Jaką wodę stosować do rozcieńczania psot?
-
- Posty: 509
- Rejestracja: sobota, 31 sty 2009, 13:44
- Krótko o sobie: Jestem dziadkiem lecz nie dziadem
- Ulubiony Alkohol: Ten którego jeszcze nie wypiłem
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Nałęczowianka jest dobra do picia, zawiera dużo minerałów, do rozcieńczania smakówek niestety się nie nadaje.
Najlepszą wodą do smakówek jest woda zdemineralizowana.
Ja spirytus rozcieńczam wodą mineralną "aleksandria", "żywcem" lub kranówą. Spirytus, jak sie przekonałem każdą wodą bez ryzyka zmętnienia można rozcieńczać, destylaty smakowe tylko taką, która nie zawiera minerałów!!!
Im mniejsza moc, tym wieksze zbielenie psoty. Jest to zjawisko nieodwracalne, tylko ponowna destylacja może zamienić "mleko" w klarowny alkohol.
Najlepszą wodą do smakówek jest woda zdemineralizowana.
Ja spirytus rozcieńczam wodą mineralną "aleksandria", "żywcem" lub kranówą. Spirytus, jak sie przekonałem każdą wodą bez ryzyka zmętnienia można rozcieńczać, destylaty smakowe tylko taką, która nie zawiera minerałów!!!
Im mniejsza moc, tym wieksze zbielenie psoty. Jest to zjawisko nieodwracalne, tylko ponowna destylacja może zamienić "mleko" w klarowny alkohol.
pozdrawiam Bogdan
Re: Śliwowica 2009
Jakiej wody używacie?
Ja dziś rozrobiłem wodą kranówą gotowaną i zong Mleko w butelce
Czy zwykła woda deminaralizowana (taka do żelazka) się nadaje do rozcieńczania psoty?bogdan pisze: Ja spirytus rozcieńczam wodą mineralną "aleksandria", "żywcem" lub kranówą. Spirytus, jak sie przekonałem każdą wodą bez ryzyka zmętnienia można rozcieńczać, destylaty smakowe tylko taką, która nie zawiera minerałów!!!
Im mniejsza moc, tym wieksze zbielenie psoty. Jest to zjawisko nieodwracalne, tylko ponowna destylacja może zamienić "mleko" w klarowny alkohol.
Jakiej wody używacie?
Ja dziś rozrobiłem wodą kranówą gotowaną i zong Mleko w butelce
-
- Posty: 5374
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 664 razy
- Kontakt:
Re: Śliwowica 2009
Demineralizowana się jak najbardziej nadaje- to właśnie minerały gwarantują nam mleczko...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 509
- Rejestracja: sobota, 31 sty 2009, 13:44
- Krótko o sobie: Jestem dziadkiem lecz nie dziadem
- Ulubiony Alkohol: Ten którego jeszcze nie wypiłem
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Śliwowica 2009
pozdrawiam Bogdan
Niekoniecznia, kol cafekot. Żywiec wcale nie jest najtańsza, a zawiera niewiele minerałów, a dokładnie 311,50mg/dm3. butla 5l kosztuje ca 5,00zł a butla 5l wody z Biedronki za ca 2,00zł zawiera dokładnie nie pamietam, chyba 2 lub 3 razy wiecej minerałów. Wniosek z tego taki, że trzeba czytać etykietę
pozdrawiam Bogdan
-
- Posty: 5374
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 664 razy
- Kontakt:
Re: Jaką wodę stosować do rozcieńczania psot?
Destylka, demineralka, Żywiec niegazowany, Lato źródlana...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Re: Jaką wodę stosować do rozcieńczania psot?
Już mi ręce opadają z tą wodą......
Dziś kupiłem kolejną wode do rozcieńczenia i znowu porażka. Woda "Żywiecki kryształ" niegazowana dała mgiełkę po rozcieńczeniu jak poprzednie.
http://a.pl/Produkt-5636/Zywiecki-Krysz ... azowana-5l
Na etykiecie: "niskomineralizowana, suma oznaczonych składników mineralnych 128,18 mg/l"
Może o ten Żywiec wam chodzi?
http://www.zywiec-zdroj.pl/#/1X0X
Dziś kupiłem kolejną wode do rozcieńczenia i znowu porażka. Woda "Żywiecki kryształ" niegazowana dała mgiełkę po rozcieńczeniu jak poprzednie.
http://a.pl/Produkt-5636/Zywiecki-Krysz ... azowana-5l
Na etykiecie: "niskomineralizowana, suma oznaczonych składników mineralnych 128,18 mg/l"
Może o ten Żywiec wam chodzi?
http://www.zywiec-zdroj.pl/#/1X0X
-
- Posty: 1057
- Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
- Krótko o sobie: Hobbysta :)
- Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Las nad Pilica
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Jaką wodę stosować do rozcieńczania psot?
