keg 50l "ogumowany"

Zbiorniki do odparowywania zacierów. Budowa, adaptacje modyfikacje.

Autor tematu
kaftan
5
Posty: 5
Rejestracja: poniedziałek, 6 gru 2010, 10:20

Post autor: kaftan »

Czołem.
Potrzebuję informacji. Grzebałem na forum i nie ma żadnych konkretów.
Dostałem kega po piwie o pojemności 50l.
Wszystko gra, ale jest obklejony czarną gumą. Nie wiem czy to zdzierać i jak to schodzi, czy może jakaś inna metoda pozbycia się tej gumy, bądź ewentualnie oczyszczenie tylko dna beczki, w sposób pozwalający na podgrzewanie gazowe.
Będę wdzięczny za rady. Tylko błagam nie piszcie żeby sobie kupił innego kega.
alembiki
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: keg 50l "ogumowany"

Post autor: Zygmunt »

Z kegów pepsi guma schodzi zestawem szlifierka plus palnik. Może i w tym się uda. Sto razy prościej będzie przerzucić się na grzałki :)
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

Autor tematu
kaftan
5
Posty: 5
Rejestracja: poniedziałek, 6 gru 2010, 10:20
Re: keg 50l "ogumowany"

Post autor: kaftan »

Owszem rozważam temat grzałki. Sprawdziłem wszystko co na tym forum jest o grzaniu prądem. Jednak sprzęt do grzania gazowego już mam więc przy tym zostanę.

Podrzucę beczuszkę do Teścia i sprawdzę opcję z szlifierką i palnikiem. Jeśli będzie szło dobrze a efekt zadowalający, to opiszę to w tym temacie.

Jeszcze podobny sposób, który podsunął mi mój brat, nieco mniej wymagający to, wrzucenie kega do ogniska, oczywiście otwartego.
Trochę pora nieodpowiednia, ale przecież nikt nie mówił, że będzie łatwo. ;)

Próbował ktoś może zdzierać to dziadostwo za pomocą noża lub czegoś podobnego?

maxlamop
30
Posty: 33
Rejestracja: piątek, 23 kwie 2010, 05:49
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: keg 50l "ogumowany"

Post autor: maxlamop »

Witam

Szczerze to nie widziałem takiego kega na oczy ale czy przy grzaniu prądem będzie przeszkadzać gumowa wykładka? chyba na forum widziałem takie z grzałką a druga sprawa to że guma całkiem nieźle izoluje keg zawsze to kilka kWh oszczędzone taniej i ekologicznie.
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: keg 50l "ogumowany"

Post autor: Wald »

Mam takiego wynalazka i opcją są tylko grzałki. Właśnie przez tą izolację termiczną.
Jeśli musisz palić pod kotłem to nie widzę tragedii. Gumsko jest bardzo twarde i pięknie się obrabia. Nie kombinuj z ogniskiem bo tylko narobisz smrodu i sobie kłopotu. Zmięknie toto i dopiero się narobisz. Proponuję skrawać (nóż szewski, szerokie dłuto) a resztki szlifować. Widziałem polerowane na lustro właśnie takie.
maxlamop pisze:czy przy grzaniu prądem będzie przeszkadzać gumowa wykładka?
Podobno pierwsze dwa-trzy razy czuć gumę w mieszkaniu. To gdzieś z forum przeczytana opinia.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

Lothar von Luene
350
Posty: 379
Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: keg 50l "ogumowany"

Post autor: Lothar von Luene »

Mam dodatkowe pytanie:
Jak taki keg wygląda bez ubrania, tzn. bez gumy?
Czy przypadkiem obręcze na górze i dole nie trzymają się tylko na gumie, a po oskubaniu zostanie tylko jajowaty zbiornik ?
Mam takiego, chyba 25 litrowego. Wyciachałem w nim z góry dużą dziurę. Była tam podwójna blacha( tzn. blacha, 3mm gumy, blacha i znowu guma) :?:
" Do pewnych informacji dochodzi się logiką...." ,
napisał Partyzant
Awatar użytkownika

lucas070707
100
Posty: 130
Rejestracja: czwartek, 29 lip 2010, 20:47
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: keg 50l "ogumowany"

