Hefeweizen - pytanie
-
Autor tematu - Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 215 razy
Hefeweizen - pytanie
Dzień Dobry, mam pytanie do kolegów. Czy zlewając z nad osadu nastaw na Hefeweizen mogę użyć gęstego, winiarskiego sita do oddzielenia cząstek stałych? Pytam gdyż boję się, że sito odfiltruje mi drożdże, a wiadomo że Hefeweizen powinien być mętny i zawierać dość sporo drożdży. Nie chciałbym mieć też problemów z nagazowaniem w butelkach. Sito jest naprawdę bardzo gęste. Byłbym wdzięczny za odpowiedź. Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony sobota, 23 sty 2021, 12:14 przez kiwitom23, łącznie zmieniany 1 raz.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Re: Hefeweizen - pytanie
Nie używam nigdy żadnych sit tylko ściągam wężem znad gęstwy do drugiego pojemnika i dodaję cukier do refermentacji i rozlewam do butelek. Lanie przez sitko powoduję natlenienie piwa i ryzyko infekcji. Bardzo ważne jest ograniczenie kontaktu piwa z tlenem.
Ostatnio zmieniony sobota, 23 sty 2021, 23:33 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 299
- Rejestracja: piątek, 21 kwie 2017, 22:57
- Podziękował: 61 razy
- Otrzymał podziękowanie: 40 razy
Re: Hefeweizen - pytanie
Nie ma potrzeby używania żadnego sita. Natleni tylko niepotrzebnie piwo i przyczyni się do szybkiego utlenienia.
Drożdży pływających w piwie jest wystarczająco dużo, a przy refermentacje w butelce jeszcze się namnozą.
Zapraszam na forum piwo.org i do działu Wiki. Tam dowiesz się wszystkiego o piwie szybciej i lepiej niż tu.
Cząstki stałe powinny samoistnie opaść po zakończeniu się fermentacji. Jeśli pływają, to jeszcze się nie kończyła, albo masz młóto w piwie, co średnio rokuje jeśli chodzi o smak, gotowego wyrobu.
Jakie drożdże użyłeś?
Drożdży pływających w piwie jest wystarczająco dużo, a przy refermentacje w butelce jeszcze się namnozą.
Zapraszam na forum piwo.org i do działu Wiki. Tam dowiesz się wszystkiego o piwie szybciej i lepiej niż tu.
Cząstki stałe powinny samoistnie opaść po zakończeniu się fermentacji. Jeśli pływają, to jeszcze się nie kończyła, albo masz młóto w piwie, co średnio rokuje jeśli chodzi o smak, gotowego wyrobu.
Jakie drożdże użyłeś?
Ostatnio zmieniony sobota, 23 sty 2021, 18:17 przez mirek-swirek, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Autor tematu - Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 215 razy
Re: Hefeweizen - pytanie
Oczywiście gdańskie Fermentum Mobile - FM41 Gwoździe i Banany w formie płynnej, co prawda nie robiłem matki, ale ruszyły po 24 godzinach i ładnie pracowały, a i zapach był genialny. Problem w tym, że nie zlewałem na cichą, w przepisie było tylko 14 dni fermentacji i od razu zlew do butelek. Mam bardzo grubą warstwę osadu, sięga prawie do kranika, dlatego obawiałem się, że może jej trochę zassać, a mam takie specjalne ustrojstwo, gdzie mogę przelać przez sito nie napowietrzając nastawu. Z tąd pomysł. Nie chciałbym mieć osadu na dnie butelek.mirek-swirek pisze:Jakie drożdże użyłeś?
Ostatnio zmieniony sobota, 23 sty 2021, 18:59 przez kiwitom23, łącznie zmieniany 2 razy.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 299
- Rejestracja: piątek, 21 kwie 2017, 22:57
- Podziękował: 61 razy
- Otrzymał podziękowanie: 40 razy
Re: Hefeweizen - pytanie
Osad na dnie butelek będziesz miał zawsze przy refermentacje. To raz.
Dwa, 14 dni w fermentorze to za mało. Poczekaj co najmniej 21.
Trzy, nie zlewają na cichą, jeśli ci się nie spieszy z gęstwa do następnego piwa. Każda taka operacja to proszenie się o infekcje.
