Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
-
- Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
@kasprzakl
Przecież to sprawa oczywista, że zaprawka będzie namiastką oryginału. Taką sama podróbką jak "ser żółty" za 9,99 zł, "szynka" za 11,99 zł, itp. Oczekujesz, że za kilka złotych zamienisz destylat w prawdziwą whisky lub inny markowy trunek?
To tak samo głupie jak jadanie produktów spożywczych, których koszty wytworzenia są podejrzanie niskie. Ser, który kosztuje poniżej 50 zł/kg nie jest 100% serem tak samo jak większość wyrobów wędliniarskich poniżej 30 zł/kg - może z wyjątkiem boczku (którego nie da się nastrzyknąć).
Przecież to sprawa oczywista, że zaprawka będzie namiastką oryginału. Taką sama podróbką jak "ser żółty" za 9,99 zł, "szynka" za 11,99 zł, itp. Oczekujesz, że za kilka złotych zamienisz destylat w prawdziwą whisky lub inny markowy trunek?
To tak samo głupie jak jadanie produktów spożywczych, których koszty wytworzenia są podejrzanie niskie. Ser, który kosztuje poniżej 50 zł/kg nie jest 100% serem tak samo jak większość wyrobów wędliniarskich poniżej 30 zł/kg - może z wyjątkiem boczku (którego nie da się nastrzyknąć).
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 353
- Rejestracja: piątek, 7 lis 2008, 10:47
- Krótko o sobie: Będę stillman'em :)
- Ulubiony Alkohol: Bimbrozja
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Gdzieś w Polsce
- Podziękował: 35 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Ale kolego kasprzakl wyluzuj. Nikt tu nikogo nie namawia do stosowania chemii czy innych wynalazków. Próbujemy, eksperymentujemy, "kombinujemy", ale nie narzucamy nikomu niczego. Sam jestem przeciwnikiem stosowania podobnych wynalazków, ale zdarzyło mi się zrobić "łyski" z taką zaprawką i stwierdziłem, że mi to ....... nie odpowiada i nie stosuję - proste. Powtórzę zdanie, które już milion razy było na forum: O gustach się nie dyskutuje. Tu wyrażamy swoje opinie, spostrzeżenia, sugestie itp. a nie przekonujemy "na siłę". Witam na forum i miłej lektury.
Pozdrawiam. jajek12
Pozdrawiam. jajek12
Jedzenie, picie, sen, miłość cielesna - wszystko z umiarem. Hipokrates
-
- Posty: 50
- Rejestracja: poniedziałek, 15 wrz 2014, 10:12
- Krótko o sobie: Bronie się przed alkoholem z całych sił, tylko ja słabiutki jestem
- Ulubiony Alkohol: Na myszach pędzone
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Śląsk
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Kolego kasprzakl - w barku mam kilka różnych butelek z whisky, (w tym, Jack Daniell's Single Barrel, Johhny Walker Gold, czy np. mniej znane, a bardzo mi smakujące Tullamore Dew Phoenix Limited Edition - jak lubisz ten trunek to polecam - cena na poziomie single barrel lub niewiele więcej ).
Kiedy chcę się delektować whisky to do szklaneczki wrzucam kamienie chłodzące zamiast lodu i wlewam odrobinę z którejś z lepszych butelek. Natomiast jeśli mam ochotę napić się z żoną, która nie lubi 'on the rocks', to piję tańszą bo, jak wspomniałeś smak się zatraca.
I właśnie w zaprawkach szukam alternatywy dla tej tańszej do coli. Oczywiście mógłbym kupić w 'stonce' ichniejszą 'złotą lochę' za 30zł, ale wole swoje wyroby wykorzystać, a przy okazji posmakować różnych aromatów
Mógłbym jeszcze dorzucić jakiś uszczypliwy komentarz do tej jedynej poprawnej metody picia whisky i podziękować za uświadomienie użytkowników forum, że to jednak z zaprawek oryginalnej łychy się nie zrobi (o RLY?), ale mi się nie chce, więc sobie daruję
pozdr.
Kiedy chcę się delektować whisky to do szklaneczki wrzucam kamienie chłodzące zamiast lodu i wlewam odrobinę z którejś z lepszych butelek. Natomiast jeśli mam ochotę napić się z żoną, która nie lubi 'on the rocks', to piję tańszą bo, jak wspomniałeś smak się zatraca.
I właśnie w zaprawkach szukam alternatywy dla tej tańszej do coli. Oczywiście mógłbym kupić w 'stonce' ichniejszą 'złotą lochę' za 30zł, ale wole swoje wyroby wykorzystać, a przy okazji posmakować różnych aromatów
Mógłbym jeszcze dorzucić jakiś uszczypliwy komentarz do tej jedynej poprawnej metody picia whisky i podziękować za uświadomienie użytkowników forum, że to jednak z zaprawek oryginalnej łychy się nie zrobi (o RLY?), ale mi się nie chce, więc sobie daruję
pozdr.
