Jaki pierwszy destylator na początek
-
- Posty: 47
- Rejestracja: poniedziałek, 8 sie 2016, 22:53
- Krótko o sobie: Jestem NIE fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Ja zaczynałem na własnej konstrukcji.
Koszt 250zł.
I czas nauki wspominam z satysfakcją, grałem na tym instrumencie 1.5 roku.
Robiłem i wódeczki i kolorowe, smakowało i bawiło. Chcąc się rozwijać zainwestowałem w kolumnę trafiając w moje potrzeby.
Z takiego aparatu destylując 2.5 raza
( nastaw/55%/25-30%) otrzymywałem urobek 75%. Jak miała być to czysta wódka to filtr węglowy i miałem bezwonny produkt.
Jeżeli chcesz kupić a nie budować polecam:
http://destylatorymiedziane.pl/pl/desty ... laczace_do
Osobiście dobrał bym grzałke, taki aparat wraz z rosnącym doświadczeniem rozbudujesz do kolumny i nie tylko.
Koszt 250zł.
I czas nauki wspominam z satysfakcją, grałem na tym instrumencie 1.5 roku.
Robiłem i wódeczki i kolorowe, smakowało i bawiło. Chcąc się rozwijać zainwestowałem w kolumnę trafiając w moje potrzeby.
Z takiego aparatu destylując 2.5 raza
( nastaw/55%/25-30%) otrzymywałem urobek 75%. Jak miała być to czysta wódka to filtr węglowy i miałem bezwonny produkt.
Jeżeli chcesz kupić a nie budować polecam:
http://destylatorymiedziane.pl/pl/desty ... laczace_do
Osobiście dobrał bym grzałke, taki aparat wraz z rosnącym doświadczeniem rozbudujesz do kolumny i nie tylko.
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek
...albo idzie w szybkowar i też się tym cieszy. Abratka można kupić zawsze. Tylko po co zająć się robieniem spirytusy jak można z radością zaliczyć kilka kroków i trafić pod te same otwarte drzwi. Grunt to wiedzieć czego szukasz i ile tego rocznie potrzebujesz. Szybkowar 15-17l rura prowadząca FI35. Małe poręczne i do zabawy
http://alkohole-domowe.com/forum/szybko ... 13662.html
http://alkohole-domowe.com/forum/szybko ... 13662.html
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
-
Autor tematu - Posty: 6
- Rejestracja: piątek, 5 sty 2018, 22:38
Re: Jaki pierwszy destylator na początek
Ok załóżmy że chciał bym robić około 60% trunek na nalewki głównie, miesięcznie potrzebował bym około 5l. Czy na takim prostym sprzęcie szybkowarze uzyskam towar który potrzebuje ?? Chce prosty najpierw sprzęt by zapoznawać się tematem i uczyć a potem brnąć dalej i podnosić poziom. Owszem chętnie bym zobaczył i żeby ktoś nauczył tego fachu od profesjonalisty.
Również będę chciał filtrować przez węgiel drobny widziałem na YT by nalewki były w smaku delikatniejsze
Również będę chciał filtrować przez węgiel drobny widziałem na YT by nalewki były w smaku delikatniejsze
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek
W takim razie, do tego co potrzebujesz szybkowar z PS się nada, jednak cudów nie oczekuj.
Rób dwie destylacje: pierwsza, filtracja węglem i drugi raz na rurki.
Tylko nie bierz tego z odstojnikiem, a poszukaj zwykłego miedzianego.
Rób dwie destylacje: pierwsza, filtracja węglem i drugi raz na rurki.
Tylko nie bierz tego z odstojnikiem, a poszukaj zwykłego miedzianego.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: RE: Re: Jaki pierwszy destylator na początek
Prosty sprzęt który chcesz kupić nie jest do cukrowek.
Nie rozumiem czego chcesz się uczyć?
Kupujesz aabratka odpalasz i za pierwszym razem musi wyjść 96% musisz tylko przestrzegać prostej instrukcji. Inwestujesz raz i na lata więc nie ma co kupować jakichś pól środków na początek, bo i tak kupisz w końcu aabratka.
