Koncepcja odbioru przedgonu
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
-
- Posty: 270
- Rejestracja: sobota, 4 lip 2009, 11:45
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 79 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu
Objętości 42 litry. Oczywiście zmywaki choć włożyłem od góry litr sprężynek ale spodziewałem się po nich więcej. Trochę poprawiły moc, ale to wszystko. Ostatnio pomagałem zrobić koledze kolumnę 150 cm wypełnioną zmywakami i efekt w półlitrówce który mi dał zaskoczył nawet mnie. Tak więc dalszy rozwój to około 150 cm zmywaków i ten litr sprężynek który mam. Razem 195cm wypełnienia.
Oczywiście destyluję tylko raz.
Oczywiście destyluję tylko raz.
-
- Posty: 1108
- Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
- Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Centrum, Warszawa
- Podziękował: 169 razy
- Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu
Dlaczego destylujesz tylko raz, przecież od dawna wiadomo, że dwa razy to podstawa, nie jesteśmy w stanie praktycznie oddzielić przedgonu podczas pierwszego gotowania.
PS.
Na kolumnie 54mm i 300cm wysokości wychodzi gorszy produkt po 1 razie (bardzo długo i skrupulatnie odbierany przedgon), niż na kolumnie z zasypem 170cm po dwóch gotowaniach (odpęd i rektyfikacja, w obu przypadkach cięte dość ostro przedgony).
PS.
Na kolumnie 54mm i 300cm wysokości wychodzi gorszy produkt po 1 razie (bardzo długo i skrupulatnie odbierany przedgon), niż na kolumnie z zasypem 170cm po dwóch gotowaniach (odpęd i rektyfikacja, w obu przypadkach cięte dość ostro przedgony).
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji
SztukaDestylacji
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu
Bo mu tak smakuje...I trzeba to uszanować.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 270
- Rejestracja: sobota, 4 lip 2009, 11:45
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 79 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu
Destyluję tylko raz bo według mnie destylat po pierwszym razie jest na tyle dobry że nie potrzeba destylować powtórnie a jedynie przefiltrować przez węgiel. Filtracja przez węgiel jest też bardziej ekonomiczna i mniej pracochłonna niż powtórna rektyfikacja.
Czekam na wyniki chromatografu, zobaczę ile czego zostaje po jednej rektyfikacji. Jeżeli jest tego dużo to zmienię taktykę ale na mój smak nie jest źle.
Czekam na wyniki chromatografu, zobaczę ile czego zostaje po jednej rektyfikacji. Jeżeli jest tego dużo to zmienię taktykę ale na mój smak nie jest źle.
-
- Posty: 270
- Rejestracja: sobota, 4 lip 2009, 11:45
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 79 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu
Taka różnica że ja robiłem dwa gotowania, trzy gotowania, z klarowaniem, bez klarowania, z kropelkowym odbiorem, z opróżnianiem płytkiego jeziorka, głębokiego jeziorka, z zimnym jeziorkiem, z gorącym jeziorkiem, z obniżonym odbiorem jak też ze zwykłym, VM,LM,OVM i OLM. Przez 10 lat wypraktykowałem prawie wszystko co pojawiło się na tym forum i na białym i doszedłem tutaj gdzie jestem teraz. I teraz wiem że to jest to czego szukałem przez te kilka lat.
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu
Jako, że w moim zastawie próbek posiadam też próbkę "wódki" od użytkownika Spiryt to pozwolę sobie zamieścić jej "aktualną" ocenę(zapachową): w zapachu nie wyczuwam ani typowych przegonów ani pogonów. W żadnym wypadku nie określił bym tego "bimberem"(według mojej prywatnej definicji). Ale... nie jest to jak dla mnie też "super ultra" czysta w której wyczuwałbym tylko wodę i etanol. I jeżeli autorowi odpowiada to w pełni popieram jego własny wypracowany sposób.
P.S. Ponieważ próbka którą dostałem została podzielona przeze mnie na 2 mniejsze zamieszczam też ocenę 2 osoby:trochę ostra i zostaje coś niemiłego na języku, ale nie stricte pogon, może zła woda do rozcieńczania, w zapachu ok, więc któreś ogony zostały zaciągnięte, jeżeli woda była ok, to szukałbym problemu w pogonie, bo przedgonowej ostrości nie czułem, stężenie wsadu albo skok temperatury/ zalanie miejscowe.
P.S. Ponieważ próbka którą dostałem została podzielona przeze mnie na 2 mniejsze zamieszczam też ocenę 2 osoby:trochę ostra i zostaje coś niemiłego na języku, ale nie stricte pogon, może zła woda do rozcieńczania, w zapachu ok, więc któreś ogony zostały zaciągnięte, jeżeli woda była ok, to szukałbym problemu w pogonie, bo przedgonowej ostrości nie czułem, stężenie wsadu albo skok temperatury/ zalanie miejscowe.