Wcześniej policz ile tej wody masz nalać aby % Cię zadowalał.
Na wszelki wypadek przeprowadź próbę na małej ilości.
W moim przypadku ten sposób zawsze działa ale...
A i jeszcze jedno, bez obawy,
"duch" z psoty Ci nie ucieknie od wrzątku
Pozdrawiam Calyx
Zagotuj wodę w czajniku i dolej do psoty wrzątku.Jano68 pisze:Już mi ręce opadają z tą wodą...
Wcześniej policz ile tej wody masz nalać aby % Cię zadowalał.
Na wszelki wypadek przeprowadź próbę na małej ilości.
W moim przypadku ten sposób zawsze działa ale...
A i jeszcze jedno, bez obawy,
"duch" z psoty Ci nie ucieknie od wrzątku
Pozdrawiam Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem
-
- Posty: 5374
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 664 razy
- Kontakt:
Re: Jaką wodę stosować do rozcieńczania psot?
A to dość ciekawe, bo ja zawsze przy problemach z rozcieńczaniem (zawsze najpierw rozcieńczam próbkę) staram się dodawać wodę do spirytusu wcześniej mocno chłodząc obie ciecze- wodę prawie do zera, alkohol nawet do -1, -2.Calyx pisze: Zagotuj wodę w czajniku i dolej do psoty wrzątku.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 1057
- Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
- Krótko o sobie: Hobbysta :)
- Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Las nad Pilica
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Jaką wodę stosować do rozcieńczania psot?
Tę metodę z wrzątkiem już kiedyś opisywałem na forum.
Też wtedy wywołała zdziwko (heh) Nie wiem ile osób jej próbowało
ale u mnie skończył się problem zmętnienia psoty.
Pozdrawiam serdecznie
Calyx
Każda metoda dobra skoro prowadzi do celuZygmunt pisze:...staram się dodawać wodę do spirytusu wcześniej mocno chłodząc obie ciecze...
Tę metodę z wrzątkiem już kiedyś opisywałem na forum.
Też wtedy wywołała zdziwko (heh) Nie wiem ile osób jej próbowało
ale u mnie skończył się problem zmętnienia psoty.
Pozdrawiam serdecznie
Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem
-
- Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Jaką wodę stosować do rozcieńczania psot?
Kuc jest zdecydowanie za wodą Żywiec Zdrój. Droga, ale nigdy nie zawiodła. No i galonik po niej pozostaje na zbieranie skroplin...
Wystrzegać się należy podróbek typu Żywiec, Żywiecki kryształ i podobnych. Woda demineralizowana z marketu miała jakiś nieciekawy posmak i nie podobał mi się smak całości produktu po rozcieńczeniu. Więcej nie będę jej używał.
Wystrzegać się należy podróbek typu Żywiec, Żywiecki kryształ i podobnych. Woda demineralizowana z marketu miała jakiś nieciekawy posmak i nie podobał mi się smak całości produktu po rozcieńczeniu. Więcej nie będę jej używał.
-
- Posty: 37
- Rejestracja: wtorek, 3 lis 2009, 20:46
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Jaką wodę stosować do rozcieńczania psot?
KOLEGO Calyx.
Wielkie dzięki za tą twoją gorącą wode.
W piątek psociłem pierwszy raz. Wszystko wyszło super. Problem zaczął się po rozcięczeniu psotki z wodą źródlaną. Wyszło mleko. Wielce zdziwiony reszte rozrobiłem z przegotowaną wodą ale zimną. Efekt -bardziej przejrzyste mleko.
Wielce wściekły pokopałem na forum i tu rada kolegi Calyxa żeby z gorącą wodą.
Mleko przedestylowałem jeszcze raz bo nic innego do głowy mi nie przyszło. I teraz psotke rozrobiłem z gorącą wodą w słoiku. Słoik zakręciłem i dałem do zimnej wody żeby ostygło.
