Ile po jednej destylacji uzyskam przedgonu,serca,pogonu?

Nie wiesz gdzie zadać pytanie?
Napisz je właśnie tutaj!
Regulamin forum
Jeśli nie potrafisz odnaleźć odpowiedniego działu dla siebie utwórz tutaj nowy temat a my go umieścimy w odpowiednim forum.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy

Post autor: rozrywek »

Masakra. Nie przedgony a przedserce.
Taka moja własna terminologia.
Etanol owszem. Jest zawarty w tym całym gówienku. Ale po to spisujemy go na straty aby dostać się do serca tak?.

Serduszko ma być czyściutkie.

Pozbieraj sobie tego trochę i puść jeszcze raz. Pogony to inna historia. Ja je dzielę na 3. Przedgonów nie. Mam gdzieś te pół litra. Śmierdzi mi i tyle. Wylewam.

Pogony mają ciężkie frakcje. Przedgony o wiele lżejsze. Nie da się tego wyeliminować w całości.

W procesach naszych jakiejkolwiek kolumny byśmy nie zastosowali....to nie wyeliminujemy tych frakcji. Ograniczymy jedynie. I nat tym pracujmy.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Ile po jednej destylacji uzyskam przedgonu,serca,pogonu?

Post autor: MASaKrA_Domingo »

Przedserce, tak to bardzo dobra nazwa. Podoba mi się :)

Oczywiście, czystość ponad wszystko przy produkcji spirytusu, ale jestem inżynierem. Dla mnie optymalizacja i zrozumienie procesu to przyjemność sama w sobie.

A to moje przedserce zobacz z jakim nadmiarem jest odbierane. Wtedy mam pewność, że serce czyste jak tylko może być. Po dwukrotnej rektyfikacji alkohol jest taki, jaki ma być, a jednocześnie uzysk mam maksymalny.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Ile po jednej destylacji uzyskam przedgonu,serca,pogonu?

Post autor: rozrywek »

Ja też odbieram z nadmiarem.
Dlatego u mnie powstala terminologia przedgon. Przedserce. Serdunio. Poserce. I do tego 3 rodzaje pogonów. Jamajczyk. Rumun i Troll.

Odnośnie dwóch tych frakcji przedserce i poserce. Jest nie takie i już. Wszyscy twierdzą....stary co ty pitolisz. Przecież jest zaj......te. nie nie jest. Do następnego drugiego przerobu pójdzie.

Masakra jesteśmy podobni. Nie potrafimy się zatrzymać. Chcemy lepiej. Jeszcze lepiej. I to właśnie jest wspaniale.


Autorze tematu. Tutaj nie ma odpowiedzi.
Rozumiem że chciałbyś dane w ml. Tyle tego a tyle tego.

Tylko że dane jakie ci podamy nigdy nie będą dokładne. Ponieważ się nimi zasugerujesz i zastosujesz.
A to jest kluczowy błąd. Sam musisz ocenić czy to już jest koniec czy nie ma już nic.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

Skir
1550
Posty: 1551
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Ile po jednej destylacji uzyskam przedgonu,serca,pogonu?

Post autor: Skir »

Jest gdzieś taki kalkulator: litry zacieru/nastawu, BLG i wynik: ilość serca, przedgonów i pogonów? Ciekawi mnie to, bo zawsze na oko robiłem, paszczowo (ostre) - węchowo (capi), ale ten drugi zmysł jeszcze nie doszedł do siebie i chyba już nie dojdzie. Pogony są łatwe do zdiagnozowania. Gorzej z przedgonami czy przedsercami. Też wolę odebrać mniej serca, niż zanieczyszczać je niechcianymi dodatkami, na które moja wątroba już nie patrzy tak obojętnie, jak kiedyś.
I love the smell of bimber in the morning.
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Ile po jednej destylacji uzyskam przedgonu,serca,pogonu?

Post autor: kiwitom23 »

Skir pisze:Jest gdzieś taki kalkulator: litry zacieru/nastawu, BLG i wynik: ilość serca, przedgonów i pogonów?.
Gdzie takowy kalkulator można znaleźć? A swoją drogą, jak tu dzielić, jak się straci smak i węch, a to zdaje się ostatnio dość popularne jest? Tragedia. Wtedy tylko kalkulator chyba zostaje.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Ile po jednej destylacji uzyskam przedgonu,serca,pogonu?

Post autor: rozrywek »

Kiwitomie23

To zależy od sprzetu. Ps to inna technologia.
Ale przy np: aabratku z bardzo dobrej jakości termometrami wskazania trmperatur są wyznacznikiem. I głowicy i kotła.

Niektorzy tak właśnie pracują.