-
- Posty: 50
- Rejestracja: poniedziałek, 15 wrz 2014, 10:12
- Krótko o sobie: Bronie się przed alkoholem z całych sił, tylko ja słabiutki jestem
- Ulubiony Alkohol: Na myszach pędzone
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Śląsk
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Testowałem kolejne zaprawki, więc opisuję spostrzeżenia.
Wszystkie zaprawki robię na 1 litr 40% i odrobinę dosładzam, przeważnie 1 łyżeczka cukru w syropie.
Rum malinowy - zapach samej zaprawki po otworzeniu przyjemny, słodki i malinowy.
Po zrobieniu z ilością cukru wg przepisu, ale na 1 litr 40% - smak mocno owocowy, w drinku z pepsi bardzo słodki. Żonie smakuje, jak dla mnie ciut za dużo cukru - popróbuję następnym razem dać połowę porcji - smaczna - polecam.
Chivas - wg opinii mojej i żony - jedyna zaprawka z do tej pory testowanych, która smakuje jak z półki sklepowej, choć moim zdaniem nie jak chivas, ale jak czerwony Johnny Walker. Kolor, zapach, smak w drinku bardzo dobre - polecam.
Cognac - nie jestem amatorem koniaków i brandy, zrobiłem dla mamy, która oceniła pozytywnie.
C. D. N - mam jeszcze sporo do potestowania to opisze - chyba, że Wam się znudzi - to i tak opisze
Wszystkie zaprawki robię na 1 litr 40% i odrobinę dosładzam, przeważnie 1 łyżeczka cukru w syropie.
Rum malinowy - zapach samej zaprawki po otworzeniu przyjemny, słodki i malinowy.
Po zrobieniu z ilością cukru wg przepisu, ale na 1 litr 40% - smak mocno owocowy, w drinku z pepsi bardzo słodki. Żonie smakuje, jak dla mnie ciut za dużo cukru - popróbuję następnym razem dać połowę porcji - smaczna - polecam.
Chivas - wg opinii mojej i żony - jedyna zaprawka z do tej pory testowanych, która smakuje jak z półki sklepowej, choć moim zdaniem nie jak chivas, ale jak czerwony Johnny Walker. Kolor, zapach, smak w drinku bardzo dobre - polecam.
Cognac - nie jestem amatorem koniaków i brandy, zrobiłem dla mamy, która oceniła pozytywnie.
C. D. N - mam jeszcze sporo do potestowania to opisze - chyba, że Wam się znudzi - to i tak opisze
-
- Posty: 12
- Rejestracja: piątek, 4 kwie 2014, 17:17
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Siemka,
ostatnio zakupiłem kilka zaprawek z Biowinu na 4L alkoholu, więc dorzucę coś od siebie:)
Wiśnia- mocno chemiczny smak, jak dla mnie bardzo słaba zaprawka (chociaż niektórym smakuje);
Gruszkówka - raczej mało w tym czuć gruszki, jak dla mnie również słaba;
Pigwa Bieszczadzka - zapach fajny, smak nie najgorszy, ogólnie można polecić;
Likier Śliwkowy - zapach jak i smak jak dla mnie i znajomych okropne.
Ogólnie to te zaprawki to chyba tylko na szybko jak ktoś nie chce pić czystego i potrzebuje za 2-3h coś smakowego do wypicia, chociaż i tak mało która jest dobra.
ostatnio zakupiłem kilka zaprawek z Biowinu na 4L alkoholu, więc dorzucę coś od siebie:)
Wiśnia- mocno chemiczny smak, jak dla mnie bardzo słaba zaprawka (chociaż niektórym smakuje);
Gruszkówka - raczej mało w tym czuć gruszki, jak dla mnie również słaba;
Pigwa Bieszczadzka - zapach fajny, smak nie najgorszy, ogólnie można polecić;
Likier Śliwkowy - zapach jak i smak jak dla mnie i znajomych okropne.
Ogólnie to te zaprawki to chyba tylko na szybko jak ktoś nie chce pić czystego i potrzebuje za 2-3h coś smakowego do wypicia, chociaż i tak mało która jest dobra.
-
- Posty: 50
- Rejestracja: poniedziałek, 15 wrz 2014, 10:12
- Krótko o sobie: Bronie się przed alkoholem z całych sił, tylko ja słabiutki jestem
- Ulubiony Alkohol: Na myszach pędzone
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Śląsk
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Testowania ciąg dalszy.
Calvados - smaczny, owocowy, ale czy jabłkowy? Trudno powiedzieć. Generalnie smak mniej intensywny niż śliwowica. Smaczne.
Jamaica Rum - Bardzo dobry, odrobinę dosłodzić i z colą smakuje super.
Jim Beam - aromat troszkę mocniejszy niż chivas, zbliżony w smaku.
Z kilku zaprawek Whisky wybrałbym kolejny raz właśnie Jim Beam, jako scotch i tennessee whisky jako bourbona - po odstaniu ok miesiąca tennessee zrobiła się znacznie przyjemniejsza w smaku niż początkowo opisywałem.
