Co takiego się naczytałeś? Zapodaj link, sam chętnie poczytam.yacequ pisze:Naczytałem się o produkcji sklepowej i przestałem kupować.
Pozdrawiam,
Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego
-
- Posty: 1183
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 177 razy
- Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego
Dla mnie ideałem jest najlepszy spirytus jaki daje uzyskać się z glukozy po jednokrotnej rektyfikacji. W tym roku zrobiłem 9 nalewek, niektóre jeszcze są na etapie produkcji, część już dojrzewa. W minionym roku też robiłem na takim właśnie spirytusie i powiem Wam, że efekt jest zadziwiający. Już po zmieszaniu wszystkich części nalewki nadaje się ona do spożycia! Nigdy tak nie miałem robiąc nalewki wcześniej z cukrowego spirytusu lub tym bardziej z kupionego. Co najfajniejsze, nalewka na tym surowcu nie smakuje w pierwszej kolejności wódką, nie jest ostra. Pierwszy plan opanowują owoce i nimi smakuje trunek. Oczywiście "odstany" jest jeszcze lepszy, ale znacząco ten etap możemy skrócić.
Pójście na kompromis typu: "w nalewce czuć nie będzie" to oszukiwanie samego siebie i współdegustatorów.
Mocno bym z tym polemizował, choć kiedyś myślałem podobnie. Oczywiście mówiąc o produkcie ze zwykłego cukru. Teraz jestem zdania, że nalewka jest najsmaczniejsza gdy smakuje tylko owocem z którego jest zrobiona i ewentualnymi dodatkami które z rozmysłem do niej dodaje się. Wyjście z założenia, że ten gorszy spirytus ułoży się w nalewce, bądź owoce przebiją niechciany smak lub zapach jest błędne. Może udać się lecz nie musi.mateos11 pisze:Jeżeli do nalewek to oczywiście jednokrotna rektyfikacja...
Dla mnie ideałem jest najlepszy spirytus jaki daje uzyskać się z glukozy po jednokrotnej rektyfikacji. W tym roku zrobiłem 9 nalewek, niektóre jeszcze są na etapie produkcji, część już dojrzewa. W minionym roku też robiłem na takim właśnie spirytusie i powiem Wam, że efekt jest zadziwiający. Już po zmieszaniu wszystkich części nalewki nadaje się ona do spożycia! Nigdy tak nie miałem robiąc nalewki wcześniej z cukrowego spirytusu lub tym bardziej z kupionego. Co najfajniejsze, nalewka na tym surowcu nie smakuje w pierwszej kolejności wódką, nie jest ostra. Pierwszy plan opanowują owoce i nimi smakuje trunek. Oczywiście "odstany" jest jeszcze lepszy, ale znacząco ten etap możemy skrócić.
Pójście na kompromis typu: "w nalewce czuć nie będzie" to oszukiwanie samego siebie i współdegustatorów.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
-
- Posty: 139
- Rejestracja: poniedziałek, 14 maja 2018, 11:37
- Podziękował: 42 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego
@irek89 - odpowiedź zmieścił
@Szlumf - nasz rację, pożyczyłem b. dokładny aerometr, wyszło 96,6 % z pierwszego gonu,
@ Imbir - masz rację, ja podobnie,
@psotamt - podziękowałem za rzeczowy i trafny post (nie przepadam za siwuchą), niestety glukoza przewyższa mój portfel, może z czasem.
.psotamt pisze:Nigdy tak nie miałem robiąc nalewki wcześniej z cukrowego spirytusu lub tym bardziej z kupionego.
@Szlumf - nasz rację, pożyczyłem b. dokładny aerometr, wyszło 96,6 % z pierwszego gonu,
@ Imbir - masz rację, ja podobnie,
@psotamt - podziękowałem za rzeczowy i trafny post (nie przepadam za siwuchą), niestety glukoza przewyższa mój portfel, może z czasem.
-
- Posty: 281
- Rejestracja: środa, 28 sty 2015, 22:47
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Paszczyna
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego
Nie kumam Twojej odpowiedzi. Pytałem co naczytałeś się o wódce sklepowej. Chciałbym sam poczytać o tym ale jakoś zamiast źródła do tekstu uzyskałem jakąś inna odpowiedź..yacequ pisze:@irek89 - odpowiedź zmieścił.psotamt pisze:Nigdy tak nie miałem robiąc nalewki wcześniej z cukrowego spirytusu lub tym bardziej z kupionego.
