Po 1 rektyfikacji czuć bimbrem? I polecasz jako dobra cena do jakości?
W ....buty sobie wsadź to urządzenie z jego " jakością".
Zawsze powtarzamy tutaj, iż ważne, że Tobie smakuje. Ale nie polecaj proszę innym czegoś, co z zasady samo się dyskwalifikuje. Robi dobry bimber? Fantastycznie. Urobek capi po " rektyfikacji"? No poezja.
W ogóle nie myjemy sprężynek KO. Nie ma takiej potrzeby. Tylko raz, na samym początku, produkt z pierwszego procesu, idzie na cele techniczne.
Jak pozbyć się bez smrodu wywaru po destylacji?
-
- Posty: 632
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
- Podziękował: 182 razy
- Otrzymał podziękowanie: 121 razy
-
Autor tematu - Posty: 12
- Rejestracja: sobota, 11 lut 2023, 16:18
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Jak pozbyć się bez smrodu wywaru po destylacji?
A czemu mam nie polecać, jak z jednego gotowania jest ok i wiele osób z mojego otoczenia to samo mówi. Węgiel wybija smak bimbru do zera. Musze nauczyć się tylko dobrze wyczuć kiedy przedgony i pogony a nie dwadzieścia termometrów i 5 wypłat za maszynę. Na razie mam tylko 5 procesów za sobą a nie 500 jak wy.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 20 lut 2023, 23:19 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 632
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
- Podziękował: 182 razy
- Otrzymał podziękowanie: 121 razy
Re: Jak pozbyć się bez smrodu wywaru po destylacji?
Widzisz, tutaj jesteśmy zdania, że po jednym gotowaniu, to surówka, nie produkt finalny.
Piszesz, że Tobie i Twoim znajomym smakuje. Nie mnie oceniać Wasze gusta, ale zrób dwie rektyfikacje na porządnym wypełnieniu( nie, nie kosztuje 20 wypłat) i zobaczysz, jak bardzo byłeś w błędzie, mówiąc, że ta berbelucha wymoczona w węglu była dobra.
Węgiel nie jest do niczego potrzebny. Do grillowania ewentualnie.
Tak, musisz dobrze się nauczyć oddzielać frakcje. Do tego wystarczą trzy termometry. Od biedy dwa. Jak robisz powtarzalne nastawy, to i jeden termometr zrobi robotę.
Nie daj sobie wmówić, że to hobby dla dobrze sytuowanych ludzi. Szmal ułatwia kupowanie zabawek, ale to nie znaczy, że nie możesz się cieszyć ze znajomymi dobrą wódką, jeżeli nie chcesz/nie możesz wydać " pięciu wypłat".
Ja też nie chcę/nie mogę, ale byle czego nie piję, bo lubię swoją wątrobę.
Wymień wypełnienie, poczytaj gdzie i dlaczego umieszczane są termometry, poczytaj https://alkohole-domowe.com/forum/kolum ... t9284.html i będziesz (jeszcze bardziej) zadowolony
Piszesz, że Tobie i Twoim znajomym smakuje. Nie mnie oceniać Wasze gusta, ale zrób dwie rektyfikacje na porządnym wypełnieniu( nie, nie kosztuje 20 wypłat) i zobaczysz, jak bardzo byłeś w błędzie, mówiąc, że ta berbelucha wymoczona w węglu była dobra.
Węgiel nie jest do niczego potrzebny. Do grillowania ewentualnie.
Tak, musisz dobrze się nauczyć oddzielać frakcje. Do tego wystarczą trzy termometry. Od biedy dwa. Jak robisz powtarzalne nastawy, to i jeden termometr zrobi robotę.
Nie daj sobie wmówić, że to hobby dla dobrze sytuowanych ludzi. Szmal ułatwia kupowanie zabawek, ale to nie znaczy, że nie możesz się cieszyć ze znajomymi dobrą wódką, jeżeli nie chcesz/nie możesz wydać " pięciu wypłat".
Ja też nie chcę/nie mogę, ale byle czego nie piję, bo lubię swoją wątrobę.
