie 15 lat. Z przyczyn rodzinnych musiałem wrócić. Jestem już tu 13 lat i do dzisiaj nie mogę się znaleźć. Nie mam źle. Zgrzeszyłbym gdybym powiedział inaczej. Jednak mentalnie to nie jest kraj w którym można godnie żyć.
Tłumaczę sobie ze to może z powodu tego, że zbytnio przyzwyczaiłem się na Zachodzie do dobrego. A w Polsce po prostu trafiłem na twardy grunt. A może to o coś innego chodzi?
Oczywiście zachód tez nie jest taki rózowy - jak go się opisuje. Ale na pewno jest tam inna jakość życia. Po prostu łatwiej żyć. Otaczają Cię życzliwi ludzi. Nikt nikogo przeciw nikomu nie skłóca. Warunki funkcjonowania są postawione jasno. Jest inny szacunek dla pracy, a ludzie pracujący sa szanowani bez względu na miejsce w drabince społecznej.
Jednym słowem "Respect" wobec innych załatwia się wszystko. Po prostu ludzie tam żyją i dają żyć innym.
P.S. Wiem wiem. Dyskutujecie na temat Norwegii. Ale to nie zmienia postaci rzeczy. Niektóre przepisy są z naszego punktu widzenia durne. Ale tak jak napisałem - z naszego punktu widzenia. Norwegia to inny krąg kulturowy. I jeszcze się taki nie znalał który by wszystkim dogodził. A skoro są Polacy którzy tam znaleźli swój "raj" to chyba o czym świadczy.
Uwierz mi - gdybym miał 10-15 lat mniej rzuciłbym w cholerę to co mam tutaj i jechał "tam" w ciemno.
[URL=https://matchnow.info] Beautiful Womans from your city[/URL]
-
- Posty: 830
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 73 razy
- Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Legalność pędzenia w UE
A mi się wydaje że nie każdy ma w Polsce możliwość rozwoju, bo jest odcięty przez konkurencje. Np. wielkie markety prawie nie płacą podatku, bo mają sztab prawników którzy podpowiadają jak to zrobić, nie dość tego to zyski idą za granice. Uniemożliwiając tym którzy mają mniejsze sklepy rozwój, i uniemożliwiając obrót pieniędzy i towarów w Polskich rękach. To taki przykład. I ten bogaty zachód jak się dobrze przyjrzeć to w każdej dziedzinie gospodarki ślizga się na Polskiej dupie i innych biedniejszych krajów. A wszystko się zaczeło jak Czerczil i Ruswelt rzucili w Jałcie nasz kraj pod strefe wpływów Rosji, a na Amerykanie skierowali plan Marszala Niemcom, pomimo że byli agresorami. I tak powstały ogromne różnice w rozwoju krajów i odczuwają to wszyscy. Te rzekome wielkie pieniądze z Unii w rolnictwie też są TYLKO dla najbogatszych. Są to takie barjery, wymogi, warunki itp. że na mojej wsi tylko 10 % gospodarstw je było w stanie wykonać i skorzystać z PROW.
Kiedyś kuzyn ze Stanów powiedział mi że jest tam bo Polskie przepisy są tak po***bane , że on nie jest w stanie się w tym połapać pomimo że ma tam firme, i te kontrole go dobijały w Polsce. Ano ja nie bronie Urzędów Skarbowych, ale pewnie jest tak dlatego że " niektóry Polak to taki kombinator", tylko patrzy na czym wyłudzić, te mafie vatowskie, i 40 innych afer minionych świadczy że u nas musi być podłe, pokręcone prawo, dla tych co mają firmy.Jest ono konsekwencją afer jakie były wykryte.Jak sądzę gdyby było takie jak w Stanach, afer było by w naszych warunkach jeszcze więcej. A rządzący tak naprawdę nie wiele mogą bo MUSZĄ wpierw patrzeć na prawo UE , i nie wszystko mogą bo podniesie się krzyk komisji europejskiej, i kary. Ja dostaje za odpadowe jabłka 20 gr. za kg. A za ładne bez żadnej skazy błyszczące w tym roku od 40 do 60 gr kg. A popatrzcie ile moje jabłka kosztują w marketach. Te najładniejsze idą do Niemiec te gorsze do Polskich, ale warunek że będą przesortowane przez inną firme, gdzie nie widzę naprawde co oni tam gdzie i jak przebiorą i gdzie wyślą.