Wszystkie zaprawki robione w proporcjach na 1 litr 40% + odrobina cukru.
Calvados - smaczny, owocowy, ale czy jabłkowy? Trudno powiedzieć. Generalnie smak mniej intensywny niż śliwowica. Smaczne.
Jamaica Rum - Bardzo dobry, odrobinę dosłodzić i z colą smakuje super.
Jim Beam - aromat troszkę mocniejszy niż chivas, zbliżony w smaku.
Z kilku zaprawek Whisky wybrałbym kolejny raz właśnie Jim Beam, jako scotch i tennessee whisky jako bourbona - po odstaniu ok miesiąca tennessee zrobiła się znacznie przyjemniejsza w smaku niż początkowo opisywałem.
Wszystkie zaprawki robione w proporcjach na 1 litr 40% + odrobina cukru.
-
- Posty: 43
- Rejestracja: piątek, 31 lip 2015, 12:48
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
To i coś ode mnie:
http://bimbrownicy.pl/userdata/gfx/044c44676cd78165943c58f1b9590e91.jpg Strands bourbon rozrobiłem w butelce po Jacku Danielu i mi się bardzo podoba.
http://www.swiatdrozdzy.pl/app/upload/images/cache/59e653be-e48a-5de7_800x600.jpeg Strands Pigwa essense według mnie nienaturalny smak chemiczny ale zapach całkiem fajny.
http://oid.pl/media/catalog/product/cache/1/image/465x465/6e44e6b43cde9d14ee99805f068bc18b/_/d/_dsc5544_2.jpg - Biowin likier mmalinowy niestety kompletna porażka - kolor różowej landrynki, zapach przeciętny, smak nijaki. Podrasowałem sokiem z malin ale wiem, że hit to nie będzie.
http://bimbrownicy.pl/userdata/gfx/044c44676cd78165943c58f1b9590e91.jpg Strands bourbon rozrobiłem w butelce po Jacku Danielu i mi się bardzo podoba.
http://www.swiatdrozdzy.pl/app/upload/images/cache/59e653be-e48a-5de7_800x600.jpeg Strands Pigwa essense według mnie nienaturalny smak chemiczny ale zapach całkiem fajny.
http://oid.pl/media/catalog/product/cache/1/image/465x465/6e44e6b43cde9d14ee99805f068bc18b/_/d/_dsc5544_2.jpg - Biowin likier mmalinowy niestety kompletna porażka - kolor różowej landrynki, zapach przeciętny, smak nijaki. Podrasowałem sokiem z malin ale wiem, że hit to nie będzie.
-
- Posty: 253
- Rejestracja: środa, 14 wrz 2011, 12:14
- Krótko o sobie: ... to co mnie interesuje to ŻYCIE... i wszystko co z nim związane aby było lepsze i przyjemniejsze ;)
- Ulubiony Alkohol: no troszkę ich jest ... :> ;)
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: W-wa & Lubuskie
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 42 razy
-
- Posty: 84
- Rejestracja: niedziela, 30 mar 2014, 14:47
- Krótko o sobie: ,,Nie ma złej whisky, tylko niektóre są lepsze od innych''
- Ulubiony Alkohol: Whisky
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 26 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Używałem kilku zaprawek, prestige czy to strands i żadna mi nie podeszła, ale ta
http://www.amazon.co.uk/Essencia-Tequil ... B00EECWOD6
nawet więcej niż spełniła moje oczekiwania, bardzo miło mnie i wszystkich degustujących zaskoczyła. Dodam, że była zmieszana z wódka żynią, a nie cukrówką.
http://www.amazon.co.uk/Essencia-Tequil ... B00EECWOD6
nawet więcej niż spełniła moje oczekiwania, bardzo miło mnie i wszystkich degustujących zaskoczyła. Dodam, że była zmieszana z wódka żynią, a nie cukrówką.
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Witajcie z braku zajęcia (mało składników na wino) oraz smaka na whisky wrzucam na tapetę zaprawki. Na wstępie moje preferencję smakowe: Najbardziej lubię burbony Jim Beam, nie pogardzę też Jack Daniels, Johny Walker -red (z dobrego źródła nie z Biedry). Ładnie wchodzi też Wild Turkey, Tullamoore, Grants. Głownie z colą 50/50, ostatnio również z minimalnym dodatkiem coli light lub samym lodem. Od tak wieczorem strzelić sobie drina zamiast piwka i pod takim kątem będę je testował. Ktoś mądry mówił, że w drinku smakują tak samo, to po co przepłacać? Zaprawek mam 4 od Strands i jedna VIP flavour.
Mieszane z domowym wyrobem- bimber 55% bez smaku, zapachu, dobry destylat. Rozrabiane do 40% będą dopiero przed zlaniem do butelek czyli po przegryzieniu się (docelowo miesiąc). Dodatek 1-2 łyżeczki cukru.
Na razie oceniam zapach samej zaprawki.
