[KEG] Maszyna do klarowania wina :D

Podstawowe, klasyczne destylatory.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Lothar von Luene
350
Posty: 379
Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy

Post autor: Lothar von Luene »

beczka.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
" Do pewnych informacji dochodzi się logiką...." ,
napisał Partyzant
koncentraty wina
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5381
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Maszyna do klarowania wina :D

Post autor: Zygmunt »

Potsitll konkretny, czy w tej "głowicy" siedzi coś specjalnego? Można jakiś rysunek przekrojowy zobaczyć? Jak uzyski?

Gratuluje wypucowanego KEGa, ile czasu zajęło i czym robiłeś?
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Autor tematu
Lothar von Luene
350
Posty: 379
Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Maszyna do klarowania wina :D

Post autor: Lothar von Luene »

Czapeczka jest pusta, zrobiłem ją z obudowy zepsutej pompy wodnej. Spodobało mi sie w niej to, że ma gotowe otwory z calowym, typowym gwintem, które mogę wykożystac do wkręcenia termometru, zaworu bezpieczenstwa, chłodnicy itp. Zyskałem tez na pojemnosci beczki. Wlewam bez obawy, że całość się zapcha i dupnie prawie 50 l zacieru.
Keg był polerowany przez mojego znajomego szlifierza. Przez 20 lat służył mu on jako ozdoba barku, ale się w koncu znudził i mi go podarował.
W tej formie służy mi ta maszyna do szybkiego przepędzenia zakiszonego w nadmiernych ilosciach zacieru, a uzyskany bimber będę przepuszczał ponownie. W przyszłosci szklana chłodnicę zastapi miedziana, bo obecnie samogon spływa cieply i smierdzący.Szkiełko jest za małe.
Zbiornik będzie też podstawą do refluksa. Wieża jest już prawie gotowa.
rysunek.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
" Do pewnych informacji dochodzi się logiką...." ,
napisał Partyzant
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Maszyna do klarowania wina :D

Post autor: Kucyk »

Po raz drugi w kwestii aparatur Lothar spowodował u mnie niemożność jedzenia i picia. Obrazek

Tak na marginesie, to widzę z tyłu niezłej pojemności pojemnik fermentacyjny...
Awatar użytkownika

Winiarek5
200
Posty: 222
Rejestracja: czwartek, 12 mar 2009, 00:43
Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Maszyna do klarowania wina :D

Post autor: Winiarek5 »

Gdyby tę "czapę" z pokrywy pompy udało się zastąpić podobną "czapą" wyobloną z blachy miedzianej (grubości 1 mm) to powstałaby namiastka dawnego alembika; dobrze przewodząca ciepło miedź zadziała tu jak prosty deflegmator a dodatkowo jako katalizator zmniejszający ilość smrodków :idea:

Pozdrawiam

Winiarek
Ostatnio zmieniony wtorek, 22 gru 2009, 11:35 przez Winiarek5, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Lothar von Luene
350
Posty: 379
Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Maszyna do klarowania wina :D

Post autor: Lothar von Luene »

Kucyk pisze:
Tak na marginesie, to widzę z tyłu niezłej pojemności pojemnik fermentacyjny...
Tego zielonego pojemnika używam jako zbiornik do wody chlodzącej. Teraz wystarcza bo jest zimno, ale jak było cieplej to po jednym pędzeniu woda miala ponad 30° i chlodniczka nie dawala rady.
Beczka ma chyba ponad 200 litrow, i nadawalaby się pięknie na nastawienie zacieru, ale ja wolę tego nie robić bo jeszcze zapuszczę korzenie siedząc w tej komórce. :D
Winiarek5 pisze:Gdyby tę "czapę" z pokrywy pompy udało się zastąpić podobną "czapą" wyobloną z blachy miedzianej.
Zgoda, ale ja akurat znalazłem czapkę z nierdzewki i muszę się tym zadowolic, a w zamian zrobię miedzianą chłodnicę.

P.S.
Muszę jeszcze dodać dla jasności, że wykorzystanie obudowy z pompy to nie jest mój pomysł, widziałem kiedyś coś takiego w necie.
" Do pewnych informacji dochodzi się logiką...." ,
napisał Partyzant
ODPOWIEDZ

Wróć do „Galeria destylatorów Pot-Still”