Efekt- krystalicznie czysta wódeczka o mocy 53%.
KOLEGO CALYX JESZCZE RAZ DZIĘKI ZA WSPANIAŁĄ RADE.
POLECAM TĄ METODĘ WSZYSTKIM KTÓRZY MAJĄ PROBLEM Z MĘTNIENIEM PSOTKI.
Wielkie dzięki za tą twoją gorącą wode.
W piątek psociłem pierwszy raz. Wszystko wyszło super. Problem zaczął się po rozcięczeniu psotki z wodą źródlaną. Wyszło mleko. Wielce zdziwiony reszte rozrobiłem z przegotowaną wodą ale zimną. Efekt -bardziej przejrzyste mleko.
Wielce wściekły pokopałem na forum i tu rada kolegi Calyxa żeby z gorącą wodą.
Mleko przedestylowałem jeszcze raz bo nic innego do głowy mi nie przyszło. I teraz psotke rozrobiłem z gorącą wodą w słoiku. Słoik zakręciłem i dałem do zimnej wody żeby ostygło.
Efekt- krystalicznie czysta wódeczka o mocy 53%.
KOLEGO CALYX JESZCZE RAZ DZIĘKI ZA WSPANIAŁĄ RADE.
POLECAM TĄ METODĘ WSZYSTKIM KTÓRZY MAJĄ PROBLEM Z MĘTNIENIEM PSOTKI.
By zachować trzeźwość, nienormalne musisz uznać za normalne, a normalne-za nienormalne.
Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na przyszłość.
Wszyscy alkoholicy piją z tego samego powodu: z byle powodu.
Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na przyszłość.
Wszyscy alkoholicy piją z tego samego powodu: z byle powodu.
Re: Jaką wodę stosować do rozcieńczania psot?
Mętnienie pojawia się gdy chcę jeszcze obniżyć zawartość procentową np do 40%
Tu żadna z podanych metod, nawet ta na gorąco się nie sprawdziła.
Już nie mam pomysłu jak to zrobić by było klarownie. Tak więc spożywane jest 55%vol
Rozcieńczanie do ok 55% nie stwarzało mi problemów z mętnieniem. Po prostu leję urobek z wodą Żywiec Zdrój w stosunku 50/50 i wszystko jest OK.remogg pisze: Efekt- krystalicznie czysta wódeczka o mocy 53%.
Mętnienie pojawia się gdy chcę jeszcze obniżyć zawartość procentową np do 40%
Tu żadna z podanych metod, nawet ta na gorąco się nie sprawdziła.
Już nie mam pomysłu jak to zrobić by było klarownie. Tak więc spożywane jest 55%vol
-
- Posty: 37
- Rejestracja: wtorek, 3 lis 2009, 20:46
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Jaką wodę stosować do rozcieńczania psot?
Kolego Jano68 po przeprowadzeniu kilku eksperymentów uzyskałem 40% czystą psotke.
Rozcieńczałem w ten sposób, że wodę dodawałem w partiach po 90ml (oczywiście gorącą), czyli jak miałem do dodania 200ml wody to dodawałem najpierw 2 x po 90ml i 1 x 20ml. W momencie gdy chciałem dodać całą wodę od razu to robiło się mleko. Nie mam pojęcia dlaczego tak się dzieje, ale w końcu udało mi się uzyskać 40% krystalicznie czystą wódeczkę.
POZDRAWIAM
Jano68 pisze:Już nie mam pomysłu jak to zrobić by było klarownie. Tak więc spożywane jest 55%vol
Kolego Jano68 po przeprowadzeniu kilku eksperymentów uzyskałem 40% czystą psotke.
Rozcieńczałem w ten sposób, że wodę dodawałem w partiach po 90ml (oczywiście gorącą), czyli jak miałem do dodania 200ml wody to dodawałem najpierw 2 x po 90ml i 1 x 20ml. W momencie gdy chciałem dodać całą wodę od razu to robiło się mleko. Nie mam pojęcia dlaczego tak się dzieje, ale w końcu udało mi się uzyskać 40% krystalicznie czystą wódeczkę.
POZDRAWIAM
By zachować trzeźwość, nienormalne musisz uznać za normalne, a normalne-za nienormalne.
Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na przyszłość.
Wszyscy alkoholicy piją z tego samego powodu: z byle powodu.
Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na przyszłość.
