Legalizacja według Palikota

Aspekty prawne dotyczące produkcji alkoholi. Legalizacja, zatrzymania, prawne zmagania.

Autor tematu
Misio89
1
Posty: 1
Rejestracja: czwartek, 5 lis 2009, 14:26

Post autor: Misio89 »

http://biznes.onet.pl/palikot-chce-lega ... rasa-detal


Ciekawe czy uda mu się naprawdę zalegalizować wytwarzanie domowego alkoholu, trzymam kciuki :respect:
promocja
Awatar użytkownika

flugcojg
30
Posty: 45
Rejestracja: czwartek, 17 gru 2009, 22:43
Status Alkoholowy: Wynalazca
Lokalizacja: Sz-n
Re: Palikot na prezydenta!

Post autor: flugcojg »

Wielu już próbowało i nikomu się nie udało.
Najprawdopodobniej ustawy nie będzie, nie przejdzie, a jeśli już to na warunkach przez nas nie do zaakceptowania.

W Rosji można pędzić na własny użytek i społeczeństwo sobie chwali. Ale u nas nikt nie wypuści z łapska (z budżetu) takiej forsy z akcyzy...

Palikot na prezydenta? Czemu nie, zagłosuję i od razu wyjeżdżam z kraju :D

remogg
30
Posty: 37
Rejestracja: wtorek, 3 lis 2009, 20:46
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Palikot na prezydenta!

Post autor: remogg »

Osobiście uważam, że legalizacja wytwarzania alkoholu na własne potrzeby wcale nie uszczupli państwowego budżetu. Przecież nie będzie tak, że każdy obywatel od razu zacznie wytwarzać wódeczkę w domu. Nie wierzę, że zalatany i zapracowany człowiek znajdzie czas na produkcje. Jak będzie chciał się napić to kupi w sklepie.
A ci, którzy pędzą i traktują to jako hobby to i tak będą to robili.
By zachować trzeźwość, nienormalne musisz uznać za normalne, a normalne-za nienormalne.
Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na przyszłość.
Wszyscy alkoholicy piją z tego samego powodu: z byle powodu.
Awatar użytkownika

flugcojg
30
Posty: 45
Rejestracja: czwartek, 17 gru 2009, 22:43
Status Alkoholowy: Wynalazca
Lokalizacja: Sz-n
Re: Palikot na prezydenta!

Post autor: flugcojg »

Może od razu nie, ale z czasem alkohole-domowe.pl stały by się gigantem na miarę google (dużo nowych użytkowników zainteresowanych własną produkcją) :D
Moim zdaniem jest to zasada dla zasady. Państwo musi chronić jedno z głównych źródeł dochodu
(akcyzy, koncesje na sprzedaż nie mówiąc już o ochronie „przemysłu spirytusowego i związanych z nim miejsc pracy”).

@remogg
Nie wierzę, że zalatany i zapracowany człowiek znajdzie czas na produkcje. Jak będzie chciał się napić to kupi w sklepie.
Jest też druga możliwość. Zalatany i zapracowany człowiek tym bardziej będzie zwracał uwagę na ilość pieniędzy, które wydaje (w końcu poświęcił na ich zdobycie wiele czasu i wysiłku), a własna produkcja jest chyba mimo wszystko tańsza. Chociaż sadzę, że tych będzie zdecydowanie mniej.

Ale oczywiście jest to tylko gdybanie. Nie mam pojęcia jakby to wyglądało w praktyce.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5376
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 666 razy
Kontakt:
Re: Palikot na prezydenta!

Post autor: Zygmunt »

No nie wiem, czy jest tak bardzo tańsza- weź pod uwagę wodę, prąd, gaz, ceny cukru, drożdży, pożywek, sprzętu- na początku wydajesz jednak te kilka setek, więc wóda zwraca się po stosunkowo długim czasie.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

Autor tematu
Misio89
1
Posty: 1
Rejestracja: czwartek, 5 lis 2009, 14:26
Re: Palikot na prezydenta!

