Kolumna półkowa
-
- Posty: 911
- Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 20:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Kolumna półkowa
Dzięki za informacje.
Sposób destylacji jakiś opracuje z czasem, przed zbudowaniem tej kolumny będę miał dużo czasu bo pierwsze próby będą gdzieś na jesieni ze względu na możliwości czasowe i finansowe. W tzw. międzyczasie naczytam wątków pt. "kolumna półkowa" i jakoś się uda.
Co do założeń budowy zmienię koncepcję za radą kol. kwik44 i zrezygnuję z redukcji, od razu do kryz przyspawam złącze DN65, będę celował w 5 półek, a później będę kombinował co jest najlepsze.
Jeśli chodzi o palenie to firma z którą współpracuje ma laser i wodę, zasugeruje im wycinanie wodą żeby nie pogięło się sito.
Już nie mogę się doczekać....
pozdrawiam
Sposób destylacji jakiś opracuje z czasem, przed zbudowaniem tej kolumny będę miał dużo czasu bo pierwsze próby będą gdzieś na jesieni ze względu na możliwości czasowe i finansowe. W tzw. międzyczasie naczytam wątków pt. "kolumna półkowa" i jakoś się uda.
Co do założeń budowy zmienię koncepcję za radą kol. kwik44 i zrezygnuję z redukcji, od razu do kryz przyspawam złącze DN65, będę celował w 5 półek, a później będę kombinował co jest najlepsze.
Jeśli chodzi o palenie to firma z którą współpracuje ma laser i wodę, zasugeruje im wycinanie wodą żeby nie pogięło się sito.
Już nie mogę się doczekać....
pozdrawiam
"Jeśli życie daje Ci cytrynę poproś o sól i tequilę" (cyt. z filmu Who Am I- polecam)
-
- Posty: 911
- Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 20:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Kolumna półkowa
To taki plan noworoczny na niedaleką przyszłość, najpierw muszę ukończyć prace związane z nowym zbiornikiem i kolumną zasypową, dopiero będę budował półki...
Ale tak sobie myślę, że skoro mam narysowane wszystko to warto wysłać do palenia rysunki, może jakoś równolegle coś podłubię .
Ale tak sobie myślę, że skoro mam narysowane wszystko to warto wysłać do palenia rysunki, może jakoś równolegle coś podłubię .
"Jeśli życie daje Ci cytrynę poproś o sól i tequilę" (cyt. z filmu Who Am I- polecam)
-
- Posty: 105
- Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 15:21
- Krótko o sobie: Jestem :)
- Ulubiony Alkohol: Jack Daniel's, własny.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Podziękował: 14 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Kolumna półkowa
Jak wcześniej zapowiadałem też wstawiam fotki co zgromadziłem.
Rura oddana do pocięcia, wiercenia otworów i wspawania złączy. Redukcje kupuje gotowe u chińczyków tak jak tri-clampy.
W miarę postępów wstawię więcej fotek.Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 304
- Rejestracja: niedziela, 29 gru 2013, 16:40
- Podziękował: 89 razy
- Otrzymał podziękowanie: 42 razy
Re: Kolumna półkowa
Mam identyczną papugę od DISTILLARUSa, cena ok. 250zł wykonana starannie i dokładnie ale jak dla mnie zbyt "potężnaja" średnica rury wew to 28, a długość 300 czyli pod nasze alkoholomierze biowinoskie i gomary niezbyt się nada... Za duża bezwładność i pojemność, niezbyt dokładny będzie odczyt stężenia alkoholu w obecnej chwili, duża zwłoka w odczycie. Jak dla mnie raczej do bajeru, więcej cieszyć będzie oko niż służyć pomiarom No i ten zawór spustowy 1/2"...