.
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego
Psogamt na potstillu można by mówić że produkt śmierdzi po jednym razie, ale jeżeli robimy na kolumnie typu aabratek to po razie jeżeli frakcje dobrze cięte i nie przesadzone z prędkością wychodzi już naprawde dobry produkt któremu ciężko coś zarzucić, a tym bardziej do nalewek gdzie za smak i zapach są odpowiedzialne owoce.
Sam czasami mam problem że destylat jest trochę ostry, ale nigdy nie śmierdzi robię cukrówki na kolumnie aabratek.
Sam czasami mam problem że destylat jest trochę ostry, ale nigdy nie śmierdzi robię cukrówki na kolumnie aabratek.
-
- Posty: 125
- Rejestracja: czwartek, 31 sie 2017, 12:42
- Krótko o sobie: To skomplikowane :)
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Lokalizacja: wielkopolskie
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego
OK, zgodzę się, po 1 razie przy dobrze prowadzonym procesie jest całkiem niezły produkt, ale robiąc kolejny proces, w moim przypadku 2,5, nadal mam śmierdzące przedgony i pogony. Najpewniej w nalewce nie miałbym szansy wyczuć, no ale ja to spożywam. Nie obchodzi mnie, że nie czuję zanieczyszczeń, ja ich po prostu nie chcę pić, dlatego nawet do nalewek używam najlepsze co się da. Nastopnego dnia to doceniam...
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego
Jak znajdę temat to wrzucę link.
Zgadza się, to jest tak zwany "aromat wódki".johnex pisze: Co do jakości sklepowych wódek to kiedyś czytałem, że dodawane są do nich jakieś ulepszacze aby zawsze "smakowały" tak samo bez względu na surowiec użyty w gorzelni.
Jak znajdę temat to wrzucę link.
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 830
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 73 razy
- Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego
Ten aromat to jest chemia, ale przed drugą destylacją jest dodawana soda kaustyczna, i nadmanganian potasu,, z którego pozostałości są we wódce sklepowej. Jest to opisane w przemysłowej produkcji spirytusu, nie chce mi się szukać, ale na stronie 2 gdzieś niżej.
I like noble drinks.
-
- Posty: 951
- Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: RE: Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
No to polecam wizytę u lekarza. Takiego od powonienia.mateos11 pisze:Psogamt na potstillu można by mówić że produkt śmierdzi po jednym razie, ale jeżeli robimy na kolumnie typu aabratek to po razie jeżeli frakcje dobrze cięte i nie przesadzone z prędkością wychodzi już naprawde dobry produkt któremu ciężko coś zarzucić, a tym bardziej do nalewek gdzie za smak i zapach są odpowiedzialne owoce.
Sam czasami mam problem że destylat jest trochę ostry, ale nigdy nie śmierdzi robię cukrówki na kolumnie aabratek.
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
************************************************************************
-
- Posty: 304
- Rejestracja: niedziela, 29 gru 2013, 16:40
- Podziękował: 89 razy
- Otrzymał podziękowanie: 42 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego
@Searcher a piłeś taką wódkę z cukrówki po dwóch porządnych rektyfikacjach z buforem i odbiorem z OLM... naprawdę spróbuj popędzić dwa razy, nawet bez bufora i choćby nawet z LM odbieraną. Patrząc z perspektywy czasu pod kątem spirytusu to bufor, sprężynki, odbiór OLM były strzałem w 10 a przerabiałem cały zakres konfiguracji począwszy od garnka, pokrywki i miski, katalizatora z wypełnieniem miedzianym, filtrowania węglem itd .
Z drugiej strony patrząc osoby które mało mają wspólnego z naszym hobby naprawdę smakuje im taka zwykła śmierdząca berbeluca, a najlepsze jest to że mi kiedyś, kiedyś dawno też taka smakowała
Z drugiej strony patrząc osoby które mało mają wspólnego z naszym hobby naprawdę smakuje im taka zwykła śmierdząca berbeluca, a najlepsze jest to że mi kiedyś, kiedyś dawno też taka smakowała
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego
Koledzy, każdy z nas pije to co mu smakuje. Jeszcze niedawno bo dwa lata temu latałem z destylatem ze spiralstilla z nastawu z jabłek zaprawionego dębem. Oszołomiony smakiem rozdałem całej rodzinie... przed chwilą szwagier rozlał po kielichu i myślałem, że pawia puszczę...