Sam w zeszłym miesiącu kupiłem używanego aabratka z buforem i OVM
W życiu nigdy wcześniej nie miałem styczności z żadną aparaturą. I za pierwszym razem przestrzegając instrukcji z forum odbierałem 96% aż do 100°C na kegu z prędkością koło 2l/h.
Więc według mnie lepiej zainwestować raz a porządnie i mieć sprzęt z którego będziesz zadowolony.
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Misiek1212 pisze: Chce prosty najpierw sprzęt by zapoznawać się tematem i uczyć a potem brnąć dalej i podnosić poziom. Owszem chętnie bym zobaczył i żeby ktoś nauczył tego fachu od profesjonalisty.
Również będę chciał filtrować przez węgiel drobny widziałem na YT by nalewki były w smaku delikatniejsze
Prosty sprzęt który chcesz kupić nie jest do cukrowek.
Nie rozumiem czego chcesz się uczyć?
Kupujesz aabratka odpalasz i za pierwszym razem musi wyjść 96% musisz tylko przestrzegać prostej instrukcji. Inwestujesz raz i na lata więc nie ma co kupować jakichś pól środków na początek, bo i tak kupisz w końcu aabratka.
Sam w zeszłym miesiącu kupiłem używanego aabratka z buforem i OVM
W życiu nigdy wcześniej nie miałem styczności z żadną aparaturą. I za pierwszym razem przestrzegając instrukcji z forum odbierałem 96% aż do 100°C na kegu z prędkością koło 2l/h.
Więc według mnie lepiej zainwestować raz a porządnie i mieć sprzęt z którego będziesz zadowolony.
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Re: RE: Re: RE: Re: Jaki pierwszy destylator na początek
Lepiej dołożyć i być zadowolonym
Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka
Dokładnie się z tym zgadzam, jako świeżak miałem zaczynać od jakiejś samoróbki lub od Pod-stilla żeby mieć coś na początek do nauki, ale po czytaniu forum i kontakcie z Zygmuntem długo nie zajęło mi przemyślenie, żeby wziąść "rurę" bo mam 2w1.blade1231 pisze:
Więc według mnie lepiej zainwestować raz a porządnie i mieć sprzęt z którego będziesz zadowolony.
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Lepiej dołożyć i być zadowolonym
Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek
A kto słyszał, żeby pić słaby bimerek , minimum to 50 obrotów
Całe pokolenia na takich sprzętach pędziły i ludzie byli szczęśliwi, mniej sfrustrowani niż dziś.blade1231 pisze:Prosty sprzęt który chcesz kupić nie jest do cukrowek.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
Re: RE: Re: Jaki pierwszy destylator na początek
Dziś technologia poszła dużo do przodu i nie widzę żadnego sensu destylacji cukrówek na PS.
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
A mieli wybór ? Pędzili na takim sprzęcie jaki mieli.masterpaw2 pisze: Całe pokolenia na takich sprzętach pędziły i ludzie byli szczęśliwi, mniej sfrustrowani niż dziś.
Dziś technologia poszła dużo do przodu i nie widzę żadnego sensu destylacji cukrówek na PS.
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek
Wszystko zależy od tego co chce się uzyskać i jaką kwotą na sprzęt mamy do dyspozycji. Misiek (choć może nie do końca świadomy) dość jasno sprecyzował oczekiwania, więc niech próbuje, a z czasem może "dorosnie" do kolumny.
Nie sprzęt jest kluczem do sukcesu (choć bardzo ułatwia) tylko operator. Na najlepszej kolumnie można totalnie spierdzielić produkt, a na zwykłym PS uzyskać coś z czego będziemy dumni.
To oczywiste, że do uzyskania czystego, neutralne spirytusu kolumna rektyfikacyjna to podstawa, ale......, jak się nie ma miedzi.....
@morusek, a Twoim zadaniem dobrze zrobiony bimerek jest bardziej szkodliwy od zwykłej sklepowej?