No chyba że lecimy na 8" szkiełku Takie moje odczucia, dokładniej się wypowiem jak jej użyje... już niedługo
No chyba że lecimy na 8" szkiełku Takie moje odczucia, dokładniej się wypowiem jak jej użyje... już niedługo
-
- Posty: 911
- Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 20:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Kolumna półkowa
Dzięki za informacje, miałem nadzieję, że będzie tańsza.... Za 250 chyba przeproszę się ze starą papugą i w prezencie dam "Jej" szlif i też będzie super
Imbir pisze:Mam identyczną papugę od DISTILLARUSa, cena ok. 250zł
Dzięki za informacje, miałem nadzieję, że będzie tańsza.... Za 250 chyba przeproszę się ze starą papugą i w prezencie dam "Jej" szlif i też będzie super
"Jeśli życie daje Ci cytrynę poproś o sól i tequilę" (cyt. z filmu Who Am I- polecam)
-
- Posty: 105
- Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 15:21
- Krótko o sobie: Jestem :)
- Ulubiony Alkohol: Jack Daniel's, własny.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Podziękował: 14 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Kolumna półkowa
Owszem trochę "SOLIDNA" ale znajdziecie w innym sklepie delikatniejsze i nieco tańsze i może z promocją 10-20%.
Ja dokładnie zapłaciłem 260zł z dodatkową obejmą tri-clamp 2", robota z materiałem wyjdzie więcej (sam nie spawam). Zresztą kupiłem ją za radą "Imbira" w DISTAILLARUS, solidny sklep.chprzemo pisze:Imbir pisze:Mam identyczną papugę od DISTILLARUSa, cena ok. 250zł
Dzięki za informacje, miałem nadzieję, że będzie tańsza.... Za 250 chyba przeproszę się ze starą papugą i w prezencie dam "Jej" szlif i też będzie super
Owszem trochę "SOLIDNA" ale znajdziecie w innym sklepie delikatniejsze i nieco tańsze i może z promocją 10-20%.
-
- Posty: 911
- Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 20:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Kolumna półkowa
Dzięki za informacje dot. papugi- jednak wykorzystam starą tylko przejdzie proces renowacji i odświeżenia.... Mam wykonaną dość nieźle (może nie tak efektownie jak te od chińczyka) ale działa i szkoda mi kwoty ok. 200 zł- za te pieniądze to można kupić 4 szkła dlatego ekonomia się załącza.
Piszę z kolejnym pytaniem.
Za poradą kolego kwik44 robię podstawy kolumny bez redukcji tylko na kryzach ze wspawanym złączem- i tu pytanie, jakiej grubości te kryzy robić? 2/4/6mm? w zasadzie kolumna będzie na tym skręcona to raz, a dwa cały ciężar na tym będzie...
Piszę z kolejnym pytaniem.
Za poradą kolego kwik44 robię podstawy kolumny bez redukcji tylko na kryzach ze wspawanym złączem- i tu pytanie, jakiej grubości te kryzy robić? 2/4/6mm? w zasadzie kolumna będzie na tym skręcona to raz, a dwa cały ciężar na tym będzie...
"Jeśli życie daje Ci cytrynę poproś o sól i tequilę" (cyt. z filmu Who Am I- polecam)
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 177 razy
- Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Kolumna półkowa
Przegoniłem i nie bardzo wiem co otrzymałem...
W sumie w przeliczeniu na czysty alkohol miałem 8,7 l spirytusu w trzech odpędach z pszenżyta. Rozcieńczyłem do ok. 20% i poszło na półki. Odebrałem przedgon w ilości trochę ponad 200 ml, podczas odpędu też odbierałem i do końca kropelkowo jeszcze prawie setkę. Gon właściwy odbierałem w przedziale 89-85% w ilości 7,5 litra, reszta z przeznaczeniem na spirytus. Produkt czysty i delikatnie pachnący "czymś".