Człowiek uczy się całe życie, smaki się zmieniają. Cztery lata temu robiłem tylko słodkie wina, dziś są na granicy półsłodkie/półwytrawne. Nie ma powodów do skakania na siebie co jest lepsze.
Pozdrawiam Was wszyskich serdecznie z uśmiechem na twarzy, że jest tak zacne miejsce do polemiki ☺
Człowiek uczy się całe życie, smaki się zmieniają. Cztery lata temu robiłem tylko słodkie wina, dziś są na granicy półsłodkie/półwytrawne. Nie ma powodów do skakania na siebie co jest lepsze.
Pozdrawiam Was wszyskich serdecznie z uśmiechem na twarzy, że jest tak zacne miejsce do polemiki ☺
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 299
- Rejestracja: piątek, 21 kwie 2017, 22:57
- Podziękował: 61 razy
- Otrzymał podziękowanie: 41 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego
Panowie, bo przyjdzie tu zaraz jakiś początkujący i uwierzy w to co się tu wypisuje.
Też kiedyś uwierzyłem takiemu jednemu, że na zmywakach da się zrobić tzw. absolut. Jestem po kilkudziesięciu procesach, w których próbowalem osiągnąć taki wynik. I rzecz się ma tak.
Trzeba bardzo dużo doświadczenia i wiedzy żeby na zmywakach osiągnąć spirytus bezwonny. BARDZO DUŻO!!! Żaden początkujący, na zmywakach, nawet po 2,5 raza nie zbliży się do absolutu. A już na pewno nie można powiedzieć, że 1 raz wystarczy. Chyba, że za serce uznaje to co popłynie przez chwilę po odebraniu 4 litrów "płukanki".
Oczywiście, jak ktoś całe życie pił śmierdzącą drożdżami, przedgonami i pogonami berbeluche, i właśnie zrobił kilka pierwszych rektyfikacji w życiu, to bedzie mu się wydawalo, że jeden raz wystarczy.
Ale, nawet po 2,5 raza na zmywakach, prowadząc proces w oparciu o 10 półkę, spirytus będzie mial pogonowaty charakter.
Można zaklinać rzeczywistość i zaprzeczać jej, ale prawda jest taka właśnie. Trzeba bardzo dobrze rozumiec rektyfikacje i mieć bardzo duże doświadczenie w obsłudze swojej kolumny, żeby spirytus na zmywakach był czysty. A żeby to osiagnac, nie wystarczy jedna rektyfikacja. I to jest fakt. Kropka
Też kiedyś uwierzyłem takiemu jednemu, że na zmywakach da się zrobić tzw. absolut. Jestem po kilkudziesięciu procesach, w których próbowalem osiągnąć taki wynik. I rzecz się ma tak.
Trzeba bardzo dużo doświadczenia i wiedzy żeby na zmywakach osiągnąć spirytus bezwonny. BARDZO DUŻO!!! Żaden początkujący, na zmywakach, nawet po 2,5 raza nie zbliży się do absolutu. A już na pewno nie można powiedzieć, że 1 raz wystarczy. Chyba, że za serce uznaje to co popłynie przez chwilę po odebraniu 4 litrów "płukanki".
Oczywiście, jak ktoś całe życie pił śmierdzącą drożdżami, przedgonami i pogonami berbeluche, i właśnie zrobił kilka pierwszych rektyfikacji w życiu, to bedzie mu się wydawalo, że jeden raz wystarczy.
Ale, nawet po 2,5 raza na zmywakach, prowadząc proces w oparciu o 10 półkę, spirytus będzie mial pogonowaty charakter.