Odbierają do konkretnego skoku temperatury. A przy pewnej wartości zwyczajnie kończą proces.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2581
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 235 razy
Otrzymał podziękowanie: 452 razy
Re: Ile po jednej destylacji uzyskam przedgonu,serca,pogonu?

Post autor: jakis1234 »

Na aabratku spokojnie można tak pracować, jak się pozna sprzęt.
Cukrówkę odbieram do konkretnej temperatury w kegu jako serce, a potem już jako pogony.
Nie muszę nawet próbować czy wąchać. Proces jest powtarzalny do bólu.
Oczywiście co innego przy pracy jako ps.
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Ile po jednej destylacji uzyskam przedgonu,serca,pogonu?

Post autor: MASaKrA_Domingo »

kiwitom23 pisze:
Skir pisze:Jest gdzieś taki kalkulator: litry zacieru/nastawu, BLG i wynik: ilość serca, przedgonów i pogonów?.
Gdzie takowy kalkulator można znaleźć? A swoją drogą, jak tu dzielić, jak się straci smak i węch, a to zdaje się ostatnio dość popularne jest? Tragedia. Wtedy tylko kalkulator chyba zostaje.
Cukrówkę już dawno nie odbieram na smak. Po co? Sprawdzam raz przy zaczęciu odbierania przez OLM. Zawsze efekt jest ten sam lub coraz lepszy z czasem ( lepsza kontrola warunków fermentacji, drobne poprawki procesu destylacji ), więc kieruję się tylko wskazaniami maszyny. To w zupełności wystarcza.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Ile po jednej destylacji uzyskam przedgonu,serca,pogonu?

Post autor: lesgo58 »

Skir pisze:Jest gdzieś taki kalkulator: litry zacieru/nastawu, BLG i wynik: ilość serca, przedgonów i pogonów?
Nie ma i nie będzie. Jesli nawet ktoś coś takiego zrobił to robił to w warunkach laboratoryjnych. W naszych warunkach jest za dużo zmiennych, żeby wyliczyć ile czego będzie. Pozostaje tylko doświadczenie i zmysły.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

użytkownik usunięty
Re: Ile po jednej destylacji uzyskam przedgonu,serca,pogonu?

Post autor: użytkownik usunięty »

Serwus
kiwitom23 pisze:
Gdzie takowy kalkulator można znaleźć?
Autorem jest @jozek 666
Mam takie cóś na swoim telefonie. Coś tam korzystam ale przy tego typu obliczeniach, zupełnie nie przydatne. Bo to się już wie i traktuje to już raczej rutynowo, instynktownie. Stała ilość cukru lub glukozy, stała ilość wsadu i daje to tyle a tyle przodu do wylania a następne 0,7l urobku, przeznaczam do następnego procesu. Nie potrzebuję nosa, żeby proces poprawnie przeprowadzić.
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Ile po jednej destylacji uzyskam przedgonu,serca,pogonu?

Post autor: kiwitom23 »

rozrywek pisze:To zależy od sprzetu. Ps to inna technologia.
Myślałem właśnie o PS-ie.
jakis1234 pisze:Na aabratku spokojnie można tak pracować, jak się pozna sprzęt.
MASaKrA_Domingo pisze:Cukrówkę już dawno nie odbieram na smak.
Wiedziałem, że na kolumnach zasypowych kieruje się procesem tylko na podstawie temperatur, lub prawie tylko. Oczywiście po dobrym poznaniu sprzętu, chyba?
lesgo58 pisze:Nie ma i nie będzie.
Generalnie chyba byłoby coś takiego wykonalne przy podaniu kilku, może kilkunastu (łącznie z ciśnieniem, danymi nastawu, sprzętu itp) parametrów. Oczywiście było by to obarczone jakąś tolerancją, ale dla początkujących z pewnością pomocne.

W każdym razie bardzo dziękuję za informacje. Zaczynam już je mocno kompletować, gdyż sprzęt został już dzisiaj zadatkowany u polecanego na forum wykonawcy. Niskie ukłony dla @jakis1234 za super inicjatywę. A wracając do tematu, to czy rektyfikując zboża, czy ziemniaki proces jest porównywalny z cukrem i tak samo powtarzalny? Też kierujecie się wtedy li tylko temperaturami, czy może bardziej ogólnie: czy rektyfikacja bez względu na wsad jest porównywalna?
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2581
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 235 razy
Otrzymał podziękowanie: 452 razy
Re: Ile po jednej destylacji uzyskam przedgonu,serca,pogonu?

Post autor: jakis1234 »

Nie @kiwitom23, zacierane wsady robi się na smak i moc i właśnie tutaj potrzebne jest doświadczenie i umiejętność wychwycenia co ma iść do serca. Tutaj za mocno tnąc, można pozbawić się najważniejszych smaków. No chyba, że chcesz uzyskać jak najczystszy spirytus.
Dlatego najlepiej dzielić urobek na mniejsze butelki i po kilku dniach decydować co zostaje, a co idzie na zasypową.
W tym procesie doświadczenie jest niezastąpione.
Ostatnio zmieniony wtorek, 23 mar 2021, 15:55 przez jakis1234, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Ile po jednej destylacji uzyskam przedgonu,serca,pogonu?