Post autor: Misio89 »

A mi się wydaje że Ci którzy produkują w domu mogliby na tym zarobić, skoro można by bimber sprzedawać z własnego gospodarstwa. Ja zauważyłem że komu bym nie wspomniał o bimbrze to od razu im ślinka cieknie. Ja osobiście nie produkuje, brak funduszy, sprzętu i doświadczenia. Ale kto wie może kiedyś zaczne, a co do tego Palikot na prezydenta to taki żarcik, a może użytkownicy tego forum powinni założyć partie o nazwie "Alkozakon" i startować do wyborów do Sejmu ;)
pozdrawiam
Awatar użytkownika

flugcojg
30
Posty: 45
Rejestracja: czwartek, 17 gru 2009, 22:43
Status Alkoholowy: Wynalazca
Lokalizacja: Sz-n
Re: Palikot na prezydenta!

Post autor: flugcojg »

Misio89
A mi się wydaje że Ci którzy produkują w domu mogliby na tym zarobić,
Rozumiem, że chodzi Ci o legalną działalność. Prawda jest taka, że przy takim opodatkowaniu opłacalna jest tylko masowa produkcja.
a może użytkownicy tego forum powinni założyć partie o nazwie "Alkozakon" i startować do wyborów do Sejmu
Taka partia już istnieje, nazywa się Anonimowi Alkoholicy :D (ma bardzo wielu członków i sporo potencjalnych wyborców) Zresztą wielu z nich już od dawna siedzi w Sejmie, jeden był nawet prezydentem ( Ludwiku D. i Sabo, nie idźcie tą drogą, czy jakoś tak ) ;D

Zygmunt
No nie wiem, czy jest tak bardzo tańsza- weź pod uwagę wodę, prąd, gaz, ceny cukru, drożdży, pożywek, sprzętu- na początku wydajesz jednak te kilka setek, więc wóda zwraca się po stosunkowo długim czasie.
Znam paru bardzo przeciętnych Kowalskich (jeszcze z zamierzchłej epoki), którzy zamiast grzać w kegu i frakcjonować przez AAbratka albo Bokakoba do produkcji bimbru używają emaliowanego gara z pokrywą i Spiral Still'a, którego zresztą sam opisywałeś tutaj http://alkohole-domowe.com/forum/the-sp ... t1673.html . Do tego woda z pompy ulicznej ( w Szczecinie jeszcze są) drożdże do pieczenia i opał węglowy zawiniętym z koksowni :D To wszystko filtrują na zwykłym węglu drzewnych (nie wiem tylko z jakiego drzewa) wg jakieś staropolskiej metody.

Oczywiście nie powinniśmy opierać się na skrajnych przykładach. Ale to uświadamia na, że koszty zawsze można ciąć, a normy zmieniać bo przecież nie każdy Polak pije na co dzień Absolut :D
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5376
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 666 razy
Kontakt:
Re: Palikot na prezydenta!

Post autor: Zygmunt »

flugcojg pisze: Znam paru bardzo przeciętnych Kowalskich (jeszcze z zamierzchłej epoki), którzy zamiast grzać w kegu i frakcjonować przez AAbratka albo Bokakoba do produkcji bimbru używają emaliowanego gara z pokrywą i Spiral Still'a, którego zresztą sam opisywałeś tutaj http://alkohole-domowe.com/forum/the-sp ... t1673.html . Do tego woda z pompy ulicznej ( w Szczecinie jeszcze są) drożdże do pieczenia i opał węglowy zawiniętym z koksowni :D To wszystko filtrują na zwykłym węglu drzewnych (nie wiem tylko z jakiego drzewa) wg jakieś staropolskiej metody.
Da się i garnkiem z miską- ale mi chodziło raczej o wytwarzanie czegoś, co można by porównać z tym dostępnym w sklepie... Ale masz rację, da się i za 2zł ;)
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Moltus
30
Posty: 33
Rejestracja: niedziela, 22 lis 2009, 19:24
Krótko o sobie: Wporzo koleś
Ulubiony Alkohol: bez różnicy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Trójmiasto
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Palikot na prezydenta!

Post autor: Moltus »

Politycy traktują społeczeństwo jak idiotów pozwalając na coś lub nie. Zależy to od ich widzimisię lub raczej ich interesów. Jakimś nieporozumieniem jest na przykład zabronić ludziom robić w domu dżemy, aby później łaskawie, po spełnieniu wymyślonych przez siebie warunków i za opłatą pozwolić znowu! Normalnie pretekst dla okradania obywatela! Tak jak z bimbrem. Urzędnik jak dziecku ma pozwalać i go kontrolować... Jacy wtedy politycy są ważni i potrzebni, a koszt ich utrzymania warty każdych pieniędzy.