-
- Posty: 1190
- Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
- Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
- Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 140 razy
- Kontakt:
Re: Koncepcja odbioru przedgonu
Osobiście większość swoich produktów robię na bazie jednokrotnego gotowania (kolumna z olm). Wszystkie produkty robione na bazie jednokrotnego gotowania są w jakiś sposób zabarwiane (nalewki, wódki smakowe, wódki z dodatkiem dębu). Nikt ze znajomych nie narzeka na jakość.
Raz na jakiś czas robię porcję produktu dwukrotnie gotowanego (metoda 2,5). Tego produktu używam wyłącznie do stworzenia czystej (mało używam).
Próbka mojego produktu poszła do Aronii do badania.
Raz na jakiś czas robię porcję produktu dwukrotnie gotowanego (metoda 2,5). Tego produktu używam wyłącznie do stworzenia czystej (mało używam).
Próbka mojego produktu poszła do Aronii do badania.
Pozdrawiam
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
-
- Posty: 6
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 14:29
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Koncepcja odbioru przedgonu
Dzięki za naprowadzenie z tymi grzałkami. Mam to samo u mnie. OLM, OVM, bez bufora, z buforem, kolumna 1 m, kolumna dwa metry, różne wody do rozcieńczania, jakie bym nie stosował kombinacje to wszystko tak samo. W zapachu leciutko ( naprawdę słabo), tylko zostaje taki posmak na końcu języka. Jeżeli to byłby przedgon, to nie powinno być na końcu, jeżeli pogon, to na początku, a to się ciągnie przez cały proces. Przyznaję że mam grzałki chyba od 3 lat nie czyszczone. Jeszcze z wypróbowania pozostały mi: zmiana drożdzy, zmiana wody do robienia zacieru.Spiryt pisze:Z jednym się zgadza, tyle że nie wiem co to jest, czy przypalone drożdże czy rzeczywiście jakaś frakcja pogonowa. Najgorzej że przechodzi ona przez cały okres destylacji ale węgiel wyłapuje ten zapach w całości. Dlatego też czekam na wyniki z chromatografu.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu
Miałem podobne sytuacje na początku zabawy. Mój pierwszy zbiornik był zwykły bez płaszcza z grzałkami w środku. Jakąś tam poprawę miałem gdy idealnie klarowałem nastaw, ale dopiero zmiana zbiornika na zbiornik z płaszczem rozwiązała wszystkie problemy z dziwnym posmakiem. Gdzieś to nawet opisywałem.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 830
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 73 razy
- Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu
Może warto wypróbować na sobie, wypijając pól litra 50% rozcieńczonej psoty, po jednym gotowaniu, i tego samego stężenia po drugim gotowaniu, stosując lekką, taką samą zakąskę. Ja jeszcze nie eksperymentowałem. Tylko trzeba zrobić kilka dni odstępu między zabiegami. Ale Wasze spostrzeżenia są bardzo przydatne.
I like noble drinks.
Re: Koncepcja odbioru przedgonu
Przejrzałem trochę tematów tutaj na ten temat, ale nie trafiłem na to co mnie zastanawia.
Dlaczego wszyscy pchamy przedgony w kolumnę i później stresujemy się jej zanieczyszczeniem. Dlaczego lżejszych frakcji nie wypuścić oddzielnym wyjściem z bojlera?
Drugie wyjście + mała chłodniczka i niech od razu skrapla wszystko co tam się pojawia przed wrzeniem nastawu. Później zamknięcie zaworu i pary puszczone w kolumnę.
Ewentualnie niezbyt bezpieczne sam zawór otwarty do momentu wrzenia niech wypuszcza parujące smrody
Zawsze to do kolumny dostało by się dużo, dużo mniej przedgonów.
Dlaczego wszyscy pchamy przedgony w kolumnę i później stresujemy się jej zanieczyszczeniem. Dlaczego lżejszych frakcji nie wypuścić oddzielnym wyjściem z bojlera?
Drugie wyjście + mała chłodniczka i niech od razu skrapla wszystko co tam się pojawia przed wrzeniem nastawu. Później zamknięcie zaworu i pary puszczone w kolumnę.
Ewentualnie niezbyt bezpieczne sam zawór otwarty do momentu wrzenia niech wypuszcza parujące smrody
Zawsze to do kolumny dostało by się dużo, dużo mniej przedgonów.
-
- Posty: 1190
- Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
- Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
- Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 140 razy
- Kontakt:
Re: Koncepcja odbioru przedgonu
Bo przedgony nie chcą odparować przed rozpoczęciem wrzenia alko. Zawartość kotła to mieszanina która zachowuje się inaczej niż Twoje "życzenie".
Pozdrawiam
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
-
- Posty: 830
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 73 razy
- Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu
Witam. Ja przypuszczam że głowice "zimne palce" prawdopodobnie są lepsze do odbioru przedgonu, niż np. Aabratek. Choć nie zamierzam wracać do ZP, myślę że coś w tym jest, nie wiem jak to wytłumaczyć. Ale po odbiorze przedgonu, do końca procesu na Aabratku jest bardzo doskonały sposób pracy.
I like noble drinks.