Wymień wypełnienie, poczytaj gdzie i dlaczego umieszczane są termometry, poczytaj https://alkohole-domowe.com/forum/kolum ... t9284.html i będziesz (jeszcze bardziej) zadowolony
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Jak pozbyć się bez smrodu wywaru po destylacji?
Wungiel, to się sypie do pieca.
A ode mnie dobra rada:
Jak twojemu otoczeniu smakuje...to zmień otoczenie, najlepiej na takie które wypiją zajzajer, nawet bez gotowania. (Sarkazm)
A jak pomyślisz logicznie, to kiszona kapusta z łyżką smalcu, to też przecież bigos prawie.
Z tym że prawie robi różnicę.
Kurła nać, dzielimy frakcje na przedgon, serce i pogon.
A ty nie. Po ciul, przecież smakuje.
Za opierdziel podziękujesz jeszcze, a na zachętę.... .czy wolisz babę spoconą z budowy, pod pachami krzaczory wiszące, i po pracy w sklepie rybnym dorabiającą....przelecieć? Czy pachniącą, wykąpaną, ogoloną delikatną księżniczkę?
Wybór należy do ciebie.
Ps: nie polecaj Trabanta, ni Wartburga nikomu, lubisz grzebać w silniku codziennie, grzeb sam, my lubimy jakość, wsiąść, odpalić i pojechać.
To tak na marginesie z tymi 5-cioma wypłatami.
Ja mam za sobą destylacyj więcej niż pińcet, ale się nie wymądrzam, lecz doradzam.eplejuice pisze:A czemu mam nie polecać, jak z jednego gotowania jest ok i wiele osób z mojego otoczenia to samo mówi. Węgiel wybija smak bimbru do zera. Musze nauczyć się tylko dobrze wyczuć kiedy przedgony i pogony a nie dwadzieścia termometrów i 5 wypłat za maszynę. Na razie mam tylko 5 procesów za sobą a nie 500 jak wy.
Wungiel, to się sypie do pieca.
A ode mnie dobra rada:
Jak twojemu otoczeniu smakuje...to zmień otoczenie, najlepiej na takie które wypiją zajzajer, nawet bez gotowania. (Sarkazm)
A jak pomyślisz logicznie, to kiszona kapusta z łyżką smalcu, to też przecież bigos prawie.
Z tym że prawie robi różnicę.
Kurła nać, dzielimy frakcje na przedgon, serce i pogon.
A ty nie. Po ciul, przecież smakuje.
Za opierdziel podziękujesz jeszcze, a na zachętę.... .czy wolisz babę spoconą z budowy, pod pachami krzaczory wiszące, i po pracy w sklepie rybnym dorabiającą....przelecieć? Czy pachniącą, wykąpaną, ogoloną delikatną księżniczkę?
Wybór należy do ciebie.
Ps: nie polecaj Trabanta, ni Wartburga nikomu, lubisz grzebać w silniku codziennie, grzeb sam, my lubimy jakość, wsiąść, odpalić i pojechać.
To tak na marginesie z tymi 5-cioma wypłatami.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
Autor tematu - Posty: 12
- Rejestracja: sobota, 11 lut 2023, 16:18
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Jak pozbyć się bez smrodu wywaru po destylacji?
Dziękuje za info, mógłby mi ktoś podlinkowac posta do drugiej rektyfikacji ?? Tak krowie na rowie jak najlepiej. Ja robiłem według tego na YT https://www.youtube.com/watch?v=M6lUoaf ... klepyHobby i to się sprawdzało zwłaszcza żeby wyłączyć 2 grzałkę po 75 st na kegu. Raz zrobiłem ze prowadziłem na 2 grzałkach dłużej to mi ciągle chciał wylać się spirytus( w sensie ze w wizjerze już bulgotało i kolumna tańczyła). W ogóle znalazłem na złomie przypadkowo regulator temperatury Bolecki i teraz jak prowadzę na jeden grzałce 1500w to zmniejszam tak do ok 75 % żeby zbyt szybko nie rosła temp na kegu bo przy ok 97 pogony się zaczynają.