Tennessee Whiskey- mocno czuć dębem, dymem i delikatny zapach czegoś w stylu szkockiej.
Irish whiskey- jak perfumy, słodkawo, bardziej jak nalewka niż whisky. Miałem już ją kiedyś- miaszaną ze spirytem. Po miesiącu dopiero nadawała się do picia. Mocno się rozwarstwiała, alkohol swoją drogą inne smaki swoją. Z colą wchodziła nieźle ale spodziewałem się czegoś lepszego.
Bourbon- pachnie jak amaretoo, tak również smakuje, miałem go wcześniej puki co nie polecam. Dam mu jednak szansę w połączeniu ze swojakiem żeby być obiektywnym.
Baltimore- lekki zapach, nic nie wychodzi na pierwszy plan. Słodki bezpłciowy.
Vip 12 special blend- również lekki zapach ale najbardziej przyjemny- najlepiej go oceniam na razie.
Jak to mówią wódki i ci$%^ się nie wącha, musimy poczekać na werdykt smakowy.
Mieszane z domowym wyrobem- bimber 55% bez smaku, zapachu, dobry destylat. Rozrabiane do 40% będą dopiero przed zlaniem do butelek czyli po przegryzieniu się (docelowo miesiąc). Dodatek 1-2 łyżeczki cukru.
Na razie oceniam zapach samej zaprawki.
Tennessee Whiskey- mocno czuć dębem, dymem i delikatny zapach czegoś w stylu szkockiej.
Irish whiskey- jak perfumy, słodkawo, bardziej jak nalewka niż whisky. Miałem już ją kiedyś- miaszaną ze spirytem. Po miesiącu dopiero nadawała się do picia. Mocno się rozwarstwiała, alkohol swoją drogą inne smaki swoją. Z colą wchodziła nieźle ale spodziewałem się czegoś lepszego.
Bourbon- pachnie jak amaretoo, tak również smakuje, miałem go wcześniej puki co nie polecam. Dam mu jednak szansę w połączeniu ze swojakiem żeby być obiektywnym.
Baltimore- lekki zapach, nic nie wychodzi na pierwszy plan. Słodki bezpłciowy.
Vip 12 special blend- również lekki zapach ale najbardziej przyjemny- najlepiej go oceniam na razie.
Jak to mówią wódki i ci$%^ się nie wącha, musimy poczekać na werdykt smakowy.
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Ale zmartwiliście mnie tym rozwarstwianiem alkoholu. Fakt, nie wygląda to dobrze i wstyd podać coś takiego gościom. Po raz pierwszy będę korzystał z zaprawek, mam zamiar rozrobić je samowyrobnym destylatem na zwykłej cukrówce i kupną żytniówką. Kupiłem 12 zaprawek, ale czekam aż żona zniknie z radaru, bo jest wielkim wrogiem półproduktów i wszelkiego "instant". Nawet wino robi na dzikusach i nijak nie mogę jej przekonać do winiarskich.
E tam, jakieś zabobony. Ja staram się robić pełną próbę organoleptyczną - na wygląd, zapach i smakZloty pisze:Jak to mówią wódki i ci$%^ się nie wącha, musimy poczekać na werdykt smakowy.
Ale zmartwiliście mnie tym rozwarstwianiem alkoholu. Fakt, nie wygląda to dobrze i wstyd podać coś takiego gościom. Po raz pierwszy będę korzystał z zaprawek, mam zamiar rozrobić je samowyrobnym destylatem na zwykłej cukrówce i kupną żytniówką. Kupiłem 12 zaprawek, ale czekam aż żona zniknie z radaru, bo jest wielkim wrogiem półproduktów i wszelkiego "instant". Nawet wino robi na dzikusach i nijak nie mogę jej przekonać do winiarskich.
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Właśnie delektuję się szklaneczką Vip 12 special blend i z radością muszę wam powiedzieć, że jest fantastyczna, ale zacznę od początku.
Zaprawki z bimberkiem 55% na starcie biły na głowę te mieszane ze spirytusem... Po 24h nadają się do picia, docelowo miałem je rozcieńczać do 40%, ale dałem sobie spokój. Jedynie na 0,7 dodałem 100ml wody aby rozmieszać w niej cukier- 2 łyżki stołowe. Lubie słodkie i taka mikstura trafiła do każdej flaszki.
Strzeliłem po jednej szklaneczce z każdej flaszki na wieczór przez kilka dni dla testu i teraz po ponad miesiącu zajrzałem do nich znowu. Podsumuję wszystkie jednym zdaniem - SĄ FANTASTYCZNE, ale mają jeden minus! Po wypiciu drina z zaprawki, nalałem sobie w takich samych proporcjach Wild Turkey i po pierwszym łyku skrzywiłem się myśląc co to za shit. I już zaczynam żałować każdej 100 wydanej na sklepowe trunki (w cenie do 100-150zł to co można dostać w markecie na wyższą półkę dopiero strzępie pazurki).
