Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Technologia słodowania, zacieranie ziarna. Przepisy na zaciery ziemniaczane.
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy

Post autor: masterpaw2 »

@waz_2000, proporcje z pierwszego posta x 1,5.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)
alembiki
Awatar użytkownika

antymones
10
Posty: 10
Rejestracja: środa, 11 lip 2018, 16:56
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: antymones »

Moje proporcje na 60 l beczka keg 50 ;
~53l woda
9 ququ
3 pszenica
8 cukier
Zalane wodą gdzieś 50C po wystudzenie drożdże blg było gdzieś 18 . Jak dla mnie prima sort zresztą oceniających było więcej z Cola bije na głowę wszystkie łychy ze sklepu do 50 PLN oczywiście koło 2-3 "Warki"

Wysłane z mojego MI 6 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika

donald1209
50
Posty: 96
Rejestracja: piątek, 13 gru 2019, 18:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Krosno
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: donald1209 »

Przy 6-tym nastawie wyrażnie wolniejsza praca drożdży. Zmierzyłem pH i 2.8 ! Nie za kwaśny tenk waśny zacier wujka J.? Jak obniżyć kwasoowość?
Pozdrawiam
Krzysztof

Błogosławiony, który nie mając nic do powiedzenia nie obleka tego faktu w słowa ( J.Tuwim )
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: radius »

Sodą spożywczą :ok:
SPIRITUS FLAT UBI VULT

grabek246
150
Posty: 197
Rejestracja: poniedziałek, 8 paź 2018, 19:16
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: grabek246 »

Nastawione wg przepisu z pierwszego posta. Drożdże dałem Cobra Whiskey. Od poczatku bardzo słabo pracuje. Nie ma burzliwej fermentacji. Pyrka raz na 2 min

pepe59
350
Posty: 365
Rejestracja: wtorek, 4 lip 2017, 08:23
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 59 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: pepe59 »

Przecież ŁKZWJ to cukrówka na kukurydzy (% z cukru, aromaty z kukurydzy) Jak mi się wydaje, w tej sytuacji najlepsze będą drożdże dedykowane do cukru lub piekarnicze.
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: kmarian »

Albo drożdże babuni, jak w zamyśle autora wątku.
Awatar użytkownika

Egon777
50
Posty: 55
Rejestracja: sobota, 13 kwie 2019, 21:12
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: cudzy :-)
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: Egon777 »

donald1209 pisze:Przy 6-tym nastawie wyrażnie wolniejsza praca drożdży. Zmierzyłem pH i 2.8 ! Nie za kwaśny tenk waśny zacier wujka J.? Jak obniżyć kwasoowość?
U mnie wcześniej zauważyłem gorszą parce drożdży (pH nie mierzyłem) i posmak coraz bardziej bimbrowaty był i mniejszy uzysk. :scratch: Tak na 3-4 pędy jest ok, następnie wymiana ziarna w całości moim zdaniem. Robię na mini pot stillu.
Ostatnio zmieniony środa, 22 kwie 2020, 21:59 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

psotnikpiotr
150
Posty: 192
Rejestracja: niedziela, 18 lis 2018, 17:06
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:) Staram się żyć zgodnie z naturą. Stawiam na to co swoje, bo swoje to lepsze i zdrowsze.
Ulubiony Alkohol: Oczywiście, że własny (piwo, wino i co ino)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Kraina karpia (Dolny Śląsk)
Podziękował: 26 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: psotnikpiotr »

Witam. Kolego ja miałem identyczną sytuacje. Do 3-4 powtórzeń było wszystko dobrze a później coraz wolniejsza praca nastawu. A i smak już nie taki... Może waktycznie coś z tym pH...
,, Bimber przyczyną ślepoty'' a co tam swoje w życiu widziałem :freak: :odlot:
Awatar użytkownika

Zielony Rosomak
20
Posty: 25
Rejestracja: wtorek, 16 cze 2020, 09:43
Krótko o sobie: Napływowy i osiadły góral niskopienny.
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: Zielony Rosomak »

