Kwaśny miód trójniak, jakieś rady ?

Najdawniej znane, o wspaniałej tradycji, doskonałe napoje winne:)

damian_w202
20
Posty: 28
Rejestracja: wtorek, 24 wrz 2013, 23:22
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Mój własny z odrobinką chili i szczyptą wanilii i muśnięty miodem lipowym.
Lokalizacja: Pomorskie :-)

Post autor: damian_w202 »

Najpierw dziękuję za odpowiedzi. W nocy sprawdzę Blg i po tygodniu znowu. Oczywiście mam jeszcze miodu kilka litrów w końcu mam swoją pasiekę. Mogę dodać wcześniej rozpuszczając go w tym co mam teraz. Tylko co potem? Powinien ruszyć? Czy się po prostu ułożyć z nowym miodem? A jeżeli nie ruszy to czy mam dodać jakieś drożdże, pożywkę? Jeśli tak to jakie, ile? Jeżeli okaże się oczywiście, że w tej chwili bulgocze CO2, chociaż zlewałem znad osadu w dniu pisana poprzedniego postu.
promocja
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Kwaśny miód trójniak, jakieś rady ?

Post autor: Wald »

damian_w202 pisze: ...mam swoją pasiekę.
To przestaje mnie dziwić, że pszczelarzowi nie smakuje wytrawny trunek.

Co z tym sokiem malinowym, był dosładzany, czy czysty (odciśnięty)?
Maliny mają sporo kwasu, jednak 0,4 litra to niewiele. Ale o tym potem.
To co widać w rurce, to nie może być odgazowanie, nastaw ruszył po dodatku soku. Podobnie ruszy ze świeżym miodem.
Na razie poza miodem nic nie dodawaj. Na pożywki za późno, a doprawić do smaku zawsze zdążysz.

A może zrób próbę, dosłódź delikatnie miodem małą próbkę (tyko do smaku) i oceń czy "kwasowość" zniknęła. Jeśli dobrze oceniłem zmiany w nastawie, powinno być lepiej. Nie będzie doskonałe w smaku, bo nastaw w trakcie pracy, a miód świeży. Jeśli dalej będzie przeszkadzać smak kwasu, znaczy że wyhodowałeś coś oprócz drożdży i na ratunek zostaną tylko rurki.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

damian_w202
20
Posty: 28
Rejestracja: wtorek, 24 wrz 2013, 23:22
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Mój własny z odrobinką chili i szczyptą wanilii i muśnięty miodem lipowym.
Lokalizacja: Pomorskie :-)
Re: Kwaśny miód trójniak, jakieś rady ?

Post autor: damian_w202 »

Wald dziękuję za rady ale postanowiłem nie ruszać już tego duetu. :-) Jeżeli nie złagodnieje to dosłodzę go po pierwszym miodobraniu. Z reszty miodu, który mi pozostał robię trójniaka (5,2L miodu). I jestem na dobrej drodze. Z całego zamieszania a miód już się syci nie sprawdziłem czy mam jeszcze jedną paczkę g955 (przekonany byłem, że mam). Niestety z drożdży, które posiadam aktualnie tylko BURGUND 38 się nadaje. Przynajmniej mam taką nadzieję. W razie czego jestem w trakcie robienia MD a jeżeli to kiepski pomysł to z dodaniem drożdży będę musiał zaczekać aż do środy gdy przyślą mi odpowiednie. Czy ten BURGUND 38 się nadaje?
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7334
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Kwaśny miód trójniak, jakieś rady ?

Post autor: radius »

damian_w202 pisze:Czy ten BURGUND 38 się nadaje?
A nie lepiej zastosować dedykowane?
http://www.eurowin.pl/pl/p/Drozdze-JOHANNISBERG-M35/170
http://www.centrumfermentacji.pl/index. ... ch/bc-s103
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Kwaśny miód trójniak, jakieś rady ?

Post autor: Wald »

damian_w202 pisze: mam jeszcze jedną paczkę g955
radius pisze:lepiej zastosować dedykowane
Wald pisze: żarłoczne bayanus'y... Robią szybciej i więcej od szlachetnych, ale coś za coś. Ja wybrałem jakość. .
Manipulacja cytatami celowa, treść jednoznaczna. Szybko albo dobrze.
Prościej nie potrafię.
damian_w202 pisze:Czy ten BURGUND 38 się nadaje?
Poradzą sobie. Moim zdaniem, dużo lepsze od G955.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

damian_w202
20
Posty: 28
Rejestracja: wtorek, 24 wrz 2013, 23:22
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Mój własny z odrobinką chili i szczyptą wanilii i muśnięty miodem lipowym.
Lokalizacja: Pomorskie :-)
Re: Kwaśny miód trójniak, jakieś rady ?

Post autor: damian_w202 »

Zmówiłem JOHANNISBERG 35, prawdopodobnie dotrą dopiero we wtorek lub środę. Mam nadzieję, że z brzeczką nic się nie stanie. Chyba, że sama zacznie fermentować. Burgund 38 niestety nawet nie wystartowały. MD nie ruszyła bo drożdże były rok po terminie...
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Kwaśny miód trójniak, jakieś rady ?

Post autor: Wald »

Niby czwórniak i niby słaby, ale i tak drożdżom może się nie spodobać skład na początek. Przeczytaj o restarcie i tak zrób.
http://alkohole-domowe.com/forum/post25913.html#p25913
Robota ciężka nie jest, a będzie pewne, że ruszy.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

Rysiu
30
Posty: 41
Rejestracja: poniedziałek, 12 paź 2015, 17:19
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 10 razy
Re: Kwaśny miód trójniak, jakieś rady ?

Post autor: Rysiu »

cafekot pisze:Zacnego miodu z tego nie będzie - ale przepuść to przez rurki i będziesz zadowolony.
Miało nie być wyśmiewania się :hahaha:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Miody Pitne”