Gotowałem w kotle bez płaszcza z mocą 2,2 kW, temperatura wody na wyjściu z chłodnicy ~60*C, regulacja ilości i stężenia gonu zaworkiem OLM. Półki były zalane cały czas na wysokość ok. 20 mm lub trochę wyżej, pracowały. Cały czas odbierałem w butelki 0,5 l i dopiero po oględzinach zapachowych wlewałem do gąsiorków. Trzeci, ostatni miał najniższy woltaż i był bardziej pachnący. To zaś co znalazło się poza tymi 7,5 litrami było podobne, choć o wyraźniejszym aromacie, a pod koniec pachnieć zaczęło... słomą.
Otrzymany gon rozcieńczyłem do 43% i odstawiłem w szkle, pozostawiając 0,5 l do próbowania. Pierwszego dnia, zgodnie z oczekiwaniami, nie urywało, ostre w smaku, inne niż wódka ze spirytusu, ale i wstrętne też nie było. Po 6 dniach to już nie było to samo Wchodzi bez popitki, ostrość mocno zmalała, smak dobry, można pić. Na upartego oczywiście, bo wolę poczekać.
I teraz mam dylemat: co uzyskałem? Żadnej możliwości porównania, to mój pierwszy produkt. Dwóch degustatorów stwierdziło, że to świetny bimberek, a ja nie wiem czy cieszyć się tą opinią, czy martwić. Wiem, że musi postać. A czy potem zaszczepię dębem, przypalanką, czy zostawię czyste - czas pokaże.
Wiem, że nie da się spróbować wirtualnie, ale może na podstawie opisu procesu ktoś oceni, czy właściwie to zrobiłem
W sumie w przeliczeniu na czysty alkohol miałem 8,7 l spirytusu w trzech odpędach z pszenżyta. Rozcieńczyłem do ok. 20% i poszło na półki. Odebrałem przedgon w ilości trochę ponad 200 ml, podczas odpędu też odbierałem i do końca kropelkowo jeszcze prawie setkę. Gon właściwy odbierałem w przedziale 89-85% w ilości 7,5 litra, reszta z przeznaczeniem na spirytus. Produkt czysty i delikatnie pachnący "czymś".
Gotowałem w kotle bez płaszcza z mocą 2,2 kW, temperatura wody na wyjściu z chłodnicy ~60*C, regulacja ilości i stężenia gonu zaworkiem OLM. Półki były zalane cały czas na wysokość ok. 20 mm lub trochę wyżej, pracowały. Cały czas odbierałem w butelki 0,5 l i dopiero po oględzinach zapachowych wlewałem do gąsiorków. Trzeci, ostatni miał najniższy woltaż i był bardziej pachnący. To zaś co znalazło się poza tymi 7,5 litrami było podobne, choć o wyraźniejszym aromacie, a pod koniec pachnieć zaczęło... słomą.
Otrzymany gon rozcieńczyłem do 43% i odstawiłem w szkle, pozostawiając 0,5 l do próbowania. Pierwszego dnia, zgodnie z oczekiwaniami, nie urywało, ostre w smaku, inne niż wódka ze spirytusu, ale i wstrętne też nie było. Po 6 dniach to już nie było to samo Wchodzi bez popitki, ostrość mocno zmalała, smak dobry, można pić. Na upartego oczywiście, bo wolę poczekać.
I teraz mam dylemat: co uzyskałem? Żadnej możliwości porównania, to mój pierwszy produkt. Dwóch degustatorów stwierdziło, że to świetny bimberek, a ja nie wiem czy cieszyć się tą opinią, czy martwić. Wiem, że musi postać. A czy potem zaszczepię dębem, przypalanką, czy zostawię czyste - czas pokaże.
