Jaki ekspres do kawy kupić ?
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Jaki ekspres do kawy kupić ?
Piłem różne różniaste kawy... firma kupowała takie jakie się pracownikom tylko zamarzyły. Nie mam pojęcia ile te kawy kosztowały - taki test w ciemnio... oczywiście każda była inna na swój sposób - ale żadna z nich nie była jakaś szczególnie wybitna. Najbardziej kawa się różniła jak się ją parzyło w innym ekspresie - ale to też może być kwestia konfiguracji - wiadomo grubość mielenia, nieco inna ilość kawy różnice w ciśnieniach generowanych przez maszynę czy różnica temperatury stopień czy dwa. Część z nich była również typu "świeżo palona".
PS. ekspres przelewowy to amerykańska profanacja kawy - no ale oni lubią darmowe dolewki - nigdy z takiego ekspresu nie piłem dobrej kawy. Dobra to albo z ciśnieniowego albo z kawiarki...
Ta... dosłownie gówniana kawa za 2000 zeta .defacto pisze:Poza tym, sporo jest artykułów, które mówią, że nic nadzwyczajnego nie ma w tej kawie, poza ceną, która faktycznie powala. Jak jest naprawdę, ciężko wyczuć.
https://www.coffeedesk.pl/blog/kopi-luw ... zsza-kawa/
Piłem różne różniaste kawy... firma kupowała takie jakie się pracownikom tylko zamarzyły. Nie mam pojęcia ile te kawy kosztowały - taki test w ciemnio... oczywiście każda była inna na swój sposób - ale żadna z nich nie była jakaś szczególnie wybitna. Najbardziej kawa się różniła jak się ją parzyło w innym ekspresie - ale to też może być kwestia konfiguracji - wiadomo grubość mielenia, nieco inna ilość kawy różnice w ciśnieniach generowanych przez maszynę czy różnica temperatury stopień czy dwa. Część z nich była również typu "świeżo palona".
PS. ekspres przelewowy to amerykańska profanacja kawy - no ale oni lubią darmowe dolewki - nigdy z takiego ekspresu nie piłem dobrej kawy. Dobra to albo z ciśnieniowego albo z kawiarki...
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: Jaki ekspres do kawy kupić ?
Co piłem - zaczynałem od kupowanych na wagę Tchibo, potem głównie Lavazza Cream i Sagreffedo Czerwone, Dallmayer, Jacobs Barista, Mezcla Especial, czasami jakieś wynalazki z promocji. W pracy piłem praktycznie to samo tylko robione z ekspresu - Bosch Benvenuto classic piano
Potem zacząłem zwracać uwagę na daty przydatności i starałem się wybierać te marketowe, które były stosunkowo świeże... czyli jakieś 6 miesięcy po paleniu - bo tak to jest w marketach... Przerzuciłem się na kawy w małych opakowaniach 250g - marki "premium" w Biedronkce, całkiem świeże i niedrogie kawy robione dla Auchan...
Od marca zeszłego roku robię tylko areopress - żona robi przelew - nie ekspress przelewowy - mielę ręcznie, mam czajniczek do przygotowania wody do kawy. Kupuję już wyłącznie z palarni świeże kawy - głównie jasno palone.
Różnica w jakości kawy którą pije teraz a tym co piłem jest bardziej niż zauważalna. Teraz kawy mają faktycznie różne posmaki - które udaje mi się wyczuć a nie wyczytać. Część lepsza jest z przelewu część z aeropressu.
Przeszedłem naprawdę długą drogę od Chaty Wuja Toma do Barracka Obamy... zaczynałem od rozpuszczalnej z dużo ilością cukru i mleka, potem bez cukru, potem nie rozpuszczalne, potem bez mleka ale przedłużane wodą (nadal zazwyczaj dolewam wodę jak piję kawę poza domem) aż do obecnego stanu - małej czarnej bez dodatków...
Jasne. Kawy robiłem dwiema metodami - w kafeterce lub w aeropressie - mieliłem sam elektrycznym żarnowym młynkiem Tchibo.defacto pisze:Czy można wiedzieć co kupowałeś przed początkiem zeszłego roku?
Co piłem - zaczynałem od kupowanych na wagę Tchibo, potem głównie Lavazza Cream i Sagreffedo Czerwone, Dallmayer, Jacobs Barista, Mezcla Especial, czasami jakieś wynalazki z promocji. W pracy piłem praktycznie to samo tylko robione z ekspresu - Bosch Benvenuto classic piano
Potem zacząłem zwracać uwagę na daty przydatności i starałem się wybierać te marketowe, które były stosunkowo świeże... czyli jakieś 6 miesięcy po paleniu - bo tak to jest w marketach... Przerzuciłem się na kawy w małych opakowaniach 250g - marki "premium" w Biedronkce, całkiem świeże i niedrogie kawy robione dla Auchan...
Od marca zeszłego roku robię tylko areopress - żona robi przelew - nie ekspress przelewowy - mielę ręcznie, mam czajniczek do przygotowania wody do kawy. Kupuję już wyłącznie z palarni świeże kawy - głównie jasno palone.
Różnica w jakości kawy którą pije teraz a tym co piłem jest bardziej niż zauważalna. Teraz kawy mają faktycznie różne posmaki - które udaje mi się wyczuć a nie wyczytać. Część lepsza jest z przelewu część z aeropressu.
Przeszedłem naprawdę długą drogę od Chaty Wuja Toma do Barracka Obamy... zaczynałem od rozpuszczalnej z dużo ilością cukru i mleka, potem bez cukru, potem nie rozpuszczalne, potem bez mleka ale przedłużane wodą (nadal zazwyczaj dolewam wodę jak piję kawę poza domem) aż do obecnego stanu - małej czarnej bez dodatków...
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 308
- Rejestracja: poniedziałek, 7 gru 2015, 21:14
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowanie: 75 razy
- Kontakt:
Re: Jaki ekspres do kawy kupić ?
Cena kawy na światowej giełdzie to 123 centy US za funt -to średnia z kilkunastu gatunków kaw na świecie.
A prawe połowę rynku handlu kawą dzielą między siebie trzy największe firmy .
Po prostu koszmarnie przepłacamy za droższe kawy.JanOkowita pisze:Daj Wojtek5 jeszcze jakąś kawę za 35 zł, może przebije tę za 45 jakościowo. Przecież to kpina, nie da się kupić dobrej jakości za marną kwotę.
Cena kawy na światowej giełdzie to 123 centy US za funt -to średnia z kilkunastu gatunków kaw na świecie.
A prawe połowę rynku handlu kawą dzielą między siebie trzy największe firmy .
KALKULATOR NALEWKOWY : https://nalewkidomowe.com
-
- Posty: 2738
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 308
- Rejestracja: poniedziałek, 7 gru 2015, 21:14
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowanie: 75 razy
- Kontakt:
Re: Jaki ekspres do kawy kupić ?
Producenci ropy kontrolują ceny ropy poprzez OPEC. Podobne umowy od wielu lat są na rynku kawy. Kiedyś nawet palono kawą w parowozach, aby spalić nadwyżki i utrzymać wyższą cenę.
Cło na kawę zieloną wynosi ZERO.
Może nie być opłaty Vat jak w Brazylii albo wynosić zero jak w Wietnamie drugim największym producencie kawy na świecie. Generalnie każdy kraj popiera swój eksport i nie zniechęca wygórowanymi opłatami
Fracht, opłaty magazynowe, dokumentacja to góra 30 centów/kg przy sprowadzeniu 1 tony z Wietnamu. Kupując na giełdzie w Nowym Jorku możesz mieć opcję odbioru np. w Hamburgu bez zwyżki ceny.