Zastanawia mnie, dlaczego ta ostatnia inicjatywa wychodzi od POsła, który jest powiązany z przemysłową produkcją alkoholi. Tu gdzieś jest kruczek, chyba nawet domyślam się gdzie...
Awatar użytkownika

flugcojg
30
Posty: 45
Rejestracja: czwartek, 17 gru 2009, 22:43
Status Alkoholowy: Wynalazca
Lokalizacja: Sz-n
Re: Palikot na prezydenta!

Post autor: flugcojg »

Zabronili produkcji dżemu?! :o Lecę ostrzec babcię :D
Tu gdzieś jest kruczek, chyba nawet domyślam się gdzie...
Co masz na myśli, bo z tego co słyszałem to Palikot dostał niewygodne pytanie w odpowiedzi na które głupio-mądro odpowiedział, że rolnik mógłby sprzedawać bimber ... i od tego się zaczęło.
Awatar użytkownika

Moltus
30
Posty: 33
Rejestracja: niedziela, 22 lis 2009, 19:24
Krótko o sobie: Wporzo koleś
Ulubiony Alkohol: bez różnicy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Trójmiasto
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Palikot na prezydenta!

Post autor: Moltus »

Spokojnie, z dżemoladą to tylko przykład. Można robić samemu (jeszcze).

A myk będzie polegał natym że po pozwoleniu ludziom na pędzenie i zarejestrowaniu domowych producentów, z czasem potężnie nagłośni się przypadki ewidentnej patologii produkującej bimber. Pamiętacie propagandę PRL? To teraz będzie to nagonka w pięknym pastelowym wydaniu TVN, i wywiady z zatrutymi menelami, co to oni za trucizny produkują... Celem tego przekazu będzie zniechęcanie ludzi do własnej produkcji i gnębienie podatkami tych zarejestrowanych. Suma sumarum spowoduje to większy popyt na wysokoopodatkowany alkohol sklepowy. I komentarze polityków: "Jak sami państwo widzicie, nie można obywatelom pozwolić na wszystko", "Dbamy o zdrowie obywateli", itp.
Awatar użytkownika

flugcojg
30
Posty: 45
Rejestracja: czwartek, 17 gru 2009, 22:43
Status Alkoholowy: Wynalazca
Lokalizacja: Sz-n
Re: Palikot na prezydenta!

Post autor: flugcojg »

jedny słowem teoria spisku :D Podobno nad wszystkich ma czuwać sanepid (jeśli jest to w stanie kogoś uspokoić)

Za to mały chemik już od dawna może produkować bimber w celach edukacyjnych. Sprawdźcie sami (źródło wikipedia) :D :

Wytwarzanie etanolu do celów edukacyjnych

Za pomocą niektórych zestawów Małego chemika można wyprodukować alkohol etylowy, jednak ilość uzyskanego w ten sposób produktu jest bardzo mała. Zgodnie z instrukcją, do doświadczenia używa się niewielkiej retorty napełnionej wodą do 1/3 objętości, 2 kostek cukru i drożdży piwnych. Destylację przeprowadza się przez podgrzewanie retorty i schładzanie oparów w probówce zanurzonej w szklance zimnej wody. Ilość destylatu wynosi ok. 0,5 – 1 ml.

link do źródła: http://pl.wikipedia.org/wiki/Alkohol_etylowy
Awatar użytkownika

Moltus
30
Posty: 33
Rejestracja: niedziela, 22 lis 2009, 19:24
Krótko o sobie: Wporzo koleś
Ulubiony Alkohol: bez różnicy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Trójmiasto
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Palikot na prezydenta!

Post autor: Moltus »

He he, to jeszcze nic. Za mojego dzieciństwa w podręczniku do bodaj piątej klasy podstawówki w rozdziale o grzybach był przepis. Mniej więcej brzmiał on tak: "Do szklanki z przegotowaną wodą wsyp dwie łyżeczki cukru, trochę drożdży i szczyptę kwasku cytrynowego. Dobrze wymieszaj i wstaw do ciepłego miejsca na kilka godzin. Otrzymasz smaczny musujący napój"
Niezłe co? :punk:
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5376
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 666 razy
Kontakt:
Re: Palikot na prezydenta!