Wiem, że nie da się spróbować wirtualnie, ale może na podstawie opisu procesu ktoś oceni, czy właściwie to zrobiłem
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
-
- Posty: 1261
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Kolumna półkowa
Uzyskałeś bardzo dobry produkt Ale nie wiem czego oczekujesz po tygodniu... Jak wiesz cierpliwość w naszym hobby to podstawa. Daj temu destylatowi czasu. Na pocieszenie napiszę, że moje dwuletnie żyto kolega też kiedyś pochwalił "dobre, nic bimbrem nie capi"
Destylat będzie się zmieniał. Daj mu pooddychać od czasu do czasu. W międzyczasie możesz nastawiać kolejny zacier
Destylat będzie się zmieniał. Daj mu pooddychać od czasu do czasu. W międzyczasie możesz nastawiać kolejny zacier
-
- Posty: 397
- Rejestracja: wtorek, 22 paź 2013, 10:03
- Podziękował: 86 razy
- Otrzymał podziękowanie: 177 razy
Re: Kolumna półkowa
Czy pszenżytu smakiem/zapachem bliżej do żyta, czy pszenicy? Czy też może jest to jeszcze co innego?
Czytam i myślę tak sobie, że na wódkę pszenżytnią pewnie za nisko, a na coś w typie rudej z kolei za wysoko. Na dodatek piszesz, psotamt, że ostatni gąsiorek z najniższym woltażem był najbardziej pachnący. To może na końcu wydoiłeś to, czego zabrakło w dwóch pierwszych? Okaże się za 6-8 miesięcy, o ile oczywiście doczeka.
Czytam i myślę tak sobie, że na wódkę pszenżytnią pewnie za nisko, a na coś w typie rudej z kolei za wysoko. Na dodatek piszesz, psotamt, że ostatni gąsiorek z najniższym woltażem był najbardziej pachnący. To może na końcu wydoiłeś to, czego zabrakło w dwóch pierwszych? Okaże się za 6-8 miesięcy, o ile oczywiście doczeka.
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Kolumna półkowa
Jako, że pomysł "awansu na półkownika" chodził mi już od jakiegoś czasu po głowie, jednak brak motywacji skutecznie przeszkadzał w jego realizacji (tu podziękowania za kopa, dla forumowego kolegi, pretendera), w końcu się wziąłem.........efekt ma być jeden :
Kolumna półkowa kołpakowa.
Zamysł był taki, minimalne koszta, czyli jak najwięcej we własnym zakresie.
Na pierwszy ogień poszły szkła, wybór padł na fi 80/70mm, wys. 100mm, i uszczelki "L" do nich dedykowane (dzięki herbata666).
Kolejna była "ruda"(Cu oczywiście), cóż poradzę, że mam do niej słabość , i się zaczęło.
Jako, że koszty miały być jak najniższe, wykorzystałem rurki Cu fi 42, 28 i 15, które były na stanie w moim "złomie". Dokupić musiałem kawałek blachy Cu 2mm do wycięcia krążków, klika muf fi 28, kap fi 15.
Wszystkie roboty były wykonywane w domowym zaciszu, z użyciem podstawowych narzędzi :
szlifierka kątowa, wkrętarka, palnik, lut etc. i odrobiny pomysłowości.
Prace choć powoli, to jednak posuwały się do przodu, do momentu gdy przyszło do wycięcia "grzebyka" w kołpaku. I tu chcą zrobić, to w miarę własnych możliwości, najlepiej jak się tylko da, trafiłem na skałę. Ale o tym już trochę później, póki co załączam kilka fotek z postępu prac.
Cdn.
Kolumna półkowa kołpakowa.
Zamysł był taki, minimalne koszta, czyli jak najwięcej we własnym zakresie.
Na pierwszy ogień poszły szkła, wybór padł na fi 80/70mm, wys. 100mm, i uszczelki "L" do nich dedykowane (dzięki herbata666).
Kolejna była "ruda"(Cu oczywiście), cóż poradzę, że mam do niej słabość , i się zaczęło.
Jako, że koszty miały być jak najniższe, wykorzystałem rurki Cu fi 42, 28 i 15, które były na stanie w moim "złomie". Dokupić musiałem kawałek blachy Cu 2mm do wycięcia krążków, klika muf fi 28, kap fi 15.