Cztery, zlej piwo wężykiem. Zlewanie przez kranik to potencjalna infekcja. W kraniku jest wiele miejsc, w których mogą sobie siedzieć dzikie drożdże, bakterie etc.
Pięć, następne piwo fermentuj w wiadrze bez kranika. Bezpieczniej i łatwiej się myje.
Sześć, wykuj na pamięć całe wiki.piwo.org oszczędzisz sobie pracy i porażek.
Dwa, 14 dni w fermentorze to za mało. Poczekaj co najmniej 21.
Trzy, nie zlewają na cichą, jeśli ci się nie spieszy z gęstwa do następnego piwa. Każda taka operacja to proszenie się o infekcje.
Cztery, zlej piwo wężykiem. Zlewanie przez kranik to potencjalna infekcja. W kraniku jest wiele miejsc, w których mogą sobie siedzieć dzikie drożdże, bakterie etc.
Pięć, następne piwo fermentuj w wiadrze bez kranika. Bezpieczniej i łatwiej się myje.
Sześć, wykuj na pamięć całe wiki.piwo.org oszczędzisz sobie pracy i porażek.
Ostatnio zmieniony sobota, 23 sty 2021, 19:13 przez mirek-swirek, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 18
- Rejestracja: środa, 3 wrz 2014, 06:55
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Hefeweizen - pytanie
Cześć
Zlej piwo z nad drożdży wężykiem, albo swoim kranikiem, osad drożdżowy w butelkach zawsze będzie po refermentacji.

Nie. Na tym etapie fermentacji nie napowietrzamy już piwa.kiwitom23 pisze:Czy zlewając z nad osadu nastaw na Hefeweizen mogę użyć gęstego, winiarskiego sita do oddzielenia cząstek stałych?
Żadne sito w warunkach domowych nie odfiltruje Ci żywych drożdży.kiwitom23 pisze: Pytam gdyż boję się, że sito odfiltruje mi drożdże, a wiadomo że Hefeweizen powinien być mętny i zawierać dość sporo drożdży. Nie chciałbym mieć też problemów z nagazowaniem w butelkach.
Zlej piwo z nad drożdży wężykiem, albo swoim kranikiem, osad drożdżowy w butelkach zawsze będzie po refermentacji.
-
Autor tematu - Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 215 razy
Re: Hefeweizen - pytanie
Ad 1 Osad wiem, że będzie (to nie pierwsze moje piwo), ale nie chciałem go mieć na wysokość centymetra.mirek-swirek pisze:Osad na dnie butelek będziesz miał zawsze przy refermentacje
Ad 2 BLG nie spada już od dobrych kilku dni, więc nie wiem czy konieczne jest dalsze trzymanie tego w wiadrze?
Ad 3 Z gęstwą mi się nie spieszy
Ad 4 Dbam o sterylność do przesady, zlewałem już kilka piw przez kranik i jeszcze nigdy nic złego się nie wydarzyło. Oczywiście wiem, że wnętrze kranika ciężko wysterylizować, ale robię to bardzo dokładnie przed wlaniem brzeczki, a później siłą rzeczy już tylko z zewnątrz przy zlewaniu
Ad 5 Mam niestety wszystkie wiadra z dziurami na kraniki
Ad 6 Czytam, czytam i ciągle czuję się niedoinformowany

Bardzo dziękuję za rady i pozdrawiam
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 299
- Rejestracja: piątek, 21 kwie 2017, 22:57
- Podziękował: 61 razy
- Otrzymał podziękowanie: 40 razy
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 334 razy
Re: Hefeweizen - pytanie
No wiesz... Ciężko z tym "wykuj na pamięć".mirek-swirek pisze: Sześć, wykuj na pamięć całe wiki.piwo.org oszczędzisz sobie pracy i porażek.
Jako prawiczek w kwestii domowego piwowarstwa sam mogę to potwierdzić. W przypadku o którym mowa trzeba by było najpierw pół roku studiować aby pierwszą warkę mieć za sobą...
Gdyby nie pomoc zaprzyjaźnionych kolegów z forum już dawno mógłbym wylać zawartość fermentora w kibel.