Post autor: Zygmunt »

Po kilku godzinach to raczej gazowana lemoniada wychodzi niż coś z rzeczywistym alkoholem;p
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Legalizacja według Palikota

Post autor: pokrec »

Mnie legalizacja, której warunkiem będzie zarejestrowanie się (nawet bez płacenia nawet symbolicznych sum) mało interesuje. Legalizacja na zasadzie takiej, jak produkcja domowego wina byłaby pożądana. Taka paralela jest. Pouczająca. Po wojnie AK-owcy byli wzywani do ujawniania się i pod tym warunkiem mieli miec spokój i amnestię. Poujawniali się. Waadzuchna poczekała aż się ich odpowiednio duzo ujawni - pozostało jej po prostu ich powybierac jak ryby z saka za zasadzie "i co z tego, że obiecywaliśmy, frajerzy". Ja żadnej władzy, która nie pozwoli mi kupić na wolnym rynku nierejestrownej broni palnej w dowolnym kalibrze nie ufam. Skoro nie pozwalaja mi posiadac broni palnej, znaczy, że boją się, że miałbym za co ich zacząć zabijać. A takim ancymonkom nie ufam.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
Awatar użytkownika

hound
5
Posty: 6
Rejestracja: sobota, 10 kwie 2010, 08:11
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:) Chyba.
Ulubiony Alkohol: Śliwowica
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Kontakt:
Re: Legalizacja według Palikota

Post autor: hound »

Misio89 pisze:http://biznes.onet.pl/palikot-chce-lega ... rasa-detal


Ciekawe czy uda mu się naprawdę zalegalizować wytwarzanie domowego alkoholu, trzymam kciuki :respect:
A puki co trzeba swoje robić... :freak:
„Strach, jak to strach,
ma wielkie oczy,
strasznym wzrokiem wkoło toczy.
Włos się jeży, skóra poci,
a to tylko cień na ścianie psoci.”
Awatar użytkownika

Winiarek5
200
Posty: 222
Rejestracja: czwartek, 12 mar 2009, 00:43
Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Legalizacja według Palikota

Post autor: Winiarek5 »

pokrec pisze:Ja żadnej władzy, która nie pozwoli mi kupić na wolnym rynku nierejestrownej broni palnej w dowolnym kalibrze nie ufam.
Żadna władza, żaden ustawodawca nie powinien dopuścić do sprzedaży broni nierejestrowanej :!: :!: :!:
Każda jednostka broni powinna być zarejestrowana i mieć swoją kartotekę z "odciskami palców" (lufa, ślady gwintu na pocisku, odcisk iglicy na spłonce itp. ) - to nie jest ograniczenie dostępu do broni tylko sprawna i szybka identyfikacja użycia broni niezgodnego z prawem.
Awatar użytkownika

kuchara
20
Posty: 20
Rejestracja: czwartek, 15 kwie 2010, 11:24
Re: Legalizacja według Palikota

Post autor: kuchara »

A jednak coś się zmienia... Przeszła przecież "ustawa winna" zezwalająca niewielkim winnicom na sprzedaż własnych produktów... Inna rzecz, że irytuje mnie taki import południowych tradycji, wolno nam teraz robić i sprzedawać wina gronowe, ale nie, dajmy na to, jabłeczniki, które się od zawsze w domach robi. Pozostaje mieć nadzieję, że powoli dojdziemy do jakiejś normalności :)
Awatar użytkownika

Lothar von Luene
350
Posty: 379
Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Legalizacja według Palikota

Post autor: Lothar von Luene »

Palikot niczego nowego nie wymyślił, chce tylko zmałpować od Niemców metodę na dodatkowe ściągnięcie podatków i przy okazji zwabić wyborców słowem "legalizacja".
W roku 2001 panstwo niemieckie skasowało od drobnych producentów 2,1 Mrd. Euro akcyzy.
http://alkohole-domowe.com/forum/post23609.html#p23609
" Do pewnych informacji dochodzi się logiką...." ,
napisał Partyzant
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7330
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Legalizacja według Palikota

Post autor: radius »

