Fermentacja wina przed dodaniem drożdży

Jabłka, wiśnie, czereśnie, porzeczki czerwone i czarne, gruszki, śliwki, truskawki ...
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy

Post autor: rozrywek »

Przypuszczam że chodzi o mnie.
Dobrze, ja zdania zmieniać nie zamierzam.

Jak jeszcze potrafię zrozumieć siarkowanie w celu zatrzymania fermentacji, co też zresztą jest dla mnie niemile widziane, to siarkowanie przed? W celu jakim? Zabicia dzikusów, innych tam drobnoustrojów, stabilizacji?
Dla mnie to jest przepaść, pomiędzy winem domowym, a przemysłowym.

Cele siarkowania są różne, jeden chce niezbyt mocne, to wystarczy nie sypać cukru tyle, a drugi chce słodkie, to wystarczy dosłodzić po fermentacji.

Poza tym to wino pracuje cały czas powoli, a jak ktoś chce zaraz po burzliwej zasiarkować i rozlać do butelek, to ja bardzo przepraszam, to nie jest wino, a domowy jabol.

Najlepszą nauką są własne błędy, proszę dowalić tyle siarki aby w ogóle żadne grzybki nie podjęły pracy.

Odechce się siarki do końca życia, jak wyleje w kibel powiedzmy 100L soku.

Nikt nikogo nie zmusza na siłę do zaprzestania chemii.
Ale dla mnie wino ma swój naturalny rytm pracy, a każda ingerencja w ten rytm to jest bardzo niedobra praktyka.

Mam gdzieś jak to robią na przemysłową skalę, sypcie siarkę i łopatą nawet, wolna wola.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
promocja
Awatar użytkownika

dynio
500
Posty: 527
Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Fermentacja wina przed dodaniem drożdży

Post autor: dynio »

Zgadzam się z wersją z nie siarkowaniem nastawu, ale jedynie w przypadku produkcji domowej niewielkich ilości wina.
W przypadku już dużej ilości (nie mówię o przemysłowej ale np. w małych winnicach) używanie siarki jest wręcz konieczne.
Straty jakie mogą powstać bez dezynfekcji zbioru praktycznie eliminują nie użycie siarki. Duże winiarnie używają dwutlenku siarki do dezynfekcji.
Drugim aspektem jest wyprodukowanie dokładnie takiego wina jakie sobie życzy winiarz, a nie zostawianie procesu fermentacji przypadkowi.

I najważniejsze: najpierw siarkowanie (dezynfekcja) a potem maceracja i fermentacja.
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem
Awatar użytkownika

dynio
500
Posty: 527
Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Fermentacja wina przed dodaniem drożdży

Post autor: dynio »

chprzemo pisze: Zaczynam się interesować tematem bo planuje w najbliższym czasie zasadzić dość dużą jak na PL winnice i jest to proces normalny podczas produkcji wina, szczególnie ciemnego (maceracja w miazdze, tłoczenie, stabilizacja siarką i fermentacja).
Możesz zaspokoić ciekawość gdzie i na jaką skalę planujesz twoją winnicę?
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem

chprzemo
900
Posty: 911
Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 20:05
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Fermentacja wina przed dodaniem drożdży

Post autor: chprzemo »

Mazowieckie, okolice Sierpca/Płocka (na tyle daleko, ze nie będą grona świeciły od kominów).
Planuje na 1ha posadzić winnice, bije się z tym już ze dwa lata ale chyba zacznę łatwość formalności związane z własnością gruntu i będę sadził. Jedyne co mnie demotywuje to konieczność ogrodzenia tego 1ha pola bo sarny już mi sad wystarczająco zrujnowały i nie chce powtórki z rozrywki.
Raczej nastawie się w większości na wina białe, może kilka rzędów ciemnego tez posadzę.
"Jeśli życie daje Ci cytrynę poproś o sól i tequilę" (cyt. z filmu Who Am I- polecam)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wina Owocowe”