-
- Posty: 830
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 73 razy
- Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu
Wnioskuje z tego że nastaw na Moskwa , ( wtedy Blg 27) kolumnie 50mm. ZP 45 minutowej stabilizacji, przedgony były bardziej skoncentrowane, a na Aabratku nawet przy Blg. startowym 21 ciągną się dłużej. Ale to są moje spostrzeżenia, a co najważniejsze: kiedy jeszcze miałem ZP nie było możliwości celowego zalania kolumny i nigdy nie zalewalem.
Tutaj próbki z CM czyli prawie to samo co ZP od Arońij wyszły wyjątkowo dobrze : ...- http://alkohole-domowe.com/forum/downlo ... &mode=view .
Tutaj próbki z CM czyli prawie to samo co ZP od Arońij wyszły wyjątkowo dobrze : ...- http://alkohole-domowe.com/forum/downlo ... &mode=view .
I like noble drinks.
-
- Posty: 1190
- Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
- Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
- Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 140 razy
- Kontakt:
Re: Koncepcja odbioru przedgonu
Ja nie napisałem, że na CM nie da się zrobić dobrego produktu. Zastanawia mnie, dlaczego na CM wg. Ciebie można lepiej odebrać przedgony. Ja nie znam takiego powodu.
Aby wyciągać takie wnioski należy zbudować kolumnę o wymiennej głowicy i na takim samym zasypie, nastawie i mocy grzania porównać produkt z CM i LM.
Aby wyciągać takie wnioski należy zbudować kolumnę o wymiennej głowicy i na takim samym zasypie, nastawie i mocy grzania porównać produkt z CM i LM.
Pozdrawiam
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
-
- Posty: 1108
- Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
- Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Centrum, Warszawa
- Podziękował: 169 razy
- Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu
Niedługo zostanie odpalona moja kolumna, po części taki był zamysł, żeby również można było odebrać przedgon właśnie na kolumnie bocznej na krótkim odcinku czy to na głowicy Thor z regulowanym jeziorkiem czy na zwykłym CM, po skrupulatnym odebraniu przedgonu zostanie zamknięta kolumna boczna i przejdziemy do odbioru i stabilizacji kolumny głównej. Nie znam jeszcze takiej osoby co by tak robiła, zobaczymy jakie będą rezultaty, na pewno próbki wylądują na zaprzyjaźnionym chromatografie.
Na zdjęciu jest pokazana kolumna półkowa, ale oczywiście jest możliwość założenia zwykłej kolumny rektyfikacyjnej, na boczne odejście.
Na zdjęciu jest pokazana kolumna półkowa, ale oczywiście jest możliwość założenia zwykłej kolumny rektyfikacyjnej, na boczne odejście.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji
SztukaDestylacji
-
- Posty: 1108
- Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
- Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Centrum, Warszawa
- Podziękował: 169 razy
- Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu
Powiem Ci Czesławie, ze zwykły użytkownik nie zrobi sobie dwóch odejść i nie postawi raczej dwóch kolumn obok siebie (koszty materiałowe, a jak nic to nie da, to mu zostanie jedna nie potrzebna kolumna). My jako producenci powinnismy testować różnego typu rozwiązania skądinąd nawet bardzo futurystyczne, a nóż widelec uda się wprowadzić coś nowego (coś lepszego). Może i nie zda to egzaminu, ale co mi szkodzi . Na pewno rzetelnie opiszę, czy takie rozwiązanie coś wnosi dobrego, czy tylko jest to zbędny i drogi gadżet.
Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji
SztukaDestylacji
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu
Jedyny minus Twojego rozwiązania to koszty produkcji tego sprzętu.
Ale osoba, która to kupi będzie na pewno mega zadowolona.
Powiem Ci że zda egzamin i to jak najbardziej. Testowałem podobne rozwiązanie. z tą różnicą, że ja podmieniałem części kolumn w zależności w jakim punkcie procesu byłem. Do odbioru przedgonów część kolumny z wypełnieniem. Po czym podmieniałem na kolumnę pustą do odbioru gonu. a następnie powracałem go wypełnionej kolumny aby odebrać spirytus pogonowy. Zarzuciłem ten temat z racji upierdliwości przy jego stosowaniu. Obecnie bardzo pomaga mi hybryda kolumny półkowej z modułem OLM.herbata666 pisze:My jako producenci powinnismy testować różnego typu rozwiązania skądinąd nawet bardzo futurystyczne, a nóż widelec uda się wprowadzić coś nowego (coś lepszego). Może i nie zda to egzaminu, ale co mi szkodzi .
Jedyny minus Twojego rozwiązania to koszty produkcji tego sprzętu.