Wszyscy alkoholicy piją z tego samego powodu: z byle powodu.
Re: Jaką wodę stosować do rozcieńczania psot?
Może jeszcze tej metody spróbuję.
Jakie odstępy czasowe stosowałeś pomiędzy partiami wody?remogg pisze: Rozcieńczałem w ten sposób, że wodę dodawałem w partiach po 90ml (oczywiście gorącą), czyli jak miałem do dodania 200ml wody to dodawałem najpierw 2 x po 90ml i 1 x 20ml.
Może jeszcze tej metody spróbuję.
-
- Posty: 37
- Rejestracja: wtorek, 3 lis 2009, 20:46
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Jaką wodę stosować do rozcieńczania psot?
Odstępy czasowe to parę sekund. Wlewam trochę wody zamieszam i następna dawka.
Życzę udanej próby.
jano68 pisze:Jakie odstępy czasowe stosowałeś pomiędzy partiami wody?
Odstępy czasowe to parę sekund. Wlewam trochę wody zamieszam i następna dawka.
Życzę udanej próby.
By zachować trzeźwość, nienormalne musisz uznać za normalne, a normalne-za nienormalne.
Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na przyszłość.
Wszyscy alkoholicy piją z tego samego powodu: z byle powodu.
Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na przyszłość.
Wszyscy alkoholicy piją z tego samego powodu: z byle powodu.
-
- Posty: 1843
- Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: 3-city
- Podziękował: 127 razy
- Otrzymał podziękowanie: 204 razy
Re: Jaką wodę stosować do rozcieńczania psot?
Witam wszystkich psotników.
Do rozrabiania spirytusu zarówno tego sklepowego jak i tego otrzymanego z psocenia używałem wszystkiego co mi wpadło do ręki. Efekty były różne. Aby realnie można było cokolwiek powiedzieć na ten temat to musimy być na 100% pewni, że w trakcie psocenia nic niepożądanego nie przedostało się do naszej psoty (użyte materiały), jest to pierwszy warunek.
Jeśli ten warunek został spełniony to możemy być pewni, że po dodaniu odpowiedniej wody nic nam nie wytrąci się i płyn będzie przezroczysty. Każdy może metodą prób i błędów dobrać odpowiednią dla swoich potrzeb wodę. Całkiem spokojnie można stosować zwykłą kranówę pod warunkiem, że to co leci z kranu pochodzi ze studni głębinowych bez zbytniej ingerencji człowieka (chlorowanie itp).
Choć u mnie woda nie jest najgorsza to ja do tego celu stosuję wodę źródlaną niegazowaną ŻYWIEC (taką w 5 l butlach) i nie mam żadnych efektów ubocznych. Rozcieńczona do 45-50 % psota jest kryształowo przezroczysta.
Kolumnę mam z miedzi z deflagmatorem i refluksem a chłodnicę ze szkła. Natomiast połączenia elastyczne (nie da się wszystkiego na sztywno) z wężyków z czystego silikonu.
Do rozrabiania spirytusu zarówno tego sklepowego jak i tego otrzymanego z psocenia używałem wszystkiego co mi wpadło do ręki. Efekty były różne. Aby realnie można było cokolwiek powiedzieć na ten temat to musimy być na 100% pewni, że w trakcie psocenia nic niepożądanego nie przedostało się do naszej psoty (użyte materiały), jest to pierwszy warunek.
Jeśli ten warunek został spełniony to możemy być pewni, że po dodaniu odpowiedniej wody nic nam nie wytrąci się i płyn będzie przezroczysty. Każdy może metodą prób i błędów dobrać odpowiednią dla swoich potrzeb wodę. Całkiem spokojnie można stosować zwykłą kranówę pod warunkiem, że to co leci z kranu pochodzi ze studni głębinowych bez zbytniej ingerencji człowieka (chlorowanie itp).
Choć u mnie woda nie jest najgorsza to ja do tego celu stosuję wodę źródlaną niegazowaną ŻYWIEC (taką w 5 l butlach) i nie mam żadnych efektów ubocznych. Rozcieńczona do 45-50 % psota jest kryształowo przezroczysta.
Kolumnę mam z miedzi z deflagmatorem i refluksem a chłodnicę ze szkła. Natomiast połączenia elastyczne (nie da się wszystkiego na sztywno) z wężyków z czystego silikonu.
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
Rozcieńczanie/woda destylowana itp.
czołem, szukałem tematu który by rozwiał moje wątpliwości, ale albo źle szukałem, albo nikt tego jeszcze nie napisał.
Mianowicie większość poleca do rozcieńczania destylatu wodę destylowaną, postanowiłem spróbować i pojawił się mały problem, mianowicie kupiona na stacji benzynowej woda po prostu śmierdzi plastikiem z którego zrobiona jest bańka. Inteligencja mi podpowiada, że jak śmierdzi plastikiem to lepiej nie dolewać
I stąd takie głupawe pytanie, czy kupujecie jakąś konkretną wodę destylowaną, sami ją destylujecie, czy lejecie śmierdziucha.
Na chwilę obecną poradziłem sobie rozrabiając najtańszą wodą źródlaną, nic nie zmętniało więc jest ok, ale w końcu forum jest po to aby rozkminiać nawet najgłupsze problemy
Mianowicie większość poleca do rozcieńczania destylatu wodę destylowaną, postanowiłem spróbować i pojawił się mały problem, mianowicie kupiona na stacji benzynowej woda po prostu śmierdzi plastikiem z którego zrobiona jest bańka. Inteligencja mi podpowiada, że jak śmierdzi plastikiem to lepiej nie dolewać
I stąd takie głupawe pytanie, czy kupujecie jakąś konkretną wodę destylowaną, sami ją destylujecie, czy lejecie śmierdziucha.
Na chwilę obecną poradziłem sobie rozrabiając najtańszą wodą źródlaną, nic nie zmętniało więc jest ok, ale w końcu forum jest po to aby rozkminiać nawet najgłupsze problemy
-
- Posty: 5374
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 664 razy
- Kontakt:
Re: Rozcieńczanie/woda destylowana itp.
Na stacji nie spotkałem się z wodą destylowaną, a jedynie demineralizowaną. I istotnie jechała plastikiem
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Re: Jaką wodę stosować do rozcieńczania psot?
Chciałbym dodać od siebie taką ciekawostkę że whisky szkocka, aby uniknąć mętnienia po dodawaniu wody lub lodu jest schładzana do ujemnych temperatur przez producenta a potem odfiltrowywana filtrem czasteczek stałych, ten proces zubażą ją jeśli chodzi o smak ale jest wymogiem rynku amerykańskiego. Co więcej jeśli chodzi o whisky rozlewaną z beczek w edycjach cask strength mętnienie jest normalny zjawiskiem i w pełni akceptowalnym, ale to tak tylko jako ciekawostke chciałem dodać.
Re: Jaką wodę stosować do rozcieńczania psot?
Tak wnioskując z tego co przeczytałem w tym temacie to każda woda dobra czy to kranówa czy destylowane demineralizowane czy też Żywiec aby nie był mętny produkt końcowy. Czy mam rację, czy też jest jakaś minimalna różnica między nimi, która pozwala wybrać którąś z nich jeśli oczywiście po rozcieńczeniu każdą z nich towar jest czysty?
-
- Posty: 4905
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Rozcieńczanie/woda destylowana itp.
możliwe że wpadłeś na ciekawą sprawę, dosyć ważną jednak, butelki destylowaną w motoryzacyjnych moga nie być przeznaczone do spożywki tylko do chemii, stąd jechanie plastikiem, to moje przypuszczenia, co do rozrabiania, to ja rozrabiam mineralną w 5l baniakach typu aqua, po 2 zyle sztuka, co więcej do drugiego psocenia też leję wodę nie z kranu tylko z źródła, przywozimy sobie ze źródełka raz na miesiąc. Zawsze to nie lepsze niż nasz kranówa zawapniona na maxa.B14! pisze:czołem, szukałem tematu który by rozwiał moje wątpliwości, ale albo źle szukałem, albo nikt tego jeszcze nie napisał.
Mianowicie większość poleca do rozcieńczania destylatu wodę destylowaną, postanowiłem spróbować i pojawił się mały problem, mianowicie kupiona na stacji benzynowej woda po prostu śmierdzi plastikiem z którego zrobiona jest bańka. Inteligencja mi podpowiada, że jak śmierdzi plastikiem to lepiej nie dolewać
I stąd takie głupawe pytanie, czy kupujecie jakąś konkretną wodę destylowaną, sami ją destylujecie, czy lejecie śmierdziucha.