Zrobiłem pierwszy nastaw wg oryginalnego przepisu. Jedyna modyfikacja: 4 kg śruty kuku i 4 kg cukru. Wiem, że z pierwszego nastawu może wyjść takie sobie (że w niczym nie przypomina bourbona) ale mi wyszedł aceton. Centralnie wali zmywaczem do paznokci. Odstawiłem na półkę do czyszczenia telefonu w czasach zarazy i - niezrażony - nastawiłem "dwójkę" z dundrem. Już przestało pracować i boję się destylować, bo teraz to już sam zacier zajeżdża acetonem. Nie wiem, miał ktoś takie przejścia?
Może nie zbawisz świata - ale zawsze możesz zatrzeć trochę jęczmienia ;)
Awatar użytkownika

psotnikpiotr
150
Posty: 192
Rejestracja: niedziela, 18 lis 2018, 17:06
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:) Staram się żyć zgodnie z naturą. Stawiam na to co swoje, bo swoje to lepsze i zdrowsze.
Ulubiony Alkohol: Oczywiście, że własny (piwo, wino i co ino)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Kraina karpia (Dolny Śląsk)
Podziękował: 26 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: psotnikpiotr »

Witaj kolego. Najprawdopodobniej zaraziłeś czymś nastaw.. Jak faktycznie wyszedł ocet to pozostaje tylko kibel. A nastaw przerobił do końca? Jakie jest BLG końcowe?
,, Bimber przyczyną ślepoty'' a co tam swoje w życiu widziałem :freak: :odlot:

kucio1
100
Posty: 133
Rejestracja: środa, 11 gru 2019, 07:51
Podziękował: 2 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: kucio1 »

Panowie, skąd zamówić dobrą kukurydzę do ŁKZWJ?
Awatar użytkownika

donald1209
50
Posty: 96
Rejestracja: piątek, 13 gru 2019, 18:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Krosno
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: donald1209 »

Na targu w małym mieście. Ale będzie prawdopodobnie nie śrutowana. Sprzedawca raczej na pewno za flaszkę dobrej psoty ci ześrutuje na żądaną grubość. Ja tak robię.
Ostatnio zmieniony czwartek, 18 cze 2020, 22:09 przez donald1209, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Krzysztof

Błogosławiony, który nie mając nic do powiedzenia nie obleka tego faktu w słowa ( J.Tuwim )
Awatar użytkownika

Zielony Rosomak
20
Posty: 25
Rejestracja: wtorek, 16 cze 2020, 09:43
Krótko o sobie: Napływowy i osiadły góral niskopienny.
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: Zielony Rosomak »

psotnikpiotr pisze:Witaj kolego. .... A nastaw przerobił do końca? Jakie jest BLG końcowe?
Blg absolutne zero, a nawet minus pół ;) Ale wali acetonem, wylewam to to. Z pierwszego nastawu mam przepędzone jakieś 3 literki, jakby ktoś potrzebował dla kobitki zmywacz do paznokci to służę :mrgreen: Chyba tym razem spróbuję coś z qq na ciepło, a do ŁKZWJ wrócę później ...
Może nie zbawisz świata - ale zawsze możesz zatrzeć trochę jęczmienia ;)
Awatar użytkownika

Kòpôcz
1050
Posty: 1051
Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
Podziękował: 31 razy
Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: Kòpôcz »

Swąd acetonu to prawdopodobnie octan etylu. Jest wadą, która nie przemija i nie ma co robić na takim dundrze kolejnego nastawu. Przyczynami są za wysoka temperatura fermentacji (na tych drożddżach to raczej nie wchodzi w grę), albo infekcja. Profilaktycznie sprzęt potraktował bym ługiem sodowym, żeby nowych nastawów nie zakażało.
Jeśli z czasem wada łagodnieje i zaczyna przypominać "zielone jabłuszko" to być może to "tylko" aldehyd octowy.
Nie wiem, jak w/w związki zachowują w czasie destylacji, ale profilaktycznie bym wylał - jeśli by miało przejść do destylatu to kac gigant niemal murowany.
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
Awatar użytkownika