Pijąc nic się nie rozwarstwia, smak jest przyjemny, słodkawy, specyficzny dla poszczególnej zaprawki, bardziej intensywny. Rozlewając do 2 szklanek alkohol z zaprawki Tennessee Whiskey a Danielsa z łatwością rozpoznasz, który jest oryginalny, nie dla tego że jest gorszy, absolutnie. Dlatego, że jest po prostu inny. Ktoś kto zna smak Jack'a nie da się oszukać, ale jeśli miałbym wybrać lepszego drina, bez uprzedzeń, obiektywnie patrząc, stawiam je na równi (ale tylko z Danielsem) na głowę biją Johny Walkera, Indyka, Bushmillsa - długo by wymieniać. Do wieczornego strzelenia drina przed snem, na imprezę, i inne posiadówy śmiało róbcie swojaka. Na pewno nie będziecie żałować. Mnie kosztowało to 24zł - litr bimbru 55%+ zaprawka w tej półce cenowej a nawet i o 100zł wyższej ciężko znaleźć coś lepszego. Na pewno nastawie z 10 litrów do dłuższego leżakowania.
Minusem może być to że smakują inaczej jak whisky którą mają naśladować - przynajmniej te które testowałem. Krócej również znika posmak w ustach, bierzesz łyczka - jest ładnie, pięknie czujesz różne smaki, połykasz i po chwili zero posmaku. Płytszy bukiet? Młody alkohol? Jeszcze zobaczymy.
Zaprawki z bimberkiem 55% na starcie biły na głowę te mieszane ze spirytusem... Po 24h nadają się do picia, docelowo miałem je rozcieńczać do 40%, ale dałem sobie spokój. Jedynie na 0,7 dodałem 100ml wody aby rozmieszać w niej cukier- 2 łyżki stołowe. Lubie słodkie i taka mikstura trafiła do każdej flaszki.
Strzeliłem po jednej szklaneczce z każdej flaszki na wieczór przez kilka dni dla testu i teraz po ponad miesiącu zajrzałem do nich znowu. Podsumuję wszystkie jednym zdaniem - SĄ FANTASTYCZNE, ale mają jeden minus! Po wypiciu drina z zaprawki, nalałem sobie w takich samych proporcjach Wild Turkey i po pierwszym łyku skrzywiłem się myśląc co to za shit. I już zaczynam żałować każdej 100 wydanej na sklepowe trunki (w cenie do 100-150zł to co można dostać w markecie na wyższą półkę dopiero strzępie pazurki).
Pijąc nic się nie rozwarstwia, smak jest przyjemny, słodkawy, specyficzny dla poszczególnej zaprawki, bardziej intensywny. Rozlewając do 2 szklanek alkohol z zaprawki Tennessee Whiskey a Danielsa z łatwością rozpoznasz, który jest oryginalny, nie dla tego że jest gorszy, absolutnie. Dlatego, że jest po prostu inny. Ktoś kto zna smak Jack'a nie da się oszukać, ale jeśli miałbym wybrać lepszego drina, bez uprzedzeń, obiektywnie patrząc, stawiam je na równi (ale tylko z Danielsem) na głowę biją Johny Walkera, Indyka, Bushmillsa - długo by wymieniać. Do wieczornego strzelenia drina przed snem, na imprezę, i inne posiadówy śmiało róbcie swojaka. Na pewno nie będziecie żałować. Mnie kosztowało to 24zł - litr bimbru 55%+ zaprawka w tej półce cenowej a nawet i o 100zł wyższej ciężko znaleźć coś lepszego. Na pewno nastawie z 10 litrów do dłuższego leżakowania.
Minusem może być to że smakują inaczej jak whisky którą mają naśladować - przynajmniej te które testowałem. Krócej również znika posmak w ustach, bierzesz łyczka - jest ładnie, pięknie czujesz różne smaki, połykasz i po chwili zero posmaku. Płytszy bukiet? Młody alkohol? Jeszcze zobaczymy.
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 177 razy
- Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Niedawno dostałem buteleczkę śliwowicy. Bez wątpienia był to zwykły alkohol doprawiony zaprawką, dosłodzony, o jakimś 35% woltażu. W smaku rewelacja; pachnie i smakuje doskonałą śliwką. Postanowiłem więc kupić dwie zaprawki firmy Strands, takie jak w załącznikach. Niestety, porażka. Żadna nawet na odległość roku świetlnego nie zbliżyła zrobionego na niej alkoholu to tej śliwowicy. Powiem więcej, żadna z tych zaprawek śliwowicy nie przypomina. Może ta Plum jest jakaś bliższa, ale raczej kojarzy się z jabłkiem i mocno zalatuje migdałami.
Jeśli ktoś ma zamiar skorzystać z tych dwóch zaprawek licząc na aromatyczną śliwowicę, to stanowczo odradzam.
Nie zmienia to faktu, że mam zamiar dalej szukać "tego czegoś" z czego była zrobiona ta wódka, którą dostałem.
Jeśli ktoś ma zamiar skorzystać z tych dwóch zaprawek licząc na aromatyczną śliwowicę, to stanowczo odradzam.