Nie musisz widzieć.Dziś technologia poszła dużo do przodu i nie widzę żadnego sensu destylacji cukrówek na PS.
Wszystko zależy od tego co chce się uzyskać i jaką kwotą na sprzęt mamy do dyspozycji. Misiek (choć może nie do końca świadomy) dość jasno sprecyzował oczekiwania, więc niech próbuje, a z czasem może "dorosnie" do kolumny.
Nie sprzęt jest kluczem do sukcesu (choć bardzo ułatwia) tylko operator. Na najlepszej kolumnie można totalnie spierdzielić produkt, a na zwykłym PS uzyskać coś z czego będziemy dumni.
To oczywiste, że do uzyskania czystego, neutralne spirytusu kolumna rektyfikacyjna to podstawa, ale......, jak się nie ma miedzi.....
@morusek, a Twoim zadaniem dobrze zrobiony bimerek jest bardziej szkodliwy od zwykłej sklepowej?
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
Re: Jaki pierwszy destylator na początek
No właśnie na samym początku napisał że chce nalewki robić a nastawy z cukru.
Więc gdyby chciał robić owocowe albo zbożowe to tu tak operator jest bardzo ważny. Musi odpowiednio poprowadzić fermentacje i umiejętnie pociąć frakcje na PS. No i wydobyć ten smak z nastawu. Ale w tym wypadku sam wsad już jest dobry w smaku i chcemy żeby tak pozostało.
No ale kolega chce robić z cukru. Żeby coś na PS wyszło to musi zabić ten smak. Pędzić raz, drugi, przez węgiel przypuszczać. No i może na końcu wyjdzie coś w miarę...
W kanał pójdzie dużo więcej etanolu przy wielokrotnym cięciu frakcji. Czasu trzeba poświęcić kilka krotnie więcej. Finalny produkt jest dużo gorszy niż po jednym razie na kolumnie.
Na kolumnie wystarczy 5h żeby uzyskać te 5l jak kolega chciał. Na nalewki idealne. Chyba że ktoś ma bardzo czuły smak to może przepuścić jeszcze raz albo półtora raza i uzyska czysty spirytus...
Więc oszczędności to ja tu żadnej nie widzę używając PS. Jedynie 1000 zł na starcie na sprzęt. Później oszczędzamy za to dużo czasu i nerwów. Siedzimy gramy sobie na telefonie i zmieniamy tylko butelki do których kapie z kolumny
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Więc gdyby chciał robić owocowe albo zbożowe to tu tak operator jest bardzo ważny. Musi odpowiednio poprowadzić fermentacje i umiejętnie pociąć frakcje na PS. No i wydobyć ten smak z nastawu. Ale w tym wypadku sam wsad już jest dobry w smaku i chcemy żeby tak pozostało.
No ale kolega chce robić z cukru. Żeby coś na PS wyszło to musi zabić ten smak. Pędzić raz, drugi, przez węgiel przypuszczać. No i może na końcu wyjdzie coś w miarę...
W kanał pójdzie dużo więcej etanolu przy wielokrotnym cięciu frakcji. Czasu trzeba poświęcić kilka krotnie więcej. Finalny produkt jest dużo gorszy niż po jednym razie na kolumnie.
Na kolumnie wystarczy 5h żeby uzyskać te 5l jak kolega chciał. Na nalewki idealne. Chyba że ktoś ma bardzo czuły smak to może przepuścić jeszcze raz albo półtora raza i uzyska czysty spirytus...
Więc oszczędności to ja tu żadnej nie widzę używając PS. Jedynie 1000 zł na starcie na sprzęt. Później oszczędzamy za to dużo czasu i nerwów. Siedzimy gramy sobie na telefonie i zmieniamy tylko butelki do których kapie z kolumny
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek
blade1231, wszystko się zgadza, najlepszym rozwiązaniem byłby choćby najprostszy aabratek, ale widać, że kolega misiek chyba nie do końca wie czego chce.