Nie wypalałbym w piekarniku. W Polsce są palarnie i tak samo jak można uwarzyć piwo na sprzedaż nie mając browaru, można komuś zlecić dobre wypalenie i zapakowanie.
Janie jakie masz wytłumaczenie, że przykładowo kilogram kawy ziarnistej kosztuje 50zł. Kilogram tej samej kawy, ale po zmieleniu i rozsypaniu w dwa mniejsze opakowania kosztuje już tylko 40 złotych.
Cło na kawę zieloną wynosi ZERO.
Może nie być opłaty Vat jak w Brazylii albo wynosić zero jak w Wietnamie drugim największym producencie kawy na świecie. Generalnie każdy kraj popiera swój eksport i nie zniechęca wygórowanymi opłatami
Fracht, opłaty magazynowe, dokumentacja to góra 30 centów/kg przy sprowadzeniu 1 tony z Wietnamu. Kupując na giełdzie w Nowym Jorku możesz mieć opcję odbioru np. w Hamburgu bez zwyżki ceny.
Nie wypalałbym w piekarniku. W Polsce są palarnie i tak samo jak można uwarzyć piwo na sprzedaż nie mając browaru, można komuś zlecić dobre wypalenie i zapakowanie.
Janie jakie masz wytłumaczenie, że przykładowo kilogram kawy ziarnistej kosztuje 50zł. Kilogram tej samej kawy, ale po zmieleniu i rozsypaniu w dwa mniejsze opakowania kosztuje już tylko 40 złotych.
KALKULATOR NALEWKOWY : https://nalewkidomowe.com
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Jaki ekspres do kawy kupić ?
Ja mimo, że nie jestem kawoszem dodam od siebie, że w takiej Szwecji są palarnie gdzie upalą Twoją kawę. Mi też zawsze smakuje cappuccino na południu Europy, a już w Polsce średnio. Widać mają inne gatunki kawy.
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Jaki ekspres do kawy kupić ?
Używają zwykłego mleka. Takiego jakie jest do kupienia w każdym sklepie.
Na smak kawy espresso czy cappucina ma wpływ wiele czynników. Po pierwsze kawa - typ kawy, świeżość, sposób jej tostowania, sposób zmielenia, sposób ugniecenia i siła tego ugniecenia w kolbie. Cena kawy ma najmniejsze znaczenie .
Po drugie woda - jakość tej wody, temperatura. Po trzecie - ciśnienie atmosferyczne. Po czwarte - czy filiżanka jest nagrzana do odpowiedniej temperatury.
W tym momencie pewnie wielu puka się w głowę - co ten lesgo58 wypisuje?
Ano panowie z dobrym espresso to jak z alkoholem. Nie uzyska się go na automacie. Automaty są dla " for dummies" (bez obrazy).
Pisałem wcześniej, że też się w końcu skusiłem na automat. Zrobiłem się trochę leniwy. I niestety - po długich bojach z rodzajami kawy. Sposobami mielenia i innymi elementami poddałem się. Wróciłem do zwykłej kolbówki.
Na kolbówce - jak już ma się wprawę i się kuma o co w tym wszystkim chodzi to praktycznie można zrobić dobre espresso (cappuccino) z każdego rodzaju kawy. Można uzyskać odpowiednią piankę czy "kremowość" (jak kto lubi).
O smaku nie będę się rozpisywał. Bo to indywidualny gust.
Z mojej strony dla nowicjuszy poleciłbym kawę Costa. Jest to dopiero od kilku lat nowość na naszym rynku. Może dla tego jest jeszcze taka dobra. Dotychczas była do skosztowania tylko z ich automatów, a od jakiegoś czasu można jednak kupić już samemu. Są głównie 4 rodzaje :
- The bright blended - idealna do kawiarek przelewowych
- Colombian roast - ta pasuje do zaparzaczy tłokowych i nawet na capuccino. Gwoli uściślenia - dobre cappuccino to tylko na bazie espresso. Ale to już chyba wszystkim wiadomo.
- Signature blend (średnio palona) - bardzo dobra na espresso dla początkujących. Oraz na cappuccino.
- Signature blend (ciemno palona) - dla już wprawionych w rozsmakowywaniu się w espresso. Jest palona w sposób typowy dla Włochów.
Charakterystyką tych kaw jest też to, że mają bardzo mały poziom kwasowości. Co jest zaletą dla tych co nie za bardzo za tą kwasowością przepadają.
O kawie jak o dobrym alkoholu. Można godzinami.
Na smak kawy espresso czy cappucina ma wpływ wiele czynników. Po pierwsze kawa - typ kawy, świeżość, sposób jej tostowania, sposób zmielenia, sposób ugniecenia i siła tego ugniecenia w kolbie. Cena kawy ma najmniejsze znaczenie .
Po drugie woda - jakość tej wody, temperatura. Po trzecie - ciśnienie atmosferyczne. Po czwarte - czy filiżanka jest nagrzana do odpowiedniej temperatury.
W tym momencie pewnie wielu puka się w głowę - co ten lesgo58 wypisuje?
Ano panowie z dobrym espresso to jak z alkoholem. Nie uzyska się go na automacie. Automaty są dla " for dummies" (bez obrazy).
Pisałem wcześniej, że też się w końcu skusiłem na automat. Zrobiłem się trochę leniwy. I niestety - po długich bojach z rodzajami kawy. Sposobami mielenia i innymi elementami poddałem się. Wróciłem do zwykłej kolbówki.
Na kolbówce - jak już ma się wprawę i się kuma o co w tym wszystkim chodzi to praktycznie można zrobić dobre espresso (cappuccino) z każdego rodzaju kawy. Można uzyskać odpowiednią piankę czy "kremowość" (jak kto lubi).
O smaku nie będę się rozpisywał. Bo to indywidualny gust.
Z mojej strony dla nowicjuszy poleciłbym kawę Costa. Jest to dopiero od kilku lat nowość na naszym rynku. Może dla tego jest jeszcze taka dobra. Dotychczas była do skosztowania tylko z ich automatów, a od jakiegoś czasu można jednak kupić już samemu. Są głównie 4 rodzaje :
- The bright blended - idealna do kawiarek przelewowych
- Colombian roast - ta pasuje do zaparzaczy tłokowych i nawet na capuccino. Gwoli uściślenia - dobre cappuccino to tylko na bazie espresso. Ale to już chyba wszystkim wiadomo.
- Signature blend (średnio palona) - bardzo dobra na espresso dla początkujących. Oraz na cappuccino.
- Signature blend (ciemno palona) - dla już wprawionych w rozsmakowywaniu się w espresso. Jest palona w sposób typowy dla Włochów.
Charakterystyką tych kaw jest też to, że mają bardzo mały poziom kwasowości. Co jest zaletą dla tych co nie za bardzo za tą kwasowością przepadają.
O kawie jak o dobrym alkoholu. Można godzinami.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Jaki ekspres do kawy kupić ?
Jakiś czas temu byliśmy na wakacjach gdzieś w świętokrzyskim - mleko też kupowaliśmy takie jakie akurat było dostępne za rogiem... i nigdy wcześniej nie piłem mleka o takim smaku i aromacie i pewnie nie będę pił aż do czasu kiedy znowu wybiorę się na wycieczkę w Świętokrzyskie. Nie wiem co za zioła i kwiatki rosły na tamtejszych łąkach ale z całą pewnością miały one niebagatelny wpływ na właściwości sensoryczne mleka.
To też... ale..lesgo58 pisze:Na smak kawy espresso czy cappucina ma wpływ wiele czynników. Po pierwsze kawa - typ kawy, świeżość, sposób jej tostowania, sposób zmielenia, sposób ugniecenia i siła tego ugniecenia w kolbie. Cena kawy ma najmniejsze znaczenie .