Nie zmienia to faktu, że mam zamiar dalej szukać "tego czegoś" z czego była zrobiona ta wódka, którą dostałem.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
-
- Posty: 72
- Rejestracja: niedziela, 22 lis 2015, 21:53
- Krótko o sobie: Robię to, bo lubię.
- Ulubiony Alkohol: własny
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Na początku mojej przygody także eksperymentowałem z zaprawkami i niewiele mi podeszło. Biowin szybko sobie darowałem takie plastykowe smaki co innego Strands exclusive whisky 12YO oraz cheval, z tym że na 0,7 litra dodawałem 50 ml oryginału, to znaczne poprawiało smak.
-
- Posty: 193
- Rejestracja: czwartek, 19 lis 2015, 18:00
- Krótko o sobie: Piję okazyjnie ..a że okazje się trafiają codziennie , tak bywa
- Ulubiony Alkohol: Próbuję wszystkiego , może trafię na to ulubione.
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 43 razy
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Czytając temat i różne opinie w tej kwestii sam postanowiłem spróbować .
Ludzie różnie dają tą działkę 25ml , jedni na 1000 inni na 750 ml . Jedni dosładzają inni nie .
Zamierzam kupić kilka rodzajów zaprawek do Whisky po 2 buteleczki każdej i pomieszać w proporcjach i smaku
1. 25/750 ml
2. 25/1000 + dosłodzić
Będę i ja miał własne zdanie
Ludzie różnie dają tą działkę 25ml , jedni na 1000 inni na 750 ml . Jedni dosładzają inni nie .
Zamierzam kupić kilka rodzajów zaprawek do Whisky po 2 buteleczki każdej i pomieszać w proporcjach i smaku
1. 25/750 ml
2. 25/1000 + dosłodzić
Będę i ja miał własne zdanie
-
- Posty: 7339
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Brat kupił ostatnio dwie zaprawki cytrynowe, jedna z firmy STRANDS, druga PRESTIGE. Jeszcze nie próbowałem gotowego wyrobu, ale to dwa różne zapachy. PRESTIGE to delikatny kwaśno słodki, STRANDS w zapachu bardziej wytrawny z gorzką nutą pestek lub albedo.
Degustacja w niedługim czasie
Degustacja w niedługim czasie
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 193
- Rejestracja: czwartek, 19 lis 2015, 18:00
- Krótko o sobie: Piję okazyjnie ..a że okazje się trafiają codziennie , tak bywa
- Ulubiony Alkohol: Próbuję wszystkiego , może trafię na to ulubione.
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 43 razy
-
- Posty: 19
- Rejestracja: poniedziałek, 23 paź 2017, 16:41
- Krótko o sobie: Robię to co lubię i lubię to co robię
- Ulubiony Alkohol: wyrób własny
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: małopolska
- Podziękował: 2 razy
-
- Posty: 47
- Rejestracja: poniedziałek, 8 sie 2016, 22:53
- Krótko o sobie: Jestem NIE fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Irish cream u mnie idzie wiaderkami.
Najlepszy efekt z prestige, stosuję 160-170g cukru pudru i mleko skondensowane niesłodzone.
Dzięki mleku nie rozwarstwia się na śmietance raz zrobiło się mi masło.
Ten sam produkt od strand by efekt był porównywalny trzeba dać ok. 30-40ml. Pewnie dlatego jest o połowę tańszy.
Najlepszy efekt z prestige, stosuję 160-170g cukru pudru i mleko skondensowane niesłodzone.
Dzięki mleku nie rozwarstwia się na śmietance raz zrobiło się mi masło.
Ten sam produkt od strand by efekt był porównywalny trzeba dać ok. 30-40ml. Pewnie dlatego jest o połowę tańszy.
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Witam,
a więc od niedawana zaczynam swoją przygodę z jak na razie najprostszym sposobem domowym whiskey. W tym celu zakupiłem od zaprzyjaźnionego znajomego 2l spirytusu 93% jak również płatki dębowe francuskie oraz amerykańskie oraz dwie esencje do testów tj: TENNESSEE WHISKEY i Strands IRISH WHISKEY.
1. Podzieliłem to w następujący sposób: rozrobiłem dwie butelki do 37,5% następnie w jednej i drugiej dodałem esencji. Do tego dorzuciłem po 7g płatków dębowych na 0,5l. Do każdej z nich dodałem, również oryginalny produkt 20ml. Czas na jaki zamierzam pozostawić ten trunek to koniec lutego wtedy według planu przefiltruje gotowy trunek, dodam bądź syropu klonowego bądź po prostu syropu cukrowego i ok. tygodnia gotowy trunek już poleży w piwnicy. Co o tym myślicie jakieś sugestie, rady starszych doświadczonych kolegów?