Misiek, daj sobie jeszcze jakiś czas, poczytaj, zastanów się i dopiero wtedy podejmij decyzję.
Ucz się cierpliwości od samego początku przygody, później to zaowocuje.
Ps. Zwykłego miedzianego PSa na szybkowarze, ogarniesz sobie we własnym zakresie, za max 300/350 PLN. Podstawowy, poprawny aabratek to koszt min. 1100/1200 PLN. Także jeszcze raz na spokojnie sobie przemyśl.
Misiek, daj sobie jeszcze jakiś czas, poczytaj, zastanów się i dopiero wtedy podejmij decyzję.
Ucz się cierpliwości od samego początku przygody, później to zaowocuje.
Ps. Zwykłego miedzianego PSa na szybkowarze, ogarniesz sobie we własnym zakresie, za max 300/350 PLN. Podstawowy, poprawny aabratek to koszt min. 1100/1200 PLN. Także jeszcze raz na spokojnie sobie przemyśl.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
Autor tematu - Posty: 6
- Rejestracja: piątek, 5 sty 2018, 22:38
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
-
Autor tematu - Posty: 6
- Rejestracja: piątek, 5 sty 2018, 22:38
Re: Jaki pierwszy destylator na początek
https://www.aabratek.pl/produkty/780/el ... i_kat.html
W tej cenie to taki będzie idealny. Tylko tego kega 50l brałbym od razu. A z czasem można kolumnę ulepszyć.
-Zmienić wypełnienie na sprężynki
-Dorobić obniżony odbiór
-Wymienić katalizator na bufor.
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
W tej cenie to taki będzie idealny. Tylko tego kega 50l brałbym od razu. A z czasem można kolumnę ulepszyć.
-Zmienić wypełnienie na sprężynki
-Dorobić obniżony odbiór
-Wymienić katalizator na bufor.
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
-
- Posty: 310
- Rejestracja: środa, 19 mar 2014, 12:43
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 48 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek
Opcjonalnie u Zygmunta do 1500 masz to:
http://destylatorymiedziane.pl/pl/kolum ... panelowy_l
Albo zapytaj czy z rabatem zmieścisz sięz modelem wyżej:
http://destylatorymiedziane.pl/pl/kolum ... -lmvm.html
Na pewno nie kup odstojników, zimnych palców, wieszaków z zaworami na chłodnicy, czy ulepów z olxa.
http://destylatorymiedziane.pl/pl/kolum ... panelowy_l
Albo zapytaj czy z rabatem zmieścisz sięz modelem wyżej:
http://destylatorymiedziane.pl/pl/kolum ... -lmvm.html
Na pewno nie kup odstojników, zimnych palców, wieszaków z zaworami na chłodnicy, czy ulepów z olxa.
-
- Posty: 110
- Rejestracja: niedziela, 25 lut 2018, 18:57
- Krótko o sobie: Emigrantka zarobkowa
- Ulubiony Alkohol: Jałowcówka
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Biała Chrobacja/Wallonia
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek
Dzień dobry i się podepnę. To mój pierwszy wpis.
Trochę poczytałam, pięć razy zmieniłam zdanie i opinię zamknęłam alledrogo, przeliczyłam kasę (bom biedna) i zdecydowałam się w końcu na taki produkt https://www.bibitor.pl/produkt/destylator-kol-15l-4pal// do malutkiego wynajmowanego mieszkania w kamienicy. Generalnie to chcę robić raz na czas, okazyjnie i małe ilości z wina co nie wyjdzie, albo cukrówkę jak będzie większa impreza. Teraz dlaczego.
1. Cena niewiele większa od samego garnka, który mi się na bigos przyda też, bo mój facet to bigosożercą.
2. Brak odstojnika na który wszyscy się tu krzywią (choć dalej rozumiem to tylko w połowie).
3. Możliwość zrobienia smakowej po odłączeniu palców i czegoś mocniejszego po ich uruchomieniu i zasypaniu. miedzią kolumny (bo w oryginale nie piszą czy jest, czy nie).