Po drugie woda - jakość tej wody, temperatura. Po trzecie - ciśnienie atmosferyczne. Po czwarte - czy filiżanka jest nagrzana do odpowiedniej temperatury.
Oczywiście że zwykłego od krowy, konkretnie to dokładnie takiego jakie jest dostępne lokalnie - bo kto by woził mleko setkami kilometrów, jeszcze by się zepsuło po drodze. Ja kupuję zwykle mleko z marketu... i ono ma zdecydowanie inny smak w zależności od jakiego producenta pochodzi. Oczywiście mowa o mleku pasteryzowanym, a nie wiecznie świeżym UHT, które to nie jest pijalne praktycznie w ogóle - no kawa trochę przykryje jego smak ale też nie całkiem.lesgo58 pisze:Używają zwykłego mleka. Takiego jakie jest do kupienia w każdym sklepie.
Jakiś czas temu byliśmy na wakacjach gdzieś w świętokrzyskim - mleko też kupowaliśmy takie jakie akurat było dostępne za rogiem... i nigdy wcześniej nie piłem mleka o takim smaku i aromacie i pewnie nie będę pił aż do czasu kiedy znowu wybiorę się na wycieczkę w Świętokrzyskie. Nie wiem co za zioła i kwiatki rosły na tamtejszych łąkach ale z całą pewnością miały one niebagatelny wpływ na właściwości sensoryczne mleka.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Jaki ekspres do kawy kupić ?
Twoje porównanie do alkoholu, to tak jakbyś powiedział, że z miedzianej kolumny półkowej nigdy nie uzyskasz takiej jakości alkoholu, jak z garnka twojego dziadka, który pędził w lesie na ognisku. No chyba, że tak złej jakości
Miałeś, albo słaby automat, albo nie potrafiłeś wykorzystać jego możliwości. Są tylko dwie firmy, które robią dobre automaty. Number one to JURA, później długo, długo nic, a następnie Seaco. Reszta firm raczej odpada, choć są wyjątki przy niektórych modelach, ale daleko, daleko im do Jury.
Byłem parę tygodni temu na prezentacji tego modelu https://pl.jura.com/pl/produkty-do-zast ... k-EU-15245 i był też tam barista z kilkoma dyplomami, który starał się dorównać jakością maszynie (robili z tej samej torebki kawy, barista na standardowym sprzęcie). Przy blisko 20 próbach różnych kaw, przy ani jednej mu się to nie udało. Ubiegając zarzut, że pewnie był podstawiony dodam, że na sali było wielu baristów degustatorów i wszyscy potwierdzali ogólne spostrzeżenia.
Wiem, że wywalić 10 tysi za maszynę do kawy, to trochę zboczenie, ale jak jest się smakoszem... Ja na razie mam stary model Jury S9, który na pewno mocno już odbiega od tej nowej, bo nie ma możliwości tylu regulacji, ale różnica która bez wątpienia jest dość spora, nie jest dla mnie warta wywalenia takiej kwoty. Jednak gdybym jej nie miał, zapewne bym się skusił. Dodam, że po tej degustacji, na której było około 40 osób, 9 z nich kupiło tą maszynę. Pozdrawiam
Muszę w tym momencie MOCNO zaprotestować. Jestem kawiarzem i to ekstremalnym do kilkudziesięciu lat i próbowałem już wszystkiego. Jest dokładnie odwrotnie niż piszesz. Na kolbówce nigdy nie uzyskasz takiego espresso jak z automatu, ato chociażby z tej prostej przyczyny, że nie masz możliwości sterowania ciśnieniem, które to ma więcej niż znaczący wpływ na efekt końcowy.lesgo58 pisze:Ano panowie z dobrym espresso to jak z alkoholem. Nie uzyska się go na automacie. Automaty są dla " for dummies" (bez obrazy).
Twoje porównanie do alkoholu, to tak jakbyś powiedział, że z miedzianej kolumny półkowej nigdy nie uzyskasz takiej jakości alkoholu, jak z garnka twojego dziadka, który pędził w lesie na ognisku. No chyba, że tak złej jakości
Miałeś, albo słaby automat, albo nie potrafiłeś wykorzystać jego możliwości. Są tylko dwie firmy, które robią dobre automaty. Number one to JURA, później długo, długo nic, a następnie Seaco. Reszta firm raczej odpada, choć są wyjątki przy niektórych modelach, ale daleko, daleko im do Jury.
Byłem parę tygodni temu na prezentacji tego modelu https://pl.jura.com/pl/produkty-do-zast ... k-EU-15245 i był też tam barista z kilkoma dyplomami, który starał się dorównać jakością maszynie (robili z tej samej torebki kawy, barista na standardowym sprzęcie). Przy blisko 20 próbach różnych kaw, przy ani jednej mu się to nie udało. Ubiegając zarzut, że pewnie był podstawiony dodam, że na sali było wielu baristów degustatorów i wszyscy potwierdzali ogólne spostrzeżenia.
Wiem, że wywalić 10 tysi za maszynę do kawy, to trochę zboczenie, ale jak jest się smakoszem... Ja na razie mam stary model Jury S9, który na pewno mocno już odbiega od tej nowej, bo nie ma możliwości tylu regulacji, ale różnica która bez wątpienia jest dość spora, nie jest dla mnie warta wywalenia takiej kwoty. Jednak gdybym jej nie miał, zapewne bym się skusił. Dodam, że po tej degustacji, na której było około 40 osób, 9 z nich kupiło tą maszynę. Pozdrawiam
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Jaki ekspres do kawy kupić ?
Brawo Ty!!!
Obejrzyj sobie to zdjęcie: To jest właśnie - jak Ty to ująłeś - taki garnek na jakim pędził mój dziadek. A robi kawę o jakiej możesz tylko pomarzyć.
Wracając do głównego wątku.
Słyszałem o wielu takich prezentacjach... Tam ludzie już na miejscu też kupowali towary w cenach z kosmosu. A to pościele, a to garnki, a to materace. I wychodzili bardzo zadowoleni. Sam też bym pokazywał wszystkim jaki to jestem zadowolony. W końcu wydałem "majątek".
Teraz na poważnie. Jeśli barista po kilku dyplomach nie potrafi zrobić dobrego espresso... to cóż można dodać?
Jednak bardziej skłaniałbym się ku teorii, że odpowiedni marketing, odpowiednio przygotowany pokaz plus wrażenie cenowe zrobiły swoje.
Wcale nie neguję zasług Jury dla rynku kawowego. Zapewne robi rewelacyjną kawę. Pod warunkiem, że ma się świadomośc jaki to sprzęt się obsługuje. Bo jeśli się go obsługuje typowo jako automat, to jest więcej jak przekonany, że robi kawę nie lepszą jak automat za ok. 1000- 2000zł.
Przyjmuję, że barista biorący udział w rywalizacji zdawał sobie sprawę na jakim sprzęcie pracował. Że miał możliwość sprawdzenia czy ma ustawione ciśnienie 9 bar. Tak tak 9 bar a nie 15 bar jak w standardowych ekspresach. A wiesz dlaczego w standardowych ma 15 bar?
Przyjmuję, że miał możliwość sprawdzenia czy temperatura wody na wyjściu miała 88*C. a w filiżance ok. 67*C. Ale to to już prawdziwy barista wyczuje organoleptycznie.
A także, że miał możliwość wykonania kilku prób ze zmieleniem.
Przyjmuję też, że czas na ujście kawy to było ok. 25sek.
Przyjmuję też, że barista miał też okazję na wykonanie kilku prób przed podaniem tej właściwej kawy.
Jeśli zostały spełnione te wszystkie warunki to nie wierzę, że zrobił gorszą kawę od tej z automatu Jury.
Która z tych dwóch kaw rzeczywiście była lepsza a która gorsza to już rzecz gustu.
