Fermentacja na dworze

Technologia najprostszych nastawów opartych na cukrze.

abyklepało
50
Posty: 76
Rejestracja: środa, 22 mar 2017, 18:19
Krótko o sobie: Dla zabawy
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Podziękował: 5 razy

Post autor: abyklepało »

Wysoką temperaturą to ja się nie przejmuje. Bardziej niską :) Beczka od dołu jest zaizolowana, dookoła ma karimatę i jakieś szmaty... Do jakich temperatur dzienno-nocnych da radę jeszcze na dworze (tzn w drewnianej szopie, w której nie wieje, ale temperatura od zewnętrznej to się nie różni zbytnio) fermentować?
Beczka 50L.
koncentraty wina

TUTEK
100
Posty: 126
Rejestracja: czwartek, 13 lis 2014, 13:18
Ulubiony Alkohol: własne piwo
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: Fermentacja na dworze

Post autor: TUTEK »

Witam. Przy fermentorze V=50L na chwilę obecną nie bałbym się robić nastawu w szopie/pomieszczeniu nieizolowanym termicznie, aczkolwiek nie zwlekałbym z tym byt długo. Na chwilę obecną temperatura w nocy to nawet 12-15 st. C, więc przy odpowiednich parametrach nastawu i drożdżach moskva style spiritfermu wszystko będzie dobrze. Pamiętaj, że jeżeli w nocy drożdże zwolnią, to w cieplejszy dzień nadrobią zaległości. Daj im pracować, nie przeszkadzaj. Powodzenia
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Fermentacja na dworze

Post autor: masterpaw2 »

@abyklepało, fermentować i to bez żadnego niepokoju, co najwyżej drożdżaki trochę zwolnią jak im będzie chłodno i fermentacja się nieco wydłuży.
Na dniach wstawiam 200l w podobnych warunkach i się w ogóle nie przejmuję :ok:
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)

abyklepało
50
Posty: 76
Rejestracja: środa, 22 mar 2017, 18:19
Krótko o sobie: Dla zabawy
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Podziękował: 5 razy
Re: Fermentacja na dworze

Post autor: abyklepało »

A jakich temperatur nastaw nie wytrzyma? Czy to nocnych czy całodobowych? Się zastanawiam do kiedy mniej więcej będę mógł nastawiać ;)
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Fermentacja na dworze

Post autor: masterpaw2 »

Jak beczka dobrze ocieplona, to na zewnątrz wystarczy kilka stopni na plusie i będzie hulać, ale dobrze jest mieć asa w rękawie, w postaci grzałki akwarystycznej i w razie czego podgrzewać nastaw. Tylko odpowiednio należy dobrać moc grzałki do pojemności zbiornika.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)

Maniecki
50
Posty: 60
Rejestracja: sobota, 5 maja 2012, 06:16
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Wszystko co sam wyprodukuję, choć nie zawsze!
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Fermentacja na dworze

Post autor: Maniecki »

Witam. Ze względu na okolicznośći związane z moją babą i zapachem fermentacji w domu w tym roku zakupiłem beczkę 30gal i jestem super zadowolony. Do tej pory były nastawy we wiadrach i tak przynajmniej raz/dwa razy w miesiącu. W ciągu lata zrobiłem 3 nastawy 25kg cukru i drożdże T3, później Alcotec 48. W między czasie przerobiłem to na surówkę i teraz spokojnie mogę se zrobić spirytus kiedy mi czas na to pozwoli. Żałuję że wcześniej tego nie robiłem bo teraz widzę że jest to bardziej poręczne i baba nie biadoli że jakieś tam śmierdzące wiadra w domu stoją. Na przyszły rok mam już beczkę 200L a tą mniejszą będę się wspomagał lub przeznaczę ją na "zacieranie na lenia i owoce"

Sent from my F3213 using Tapatalk
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nastawy cukrowe”