4. Gabaryty.
A teraz siadam i czekam na konstruktywne opinie, a jeszcze lepiej porady jak oceniacie ten sprzęt, w swojej klasie cenowej oczywiście, i jak wydobyć coś z niego co mnie i znajomych nie pokręci od smaku i zapachu.
edit: Już wiem że nie ma zupełnie nic w kolumnie. Odpowiedź ze sklepu : "Jest to zestaw bezobsługowy, bez wypełnienia. Konstrukcja tego modelu nie przewiduje wypelniania kolumny." Ale jakby gdzieś choć ciut miedzi? Te związki siarki mnie dręczą po nocach. Choćby rozdyźdane przewody z kabla od starego żelazka, tam są takie nitki cienkie...
Trochę poczytałam, pięć razy zmieniłam zdanie i opinię zamknęłam alledrogo, przeliczyłam kasę (bom biedna) i zdecydowałam się w końcu na taki produkt https://www.bibitor.pl/produkt/destylator-kol-15l-4pal// do malutkiego wynajmowanego mieszkania w kamienicy. Generalnie to chcę robić raz na czas, okazyjnie i małe ilości z wina co nie wyjdzie, albo cukrówkę jak będzie większa impreza. Teraz dlaczego.
1. Cena niewiele większa od samego garnka, który mi się na bigos przyda też, bo mój facet to bigosożercą.
2. Brak odstojnika na który wszyscy się tu krzywią (choć dalej rozumiem to tylko w połowie).
3. Możliwość zrobienia smakowej po odłączeniu palców i czegoś mocniejszego po ich uruchomieniu i zasypaniu. miedzią kolumny (bo w oryginale nie piszą czy jest, czy nie).
4. Gabaryty.
A teraz siadam i czekam na konstruktywne opinie, a jeszcze lepiej porady jak oceniacie ten sprzęt, w swojej klasie cenowej oczywiście, i jak wydobyć coś z niego co mnie i znajomych nie pokręci od smaku i zapachu.
edit: Już wiem że nie ma zupełnie nic w kolumnie. Odpowiedź ze sklepu : "Jest to zestaw bezobsługowy, bez wypełnienia. Konstrukcja tego modelu nie przewiduje wypelniania kolumny." Ale jakby gdzieś choć ciut miedzi? Te związki siarki mnie dręczą po nocach. Choćby rozdyźdane przewody z kabla od starego żelazka, tam są takie nitki cienkie...
Licho nie śpi,
Licho czuwa,
Licho psoci,
jak się uda...
Licho czuwa,
Licho psoci,
jak się uda...
Re: Jaki pierwszy destylator na początek
Za tą cenę chyba nic lepszego nie znajdziesz. Ew. odpiąłbym zimne palce od wylotu chłodnicy i podłączył osobno na trójniku z regulacją przepływu, co by namiastkę CM uzyskać. Do smakówek wtedy też możesz zmniejszyć przepływ na palcach i poleci szybciej a mniej % zachowując przy tym aromat.
Polecam zmywaki miedziane. Dotniesz do kształtu, dopasujesz tym samym ubicie, a i trzymać się będą same i nie wpadną do garnka:Już wiem że nie ma zupełnie nic w kolumnie. Odpowiedź ze sklepu : "Jest to zestaw bezobsługowy, bez wypełnienia. Konstrukcja tego modelu nie przewiduje wypelniania kolumny." Ale jakby gdzieś choć ciut miedzi?
-
- Posty: 110
- Rejestracja: niedziela, 25 lut 2018, 18:57
- Krótko o sobie: Emigrantka zarobkowa
- Ulubiony Alkohol: Jałowcówka
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Biała Chrobacja/Wallonia
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek
Też właśnie na to wpadłam. Problem w tym, że byłam już w kilku sklepach i nigdzie takich nie znalazłam. Jestem poza krajem i przesyłka droga, a tu nie ma. Myślę żeby zrobić samodzielnie nieskończoną sprężynkę na wkrętarce (to znaczy zatrudnię męża do tej zaszczytnej pracy i przeszyć sobie zmywak samodziałowy. Boję się jedynie czy da się tam cokolwiek umieścić. Sprzęt dotrze z kraju za 3 do 4 dni i wtedy się okaże.