Na chwilę obecną poradziłem sobie rozrabiając najtańszą wodą źródlaną, nic nie zmętniało więc jest ok, ale w końcu forum jest po to aby rozkminiać nawet najgłupsze problemy
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 21
- Rejestracja: piątek, 29 lip 2011, 23:11
- Krótko o sobie: W miarę pędzenia stajesz się wybredny.
- Ulubiony Alkohol: piwo
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Jaką wodę stosować do rozcieńczania psot?
Witam. Jak dla mnie kolega Calyx rozwiązał problem mętnienia podczas rozrabiania. Wrzątek dolewam bardzo powoli do mojego produktu i nie ma problemu. Wychodzi kryształ i nie tylko u mnie to działa. Calyx jesteś wielki moim skromnym zdaniem. Z krystalicznym pozdrowieniem bliher.
Nobel dla Calyxa.
Nobel dla Calyxa.
Ostatnio zmieniony sobota, 3 wrz 2011, 23:48 przez Agneskate, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: kosmetyka
Powód: kosmetyka
-
- Posty: 1057
- Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
- Krótko o sobie: Hobbysta :)
- Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Las nad Pilica
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Jaką wodę stosować do rozcieńczania psot?
Co do pozostałych zagadnień jestem tylko psotnikiem hobbystą
z pewnym zacięciem do "kombinatoryki".
Na Nobla z psotyfikacji też bardziej niż ja zasługuje paru Kolegów z AD
Pozdrawiam serdecznie Calyx
niestety tylko w pasie ale walczę dzielnie z tą przypadłościąbliher pisze:...Calyx jesteś wielki...
Co do pozostałych zagadnień jestem tylko psotnikiem hobbystą
z pewnym zacięciem do "kombinatoryki".
Na Nobla z psotyfikacji też bardziej niż ja zasługuje paru Kolegów z AD
Pozdrawiam serdecznie Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem
-
- Posty: 692
- Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Jaką wodę stosować do rozcieńczania psot?
Super woda do rozcieńczania naszych produktów http://www.niam.pl/pl/ots/3995-zywiecki ... iegazowana
Do kupienia w Carefourze po około 3,30 zł za 5 litrów.
Woda ta charakteryzuje się bardzo niską ilością składników mineralnych.
Do kupienia w Carefourze po około 3,30 zł za 5 litrów.
Woda ta charakteryzuje się bardzo niską ilością składników mineralnych.
Pozdrawiam,olo 69
-
- Posty: 692
- Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Jaką wodę stosować do rozcieńczania psot?
Woda Żywiecki Kryształ jest wodą która posiada najmniejszą ilość składników mineralnych.Nie znalazłem jeszcze wody źródlanej o niższej zawartości.
Te z Biedronki i Tesco mają składników dużo więcej a tym samym mogą dużo szybciej mętnieć po rozrobieniu.
Po za tym smak wody Żywiecki Kryształ jest mocno obojętny.
Dla mnie to numer 1.
Te z Biedronki i Tesco mają składników dużo więcej a tym samym mogą dużo szybciej mętnieć po rozrobieniu.
Po za tym smak wody Żywiecki Kryształ jest mocno obojętny.
Dla mnie to numer 1.
Pozdrawiam,olo 69
-
- Posty: 773
- Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
- Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
- Ulubiony Alkohol: Żubrówka
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Jaką wodę stosować do rozcieńczania psot?
Po moich doświadczeniach z wodą, doszedłem do wniosku. Im wolniej pędzę tym czystszy destylat. A wtedy woda nie gra tak wielkiej roli.( chodzi o rozcieńczenie )
Zawsze używam tej samej wody(źródlanej). Kiedy pędziłem szybko, to destylat wychodził mętny. W miniony koniec tygodnia pędziłem wolno i mam kryształ. Mi się wydaje że tu jest pies pogrzebany.
Zauważyłem to przez przypadek kiedy pędziłem bardzo szybko i po zmieszaniu z woda wyszła kicha aż sam się zdziwiłem, dlaczego wyszło mętne.
Zawsze używam tej samej wody(źródlanej). Kiedy pędziłem szybko, to destylat wychodził mętny. W miniony koniec tygodnia pędziłem wolno i mam kryształ. Mi się wydaje że tu jest pies pogrzebany.
Zauważyłem to przez przypadek kiedy pędziłem bardzo szybko i po zmieszaniu z woda wyszła kicha aż sam się zdziwiłem, dlaczego wyszło mętne.