Post autor: kiwitom23 »

jakis1234 pisze:Nie @kiwitom23, zacierane wsady robi się na smak i moc.
Czyli porównywalnie do PS-a - papuga i kubki smakowe? Czytam na forum, że produkty ze zbóż i ziemniaków mają łagodniejszy i lepszy smak, choć na chłopski rozum efektem końcowym jest ten sam czysty produkt chemiczny - etanol.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2581
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 235 razy
Otrzymał podziękowanie: 452 razy
Re: Ile po jednej destylacji uzyskam przedgonu,serca,pogonu?

Post autor: jakis1234 »

To nie takie proste, trochę zależy od tego co chcesz uzyskać.
Można robić spirytus 96% i potem rozrabiać do pijalnej wersji, wtedy pracujesz jak na zasypowej, ale większość smaków zostanie wycięte.
Można też pracować, tak jak napisałeś, jak na ps i uzyskać bardziej smakową wódkę.
Etanol ten sam, ale dodatki inne :)
Ostatnio zmieniony wtorek, 23 mar 2021, 16:02 przez jakis1234, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Ile po jednej destylacji uzyskam przedgonu,serca,pogonu?

Post autor: kiwitom23 »

Czy w takim razie nie lepiej byłoby zboża i ziemniaki robić np na półkowej, zamiast na zasypowej (bo chyba reflux wyłączasz w takim przypadku, chcąc uzyskać smaki). Czy w ogóle robić to w trybie PS? Piszę cały czas o spirytusie 96.
Ostatnio zmieniony wtorek, 23 mar 2021, 16:08 przez kiwitom23, łącznie zmieniany 1 raz.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway

rastro
2500
Posty: 2603
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Ile po jednej destylacji uzyskam przedgonu,serca,pogonu?

Post autor: rastro »

Ale to wciąż zależy, jedni chcą burbona inni spirytus z duchem i to pod finalny produkt dobiera się metodę oczyszczania.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2581
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 235 razy
Otrzymał podziękowanie: 452 razy
Re: Ile po jednej destylacji uzyskam przedgonu,serca,pogonu?

Post autor: jakis1234 »

Nie mam porównania, nie dysponuję półkową, ale pewnie tak.
Jeżeli chcesz 96, to reflux zostaje, najwyżej umiejętniej tniesz przedgony i pogony, przepuszczając więcej, ale to odbierając osobno, żeby nie zepsuć serca.
Jeżeli smakówka, to ja robię bez refluxu i na krótkiej kolumnie (trochę miedzi i głowica).
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Ile po jednej destylacji uzyskam przedgonu,serca,pogonu?

Post autor: kiwitom23 »

jakis1234 pisze:Jeżeli chcesz 96, to reflux zostaje
Dziękuję bardzo, smakówka to jasna sprawa - tryb PS i cięcia niezbyt mocne, oraz kilka próbek przed i po, do decyzji późniejszej. Chodziło mi właśnie o 96, bo o nim czytałem, że ze zbóż i ziemniaków wychodzi dużo lepszy. Czyli trzeba wykazać się wyczuciem i nie ciąć tak mocno jak przy cukrze. Dziękuję bardzo!!!
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Ile po jednej destylacji uzyskam przedgonu,serca,pogonu?

Post autor: MASaKrA_Domingo »

I pamiętać trzeba o jednym. Nawet przy 96%, przy kilkukrotnej rektyfikacji, zawsze pozostanie smak surowca. Może lżejszy, może na finishu, ale pozostanie. Tego nie przeskoczysz.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
Awatar użytkownika

Skir
1550
Posty: 1551
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Ile po jednej destylacji uzyskam przedgonu,serca,pogonu?

Post autor: Skir »

Na szczęście smak został i doświadczenia procesów. Ale qrna niektórych zapachów nie czuję. Nad morzem czuję zapach chleba z piekarni zamiast smrodu wodorostów, a moczu kocura, który przychodzi zaznaczyć swoje terytorium na moich drzwiach wcale, choć to ponoć strasznie capi.
Cukrówki już nie robię, chyba że kolega poprosi o spirytus na nalewki. A ze śruty i skrobi tak. I tu różne BLG, różne gęstości, różne smaki. Najczęściej najpierw na półkowej, a potem pogony i przedserce rektyfikuję na zasypowej z buforem i OLM. Przy takiej podwójnym, niepowtarzalnym procesie trudno określić, gdzie przedgon a gdzie serce. Określenie pogonów nie sprawia problemu:
- poniżej 40% przy odbiorze z półkowej;
- skok na 10 półce i 84* na buforze przy kolumnie z wypełnieniem.
Przedgony na 25l wsadu: 50ml rozpałka, trzy zrzuty jeziorka co 20 minut plus zrzut z OLM w celu przeczyszczenia i odbiór kropelkowy z LM (kropelka na 3-5 s). Wylewam pierwsze 50 i trzy zrzuty, ale później zawsze miałem dylemat, bo zapach wydawał mi się całkiem sympatyczny ;). To czasem dorzucam do pogonów i na rektyfikacje dwukrotną. Gdzieś w połowie procesu zamykam LM, bo kropelki nader smaczne :). W sumie jakieś 350ml.
Pogony: przyjąłem sobie odbierać z LM do momentu aż podskoczy temperatura na głowicy.
@MASaKrA_Domingo oczywiście każdy produkt daje inny zapach i smak pomimo rektyfikacji. Z czasem każdy się tego nauczy (chyba) i odróżni rektyfikowaną z jęczmienia, pszenicy, kukurydzy, skrobi czy buroka.
I love the smell of bimber in the morning.
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Ile po jednej destylacji uzyskam przedgonu,serca,pogonu?

Post autor: kiwitom23 »

Skir pisze:Na szczęście smak został i doświadczenia procesów.
No i to są jakieś konkrety. Dzięki!
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Ile po jednej destylacji uzyskam przedgonu,serca,pogonu?

Post autor: lesgo58 »

kiwitom23 pisze:...Chodziło mi właśnie o 96, bo o nim czytałem, że ze zbóż i ziemniaków wychodzi dużo lepszy. Czyli trzeba wykazać się wyczuciem i nie ciąć tak mocno jak przy cukrze....
Za bardzo mieszasz sobie w głowie. Musisz zdecydować i rozróżnić. Albo robisz wódkę smakową, albo destylat, albo czysty spirytus.
Jesli o mnie chodzi to gdy czytam "...o 96..." to dla mnie oznacza, że robisz czysty spirytus. i w tym przypadku nie ma kompromisów. Tniesz dokładnie ( np. stosując metodę 2,5) bez względu na rodzaj surowca. Czy to cukier czy owoce czy zboże. Wódka z takiego spirytusu powstaje poprzez rozcieńczenie spirytusu z wodą. I mimo wszystko wyczujesz różnice w jakości. Np. między cukrówką czy zbożem.
Z kolei "wódki" smakowe czy destylaty to osobna historia. Wymagana jest większa znajomość surowca. I cięcia wykonujemy w zależności od rodzaju surowca z którego mamy wykonany wsad. Bo każdy surowiec wnosi w czasie fermentacji inne składowe. Tu nie ma ścisłej reguły. Wymagane jest przede wszystkim doświadczenie.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Skir
1550
Posty: 1551
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Ile po jednej destylacji uzyskam przedgonu,serca,pogonu?

Post autor: Skir »

...i dodam do tego co napisał Leszek: destylując, bierzesz pod uwagę, własne preferencję smakowe. Ktoś lubi tylko delikatny posmak surowca, inny bardziej wyrazisty. I w zależności od tego prowadzisz proces. Zwolennicy mocnego smaku odrzucają (ale nie wyrzucają oczywiście :D ) wszystko, co wylatuje powyżej 80%, ale ciągną głęboko w pogony.
Przy rektyfikacji jest prostsza sprawa: cały proces leci 96-97%, ale jest wybór stopnia oczyszczenia: na wódkę dwie rektyfikacje, na spirytus co najmniej 2,5. Przy zastosowaniu bufora i prowadzenia procesu wg temp na 10 półce, zauważyłem, że pogony nie pojawiają się "stopniowo", ale "idą stadem", mocno skomasowane :mrgreen: i śmierdzące.
Przy destylacji, surowiec robi ogromne znaczenie. I cuda, które się dzieją z produktem w czasie dojrzewania.
I love the smell of bimber in the morning.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Ile po jednej destylacji uzyskam przedgonu,serca,pogonu?

Post autor: rozrywek »

Lesqo58 i Skirze, zjedliście na tym zęby....ale wam coś powiem.

Kiwitom23 to wzorcowy forumowicz. Świerzak jakich potrzebujemy.
siedział czytał.......i zakupił super sprzęt, od jednego z naszej listy zresztą, nie powiem którego, sam się pochwali jak będzie chciał.
Teraz siedzi czyta i dopytuje o inne kwestie....a jeszcze sprzętu nie odpalił!!!
Nie kupił gówienka z strony destyśmiejtory ck.
Aby zaraz zakładać temat nowy w którym będzie tylko ......oddaj to masz 14 dni.

Pyta, uczy się i przygotowuje do pierwszego podejścia.

To jest słuszna koncepcja. A nie po to aby coś spartolić i przeczytać od np @rozrywka : po coś baranie tyle drożdży wsypał? trzeba było przyjść tu zapytać a nie ładować jak debil. Teraz to w pizdu wylej i jedź na grzyby, przemyśl wróć porozwiązuj sudoku.

Takie by były odpowiedzi, wasze zapewne łagodniejsze.
Teraz się teoretycznie przygotowuje, nie chce prostej odpowiedzi ani na tacy podane.
To jest dopiero przykład. Ile tych tematów świerzaków jest bez sensu i do usunięcia? Tysiąc?

Zasypmy chłopaka dobrymi linkami do opracowań, bo on o to właśnie prosi.
Mi z pozycji telefonu ciężko, pomożecie? Pewnie że pomożecie.

@kiwitom23...PS półkowa i zasypowa. 3 kompletnie inne systemy pracy, będziesz miał okazję pracować z nimi, co jest wspaniałe bo każdy czegoś cię innego nauczy.
Potstill...żle odetniesz przed i po? To wrzucisz na kolumnę i na spiryt.
Półkowa.....żle odetniesz przedgon, czyli za ostro? to wyjdzie ci doskonała wódka z tego.
( ile my mamy za sobą poszukiwań..i umiemy to robić) tak średnio.
Kolumna zasypowa. Tu masz narzędzie idealne, Jak nie będziesz pan zadowolony to przepuścisz na spiryt te powyżej i zasypiesz borówkami. (nie daruję ci tego domu pod lasem, dalej zazdraszczam)
kiwitom23 pisze:
Skir pisze:Jest gdzieś taki kalkulator: litry zacieru/nastawu, BLG i wynik: ilość serca, przedgonów i pogonów?.
Jest alkocalc i wersja na kompa i na androida. Ale tam nie szukaj odpowiedzi choć narzędzie wspaniałe i przydatne, przy nastawach, blg i innych, mam zainstalowana, chociaż i tak te wzory i obliczenia mam w głowie.

Odpowiem tak: Zamiast dobrych dedykowanych drożdży do nastawu, wrzuciłem 3 kostki babuni.......i z przedgonu którego zazwyczaj była szklanka zrobiłem 1,5 litra. Można to policzyć pi razy drzwi, ale jeśli to ma być pi razy oko, to po co liczyć jeśli wynik będzie nieprecyzyjny?

Pozdrawiam serdecznie i jak pisałem wcześniej zasypcie chłopaka wiedzą, niech mu łeb spuchnie, odpocznie przy destylacji, bo nic tak bardziej nie koi umysłu.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Ile po jednej destylacji uzyskam przedgonu,serca,pogonu?

Post autor: kiwitom23 »

Dzięki Chłopaki!!! Fermentację mam opanowaną, ponad 40 win i miodów, a do tego już koło 80 piw górnej i dolnej fermentacji. Były wpadki nie powiem, ale nigdy nic nie poszło w kanał i było zawsze pijalne, może te pierwsze nie wybitne, ale pijalne, tak więc o zaciery się nie martwię, bo te na rurki są dużo prostsze niż brzeczki na piwo.

Czytam forum od chyba roku, tylko jest następuje taki moment, że bez praktyki właściwie staje się w miejscu. Dalsze zgłębianie wiedzy zaczyna robić zamieszanie, ja tak miałem. Tak więc czas przejść do praktyki :-)

@lesgo58 dziękuję za sprostowanie, czyli wnioskuję że 96 bez względu na wsad robi się i tnie tak samo ortodoksyjnie jak cukrówkę, a i tak różnica spowodowana wsadem jest wyczuwalna. Widzę też, że proces rektyfikacji nie wymaga tyle doświadczenia co destylacja.

Jeśli można zadać pierwsze pytanie: Jak rozpoznajecie przejście pomiędzy ślepotką, a przedgonami? Jest to jakaś stała pojemność, czy trzeba sprawdzać organoleptycznie?
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway

Moskit81
200
Posty: 242
Rejestracja: sobota, 25 maja 2019, 02:06
Podziękował: 17 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Ile po jednej destylacji uzyskam przedgonu,serca,pogonu?

Post autor: Moskit81 »

Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2581
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 235 razy
Otrzymał podziękowanie: 452 razy
Re: Ile po jednej destylacji uzyskam przedgonu,serca,pogonu?

Post autor: jakis1234 »

@kiwitom23, dostajesz różne podpowiedzi, bo, tak jak napisał Lesgo58, jeden mówi o spirytusie a drugi o wódce smakowej.
Jak robisz cukrówkę, sprawa prosta - spirytus 96, metoda 2,5, ostre cięcia. Tak samo jeżeli chcesz mieć czysty spirytus z zacieru.
Różnica i tak będzie, ale nie tak wielka jak przy wódce.
Natomiast jeżeli chcesz zrobić wódkę, to tutaj już zaczyna się zabawa :), tak jak to opisał Skir, wszystko zależy od tego co chcesz uzyskać i tutaj już potrzeba doświadczenia.
Skoro robisz piwa, to ja to tak porównam, możesz je robić idealnie zgodnie z przepisem, ale możesz też do swoich potrzeb dopasować czy to rodzaj chmielu, czy długość jego gotowania. Ja lubię mocną goryczkę i dodaję więcej na goryczkę, dla drugiego to będzie za gorzkie. Musisz sam dojść do swoich smaków.
Co do ślepotki, nie oddzielam jej od przedgonów. Odbiór mam z OLM i wszystko co leci z LM traktuję jako przedgon do wylania. Odbieram przy stabilizacji tak 3 krople na sekundę, a potem powolutku, jedna kropla na 5-6 sekund. Do ponownej rektyfikacji zbieram pogony, z tym, że nie dodaję do kolejnej, tylko rektyfikuję osobno, jak się ich trochę nazbiera. Zobaczysz po zapachu, że nie da się tego nie odróżnić. O smaku nic nie mówię, bo ich nie próbuję .
Z tym, że szkoły są różne i ludzie różnie do tego podchodzą.
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

Skir
1550
Posty: 1551
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Ile po jednej destylacji uzyskam przedgonu,serca,pogonu?

Post autor: Skir »

jakis1234 pisze: Do ponownej rektyfikacji zbieram pogony, z tym, że nie dodaję do kolejnej, tylko rektyfikuję osobno, jak się ich trochę nazbiera. Zobaczysz po zapachu, że nie da się tego nie odróżnić. O smaku nic nie mówię, bo ich nie próbuję .
Z tym, że szkoły są różne i ludzie różnie do tego podchodzą.
Dokładnie: jest wiele szkół, musisz wybrać, co ci odpowiada. Ja z pogonami robię tak jak @jakiś1234, z tym że czasem mieszam je z resztami z nastawów. Po prostu czasami w beczce zostanie jakieś 5l. Ani to puścić, ani wyrzucić. To się zbiera takich resztek różnych nastawów plus zbiór pogonów i puszczam na 2,5.
@rozrywek ja się całe życie uczę i pytam. a jak przestanę, to wtedy proszę mnie w łeb strzelić, że w piórka obrosłem :hammer: . ja tylko obserwuję, bo z chemia, to nie był mój ulubiony przedmiot (w przeciwieństwie do chemiczki! mniam! :odlot: ).
@kiwitom23 jest wiele rodzajów smaków i różne szkoły i dążenia. De gustibus non est disputandum. Każdy wypracowuje sobie własny cel. Raz lubię kiedy wyczuwam mocny smak jęczmienia, ale im bliżej świtu, tym bardziej stawiam na bardziej neutralne :pije: . Czasami z tego samego towaru zakładam uzyskanie innego trunku. Ludzie pytają się wzajemnie, dzwonią do siebie, dyskutują na czacie i zawsze wiele pomocy/rad czy ciekawych rozwiązań można znaleźć :readmore: . Ja robię skrobię ziemniaczaną, bo lubię i "schodzi" szybko. To mam opanowane. No i śruta qq z jęczmienną. Nie lubię pszennej, a wielu uważa ją za najlepszą i najłagodniejszą. I może mają rację. Każdy ma swoją rację :).
I love the smell of bimber in the morning.
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Ile po jednej destylacji uzyskam przedgonu,serca,pogonu?

Post autor: kiwitom23 »

Skir pisze: Każdy ma swoją rację :).
Doskonale to rozumiem. QQ to chyba na bourbona, znalazłem przepis na YT na zacieranie qq,

https://www.youtube.com/watch?v=jdcoD6z4DW0

ale jak zsumowałem czasy, to wyszło mi coś koło 15 godzin, biorąc pod uwagę, że zawsze zdarzy się jakiś nieplanowany fuck up, to dnia braknie. Ciekawe czy nie ma jakiejś szybszej metody?

Tak na marginesie z chemią miałem podobnie jak Ty, z chemiczką też :o

OK, to przestaję głowę zawracać, pewnie po pierwszych przelotach nasuną się jakieś wątpliwości, to wtedy będę prosił starszyznę o rady.
Ostatnio zmieniony środa, 24 mar 2021, 15:54 przez kiwitom23, łącznie zmieniany 2 razy.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway

użytkownik usunięty
Re: Ile po jednej destylacji uzyskam przedgonu,serca,pogonu?

Post autor: użytkownik usunięty »

kiwitom23 pisze:zawsze zdarzy się jakiś nieplanowany fuck up
Shit happens.. Tak ładniej brzmi :D
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Ile po jednej destylacji uzyskam przedgonu,serca,pogonu?

Post autor: rozrywek »

Defacto..może po naszemu...i się zesrało.

A już bardzo po bandzie...Polacy nic się nie stało....

Ps : kobieta to samo w sobie zło. A nauczycielka? To już bestia.
Chyba,że pani od muzyki.

@kiwitom23 jedyna szybsza metoda to wstać wczesnie i zacząć. Na wszelki wypadek. Niż śleczec do nocy bo coś nie wychodzi. Wtedy wkurw zamiast przyjemnosci. A ma być odwrotnie.
Dasz radę.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Ile po jednej destylacji uzyskam przedgonu,serca,pogonu?

Post autor: kiwitom23 »

rozrywek pisze:@kiwitom23 jedyna szybsza metoda to wstać wczesnie i zacząć. Na wszelki wypadek. Niż śleczec do nocy bo coś nie wychodzi. Wtedy wkurw zamiast przyjemnosci. A ma być odwrotnie. Dasz radę.
No właśnie, takie wkurwy miałem kilkakrotnie z piwami, zawsze obiecuję sobie zacząć wcześniej, a później robi się z tego .... powiem delikatnie "wczesne popołudnie". Pół biedy, jak idzie wg planu, ale jak się coś wysypie, to nieraz 3, 4 w nocy, a tu jeszcze trzeba gary myć i sprzątać.... :bardzo_zly:
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Ile po jednej destylacji uzyskam przedgonu,serca,pogonu?

Post autor: rozrywek »

Bo to jest jak z malowaniem pokoju...
A w godzinę walkiem przelecę i na piwko pójdę. Acha...już.
Tu nie kryje. Tam odłazi farba.
Tu zamiast malować trzeba zeskrobać.
Gdzie ta szpachelka zasrana.

Zawsze coś wychodzi innego.
Jak się ksiązkowo uda to cud.
A najgorsze to nie posprzątać po sobie od razu. Te 5 minut na bierząco robi godzinę na drugi dzień.

Trochę z tematu zeszliśmy. Zaśmiecilismy.
Ale ja to naprawię...
Drogi autorze tematu..w ramach przeprosin dostaniesz teorię praktyczną. Rozrywkową.

Przedgon. Serce. Pogon..i CZAS.


Teoria względności frakcyjnej..
.wszystko jest względne. Czas nie. Czas jest stały. Materia jest ruchoma.
Twf. Kto fizyk będzie wiedział co to jest STW.
Względne są innercjalne punkty odniesień.
Bo są bierne.
Czynnym jest tylko operator.
Frakcyjności nie zatrzyma ale nie może być biernym. Ma działać.

Jutro będzie tak:
rozrywek wiem że się świetnie bawisz ale co ty pieprzysz...takie komentarze padną zapewne.
A to że względność frakcyjna jest tak ruchoma zależna od innych czynników że przedgonu może być 50g albo i litr.?

Teoria nie poparta dowodem pozostaje teorią. Czas na dowody.

Podam przykład:

Destylując śliwki..ortodoksy bez cukru...przedgonu będzie minimum.

Praktycznie wcale. Pogonów też nie za wiele. Bo wyciągamy aromat. Alko jest po środku. Nie gra kluczowej roli. Ma znaczenie jako całokształt ale nie ma ciśnienia na 96%

A destylując nastaw z 1kg drożdży babuni 4 litrów wody 10 deka cukru i skarpetek roboczych.? Jest słynne 1410?
Teoretycznie..to rycerz kalesony zdejmował po 3 miesiącach w nich chodzenia. A prakrycznie to mu się na dupie pokruszyły od ....wiadomi czego.

Wracając do tego przykładowego 1410
.nie będzie przedgonu. Ani serca. Sam pogon. Smród i kiła z mogiłą.
To jest właśnie względność frakcyjna.
E=mc2
E to efekt końcowy czyli pyszny trunek
m to moc
c to czystość
2 to kwadrat. Czyli serce wyciągnięte ze środka serca. Do kwadratu.
Dziękuję i zapraszam na następny wykład.
Ostatnio zmieniony piątek, 26 mar 2021, 04:30 przez rozrywek, łącznie zmieniany 1 raz.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Ile po jednej destylacji uzyskam przedgonu,serca,pogonu?