Kiedyś kuzyn ze Stanów powiedział mi że jest tam bo Polskie przepisy są tak po***bane , że on nie jest w stanie się w tym połapać pomimo że ma tam firme, i te kontrole go dobijały w Polsce. Ano ja nie bronie Urzędów Skarbowych, ale pewnie jest tak dlatego że " niektóry Polak to taki kombinator", tylko patrzy na czym wyłudzić, te mafie vatowskie, i 40 innych afer minionych świadczy że u nas musi być podłe, pokręcone prawo, dla tych co mają firmy.Jest ono konsekwencją afer jakie były wykryte.Jak sądzę gdyby było takie jak w Stanach, afer było by w naszych warunkach jeszcze więcej. A rządzący tak naprawdę nie wiele mogą bo MUSZĄ wpierw patrzeć na prawo UE , i nie wszystko mogą bo podniesie się krzyk komisji europejskiej, i kary. Ja dostaje za odpadowe jabłka 20 gr. za kg. A za ładne bez żadnej skazy błyszczące w tym roku od 40 do 60 gr kg. A popatrzcie ile moje jabłka kosztują w marketach. Te najładniejsze idą do Niemiec te gorsze do Polskich, ale warunek że będą przesortowane przez inną firme, gdzie nie widzę naprawde co oni tam gdzie i jak przebiorą i gdzie wyślą.
I like noble drinks.
-
- Posty: 1
- Rejestracja: wtorek, 24 lis 2015, 11:31
- Podziękował: 1 raz
Re: Legalność pędzenia w UE
W UK tak jak w PL - można wino, piwo, ale psocenie.. tfu destylacja zabroniona. Choć jak ktoś mieszka na jakiejś farmie to tak jak i u nas nikt go ścigał raczej nie będzie.
Słowacja
Na Słowacji weszła nowa ustawa (20 września 2018) że można na własny użytek 25 litrów 100% alkoholu rocznie, ale są obostrzenia , bo trzeba fakt zgłaszać do gminy i jest podatek 2,70 EUR za 1 litr 50% alkoholu.
(źródło: https://ekonomika.sme.sk/c/20918438/slovaci-si-budu-moct-palit-domace-pre-vlastnu-spotrebu.html)
Słowacja
Na Słowacji weszła nowa ustawa (20 września 2018) że można na własny użytek 25 litrów 100% alkoholu rocznie, ale są obostrzenia , bo trzeba fakt zgłaszać do gminy i jest podatek 2,70 EUR za 1 litr 50% alkoholu.
(źródło: https://ekonomika.sme.sk/c/20918438/slovaci-si-budu-moct-palit-domace-pre-vlastnu-spotrebu.html)
Ostatnio zmieniony piątek, 5 paź 2018, 08:38 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 715
- Rejestracja: wtorek, 26 sie 2008, 19:17
- Krótko o sobie: Mówię mało, myślę dużo, czasem coś odpędzę, czasem coś wypiję.
- Ulubiony Alkohol: Wino z własnnej winnicy. Bimber tatusia.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 142 razy
- Otrzymał podziękowanie: 179 razy
- Kontakt:
Re: Legalność pędzenia w UE
Gdzie są te informacje, na tej stronie nie znajduję?Veritate pisze: i jest podatek 2,70 EUR za 1 litr 50% alkoholu)
Re: Legalność pędzenia w UE
Tu jest o podatku:
http://www.kovodel.cz/prehled-novinek/l ... slovensku/
Źródła ustawy, czy rozporządzenia znaleźć za nic nie mogę
http://www.kovodel.cz/prehled-novinek/l ... slovensku/
Źródła ustawy, czy rozporządzenia znaleźć za nic nie mogę
-
- Posty: 52
- Rejestracja: poniedziałek, 5 sie 2013, 10:43
- Podziękował: 37 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Legalność pędzenia w UE
Wyprodukowałem tam wiele tysięcy litrów. Rocznie uczyłem około 1500 kg cukru pływać w beczkach z małymi robaczkami co srały cukrem przerobionym na alko. Były lata po ponad 2500 kg. Zużywałem mnóstwo wody i prądu. Sprzedawałem Nigdy sie nie wydało.
Ludzie nie podpierdalali. Norwegia jest spoko.
Już nie mieszkam w No. Teraz inny kraj pomieszkuje.
Po kilku latach małe podsumowanie.skoli pisze: ↑niedziela, 12 sie 2018, 23:00 Slodziaksos koloryzujesz bardzo.
Norwegia jest dobra na zwiedzanie, ale na pewno nie do mieszkania. Po tylu latach powinieneś już się zorientować jaki to zakłamany naród.
Ten pozorny spokój jest tylko pod warunkiem poddania się totalnej inwigilacji państwa.