Ale osoba, która to kupi będzie na pewno mega zadowolona.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 310
- Rejestracja: środa, 19 mar 2014, 12:43
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 48 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu
A czy przypadkiem tego samego nie uzyskałbyś po porstu zmiejaąc RR z 0 na 1:n? Zjawisko "zanieczyszczenia" wypełnienia przedgonem ma marginalny wpływ na jakośc całego wyrobu. Chyba, że masz dużo wolnego czasu.Do odbioru przedgonów część kolumny z wypełnieniem. Po czym podmieniałem na kolumnę pustą do odbioru gonu. a następnie powracałem go wypełnionej kolumny aby odebrać spirytus pogonowy.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu
No właśnie. Mam wystarczająco dużo czasu, żeby próbować dogodzić sobie. A jestem wymagający.jpiwek pisze: Zjawisko "zanieczyszczenia" wypełnienia przedgonem ma marginalny wpływ na jakośc całego wyrobu. Chyba, że masz dużo wolnego czasu.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 71
- Rejestracja: poniedziałek, 6 paź 2014, 01:48
- Podziękował: 106 razy
- Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu
Witam,
We wczesnej fazie destylacji w górę kolumny wędrują frakcje przedgonu, których lotność jest największa (ale rozpuszczalność w wodzie słaba, więcej na ten temat tutaj http://alkohole-domowe.com/forum/frakcj ... la#p124997). Wszystkie te zanieczyszczenia muszą przejść tranzytem przez kolumnę i nie ma praktycznie szansy aby część z nich nie utknęła w zakamarkach samej kolumny oraz w szczelinkach wypełnienia. W momencie zalania kolumny destylatem i podczas stabilizacji znakomita większość tych frakcji (nie wszystkie oczywiście) wygotuje się i krok po kroku, zanieczyszczając kolejne warstwy wypełnienia, przemieści się do głowicy. Dużo wolnego czasu to trzeba mieć na odpowiednio dłuuugą stabilizację aby odbierane serce nie zawierało niepotrzebnych domieszek ostrych w smaku, nieprzyjemnych w zapachu i szkodliwych dla zdrowia frakcji lekkich rujnujących nawet najlepszy destylat.
Pewnym wyjściem z sytuacji może być zamknięcie kolumny głównej i wypuszczenie wszystkich smrodów do bocznej kolumienki (przedgonowo-pogonowej w skrócie "ogonowej" ) długiej na tyle i tylko na tyle aby możliwe było skuteczne zagęszczenie frakcji lekkich. Przy zasypie sprężynkami pryzmatycznymi powinien w zupełności wystarczyć odcinek długości 30-50cm. Dokładnie tyle ile wynosi długość segmentu pod głowicą separującego przedgony od obniżonego odbioru. Przeważająca większość frakcji lekkich, choć nie wszystkie oczywiście, w tym te najbardziej lotne, śmierdzące i słabo rozpuszczalne w wodzie bardzo szybko zgromadzi się w jeziorku głowicy, a przy całkowitym refluksie na tak krótkim odcinku kilkanaście minut do pół godziny powinno w zupełności wystarczyć aby zagęścić je dostatecznie. Im dłużej ten etap potrwa tym więcej lekkich zdąży się uwolnić ze wsadu i złapać w pułapkę w krótkim odcinku kolumienki "ogonowej". Ułatwieniem byłoby duże jeziorko w głowicy.
Kolejny etap to przeniesienie destylacji do kolumny głównej i fizyczne odcięcie kolumienki "ogonowej". Pary idące teraz w górę nie zawierają już stężonych frakcji lekkich a zaledwie nikły procent i to raczej późnego pogonu. Wypełnienie jest czyste i już się nie zanieczyści w takim stopniu w jakim miałoby to miejsce w przypadku przepuszczenia całego przedgonu przez kolumnę. Stąd też czas stabilizacji powinien być znacznie krótszy bo zwyczajnie nie ma czego wygotowywać z wypełnienia. Po krótkiej stabilizacji można przystąpić do odbioru serca, które powinno zawierać śladowe ilości zanieczyszczeń lekkich.
Pod koniec procesu, najlepiej zanim ze zbiornika zaczną się podrywać frakcje ciężkie warto zamknąć kolumnę główną, przejść z powrotem na kolumienkę "ogonową" i resztę smrodków odebrać na niej. Korzyść - kolumna główna pozostaje praktycznie "sterylna" nie zanieczyszczana ani przedgonem ani pogonem. Czystość wypełnienia mieścić się będzie w klasie odbioru serca i stanowić może bardzo dobry punkt wyjścia do kolejnej destylacji. Skrócić powinien się także czas stabilizacji potrzebnej do odebrania serca o najlepszych parametrach.
Pozdrowienia
Aquila
Wydaje mi się, że jest wręcz przeciwnie. Postaram się uzasadnić dlaczego.jpiwek pisze:... A czy przypadkiem tego samego nie uzyskałbyś po porstu zmiejaąc RR z 0 na 1:n? Zjawisko "zanieczyszczenia" wypełnienia przedgonem ma marginalny wpływ na jakośc całego wyrobu. Chyba, że masz dużo wolnego czasu.