A dlaczego nie iść "śladem jugosłowiańskim"???
Jak jeździłem w latach 80-tych do byłej Jugosławii, rozmawiałem ze znajomą Chorwatką na temat legalności prywatnej produkcji rakiji. Mogła ona wytwarzać swoją domową rakiję ale miała również podpisaną umowę z gorzelnią, która kontraktowała u niej śliwki i winogrona, potem je przetwarzała a produkt końcowy (wyśmienita 50% rakija) dzieliła między siebie i obywatela. I wilk był syty (państwo) i owca cała (happy).
Nie wiem jak jest obecnie, gdyż od wojny już tam nie jeżdżę ale może to nie byłoby złe rozwiązanie, taki swoisty kompromis interesów. :piwo:
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Agneskate
200
Posty: 228
Rejestracja: sobota, 11 paź 2008, 21:16
Krótko o sobie: Cicha woda... ;P
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Kontakt:
Re: Legalizacja według Palikota - Ruch Palikota chce legalizacji bimbru

Post autor: Agneskate »

http://www.tvn24.pl/-1,1726252,0,1,ruch ... omosc.html

i już wiecie na kogo macie głosować. ;)
Jeszcze dziś do Sejmu ma trafić projekt tzw. ustawy bimbrowej autorstwa klubu Ruchu Palikota. Projekt zakłada, że rolnicy mogliby legalnie sprzedawać własne wyroby alkoholowe jako produkty regionalne.

Ustawa dotyczy legalizacji produkcji własnych wyrobów przez rolników. - Czyli to jest i bimber, jak również wyrób winny z winogron, kiedy winogrona pochodzą z własnej uprawy. Legalizacja umożliwi produkcję okowity w ilości rocznej nieprzekraczającej 10 hektolitrów - tłumaczył poseł Adam Rybakowicz na konferencji prasowej w Sejmie.


- Teraz nam się wydaje, że każda produkcja alkoholu, który nie jest akcyzowany, jest nielegalna. Tak naprawdę można produkować i spożywać, ale nie można tego sprzedawać - mówił koordynator Ruchu Palikota w okręgu warmińsko-mazurskim Robert Leszczyński.

By móc sprzedawać

Rybakowicz podkreślił, że Ruch chce doprowadzić do sytuacji, w której "rolnik, który wyprodukuje okowitę, mógł ją w miejscu stworzenia, sprzedać". - Z tego tytułu płaciłby również podatki do budżetu gminy, miasta - zaznaczył. Leszczyński sprecyzował, że byłyby to podatki lokalne. - Stricte podatki lokalne, które muszą być wydatkowane tak jak ustawa o wychowaniu w trzeźwości mówi, czyli na walkę z uzależnieniami i profilaktykę - dodał.

Zdaniem polityków Ruchu, ich projekt nie jest sprzeczny z ustawą o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Jak zaznaczyli, produkty przewidziane w ich projekcie mają być "produktami turystycznymi", mają tworzyć nową markę. Posłowie podkreślili, że w krajach turystycznych, takich jak Chorwacja, Czechy, Austria, Niemcy w każdym gospodarstwie to jest legalne, dozwolone, mają własne marki. Ich zdaniem przyczynia się to do rozwoju i promocji regionu.

Nie chcemy łamania prawa

Leszczyński zaznaczył, że Ruch Palikota nie namawia do łamania prawa. - Namawiamy do uchwalenia ustawy, która będzie legalizowała stan, w którym można będzie produkować i spożywać, ale też sprzedawać w pewnych bardzo określonych okolicznościach i ilościach, opodatkowany alkohol, który byłby produktem regionalnym - mówił. - Czym różni się jakaś regionalna nalewka od oscypka? Jest to produkt regionalny - podkreślił.

mn//bgr
Pozdrawiam Aga
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Legalizacja według Palikota

Post autor: pokrec »

Wolałbym, żeby to już przeszło i żebym nie musiał na Palikota głosować. Palikot ma swoje zrobic i odejść.
Niestety, ale legalizacja bimbru nie jest na tyle cenną zdobyczą, żeby poświęcać ważniejsze rzeczy dla niej. Ale jak najbardziej, jestem za zniesieniem banu na alkohol, broń i narkotyki.
Wiecie, że musiałem pokombinować, zanim kupiłem głupi kwas siarkowy? Bo jest na liście prekursorów. Ja chcę sobie poanodowac kawałek aluminium (serio, majsterkuję obudowę alu i chciałem, żeby wyglądała w miare fajnie) a oni mi o jakichś dragach. Ręce opadają. Pozostałe 3 kończyny też.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
Awatar użytkownika