Wyprodukowałem tam wiele tysięcy litrów. Rocznie uczyłem około 1500 kg cukru pływać w beczkach z małymi robaczkami co srały cukrem przerobionym na alko. Były lata po ponad 2500 kg. Zużywałem mnóstwo wody i prądu. Sprzedawałem Nigdy sie nie wydało.
Ludzie nie podpierdalali. Norwegia jest spoko.
Już nie mieszkam w No. Teraz inny kraj pomieszkuje.
-
- Posty: 1617
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 218 razy
- Otrzymał podziękowanie: 377 razy
Re: Legalność pędzenia w UE
Jadę z LP samochodem i czyta mi info prawne na temat bimbrownictwo. Czy coś się pozmieniało? Z tego co czytała posiadanie aparatury jest legalne a bimbru nie. Zawsze wydawało mi się że jest odwrotnie. Podobnie posiadanie zacieru zabronione. A kto udowadnia że to jest wino z żyta? Oczywiście produkcja, mawet na własne potrzeby zakazana.
Ale posiadanie bimbru zakazane?
Ale posiadanie bimbru zakazane?
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 259
- Rejestracja: sobota, 23 lut 2013, 17:01
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 38 razy
Re: Legalność pędzenia w UE
Piszę z pamięci a info jest z przed paru lat jak mnie temat od strony prawnej ciekawił, więc do zweryfikowania: można posiadać wina i piwa do 100l objętości. Posiadanie alkoholu wysokoprocentowego bez akcyzy jest nielegalne.
Posiadanie aparatury do destylacji ... wody jest legalne.
Problem jest jak bimbrownik zostanie złapany w trakcie pędzenia, dlatego jest to takie trudne do ścigania. Skromny bimbrownik który robi na własne potrzeby i się nie wychyla powinien być "bezpieczny".
Hurtownik pędzący w celach zarobkowych ma już postawiinych parę zarzutów od nielegalnej produkcji do okradania z akcyzy itd
Posiadanie aparatury do destylacji ... wody jest legalne.
Problem jest jak bimbrownik zostanie złapany w trakcie pędzenia, dlatego jest to takie trudne do ścigania. Skromny bimbrownik który robi na własne potrzeby i się nie wychyla powinien być "bezpieczny".
Hurtownik pędzący w celach zarobkowych ma już postawiinych parę zarzutów od nielegalnej produkcji do okradania z akcyzy itd
-
- Posty: 2852
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 309 razy
- Otrzymał podziękowanie: 446 razy
- Kontakt:
Re: Legalność pędzenia w UE
Bójcie się wszyscy posiadacze nalewek w spiżarniach, piwniczkach i szafkach kuchennych w całej UE. Tylko nie dolepiajcie do nalewek banderol z innych flaszek, bo dopiero będzie wtopa. Kolega zask ogłosił nowe prawo, a że pomylił posiadanie z przewożeniem na terenie UE to już szczegół.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 259
- Rejestracja: sobota, 23 lut 2013, 17:01
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 38 razy
Re: Legalność pędzenia w UE
Posiadanie klasy to przede wszystkim szacunek dla innych, a nadinterpretując moją wypowiedź, w dodatku dodając własny komentarz o "nowym prawie", pokazałeś tylko że Ci jej brakuje.
To tyle jeżeli chodzi o "posiadanie".
To tyle jeżeli chodzi o "posiadanie".
Ostatnio zmieniony środa, 27 lis 2024, 23:08 przez zask, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1617
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 218 razy
- Otrzymał podziękowanie: 377 razy
Re: Legalność pędzenia w UE
Spox. Jakieś przepisy się zmieniły? Posiadanie aparatury jest legalne dopóki nie złapią w trakkcie produkcj ? A co z zapasem alko np w beczkach? Ja mam kolo 400l a koledzy więcej
Problem: nie sprzedaję, a mam. jestem trochę "na świeczniku", mogę być do odstrzelepelenia tej lu b poprzedniej władzy. ;(
Problem: nie sprzedaję, a mam. jestem trochę "na świeczniku", mogę być do odstrzelepelenia tej lu b poprzedniej władzy. ;(
Ostatnio zmieniony środa, 27 lis 2024, 23:24 przez Skir, łącznie zmieniany 2 razy.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 2711
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 252 razy
- Otrzymał podziękowanie: 466 razy
Re: Legalność pędzenia w UE
Temat wałkowany wielokrotnie. Nikt z nas nie ma samej aparatury, która jest legalna, ale razem z "otoczeniem" już nie.
Inna sprawa, że policji się po prostu nie opłaca zajmować takimi sprawami, jeżeli nie ma handlu.