We wczesnej fazie destylacji w górę kolumny wędrują frakcje przedgonu, których lotność jest największa (ale rozpuszczalność w wodzie słaba, więcej na ten temat tutaj http://alkohole-domowe.com/forum/frakcj ... la#p124997). Wszystkie te zanieczyszczenia muszą przejść tranzytem przez kolumnę i nie ma praktycznie szansy aby część z nich nie utknęła w zakamarkach samej kolumny oraz w szczelinkach wypełnienia. W momencie zalania kolumny destylatem i podczas stabilizacji znakomita większość tych frakcji (nie wszystkie oczywiście) wygotuje się i krok po kroku, zanieczyszczając kolejne warstwy wypełnienia, przemieści się do głowicy. Dużo wolnego czasu to trzeba mieć na odpowiednio dłuuugą stabilizację aby odbierane serce nie zawierało niepotrzebnych domieszek ostrych w smaku, nieprzyjemnych w zapachu i szkodliwych dla zdrowia frakcji lekkich rujnujących nawet najlepszy destylat.
Pewnym wyjściem z sytuacji może być zamknięcie kolumny głównej i wypuszczenie wszystkich smrodów do bocznej kolumienki (przedgonowo-pogonowej w skrócie "ogonowej" ) długiej na tyle i tylko na tyle aby możliwe było skuteczne zagęszczenie frakcji lekkich. Przy zasypie sprężynkami pryzmatycznymi powinien w zupełności wystarczyć odcinek długości 30-50cm. Dokładnie tyle ile wynosi długość segmentu pod głowicą separującego przedgony od obniżonego odbioru. Przeważająca większość frakcji lekkich, choć nie wszystkie oczywiście, w tym te najbardziej lotne, śmierdzące i słabo rozpuszczalne w wodzie bardzo szybko zgromadzi się w jeziorku głowicy, a przy całkowitym refluksie na tak krótkim odcinku kilkanaście minut do pół godziny powinno w zupełności wystarczyć aby zagęścić je dostatecznie. Im dłużej ten etap potrwa tym więcej lekkich zdąży się uwolnić ze wsadu i złapać w pułapkę w krótkim odcinku kolumienki "ogonowej". Ułatwieniem byłoby duże jeziorko w głowicy.
Kolejny etap to przeniesienie destylacji do kolumny głównej i fizyczne odcięcie kolumienki "ogonowej". Pary idące teraz w górę nie zawierają już stężonych frakcji lekkich a zaledwie nikły procent i to raczej późnego pogonu. Wypełnienie jest czyste i już się nie zanieczyści w takim stopniu w jakim miałoby to miejsce w przypadku przepuszczenia całego przedgonu przez kolumnę. Stąd też czas stabilizacji powinien być znacznie krótszy bo zwyczajnie nie ma czego wygotowywać z wypełnienia. Po krótkiej stabilizacji można przystąpić do odbioru serca, które powinno zawierać śladowe ilości zanieczyszczeń lekkich.
Pod koniec procesu, najlepiej zanim ze zbiornika zaczną się podrywać frakcje ciężkie warto zamknąć kolumnę główną, przejść z powrotem na kolumienkę "ogonową" i resztę smrodków odebrać na niej. Korzyść - kolumna główna pozostaje praktycznie "sterylna" nie zanieczyszczana ani przedgonem ani pogonem. Czystość wypełnienia mieścić się będzie w klasie odbioru serca i stanowić może bardzo dobry punkt wyjścia do kolejnej destylacji. Skrócić powinien się także czas stabilizacji potrzebnej do odebrania serca o najlepszych parametrach.
Pozdrowienia
Aquila
Mówią, że życie zaczyna się po 40-stce. Ale to nieprawda. Zaczyna się po 50-tce. A najlepiej po dwóch...
-
- Posty: 492
- Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 08:37
- Podziękował: 89 razy
- Otrzymał podziękowanie: 56 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu
Świetny i prosty opis, przekonujący- wielkie dzięki.
Zastanawiam się o ile % można by otrzymywać czystszy destylat?
Czy stawiając na buforze krótką kolumnę i po odbiorze przedgonów powrócić do normalnego zestawienia kolumny można by osiągnąć podobne rezultaty?
Zadaję te pytania bo większości z Nas nie będzie stać na zmiany.
Oczywiście pytam teoretycznie, bo dopiero testy dadzą odpowiedź czy gra jest warta świeczki.
Zastanawiam się o ile % można by otrzymywać czystszy destylat?
Czy stawiając na buforze krótką kolumnę i po odbiorze przedgonów powrócić do normalnego zestawienia kolumny można by osiągnąć podobne rezultaty?
Zadaję te pytania bo większości z Nas nie będzie stać na zmiany.
Oczywiście pytam teoretycznie, bo dopiero testy dadzą odpowiedź czy gra jest warta świeczki.
-
- Posty: 1190
- Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
- Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
- Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 140 razy
- Kontakt:
Re: Koncepcja odbioru przedgonu
Nie próbowałem sposobu opisanego przez kolegę Aquila jednak nasuwa mi się drobna modyfikacja dla osób z jedną standardową kolumną.