Zielony Rosomak
20
Posty: 25
Rejestracja: wtorek, 16 cze 2020, 09:43
Krótko o sobie: Napływowy i osiadły góral niskopienny.
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: Zielony Rosomak »

OK, dzięki za szczegółowe wyjaśnienie. Jabłuszka zielonego to raczej z tego nie będzie, więc szamponu nie proponuję - ale zmywacz do paznokci ciągle w ofercie ;) Wylewam, myję i eksperymentuję dalej :)
Może nie zbawisz świata - ale zawsze możesz zatrzeć trochę jęczmienia ;)
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: MASaKrA_Domingo »

Czy ktoś robił LKZWJ z dodanymi enzymami? Oczywiście ich praca będzie znacznie gorsza w niskich temperaturach co nie znaczy że się zatrzyma.
Po zacierze zbożowym zastanawiam się nad kolejnym i przy metodzie na lenia tak naprawdę robota jest żadna. Można wykorzystać przecież kega i od razu mam 45l wrzątku do skleikowania qq a potem to już standard. Mówiąc innymi słowy nie wiem czy jest sens bawić się w cukrówkę, kiedy można zrobić zacier.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
Awatar użytkownika

Kòpôcz
1050
Posty: 1051
Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
Podziękował: 31 razy
Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: Kòpôcz »

Nie jestem pewien, co masz na myśli - przy jakich temperaturach chcesz dać enzymy?
Osobiście nie widzę uzasadnienia dla dodawania enzymów do tytułowej receptury. Skoro masz doświadczenie w zacieraniu, to po prostu zrób "all grain". ŁKZWJ to nastaw cukrowy z dodatkiem aromatyzującym w postaci kuku. Fajna opcja dla osób, które nie mogą/nie chcą zacierać. Z zacierem, a finalnie z burbonem ma tyle wspólnego, co podpiwek z piwem. Idź na całość ;)
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: MASaKrA_Domingo »

No właśnie chodzi mi o porównanie . Nie chcę się boleśnie zawieść na tym sposobie, jeśli z qq wyjdzie o niebo lepiej. Szkoda czasu.
Tak robię tylko all grain. Ewentualny słód tylko wędzony dla smaku.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!

elmiscuzi
5
Posty: 8
Rejestracja: niedziela, 13 wrz 2015, 18:09
Podziękował: 1 raz
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: elmiscuzi »

Witam
Przeczytałem temat ale nurtuje mnie jedna rzecz
Czy można do nastawu zamiast śruty użyć kaszy kukurydzianej?
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: .Gacek »

Oczywiście można... Warunkiem jest skład owej kaszy kukurydzianej. Jeżeli jest to po prostu zmielona kukurydza z jakimś dodatkiem 2% a nie kukurydza 30% i 70% jakiegoś gówna...
Pozdrawiam Gacek.

elmiscuzi
5
Posty: 8
Rejestracja: niedziela, 13 wrz 2015, 18:09
Podziękował: 1 raz
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: elmiscuzi »

I o taką odpowiedź mi chodziło
Dzięki wielkie :klaszcze:
Awatar użytkownika

artur.sukiennik
300
Posty: 334
Rejestracja: piątek, 5 paź 2018, 18:50
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Cytrynówka bodzia
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Podziękował: 22 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: artur.sukiennik »

Może w tym poście kogoś zainteresuje. Co myślicie o nastawieniu łkzwj na dundrze po owocówce? czy ktoś próbował?;-);-)

acurlydrug
300
Posty: 325
Rejestracja: niedziela, 27 sie 2017, 14:51
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: acurlydrug »

Robiłam, ale nie pamiętam na jakim. Generalnie posmak nie przechodzi, nie ma już co.

