Mocy grzałek a smak cukrówki

Porywanie cieczy z kotła, dziwny smak i zapach destylatu oraz wszelkie inne problemy związane z destylacją...

Autor tematu
prolog1975
450
Posty: 473
Rejestracja: środa, 3 sie 2016, 08:38
Podziękował: 57 razy
Otrzymał podziękowanie: 85 razy

Post autor: prolog1975 »

Witam mam grzałkę 2x3kW 400V ze sklepu Aabratek dlugość 430mm. Mam możliwość dospawania jeszcze 2 grzałek takich samych. Po odpowiednim połączeniu każdy zespół zamiast realnych 5.5kW będzie miał 1833W. Czyli 3x1833W/400V.
I tu chciałem się dowiedzieć czy smak cukrówki lub nastawu owocowego będzie lepszy na tej samej mocy a różnej (większej)powierzchni grzania biorąc pod uwagę pracę z kolumną rektyfikacyjną. Czy to tylko para w gwizdek?
Gdzieś czytalem, że smak gotowanych nastawów jest lepszy przy pracy z płaszczem ale tego nie mam a kilka grzałek dołożyć to żaden koszt.
promocja
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2738
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 308 razy
Otrzymał podziękowanie: 432 razy
Kontakt:
Re: Ilość mocy grzałek a smak cukrówki

Post autor: JanOkowita »

Płaszcz wodny jest przydatny przy nastawach z owoców - można wówczas nie filtrować nastawu i nic się nie przypali, natomiast wydobędzie się więcej aromatów (ze skórek, miąższu, itp). Pozwala również na ogrzewanie większej powierzchni (boki, dół).
Co do cukrówki to chyba rzeczywiście "para w gwizdek", jak piszesz.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)

Autor tematu
prolog1975
450
Posty: 473
Rejestracja: środa, 3 sie 2016, 08:38
Podziękował: 57 razy
Otrzymał podziękowanie: 85 razy
Re: Ilość mocy grzałek a smak cukrówki

Post autor: prolog1975 »

W zasadzie o tym pisał kolega zielonka teraz znalazłem
czy-wszystkie-grzalki-w-kegu-przypalaja ... t7322.html
Muszę to przemyśleć

czytam
700
Posty: 729
Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 109 razy
Re: Ilość mocy grzałek a smak cukrówki

Post autor: czytam »

Dołożenie grzałek i regulatora to dobry pomysł. Zmniejszona będzie gęstość mocy (ilość watów z centymetra kwadratowego grzałki). Pozwala to uniknąć lokalnych przypaleń i pracę z nieco gęstszymi nastawami.

scalak
150
Posty: 174
Rejestracja: poniedziałek, 1 lip 2013, 22:36
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Domowy
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 130 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Ilość mocy grzałek a smak cukrówki

Post autor: scalak »

Witam Wszystkich.
Gdy przeszedłem z ogrzewania gazowego na grzałki, dwie po 2 kW, to destylat wyszedł mi dużo ostrzejszy. Pomyślałem, że to wina miedzianych pochromowanych grzałek i dokupiłem grzałkę 3 x 2 kW. Po wspawaniu mufy dołożyłem nową grzałkę i połączyłem ją szeregowo ze starymi, co dało mi 4 x 500 wat plus 2 kW na regulator. Pomogło, destylat złagodniał. Następnym etapem były dwie grzałki 3 x 2 kW, połączone z przełącznikiem, którym ustawiałem 6 kW na rozgrzewanie surówki i 6 x 500 W, na destylację i rozgrzewanie wsadu. Wsad rozgrzewany na 6 kW, dawał ostrzejszy destylat. Obojętne, czy był klarowany, czy nie. Następnie dorobiłem się płaszcza i tu wychodził najłagodniejszy, ale mój kocioł teraz miał bezwładność około 10 minut. Chociaż przerwa w dostawie wody jest nie częściej niż raz na miesiąc,
wolę nie ryzykować i nie destylować w pomieszczeniu. Jak już mam mus i jest zimno, to robię na podwójnych grzałkach. Rozgrzewa się dwie godziny, ale da się wypić. Podsumowując: Jak grzałki, to w podwójnej ilości. Stówę drożej, ale warto.
„strzeżcie się fałszywej wiedzy - jest ona groźniejsza od ciemnoty!”
George Bernard Shaw
ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy destylacyjne”