Problemem jest donos - wtedy muszą zareagować.
Mój wujek wiele lat temu robił śliwowicę na 8 piętrze w bloku.
Przeznaczał kilka butelek dla sąsiadów i każdy sąsiad mógłby na wszystkie świętości zaświadczyć, że nigdy nie widział i nie czuł żadnego bimbru
Inna sprawa, że policji się po prostu nie opłaca zajmować takimi sprawami, jeżeli nie ma handlu.
Problemem jest donos - wtedy muszą zareagować.
Mój wujek wiele lat temu robił śliwowicę na 8 piętrze w bloku.
Przeznaczał kilka butelek dla sąsiadów i każdy sąsiad mógłby na wszystkie świętości zaświadczyć, że nigdy nie widział i nie czuł żadnego bimbru
Pozdrawiam z opolskiego.
-
- Posty: 2852
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 309 razy
- Otrzymał podziękowanie: 446 razy
- Kontakt:
Re: Legalność pędzenia w UE
Wielce Szanowny Kolego zask,
Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś
Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś
Wówczas zrozumiesz, że podając takie treści wprowadzasz wiele osób w błąd - bo wg prawa alkohol wysokoprocentowy to wszystko powyżej 15% jego zawartości.
A jeśli nie rozumiesz żartu w postaci "wprowadzania nowego prawa" to już trudno. Nadwrażliwość na punkcie własnej osoby jest obecnie powszechną plagą, stąd też np. wzięło się pojęcie "mowy nienawiści" - co pozwala praktycznie na dowolną interpretację każdej wymiany zdań.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 5391
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 678 razy
- Kontakt:
Re: Legalność pędzenia w UE
Temat jest często wyszukiwany, więc posty w stylu "wydaje mi się" są bardzo szkodliwe w tak ważkim temacie. Stąd biorą się potem pokutujące mity o "użytku własnym" albo właśnie o jakichś limitach w litrach, tygodniach, czy banderolach.
Wytwarzanie napojów fermentowanych (wina, piwa, cydru, perry, wina z cukru, zacieru z jęczmienia) reguluje Ustawa z dnia 6 grudnia 2008 r. o podatku akcyzowym. w arty. 47, pkt 3, który wprost zezwala na domową produkcję "piwa, wina i napojów fermentowanych, wytwarzanych domowym sposobem przez osoby fizyczne na własny użytek i nieprzeznaczonych do sprzedaży".
https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDe ... 0090030011
Posiadanie destylatora też jest legalne, nie ma żadnego prawa, które tego zakazuje. Dlatego przy zakupie destylatora dostajecie paragon albo fakturę, a nie jest to transakcja w nocy na parking podziemnym przy świetle migającej jarzeniówki- przynajmniej nie powinna być Dlatego też przysługują Wam wszystkie prawa wynikające z odpowiednich ustaw- te o gwarancji, rękojmi itd. Nikt nie pyta legalnych producentów destylatorów o dane klientów, bo nie ma podstawy prawnej do takiego działania. Przynajmniej kilka razy w ostatnich latach zdarzyło się natomiast, że takie dane udostępniali ci, którzy nie prowadząc dzielności gospodarczej sprzedawali... drożdże (tu jeden znany mi przypadek) lub sprzęt (tu znane mi są dwa przypadki) i takie dane udostępniali w toku postepowania.
Co jest nielegalne: przetwarzanie alkoholu etylowego, jego produkcja, handel bez wpisu do rejestru i rozlew. Czyli destylacja, oczyszczenie technicznego alkoholu (sławne paliwa do biokominków lane do 5l petów z żółtymi zakrętkami), sprzedaż alkoholu bez znaków akcyzy.
Legalnym jest znowu posiadanie alkoholu bez znaku akcyzy, tak samo jak jego przewożenie przez granice- nie ma żadnego przepisu, który nakłada obowiązek przewożenia prywatnego alkoholu w pojemnikach ze znakami akcyzy, zwłaszcza, że większość krajów UE takich znaków (banderoli) po prostu nie stosuje. Obowiązują tutaj limity ilościowe:
https://europa.eu/youreurope/citizens/t ... dex_pl.htm
Wytwarzanie napojów fermentowanych (wina, piwa, cydru, perry, wina z cukru, zacieru z jęczmienia) reguluje Ustawa z dnia 6 grudnia 2008 r. o podatku akcyzowym. w arty. 47, pkt 3, który wprost zezwala na domową produkcję "piwa, wina i napojów fermentowanych, wytwarzanych domowym sposobem przez osoby fizyczne na własny użytek i nieprzeznaczonych do sprzedaży".
