Jak przechowywać destylat?
-
Autor tematu - Posty: 338
- Rejestracja: czwartek, 18 maja 2017, 11:19
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Wina i własny wyrób
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Południe Paryża
- Podziękował: 109 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Z pewnością działa to doskonale; jest to opcja i, mam nadzieję, na niedaleką przyszłość. Na razie chciałbym dobrze zapoznać się z kolumną taką, jaka ona jest.
Niemniej jednak odbieranie z dolnej półki i mieszanie z sercem wydaje mi się ideą oryginalną a zarazem zuchwałą Nigdy bym na to nie wpadł. Jesteś autorem tego pomysłu? Gratulacje!!!
Tymczasem zostaje kwestia w czym leżakować? Myślę, jak sugeruje @seneka, żeby tego nie mieszać z dębem. Spróbuję w beczce z kasztana (jadalnego) urobku rozcieńczonego do ok. 60%.
Może będzie można to pić na kolejnym spotkaniu w puszczy goleniowskiej???
Niemniej jednak odbieranie z dolnej półki i mieszanie z sercem wydaje mi się ideą oryginalną a zarazem zuchwałą Nigdy bym na to nie wpadł. Jesteś autorem tego pomysłu? Gratulacje!!!
Tymczasem zostaje kwestia w czym leżakować? Myślę, jak sugeruje @seneka, żeby tego nie mieszać z dębem. Spróbuję w beczce z kasztana (jadalnego) urobku rozcieńczonego do ok. 60%.
Może będzie można to pić na kolejnym spotkaniu w puszczy goleniowskiej???
Pozdrawiam
Jachu
Jachu
-
Autor tematu - Posty: 338
- Rejestracja: czwartek, 18 maja 2017, 11:19
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Wina i własny wyrób
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Południe Paryża
- Podziękował: 109 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Jak przechowywać destylat?
Cześć
Jestem już po trzecim pędzeniu mojego pierwszego nastawu owocowego z malin na kolumnie półkowej od Akasa. Ilość urobku chudnie za każdym razem. Zostało mi około 2,5 l serca 93%. Serce odbierałem do 95° temperatury w kotle z prędkością 40 ml na minutę. Potem zmiana naczynia (w sumie 5 naczyń) do wzrostu temperatury nad OLM.
W razie czego spuściłem jeszcze jeziorko ale praktycznie nie było już tam przedgonów.
To co zebrałem poza sercem ma bardzo mocny zapach pogonów a coraz mniej owoców. Chyba po trzeciej destylacji nie mogłem spodziewać się niczego innego.
@szlumf,
Nie mając możliwości spuszczenia tego co jest na półkach opróżniłem bufor tuż przed końcem procesu i po wyłączeniu grzałek wszystko co było na półkach zleciało do bufora. Jeszcze tego nie próbowałem ale myślałem, że jest to procedura podobna do tego co robisz ściągając końcową zawartość półek.
Koledzy, nic straconego
Czekają dwa kolejne nastawy owocowe i będzie jeszcze więcej !!! Będziemy mogli czym się częstować na kolejnym zjeździe
Jestem już po trzecim pędzeniu mojego pierwszego nastawu owocowego z malin na kolumnie półkowej od Akasa. Ilość urobku chudnie za każdym razem. Zostało mi około 2,5 l serca 93%. Serce odbierałem do 95° temperatury w kotle z prędkością 40 ml na minutę. Potem zmiana naczynia (w sumie 5 naczyń) do wzrostu temperatury nad OLM.
W razie czego spuściłem jeszcze jeziorko ale praktycznie nie było już tam przedgonów.
To co zebrałem poza sercem ma bardzo mocny zapach pogonów a coraz mniej owoców. Chyba po trzeciej destylacji nie mogłem spodziewać się niczego innego.
@szlumf,
Nie mając możliwości spuszczenia tego co jest na półkach opróżniłem bufor tuż przed końcem procesu i po wyłączeniu grzałek wszystko co było na półkach zleciało do bufora. Jeszcze tego nie próbowałem ale myślałem, że jest to procedura podobna do tego co robisz ściągając końcową zawartość półek.
Koledzy, nic straconego
Czekają dwa kolejne nastawy owocowe i będzie jeszcze więcej !!! Będziemy mogli czym się częstować na kolejnym zjeździe
Pozdrawiam
Jachu
Jachu
-
- Posty: 212
- Rejestracja: piątek, 27 sty 2017, 15:54
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: Jak przechowywać destylat?
Robiłem w tym roku świeże maliny cztery razy na półkach (mam nadprodukcję jeżynomalin i malin na rodzinnej działce). Robiłem na jednokrotnym odpędzie, dwa razy na czterech półkach, raz na trzech i raz na pięciu. Destylat z pięciu nada się tylko do nalewki malinowej, bo ciężko rozpoznać bez zasugerowania pijącemu z czego to jest. Przy czterech półkach maliny są już do rozpoznania od razu, przy trzech też ale oczyszczenie jest trochę za małe. Chcesz się wymienić próbką?