Post autor: lucas070707 »

kaftan pisze:Tylko błagam nie piszcie żeby sobie kupił innego kega.
Rozumie Kolegę doskonale i myślę, że nikt z forum nie naraziłby nawet największego wroga na taki stres a co dopiero Kolegę z forum :-P
Do niedawna gumowane kegi jako te mniej uniwersalne i wymagające pomęczenia się z nimi były dużo tańsze od zwykłych. Dziś już chodzą takie na allegro po 150 albo więcej z wysyłką. Ciekawy jestem kto im to kupi...
Awatar użytkownika

bwie
50
Posty: 90
Rejestracja: czwartek, 8 paź 2009, 20:18
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: keg 50l "ogumowany"

Post autor: bwie »

Czy przypadkiem obręcze na górze i dole nie trzymają się tylko na gumie
Tam nie ma żadnych obręczy, to jest guma (mówię o KEGu 50 l - takim się bawiłem). Po jej usunięciu otrzymujemy elipsoidalny zbiornik z kwasówki - nie ma żadnych nóżek, uchwytów czy obręczy. Jedyne (naprawde niewielkie) wzmocnienia są w okolicy fittingu. Moim skromnym zdaniem taki KEG doskonale się nadaje do grzania prądem i nie warto bawić się w obieranie tej gumy - tylko mnóstwo dobrej, rzetelnej, nikomu nie potrzebnej roboty :D
Awatar użytkownika

Lothar von Luene
350
Posty: 379
Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: keg 50l "ogumowany"

Post autor: Lothar von Luene »

Dzięki za szybką odpowiedź.
taki KEG doskonale się nadaje do grzania prądem
..., ale ja upieram się przy gazie.
Zdejmę mu tylko majteczki i posadzę na taborecie. :)
" Do pewnych informacji dochodzi się logiką...." ,
napisał Partyzant

Autor tematu
kaftan
5
Posty: 5
Rejestracja: poniedziałek, 6 gru 2010, 10:20
Re: keg 50l "ogumowany"

Post autor: kaftan »

Lothar von Luene pisze:ja upieram się przy gazie.
Zdejmę mu tylko majteczki i posadzę na taborecie. :)
NO, no, jestem ciekawy, czy guma nie narobi smrodu, zwłaszcza ta, która będzie blisko dna. Zresztą, jak ktoś psoci na zewnątrz, to żadna różnica.
Przypuszczalnie zrobię tak samo.
Awatar użytkownika

Lothar von Luene
350
Posty: 379
Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: keg 50l "ogumowany"

Post autor: Lothar von Luene »

Kaftan, nie czekaj tylko na mnie, bo nie prędko się za to zabiorę. Mam plany związane z tym kegiem, ale mi sie nie pali i może długo potrwać zanim będę wiedział czy ta guma kopci.

Pozdrawiam.
" Do pewnych informacji dochodzi się logiką...." ,
napisał Partyzant

gotiger
150
Posty: 196
Rejestracja: piątek, 19 lis 2010, 01:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Scotch Whisky
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: keg 50l "ogumowany"

Post autor: gotiger »

Co się ciekawego okazało, to i ja znalazłem taką beczułkę 30L u siebie :D
Po jej obejrzeniu mogę tylko potwierdzić, iż nadaje się ona tylko pod grzanie elek.
Zastanawiam się tylko, jak się do niej dobrać:
- miejsce na grzałkę jest - otwór u dołu w sciance bocznej, ale nietypowy gwint,
- druga sprawa to duży otwór w połowie bocznej ścianki - skąd wziąć taki korek,
- trzeci otwór na górze, ale małej średnicy - trzeba by go powiększyć i przegwintować lub wyciąć nowy, duży otwór i zrobić połączenie kołnierzowe.

Czy któryś z szanownych Kolegów korzysta może z takiego kega ?
Czy można obejrzeć gdzieś fotki takowego kega "przystosowanego już" do pracy ?