2. Do trzech butelek 93% spirytusu dodałem odpowiednia na 0,5l po 8g płatków dębowych na jedną butelkę i 8g francuskich do drugiej. W 3ciej butelce mix 4g tych i tych. Tak przygotowaną mixturę, również planuje zostawić do końca lutego (jak widać na foto już płatki oddają charakterystyczny kolor - dodam, że są to płatki mocno opiekane). W planach miałem rozrobienie ich do 38% i butelki 0,5 zostawić nic nie dodając natomiast 0,7 chciałbym do każdej z nich dodać skórki od pomarańczy i też na ok. tydzień do piwnicy. Nie wiem czy tutaj też dodawać coś słodkiego na przełamane spirytu.
Proszę o jakieś cenne rady.
Pozdrawiam
a więc od niedawana zaczynam swoją przygodę z jak na razie najprostszym sposobem domowym whiskey. W tym celu zakupiłem od zaprzyjaźnionego znajomego 2l spirytusu 93% jak również płatki dębowe francuskie oraz amerykańskie oraz dwie esencje do testów tj: TENNESSEE WHISKEY i Strands IRISH WHISKEY.
1. Podzieliłem to w następujący sposób: rozrobiłem dwie butelki do 37,5% następnie w jednej i drugiej dodałem esencji. Do tego dorzuciłem po 7g płatków dębowych na 0,5l. Do każdej z nich dodałem, również oryginalny produkt 20ml. Czas na jaki zamierzam pozostawić ten trunek to koniec lutego wtedy według planu przefiltruje gotowy trunek, dodam bądź syropu klonowego bądź po prostu syropu cukrowego i ok. tygodnia gotowy trunek już poleży w piwnicy. Co o tym myślicie jakieś sugestie, rady starszych doświadczonych kolegów?
2. Do trzech butelek 93% spirytusu dodałem odpowiednia na 0,5l po 8g płatków dębowych na jedną butelkę i 8g francuskich do drugiej. W 3ciej butelce mix 4g tych i tych. Tak przygotowaną mixturę, również planuje zostawić do końca lutego (jak widać na foto już płatki oddają charakterystyczny kolor - dodam, że są to płatki mocno opiekane). W planach miałem rozrobienie ich do 38% i butelki 0,5 zostawić nic nie dodając natomiast 0,7 chciałbym do każdej z nich dodać skórki od pomarańczy i też na ok. tydzień do piwnicy. Nie wiem czy tutaj też dodawać coś słodkiego na przełamane spirytu.
Proszę o jakieś cenne rady.
Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 1108
- Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
- Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Centrum, Warszawa
- Podziękował: 169 razy
- Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Dwie najlepsze zaprawki jakie próbowałem z kilkudziesięciu rodzajów.
Dokładnie i PRESTIGE AMBROSIA FRENCH BRANDYolo 69 pisze:Co prawda było to dawno temu, ale piłem różne i polecam szczególnie AMBROSIA SCOTCH WHISKY.
Dwie najlepsze zaprawki jakie próbowałem z kilkudziesięciu rodzajów.
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji
SztukaDestylacji
-
- Posty: 193
- Rejestracja: czwartek, 19 lis 2015, 18:00
- Krótko o sobie: Piję okazyjnie ..a że okazje się trafiają codziennie , tak bywa
- Ulubiony Alkohol: Próbuję wszystkiego , może trafię na to ulubione.
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 43 razy
-
- Posty: 58
- Rejestracja: czwartek, 18 wrz 2014, 08:32
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Dołożę swoje 4 grosze.
Zaprawki Biowinu, alkohol co prawda robiony i wypity w ubiegłym roku, ale pamięć (i nauka z tego płynąca) pozostała do dziś.
Każdorazowo 2 litry rozcieńczonego do 40% samogonu zaprawione połową buteleczki + ewentualnie cukier i inne dodatki według upodobań.
Biowin Esencja Wiśniówka - świństwo jakich mało. 100% chemiczny smak, aż odrzuca. Po kilku mniej lub bardziej udanych próbach jego usunięcia zalałem tym suszone maliny i macerowałem dłuższy czas. Ostatecznie dało się wypić w drinkach, uraz jednak pozostał na zawsze.
Biowin Esencja Śliwowica - zapach bardzo przyjemny i wręcz naturalny, ale zupełnie puste w smaku. Dodałem paczkę suszonych śliwek i zostawiłem na dłużej. Po dosłodzeniu przyzwoity trunek, zbliżony do soplicy śliwkowej. Esencja nadaje się więc ewentualnie do dodatkowego aromatyzowania.
Biowin Pigwówka Bieszczadzka - to samo, co śliwowica. Zapach ok, smaku brak. Doprawiłem suszonym bzem (bo pigwy akurat nie miałem) i zostawiłem na 2 miesiące. Po dosłodzeniu pijalne.
Biowin Esencja Gruszkowa - najmniej intensywna ze wszystkich, trochę mdła. Po doprawieniu do smaku cukrem i odrobiną kwasku cytrynowego nawet niezłe.
Na tym rozpocząłem i zakończyłem swoją przygodę z zaprawkami Biowinu.