Dopiero jednak obiektywna ocena dobrego kipera mogłaby roztrzygnąć kto wygrał.
Rozbroiłeś mnie tym porównaniem. I potwierdziłeś, że nie bardzo kumasz o czym pisałem.Twoje porównanie do alkoholu, to tak jakbyś powiedział, że z miedzianej kolumny półkowej nigdy nie uzyskasz takiej jakości alkoholu, jak z garnka twojego dziadka, który pędził w lesie na ognisku. No chyba, że tak złej jakości
Obejrzyj sobie to zdjęcie: To jest właśnie - jak Ty to ująłeś - taki garnek na jakim pędził mój dziadek. A robi kawę o jakiej możesz tylko pomarzyć.
Wracając do głównego wątku.
Słyszałem o wielu takich prezentacjach... Tam ludzie już na miejscu też kupowali towary w cenach z kosmosu. A to pościele, a to garnki, a to materace. I wychodzili bardzo zadowoleni. Sam też bym pokazywał wszystkim jaki to jestem zadowolony. W końcu wydałem "majątek".
Teraz na poważnie. Jeśli barista po kilku dyplomach nie potrafi zrobić dobrego espresso... to cóż można dodać?
Jednak bardziej skłaniałbym się ku teorii, że odpowiedni marketing, odpowiednio przygotowany pokaz plus wrażenie cenowe zrobiły swoje.
Wcale nie neguję zasług Jury dla rynku kawowego. Zapewne robi rewelacyjną kawę. Pod warunkiem, że ma się świadomośc jaki to sprzęt się obsługuje. Bo jeśli się go obsługuje typowo jako automat, to jest więcej jak przekonany, że robi kawę nie lepszą jak automat za ok. 1000- 2000zł.
Przyjmuję, że barista biorący udział w rywalizacji zdawał sobie sprawę na jakim sprzęcie pracował. Że miał możliwość sprawdzenia czy ma ustawione ciśnienie 9 bar. Tak tak 9 bar a nie 15 bar jak w standardowych ekspresach. A wiesz dlaczego w standardowych ma 15 bar?
Przyjmuję, że miał możliwość sprawdzenia czy temperatura wody na wyjściu miała 88*C. a w filiżance ok. 67*C. Ale to to już prawdziwy barista wyczuje organoleptycznie.
A także, że miał możliwość wykonania kilku prób ze zmieleniem.
Przyjmuję też, że czas na ujście kawy to było ok. 25sek.
Przyjmuję też, że barista miał też okazję na wykonanie kilku prób przed podaniem tej właściwej kawy.
Jeśli zostały spełnione te wszystkie warunki to nie wierzę, że zrobił gorszą kawę od tej z automatu Jury.
Która z tych dwóch kaw rzeczywiście była lepsza a która gorsza to już rzecz gustu.
Dopiero jednak obiektywna ocena dobrego kipera mogłaby roztrzygnąć kto wygrał.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 11 sty 2021, 19:42 przez lesgo58, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 2738
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Jaki ekspres do kawy kupić ?
To czy barista stosował się do sztuki, tego nie wiem, przyjmuję że znał się na fachu, gdyż pracował w jakiejś znanej kawiarni w Mediolanie. Przywiózł swój sprzęt, który zapewne znał i swoje gatunki kawy. Miał za zadanie po rzuceniu hasła, jaka teraz kawa będzie robiona, wykrzesać z siebie co najlepsze. Tak na marginesie dodam, że chyba z 60% rodzajów kaw, które tam robili piłem tam po raz pierwszy, samych espresso było chyba ze 20 różnych, i nie mówię tu o gatunku kawy.
Oczywiście, że masz rację w tym, że jeżeli ktoś nie ma pojęcia jak ustawić parametry maszyny, to nigdy nie zrobi takich kaw, ani nie będzie świadomy, jakie są możliwości tego co posiada. Ja też długo eksperymentowałem na swojej starowince, zanim znalazłem optymalne (przynajmniej dla mnie smaki) i sobie te ustawienia zapamiętałem.
Naprawdę dobry barista zarabia masę kasy, jeżeli masz takie zdolności, to pomyślałbym o karierze w tym kierunku, jeżeli dodatkowo to lubisz, a z tego co piszesz chyba tak, to tym bardziej. W końcu "im bardziej chce się coś robić, tym mniej można to nazwać pracą" - cytat Richard Bach. Pozdrawiam
Słuchaj, to naprawdę nie była oszukańcza wycieczka emerytów powiązana z zakupami. Prezentacja Jury była nie z inicjatywy firmy, ale z inicjatywy klientów, gdyż oni takich rzeczy normalnie nie robią, bo nie muszą. Ta prezentacja nie była w Polsce, tylko w Szwajcarii, a zaproszony przez nich barista był Włochem. Bardzo trudno było się na nią dostać, bo obowiązywały zaproszenia, ja dostałem od znajomego mieszkającego na stałe w Szwajcarii. Na pokazie byli przede wszystkim właściciele restauracji, hoteli i tym podobni. To tak gwoli wyjaśnienia.lesgo58 pisze:Rozbroiłeś mnie tym porównaniem. I potwierdziłeś, że nie bardzo kumasz o czym pisałem.
To czy barista stosował się do sztuki, tego nie wiem, przyjmuję że znał się na fachu, gdyż pracował w jakiejś znanej kawiarni w Mediolanie. Przywiózł swój sprzęt, który zapewne znał i swoje gatunki kawy. Miał za zadanie po rzuceniu hasła, jaka teraz kawa będzie robiona, wykrzesać z siebie co najlepsze. Tak na marginesie dodam, że chyba z 60% rodzajów kaw, które tam robili piłem tam po raz pierwszy, samych espresso było chyba ze 20 różnych, i nie mówię tu o gatunku kawy.
Oczywiście, że masz rację w tym, że jeżeli ktoś nie ma pojęcia jak ustawić parametry maszyny, to nigdy nie zrobi takich kaw, ani nie będzie świadomy, jakie są możliwości tego co posiada. Ja też długo eksperymentowałem na swojej starowince, zanim znalazłem optymalne (przynajmniej dla mnie smaki) i sobie te ustawienia zapamiętałem.
Naprawdę dobry barista zarabia masę kasy, jeżeli masz takie zdolności, to pomyślałbym o karierze w tym kierunku, jeżeli dodatkowo to lubisz, a z tego co piszesz chyba tak, to tym bardziej. W końcu "im bardziej chce się coś robić, tym mniej można to nazwać pracą" - cytat Richard Bach. Pozdrawiam
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 1909
- Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: 3-city
- Podziękował: 127 razy
- Otrzymał podziękowanie: 208 razy
Re: Jaki ekspres do kawy kupić ?
Wiem, że jakość maszyny ma bardzo duże znaczenie. Kiedyś miałem Saeco, taki zwykły kolbowy. Działał przez blisko 10 lat bez zarzutu i chyba działa nadal bo poszedł do ludzi.
Kuźwa 10 tysi to bym nie dał ale tak do 4 tysi to już bym się zastanowił. Tylko wtedy jest pytanie. Jak duża różnica między nimi?kiwitom23 pisze: ..Byłem parę tygodni temu na prezentacji tego modelu https://pl.jura.com/pl/produkty-do-zast ... k-EU-15245 i był też tam barista z kilkoma dyplomami, który starał się dorównać jakością maszynie (robili z tej samej torebki kawy, barista na standardowym sprzęcie)...
Wiem, że jakość maszyny ma bardzo duże znaczenie. Kiedyś miałem Saeco, taki zwykły kolbowy. Działał przez blisko 10 lat bez zarzutu i chyba działa nadal bo poszedł do ludzi.
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Jaki ekspres do kawy kupić ?