Jesli ktoś myśli że jest wolnym człowiekiem, to oznacza że jest niewolnikiem!
-
- Posty: 773
- Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
- Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
- Ulubiony Alkohol: Żubrówka
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Jaką wodę stosować do rozcieńczania psot?
Odszczekuje co wyżej napisałem.
Jest minimalnie mętne
Raz wychodzi a raz nie, muszę dalej szukać. Następnym razem rozrobię z gorąca woda.
Ps.Z góry przepraszam za możliwość wprowadzenia w błąd
Jest minimalnie mętne
Raz wychodzi a raz nie, muszę dalej szukać. Następnym razem rozrobię z gorąca woda.
Ps.Z góry przepraszam za możliwość wprowadzenia w błąd
Jesli ktoś myśli że jest wolnym człowiekiem, to oznacza że jest niewolnikiem!
-
- Posty: 353
- Rejestracja: piątek, 7 lis 2008, 10:47
- Krótko o sobie: Będę stillman'em :)
- Ulubiony Alkohol: Bimbrozja
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Gdzieś w Polsce
- Podziękował: 35 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Jaką wodę stosować do rozcieńczania psot?
Witam. Ja od kiedy rozcieńczam demineralizowaną - nie mam problemów. Kupuje w Tesco po 3,99 zł. za 5 litrów. Kiedyś rozcieńczałem kranówką, aż do czasu...... kiedy zrobiło się mleko . Od półtora roku nie mam z tym problemów.
Pozdro. jajek12.
Pozdro. jajek12.
Jedzenie, picie, sen, miłość cielesna - wszystko z umiarem. Hipokrates
-
- Posty: 80
- Rejestracja: czwartek, 14 sty 2010, 11:52
- Krótko o sobie: Sam robię wina; ulubione aroniowe. Robię też nalewki z działkowych owoców. A do nalewek robię własny spirytus. Zdarza mi się też destylować nastawy owocowe, albo ziołowe: absynt, ouzo.
- Ulubiony Alkohol: Każdy, który ma coś w sobie poza samymi procentami. Nie lubimy monopolki.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Jaką wodę stosować do rozcieńczania psot?
Witam.
Dorzucę info o wyniku moich doświadczeń z rozcieńczaniem domowego spirytusu.
Stosowałem wiele różnych metod opisywanych również na Forum. Zawsze jednak choćby lekka opalizacja się pojawiała, nawet gdy używałem wody o niskiej zawartości minerałów. W końcu zastosowałem sposób opisany przez J. Pischla w „Destylatach alkoholowych”. Polega on na swobodnym zmieszaniu spirytusu z wodą do 50% stężenia alkoholu, a potem wolniutkim, kropelkowym dodawaniu wody do zaplanowanego stężenia. Niestety i to doprowadziło do opalizacji więc mocno już wkurzony do kolejnej porcji spirtu całą wodę wlałem jednym ruchem. I co? I w butli, po uspokojeniu się mieszaniny, miałem krystaliczny płyn. Zadowolony z efektu zamieszałem jeszcze energicznie całość i ... znowu opalizacja.
Po jakimś czasie kolejne rozcieńczanie do ok. 45% przeprowadziłem więc z zastosowaniem nabytych doświadczeń. Wlałem szybko całą wyliczoną ilość wody do spirytusu (źródlany Żywiec), odczekałem, aż mieszanina się uspokoi, a potem ostrożnie mieszałem. Dla lepszego wymieszania powtórzyłem tę operację trzykrotnie. Efekt – krystaliczna mieszanina.
Nie mam pojęcia dlaczego u mnie ta metoda działa, a nie działały inne, które dawały dobre efekty innym. Ale jeśli ktoś z kolegów nie znalazł jeszcze swojego skutecznego sposobu, to radzę wypróbować.
życzę sukcesów w mieszaniu.
Bogdan
Dorzucę info o wyniku moich doświadczeń z rozcieńczaniem domowego spirytusu.