Pozdrawiam
Awatar użytkownika

Maciej_K
400
Posty: 407
Rejestracja: niedziela, 8 lis 2009, 18:47
Krótko o sobie: Majster
Ulubiony Alkohol: Nalewka aptekarska i polskie krafty
Status Alkoholowy: Konstruktor
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: keg 50l "ogumowany"

Post autor: Maciej_K »

Czekamy na zdjęcie...
"Nigdy nie polemizuj z idiotą. On najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona siłą własnych argumentów."

gotiger
150
Posty: 196
Rejestracja: piątek, 19 lis 2010, 01:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Scotch Whisky
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: keg 50l "ogumowany"

Post autor: gotiger »

Poniżej zamieszczam (jeszcze świeżutkie) fotki "gum-kega".

1. keg w całości
Obrazek

2. otwór na górze
Obrazek

3. otwór na bocznej ściance u dołu
Obrazek

4. otwór na bocznej ściance po środku
Obrazek

Co sądzicie na temat tego ustrojstwa ?
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: keg 50l "ogumowany"

Post autor: Zygmunt »

Czaderski :D Chce takiego! Keg vintage!
Do otworów z gwintem poszukaj pasujących zaworów/redukcji/muf czy rur, ewentualnie przegwintuj na coś normalnego i w dolny wkręć grzałkę, boczny otwór np. zaspawaj. Chociaż ja bym zrobił sobie okienko do oglądania nastawu- to byłby odjazd!
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7333
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: keg 50l "ogumowany"

Post autor: radius »

gotiger :!: :!: :!:
Sprzedaj mi to cudo :freak: :freak: :freak:
SPIRITUS FLAT UBI VULT

gotiger
150
Posty: 196
Rejestracja: piątek, 19 lis 2010, 01:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Scotch Whisky
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: keg 50l "ogumowany"

Post autor: gotiger »

Zygmunt pisze:Czaderski :D Chce takiego! Keg vintage!
radius pisze:gotiger :!: :!: :!:
Sprzedaj mi to cudo :freak: :freak: :freak:
Hehe, ale furorę zrobiły zdjęcia "gumo-puchy" :mrgreen:
Jeżeli nie przystosuję go do swoich potrzeb, to rozważę jego sprzedaż/zamianę :P
Tyle, że Zygmunt będzie miał pierszeństwo ;)
Zygmunt pisze:Do otworów z gwintem poszukaj pasujących zaworów/redukcji/muf czy rur, ewentualnie przegwintuj na coś normalnego i w dolny wkręć grzałkę, boczny otwór np. zaspawaj. Chociaż ja bym zrobił sobie okienko do oglądania nastawu- to byłby odjazd!
Tak myślałem, aby w dolny otworek wmontować grzałeczkę 1,5-2kW z regulatorkiem.
Odnośnie bocznego otworu to najlepszy byłby jakiś wkręcany korek, ale czy takowy gdzieś dostanę. W okienko raczej bawić się nie będę.
Najgorzej, że ten na górze jest dość mały - 27mm przed gwintem, a na gwincie coś koło 3/4" (poszukam jakiejś gw. rury i sprawdzę). Najlepiej by było go przeciągnąć do 1", ale nie wiem czy wystarczy materiału (w okolicach otworów wspawane są sztaby metalu).
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: keg 50l "ogumowany"

Post autor: Zygmunt »

Najwyżej odgumuj górę i spawaj mufę bezpośrednio do beczki... Ten boczny duży otwór można chyba tylko zaspawać, bo takiego korka nie dostaniesz. Okienko byłoby suuuuper :D Jak będziesz się chciał go kiedyś pozbyć to biorę :D
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

Roberts
50
Posty: 64
Rejestracja: niedziela, 22 lis 2009, 11:34
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Unia Europejska
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: keg 50l "ogumowany"

Post autor: Roberts »

@gotiger,
Kolego ten otwór wykorzystaj dla kolumny a dla kega dorób podstawkę i niech sobie leży :mrgreen: przy psoceniu :piwo:
Podstawka mogła by być taka jak do beczek drewnianych.
http://www.rejowiec.pl/galeria_pawlowia ... beczka.jpg
Pozdrawiam.

gotiger
150
Posty: 196
Rejestracja: piątek, 19 lis 2010, 01:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Scotch Whisky
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: keg 50l "ogumowany"