Wszystkie roboty były wykonywane w domowym zaciszu, z użyciem podstawowych narzędzi :
szlifierka kątowa, wkrętarka, palnik, lut etc. i odrobiny pomysłowości.
Prace choć powoli, to jednak posuwały się do przodu, do momentu gdy przyszło do wycięcia "grzebyka" w kołpaku. I tu chcą zrobić, to w miarę własnych możliwości, najlepiej jak się tylko da, trafiłem na skałę. Ale o tym już trochę później, póki co załączam kilka fotek z postępu prac.
Cdn.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 177 razy
- Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Kolumna półkowa
Teraz dopiero widzę jak ogromne znaczenie ma choć odrobina doświadczenia w zabawie z kolumną półkową. Za dwa lata pewnie będę wiedział więcej Tymczasem zamówione żyto i qqrydza. Chcę to przerobić zanim zaczną się owoce, bo to właśnie na nie czekam.
Dzięki, trochę wyprostowała mnie ta pochwała i by działać w myśl Twoich rad, dziś zrobiłem odpęd z jęczmienia Pachnie znacznie przyjemniej niż pszenżyto.kwik44 pisze:Uzyskałeś bardzo dobry produkt ... W międzyczasie możesz nastawiać kolejny zacier
Bardzo możliwe, bo na razie nie wiem które lepsze. Tymczasem ma stać, co jakiś czas spróbuję jak się zmienia.klepa pisze:To może na końcu wydoiłeś to, czego zabrakło w dwóch pierwszych?
Przydatna rada, dzięki. Może jednak te pierwsze litry na czystą będą dobreklepa pisze:na wódkę pszenżytnią pewnie za nisko, a na coś w typie rudej z kolei za wysoko.
Teraz dopiero widzę jak ogromne znaczenie ma choć odrobina doświadczenia w zabawie z kolumną półkową. Za dwa lata pewnie będę wiedział więcej Tymczasem zamówione żyto i qqrydza. Chcę to przerobić zanim zaczną się owoce, bo to właśnie na nie czekam.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
-
- Posty: 1261
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Kolumna półkowa
psotamt Dojdziesz do wprawy. Podejrzewam, że pszenżyto jest bardziej podobne w smaku do pszenicy niż żyta. Stąd delikatne i w sumie mało wyraziste. Burbony z pszenicą też takie delikatne są Po czasie będą dominować przyjemne nuty chlebowe. Żyto jest bardziej wyraziste, ale więcej z nim na początku zabawy. Jak pisał Leszek - nawet mały dodatek dominuje. Moje pierwsze "czyste" żyto po zrobieniu było okropne, tzn ja nie wiedziałem, że takie jest. początkowo . Później odkryłem, że jarzębiak na takim życie jest świetny, zupełnie inny od tego na czystym spirytusie.
Odnośnie owoców - jak dla mnie zaciery są "łatwiejsze" niż owoce. Z tymi ostatnimi to czasem ciężko jest. Ja czekam w tym roku na czereśnie. I dobra rada - nie dodawaj cukru. Nawet 1kg cukru/glukozy/fruktozy na 10kg owoców rozcieńcza dwukrotnie smak. Lepiej mniej a lepsze... Dla mnie oznaką dobrego destylatu jest jego zmętnienie. Pojawia się w naczyniu po jakiejś 1/3-1/2 odbioru. Wtedy wiem, że idą te najlepsze frakcje, pełne olejków eterycznych. Czasem aż kusi podzielić urobek na "lepszą" i "gorszą" część
masterpaw - bardzo ładnie co to wyszło Gratulacje. Moje przy twoich są baardzo toporne i nierówne Zazdraszczam cierpliwości
Odnośnie owoców - jak dla mnie zaciery są "łatwiejsze" niż owoce. Z tymi ostatnimi to czasem ciężko jest. Ja czekam w tym roku na czereśnie. I dobra rada - nie dodawaj cukru. Nawet 1kg cukru/glukozy/fruktozy na 10kg owoców rozcieńcza dwukrotnie smak. Lepiej mniej a lepsze... Dla mnie oznaką dobrego destylatu jest jego zmętnienie. Pojawia się w naczyniu po jakiejś 1/3-1/2 odbioru. Wtedy wiem, że idą te najlepsze frakcje, pełne olejków eterycznych. Czasem aż kusi podzielić urobek na "lepszą" i "gorszą" część
masterpaw - bardzo ładnie co to wyszło Gratulacje. Moje przy twoich są baardzo toporne i nierówne Zazdraszczam cierpliwości
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 177 razy
- Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Kolumna półkowa
Cukru zaś nie zamierzam używać do psocenia wcale, co najwyżej glukozy do nastawów na spirytus. Wszystko co na półkę ma być słodkie samo z siebie i dzięki enzymom.