Lothar von Luene
350
Posty: 379
Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Legalizacja według Palikota

Post autor: Lothar von Luene »

"Teraz nam się wydaje, że każda produkcja alkoholu, który nie jest akcyzowany, jest nielegalna. Tak naprawdę można produkować i spożywać, ale nie można tego sprzedawać - mówił koordynator Ruchu Palikota w okręgu warmińsko-mazurskim Robert Leszczyński." Jeżeli jest to prawda to powinniście być szczęśliwi, po wprowadzeniu w życie ustawy Palikota każda produkcja bez podatku będzie nielegalna. :)
" Do pewnych informacji dochodzi się logiką...." ,
napisał Partyzant
Awatar użytkownika

szeyker89
200
Posty: 244
Rejestracja: niedziela, 30 paź 2011, 18:45
Ulubiony Alkohol: WW - Wyprodukowany Własnoręcznie
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Białystok
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Legalizacja według Palikota

Post autor: szeyker89 »

@Lothar von Luene Chyba legalna. Napisałeś nielegalna.

To przeszła ta ustawa czy nie ???
Pozdrawiam szeyker89
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5376
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 666 razy
Kontakt:
Re: Legalizacja według Palikota

Post autor: Zygmunt »

Leszczu niestety się nie popisał- destylacja jest ciągle nielegalna.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

tinta
20
Posty: 23
Rejestracja: środa, 20 lip 2011, 23:02
Re: Legalizacja według Palikota

Post autor: tinta »

Po usłyszeniu informacji w mediach, rzekłem do żony: "Widzisz ? Wiedziałem na kogo oddać głos." :respect:

No ale w dobie kryzysu o tak mało ważnych sprawach dyskutować... -to głos centro- prawicy, który od razu się pojawił. Nie pamiętam kto, ale słyszałem w radio.
Jednak dla mnie to ważniejsze i lepsze niż podwyżki Vatu i podnoszenie wieku emerytalnego. Małostkowym bywam :dupa:
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Legalizacja według Palikota

Post autor: pokrec »

Tinta, no, masz rację, jak ktos ma dojście do dobrej smakotki po ludzkich kosztach, to co go obchodzi VAT i wiek emerytalny? Jak dobrze będzie kombinował, to nie dożyje nawet obniżonego wieku emerytalnego, za to będzie szczęśliwy.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
Awatar użytkownika

StruśPędziwiatr
30
Posty: 32
Rejestracja: środa, 9 wrz 2009, 19:59
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Legalizacja według Palikota

Post autor: StruśPędziwiatr »

HAHAHA :lol: kol POKREC ubawił mnie setnie twój ostatni post :D
Ale tak na poważnie, to chciałbym dożyć (ewentualnie następne pokolenie) takich czasów, gdzie takie składki ubezpieczeniowe łożylibyśmy na własne konto bankowe, a nie na konto niegospodarnych urzędasów. Wyobraźmy sobie jakie sumy generowałaby taka lokata... :ugeek:. I wtedy moglibyśmy złożyć ukłon :dupa: w stronę naszej szlachetnej władzy i spakować walizki przed wycieczką w tropiki :D
Pędzę chociaż nigdzie się nie spieszę
Awatar użytkownika

szabix
150
Posty: 184
Rejestracja: środa, 30 gru 2009, 15:01
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Legalizacja według Palikota

Post autor: szabix »

@StruśPędziwiatr takie systemy działają i to bardzo dobrze. Składka obowiązkowa to malutki procent dochodów. Pozostałą część, tak dużą jak tego chcesz, gromadzisz w II-gim NIEOBOWIĄZKOWYM filarze. W Polsce dalej istnieje obawa przed dymem palonych opon. Do tego dorzuciłbym syrenę ze ściany OSP i socjalistyczne argumenty skutecznie leczą każdą władzę z podjęcia odpowiednich kroków. Ktoś więc musi pracować na trzydziestoparoletnich emerytów.
Awatar użytkownika