Licho nie śpi,
Licho czuwa,
Licho psoci,
jak się uda...
Licho czuwa,
Licho psoci,
jak się uda...
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 110
- Rejestracja: niedziela, 25 lut 2018, 18:57
- Krótko o sobie: Emigrantka zarobkowa
- Ulubiony Alkohol: Jałowcówka
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Biała Chrobacja/Wallonia
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek
Pomysł niegłupi, czemu sama na to nie wpadłam Ale szydełka zostały w Polsce, zresztą nie używałam ich już od 25 lat i zapomniałam jak się to robi. Zamówię na alle sprężynki stalowe i miedziane. Bo też się boję miedziowanych, a ilości to "gigantyczne" potrzebuję, bo tylko 20cm mogę zasypać pod same palce, a deflegmator jest calowy raptem.wawaldek11 pisze:Możesz wykonać z cienkiegi drucika miedzianego na szydełku
Licho nie śpi,
Licho czuwa,
Licho psoci,
jak się uda...
Licho czuwa,
Licho psoci,
jak się uda...
-
- Posty: 22
- Rejestracja: niedziela, 25 mar 2018, 20:10
- Ulubiony Alkohol: Miodula z imbiren
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Jaki pierwszy destylator na początek
Witam,
Jestem Kuba, nowy na forum. Właśnie jestem na etapie zakupu sprzętu do destylacji już byłem gotowy zakupić destylator z odstojnikami i ZP ale trafiłem na Wasze forum i jak od jakiś dwóch tygodni przeglądam posty cieszę sie, że tu zajrzałem. Chciałbym poznać Waszą opinie na temat tych dwóch sprzętów,
https://www.olx.pl/oferta/destylator-95 ... 9ff73940e0
i drugi
https://www.olx.pl/oferta/destylator-bi ... 0;promoted
miło mi pozdrawiam
Jestem Kuba, nowy na forum. Właśnie jestem na etapie zakupu sprzętu do destylacji już byłem gotowy zakupić destylator z odstojnikami i ZP ale trafiłem na Wasze forum i jak od jakiś dwóch tygodni przeglądam posty cieszę sie, że tu zajrzałem. Chciałbym poznać Waszą opinie na temat tych dwóch sprzętów,
https://www.olx.pl/oferta/destylator-95 ... 9ff73940e0
i drugi
https://www.olx.pl/oferta/destylator-bi ... 0;promoted
miło mi pozdrawiam
-
- Posty: 295
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2009, 12:48
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 34 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek
Z tych sprzętów to ten pierwszy. Trzeba dogadać ze sprzedawcą by zrobił podział kolumny pod katalizator. Dodatkowo w kolumnie port termpmetru na odpowiedniej wysokości zależnej od rodzaju wypełnienia. Wypełnienie proponuje kupić samemu na alledrogo i zasypać (np od plipek1). Przy prawidłowo prowadzonym procesie uzyskasz 96%. Z maszyny z drugiej oferty zrobisz jedynie zwykły bimber.
-
- Posty: 22
- Rejestracja: niedziela, 25 mar 2018, 20:10
- Ulubiony Alkohol: Miodula z imbiren
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Jaki pierwszy destylator na początek
Panowie powiedzcie mi coś na temat takowego destylatora http://allegro.pl/kolumna-dzielona-150c ... ml#thumb/2 jest to coś warte?
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek
Fajnie wykonany pot still z refluksem, do wszelkiego rodzaju smakówek jak ta lala będzie się nadawał. Do czystego koncentratu już nieco gorzej, ale po zmianie wypełnienia na dobre sprężynki pryzmatyczne (np od Plipka) i przyzwoitą czyściochę uwarzysz (odrobina wprawy mile widziana)
Dopytaj czy keg w komplecie i jakie grzanie?
Dopytaj czy keg w komplecie i jakie grzanie?
