Ostatnio miałem okazje otwierać 30l kega- a że na forum czasami pojawiaja się pytania w stylu "jak to się robi?", postanowiłem zrobić taka mała fotoinstrukcję.
Stawiamy kega na ziemi:
Przechylamy dziada (żeby się browarkiem nie obryzgać, bo zwykle jest przeterminowany i capi przeokrutnie) i naciskamy np. śrubokrętem na czarną uszczelkę:
Zacznie wydobywać się gaz. Będzie leciał sobie około minuty, a w międzyczasie wszyscy sąsiedzi poczują piwo... Kiedy skończy się "syczenie" czekamy pare chwil i procedurę powtarzamy- i tak parę razy, aż będziemy mieli pewność, że wypuściliśmy cały gaz.
Bardzo wygodnie robi się to głowica do kegów- górna rura w jakiś słoik i ewentualne piwko ląduje tam, a nie na suficie.
Bierzemy młotek i przecinak (albo śrubokręt), ustawiamy go w "dziurze" na fittingu i walimy młotkiem pod odpowiednim kątem. Fitting odkręca się w tą samą strone co śruby, więc nie ma filozofii:
Parę pierdyknięć młotkiem później fitting powinien dac sie odkręcić łapą.
Oczywiście, fitting posiada blokadę- i mimo, że się da wykręcić, to nie da się wyjąć. Trzeba w tym celu podważyć gumową uszczelkę (jest bardzo wytrzymała) i ją wyjąć:
W metodzie "bruteforce" mozna pomóc sobie palniczkiem

UWAGA! Pod gumową uszczelka jest metalowy pierścień, a pod nim sprężyna. W przypadku nieostroznego podejścia, całośc potrafi wyskoczyc i nieźle przywalić w ryło. Nie mozna się nad kegiem nachylać, trzeba stać z boku. Po wyjęciu/wystrzeleniu fittingu będzie to wyglądać tak:
Teraz wystarczy wyjąć bebechy fittingu, a potem sam fitting- trzeba tak kręcić dziadem, aż ząbki wyjdą z blokady. Wyjmujemy fitting:
Et voila!
I Jeszce parę przydatnych linków w temacie kegów:
http://piwowarstwo.eu/
http://kegtechnika.nazwa.pl/keg_technika/pl/