Post autor: MASaKrA_Domingo »

jakis1234 pisze:@kiwitom23, dostajesz różne podpowiedzi, bo, tak jak napisał Lesgo58, jeden mówi o spirytusie a drugi o wódce smakowej.
(...)
Z tym, że szkoły są różne i ludzie różnie do tego podchodzą.
Myślę, że rozumiem, jaki sens przyświecał koledze, zadając takie pytanie.
Jak sam wspomniał, cały czas uzupełnia swoją wiedzę teoretyczną, a na praktykę jeszcze przyjdzie pora. Mądry Polak po szkodzie, ale jeszcze mądrzejszy ten, który uczy się nie na błędach, a na nieswoich błędach.
Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, co chce się osiągnąć.
Np ja lubię smak wódki czystej dębowej. Chodzi o to, że destylat ze zboża rektyfikowany dwukrotnie na kolumnie zasypowej wlałem do beczki dębowej. Tam sobie dojrzał, nabrał aromatu, ale nadal jest to smak wódki, a nie whisky i innych tego typu trunków. Chciałem uzyskać taki smak, dlatego dwukrotna rektyfikacja. I tak mam nieco za dużo aromatu - chciałem uzyskać jeszcze bardziej neutralny i łagodny trunek. Może następnym razem przepuszczę jeszcze przez filtr węglowy. Eksperymentom mówię zdecydowane tak.

Z kolei aby otrzymać alkohol bardziej aromatyczny, należy przystąpić nieco inaczej do destylacji. Wręcz nie możesz korzystać z kolumny zasypowej, bo wytniesz smaki.
Za J. Cieślak:
Najważniejszym i momentami w produkcji destylatu winnego są: przejście z odbioru przedgonów na odbiór destylatu oraz zakończenia odbioru destylatu i przejście na odbiór niedogonów; od właściwego ich wykonania zależy ilość i skład produktów ubocznych w destylacie, a więc i jego jakość. Przejścia te ustala się na podstawie oceny degustacyjnej próbek destylatu pobranych z latarki kontrolnej. Jakość winiaku zależy więc w dużym stopniu od umiejętności destylatora. Destylat winny ma przeważnie moc 60— 75% obj.; destylat o mocy powyżej 85% nie nadaje się do produkcji winiaków, gdyż jest zbyt silnie oczyszczany i nie zawiera dostatecznej ilości produktów ubocznych, z których w czasie dojrzewania tworzy się właściwy bukiet winiaku.

Zawartość produktów ubocznych w dobrych winiakach w przeliczeniu na 100 ml 100-procentowego spirytusu wynosi przeciętnie:

aldehyd octowy 8— 12 mg
kwasy (w przeliczeniu na kwas octowy) 24— 40 mg
estry 50—120 mg
fuzle 125—254 mg
Fuzle w dobrych koniakach składają się przeciętnie z 11,2% alkoholu propylowego, 2,8% alkoholu izobutylowego, 80,5% alkoholu izoamylowego, 0,9% izobutylenoglikolu i 3,2% eteru enantowego (olejku koniakowego); resztę stanowią małe ilości innych wyższych alkoholi i ich estrów z kwasami tłuszczowymi. Skład chemiczny daje tylko orientacyjne wskazówki o jakości winiaku, decydująca dla oceny winiaku jest zawsze próba degustacyjna.
Trzeba zauważyć, że są nie tylko górne granice produktów ubocznych w takim destylacie, ale i te dolne!
Myślę, że najważniejszy fragment to:
gdyż jest zbyt silnie oczyszczany i nie zawiera dostatecznej ilości produktów ubocznych, z których w czasie dojrzewania tworzy się właściwy bukiet winiaku.
Winiak winiakem, ale zaliczyłbym tutaj również śliwowicę oraz inne produkty owocowe, rumy, whisky. Słowem - niemal wszystkie destylaty aby miały pełnię smaku, powinny zawierać nie nazbyt mało produktów ubocznych ( to nie tyczy się wódki czystej ). Jednego jednak powinny mieć jak najwięcej i tego nie przeskoczysz niczym:
Treść ukryta:
Bez odpowiedniego dojrzewania nie stworzysz cudów. Nie zrobisz rumu w dwa tygodnie, a nawet piwo/cydr ( co na pewno wiesz ) wymaga ułożenie się, chociaż mają ledwo 5-6% alkoholu.

Biorąc pod uwagę fakt, że my z kolei nie mamy dowolnej ilości czasu na tym świecie, sugeruję robić testy. Destylujesz śliwowicę? Zbierz również pogony do innego pojemnika, daj im pooddychać, próbuj co jakiś czas. Może smak i zapach pozostał, a piekący smak zniknął? Może to, co nazywałeś pogonami w rzeczywistości po pół roku nabrało harmonii i pięknego bukietu?
Przedgonów z produktów aromatycznych ( owoce, whisky, rumy ) nie wylewaj od razu. Owszem - z przemiany białek jest metanol, wali to rozpuszczalnikiem, ale warto i to wąchać ( może bez próbowania ) co kilka dni. Dzięki temu nabiera się doświadczenia. A to z kolei jest nie do przecenienia.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poczekalnia Pytań”