Gruszkowica

Produkcja koniaku, brandy, śliwowicy, kalwadosu i innych nektarów które można uzyskać z owoców.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy

Post autor: Doody »

Im wolniej tym lepiej. Oczywiście trzeba wybrać kompromis pomiędzy czasem odpędu a jakością. Ja odpędzam na mocy 1400 - 1800W. Warta zacząć z małą mocą aby nastaw nie "wyszedł" nam do głowicy.
Pozdrawiam
Darek
promocja

geoorge
50
Posty: 53
Rejestracja: niedziela, 21 mar 2010, 11:03
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Gruszkowica

Post autor: geoorge »

Do gęstego mam zbiornik z płaszczem i mieszadłem, prawie ukończony. Do kega pójdzie nastaw z starych przetworów (ośmioletnich), częściowo odklarowany. Ma tego około 70 l, połowę chcę odpędzić na szybko. To co wyjdzie dodać do pozostałego nastawy i po około tygodniu puścić na trzech półkach z OLM.
Awatar użytkownika

dynio
500
Posty: 524
Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: dynio »

Ja w pierwszym odpędzie do 80'c w kegu grzeję pełną mocą (4kW)
a później zmniejszam na 1500W (keg 30)

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem
Awatar użytkownika

gary1966
450
Posty: 485
Rejestracja: czwartek, 20 sie 2009, 21:18
Podziękował: 137 razy
Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: gary1966 »

kwik44 pisze: Ja ostatnio odpędzałem (w płaszczu) na 4,5kW.
Serwus, jaka temperatura w płaszczu w czasie odpędu na 4,5 kW, pracujesz z termostatem?
https://www.youtube.com/watch?v=Kuv7n0x3hko
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA

kwik44
1250
Posty: 1259
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: kwik44 »

Z termometrem. Nie mierzę temperatury w płaszczu, ale utrzymuję lekkie nadciśnienie typu max 0,1-2 bar. Upuszczam parę jak wsad się zagotuje. "Zagotowało" się na 75 stopni, ale to podpucha bo sonda była oblepiona gęstym. Gruszki miały 13 brix to podejrzewam, że faktyczna temperatura była w okolicy 94/5 stopni. Było 96,5 jak całość się wymieszała ;) Ciągnąłem prawie do spodu, ostatnie 100ml miało 1%. Odpędzałem z moją przystawką alembikową + głowica puszkowa ;)

geoorge
50
Posty: 53
Rejestracja: niedziela, 21 mar 2010, 11:03
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Gruszkowica

Post autor: geoorge »

kwik44 jak ciągniesz do spodu to ile wsadu odparowuje?
Sprawdzałem moje gruszki mają 12 blg. Druga porcja gruszek dodana, w sumie wyszło około 130 kg.

kwik44
1250
Posty: 1259
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: kwik44 »

1/4-1/3 mniej więcej. Daję trochę wody zawsze (popłuczyny z beczki) jak bardzo gęste.

geoorge
50
Posty: 53
Rejestracja: niedziela, 21 mar 2010, 11:03
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Gruszkowica

Post autor: geoorge »

Nastaw gruszkowy nastawiony w poniedziałek w środę dodana druga porcja gruszek kończy fermentację (około 1 blg) . Martwi mnie tylko że nie da się wyczyść że to gruszki, czy to normalne?

geoorge
50
Posty: 53
Rejestracja: niedziela, 21 mar 2010, 11:03
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Gruszkowica

Post autor: geoorge »

Dzisiaj jeszcze raz sprawdzałem, stanęło na około 1 blg, może trochę mniej. Zapach zdożdżowy czuć delikatnie gruszkę, byłem nastawiony na bardziej intensywny aromat gruszki. Wszystkie nastawy tak mają? Czy wszystko zależy od odmiany gruszek, wiem tylko że odmiana jest bardzo stara. Gruszki były dojrzałe niektóre podczas płukania rozpływały się w wodzie.

tomhas
250
Posty: 253
Rejestracja: poniedziałek, 12 lip 2010, 21:53
Podziękował: 126 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: tomhas »

Destyluj i wtedy oceń aromat.

kwik44
1250
Posty: 1259
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: kwik44 »

Dokładnie. Ja dzisiaj przepuściłem z drugiego moją gruszeczkę i zapach obłędny. Odpęd też pięknie pachniał, natomiast sam nastaw po fermentacji - nie pamiętam. I się zastanawiam, czy iść obdzierać tę konferencję czy nie. Mam 3l a na drzewie spokojnie z 200-400kg będzie...

geoorge
50
Posty: 53
Rejestracja: niedziela, 21 mar 2010, 11:03
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Gruszkowica

Post autor: geoorge »

No to mam kolejny dylemat.
1. Destylować wszystko na płaszczu i kolumnie półkowej.
2. Samo gęste na płaszczu, szybki odpęd lub półkowa. To co wyjdzie dodać do rzadkiej części i odstawić do wyklarowania.

