etykiety na wódkę weselną

[użytkownik usunięty]

Witam, mam swój ślub i wesele za kilka miesięcy, i prosze o pomoc.
chce na stoły kupić kupna wódkę i zrobić tyle samo swojej metoda na 2.5 raza aby była lux.
Kto będzie chciał będzie miał kupna a kto lubi swój wyrób będzie miał de lux mojej produkcji.
I teraz najważniejsze kto ma jakieś pomysły na etykiety na te moją wódkę?
między moimi znajomymi na moją wódkę mówią WOLANDIA, jakby ktoś miał jakieś propozycje fajnych i śmiesznych etykiet proszę o zamieszczanie (nie interesują mnie typu dwie obrączki i jakiś durny wierszyk o zdrowiu młodej pary)
Cos tego typu tylko u góry dałbym napisał WOLANDiA

[Szlumf]

Może dla ułatwienia zadania kolegom grafikom napisz czy ta para na zaprezentowanej przykładowej etykiecie odzwierciedla Twoje preferencje seksualne? Podejrzewam, że jeżeli tego nie doprecyzujesz to możesz być nieco zaskoczony propozycjami etykiet oczywiście.

[herbata666]

Powiem Ci szczerze, że pierwsze moje skojarzenie to "plakat wyborczy partii która rządzi w naszym kraju".

[ramzol]

Ja poproszę na PW numery tel. tych co będą kupna pili. Zadzwonię po weselu i zapytam jak się czują
Co do wesela to na swoim miałem Wyborową załatwianą od magazyniera. Zapewniał, że oryginał. Dostaliśmy 0,7 weselnej na chrzciny (taka tradycja), butelka leżała ponad rok. Na szkle wytracił się kamień Było to w 2007 roku, za flaszke płaciłem 13zł i oprócz banderoli było wszystko ok. Oczywiscie zostało to przez rodzinę zauważone i dość głośno skomentowane. Na dzień dzisiejszy stwierdzam, że jak na kupną to była ostra i kaca po niej nie było Została połowa. Liczyłem litr na faceta i pół na kobietę popili się jak dzieci bo pewnie koło 50% miała
Wracając do tematu to masz zagryzkę panocku i łatwo nie będzie

[użytkownik usunięty]

no jasne że wole dziewczyny hehe, te napisy i kolory u góry myślałem wywalić, dac napis wódka weselna wolandia i jakieś tło.
Tak mysle że było by przynajmniej jakies smieszne

[ramzol]

Postaw jakiś 5l gąsiorek w koszu z wikliny z sianem a do tego jakąś kiełbasę własnej roboty (wędzona) i chleb, smalec, ogóry i wszyscy wymiękną. Dam sobie łapę odciąć ze będzie to dużo lepsze rozwiązanie niż etykiety. Pomyśl jak rozwiązać nalewanie w kielonki, jak się popija, bo z 5l ciężko się leje w 50ml kieliszek a siorbanie ze stołu tego co się wylało będzie kiepsko wyglądało Gąsiorków kilka bo to w końcu wesele.
Jadąc po bandzie ściągnij ze Samych Swoich i postaw ocynkowany 30l kocioł z nabierką

[Kamal]

Co do etykiet to pisz do Caylaxa (robił etykietę dla mnie, super wykonane ), albo do Qby (szef Ad) oni są grafikami. To coś super powinni Ci wykombinować.

[JanOkowita]

@slasz129 - czy na Twoim weselu będą wyłącznie osoby poniżej 30-tego roku życia ? Bo taka etykieta to może dobra na imprezę w gronie młodych (chociaż strasznie widać indoktrynację telewizją), ale raczej nie na tak ważną uroczystość.

[jurek1978]

Ja polecam wiejski stół, swojską kiełbasę i np. coś takiego :
http://www.inter-deco.pl/butelka-szklana-z-pompka-dozownikiem-do-alkoholu,3,6,958
Ja mam taką 3 L - wymieniłem tylko wężyk który jest w standardzie na silikonowy i bajka
Postawisz 5 L x 60 % i masz załatwione.
Najwyżej jak się skończy to zatankujesz na nowo
Fajne bo się nalewa automatem równo git

[janik]

@slasz129,chcesz postawić swoją wódkę na stołach weselnych obok firmowej ze sklepu.
Myślę,że nie ma w tym wszystkim kontekstu rywalizacji,ale tylko urozmaicenie menu trunku.
Pewno wódka którą postawisz na stoły z własnego uzysku będzie lepsza i zdrowsza niż sklepowa.

Dzisiaj jest moda na naklejanie butelek z wódką sklepową naklejką z wódką weselną i jest to zwyczaj przyjęty chociaż trochę kiczowaty. Nie spotkałem się na przyjęciach weselnych kto stawiał na stół "Finlandię" aby zmieniał naklejki.
Jest już bardzo rozpowszechniony zwyczaj stawiania na weselach stołu wiejskiego,gdzie jest jadło regionalne; począwszy od tradycyjnych wyrobów masarskich,przegryzek jak : ogórki kiszone,smalczyki,sałatki,chleb na zakwasie,grzybki w zalewie a przy tym wszystkim na naczelnym miejscu stoi beczka dębowa (10-15l) z wódką swojską(bimbrem) który robi furorę wśród gości weselnych. Jeżeli zrobisz absolut na swoim aparacie to pewno nie będzie to atrakcja jak polejesz z antałka jako swojska a wręcz możesz się spotkać z dezaprobatą smakoszy bimbru.
Jeżeli chcesz zrobić urozmaicenie w menu alkoholowym to radziłbym : jeżeli będziesz bazował na wódce sklepowej i nie będziesz zmieniał naklejek to możesz jako ciekawostkę puścić w obieg "nową wódkę"
i wtedy zobaczysz miny i opinię smakoszy.
Natomiast co do ewentualnego napełnienia "antałka" bimbrem? Zrób przebieg jedno razowy,dosmacz,skarmelizuj i daj temu czas. Jeżeli masz umiejętności destylacji trunków smakowych typu zbożówki to twoi goście będą w niebie.

[wojs40]

Może coś takiego:

[jpiwek]

Dla mnie taki wordart z worda to apogeum kiczu. Jeżeli już ktos koniecznie chce własne etykiety, to chyba 100 czy 200zł na grafika nie jest w skali całego wesela aą tak dużym wydatkiem? Ludzie do montażu kibla biorą hydraulika, do postawienia ściany murarza, ale jak trzeba zaprojektować cokolwiek graficznego, to każdy z paintem i wordem uważa że da radę. Efekt powyżej.

[Kamal]

Żeby samemu zrobić etykiety, to potrzebne są dobre programy. Fajne i darmowe to - GIMP, PHOTOSCAPE, PICASA. Każdy amator coś fajnego w nich zrobi.

[gr000by]

Kiedyś sztender podrzucił mi stronę z darmowym, legalnym oprogramowaniem (akcje typu "happy hours", tylko np. przez miesiąc - kilka programów do wyboru do pobrania za darmo). Ściągnąłem sobie wtedy LogoMaker'a, fajny, prosty program do robienia etykiet i nie tylko. Na razie czasu brakuje, ale pierwsze wersje etykiet już powstały .

[wojs40]

Dla mnie taki wordart z worda to apogeum kiczu..

Dla ciebie to może i kicz, dla mnie zadowolenie że zrobiłem coś sam, nie mam ani super sprzętu, ani oprogramowania dlatego cieszę się i z tego.

[rozrywek]

Bardzo fajnie że tu na forum zapytujesz o porady, a co najfajniejsze o burzę mózgów. Ja to osobiście to bym wkleił wasze wspólne foto przytulonych razem obejmujących w środku naszego forumowego Alda. Taką mam koncepcję.

[użytkownik usunięty]

No właśnie fajnie że coś pomagacie i dajecie pomysły. Napisze do kolegów grafików może coś wykombinują bo sam też niewiele umie w ramach grafiki. Mam dużo znajomych którzy lubią mój trunek a na weselu chce dać na równo sklepową bo wiadomo niektórzy maja zraze do bimbru z racji starych sprzętów. wiadomo że nie postawie bimbru tylko alkohol dwa razy przepuszczony i ma być lux. Już rozmawiałem z kilkoma na forum jak to robić aby zawstydzić wódkę sklepową.
Dzięki za pomysł z baniaczkiem na wiejskim stole. Tez tak zrobię.
Tylko pytanie jeszcze jak będę stawiał i swoja na stołach do wyboru dla gości, to rodbic czysta czy delikatnie upalić cukru ?
Na wiejskim myślałem zrobić z śliwkami suszonymi.

[wojs40]

Ja bym zrobił i czystą i przepalankę, a nawet coś w rodzaju tarninówki. Ostatnio zrobiłem właśnie taką okowitę, sądzę, że śmiało nadaje się na taką imprezę jak wesele.

[Kamal]

Przepalanka jest dobra, ale ja bym całował w suszone owoce. A nawet syrop żurawinowy. Mi takie trunki odpowiadają. Ale o gustach się nie dyskutuje.

[Pretender]

Na stół czysta. Do kącika, dla gentelmanów i koneserów smakowe.

[bastynian]

@ slasz129 – niektóre przemysły alko dorzucają etykiety weselne w ramach usługi po prostu, wiec nie musisz się martwic o projektowanie i kombinowaniem, bo jest to w cenie a do wyboru masz kilka opcji  my tak z żoną trafiliśmy na te opcje w firmie produkującej wódki raciborskie. Opłacało się i problem etykiety mieliśmy z głowy

[użytkownik usunięty]

na stół wiejski też będzie gąsiorek z kranikiem, z alkoholem puszczanym raz tyko trzeba by wymyślić czym to za maić.
Etykiet gotowych jest mnóstwo ale wszystkie z jakimś wierszykiem co ktoś przeczyta i tyle.
Trzeba by coś wymyślić ze jak mi gość przeczyta to się rozbawi a nie przeczyta jakiś wierszyk i tyle.

[gr000by]

Podrzucę ci kilka pomysłów w 1 linku - http://alkohole-domowe.com/forum/szybki ... 10247.html. Osobiście przepalankę robię średnio raz na 2 miesiące, bo ma największe wzięcie - każda partia jest inna, bo daję inne dodatki i trunek nie nudzi się przy dłuższym spożywaniu.

[rozrywek]

Slasz, naprawdę odradzam stawiania trunku pędzonego tylko raz. Bimber, jako część naszej powiedzmy tradycji, wcale nie musi śmierdzieć. Nie lepiej jak goście starszej daty powiedzą....ale za.....bisty gąsiorek? Osobiście polecam rozrobienie bimbru z rumem, smak i zapach rumu dobrze się komponuje z samogonem, łagodzi zapach, oraz nadaje swoistej gładkości. Ja kupuję rum Stroh 80%, jest naprawdę aromatyczny, także radzę uważać z ilością, setka na wiadro, nie żartuję, setka nie butelka. Zrób dobrze, a nie pożałujesz. Szalonyc i niezapomnianych oczepin życzę.