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: wawaldek11 »

Mam inne spostrzeżenia - w ub. roku do pachnącego wywaru śliwkowego dolałem czystego spirytusu. Po destylacji otrzymałem adekwatną do wlanej ilość spirytusu o wyraźnym aromacie śliwki. Ale mogę przypuszczać, że jak "cienki" dunder, to niewiele wniesie do produktu końcowego.
Pozdrawiam,
Waldek

acurlydrug
300
Posty: 325
Rejestracja: niedziela, 27 sie 2017, 14:51
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: acurlydrug »

Zauważ że ten przepis zakłada użycie tylko części dundru wraz z wodą i kilkoma kilogramami kukurydzy. Nie padło pytanie o ogólne użycie dundru do czegokolwiek...
Awatar użytkownika

emil.ka
10
Posty: 14
Rejestracja: niedziela, 5 kwie 2020, 09:46
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Brandy, Calvados
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: tam gdzie rzeka Świder
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: emil.ka »

Cześć, mam szybkie pytanko. Kolega nastawił kolejny nastaw ŁKZWJ i kolejny raz do zdębienia użył kostek własnej produkcji ( destylat 50%) - i destylat mu zmętniał ( delikatnie, w kieliszku nie widać, ale w czymś większym tak). Kolega twierdzi, że to zapewne dlatego, że zapomniał wypłukać tym razem szczapki dębu. Czy myślicie, że ma rację? Macie jakiś sposób, żeby taki destylat wyklarować (o bentonit to chyba do procentów się nie nada)? Dzięki za info
Emka
Ostatnio zmieniony środa, 24 mar 2021, 13:47 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: .Gacek »

Jeżeli jest tego mała ilość to do zamrażalnika na kilka dni w pionowym naczyniu (najlepiej) i delikatnie zlać znad osadu.
Jeżeli wina leży po stronie nieopłukanych szczapkach to ten zabieg pomoże, jeżeli nie to szukałbym problemu w czymś innym...
Być może kolega rozcieńczał destylat kiepską wodą a w najgorszym wypadku sam destylat był słabej jakości.
Pozdrawiam Gacek.

użytkownik usunięty
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: użytkownik usunięty »

Serwus
Miałem podobny shit happens z płatkami dębu i faktycznie były nie wypłukane. Niestety zadębiłem prawie pełną damę 40% wyrobu i pomimo wielotygodniowego trzymania w chłodzie, osad nie wytrącił się. W smaku dobre, nawet w temperaturze pokojowej, bez negatywnych odczuć, niemniej w kieliszku widoq trochę mizerny był. Cóż na męską popijawę ze szwagrami, to może (gdybym miał jedno oko breszczate) bym się na to zdecydował ale, że rodzina cała prawie, to nie byłoby się czym chwalić. Poszło to na drugi przemiał. Moim zdaniem, zmętnienie wynikające z kostek dębu, jest wysoce prawdopodobne i kolega może mieć rację. Przed zapodaniem kostek, szczapek, płatków dębowych do destylatu, trzeba je niestety opłukać.

Pawlik67
200
Posty: 224
Rejestracja: niedziela, 31 sty 2016, 13:08
Krótko o sobie: Nawrócony degustator, który kiedyś nie cierpiał bimbru
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: Pawlik67 »

Ja nigdy nie płucze wiórków a efekty są zmienne. Czasem efekt koncowy mam jak kryształ, a czasem zbiera sie na dnie butelki brązowy osad,Ja zawsze leżakuje Jessego od 6 miesięcy do 3 lat. Raz mi sie zdarzylo ze zamiast osadu miałem nie klarowny płyn . Dwukrotne przepuszczone przez filtr do kawy dużo nie pomogło, ale teraz stoi juz okolo 5 miesiecy i sie troche wyklarowało. Nie jest idealne, ale powiedzmy że o 50% bardziej klarowne. Nie wiem co moze byc przyczyną wodę zawsze używam kranówkę, ale wiórki od rożnych producentów. Bardziej bym obstawiał przy tym nie klarownym płynie, że moze pociągnąłem za długo pogony. Ktoś pisał na forum że pogony potrafią mącić płyn. Przetestowałem to na czystej, Jak rozcieńczałem do 60% to było klarowne, jak potem to rozcieńczam do 40% ,ta samą kranówką to zmętniało.
Awatar użytkownika