Coorp.pl
100
Posty: 112
Rejestracja: czwartek, 10 wrz 2009, 20:24
Krótko o sobie: Zbyt wiele szczegółów nie ma co zdradzać. Kocham moją Rodzinę a Przyjaciele są ważni jak moi Krewni. Kiedyś kupię sobie ranczo, wybuduję dom, wędzarnię, ziemiankę i szopę do pędzenia. Kto wie? Może wykopię staw? Posadzę na pewno brzozy. A może dęby i lipy ;-) Świerki i sosny też tam będą. Będę miał kurki i świnki, a kto wie, czy nie będzie tam krówki i konika :-)
Ulubiony Alkohol: własne wódki i nalewki oraz piwo braciszka Siurka
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Puszcze Mazowsza
Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Legalizacja według Palikota

Post autor: Coorp.pl »

Z wyznania jestem rzymskim katolikiem, w życiu codziennym tradycjonalistą, od praktyk religijnych począwszy a na sarmackiej kuchni skończywszy. W polityce niepoprawnym monarchistą z władzą nie parlamentarną lecz absolutną i dziedziczną. Z tego też powodu nie mam zbytniego zaufania do demokratów, demagogów i populistów. Państwo nie wypuści z rąk monopolu spirytusowego. Monopolu w pełnym tego słowa znaczeniu. Zawsze będzie trzymało łapę na destylacji i rektyfikacji. Legalizacja, przynajmniej w moim rozumieniu, oznaczałaby, iż mógłbym pędzić w biały dzień przy otwartych drzwiach, zapraszając na degustację wracającego ze służby mojego Pana Dzielnicowego. W przeciwnym razie nie ma mowy o żadnej legalności psocenia.
"Picie sklepowej wódki Panu Bogu się nie podoba, ale picie dobrego bimbru to nie grzech. To owoc ziemi i pracy rąk ludzkich".
Pan Piotr, bas kościelny, doświadczony bimbrownik


Ave Księstwo Oświęcimskie ;)
Awatar użytkownika

matahari
50
Posty: 92
Rejestracja: poniedziałek, 10 sty 2011, 21:28
Krótko o sobie: MATA HARI w jęz. indonezyjskim słońce, dosł. oko dnia,
podstępna postać z historii (trochę jak alkohol)
Ulubiony Alkohol: piwo, wino,wódka tyż - he,he
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: woj.mazowieckie
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Legalizacja według Palikota

Post autor: matahari »

@StruśPędziwiatr takie systemy działają i to bardzo dobrze. Składka obowiązkowa to malutki procent dochodów. Pozostałą część, tak dużą jak tego chcesz, gromadzisz w II-gim NIEOBOWIĄZKOWYM filarze. W Polsce dalej istnieje obawa przed dymem palonych opon. Do tego dorzuciłbym syrenę ze ściany OSP i socjalistyczne argumenty skutecznie leczą każdą władzę z podjęcia odpowiednich kroków. Ktoś więc musi pracować na trzydziestoparoletnich emerytów.
U nas gdy powstawały OFE, w założeniach było, że pensje miały systematycznie rosnąc co roku. I teraz np. zarabiał byś 4500 zł zamiast 2000 zł. I wpływy do ZUS (ZAKŁAD UTYLIZACJI SZMALU :evil: ) był by większy i ty miał byś te 100 zł na wpłacenie do II filaru, czy na swoje prywatne konto emerytalne. ( czego jestem zwolennikiem).
Ale żeby coś odłożyć trzeba mieć z czego. :bezradny:
Ale o tym w TV nikt nie powie ludziom, a Lewiatan powiada, że musimy być konkurencyjni i nie wolno zarabiać więcej. :bardzo_zly:
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
https://witchbeer.pl
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Legalizacja według Palikota

Post autor: pokrec »

Coorp: bliskiś memu sercu z tymi poglądami.
Ja bym dodał - gdybyś nie tylko na degustację go mógł zaprosić, ale także mu sprzedać z flaszkę tego, co mu posmakowało, tak, jak rolnik na targu sprzedaje jabłka. W towarzystwie prokuratora i podskarbiego królewskiego.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Prawo a Produkcja Alkoholi”