Po odbiorze przedgonu należy wyłączyć grzanie, odkręcić kolumnę, umyć ją, założyć kolumnę i ponownie odebrać przedgon w sposób opisany przez kolegę. Ciekawe o ile poprawi się produkt końcowy.
Po odbiorze przedgonu należy wyłączyć grzanie, odkręcić kolumnę, umyć ją, założyć kolumnę i ponownie odebrać przedgon w sposób opisany przez kolegę. Ciekawe o ile poprawi się produkt końcowy.
Pozdrawiam
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
-
- Posty: 492
- Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 08:37
- Podziękował: 89 razy
- Otrzymał podziękowanie: 56 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu
Nie mam dużego doświadczenia ale wydaje mi się, że czasowo wyjdzie dłużej z myciem i zestawieniem kolumny niż z dłuższą stabilizacją.
Dokładny eksperyment może przeprowadzić osoba posiadająca dwa wyjścia ze zbiornika.
Jak myślisz Kula, czy da się na smak i zapach wyczuć różnice czy trzeba się wspomóc techniką?
Dokładny eksperyment może przeprowadzić osoba posiadająca dwa wyjścia ze zbiornika.
Jak myślisz Kula, czy da się na smak i zapach wyczuć różnice czy trzeba się wspomóc techniką?
Ostatnio zmieniony niedziela, 13 lis 2016, 22:39 przez golec269, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1190
- Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
- Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
- Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 140 razy
- Kontakt:
Re: Koncepcja odbioru przedgonu
Właściwie to nie mam zielonego pojęcia. Koncepcja której nie próbowałem.
Mogę strzelać jedynie, że średnio czuły nos (jak mój) nie poczuje różnicy (zakładając oczywiście, że standardowo robiłeś produkt najlepszej możliwej jakości).
Mogę strzelać jedynie, że średnio czuły nos (jak mój) nie poczuje różnicy (zakładając oczywiście, że standardowo robiłeś produkt najlepszej możliwej jakości).
Pozdrawiam
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu
Koncepcja o której rozmawiamy to dotyczy otrzymywania spirytusu czy też smakówek? Bo ze zdjęć wychodzi mi że właśnie owocówek. A z dyskusji zaczyna wysnuwać się obraz otrzymywania spirytusu.
Z mojego doświadczenia to do otrzymywania czystego spirytusu wystarczy w zupełności kolumna. Oczywiście dobrze skonfigurowana, a także solidnie przeprowadzony proces. I kombinowanie z dwiema kolumnami traci trochę sens. Choć nie pozbawia go całkowicie.
Np. gdy ktoś ma wyjątkowe warunki lokalowe i nie może sobie pozwolić na kolumnę słusznej wysokości. W tym przypadku rozdzielenie procesu może pomóc w odseparowaniu niechcianych frakcji. Serce zwłaszcza na początku będzie na pewno czystsze, niż w procesie tradycyjną metodą - czyli tylko na jednej kolumnie
Jeśli zaś chodzi o owocówki to koncepcja podwójnej kolumny ma jak najbardziej sens. Z jedną uwagą. Operator musi mieć świadomość, że w ten sposób można za bardzo oczyścić destylat z frakcji, które mają wpływ na bukiet trunku, który ma powstać pod wpływem starzenia. Jednakowoż system ten sprawdzi się idealnie w przypadku gdy chcemy uzyskać trunek do "szybkiej" konsumpcji. Szybkiej w znaczeniu - w ciągu kilku, kilkunastu miesięcy.
W przypadku hybrydy o której dyskutujemy istnieje jeszcze jedno dodatkowe "niebezpieczeństwo" związane z destylacja smakówek. Jest ono związane z inną separacją frakcji niż w kolumnie wypełnionej . W półkowej na poszczególnych półkach mamy bardzo skoncentrowane te frakcje i nieopatrznie przeciągając proces możemy załapać za dużo pogonowych frakcji. Mimo iż papuga czy termometr nam na to pozwala. Nawet smak może nas oszukać.
Błędy wychodzą dopiero po czasie. Co już kiedyś sygnalizowałem, a ostatnio opisali też koledzy kwik44 i Szlumf.
Z mojego doświadczenia to do otrzymywania czystego spirytusu wystarczy w zupełności kolumna. Oczywiście dobrze skonfigurowana, a także solidnie przeprowadzony proces. I kombinowanie z dwiema kolumnami traci trochę sens. Choć nie pozbawia go całkowicie.
Np. gdy ktoś ma wyjątkowe warunki lokalowe i nie może sobie pozwolić na kolumnę słusznej wysokości. W tym przypadku rozdzielenie procesu może pomóc w odseparowaniu niechcianych frakcji. Serce zwłaszcza na początku będzie na pewno czystsze, niż w procesie tradycyjną metodą - czyli tylko na jednej kolumnie
Jeśli zaś chodzi o owocówki to koncepcja podwójnej kolumny ma jak najbardziej sens. Z jedną uwagą. Operator musi mieć świadomość, że w ten sposób można za bardzo oczyścić destylat z frakcji, które mają wpływ na bukiet trunku, który ma powstać pod wpływem starzenia. Jednakowoż system ten sprawdzi się idealnie w przypadku gdy chcemy uzyskać trunek do "szybkiej" konsumpcji. Szybkiej w znaczeniu - w ciągu kilku, kilkunastu miesięcy.