FRUTTI
100
Posty: 104
Rejestracja: niedziela, 11 lis 2018, 10:34
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem;)
Ulubiony Alkohol: koniak/calvados
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: FRUTTI »

Panowie mam pytanie braciak chce zrobić coś na wzór)łkzwj tylko w większej ilości ,zaproponowałem mu takie proporcje 15kg kuku, 20kg cukru ,15l dundru i 50l wody czy proporcje będą ok w uzyskaniu smaku burbona? Sam kiedyś robiłem podobnie ale wtedy nie zapisywałem proporcji. Myślę że będzie ok ale wolę się upewnić.
Awatar użytkownika

artur.sukiennik
300
Posty: 334
Rejestracja: piątek, 5 paź 2018, 18:50
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Cytrynówka bodzia
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Podziękował: 22 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: artur.sukiennik »

Wg głównego przepisu jest tyle samo kuku co cukru i tego się trzymaj:-)
Awatar użytkownika

FRUTTI
100
Posty: 104
Rejestracja: niedziela, 11 lis 2018, 10:34
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem;)
Ulubiony Alkohol: koniak/calvados
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: FRUTTI »

Znam główny przepis. Bawiłem sie dość długo jassim. Ale robiłem próby na mniejszych dawkach i różnicy nie było , ale że wtedy jeszcze nie zapisywałem proporcji to nie pamiętam o ile śmieją żyłem dlatego pytam czy ktoś robił podobne próby.
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2538
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 233 razy
Otrzymał podziękowanie: 441 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: jakis1234 »

nie zapisywałem proporcji to nie pamiętam o ile śmieją żyłem
A co to znaczy?
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: MASaKrA_Domingo »

"nie pamiętam ile śruty dałem" jak wnioskuję. Zapewne pisane z telefonu - też mi czasem przekręca słowa.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2538
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 233 razy
Otrzymał podziękowanie: 441 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: jakis1234 »

A, pewnie tak.
Na 15 kg kukurydzy dajesz łącznie 65 litrów wody i dundru, czyli ponad 4 l na kg - powinno być ok.
Cukru można dać mniej, efekt będzie lepszy.
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

FRUTTI
100
Posty: 104
Rejestracja: niedziela, 11 lis 2018, 10:34
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem;)
Ulubiony Alkohol: koniak/calvados
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: FRUTTI »

Dokładnie tak pisane na tel. Ale dobrze że rozszyfrowaliście :D
Awatar użytkownika

seneka
700
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
Podziękował: 100 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: seneka »

Czekajac na drożdże Koji od jednego z forumowiczów postawiłem sobie Wuja. Że jeszcze nigdy go nie robiłem postanowiłem go lekko stuningować. W odmętach piwnicy znalazłem drobno mieloną śrutę kukurydzianą i słód żytni i jęczmienny. chyba z 2015 r. No to co postanowiłem zatrzeć ich mix w ilości 1 kg na 3,5 l wody. Oczywiście o taki litrarz pomniejszę caly nastaw.3,5 kg cukru zostaję ale ostatecznie BLG pewnie wyjdzie o 2 oczka wyższe.
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA

Tagir
5
Posty: 6
Rejestracja: piątek, 29 sty 2021, 19:39
Podziękował: 4 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: Tagir »

Nastawiłem swój nastaw.
12L Wody
2.1 Kg Kukurydzy (ześrutowana w Termomixie)
2.1 Kg cukru
niecała łyżka stołowa drożdży.

Coś tam już bulka.

Zastanawia mnie jedna rzecz. (pytam jako totalny amator)
Pierwszy pęd dostaje alkohol X.
Dunder chłodzę wlewam do fermentera. (zakwaszam)

Czy w 3-4-5 pędach i kolejnych za każdym razem dolewam pozostały dunder do fermentera czy wystarczy pierwsze zakwaszenie?
Awatar użytkownika

seneka
700
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
Podziękował: 100 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: seneka »

Po każdym gotowaniu dolewasz dunder do kolejnego nastawu .
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zaciery zbożowe i ziemniaczane”