Można zaklinać rzeczywistość i zaprzeczać jej, ale prawda jest taka właśnie. Trzeba bardzo dobrze rozumiec rektyfikacje i mieć bardzo duże doświadczenie w obsłudze swojej kolumny, żeby spirytus na zmywakach był czysty. A żeby to osiagnac, nie wystarczy jedna rektyfikacja. I to jest fakt. Kropka
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 lis 2018, 22:28 przez mirek-swirek, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 314
- Rejestracja: sobota, 20 gru 2008, 12:51
- Podziękował: 24 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego
Panowie..... sukces rodzi się w głowie.....każdy z nas ustawił sobie poprzeczkę,jedni wyżej inni niżej i ot to cała historyja.Z mojej strony dodam tylko,że dużo uwagi poświęcam samej wodzie z której robimy nastaw a kombinacji z prędkościami odbioru zrobiłem tyle,że.......
proces u mnie lubi trwać 3-4 dni.Nie jest sprawą prostą ani łatwą zrobienie dobrego trunku z cukru,przy użyciu turbo drożdży w temperaturze fermentacji 30 stopni C, dla początkującego.Dla większości z nas sprawa jest prosta,ponieważ doświadczenie i POWTARZALNOŚĆ PROCESU robi swoje.Robię procesy na 3-3,5 i zawsze jeszcze coś jak by nie do końca mi pasowało.Spirytus klasa rzecz jasna ale zawsze jest jakieś ale.Dla ciekawskich dodam że najlepszy efekt jaki uzyskałem to między drugą a trzecią rektyfikacją ,filtracja przez węgiel aktywny-jednak ! I można by się zastanowić nad tym,co zrobić żeby ten etap ulepszyć/przyspieszyć,ponieważ samo mrożenie i powolne kapanie urobku zajmuje mi koło tygodnia ale to niż temat w innym dziale.Pozdrawiam serdecznie.
proces u mnie lubi trwać 3-4 dni.Nie jest sprawą prostą ani łatwą zrobienie dobrego trunku z cukru,przy użyciu turbo drożdży w temperaturze fermentacji 30 stopni C, dla początkującego.Dla większości z nas sprawa jest prosta,ponieważ doświadczenie i POWTARZALNOŚĆ PROCESU robi swoje.Robię procesy na 3-3,5 i zawsze jeszcze coś jak by nie do końca mi pasowało.Spirytus klasa rzecz jasna ale zawsze jest jakieś ale.Dla ciekawskich dodam że najlepszy efekt jaki uzyskałem to między drugą a trzecią rektyfikacją ,filtracja przez węgiel aktywny-jednak ! I można by się zastanowić nad tym,co zrobić żeby ten etap ulepszyć/przyspieszyć,ponieważ samo mrożenie i powolne kapanie urobku zajmuje mi koło tygodnia ale to niż temat w innym dziale.Pozdrawiam serdecznie.
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!
-
- Posty: 304
- Rejestracja: niedziela, 29 gru 2013, 16:40
- Podziękował: 89 razy
- Otrzymał podziękowanie: 42 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego
Bez urazy ale pleciesz głupoty, porównaj sobie najlepiej odebrane serce z pierwszej rektyfikacji z środkiem drugiej twz. popularnej tu 2.5 czy jak to tam zwiesz... nie widzisz różnicy... O smakach się nie dyskutuje ale uwierz mi różnica jest diametralnaSearcher pisze:@Imbir, gdybyś przeczytał cały temat a przynajmniej moją wcześniejszą wypowiedź, wiedziałbyś ze ja zawsze robię 2,5, ale po prostu zauważam fakt, że organoleptycznie po 1 procesie nie ma za bardzo do czego się przyczepić.
-
- Posty: 125
- Rejestracja: czwartek, 31 sie 2017, 12:42
- Krótko o sobie: To skomplikowane :)
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Lokalizacja: wielkopolskie
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego
@Imbir, no przyznaję, nie próbowałem tego pić, mówię tylko i wyłącznie o zapachu, bo o tym dyskusja była. I różnicę to ja oczywiście widzę, Tobie po prostu nie chciało się przeczytać tematu i odnosisz sie do wyrywków.
Kolego, a może się załóżmy? 150cm zmywaków, bez bajerów, sama rura. Wyślę Ci próbkę po 2,5. To że Ty nie potrafisz, nie oznacza ze się nie da....
mirek-swirek pisze:Panowie, bo przyjdzie tu zaraz jakiś początkujący i uwierzy w to co się tu wypisuje.
Też kiedyś uwierzyłem takiemu jednemu, że na zmywakach da się zrobić tzw. absolut. Jestem po kilkudziesięciu procesach, w których próbowalem osiągnąć taki wynik.
Kolego, a może się załóżmy? 150cm zmywaków, bez bajerów, sama rura. Wyślę Ci próbkę po 2,5. To że Ty nie potrafisz, nie oznacza ze się nie da....
-
Autor tematu - Posty: 849
- Rejestracja: niedziela, 23 wrz 2018, 13:26
- Podziękował: 46 razy
- Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego
Trochę dyskusja odjechała od tematu: )
Z moich skromnych doświadczeń - bufor (bez wypełnienia), OVM, zmywaki (niestety), brak zalania kolumny (bo zmywaki), kolumna powyżej 70cm średnicy, KEG 100L, grzanie 2,2kW, odbiór 500ml/godzinę w boddzielne butelki po 0,5L , 2 rektyfikacje - z 16kg glukozy na 50L nastawu udało się uzyskać 0,5L serca które było bezwonne bez rozcieńczenia + 1L serca które uznałem za akceptowalne. Degustatorka w ślepej próbie dostała 50g Wyborowej 40% i 50g mojego destylatu 96% rozrobionego 1:1 z wodą (okł 50%) i stwierdziła, że wyborowa drapie w gardło. Niestety ten destylat (najlepsza część serca) rozrobiony z wodą 1:4 wciąż miał zapach. Lekko słodki, przyjemny, nie był to taki kwaśno-ścierkowy zapach pogonów ale miał zapach. Kolumnę oddałem z ulgą i zamówiłem lepszą - już bez zmywaków ; )
Z moich skromnych doświadczeń - bufor (bez wypełnienia), OVM, zmywaki (niestety), brak zalania kolumny (bo zmywaki), kolumna powyżej 70cm średnicy, KEG 100L, grzanie 2,2kW, odbiór 500ml/godzinę w boddzielne butelki po 0,5L , 2 rektyfikacje - z 16kg glukozy na 50L nastawu udało się uzyskać 0,5L serca które było bezwonne bez rozcieńczenia + 1L serca które uznałem za akceptowalne. Degustatorka w ślepej próbie dostała 50g Wyborowej 40% i 50g mojego destylatu 96% rozrobionego 1:1 z wodą (okł 50%) i stwierdziła, że wyborowa drapie w gardło. Niestety ten destylat (najlepsza część serca) rozrobiony z wodą 1:4 wciąż miał zapach. Lekko słodki, przyjemny, nie był to taki kwaśno-ścierkowy zapach pogonów ale miał zapach. Kolumnę oddałem z ulgą i zamówiłem lepszą - już bez zmywaków ; )
Ostatnio zmieniony piątek, 2 lis 2018, 01:35 przez wkg_1, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego
Sam posiadam 150cm na zmywakach ale nie lidl a prawdziwe 304. I już z pierwszej rektyfikacji cukrówki środek serca jest nie do odróżnienia z destylatem z drugiego razu. Robiłem różne testy i przy naprawdę wolnym odbiorze ok. 20ml/min fi70 udało się to uzyskać.
Zgadzam się że przy kolejnej rektyfikacji jest nadal sporo przedgonu. Zmywaki ANSI304 są wystarczające do uzyskania bardzo dobrego destylatu
Zgadzam się że przy kolejnej rektyfikacji jest nadal sporo przedgonu. Zmywaki ANSI304 są wystarczające do uzyskania bardzo dobrego destylatu
Ostatnio zmieniony piątek, 2 lis 2018, 08:09 przez inblue, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego
A tak na marginesie. Próbowałeś obydwie próbki po rozcieńczeniu do np. 25%? Czy tylko wąchałeś?
Podsumowując - nikt nie twierdzi, że na takich zmywakach nie można uzyskać dobry destylat. Ja np. bardzo dobry destylat otrzymuję nawet na samym alembiku. o kolumnie półkowej nie wspomnę.
A tak na poważnie. Gdzie jest napisane, że na zmywakach nawet tych z Lidlu nie można uzyskać dobrego spirytusu?
Kolego przeczytaj jeszcze raz to co napisałeś... Bo bzdury piszesz.mateos11 pisze: ...I już z pierwszej rektyfikacji cukrówki środek serca jest nie do odróżnienia z destylatem z drugiego razu. ...
...Zgadzam się że przy kolejnej rektyfikacji jest nadal sporo przedgonu...
A tak na marginesie. Próbowałeś obydwie próbki po rozcieńczeniu do np. 25%? Czy tylko wąchałeś?
Bardzo dobra reklama......Sam posiadam 150cm na zmywakach ale nie lidl a prawdziwe 304...
...Zmywaki ANSI304 są wystarczające do uzyskania bardzo dobrego destylatu...
Podsumowując - nikt nie twierdzi, że na takich zmywakach nie można uzyskać dobry destylat. Ja np. bardzo dobry destylat otrzymuję nawet na samym alembiku. o kolumnie półkowej nie wspomnę.
A tak na poważnie. Gdzie jest napisane, że na zmywakach nawet tych z Lidlu nie można uzyskać dobrego spirytusu?
Ostatnio zmieniony piątek, 2 lis 2018, 08:22 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego
Zwolniłem odbiór do 20ml i odebrałem w osobną buteleczkę. Porównałem z destylatem po drugiej rektyfikacji i jeżeli była różnica to naprawdę niewielka, była to mała próbka 0,3l temp. w keg 92°C destylat rozcieńczyłem do 40%. Możliwe że akurat się dobrze wstrzeliłem w temp. Trochę wcześniej nałapałbym przedgonów, trochę później już pogonów.
A jeżeli chodzi o zmywaki to przecież jest na forum test i wychodzi że zmywak zmywakowi nierówny. Cały czas się uczę i testuję różne sposoby prowadzenia procesu aby wybrać ten który najbardziej mi odpowiada.
Reklama czego? Zmywaków? Mam zmywaki bo szkoda mi pieniędzy na SP, miałem kiedyś dawniej te z lidla i też dawały rade
A jeżeli chodzi o zmywaki to przecież jest na forum test i wychodzi że zmywak zmywakowi nierówny. Cały czas się uczę i testuję różne sposoby prowadzenia procesu aby wybrać ten który najbardziej mi odpowiada.
Reklama czego? Zmywaków? Mam zmywaki bo szkoda mi pieniędzy na SP, miałem kiedyś dawniej te z lidla i też dawały rade
Ostatnio zmieniony piątek, 2 lis 2018, 11:46 przez inblue, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 951
- Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego
Nie wiem czy lepsze czy gorsze, ale są w całości ze stali 304 (badane spektrometrem) i do tej pory nie zauważyłem na nich najmniejszego osadu czy utraty połysku. A odnośnie zmywaków z dyskontu to jest obszerny temat na białym forum, więc można mieć zdanie że zmywak, zmywakowi nie jest równy. O jakości wypełnienia decyduje też w jaki sposób jest ono upchnięte/ułożone w rurze
Ostatnio zmieniony piątek, 2 lis 2018, 16:22 przez mateos11, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 299
- Rejestracja: piątek, 21 kwie 2017, 22:57
- Podziękował: 61 razy
- Otrzymał podziękowanie: 41 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego
Przeczytaj jeszcze raz, to co napisałem. Wszystko!.
Nie zakładam się. Wiem jak na zmywakach osiągnąć absolut, szczególnie do próbki, żeby wygrać zaklad.
Albo może zrobimy inaczej: 25 kg cukru, 90 litrów nastaw. Destylujesz 2,5 na zmywakach prowadząc proces w oparciu o 10 półkę. Przysyłasz do oceny 13 litrów serca. Ok, niech będzie 12. Aaaa, i wyślij to lepiej do Lesgo, żeby był bezstronny sędzia...
Oczywiście, sobie żartuje. Jestem zadowolony z mojej długości. Nie muszę się licytować. A tamto napisałem dla pocAtkujacego, który tu zabłądzi i uwierzy w legendy.
Wyrosłem z udowadniania, kto ma dłuższego.Searcher pisze:
Kolego, a może się załóżmy? 150cm zmywaków, bez bajerów, sama rura. Wyślę Ci próbkę po 2,5. To że Ty nie potrafisz, nie oznacza ze się nie da....
Przeczytaj jeszcze raz, to co napisałem. Wszystko!.
Nie zakładam się. Wiem jak na zmywakach osiągnąć absolut, szczególnie do próbki, żeby wygrać zaklad.
Albo może zrobimy inaczej: 25 kg cukru, 90 litrów nastaw. Destylujesz 2,5 na zmywakach prowadząc proces w oparciu o 10 półkę. Przysyłasz do oceny 13 litrów serca. Ok, niech będzie 12. Aaaa, i wyślij to lepiej do Lesgo, żeby był bezstronny sędzia...
Oczywiście, sobie żartuje. Jestem zadowolony z mojej długości. Nie muszę się licytować. A tamto napisałem dla pocAtkujacego, który tu zabłądzi i uwierzy w legendy.
-
- Posty: 951
- Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: RE: Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
Wyżej pisałeś że 304 to klucz do uzyskania absolutu. Możesz chyba napisać dlaczego tak twierdzisz.mateos11 pisze:Nie wiem czy lepsze czy gorsze, ale są w całości ze stali 304 (badane spektrometrem) i do tej pory nie zauważyłem na nich najmniejszego osadu czy utraty połysku. A odnośnie zmywaków z dyskontu to jest obszerny temat na białym forum, więc można mieć zdanie że zmywak, zmywakowi nie jest równy. O jakości wypełnienia decyduje też w jaki sposób jest ono upchnięte/ułożone w rurze
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
************************************************************************
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego
robert4you a mogę Cię prosić o zacytowanie mojej wypowiedzi gdzie piszę o "absolucie"?
damianf wystarczy wpisać w google "Zmywak kwasoodporny 304" i myślę, że wybierzesz coś dla siebie z branżowych sklepów.
damianf wystarczy wpisać w google "Zmywak kwasoodporny 304" i myślę, że wybierzesz coś dla siebie z branżowych sklepów.
Ostatnio zmieniony sobota, 3 lis 2018, 00:11 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 299
- Rejestracja: piątek, 21 kwie 2017, 22:57
- Podziękował: 61 razy
- Otrzymał podziękowanie: 41 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego
Dobra, ja napisałem wszystko w temacie super spirytusu że zmywakow. Nic tu po mnie. Idę warzyć piwo, bo to znacznie ciekawszy temat niż cukrówka.
Czyli, na moich warunkach już nie stajemy do zakładu?Searcher pisze:@mirek-swirek, poinformuję Cię tylko, że to co dla Ciebie jest sufitem, dla kogoś innego może być podłoga
Dobra, ja napisałem wszystko w temacie super spirytusu że zmywakow. Nic tu po mnie. Idę warzyć piwo, bo to znacznie ciekawszy temat niż cukrówka.
-
- Posty: 1183
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 177 razy
- Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego
Cóż, dla niektórych refleksja przychodzi z czasem, dłuższym lub krótszym. Dla niektórych nigdy
Cukier dobry do nauki by wyczyścić i poznać sprzęt a następnie opanować proces. A potem jest tyle ciekawszych surowców dających znacznie lepsze efekty. Chyba, że ktoś nie jest hobbystą, ale o tym przecież na tym forum nie dyskutujemy
Zbyszek T pisze:Chłopaki, wydajecie tysiące na wypasione kolumny a później bimber z cukru gotujecie...
Cóż, dla niektórych refleksja przychodzi z czasem, dłuższym lub krótszym. Dla niektórych nigdy
Cukier dobry do nauki by wyczyścić i poznać sprzęt a następnie opanować proces. A potem jest tyle ciekawszych surowców dających znacznie lepsze efekty. Chyba, że ktoś nie jest hobbystą, ale o tym przecież na tym forum nie dyskutujemy
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
-
- Posty: 169
- Rejestracja: piątek, 16 sty 2015, 22:00
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego
Dlatego pytam o sprawdzone źródło
Wiem, że jest tego pełno tak jak handlarzy chińszczyzną, zresztą nie jednokrotnie nie wiedzących co jest w kolejnej dostawie.mateos11 pisze:robert4you a mogę Cię prosić o zacytowanie mojej wypowiedzi gdzie piszę o "absolucie"?
damianf wystarczy wpisać w google "Zmywak kwasoodporny 304" i myślę, że wybierzesz coś dla siebie z branżowych sklepów.
Dlatego pytam o sprawdzone źródło