Martwi mnie ten intensywny drożdżowy aromat.
Nie mam też doświadczenia z kolumną półkową i ciągle się wacham ile półek dać.
Ostatnio zmieniony niedziela, 9 wrz 2018, 13:55 przez geoorge, łącznie zmieniany 1 raz.

kwik44
1250
Posty: 1259
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: kwik44 »

Ja przeszedłem na modę: odpęd na "alembiku" (4,5-6kW, zależy jakie gęste) i właściwa destylacja na półkowej (3 półki, 2,5kW, stabilizacja 800 W bo inaczej zalewa półki). Do kotła wkładam dodatkowo kawałek starej chłodnicy miedzianej. Twój #2 tylko wtedy jak masz zamiar trzymać to dłużej (kilka miesięcy). Ale moim zdaniem trzeba dodać wody bo inaczej przypalisz tak czy siak. Jak będziesz czekał tydzień czy 2 to moim zdaniem nie ma sensu tak robić.

geoorge
50
Posty: 53
Rejestracja: niedziela, 21 mar 2010, 11:03
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Gruszkowica

Post autor: geoorge »

Przypalić nie powinno, mam płaszcz z mieszadłem. Klarowanie jak już to z 7 dni max.
kwik44 kolejny raz dzięki za naprawdę cenne wskazówki :)
PS
3 póki z katalizatorem miedzianym czy bez?

geoorge
50
Posty: 53
Rejestracja: niedziela, 21 mar 2010, 11:03
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Gruszkowica

Post autor: geoorge »

Połowa nastawu szybki odpęd, a druga połowa 3 półki. Obecnie ma moc około 4,5 l, 55% z trzech półek (do dzisiaj myślałem że rozcięczyłem na 45%). Trudno jest mi się wypowiedzieć, ale obecnie najbardziej podobał mi się zapach kieliszka przepłukanego czystą wodą :) (pięknie pachnie gruszkami). Smak na początku nie za ciekawy, gorzki, ale po chwili w ustach przyjwmny długo się utrzymujący (mieszanka owoców, kwiatów, jakiejś słodyczy, gruszki).
Nie wiem czy dobrze zrobiłem, dodałem obecnie jedną pokrojoną gruszkę.

nieuprzejmygbur
20
Posty: 23
Rejestracja: piątek, 10 kwie 2015, 00:55
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Gruszkowica

Post autor: nieuprzejmygbur »

Koleżanki, koledzy... czy jest sens dodawać do gruszek czipsów dębowych? Ile? Dziękuję.
Ostatnio zmieniony środa, 14 lis 2018, 16:45 przez inblue, łącznie zmieniany 1 raz.

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: wawaldek11 »

Ale o jakim produkcie z gruszek myślisz?
Pozdrawiam,
Waldek

acurlydrug
300
Posty: 325
Rejestracja: niedziela, 27 sie 2017, 14:51
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: acurlydrug »

Spróbuj na flaszce. Ja jestem miło zaskoczona dodaniem 1ml zaprawki dębowej na 0,5l śliwowicy.

nieuprzejmygbur
20
Posty: 23
Rejestracja: piątek, 10 kwie 2015, 00:55
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Gruszkowica

Post autor: nieuprzejmygbur »

Chodzi o destylat, do śliwki pasuje a do gruszki? :)
Awatar użytkownika

dynio
500
Posty: 524
Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: dynio »

Z gruszkownicą fajnie wychodzą pieczone płatki wiśni.

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem

acurlydrug
300
Posty: 325
Rejestracja: niedziela, 27 sie 2017, 14:51
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: acurlydrug »

nieuprzejmygbur pisze:Chodzi o destylat, do śliwki pasuje a do gruszki? :)
Wystarczy potestować, 0,5l chyba można 'poświęcić'?

arius
20
Posty: 22
Rejestracja: sobota, 21 mar 2009, 08:35
Podziękował: 9 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: arius »