W przypadku hybrydy o której dyskutujemy istnieje jeszcze jedno dodatkowe "niebezpieczeństwo" związane z destylacja smakówek. Jest ono związane z inną separacją frakcji niż w kolumnie wypełnionej . W półkowej na poszczególnych półkach mamy bardzo skoncentrowane te frakcje i nieopatrznie przeciągając proces możemy załapać za dużo pogonowych frakcji. Mimo iż papuga czy termometr nam na to pozwala. Nawet smak może nas oszukać.
Błędy wychodzą dopiero po czasie. Co już kiedyś sygnalizowałem, a ostatnio opisali też koledzy kwik44 i Szlumf.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 492
- Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 08:37
- Podziękował: 89 razy
- Otrzymał podziękowanie: 56 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu
Oczywiście chodziło mi o spiryus. Może z tą metodą jest więcej zachodu ale warto spróbować, przynajmniej u mnie.
Przeprowadzam jedną rektyfikację bardzo powoli(12ml/min z 1,5h stabilizacją).
Produkt jest dobrej jakości, 160cm sprężynek i OLM robi swoje.
Myślę, że taka metoda poprawiła by jakość spirytusu.
Też mam średnie kubki smakowe i powonienie , ale w wódeczce powinno coś pokazać czy warto włożyć trochę wysiłku więcej.
Przeprowadzam jedną rektyfikację bardzo powoli(12ml/min z 1,5h stabilizacją).
Produkt jest dobrej jakości, 160cm sprężynek i OLM robi swoje.
Myślę, że taka metoda poprawiła by jakość spirytusu.
Też mam średnie kubki smakowe i powonienie , ale w wódeczce powinno coś pokazać czy warto włożyć trochę wysiłku więcej.
-
- Posty: 1190
- Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
- Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
- Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 140 razy
- Kontakt:
Re: Koncepcja odbioru przedgonu
Poprawi jakość na pewno choćby z powodu dwukrotnego odbioru przedgonu. Pytanie jak bardzo poprawi się jakość i czy cała zabawa jest warta zachodu.
Pozdrawiam
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu
Dla amatora perfekcjonisty gra jest na pewno warta zachodu. Mam podobne zacięcie i dlatego rozumiem kolegę, który wymyślił sobie taką hybrydę. Ułatwi i polepszy sobie komfort pracy. O możliwościach różnych konfiguracji nie wspomnę. Kosztów i ceny nie oceniam, bo to jest indywidualną sprawą każdego z nas.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 492
- Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 08:37
- Podziękował: 89 razy
- Otrzymał podziękowanie: 56 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu
Właśnie Kula czy Nasze kubki to wyłapią?
Skoro jesteśmy zgodni , że jakość będzie lepsza to warto spróbować.
To za jakiś czas się odezwę jak to się sprawdza w moim przypadku.
Warto szukać w Naszym hobby nowych sposobów by choć trochę podnieść poprzeczkę.
Jeszcze nie tak dawno wydawało się że nie można za pierwszym razem uzyskać spirytusu klasy lux a się udało.
Wymiana doświadczeń rodzi nowe pomysły i oby to przyczyniło się do jeszcze lepszych rozwiązań.
Skoro jesteśmy zgodni , że jakość będzie lepsza to warto spróbować.
To za jakiś czas się odezwę jak to się sprawdza w moim przypadku.
Warto szukać w Naszym hobby nowych sposobów by choć trochę podnieść poprzeczkę.
Jeszcze nie tak dawno wydawało się że nie można za pierwszym razem uzyskać spirytusu klasy lux a się udało.
Wymiana doświadczeń rodzi nowe pomysły i oby to przyczyniło się do jeszcze lepszych rozwiązań.
-
- Posty: 71
- Rejestracja: poniedziałek, 6 paź 2014, 01:48
- Podziękował: 106 razy
- Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu
Witam,
Wbrew pozorom korzyści z zastosowania tej metody powinny być zauważalne także w rektyfikacji. Prostym przykładem potwierdzającym zanieczyszczenie pozostające w kolumnie jest obniżony odbiór. Każdy, kto próbował pierwsze krople z obniżonego odbioru wie czym pachną. A pachną tak nawet po długiej stabilizacji, po której zdawałoby się już nic w kolumnie nie powinno pozostać. Ile jeszcze jest takich miejsc w których utknięte lekkie frakcje uwalniać się bedą podczas odbioru serca? Odpowiedź na to pytanie dostaniemy dopiero po zrobieniu testów podczas których przedgony NIE będą skierowane na kolumnę główną. Logika podpowiada, że podczas takiego testu do serca nie mogą przedostawać się frakcje, których w kolumnie nie było...
Jeżeli nie dysponujemy dodatkowym kawałkiem wypełnionej rury, to wybieramy krótki odcinek kolumny i na nim odbieramy przedgon. Dłuższy dużo lepszej roboty nie zrobi, a krótki łatwiej umyć . Jeżeli nie dysponujemy dzieloną kolumną, to zabawa robi się trochę kłopotliwa i powstaje pytanie czy w ogóle ma sens.
Nierozwiązana na razie pozostaje kwestia o ile poprawi się jakość produktu końcowego i czy ta poprawa jest warta takiego zachodu.
Pozdrowienia
Aquila
Ideą przewodnią jest puszczenie bokiem śmierdzących i gryzących frakcji a pozostawienie i przepuszczenie przez kolumnę tylko tej części, która jest potrzebna. W przypadku smakówek trochę późnego pogonu jest potrzebne aby otrzymać pełny bukiet trunku. Wtedy wystarczy krócej odbierać przedgon na kolumnie "ogonowej". Taki bypass powinien uniemożliwić dostanie się najmniej pożądanych frakcji do destylatu, czego nie można wykluczyć podczas normalnie przeprowadzonej destylacji.lesgo58 pisze:Koncepcja o której rozmawiamy to dotyczy otrzymywania spirytusu czy też smakówek? Bo ze zdjęć wychodzi mi że właśnie owocówek. A z dyskusji zaczyna wysnuwać się obraz otrzymywania spirytusu.
Z mojego doświadczenia to do otrzymywania czystego spirytusu wystarczy w zupełności kolumna. Oczywiście dobrze skonfigurowana, a także solidnie przeprowadzony proces. I kombinowanie z dwiema kolumnami traci trochę sens. Choć nie pozbawia go całkowicie.
Wbrew pozorom korzyści z zastosowania tej metody powinny być zauważalne także w rektyfikacji. Prostym przykładem potwierdzającym zanieczyszczenie pozostające w kolumnie jest obniżony odbiór. Każdy, kto próbował pierwsze krople z obniżonego odbioru wie czym pachną. A pachną tak nawet po długiej stabilizacji, po której zdawałoby się już nic w kolumnie nie powinno pozostać. Ile jeszcze jest takich miejsc w których utknięte lekkie frakcje uwalniać się bedą podczas odbioru serca? Odpowiedź na to pytanie dostaniemy dopiero po zrobieniu testów podczas których przedgony NIE będą skierowane na kolumnę główną. Logika podpowiada, że podczas takiego testu do serca nie mogą przedostawać się frakcje, których w kolumnie nie było...
Zastosowanie powyższej metody jest możliwe także u posiadaczy zbiornika z jednym wylotem i dzielonej kolumny. Jezeli możliwe jest odłączenie bufora, to także należałoby go odłączyć. Do wylotu zbiornika przykręcić możliwie krótki segment kolumny na to przykręcić głowicę. Najlepiej byłoby gdyby to był kawałek rury przeznaczony wyłącznie do celów "ogonowych". Wtedy po odebraniu przedgonu wystarczy w miejsce kolumny "ogonowej" założyć normalną kolumnę z buforem, przełożyć na nią z powrotem głowicę i kontynuować rektyfikację w normalny sposób.golec269 pisze:...Zastanawiam się o ile % można by otrzymywać czystszy destylat?
Czy stawiając na buforze krótką kolumnę i po odbiorze przedgonów powrócić do normalnego zestawienia kolumny można by osiągnąć podobne rezultaty?
Zadaję te pytania bo większości z Nas nie będzie stać na zmiany.
Oczywiście pytam teoretycznie, bo dopiero testy dadzą odpowiedź czy gra jest warta świeczki.
Jeżeli nie dysponujemy dodatkowym kawałkiem wypełnionej rury, to wybieramy krótki odcinek kolumny i na nim odbieramy przedgon. Dłuższy dużo lepszej roboty nie zrobi, a krótki łatwiej umyć . Jeżeli nie dysponujemy dzieloną kolumną, to zabawa robi się trochę kłopotliwa i powstaje pytanie czy w ogóle ma sens.
Dokładnie tak, dodam tylko, że do mycia należałoby użyć wrzącej wody. Samo przepłukanie zimną wodą raczej nie wystarczy. Po zmieszaniu frakcji lekkich z wodą w próbówce wyraźnie widać oleisty osad na ściankach. Zimna woda tego nie usunie. Wrzątek natomiast sprawi, że powinny odparować błyskawicznie.Kula pisze:... Po odbiorze przedgonu należy wyłączyć grzanie, odkręcić kolumnę, umyć ją, założyć kolumnę i ponownie odebrać przedgon w sposób opisany przez kolegę. Ciekawe o ile poprawi się produkt końcowy.
Nierozwiązana na razie pozostaje kwestia o ile poprawi się jakość produktu końcowego i czy ta poprawa jest warta takiego zachodu.
Pozdrowienia
Aquila
Mówią, że życie zaczyna się po 40-stce. Ale to nieprawda. Zaczyna się po 50-tce. A najlepiej po dwóch...