Choć można i tak: https://allegro.pl/oferta/ekspres-cisni ... 8585148580
Mówisz i masz: https://allegro.pl/oferta/ekspres-do-ka ... 9800588270. Różnice zapewne, to niuanse nie do wychwycenia przez przeciętnego kawosza.drgranatt pisze:Kuźwa 10 tysi to bym nie dał ale tak do 4 tysi to już bym się zastanowił
Choć można i tak: https://allegro.pl/oferta/ekspres-cisni ... 8585148580
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Jaki ekspres do kawy kupić ?
We firmie mamy Jurę wcześnie wcześniej było Saeco... Ten pierwszy skończył się leasing no i był już nieco zużyty... cóż w tydzień dostawał bardziej po dupę niż w domu pełnym kawiarzy w rok. Cóż z nowej Jury kawa jak by nieco lepsza ale nie na tyle żeby powiedzieć że Jura a potem długo długo nic i dopiero Saeco.
Generalnie... W poniedziałek jak w zbiorniku podśmierdująca woda z piątku i w rurce do spieniania gnijące mleko... to najpierw mycie dezynfekcja pierwsza kawa w kanał inaczej żadna maszyna nie pomoże. A goście z serwisu jak opowiadają co tam w kanale mlecznym można w takich ekspresach znaleźć to się włos na głowie jeży
Znaczy że co? Klienci zorganizowali sobie pokaz jaki że taki automat jest zajebisty że zrobi kawę i laskę postawi na koniec? Bez jaj... na kilometr śmierdzi zagrywką marketingową z dobrze określoną grupą docelową. (hotelarze i restauratorzy... po co im tam zwykły Kowalski - on i tak w 99,9% nie będzie zainteresowany zakupem takiej maszyny... bo za droga bo za duża.kiwitom23 pisze:Słuchaj, to naprawdę nie była oszukańcza wycieczka emerytów powiązana z zakupami. Prezentacja Jury była nie z inicjatywy firmy, ale z inicjatywy klientów, gdyż oni takich rzeczy normalnie nie robią, bo nie muszą. Ta prezentacja nie była w Polsce, tylko w Szwajcarii, a zaproszony przez nich barista był Włochem. Bardzo trudno było się na nią dostać, bo obowiązywały zaproszenia, ja dostałem od znajomego mieszkającego na stałe w Szwajcarii. Na pokazie byli przede wszystkim właściciele restauracji, hoteli i tym podobni. To tak gwoli wyjaśnienia.lesgo58 pisze:Rozbroiłeś mnie tym porównaniem. I potwierdziłeś, że nie bardzo kumasz o czym pisałem.
We firmie mamy Jurę wcześnie wcześniej było Saeco... Ten pierwszy skończył się leasing no i był już nieco zużyty... cóż w tydzień dostawał bardziej po dupę niż w domu pełnym kawiarzy w rok. Cóż z nowej Jury kawa jak by nieco lepsza ale nie na tyle żeby powiedzieć że Jura a potem długo długo nic i dopiero Saeco.
Generalnie... W poniedziałek jak w zbiorniku podśmierdująca woda z piątku i w rurce do spieniania gnijące mleko... to najpierw mycie dezynfekcja pierwsza kawa w kanał inaczej żadna maszyna nie pomoże. A goście z serwisu jak opowiadają co tam w kanale mlecznym można w takich ekspresach znaleźć to się włos na głowie jeży
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Jaki ekspres do kawy kupić ?
https://allegro.pl/oferta/ekspres-do-ka ... 9800588270 - W tym kanał mleczny jest upierdliwy w czyszczeniu... i trzeba czyścić co drugą kawę (no może co czwartą - oczywiście mowa o seryjnej produkcji - nie to że jedna godzinę po drógiej) inaczej ani mleka nie podgrzewa ani go nie spienia... takie tam doświadczenie.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Jaki ekspres do kawy kupić ?
Co do problemów u Ciebie w firmie, to po pierwsze nowe modele z pewnością nie są już tak pancerne jak te starsze (to samo co przy autach, pralkach itp), a po drugie założę się z Tobą, że nikt nie wymieniał filtrów, ani nie wrzucał dedykowanych tabletek do czyszczenia, jak maszyna o to prosiła. To stardard w firmach.
Ja mam moją maszynę od prawie 20 lat i nigdy niczego takiego nie doświadczyłem, a mleko mam podłączone non stop z małej lodóweczki, ale ja zawsze wymieniam filtr i wrzucam tabletkę (Jury, nie tańsze zastępniki) i nie miałem do tej pory żadnych problemów.
A co do kanałów mlecznych, owszem jest jeszcze specjalny płyn, który trzeba wlać co powiedzmy 6, 8 kaw z mlekiem. Maszyna sama o to woła, jak czuje że kanały mogą być zanieczyszczone. Mój znajomy powiedział kiedyś, że sprzedaje podobną maszynę, bo on "pije tylko czarną bez dodatków, a maszyna ciągle coś od niego chce" i to jest prawda, ale jak się robi to co maszyna chce, to nie ma się żadnych problemów.
Ad 1. To nie był pokaz jednej maszyny, ale kilku. Więcej było tych profi do biur i hoteli. Przy okazji zademonstrowali też 2 modele domowe dla może mniejszych pensjonatów. Znajomy odstępujący mi jedno ze swoich zaproszeń (zaproszenia były z osobą towarzyszącą, a jego żona nie chciała skorzystać) przekazał mi informację, że stali klienci, którzy już wcześniej korzystali z urządzeń tej firmy, poprosili o taką prezentację, gdyż część z nich nosiła się z zamiarem wymiany urządzeń na nowsze. Ciekawe, że w Polsce każdy od razu widzi jakąś teorię spiskową, to dobry temat dla socjologów - to tak na marginesie.rastro pisze:... takie tam doświadczenie.
Co do problemów u Ciebie w firmie, to po pierwsze nowe modele z pewnością nie są już tak pancerne jak te starsze (to samo co przy autach, pralkach itp), a po drugie założę się z Tobą, że nikt nie wymieniał filtrów, ani nie wrzucał dedykowanych tabletek do czyszczenia, jak maszyna o to prosiła. To stardard w firmach.
Ja mam moją maszynę od prawie 20 lat i nigdy niczego takiego nie doświadczyłem, a mleko mam podłączone non stop z małej lodóweczki, ale ja zawsze wymieniam filtr i wrzucam tabletkę (Jury, nie tańsze zastępniki) i nie miałem do tej pory żadnych problemów.
A co do kanałów mlecznych, owszem jest jeszcze specjalny płyn, który trzeba wlać co powiedzmy 6, 8 kaw z mlekiem. Maszyna sama o to woła, jak czuje że kanały mogą być zanieczyszczone. Mój znajomy powiedział kiedyś, że sprzedaje podobną maszynę, bo on "pije tylko czarną bez dodatków, a maszyna ciągle coś od niego chce" i to jest prawda, ale jak się robi to co maszyna chce, to nie ma się żadnych problemów.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 11 sty 2021, 21:46 przez kiwitom23, łącznie zmieniany 1 raz.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Jaki ekspres do kawy kupić ?
Swoją drogą - swego czasu była to bardzo popularna kawiarka. Imitująca te z baru. Nigdy nie była tania. Została jednak wypchnięta z rynku przez kawiarki w których zastosowano pompy. A w miarę postępującego wszechobecnego lenistwa doszły do głosu automaty.
Teraz ma taką cenę, bo jest na topie gadżetów typu vintage. Gadżetów ciągle użytecznych. Jednak już bardziej dla koneserów mających umiejętność w korzystaniu z niej. Co nie należy do łatwych czynności.
A w porównaniu do automatów jest niezawodna pod każdym względem. Prosta w użyciu, łatwa w utrzymaniu czystości. No i ma w sobie duszę.
Tak jak alembik. To tak pozostając w orbicie do porównań z naszym sprzętem.