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: Jaki pierwszy destylator na początek
Tak jak masterpaw2 pisze - ładnie wykonany sprzęt do smakówek. Z tym, że rura to tylko 54 więc fi pewnie 51 raptem. Jakby było 60 to można by było się pokusić o kupienie kiedyś głowicy aabratka i miałbyś dwa w jednym. Wypełnienie - do smakówek starczy - ale na spirytus trzeba zmienić, podobnie jak tarczowy termometr. Do tego dochodzi zakup kega i jak sobie zliczyć wszystko to robi się abbratek na 60 w wersji podstawowej.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 7339
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek
A to do rury 54 już nie można się pokusić? To już każdy sprzęt musi się zaczynać od średnic większych niż 60 mmmanowar pisze: rura to tylko 54 więc fi pewnie 51 raptem. Jakby było 60 to można by było się pokusić o kupienie kiedyś głowicy aabratka i miałbyś dwa w jednym.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Re: Jaki pierwszy destylator na początek
Cześć Wszystkim,
W tamtym roku wynająłem destylarkę z Biowinu i wyszło całkiem nieźle. Robiłem z cukrówki, początkowo miało dziwny, jakby chemiczny posmak - jednak po paru miesiącach jest naprawdę ok
Teraz chcę kupić własny sprzęt - powiedzcie mi, czy w tych pieniądzach nie znajdę nic lepszego?
http://allegro.pl/destylator-aabratek-k ... 52055.html
1400zł to już max, początkowo zakładałem 1200zł
Na co zwracałem uwagę:
- beczka 50L
- kolumna aabratek 60,3mm - dosyć wysoka
- preferuje grznie elektryczne (fajnie, że ma 2 grzałki)
- dwa termometry
W tamtym roku wynająłem destylarkę z Biowinu i wyszło całkiem nieźle. Robiłem z cukrówki, początkowo miało dziwny, jakby chemiczny posmak - jednak po paru miesiącach jest naprawdę ok
Teraz chcę kupić własny sprzęt - powiedzcie mi, czy w tych pieniądzach nie znajdę nic lepszego?
http://allegro.pl/destylator-aabratek-k ... 52055.html
1400zł to już max, początkowo zakładałem 1200zł
Na co zwracałem uwagę:
- beczka 50L
- kolumna aabratek 60,3mm - dosyć wysoka
- preferuje grznie elektryczne (fajnie, że ma 2 grzałki)
- dwa termometry
-
- Posty: 567
- Rejestracja: sobota, 20 sie 2011, 22:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 35 razy
- Otrzymał podziękowanie: 91 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek
Co do tego zestawu to:
- kolumna o długości 100 cm to trochę mało
- tak naprawdę sprzedawca nie pisze nic na temat wypełnienia kolumny - pewnie zmywaki albo co gorsza wióry z nierdzewki. Jeżeli tak to 100 cm to stanowczo za mało.
- co do tego kega poczytaj temat: topic17522.html - według mnie lepiej szukać na euro-kegu - niższy o 7 cm i stabilniejszy (u mnie kolumna na takim kegu strasznie się chwiała).
- katalizator miedziany 30 cm - też wg mnie za dużo. Mam 20 cm a wydaje mi się że i 15 cm dało by radę. Zresztą część użytkowników przy cukrówkach w ogóle go nie używa.
- głowica - wysokość 30 cm to też trochę dużo - moja ma 20 cm - co do skraplacza się nie wypowiem bo nie znam takiej konstrukcji, mam spiralę ze zwykłej rurki karbowanej.
- złącza TRI-CLAMP - lepsze są złącza SMS, które łatwiej obsługuje się "jednoosobowo". Też rozważałem kolumnę opartą na tych złączach ale producent przekonał mnie tym że przy nich przy montażu kolumny potrzeba pomocy drugiej osoby.