Bardzo proszę o radę. Kupiłem sok gruszkowy świeżo tłoczony, niepasteryzowany, za pierwszym razem sok zaszczepiony drożdżami Enovini, proces fermentacji zatrzymał się po 10 dniach na 4 Blg. Niestety nie zmierzyłem Blg początkowego. Drugi nastaw - sok z tego samego źródła, startowa zawartość 18 Blg w temp 8°C, drożdże Bayanus G995, temp w pomieszczeniu 23°C. Po 7 dniach sytuacja się powtarza - koniec fermentacji na poziomie 3-4 Blg (w zależności od zbiornika) . Nie mam doświadczenia z nastawami owocowymi, ani z produkcją wina. Czczy i jak długo muszę, mogę czekać, aby nastaw się nie zepsuł, a Blg jeszcze spadło? Czy te 3-4 Blg, to wszystko co mogę uzyskać?
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: Kamal »

Owocowe nastawy nie zawsze schodzą tak nisko jak z cukru. Potrzymaj jeszcze kilka dni 2-5 i zobaczysz czy coś się zmieni, - spadnie poziom blg, albo będzie się klarować.
K.
Obrazek

tomhas
250
Posty: 253
Rejestracja: poniedziałek, 12 lip 2010, 21:53
Podziękował: 126 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: tomhas »

Sprawdź w smaku czy cukier jest wyczuwalny. Może cukromierz źle wskazuje, sprawdź go na wodzie o temp. 20st.

arius
20
Posty: 22
Rejestracja: sobota, 21 mar 2009, 08:35
Podziękował: 9 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: arius »

Nastaw jest wytrawny, słodkość ledwo wyczuwalna.
Ostatnio zmieniony piątek, 27 gru 2019, 23:55 przez arius, łącznie zmieniany 1 raz.

ziemba12345
500
Posty: 513
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: ziemba12345 »

Nastaw po skończeniu fermentacji powinien być cierpki i kwaśny jak cytryna. A tak wogole nie wiem jak to robicie że po tygodniu kończy wam fermentacja. U mnie takie minimum to miesiac, a standard to 1,5-2 miesiące. Nieraz jak zostawiam jesienia beczki z nastawem owocowym w nieogrzewanej piwnicy to stoja do wiosny. A wino w piwnicy i po roku jeszcze pyrka. A Wy tu piszecie o tygodniu :shock:
Awatar użytkownika

czamnian
100
Posty: 133
Rejestracja: wtorek, 11 kwie 2017, 13:11
Krótko o sobie: Młody winiarz i smakosz nalewkowy
Ulubiony Alkohol: Miód pitny
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: czamnian »

Zgadzam się z kolegą @ziemba, skoro nie dodawałeś cukru to 2-3 tygodnie minimum nastaw musi pyrkać, wtedy po sklarowaniu zlewasz z nad osadu, wówczas możesz myśleć o dalszym procesie. Jak robiłem swoją gruszowicę to wiadro stało 1,5 miesiąca potem puściłem jak miałem czas. Co do twojego pytania to dobrze odfermentowany nastaw nie zepsuje się tylko trzeba pamiętać o wodzie w rurce.

kondon
250
Posty: 298
Rejestracja: poniedziałek, 30 wrz 2019, 02:14
Ulubiony Alkohol: Nie ważne co, ważne z kim
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 29 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: kondon »

lesgo58 pisze:Robiłem na Wiliamsach i na tych co wymieniasz. Nie ma porównania. Faworytka i Konferencja przegrywają. Moim zdaniem raczej do nastawów się nie nadają.
A co myślisz o generał Leclerc?
Podejrzewam, że nie robiłeś z nich jeszcze, ale jeśli jadłeś takie, to być może mógłbyś oszacować, czy ma to sens, czy lepiej inny gatunek.

wstolar
10
Posty: 16
Rejestracja: środa, 28 lis 2018, 05:38
Krótko o sobie: Doświadczenie w nalewkach.
Ulubiony Alkohol: Nalewki.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 10 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: wstolar »

Witam, proszę o poradę, gdyż pierwszy raz robię nastaw z gruszek do późniejszego przerobu. Wczoraj wieczorem nastawiłem 18 kg zblendowanych gruszek z syropem z 1,5 kg cukru. W pojemniku 15 litrowym wyszło ok.13 l, dalem drożdże szlacheckie owocowe. Temperatura w mieszkaniu 23-25 st. Dzisiaj rano nie czuję drożdży, jak przy cukrówkach, na górze gęsty kożuch. Mam małe lokum, więc planowałem, jak ruszy, dać po 2 dniach w koc na balkon, ale teraz nie wiem, czy za gęsto wyszło czy drożdże nie ruszyły? Nie mam doświadczenia w owocówkach.
Ostatnio zmieniony sobota, 17 paź 2020, 10:53 przez wstolar, łącznie zmieniany 1 raz.