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 299
- Rejestracja: piątek, 21 kwie 2017, 22:57
- Podziękował: 61 razy
- Otrzymał podziękowanie: 40 razy
Re: Hefeweizen - pytanie
Ja jestem dziwny, bo poszedłem właśnie tą drogą. Ale to dawno było... Ludzie byli inni..Gacek pisze:W przypadku o którym mowa trzeba by było najpierw pół roku studiować aby pierwszą warkę mieć za sobą...mirek-swirek pisze: Sześć, wykuj na pamięć całe wiki.piwo.org oszczędzisz sobie pracy i porażek.
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 334 razy
Re: Hefeweizen - pytanie
Nie wiem dokładnie co masz na myśli pisząc to... Ale zapewniam Cię, że nie jestem leniwy i czytam w każdej wolnej chwili.mirek-swirek pisze: Ludzie byli inni.
Nawyki również są inne jak ktoś zaczął od destylacji a nie od piwowarstwa...
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 523
- Rejestracja: wtorek, 26 kwie 2011, 12:59
- Krótko o sobie: Jestem okropnym człowiekiem, tak mi kiedyś mawiali.
- Ulubiony Alkohol: Piwa
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Jedyna taka w Polsce...
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Hefeweizen - pytanie
Polecam książkę Dave Millera pt. Domowy wyrób piwa. Tam jest wszystko.
Kiedyś można było kupić w *rowamatorze.
Kiedyś można było kupić w *rowamatorze.
-
- Posty: 299
- Rejestracja: piątek, 21 kwie 2017, 22:57
- Podziękował: 61 razy
- Otrzymał podziękowanie: 40 razy
Re: Hefeweizen - pytanie
To był taki żart..Gacek pisze:Nie wiem dokładnie co masz na myśli pisząc to... Ale zapewniam Cię, że nie jestem leniwy i czytam w każdej wolnej chwili.mirek-swirek pisze: Ludzie byli inni.
Nawyki również są inne jak ktoś zaczął od destylacji a nie od piwowarstwa...

Ale faktem jest, że najpierw rok czytałem, zanim uwarzylem pierwsze piwo.
-
Autor tematu - Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 215 razy
Re: Hefeweizen - pytanie
No trochę czasu już minęło, więc za mną już 6 zacierań na Hefeweizen. Nie jestem wielkim piwoszem, ale Hefe uwielbiam zwłaszcza w upały jest nieocenione. Podaję Ci przepis na 22 litry:Alien844 pisze:z jakiego przepisu korzystałeś na Hefeweizen-a ?
Składniki:
1. Słód pszeniczny jasny 3-5 EBC - 2,75 kg
2. Słód pilzneński 3-4 EBC - 2,75 kg
3. Chmiel - Tettnanger - 38 g
4. Drożdże FM41 gwoździe i banany - jedna fiolka (drożdże mistrzostwo świata, nie ma lepszych, jak zaczynało bulgać, to nie mogłem nosa od rurki fermentacyjnej oderwać, taki super zapach)
5. Glukoza do nagazowania - 40 g
5. 22 litry wody
Zacieranie:
1. 44*C - wsypanie słodów - 20 min.
2. 68*C - 60 min
3. 76*C - 20 min i wysładzanie do 30 litrów płynu (ciężko i powoli się wysładza, ja dodawałem łuskę ryżową tak z 1kg, trochę to pomagało)
4. 100*C - 60 min - chmiel na całe 60 minut (niekiedy dawałem też trawę cytrynową i suszone skórki cytryny i pomarańczy - ja tak lubię, choć gusta są różne)
Na drożdżach jest info, żeby koniecznie robić matkę drożdżową, ale ja zawsze po prostu wlewałem fiolkę do nastawu i ruszało, choć z drobnym opóźnieniem. Piwo wychodzi z tego przepisu rewelacyjne, niech się Paulaner schowa. Jakbyś miał pytania, to wal śmiało.
Ostatnio zmieniony sobota, 2 lip 2022, 01:32 przez kiwitom23, łącznie zmieniany 2 razy.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 132
- Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Hefeweizen - pytanie
Dzięki za przepis.
Ja dopiero zaczynam przygodę i jak na razie dwa fermentory nastawiłem
Ale od forumowicza otrzymałem właśnie Hefeweizen z Twojego przepisu i bardzo mi podeszło jak pije piwo to lubię łagodne a to jest idealne.