https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDe ... 0090030011
Posiadanie destylatora też jest legalne, nie ma żadnego prawa, które tego zakazuje. Dlatego przy zakupie destylatora dostajecie paragon albo fakturę, a nie jest to transakcja w nocy na parking podziemnym przy świetle migającej jarzeniówki- przynajmniej nie powinna być Dlatego też przysługują Wam wszystkie prawa wynikające z odpowiednich ustaw- te o gwarancji, rękojmi itd. Nikt nie pyta legalnych producentów destylatorów o dane klientów, bo nie ma podstawy prawnej do takiego działania. Przynajmniej kilka razy w ostatnich latach zdarzyło się natomiast, że takie dane udostępniali ci, którzy nie prowadząc dzielności gospodarczej sprzedawali... drożdże (tu jeden znany mi przypadek) lub sprzęt (tu znane mi są dwa przypadki) i takie dane udostępniali w toku postepowania.
Co jest nielegalne: przetwarzanie alkoholu etylowego, jego produkcja, handel bez wpisu do rejestru i rozlew. Czyli destylacja, oczyszczenie technicznego alkoholu (sławne paliwa do biokominków lane do 5l petów z żółtymi zakrętkami), sprzedaż alkoholu bez znaków akcyzy.
Legalnym jest znowu posiadanie alkoholu bez znaku akcyzy, tak samo jak jego przewożenie przez granice- nie ma żadnego przepisu, który nakłada obowiązek przewożenia prywatnego alkoholu w pojemnikach ze znakami akcyzy, zwłaszcza, że większość krajów UE takich znaków (banderoli) po prostu nie stosuje. Obowiązują tutaj limity ilościowe:
https://europa.eu/youreurope/citizens/t ... dex_pl.htm
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 259
- Rejestracja: sobota, 23 lut 2013, 17:01
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 38 razy
Re: Legalność pędzenia w UE
Kolego Janie przeczytałem jeszcze raz co napisałem i co Ty napisałeś i doszedłem do wniosku że mamy inne poczucie humoru.
W pierwszym poście napisałem, "do zweryfikowania" i dalej tak uważam że temat jest do zweryfikowania ale nie przez rzemieślników hobbistów z tego forum, którzy jednak nie mają obiektywnej oceny i prawniczej wiedzy. Pozostaje studiowanie dziennika ustaw i wyroków SN, ale na to nie mam siły i chęci a niżej to co podrzuciło Google:
Gramy w tej samej drużynie ale zdanie możemy mieć różne.
W pierwszym poście napisałem, "do zweryfikowania" i dalej tak uważam że temat jest do zweryfikowania ale nie przez rzemieślników hobbistów z tego forum, którzy jednak nie mają obiektywnej oceny i prawniczej wiedzy. Pozostaje studiowanie dziennika ustaw i wyroków SN, ale na to nie mam siły i chęci a niżej to co podrzuciło Google:
Kolejna informacja która się nie spodoba, a jest podobnych więcej:https://www.adwokatlawicki.pl/2023/04/07/bimbrownictwo/Czym innym jest natomiast kwestia spożywania bimbru, zwłaszcza podczas takich wyjątkowych okazji, jak wesele.
Wskazane wyżej przepisy nie kryminalizują „spożywania”, czy „posiadania” bimbru.
W orzecznictwie można znaleźć pogląd, że spożywanie bimbru nie jest zabronione (Wyrok Sądu Okręgowego w Koninie z dnia 16 lutego 2018 r., II Ka 1/18).
Wypada jednak zauważyć, że zgodnie z art. 65 § 1 kodeksu karnego skarbowego (dalej: k.k.s.), kto nabywa, przechowuje, przewozi, przesyła lub przenosi wyroby akcyzowe stanowiące przedmiot czynu zabronionego określonego w art. 63 k.k.s., art. 64 k.k.s. lub art. 73 k.k.s. lub pomaga w ich zbyciu albo te wyroby akcyzowe przyjmuje lub pomaga w ich ukryciu podlega karze grzywny....
Z powyższego uważam, że nikogo zamieszczonymi przez siebie informacjami nie wprowadziłem w błąd i zamiaru takiego świadomie nie miałem. Dlatego wypraszam sobie sugerowanie podobnych rzeczy.https://grudziadz.policja.gov.pl/kb2/in ... odzie.htmlW samochodzie miał 6 litrów "bimbru" w
mieszkaniu policjanci znaleźli jeszcze 10 litrów. Mężczyna odpowie za
nielegalne kupowanie alkoholu pochodzącego z przestępstwa.
Gramy w tej samej drużynie ale zdanie możemy mieć różne.