-
Autor tematu - Posty: 338
- Rejestracja: czwartek, 18 maja 2017, 11:19
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Wina i własny wyrób
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Południe Paryża
- Podziękował: 109 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Jak przechowywać destylat?
@szlumf,
Spróbowałem dzisiaj zawartość bufora, do którego spłynęło z półek. 0% i lekki posmak owoców. Myślę, że tak jest, bo było to trzecie gotowanie i nie zostawiłem dundera. Chyba najwiecej uwagi należy zwrócić przy pierwszym gotowaniu. Człowiek na błędach się uczy...
Następnym razem będzie inaczej
Jeszcze raz dzięki za sugestie
Spróbowałem dzisiaj zawartość bufora, do którego spłynęło z półek. 0% i lekki posmak owoców. Myślę, że tak jest, bo było to trzecie gotowanie i nie zostawiłem dundera. Chyba najwiecej uwagi należy zwrócić przy pierwszym gotowaniu. Człowiek na błędach się uczy...
Następnym razem będzie inaczej
Jeszcze raz dzięki za sugestie
Pozdrawiam
Jachu
Jachu
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 632
- Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: żytnia
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Jak przechowywać destylat?
@rosjan ale rakiete masz
co do destylatu z malin z niczym nie mieszaj bo tutaj nie ma czego poprawiać ten smak natura po mistrzowsku stworzyła. Wlej do gąsiorka małego i niech sobie leży gdzieś w piwniczce i dojrzewa. Chyba że masz tego dużo to cześć możesz poświęcić na eksperymenty. Powodzenia.
co do destylatu z malin z niczym nie mieszaj bo tutaj nie ma czego poprawiać ten smak natura po mistrzowsku stworzyła. Wlej do gąsiorka małego i niech sobie leży gdzieś w piwniczce i dojrzewa. Chyba że masz tego dużo to cześć możesz poświęcić na eksperymenty. Powodzenia.
-
Autor tematu - Posty: 338
- Rejestracja: czwartek, 18 maja 2017, 11:19
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Wina i własny wyrób
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Południe Paryża
- Podziękował: 109 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Jak przechowywać destylat?
Tak, przede wszystkim zmniejszę prędkość odbioru. Serce, w miarę czyste, do damy, a reszta w mniejsze pojemniki. Waham się jeszcze z przedgonami, chciałbym ich nie dodawać, Ale ponoć te wczesne nie są takie złe. Zobaczę po dwóch tygodniach leżakowania. No i kilka pojemników pogony. Do tej pory miałem jeden pojemnik na serce , jedną butelkę na przedgony i jeden pojemnik na pogony. Jestem jeszcze na etapie oswajania się z aparaturą, Akas dosyła mi chłodniczkę z papugą, będzie trochę łatwiej. No i zechcę potrzymać to w beczce z kasztanowca.
Wszelkie krytyki mile widziane!!!
Wszelkie krytyki mile widziane!!!
Pozdrawiam
Jachu
Jachu
-
Autor tematu - Posty: 338
- Rejestracja: czwartek, 18 maja 2017, 11:19
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Wina i własny wyrób
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Południe Paryża
- Podziękował: 109 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Jak przechowywać destylat?
Witam,
Jestem cały happy, wczoraj otrzymałem 2 nowe beczki dębowe wypalone pod destylat. Chciałem, żeby przyszły oddzielnie z 2 miesięcznym interwałem, takie było zamówienie, a tu niespodzianka: przyszły razem, ładnie odkręcone folią. Zalałem jedną trunkiem do starzenia No i ... zabrakło na drugą. Zadzwoniłem do producenta z pytaniem jak zrobić, żeby beczka poczekała i panienka odpowiedziała, że muszę koniecznie zalać destylatem do trzech dni po otrzymaniu beczki!!!
Co radzicie?
Jestem cały happy, wczoraj otrzymałem 2 nowe beczki dębowe wypalone pod destylat. Chciałem, żeby przyszły oddzielnie z 2 miesięcznym interwałem, takie było zamówienie, a tu niespodzianka: przyszły razem, ładnie odkręcone folią. Zalałem jedną trunkiem do starzenia No i ... zabrakło na drugą. Zadzwoniłem do producenta z pytaniem jak zrobić, żeby beczka poczekała i panienka odpowiedziała, że muszę koniecznie zalać destylatem do trzech dni po otrzymaniu beczki!!!
Co radzicie?
Pozdrawiam
Jachu
Jachu
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Jak przechowywać destylat?
W ogóle zalej najpierw wodą i potrzymaj parę dni, bo wlanie destylatu do świeżej beczki to marnotrawstwo. Zalej wodą, poczekaj parę dni, a potem do momentu wlania w nią destylatu warto potrzymać w niej wino.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 338
- Rejestracja: czwartek, 18 maja 2017, 11:19
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Wina i własny wyrób
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Południe Paryża
- Podziękował: 109 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Jak przechowywać destylat?