Nic nie musiałem dodawać, bo uważam, że mam tutaj do czynienia z bystrzakami.JanOkowita pisze:@lesgo58 - zapomniałeś dodać, ile taki dźwigniowy express do kawy kosztuje. Bo niektórzy pomyślą, że 149 zł.
Swoją drogą - swego czasu była to bardzo popularna kawiarka. Imitująca te z baru. Nigdy nie była tania. Została jednak wypchnięta z rynku przez kawiarki w których zastosowano pompy. A w miarę postępującego wszechobecnego lenistwa doszły do głosu automaty.
Teraz ma taką cenę, bo jest na topie gadżetów typu vintage. Gadżetów ciągle użytecznych. Jednak już bardziej dla koneserów mających umiejętność w korzystaniu z niej. Co nie należy do łatwych czynności.
A w porównaniu do automatów jest niezawodna pod każdym względem. Prosta w użyciu, łatwa w utrzymaniu czystości. No i ma w sobie duszę.
Tak jak alembik. To tak pozostając w orbicie do porównań z naszym sprzętem.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Jaki ekspres do kawy kupić ?
Znaczy tym się zajmuje leasingodawca... taka umowa... jak ekspres krzyczy że trzeba czyścić to się zjawia koleś i czyści bo nam płacą za inną pracę.kiwitom23 pisze: Co do problemów u Ciebie w firmie, to po pierwsze nowe modele z pewnością nie są już tak pancerne jak te starsze (to samo co przy autach, pralkach itp), a po drugie założę się z Tobą, że nikt nie wymieniał filtrów, ani nie wrzucał dedykowanych tabletek do czyszczenia, jak maszyna o to prosiła. To stardard w firmach.
Problem jest z syfem w kanale mlecznym... co jakiś czas maszyna woła o czyszczenie... ale to za mało. Generalnie na dyszy zostaje odrobina gorącego mleka i to zasycha dość szybko. To trzeba czyścić. Maszyna woła tylko o płukanie kanału co jakiś czas tyle że płukanie to za mało... trochę wypłucze, ale to przyschnięte zatyka dysze doprowadzającą powietrze do spieniacza i dupa ze spieniania. Ja sobie umiem to umyć, ale trzecia czy czwarta osoba za mną już psioczy że nie spienia. Generalnie wolał bym żeby to maszyna robiła to co ja chcę a nie na odwrót Nie dość że drogie jak pierun to zaraz okaże się że w eksploatacji tego kawa to najtańszy specyfikkiwitom23 pisze: A co do kanałów mlecznych, owszem jest jeszcze specjalny płyn, który trzeba wlać co powiedzmy 6, 8 kaw z mlekiem. Maszyna sama o to woła, jak czuje że kanały mogą być zanieczyszczone. Mój znajomy powiedział kiedyś, że sprzedaje podobną maszynę, bo on "pije tylko czarną bez dodatków, a maszyna ciągle coś od niego chce" i to jest prawda, ale jak się robi to co maszyna chce, to nie ma się żadnych problemów.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Jaki ekspres do kawy kupić ?
Zresztą o czym ta dyskusja? Ja mam tą maszynę i jestem zadowolony, @lesgo58 ma manualną i też jest zadowolony, nikt nikogo nie przekona, a wszystko jest kwestią gustu i upodobań, a o tych ponoć nie należy dyskutować.
Pozdrawiam wszystkich moich oponentów bardzo serdecznie
1. No właśnie, tylko u mnie pija się dziennie powiedzmy 8-10 kaw, a express chce coś średnio do 7-10 dni. A w korpo, jak robi kilkaset kaw dziennie, to serwisant na dobrą sprawę musiałby być cały czas na miejscu. Bo znając życie, zanim ktoś zauważy, zanim poinformuje kogoś kompetentnego, zanim ten zadzwoni do leasingodawcy, zanim ten z kolei przyjedzie, to pewnie automat zrobi z setkę, albo więcej kaw (no chyba, że się blokuje, mój się nie blokuje - woła o czyszczenie, ale kawę możesz robić dalej).rastro pisze:Znaczy tym się zajmuje leasingodawca... taka umowa... jak ekspres krzyczy że trzeba czyścić to się zjawia koleś i czyści bo nam płacą za inną pracę.
2. Rastro naprawdę uwierz mi, że nigdy nie czyściłem ręcznie dyszy. Nawet jakbym chciał, to nie mam do niej dostępu, bo jest w środku takiej tulejki, no chyba że jakimś bardzo cienkim pędzelkiem. Obserwowałem jak ten płyn czyści i on się na dyszy rozpyla, a odbijając się od tej rurki w której jest dysza trafia z powrotem na nią i wszystko spływa, nawet to zaschnięte. No ale to trzeba robić przy mleku praktycznie natychmiast, co u Was nie było na pewno możliwe (patrz pkt 1)rastro pisze:Generalnie na dyszy zostaje odrobina gorącego mleka i to zasycha dość szybko.
Zresztą o czym ta dyskusja? Ja mam tą maszynę i jestem zadowolony, @lesgo58 ma manualną i też jest zadowolony, nikt nikogo nie przekona, a wszystko jest kwestią gustu i upodobań, a o tych ponoć nie należy dyskutować.
Pozdrawiam wszystkich moich oponentów bardzo serdecznie
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 11 sty 2021, 23:02 przez kiwitom23, łącznie zmieniany 1 raz.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Jaki ekspres do kawy kupić ?
"...Jaki ekspres do kawy kupić..."kiwitom23 pisze: ...Zresztą o czym ta dyskusja?...
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 2738
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Jaki ekspres do kawy kupić ?
I nadal nie wiadomo, ile warto wydać na ekspres ręczny dźwigniowy... A zaintrygowałeś mnie tą manualną obsługą i kształtowaniem smaku.
Ostatnio zmieniony wtorek, 12 sty 2021, 18:58 przez JanOkowita, łącznie zmieniany 1 raz.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Jaki ekspres do kawy kupić ?
Jak już to La Pavoni, a tu ceny oscylują pomiędzy 3, a 4 tysiące zł do tego potrzebujesz naprawdę dobrej jakości młynek. Kawa z tych ekspressów jest wspaniała, nie przeczę. Natomiast szczerze, to różnica między dobrym automatem, a dźwigniową jest na tyle mała, że dla mnie osobiście wygodniej jest nacisnąć jeden przycisk, niż babrać się w fusach, myć po każdej zrobionej kawie itp. Ja potrafię wypić i 8 kaw dziennie, więc od dźwigniowego bym praktycznie nie odchodził, choć nie przeczę że jest to sprzęt dla koneserów.
https://www.cafesilesia.pl/product-pol- ... a-ELH.html
https://www.cafesilesia.pl/product-pol- ... a-ELH.html
Ostatnio zmieniony wtorek, 12 sty 2021, 22:13 przez kiwitom23, łącznie zmieniany 1 raz.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Re: Jaki ekspres do kawy kupić ?
Serwus.
Wybrałem Sage Barista Pro.
Kolbowy z młynkiem żarnowym, stalowym o dużym stopniu regulacji.
Nareszcie nie muszę wychodzić z domu, żeby napić się naprawdę dobrej kawy o kawiarnianym charakterze ale espresso jest jak do tej pory dla mnie nie pijalne. W 28s parzy mi niecale 35ml naparu i cremy ok. 0,6cm. Gorycz zdominowana kwasem. Nie przekonałem się. Natomiast jeżeli zaleje to dwu krotną ilością gorącej wody(americano), z kostką cukru to już jest pycha. Cappuccino rewelacja. Spieniacz spisuje się dobrze. Zimne mleko (3,2tł) w stalowym kubku, spienia na konsystencję niemalże jogurtu. Mamy go dopiero 1,5 miesiąca i zrobilem może ze 150 kaw ale jak do tej pory jest naprawdę wporzo. Prosty w obsłudze ale wymaga pewnej wprawy w przygotowywaniu kawy tj. grubość i czas mielenia kawy, nagrzanie kolby, filiżanki, zaparzacza, ubicie tamperem. Lubię to
Wybrałem Sage Barista Pro.