Stosowałem wiele różnych metod opisywanych również na Forum. Zawsze jednak choćby lekka opalizacja się pojawiała, nawet gdy używałem wody o niskiej zawartości minerałów. W końcu zastosowałem sposób opisany przez J. Pischla w „Destylatach alkoholowych”. Polega on na swobodnym zmieszaniu spirytusu z wodą do 50% stężenia alkoholu, a potem wolniutkim, kropelkowym dodawaniu wody do zaplanowanego stężenia. Niestety i to doprowadziło do opalizacji więc mocno już wkurzony do kolejnej porcji spirtu całą wodę wlałem jednym ruchem. I co? I w butli, po uspokojeniu się mieszaniny, miałem krystaliczny płyn. Zadowolony z efektu zamieszałem jeszcze energicznie całość i ... znowu opalizacja.
Po jakimś czasie kolejne rozcieńczanie do ok. 45% przeprowadziłem więc z zastosowaniem nabytych doświadczeń. Wlałem szybko całą wyliczoną ilość wody do spirytusu (źródlany Żywiec), odczekałem, aż mieszanina się uspokoi, a potem ostrożnie mieszałem. Dla lepszego wymieszania powtórzyłem tę operację trzykrotnie. Efekt – krystaliczna mieszanina.
Nie mam pojęcia dlaczego u mnie ta metoda działa, a nie działały inne, które dawały dobre efekty innym. Ale jeśli ktoś z kolegów nie znalazł jeszcze swojego skutecznego sposobu, to radzę wypróbować.
życzę sukcesów w mieszaniu.
Bogdan
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Jaką wodę stosować do rozcieńczania psot?
Kurde! Chłopaki, to ja gdzieś z buszu jestem! Nigdy nie zastanawiałem się czym rozcieńczać. Grubiańsko leję kranówę i tyle. Nie stosuję nawet żadnych kalkulatorów. Dolewam, mieszam, mierzę i znowu dolewam... itd. itd. Jak na razie nie zamierzam niczego zmieniać. Nie wiem jak to robię i nie mam pojęcia czemu nie miałem jeszcze problemu z klarownością. Tak jest, a ja się z tego cieszę.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 157
- Rejestracja: niedziela, 7 lis 2010, 01:59
- Krótko o sobie: Dziękuje za to że są jeszcze psotnicy, którzy potrafią przekazać wiedzę potomnym. Pozdro dla Adminów i Braci psotniczej :-)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Piwo, Bimberek.
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Irlandia
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Jaką wodę stosować do rozcieńczania psot?
Kurde!! A mnie się wydaje, że cała sprawa opiera się o ilość kamienia, wapienia w wodzie.
Np. w Małopolsce, Jura Krakowsko-Częstochowska gdzie ujęcia są z głębin i pokładów kamienia wapiennego, może występować efekt bielenia wody przy rozcieńczaniu. Mnie tak się zdarzyło ze dwa razy, bo tyle razy rozcieńczałem wodą z kranu. Ale to samo ma miejsce przy gotowaniu, normalnie czuć kamień w smaku, a czajniki odkamieniać trzeba minimum co miesiąc . Wodę po gotowaniu jak odstawię to osad na dole się zbiera. Bardzo pomocne są filtry wody. Mamę musiałem przekonywać chyba miesiąc żeby zaczęła używać. Zwykłe wkłady z Carrefura albo z Brity. I tak trzeba wymieniać raz na miesiąc bo dłużej nie wytrzymują. Kamień je wręcz zapycha. Polecam fitry, a jak nie pomogą to wtedy wody nisko-mineralizowane.
Np. w Małopolsce, Jura Krakowsko-Częstochowska gdzie ujęcia są z głębin i pokładów kamienia wapiennego, może występować efekt bielenia wody przy rozcieńczaniu. Mnie tak się zdarzyło ze dwa razy, bo tyle razy rozcieńczałem wodą z kranu. Ale to samo ma miejsce przy gotowaniu, normalnie czuć kamień w smaku, a czajniki odkamieniać trzeba minimum co miesiąc . Wodę po gotowaniu jak odstawię to osad na dole się zbiera. Bardzo pomocne są filtry wody. Mamę musiałem przekonywać chyba miesiąc żeby zaczęła używać. Zwykłe wkłady z Carrefura albo z Brity. I tak trzeba wymieniać raz na miesiąc bo dłużej nie wytrzymują. Kamień je wręcz zapycha. Polecam fitry, a jak nie pomogą to wtedy wody nisko-mineralizowane.
Psocić każdy może , trochę lepiej lub trochę gorzej...
Pozdrawiam serdecznie, Lukstir
Pozdrawiam serdecznie, Lukstir