gruzińskie klimaty

Dowolne tematy i off-topowe rozmowy. Piszcie tu to na co tylko macie ochotę, luźnie gadki i tak dalej, możecie się powyżywać. :)
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.

Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.

Autor tematu
acurlydrug
300
Posty: 325
Rejestracja: niedziela, 27 sie 2017, 14:51
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy

Post autor: acurlydrug »

Zaniedługo wyruszam poznać Gruzję, a jako że w drodze powrotnej będzie bagaż rejestrowany, jest coś interesującego, przydatnego dla naszego hobby?
W rogi i wkładkę do nich mam zamiar się zaopatrzyć... ;)
alembiki
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5376
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 666 razy
Kontakt:
Re: gruzińskie klimaty

Post autor: Zygmunt »

Chacha (czacza), ichni bimber z winogron, jeżeli lubisz takie grappiwo-rakijowe tematy. Wybór jest ogromny, na degustację urlopu może nie starczyć;)
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

Autor tematu
acurlydrug
300
Posty: 325
Rejestracja: niedziela, 27 sie 2017, 14:51
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: gruzińskie klimaty

Post autor: acurlydrug »

O alkoholach to ja wiem :) raczej chodzi mi o coś, czym można się dłużej pocieszyć. Albo nawet jakiś ichni owoc/przyprawa, z której ciekawy trunek w domu wyjdzie (jak np. chorwacki chleb świętojański).

mirek-swirek
250
Posty: 299
Rejestracja: piątek, 21 kwie 2017, 22:57
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 41 razy
Re: gruzińskie klimaty

Post autor: mirek-swirek »

Ulubione wino Stalina, czyli Kindzmarauli. Warto spróbować.
W ogóle, warto spróbować gruzińskich win, bardzo się róznią od europejskich. Tradycyjnie fermentuje się całe kiście razem z gałązkami.
Czacza bywa bardzo dobra i bardzo podła. Im dalej w wieś tym podlejsza, ale jak się ma na rano pod ręka Likani, Nabehlavi, albo Borgiomi to idzie przeżyć...
Można kupić na miejscu róznego rodzaju osprzet do produkcji wina i pędzenia czaczy - lejki, palniki i taki tam - dużo taniej niż w Polsce. Duży, plastikowy lejek kupiłem za 3,5 złotego :)
Mają fajną przyprawę, która nazywa się "swanska sól", to polecam sobie przywieźć do gotowania. Wiejskie gospodynie robią bardzo dobry olej z prażonego słonecznika. Daje bardzo ciekawy aromat do sałatek. Ale w kwestii wyrobu alkoholi, to nie spotkałem nic, czego nie byłoby w Polsce...
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2735
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 308 razy
Otrzymał podziękowanie: 432 razy
Kontakt:
Re: gruzińskie klimaty

Post autor: JanOkowita »

Obejrzyj, na pewno nie zaszkodzi: https://www.youtube.com/watch?v=_36gPAb2eOc
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)

mirek-swirek
250
Posty: 299
Rejestracja: piątek, 21 kwie 2017, 22:57
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 41 razy
Re: gruzińskie klimaty

Post autor: mirek-swirek »

JanOkowita pisze:Obejrzyj, na pewno nie zaszkodzi: https://www.youtube.com/watch?v=_36gPAb2eOc
Obejrzeć nie zaszkodzi, ale poznawczo słabe.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Po Godzinach”