Kolbowy z młynkiem żarnowym, stalowym o dużym stopniu regulacji.
Nareszcie nie muszę wychodzić z domu, żeby napić się naprawdę dobrej kawy o kawiarnianym charakterze ale espresso jest jak do tej pory dla mnie nie pijalne. W 28s parzy mi niecale 35ml naparu i cremy ok. 0,6cm. Gorycz zdominowana kwasem. Nie przekonałem się. Natomiast jeżeli zaleje to dwu krotną ilością gorącej wody(americano), z kostką cukru to już jest pycha. Cappuccino rewelacja. Spieniacz spisuje się dobrze. Zimne mleko (3,2tł) w stalowym kubku, spienia na konsystencję niemalże jogurtu. Mamy go dopiero 1,5 miesiąca i zrobilem może ze 150 kaw ale jak do tej pory jest naprawdę wporzo. Prosty w obsłudze ale wymaga pewnej wprawy w przygotowywaniu kawy tj. grubość i czas mielenia kawy, nagrzanie kolby, filiżanki, zaparzacza, ubicie tamperem. Lubię to
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Jaki ekspres do kawy kupić ?
Na początek - to tak aby zobaczyć, że nie wszystkie kawy są kwaśne i "przesadnie" intensywne (zazwyczaj tostatura włoska zazwyczaj posiada nadmierną gorycz). Trzeba to polubić.
Spróbuj tę kawę (nr 7): Jest to kawa wyselekcjonowana przez założycieli firmy, którzy są Włochami. A że zrobili to na rynek Europejski to jest to rodzaj kawy zrobiony pod niewyrobionego klienta. jednak to nie oznacza, że jest byle jaka. Jest naprawdę wysokiej jakości. w portfoglio posiadają rodzaje kaw od bardzo łagodnych (raczej nadających się na kawę typu "Americano"). Po typowe dla rynku włoskiego. To ta kawa o nrze 9 bądź 10.
Kup już zmieloną. Jeśli Ci zasmakuje - to będziesz miał wzór. A także porównanie jak grubo zmielić. Oczywiście nie istnieje coś takiego jak mielenie kaw w taki sam sposób. Niektóre kawy im drobniej zmielisz - tym będą kwaśniejsze.
Jeśli masz automat, który Ci ugniata kawę itp, to nie musisz nic robić. Jeśli masz możliwośc regulacji siły ugniatania - to warto ten element też poćwiczyć. Zasyp i ciesz się smakiem. Jeśli musisz sam ugniatać to zrób to z wyczuciem. Przede wszystkim nie za mocno, ale też nie za słabo. W pierwszym wypadku mocne ugniecenie wydobywa kwasowość i gorycz przypalenia. W drugim kawa jest "blada" w smaku. To tak jak z nauką rektyfikacji. Mistrzem zostaje się po wielokrotnych próbach.
Jeszcze jedno - kawę espresso się słodzi. Mała łyżeczka cukru powinna złagodzić intensywność, a także poprawić walory smakowe. Z cukrem też nie należy przesadzać. najlepiej kupić cukier w podłużnych lub małych prostokątnych torebeczkach dedykowanych do słodzenia kawy. Oczywiście można też pić nieosłodzoną, ale to raczej dla hardcore'owców. Jeszcze tak mała podpowiedź jeśli chodzi o zrobienie kawy typu americano. Najpierw do kubka wlewasz czystą gorącą wodę. W ilości podwójnej porcji (jeśli masz automat). Jeśli regulujesz sam to w ilości ok. 2/3 dedykowanego kubka. A dopiero potem dopełniasz kawą. Nigdy na odwrót. Albo co jeszcze gorzej - nie przelewasz kawy tak długo aż Ci się napełni cały kubek.
Idealna powinna wyjść tylko w pierwszym przypadku.
Trochę się rozpisałem, ale jestem pasjonatem espresso i do parzenia kawy podchodzę jak do porządnej destylacji. z czasem nabiera się takiej wprawy, że już w momencie kapania widzisz czy kawa będzie dobra. No i cały czas próbuj różne odmiany. Warto. Dzisiaj na rynku polskim można już dostać znakomite kawy. na początek nie próbuj Lavazzy. Ten gatunek kupiony poza Włochami nie ma nic wspólnego z prawdziwa kawą. Jest to typowa kawa korporacyjna. Dla "uśrednionego", niewyrobionego klienta.
Nie każde espresso jest takie jak opisujesz. Zależy to od rodzaju kawy i zmielenia. Musisz uważnie czytać opisy na paczce. Jesli kawa jest dobrego gatunku to powinna posiadać wszelkie potrzebne informacje. Sposób prażenia, intensywność prażenia, stopień kwasowości, i jeszcze kilka innych. Z czasem się nauczysz.defacto pisze:...espresso jest jak do tej pory dla mnie nie pijalne. W 28s parzy mi niecale 35ml naparu i cremy ok. 0,6cm. Gorycz zdominowana kwasem. Nie przekonałem się. ...
Na początek - to tak aby zobaczyć, że nie wszystkie kawy są kwaśne i "przesadnie" intensywne (zazwyczaj tostatura włoska zazwyczaj posiada nadmierną gorycz). Trzeba to polubić.
Spróbuj tę kawę (nr 7): Jest to kawa wyselekcjonowana przez założycieli firmy, którzy są Włochami. A że zrobili to na rynek Europejski to jest to rodzaj kawy zrobiony pod niewyrobionego klienta. jednak to nie oznacza, że jest byle jaka. Jest naprawdę wysokiej jakości. w portfoglio posiadają rodzaje kaw od bardzo łagodnych (raczej nadających się na kawę typu "Americano"). Po typowe dla rynku włoskiego. To ta kawa o nrze 9 bądź 10.
Kup już zmieloną. Jeśli Ci zasmakuje - to będziesz miał wzór. A także porównanie jak grubo zmielić. Oczywiście nie istnieje coś takiego jak mielenie kaw w taki sam sposób. Niektóre kawy im drobniej zmielisz - tym będą kwaśniejsze.
Jeśli masz automat, który Ci ugniata kawę itp, to nie musisz nic robić. Jeśli masz możliwośc regulacji siły ugniatania - to warto ten element też poćwiczyć. Zasyp i ciesz się smakiem. Jeśli musisz sam ugniatać to zrób to z wyczuciem. Przede wszystkim nie za mocno, ale też nie za słabo. W pierwszym wypadku mocne ugniecenie wydobywa kwasowość i gorycz przypalenia. W drugim kawa jest "blada" w smaku. To tak jak z nauką rektyfikacji. Mistrzem zostaje się po wielokrotnych próbach.
Jeszcze jedno - kawę espresso się słodzi. Mała łyżeczka cukru powinna złagodzić intensywność, a także poprawić walory smakowe. Z cukrem też nie należy przesadzać. najlepiej kupić cukier w podłużnych lub małych prostokątnych torebeczkach dedykowanych do słodzenia kawy. Oczywiście można też pić nieosłodzoną, ale to raczej dla hardcore'owców. Jeszcze tak mała podpowiedź jeśli chodzi o zrobienie kawy typu americano. Najpierw do kubka wlewasz czystą gorącą wodę. W ilości podwójnej porcji (jeśli masz automat). Jeśli regulujesz sam to w ilości ok. 2/3 dedykowanego kubka. A dopiero potem dopełniasz kawą. Nigdy na odwrót. Albo co jeszcze gorzej - nie przelewasz kawy tak długo aż Ci się napełni cały kubek.