Dziś tak miałem i podczas ostatniego odpędu pszenżyta. Normalnie jak ruska wódka z "Czterech pancernych..." A że miałem dziś "komisję" podczas zabawy, to właśnie tej mętnej spróbowaliśmy po odrobinie, tak gdzieś ~ 45%. I wiesz co, to jest przyjemne w tej zabawie, gdy coś takiego masz na podniebieniu i w nosie. Cudny zapach i aż dziwne jak przyjemny smak. Odczucia wzrokowe pominękwik44 pisze:Dla mnie oznaką dobrego destylatu jest jego zmętnienie. Pojawia się w naczyniu po jakiejś 1/3-1/2 odbioru. Wtedy wiem, że idą te najlepsze frakcje, pełne olejków eterycznych.
Cukru zaś nie zamierzam używać do psocenia wcale, co najwyżej glukozy do nastawów na spirytus. Wszystko co na półkę ma być słodkie samo z siebie i dzięki enzymom.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
-
- Posty: 397
- Rejestracja: wtorek, 22 paź 2013, 10:03
- Podziękował: 86 razy
- Otrzymał podziękowanie: 177 razy
Re: Kolumna półkowa
A cholera z tym żytem! Moje majowe pędzenie ładnie sobie rosło, w październiku chciało już jakby kwitnąć, a tu w grudniu smak gdzieś w bok poniosło! To ten dąb zasrany, myślę, bo destylat był przyzwoity. No nic, potrzymał ja tyle, to potrzymam do maja. Może się nawróci?
No, Mistrzu... Ty to pewnie jubiler jesteś?
No, Mistrzu... Ty to pewnie jubiler jesteś?
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Kolumna półkowa
Dzięki koledzy, za miłe słowa, już wkrótce postaram się "wrzucić" kolejne przygody mojego półkownika.
Kol. Klepa, gdybym nim był....., ehhhhhhh, to bym pewnie i ze złota dłubał, a tak cóż pozostaje ruda.
Na KO za cienki bolek jestem
Kol. Klepa, gdybym nim był....., ehhhhhhh, to bym pewnie i ze złota dłubał, a tak cóż pozostaje ruda.
Na KO za cienki bolek jestem
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Kolumna półkowa
Kolego redhot, ależ to oczywista oczywistość , musiałbym być mega uzdolniony, żeby zrobić inaczej. Wszystko będzie skręcane, także z regulacją ilości półek nie będzie najmniejszego problemu.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Kolumna półkowa
Tak jak wspomniałem wcześniej, najwięcej problemów nastręczylo mi w miarę równe nacięcie kołpaków (zabierałem się do tego jak pies do jeża). Różne tarcze, frezy talerzowe, regulator obrotów do szlifierki (miedź nie lubi być zbyt szybko obrabiana) i niestety nie wychodziło tak jakbym sobie tego życzył. Rozwiązanie okazało banalnie proste i leżało sobie w szafce - zwykła piłka do metalu . Trzeba było zapewnić jej odpowiednie prostopadłe do kołpaka prowadzenie, ogranicznik głębokości cięcia z jednoczesną możliwością obracania go co kilka stopni. No i poszło Reszta to już poleciała z górki, wiercenie lutowanie i kosmetyka.