Post autor: gotiger »

Dorwałem kawałek przegwintowanej rury i okazało się, że towór na górze i tena boczny na dole ma tylko 1/2", ale jest za to normalny gwint.
Gorzej z materiałem samego kega - zdaje się, że jest to aluminium :cry:
Roberts pisze:Kolego ten otwór wykorzystaj dla kolumny a dla kega dorób podstawkę i niech sobie leży :mrgreen: przy psoceniu :piwo:
Podstawka mogła by być taka jak do beczek drewnianych.
Przeszło mi przez myśl takie rozwiązanie - mam nawet na półce taką beczółkę 1,5L po dębowej :mrgreen:
Niestety j.w. - jak się potwierdzi, że materiał to alu, to nici z dalszego rozmyślania :cry:
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: keg 50l "ogumowany"

Post autor: Zygmunt »

Uuuu.... Ile waży keg? Jak stwierdziłeś, że to alu? Moja trzydziestka waży ca. 10kg, to skoro ten jest jeszcze w gumie to powinien >10.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

gotiger
150
Posty: 196
Rejestracja: piątek, 19 lis 2010, 01:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Scotch Whisky
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: keg 50l "ogumowany"

Post autor: gotiger »

Zygmunt, tak sobie właśnie myślałem, że metal + guma = to musi ważyć. Ta na oko waży 3-4kg.
Może te ścianki są cienkie, ale sama guma musi ważyć.
Zrobię test z magnesem i będzie jasność, ale narazie nie chcę sobie psóć nastroju ;)
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: keg 50l "ogumowany"

Post autor: Zygmunt »

Magnes nie łapie kegowej nierdzewki. Spróbuj rozpuścić w wodzie troche NaOH (soda kaustyczna, kret do rur) i polej fragment. Z aluminium zacznie reagować.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Calyx
1050
Posty: 1057
Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
Krótko o sobie: Hobbysta :)
Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Las nad Pilica
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: keg 50l "ogumowany"

Post autor: Calyx »

Zrób test roztworem "kreta" do rur. To silna zasada.
Aluminium natychmiast wchodzi z roztworem w reakcję.
Stal KO pozostanie obojętna.

Pozdr. Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem :)
Awatar użytkownika

Spiryt
250
Posty: 270
Rejestracja: sobota, 4 lip 2009, 11:45
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 79 razy
Re: keg 50l "ogumowany"

Post autor: Spiryt »

Obierałem gumowanego kega, dosłownie obierałem. Podgrzewałem palnikiem acetylenowym i za pomocą dłuta i młotka ścinałem po kawałku. Bez podgrzewania szło opornie, po podgrzaniu już całkiem nieźle, obraliśmy go z kolegą w godzinkę.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: keg 50l "ogumowany"

Post autor: Zygmunt »

Spiryt, jak jest różnica w wadze obranego i zwykłego? Potem można by jakoś tam policzyć to proporcjonalnie dla 30l kega i byłoby wiadomo z czego jest...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Lothar von Luene
350
Posty: 379
Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: keg 50l "ogumowany"

Post autor: Lothar von Luene »

Ten keg jest z nierdzewki. Pisze na nim: EDELSTAHL ROSTFREI ( STAL SZLACHETNA NIERDZEWNA) Dziwny jest, jeszcze takiego nie widziałem. Z DDR-u ???
" Do pewnych informacji dochodzi się logiką...." ,
napisał Partyzant

gotiger
150
Posty: 196
Rejestracja: piątek, 19 lis 2010, 01:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Scotch Whisky
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: keg 50l "ogumowany"

Post autor: gotiger »

Właśnie się zastanawiałem co znaczy EDELSTAHL ROSTFREI - mam nadzieję, iż faktycznie to nierdzewka - dzięki :piwo:
Co oznacza skrót DDR - Deutschen Demokratischen Republik ?
W kegu było "coś" do produkcji piwa w browarze (musiałbym zapytać co, bo nie wiem). Keg jest po "utylizacji" - innymi słowy "it is not exists" :D
Jutro zrobię "kreci test" i upewnie się, że to nie alu. :P