Idealna powinna wyjść tylko w pierwszym przypadku.
Trochę się rozpisałem, ale jestem pasjonatem espresso i do parzenia kawy podchodzę jak do porządnej destylacji. z czasem nabiera się takiej wprawy, że już w momencie kapania widzisz czy kawa będzie dobra. No i cały czas próbuj różne odmiany. Warto. Dzisiaj na rynku polskim można już dostać znakomite kawy. na początek nie próbuj Lavazzy. Ten gatunek kupiony poza Włochami nie ma nic wspólnego z prawdziwa kawą. Jest to typowa kawa korporacyjna. Dla "uśrednionego", niewyrobionego klienta.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 8 mar 2021, 06:54 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 80
- Rejestracja: sobota, 31 mar 2018, 21:19
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Jaki ekspres do kawy kupić ?
Mądrego dobrze poczytać kocham kawę choć czytając twój wpis, to do pasji mam kawałeczek co do rodzajów kawy to sam przekonałem się, że niższej z pozoru jakości noname ziarna okazywały się lepsze niż np Lavazza. Mój młynek ma regulację grubości mielenia, jak na przelewówkę to i tak kocur, a teraz parzy hektolitry kawy w pracy pozdrawiam kawoszy!
Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
Mod.
Nie cytuj posta poprzednika. Nie ma takiej potrzeby.
Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
Mod.
Nie cytuj posta poprzednika. Nie ma takiej potrzeby.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 8 mar 2021, 09:12 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 468
- Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
- Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
- Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: Jaki ekspres do kawy kupić ?
O kawie, podobnie jak o whisky, mogę opowiadać godzinami. Używam nietypowego sprzętu, bowiem jestem szczęśliwym właścicielem ekspresu kombinowanego.
https://www.delonghi.com/pl-pl/produkty ... e/bco-421s
Dyszę służącą do spieniania mleka łatwo się zdejmuje, więc utrzymanie jej w czystości nie wymaga żadnego nadzwyczajnego wysiłku. Zwykła sumienność w zupełności wystarczy.
Plus maszyn kombinowanych stanowi opcja pt. kawa przelewowa. Tak, wiem, niektórzy w to nie uwierzą, ale istnieją zwolennicy także tego typu zaparzania. Poza tym ekspres jest na tyle prosty w użytkowaniu, iż nawet ja, mogę go samodzielnie obsługiwać. Żadnych bajeranckich ekranów dotykowych, czy innych wodotrysków w stylu sterowanie srajtfonem.
Kolbowiec zasilany może być kawą w saszetkach ese, lub mieloną. Uważam, iż połowa smaku, to świeże mielenie, czyli tuż przed zaparzeniem. Aromat znacznie intensywniejszy od sklepowej mielonki, dosłownie inna liga.
A oto mój młynek żarnowy, który po ślepemu idzie łatwo ustawić.
https://www.swiatekspresow.pl/mlynek-ni ... grano-130/
Lubię różne rodzaje kawy, więc zmielenie odgrywa kluczową rolę. Cafe grano radzi sobie zarówno z przemiałem tureckim, czyt. na puder, jak i ze żwirowym na tzw. cold brew, czyli macerację w zimnej wodzie.
Konsumuję nieprzyzwoite ilości czarnego napitku, ale jestem, z przyczyn zdrowotnych, skazany na kawy nisko drażniące.
Sprawdziłem na sobie kilka rodzajów i z radością stwierdzam, że polskie wyroby prezentują wysoki poziom.
Kupuję w palarni, bo przy większym zamówieniu, wysyłkę mam w końcu darmową.
https://astra.sklep.pl/crema/325-kawa-a ... 10652.html
Albo rzemieślniczo paloną rodem z Kolumbii.
https://singleorigin.pl/produkt/kawa-niskodrazniaca/
https://www.delonghi.com/pl-pl/produkty ... e/bco-421s
Dyszę służącą do spieniania mleka łatwo się zdejmuje, więc utrzymanie jej w czystości nie wymaga żadnego nadzwyczajnego wysiłku. Zwykła sumienność w zupełności wystarczy.
Plus maszyn kombinowanych stanowi opcja pt. kawa przelewowa. Tak, wiem, niektórzy w to nie uwierzą, ale istnieją zwolennicy także tego typu zaparzania. Poza tym ekspres jest na tyle prosty w użytkowaniu, iż nawet ja, mogę go samodzielnie obsługiwać. Żadnych bajeranckich ekranów dotykowych, czy innych wodotrysków w stylu sterowanie srajtfonem.
Kolbowiec zasilany może być kawą w saszetkach ese, lub mieloną. Uważam, iż połowa smaku, to świeże mielenie, czyli tuż przed zaparzeniem. Aromat znacznie intensywniejszy od sklepowej mielonki, dosłownie inna liga.
A oto mój młynek żarnowy, który po ślepemu idzie łatwo ustawić.
https://www.swiatekspresow.pl/mlynek-ni ... grano-130/
Lubię różne rodzaje kawy, więc zmielenie odgrywa kluczową rolę. Cafe grano radzi sobie zarówno z przemiałem tureckim, czyt. na puder, jak i ze żwirowym na tzw. cold brew, czyli macerację w zimnej wodzie.
Konsumuję nieprzyzwoite ilości czarnego napitku, ale jestem, z przyczyn zdrowotnych, skazany na kawy nisko drażniące.
Sprawdziłem na sobie kilka rodzajów i z radością stwierdzam, że polskie wyroby prezentują wysoki poziom.
Kupuję w palarni, bo przy większym zamówieniu, wysyłkę mam w końcu darmową.
https://astra.sklep.pl/crema/325-kawa-a ... 10652.html
Albo rzemieślniczo paloną rodem z Kolumbii.
https://singleorigin.pl/produkt/kawa-niskodrazniaca/
Re: Jaki ekspres do kawy kupić ?
Serwus wszystkim kawofilom i nie tylko
@lesgo58 ,dziekuję za wskazówki ale moje kubki smakowe, nie zarejestrowały żadnej różnicy
Mam pytanko.
Jeśli zawartość kolby po zaparzeniu nie chce się z niej usunąć, używając tzw odbijaka, oznacza to- zbyt mocne ubicie i zbyt drobno zmieloną kawę w kolbie?
Jeśli zawartość kolby po zaparzeniu, pozostaje w grupie (powinna pozostać w kolbie) oznacza to wadę ekspresu czy kawa w gumkę gra?
@lesgo58 ,dziekuję za wskazówki ale moje kubki smakowe, nie zarejestrowały żadnej różnicy
Mam pytanko.
Jeśli zawartość kolby po zaparzeniu nie chce się z niej usunąć, używając tzw odbijaka, oznacza to- zbyt mocne ubicie i zbyt drobno zmieloną kawę w kolbie?
Jeśli zawartość kolby po zaparzeniu, pozostaje w grupie (powinna pozostać w kolbie) oznacza to wadę ekspresu czy kawa w gumkę gra?
-
- Posty: 1909
- Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: 3-city
- Podziękował: 127 razy
- Otrzymał podziękowanie: 208 razy
Re: Jaki ekspres do kawy kupić ?
Co to znaczy nie da się usunąć? Ja zawsze ubijałem mocno i usuwając kawę z kolby używałem łyżeczki. Uważałem, że przy mocno ubitej kawie ekspres pracuje na max ciśnieniu i więcej aromatów uwalnia sie z kawy.defacto pisze:...Mam pytanko.
Jeśli zawartość kolby po zaparzeniu nie chce się z niej usunąć, używając tzw odbijaka, oznacza to- zbyt mocne ubicie i zbyt drobno zmieloną kawę w kolbie?
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html