Właśnie kupiłem 2 dziesięciolitrowe "paczki" czerwonego wina (cabernet + sauvignon) i zalałem beczkę. Była lekka nieszczelność w drewnie, ale po 3 godzinach wszystko jest ok. Natomiast jest inny problem: cieknie mosiężny kran. Jest tak mocno skręcony, że nie można nim obracać ręcznie. Grubym drutem przekręcałem nim na wszystkie strony i jakakolwiek by nie była pozycja kranu - cieknie ( mniej więcej kropla na minutę). Jest to do naprawienia?
Pozdrawiam
Jachu
Jachu
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 76
- Rejestracja: środa, 22 mar 2017, 18:19
- Krótko o sobie: Dla zabawy
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
- Podziękował: 5 razy
Re: Jak przechowywać destylat?
Wypadł mi wyjazd, a mam dobre ~15L spirytusu w butelkach. Chciałem go wrzucić na strych, w którym generalnie panuje taka sama temperatura jak na zewnątrz. Nie pękną zimą butelki? Raz że szkło samo z siebie temperatury może nie wytrzymać, a dwa, to czy spirytus nie zwiększa jakoś mocno swojej objętości wraz ze spadkiem temperatury?
To samo pytanie z cukrem i glukozą. Mam trochę zapasów... można je przechowywać w minusowej temperaturze?
To samo pytanie z cukrem i glukozą. Mam trochę zapasów... można je przechowywać w minusowej temperaturze?
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Jak przechowywać destylat?
O jakiej wilgoci mówisz w ujemnych temperaturach? Gorzej jak jest temperatura 15-4C i taka jesienna pogoda jaka była ostatnio.golec269 pisze:Odnośnie cukru i glukozy to bym nie ryzykował bo wilgoć może doprowadzić do zbrylenia, co jest raczej niepożądane.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 751
- Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
- Podziękował: 114 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Jak przechowywać destylat?
U mnie prawie wszystko co mocniejsze stoi w pomieszczeniu, w którym jest temp podobna jak na dworze. Od kilku lat nic nie pękło. Nie nalewaj do pełna i będzie dobrze. Wódkę też czasem do zamrażary się wrzuca i jakoś nic się z butelkami nie dzieję. Uważaj z 5tkmi, bo te po przyniesieniu do ciepłego mogą trzasnąć: http://alkohole-domowe.com/forum/post12 ... l?#p128514
Jeden worek glukozy od tamtego roku stoi otwarty, co prawda zbryliła się, ale po wrzuceniu do gorącej wody wszystko ładnie się rozpuszcza.
Jeden worek glukozy od tamtego roku stoi otwarty, co prawda zbryliła się, ale po wrzuceniu do gorącej wody wszystko ładnie się rozpuszcza.
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Jak przechowywać destylat?
Duże ilości alkoholu przemysłowo przemieszcza się również w pojemnikach z HDPE. Jest bezpieczny.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 468
- Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
- Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
- Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: Jak przechowywać destylat?
Czy samogon może leżakować w fermentorach przeznaczonych do piwa? Zastanawia mnie to, ponieważ pojemniki są w końcu dopuszczone, przez szacowne urzędowe komisje, do kontaktu z alkoholem. Czy jego procentowość odgrywa większe znaczenie? Planowałem odstawić większą porcję single malta =62% mocy. Wciąż obawiam się jednak o to, czy tak stężony etanol jakoś nie wejdzie w reakcje z tworzywem, z którego wykonano zbiornik.
-
Autor tematu - Posty: 338
- Rejestracja: czwartek, 18 maja 2017, 11:19
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Wina i własny wyrób
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Południe Paryża
- Podziękował: 109 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Jak przechowywać destylat?r
Nie znam się na tym, sam kupiłem beczki plastykowe do fermentacji, ale mocniejszego destylatu bym w tym nie trzymał. Spotkałem jakieś 3 lata temu chemika, który nie daje swemu dziecku mleka w plastykowych (atestowanych) butelkach ze względu na migrację cząstek zawartosci plastyku do mleka.
Przy wyższym stężeniu alkoholu obawiałbym się o tego rodzaju migrację... ale... czy jest to znacząco szkodliwe??? Bardziej niż sam alkohol?
Przy wyższym stężeniu alkoholu obawiałbym się o tego rodzaju migrację... ale... czy jest to znacząco szkodliwe??? Bardziej niż sam alkohol?
Pozdrawiam
Jachu
Jachu
-
- Posty: 632
- Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: żytnia
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Jak przechowywać destylat?
Krótko i na temat tylko szkło. Jakbym miał duże pojemniki szklane z duża japą to fermentację też bym wolał w szkle robić ale to mało praktyczne i przy myciu duże ryzyko uszkodzenia dlatego mam nierdzewkę / kwasówkę. Ale przechowuję każdy alkohol nie zależnie od mocy tylko i wyłącznie w szkle.