Sprężynki wymiennie jak będę w PL bo w Norwegii gdzie mieszkam nie ma takich rzeczy fizycznie do kupienia bo temat bimbru jest zakazany a spirytus jest traktowany na równi z narkotykami.
[upomnienie: Zdanie rozpoczynamy wielką literą i kończymy kropką, znakiem zapytania lub wykrzyknikiem.]
Sprężynki wymiennie jak będę w PL bo w Norwegii gdzie mieszkam nie ma takich rzeczy fizycznie do kupienia bo temat bimbru jest zakazany a spirytus jest traktowany na równi z narkotykami.
[upomnienie: Zdanie rozpoczynamy wielką literą i kończymy kropką, znakiem zapytania lub wykrzyknikiem.]
Ostatnio zmieniony wtorek, 21 lut 2023, 14:53 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 131
- Rejestracja: wtorek, 12 sty 2021, 14:37
- Ulubiony Alkohol: Ziemniaczany - własny
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 18 razy
Re: Jak pozbyć się bez smrodu wywaru po destylacji?
Prawda jest taka, że wszystko zależy od preferencji i "smaku" odbiorcy. Węgiel aktywny też nie jest taki zły tylko trzeba wiedzieć jaki produkt chcemy uzyskać i jak go użyć. Na własnym przykładzie, wódka z ziemniaków po podwójnym przebiegu po szybkim przepuszczeniu przez niski zasyp węgla daje fajny efekt.
-
- Posty: 632
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
- Podziękował: 182 razy
- Otrzymał podziękowanie: 121 razy
Re: Jak pozbyć się bez smrodu wywaru po destylacji?
Drogi spawaczu w Norwegii!
(Stocznia w Bergen? Konstrukcje stalowe w Aalesund? )
Link Ci podałem. Zadaj sobie trochę trudu i poczytaj. Tam wszystko krowie na rowie jest. Co to stabilizacja, zalanie, prędkość odbioru i inne.
I to, że Tobie powiedziano, że temat zakazany, to nie znaczy, że nie robią. KAŻDY napotkany przeze mnie Norweg, z pokolenia 40+, pędził. Szczytem dla nich były pierścienie Raschiga.
Skończcie ten statek czy inne rusztowanie, zamów porządne sprężynki i zrób wreszcie porządny produkt. Powodzenia!
(Stocznia w Bergen? Konstrukcje stalowe w Aalesund? )
Link Ci podałem. Zadaj sobie trochę trudu i poczytaj. Tam wszystko krowie na rowie jest. Co to stabilizacja, zalanie, prędkość odbioru i inne.
I to, że Tobie powiedziano, że temat zakazany, to nie znaczy, że nie robią. KAŻDY napotkany przeze mnie Norweg, z pokolenia 40+, pędził. Szczytem dla nich były pierścienie Raschiga.
Skończcie ten statek czy inne rusztowanie, zamów porządne sprężynki i zrób wreszcie porządny produkt. Powodzenia!
-
Autor tematu - Posty: 12
- Rejestracja: sobota, 11 lut 2023, 16:18
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Jak pozbyć się bez smrodu wywaru po destylacji?
Nie HeniekStarr, ja tu mieszkam a nie pracuje, juz dobre 15 lat. Prowadzę własna działalność(serwis urządzeń sportowych). Tak większość pędzi to prawda, nie ze względu ze jest drogi jak na polskie pensje tylko ze mało/trudno dostępny. W całej Norge masz ok 290 sklepów monopolowych które są czynne 10-18 i w soboty do 15 gdzie kupisz alkohol powyżej 4.7 % gdyż w sklepach takie tylko piwo występuje i do tego jest ograniczone do 20 pon-piat i do 18 w soboty w sprzedaży. Prawie wszyscy jeździmy do Szwecji po % w której sa trochę bardziej luźniejsze warunki lub korzysta z tzw taksówek alkoholowych gdzie głownie Polacy wożą Ci biala,ruda i kredki do domu
Bede czytal wiem wiem
Bede czytal wiem wiem