Pozdrówka
Awatar użytkownika

Lothar von Luene
350
Posty: 379
Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: keg 50l "ogumowany"

Post autor: Lothar von Luene »

Pomyślałem sobie, że może w Niemieckiej Republice Demokratycznej ( NRD, po niemiecku-DDR ) były kiedyś takie kegi, ale nie, bo 92 to chyba data produkcji.
" Do pewnych informacji dochodzi się logiką...." ,
napisał Partyzant

gotiger
150
Posty: 196
Rejestracja: piątek, 19 lis 2010, 01:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Scotch Whisky
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: keg 50l "ogumowany"

Post autor: gotiger »

gotiger pisze:Ta na oko waży 3-4kg.
Chyba moje oko poszło się j.... (czyt. "na spacer") :evil:

Właśnie przytaszczyłem beczółkę i posadowiłem na wadze - wyszło równo 8,5kg :o
Czyli mi się waga "ręczna" poprzestawiała lekko :respect:
Wniosek nasuwa się sam - spore szanse, że jednak jest to nierdzewka :D

P.S. ide krecika rozrobić z wodą ;)

--------------------------- edit ---------------------------

No i :D krecik powiedział TAK :ok:
Zatem jest to (chyba) nierdzewka ... może jeszcze zapytam ... teściową ?! :odlot:

Krecik + ciepła woda = dużo ciepła + ciężki do zmycia "śluzowaty nalot" na ręce przy nakładaniu gąpką tejże zasady :o
Chyba mi ciut skórę wyżarło i trochę piecze :bezradny:
Może kw. cytrynowy pomorze ...

--------------------------- edit ---------------------------

Kw. cytrynowy pomógł, ale nachodzi mnie pytanie - co dalej ?
1/2" na wylocie to trochę mało i zastanawiam się nad zamianą :roll:
Może by tak "oldskulowy keg" zamienić na kega 30L z wyjściem wgint. (dołoże sobie redukcję na 1") + wmontowana grzałeczka :hmm:
Może jakieś propozycje od zainteresowanych kolegów :twisted:

Pozdrówka :pije:
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: keg 50l "ogumowany"

Post autor: Zygmunt »

Sprawdź PW :)
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

gotiger
150
Posty: 196
Rejestracja: piątek, 19 lis 2010, 01:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Scotch Whisky
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: keg 50l "ogumowany"

Post autor: gotiger »

Nic nie pisałem, ale PW sprawdziłem "w czasie" ;)

Temat będę kontynuować w temacie: http://alkohole-domowe.com/forum/moja-1 ... t3012.html
Awatar użytkownika

matiwi
5
Posty: 9
Rejestracja: niedziela, 25 lip 2010, 17:59
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Re: keg 50l "ogumowany"

Post autor: matiwi »

Witam kolegów !

Mocno zastanawiam się na kupnem takiego o to keg`a: http://allegro.pl/keg-kegi-beczki-po-pi ... 59942.html

Co o nim myślicie ?? Zamierzam grzać wszystko grzałka elektryczną wiec otulina nie powinna stanowić problemu. Dodatkowo zastanawia mnie jaki rodzaj fittingu jest tam zastosowany, gdyż moje doświadczenie w tym temacie jest znikome.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7333
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: keg 50l "ogumowany"

Post autor: radius »

Keg jak najbardziej nadający się do naszych celów. Otulina gumowa działa jak dobry izolator, co pozwoli na zaoszczędzenie energii i skrócenie czasu nagrzewania nastawu.
Fitting pewnie typowy, więc nie będzie problemu z przerobieniem na inną końcówkę np. nypel pod śrubunek.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: keg 50l "ogumowany"

Post autor: Zygmunt »

A ja mam dwa zastrzeżenia. Pierwsze, że to może być fitting wciskany, więc ciężko na nim budować kolumnę. Dwa, sprzedający- na forum piwowarskim masz "trochę" o nim napisane:
http://www.piwo.org/forum/viewtopic.php?id=1248&p=50

Ale pewnie obie te kwestie można załatwić jednym telefonem i po prostu o wszystko dopytać...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kotły”