Nie wiem czy ograniczają cię warunki lokalowe ale w tej konfiguracji zestaw ma 220 cm ale kolumna ma tylko 100 cm. Zmieniając kega zyskujemy 7 cm, skracając katalizator miedziany i głowicę kolejne 20-25 cm o które można wydłużyć kolumnę. Ogólnie kolumnę należy wybierać tak długą na ile pozwalają nam warunki.
Kolejna rzecz wypełnienie - według mnie najważniejszy element zestawu. Warto kupić pusty zestaw i dołożyć trochę do sprężynek pryzmatycznych wiodących producentów.
No i pomyślał bym nad regulatorem mocy grzałek ale na 2kw też można prowadzić proces tyle, że wolniej.
Zerknij tutaj. Mam od nich i nie narzekam. Daj tez ogłoszenie na dziale targowisko to odezwą się forumowi konstruktorzy.
- kolumna o długości 100 cm to trochę mało
- tak naprawdę sprzedawca nie pisze nic na temat wypełnienia kolumny - pewnie zmywaki albo co gorsza wióry z nierdzewki. Jeżeli tak to 100 cm to stanowczo za mało.
- co do tego kega poczytaj temat: topic17522.html - według mnie lepiej szukać na euro-kegu - niższy o 7 cm i stabilniejszy (u mnie kolumna na takim kegu strasznie się chwiała).
- katalizator miedziany 30 cm - też wg mnie za dużo. Mam 20 cm a wydaje mi się że i 15 cm dało by radę. Zresztą część użytkowników przy cukrówkach w ogóle go nie używa.
- głowica - wysokość 30 cm to też trochę dużo - moja ma 20 cm - co do skraplacza się nie wypowiem bo nie znam takiej konstrukcji, mam spiralę ze zwykłej rurki karbowanej.
- złącza TRI-CLAMP - lepsze są złącza SMS, które łatwiej obsługuje się "jednoosobowo". Też rozważałem kolumnę opartą na tych złączach ale producent przekonał mnie tym że przy nich przy montażu kolumny potrzeba pomocy drugiej osoby.
Nie wiem czy ograniczają cię warunki lokalowe ale w tej konfiguracji zestaw ma 220 cm ale kolumna ma tylko 100 cm. Zmieniając kega zyskujemy 7 cm, skracając katalizator miedziany i głowicę kolejne 20-25 cm o które można wydłużyć kolumnę. Ogólnie kolumnę należy wybierać tak długą na ile pozwalają nam warunki.
Kolejna rzecz wypełnienie - według mnie najważniejszy element zestawu. Warto kupić pusty zestaw i dołożyć trochę do sprężynek pryzmatycznych wiodących producentów.
No i pomyślał bym nad regulatorem mocy grzałek ale na 2kw też można prowadzić proces tyle, że wolniej.
Zerknij tutaj. Mam od nich i nie narzekam. Daj tez ogłoszenie na dziale targowisko to odezwą się forumowi konstruktorzy.
Prawo pędzenia bimbru jest Prawem Człowieka!!!
-
- Posty: 567
- Rejestracja: sobota, 20 sie 2011, 22:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 35 razy
- Otrzymał podziękowanie: 91 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek
Jeżeli chodzi ci o destylatory wspomniane w poście post179516.html#p179516 to w następnych postach masz wszystko wyjaśnione. Na Targowisku pojawił się obiecujący sprzęt mieszczący się w twoim budżecie: destylator-elektryczny-aabratek-t17724.html
Prawo pędzenia bimbru jest Prawem Człowieka!!!
-
- Posty: 338
- Rejestracja: czwartek, 18 maja 2017, 11:19
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Wina i własny wyrób
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Południe Paryża
- Podziękował: 109 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Jaki pierwszy destylator na początek
Tak jak @johnex pisze, z tym, że za parę zł więcej miałbyś Keg 50 l. Zależy też jak często będziesz go używał: jak raz na rok, to taka konfiguracja wystarczy, zrobisz na tym niezły alkohol. Jeżeli ma to być dla Ciebie hobby, to zwróć uwagę na możliwości rozwojowe sprzętu - wtedy stanie się to przyjemnością
Pozdrawiam
Jachu
Jachu