Cena odpowiada jakości, cudów nie należy się spodziewać.
Na pewno są osoby, którym one odpowiadają, ja jednak postawiłem na naturalne składniki z korzyścią dla podniebienia.
Zaprawki Biowinu, alkohol co prawda robiony i wypity w ubiegłym roku, ale pamięć (i nauka z tego płynąca) pozostała do dziś.
Każdorazowo 2 litry rozcieńczonego do 40% samogonu zaprawione połową buteleczki + ewentualnie cukier i inne dodatki według upodobań.
Biowin Esencja Wiśniówka - świństwo jakich mało. 100% chemiczny smak, aż odrzuca. Po kilku mniej lub bardziej udanych próbach jego usunięcia zalałem tym suszone maliny i macerowałem dłuższy czas. Ostatecznie dało się wypić w drinkach, uraz jednak pozostał na zawsze.
Biowin Esencja Śliwowica - zapach bardzo przyjemny i wręcz naturalny, ale zupełnie puste w smaku. Dodałem paczkę suszonych śliwek i zostawiłem na dłużej. Po dosłodzeniu przyzwoity trunek, zbliżony do soplicy śliwkowej. Esencja nadaje się więc ewentualnie do dodatkowego aromatyzowania.
Biowin Pigwówka Bieszczadzka - to samo, co śliwowica. Zapach ok, smaku brak. Doprawiłem suszonym bzem (bo pigwy akurat nie miałem) i zostawiłem na 2 miesiące. Po dosłodzeniu pijalne.
Biowin Esencja Gruszkowa - najmniej intensywna ze wszystkich, trochę mdła. Po doprawieniu do smaku cukrem i odrobiną kwasku cytrynowego nawet niezłe.
Na tym rozpocząłem i zakończyłem swoją przygodę z zaprawkami Biowinu.
Cena odpowiada jakości, cudów nie należy się spodziewać.
Na pewno są osoby, którym one odpowiadają, ja jednak postawiłem na naturalne składniki z korzyścią dla podniebienia.
Serwus, jestem nerwus
-
- Posty: 567
- Rejestracja: sobota, 20 sie 2011, 22:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 35 razy
- Otrzymał podziękowanie: 91 razy
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
@debros spróbuj zaprawek firmy Strands/Prestige. Ostatnio z nimi eksperymentuję jestem zadowolony. Mój faworyt to BESKID SLIVOVITZ i TENNESSEE WHISKY. Mile zaskoczyła mnie też HONEY WHISKY. Druga Połowa zachwycona była Likierem Bananowym, Amaretto, Rumem Jamajca. CURACAO BLUE też zrobiło furorę wśród pań.
Tylko alkohol musi trochę poleżakować. Już po tygodniu może trafić na stół. Po dwóch jest super.
Ogólnie zaprawki trochę droższe ale warte swojej ceny.
Tylko alkohol musi trochę poleżakować. Już po tygodniu może trafić na stół. Po dwóch jest super.
Ogólnie zaprawki trochę droższe ale warte swojej ceny.
Prawo pędzenia bimbru jest Prawem Człowieka!!!
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
Ja testowałem Strand pl kontra ten kupiony u producenta. Niemal każdy od producenta jest lepszy. Nie wiem czy to wina świeżości towaru czy czegoś innego. Tak czy tak też z ręką na sercu polecam.
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 58
- Rejestracja: czwartek, 18 wrz 2014, 08:32
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Gotowe zaprawki do alkoholu - opinie
No właśnie sporo pochlebnych opinii przeczytałem na temat tych zaprawek, a teraz mam potwierdzenie z "pierwszej ręki" - dziękuję!
Powiedzmy sobie szczerze, zaprawki Biowin to zupełnie inna półka cenowa / grupa docelowa i po prawdzie to skondensowane, bezsmakowe aromaty.
Dodatek cukru ma na celu jedynie ich podbicie i ewentualne wrażenia organoleptyczne.
Kojarzą mi się z aromatami do e-papierosów pewnej polskiej firmy, tyle, że liquidy dosładza się etylomaltolem co ostatecznie smakuje dużo lepiej.
Owszem, Biowin ma trochę dobrych rzeczy, ale za zaprawki dziękuję.
A polecanymi przez Was zainteresuję się bliżej jesienią, gdy skończą się owocki na nalewki
Powiedzmy sobie szczerze, zaprawki Biowin to zupełnie inna półka cenowa / grupa docelowa i po prawdzie to skondensowane, bezsmakowe aromaty.
Dodatek cukru ma na celu jedynie ich podbicie i ewentualne wrażenia organoleptyczne.
Kojarzą mi się z aromatami do e-papierosów pewnej polskiej firmy, tyle, że liquidy dosładza się etylomaltolem co ostatecznie smakuje dużo lepiej.
Owszem, Biowin ma trochę dobrych rzeczy, ale za zaprawki dziękuję.
A polecanymi przez Was zainteresuję się bliżej jesienią, gdy skończą się owocki na nalewki
Serwus, jestem nerwus
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy