Cześć,
Krótkie pytanie do praktyków...
Kolejny raz robię podejście do jednokrotnej destylacji zacieru zbożowego.
Słód jęczmienny + drożdże Kobra Whisky + trochę glukozy, fermentacja z młutem, później oddzielenie. Samo rzadkie do kotła.
Kolumna miedziana z "destylatorymiedziane" + przystawka refluxowa.
Zacier w trakcie fermentacji mi się zakwasza - nie psuje się, ale dostaje kwaśnego aromatu i smaku.
Ten aromat pojawia mi się w pierwszej destylacji w destylacie...
Przy drugiej już jest OK, ale bym chciał jednokrotnie go przepuścić...
A ten aromat nie podoba mi się i mam wątpliwości czy w trakcie leżakowania zniknie?
Macie jakieś pomysły, obserwacje.... ???