@Wald.
A jak określasz, że butelka jest już pełna? Ja stosuję kwasek cytrynowy zmieszany z sodą i dodaję wody ale mam z tym kłopot.
Filtrowanie nalewki orzechowej
-
- Posty: 96
- Rejestracja: wtorek, 29 gru 2015, 16:57
- Krótko o sobie: Fan broni, książek i alkoholu.
- Ulubiony Alkohol: Smakuje mi wszystko, co sam zrobię.
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Filtrowanie nalewki orzechowej
Bardzo ciekawy pomysł. Nie pomyślałem o tym, ale ja robię niewielkie ilości nalewek. Zauważyłem jednak, że osad z miodu potrafi się wytrącić nawet kilka razy, podczas zmiany ilości % w nalewce. Np. jak do klarownego płynu dodasz płyn, który zlano wcześniej, to wytrącą się "chmurki", które w końcu osiądą na dnie i trzeba ponownie filtrować.wawaldek11 pisze:Przy miodzie mam szybką wersję słodzenia: mam w zanadrzu pięciolitrową butlę ze sklarowanym już miodem z alko. Jak trzeba, to chlust i jest słodkie i klarowne. A miód klaruje się kilka lat.[...]
-
- Posty: 2913
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Filtrowanie nalewki orzechowej
Jeśli chodzi o zabezpieczanie trunków CO², to na dniach kupiłem autosyfon z PRL-u i czekam na naboje. Jak coś robić, to z hukiem. Jak będzie - zobaczę.
W miodzie są różne składniki, np. pyłek, propolis, wosk i one różnie się rozpuszczają i zachowują w różnych stężeniach i przy zmianach tychże. Zaobserwowałem już wiele dziwnych i ciekawych zjawisk
W miodzie są różne składniki, np. pyłek, propolis, wosk i one różnie się rozpuszczają i zachowują w różnych stężeniach i przy zmianach tychże. Zaobserwowałem już wiele dziwnych i ciekawych zjawisk
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Filtrowanie nalewki orzechowej
Kiedyś też zawzięcie filtrowałem. Teraz tylko czas i cierpliwość. Bez filtrowania. Od czasu do czasu lewaruje klarowne z nad gęstego i dolewam do głównego gąsiorka. Pozostałości - tak jak Wald - filtruję za pomocą ręczników papierowych i konsumuję na bieżąco. Jakość nalewek poprawiła się zdecydowanie. Nie ma typowego aromatu maggi i takiego nienaturalnego posmaku.
Po prostu traktuję nalewki jak wino. Staram się o ich jak najmniejszy kontakt z powietrzem.
Po prostu traktuję nalewki jak wino. Staram się o ich jak najmniejszy kontakt z powietrzem.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 15
- Rejestracja: czwartek, 29 sie 2013, 17:05
- Krótko o sobie: Jestem tak szczery że sam się czasem tego boję
- Ulubiony Alkohol: piwo ale domowe,nalewki owocowe i ziołowe,czasem coś mocniejszego
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Filtrowanie nalewki orzechowej
Przez kilka lat zlewałem nalewki znad osadu a pozostałość do jednej butli (bo szkoda wylewać). Wymieniłem właśnie dzbanek filtrujący do wody a do starego wlałem te fusy po kilku dniach na dole uzbierała się czysta i klarowna nalewka o niepowtarzalnym smaku. Polecam ten sposób, wylew dzbanka zakleiłem taśmą żeby procenty nie uciekały.
-
- Posty: 2913
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Filtrowanie nalewki orzechowej
Kolejne potwierdzenie mojej tezy, że zielone orzechy włoskie są wdzięcznym surowcem na nalewki - ja zalewam nawet pięć razy. Ostatnio "znalazłem" butlę z jasnobrązową zawartością - wącham - chyba pigwowiec, liznąłem - sam nie wiem, ale niezłe. Wziąłem buteleczkę do kolegi i dopiero tam rozpoznałem, że to n-ty nalew na zielonych orzechach
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek