Jaki trunek w 18 miesięcy zrobić na wesele?

Zbiór podstawowych wiadomości dla początkujących destylerów.
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy

Post autor: Kamal »

Przy 18 latach musiał byś mieć sporą beczkę. Albo już trochę zalewaną, ponieważ Twoje wnuki się rozczarują jak będzie decha, a nie alkohol nadający się do picia.
K.
Obrazek

Autor tematu
Smoczek64
10
Posty: 15
Rejestracja: wtorek, 9 lut 2016, 00:33
Podziękował: 17 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Jaki trunek w 18 miesięcy zrobić na wesele?

Post autor: Smoczek64 »

Kamal, to się rozumie samo przez się. Beczka odpowiednio użytkowana wcześniej o pojemności powyżej 100 l. I odpowiednie warunki przechowywania. Aha, i wiem ile np. słodu jęczmiennego potrzeba zatrzeć, aby wypsocić 100 l. trunku o mocy 60%. Co do beczek - teść mojej córki ma kilku hektarowa winnicę (w Polsce) i intensywnie nad nim pracuję, aby zaczął wreszcie dojrzewać swoje wina w beczkach. Ale póki co, wychodzi to drogo. Jako ciekawostka - czytałem przedruk przepisu na starkę - w używaną, nieczyszczoną beczkę po winie wlewano słabo oczyszczony destylat z żyta i zakopywano w piwnicy w piachu na kilkanaście a nawet kilkadziesiąt lat. Takie coś robiono myśląc zapewne o przyszłych pokoleniach.

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Jaki trunek w 18 miesięcy zrobić na wesele?

Post autor: eldier »

Albo nawet przed :D Znam takie przypadki i to dość bliska rodzina :D
Generalnie co podchodziłem do wiejskiego na jakimś weselu to tym szybciej odchodziłem. Wujki to normalnie aż mlaskali, a dla mnie w większości się pić tego nie dało. Wyraźny duch buraka, źle odcięte, słodkie żeby zamaskować syf, po prostu szkoda gadać... Rodzice też się przyzwyczaili do dobrego i po spróbowaniu trunków z wiejskiego stołu mają podobną opinie do mnie i od razu powiem, że jakoś szczególnie wybredni nie są. A więc częściowo zrób "tradycje", a częściowo postaw na coś dobrego i pamiętaj, że bimber to ma być czuć bimbrem :D
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Jaki trunek w 18 miesięcy zrobić na wesele?

Post autor: masterpaw2 »

Lepiej tego ująć się nie da
Wyraźny duch buraka, źle odcięte, słodkie żeby zamaskować syf, po prostu szkoda gadać...
Miałem tak ostatnio na sylwestrze (od zwykła domówka)........, i cóż to miał być za napitek, się nasłuchałem o jego wspaniałościach, ah oh i w ogóle, cud miód malina (dla mnie masakra, pomieszanie przodu z ogonem, się pić odechciało), jak po pierwszej kolejce zaproponowałem "może napijemy się mojego" (lekka nalewka na suszonych śliwkach), byli lekko zdziwieni, ale gdy napili się dobra......., zapadła cisza, chwilowa oczywiście.
Zrobić dobry bimber (który osobiście bardzo lubię) to też sztuka.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Jaki trunek w 18 miesięcy zrobić na wesele?

Post autor: wawaldek11 »

Czyli? Potwierdza się moje motto: niewiedza jest boska :hahaha:
Kiedyś kolega poprosił mnie o kilka butelek trunku na małe weselne przyjęcie córci. I żeby to był bimber :shock: Z bimbrem był problem, ale znalazłem skondensowane kilkuletnie pogony winogronowe i delikatnie dolewałem do przepalanki. Udało się - dziadek młodego był w siódmym niebie :D Mi też smakowało.
Oprócz Ducha Puszczy Goleniowskiej :mrgreen: podałem jeszcze dereniówkę i jarzębiak. Goście docenili mój trud, a dziadek w niedzielę na odjezdne zapytał czy może sobie wziąć resztę dereniówki?
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Jaki trunek w 18 miesięcy zrobić na wesele?

Post autor: masterpaw2 »

Waldku, podstarzałe pogony winogronowe są rewelacyjnym napitkiem (de gustibus non est disputandum), na ich wspomnienie, aż mi ślinka cieknie :P
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)

sylcia
30
Posty: 41
Rejestracja: poniedziałek, 24 paź 2016, 08:52
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Jaki trunek w 18 miesięcy zrobić na wesele?

Post autor: sylcia »

Od razu mówię, że na pędzeniu od strony technicznej nie znam się wcale, jednak w kwestii smakowania mogę coś tam naskrobać i wyrazić zdanie damskiej części. Niedawno byłam na weselu, gdzie ojciec i dziadek panny młodej, od dobrych kilku/kilkunastu lat pędzą swoje specjały. O ile znam nalewkę farmaceutów, to bimbru zaprawianego mlekiem jeszcze nie piłam - był pyszny. Robiony pod damską część bo lekko słodkawy (na szczęście nie za bardzo), gładki finish. Największa beczka była klasyczna, wytrawna. bursztynowa, zaprawiana dębem, wanilią, goździkiem, chyba śliwką - generalnie trochę tego było jednak w rozsądnych ilościach i wszystko mega skomponowane, żaden smak się nie wybijał. Piłam to i piłam bo dawno nic mi tak nie smakowało. Na pewno jest to efekt 5-cio letniego leżakowania no ale może krótszy czas da radę. Jak pisałam - nie znam się ale się wypowiem :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pierwsze Kroki”