Grzesius88
30
Posty: 37
Rejestracja: czwartek, 9 sty 2020, 19:01
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Destylaty nieczyste
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Małopolskie
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: Grzesius88 »

Z objawów wynika że drożdże ruszyły,powinieneś czuć też CO2. Nieraz jak włożyłem głowę do beczki i się sztachłem to aż mi się w głowie zakręciło. Teraz to chyba trochę za zimno żeby na pole wystawiać
Pij, Bracie, pij, na starość torba i kij

wstolar
10
Posty: 16
Rejestracja: środa, 28 lis 2018, 05:38
Krótko o sobie: Doświadczenie w nalewkach.
Ulubiony Alkohol: Nalewki.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 10 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: wstolar »

A kożuch rozbełtać? Wybrać sitkiem większe kawałki?
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: lesgo58 »

Cierpliwości - nic nie rób. Nastaw pracuje. Daj mu czas. I zostaw tam gdzie jest. Bo na balkonie to będziesz czekał z końcem fermentacji do wiosny.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
online
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: Góral bagienny »

Pulpę czyli ten kożuch z góry zatapiaj codziennie :ok:
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

wstolar
10
Posty: 16
Rejestracja: środa, 28 lis 2018, 05:38
Krótko o sobie: Doświadczenie w nalewkach.
Ulubiony Alkohol: Nalewki.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 10 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: wstolar »

Dziękuję za porady. Pulpę lub kożuch rozbijam 2 razy dziennie. Rzeczywiście pod spodem widać drożdże. Planuję ok.0 blg odlać parę litrów na owocówkę, resztę na balkon na spirol. A możecie polecić jakieś drożdże na niskie temperatury?
Ostatnio zmieniony niedziela, 18 paź 2020, 11:48 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: lesgo58 »

Estelle - zaczynają pracować od 8*C
G-995 - pracują już od 9*C
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

wieku
250
Posty: 272
Rejestracja: piątek, 7 sty 2011, 17:11
Lokalizacja: ZkiW
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: wieku »

Jakie macie doświadczenie z tymi drożdżami estelle ? Nastawiałem jabłka Ligol na tych drożdżach i z efektu jestem średnio zadowolony. Nie wiem czy to kwestia jabłek czy drożdży.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
http://allegro.pl/show_item.php?item=1465742803
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: lesgo58 »

Głównie kwestia jabłek. Pośrednio drożdży. Bo to zależy co chciałeś uzyskać. Estelle są raczej doi brandy. Do jabłkowicy użyłbym APPLE WINE YEAST . Te drożdże też pracują już od 8*C. Wzmacniają bukiet owocowy.
W każdym bądź razie przy jabłkach celować w drożdże winne do białego wina.
Ostatnio zmieniony niedziela, 18 paź 2020, 15:12 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

wstolar
10
Posty: 16
Rejestracja: środa, 28 lis 2018, 05:38
Krótko o sobie: Doświadczenie w nalewkach.
Ulubiony Alkohol: Nalewki.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 10 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: wstolar »

Niestety, dzisiaj blg jest ok.0 st, ale nastaw śmierdzi. Przepusciłem wstępnie pulpę przez sitko i wyszło 5 litrów nastawu. Resztę przerzuciłem do innego gara. Pod koniec jak wybierałem pulpę, prawie na dnie było coś białego jak pleśń i jeszcze bardziej śmierdziało, już tego nie filtrowałem, tylko od razu klozet. Nie robiłem nigdy win ani owocówek, ale czy warto to jeszcze przerobić na spyrol? Do picia już pewnie nie. Eh... pierwsza owocówka :(
Ostatnio zmieniony niedziela, 25 paź 2020, 07:38 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

artur.sukiennik
300
Posty: 334
Rejestracja: piątek, 5 paź 2018, 18:50
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Cytrynówka bodzia
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Podziękował: 22 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: artur.sukiennik »

Jak robię Calvados to przed drugą destylacją za radą @góral bagienny rozcieńczam surówkę 3litrami soku jabłkowego nfc. Co myślicie o podobnym zabiegu podczas robienia gruszkowicy?
online
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: Góral bagienny »

Chcesz mieć więcej aromatu to dawaj nie pytaj :D
No i oczywiście nie zapomnij opisać efektu :ok:
Jeżeli miałbym doradzić to sok z bonkreta-wiliams bym dodał ze względu na aromat ;)
Ostatnio zmieniony środa, 18 lis 2020, 15:57 przez Góral bagienny, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nastawy owocowe”