Teraz tylko czekam na elementy z KO, których niestety sam nie jestem w stanie ogarnąć i będziemy wszystko składać do kupy.
Poniżej kilka fotek
Teraz tylko czekam na elementy z KO, których niestety sam nie jestem w stanie ogarnąć i będziemy wszystko składać do kupy.
Poniżej kilka fotek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony sobota, 13 sty 2018, 03:45 przez masterpaw2, łącznie zmieniany 1 raz.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
-
- Posty: 1108
- Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
- Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Centrum, Warszawa
- Podziękował: 169 razy
- Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Kolumna półkowa
Pięknie Ci to wyszło Adamie , na pewno będziesz zadowolony z działania.
Wrzucę coś z mojej i Andrzeja stajni .
Półkowa w stali, pomiar temperatury na każdej półce i ewentualnie możliwość odbioru z każdej półki, całość wykonana na lustro po elektropolerowaniu. Wykonanie Akas.
Wrzucę coś z mojej i Andrzeja stajni .
Półkowa w stali, pomiar temperatury na każdej półce i ewentualnie możliwość odbioru z każdej półki, całość wykonana na lustro po elektropolerowaniu. Wykonanie Akas.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji
SztukaDestylacji
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Kolumna półkowa
Dzięki Piotruś........., napiszę tylko tyle i nie będę kropkował : podkurwiasz zmysły
Qwa chyba nauczę się spawać.....
To Wasze cudo pewnie kosztuje majątek (ale kto bogatemu zabroni w butach spać)
a moje grosze
Ps. Za niewątpliwy uszczerbek na mym zdrowiu, powstały na skutek oglądania Waszych obrzydliwie pięknych konstrukcji, nakładam na siebie 50%rabat na zakup modułu : ufo, szkło, olm
Qwa chyba nauczę się spawać.....
To Wasze cudo pewnie kosztuje majątek (ale kto bogatemu zabroni w butach spać)
a moje grosze
Ps. Za niewątpliwy uszczerbek na mym zdrowiu, powstały na skutek oglądania Waszych obrzydliwie pięknych konstrukcji, nakładam na siebie 50%rabat na zakup modułu : ufo, szkło, olm
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 1108
- Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
- Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Centrum, Warszawa
- Podziękował: 169 razy
- Otrzymał podziękowanie: 497 razy
-
- Posty: 1108
- Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
- Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Centrum, Warszawa
- Podziękował: 169 razy
- Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Kolumna półkowa
Dokładnie tak jak napisał Kolega Pretender, w bardzo łatwy sposób możemy wykonać odbiór z każdej półki plus dochodzi pomiar na każdej półce, oraz w bardzo szybki sposób możemy złożyć 3-4-5-6-7-8-9-10 półek, możemy zrobić z niej kolumnę hybrydową do spirytusu czyli zbiornik-bufor-półki-zasyp-odbiór-półki-głowica. Jedynym minusem tej kolumny jest cena no i czas wykonania bo wszystko jest robione typowo pod inwestora, a w końcowej fazie projektu dochodzi jeszcze czas wysyłek na elektropoler, na siłę można również powiedzieć, że jednak kolumna szklana daje lepszy podgląd na stan flegmy na półkach. Znowu do stalowej mam chęć założyć podświetlanie tylne zewnętrzne do każdej półki (ot taki wymysł nienasyconego konstruktora , o cenie nawet nie wspomnę, ale wygląd powali na kolana, już widzę to oczyma wyobraźni).
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji
SztukaDestylacji
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Kolumna półkowa
Do oświetlenia wnętrza (też o tym myślałem w buforze) rozsądne wydaje się być zastosowanie światłowodu odpornego na wyższe temperatury.
http://www.optec.pl/61.html
http://www.optec.pl/61.html
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......