A powiedz dodanie skórek i trawy jest wyraźnie wyczuwalne w piwie?
Ja chciałbym spróbować dodać pulpę z mango ciekawy jestem smaku i też myślę o wiśniach.
Kiedy piłem w Zakopanym takie piwo wiśniowe i było lekkie i fajne nuty wiśni były .
Ja dopiero zaczynam przygodę i jak na razie dwa fermentory nastawiłem

Ale od forumowicza otrzymałem właśnie Hefeweizen z Twojego przepisu i bardzo mi podeszło jak pije piwo to lubię łagodne a to jest idealne.
A powiedz dodanie skórek i trawy jest wyraźnie wyczuwalne w piwie?
Ja chciałbym spróbować dodać pulpę z mango ciekawy jestem smaku i też myślę o wiśniach.
Kiedy piłem w Zakopanym takie piwo wiśniowe i było lekkie i fajne nuty wiśni były .
-
Autor tematu - Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 215 razy
Re: Hefeweizen - pytanie
Hefe nadaje się jak żadne inne piwo do eksperymentów smakowych z tego względu, że właśnie jest łagodne i nie jest mocno chmielone. Goryczka jest właściwie nie wyczuwalna, a ona nie z każdym smakiem pasuje.
Smaki skórek są dokładnie wyczuwalne, ale oczywiście wszystko zależy na jak długo je zaaplikujesz. Proponowałbym Ci na początek dać dać na całe 60 minut gotowania 30g skórki z cytryny i 60g z pomarańczy. Wychodzi naprawdę pyszne. Trawa cytrynowa daje bardzo intensywny aromat i smak, jak ją dałem razem ze skórkami to piwo wyszło za bardzo cytrynowe jak dla mnie. Wiśnie super pomysł. Musisz eksperymentować, czym więcej dodatków dasz i czym dłużej będą w czasie gotowania, tym bardziej będą wyczuwalne. Pole do eksperymentów jest właściwie nieograniczone. Jak zrobisz coś ciekawego, to opisz efekty, może też skorzystam z Twoich pomysłów. Powodzenia.
Smaki skórek są dokładnie wyczuwalne, ale oczywiście wszystko zależy na jak długo je zaaplikujesz. Proponowałbym Ci na początek dać dać na całe 60 minut gotowania 30g skórki z cytryny i 60g z pomarańczy. Wychodzi naprawdę pyszne. Trawa cytrynowa daje bardzo intensywny aromat i smak, jak ją dałem razem ze skórkami to piwo wyszło za bardzo cytrynowe jak dla mnie. Wiśnie super pomysł. Musisz eksperymentować, czym więcej dodatków dasz i czym dłużej będą w czasie gotowania, tym bardziej będą wyczuwalne. Pole do eksperymentów jest właściwie nieograniczone. Jak zrobisz coś ciekawego, to opisz efekty, może też skorzystam z Twoich pomysłów. Powodzenia.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 132
- Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 21:43
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Hefeweizen - pytanie
Jak najbardziej opiszę.......tylko jedno mnie zastanawia Tu dajesz dodatki podczas gotowania a jak czytałem o wiśniach i pulpie z mango to dają na cichą.
I teraz się zastanawiam czy podczas gotowania czy na cichą jak będzie lepiej.
Coś może na ten temat słyszałeś ?
I teraz się zastanawiam czy podczas gotowania czy na cichą jak będzie lepiej.
Coś może na ten temat słyszałeś ?
Ostatnio zmieniony sobota, 2 lip 2022, 11:38 przez Alien844, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Autor tematu - Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 215 razy
Re: Hefeweizen - pytanie
Obie metody są stosowane, ja wolę dawać do gotowania, bo spuszczając z kotła warzelnego brzeczka mi się filtruje i odpada mi filtrowanie przy rozlewaniu, czy zlewaniu na cichą. Kiedyś robiąc piwo kawowe, dałem na cichą ziarna kawy, które wcześniej były moczone przez tydzień w bourbonie, smak był intensywny muszę przyznać. Z drugiej strony pulpa, czy wiśnie pewnie się rozgotują, ja skórki dawałem do koszyczka na chmiel, który na łańcuszku był zanurzony w gotującej się brzeczce.
Próbuj i to i to da efekty.
Próbuj i to i to da efekty.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway