E=mc²
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: E=mc²
Fizyka ma podstawowy problem z powiązaniem grawitacji z fizyką kwantową, tak żeby wyszła z tego teoria wszystkiego. Fizyki kwantowej nikt nie rozumie, nawet jej wynalazcy i zwolennicy.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 2586
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 236 razy
- Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: E=mc²
Niestety Doody, ale na Marsie ważyłbyś dokładnie tyle samo co na Ziemi.
Nie myl masy z siłą grawitacji. Masa nie zależy od grawitacji.
Niestety w wielu publikacjach mylą ciężar i masę.
Na Marsie przyspieszenie grawitacyjne 3,711, czyli ciężar wyniósłby około 371 N, a nie kilogramów. Masa pozostaje taka sama.
Nie myl masy z siłą grawitacji. Masa nie zależy od grawitacji.
Niestety w wielu publikacjach mylą ciężar i masę.
Przykład totalnej ignorancji autora. 9,81 to przyspieszenie grawitacyjne Ziemi, a nie siła ciężkości. Przy 100 kg masy, siła ciężkości na Ziemi to 100kg*9,81 = 981 NSiła ciężkości na Ziemi wynosi około 9,81 m/s². Na Marsie jest to około 3,711 m/s². Oznacza to, że ciężar człowieka będzie na Czerwonej Planecie trzy razy mniejszy niż na Ziemi. Zakładając, że masa osoby to 100 kilogramów, na Marsie jej ciężar wyniósłby około 38 kilogramów.
Na Marsie przyspieszenie grawitacyjne 3,711, czyli ciężar wyniósłby około 371 N, a nie kilogramów. Masa pozostaje taka sama.
Ostatnio zmieniony sobota, 26 lut 2022, 15:54 przez jakis1234, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam z opolskiego.
-
- Posty: 3847
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: E=mc²
Teoretycznie masz rację. Waga pokazuje nam ciężar a nie masę. Ale uważam że się czepiasz
Ostatnio zmieniony sobota, 26 lut 2022, 15:47 przez Doody, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 2586
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 236 razy
- Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: E=mc²
Nie Doody, waga pokazuje nam masę, tak jest wyskalowana, chociaż mierzy ciężar.
Jeżeli ważysz 100 kg, to gdyby waga pokazywała ciężar, to powinna pokazać 981 N.
Może i się czepiam, ale jako fizyk nie lubię takich głupot.
Jeżeli ważysz 100 kg, to gdyby waga pokazywała ciężar, to powinna pokazać 981 N.
Może i się czepiam, ale jako fizyk nie lubię takich głupot.
Ostatnio zmieniony sobota, 26 lut 2022, 15:59 przez jakis1234, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam z opolskiego.
-
- Posty: 3847
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: E=mc²
Czyli sam sobie przeczysz. Jak waga pokazuje masę bo tak jest wyskalowana to na Marsie też powinna pokazywać 100kg bo masa się nie zmienia (Twoje słowa). Więc waga mierzy i pokazuje ciężar a to co jest na skali nie ma znaczenia. Mogą być nawet sekundy. Więcej luzu bo wszyscy wiedzą o co chodzi. Panie fizyk.
Ostatnio zmieniony sobota, 26 lut 2022, 16:10 przez Doody, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 2586
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 236 razy
- Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: E=mc²
Ok, sensu dalszej dyskusji nie widzę. Proponuję troszkę poczytać o różnicy między masą i cieżarem.
Ostatnio zmieniony sobota, 26 lut 2022, 16:22 przez jakis1234, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam z opolskiego.
-
- Posty: 3847
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: E=mc²
Panie fizyk. Doskonale wiem czym różni się masa od ciężaru. Ale trzeba wiedzieć jak działa waga. Waga mierzy I pokazuje ciężar czyli siłę z jaką przyciąga nas Ziemia. Niezależnie jak wyskalujemy podziałkę to ten fakt się nie zmieni. Więc na Marsie będę ważył mniej. I o to chodziło w tym żarcie Panie fizyk.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: E=mc²
Dla mnie nie ma znaczenia ile co waży, ani jaką ma masę i ciężar.
Ani grawitacja.
To tylko jednostka, grawitacja to pomaga albo utrudnia zmierzyć.
A czy to na marsie waży tyle, czy na ziemi, to i tak jest to niezmienne.
Chcecie przykład masy i ciężaru?
Proszę:
Jak się na mnie zwali masa nawalonego kiwitoma23 z Zielonką na plecach..to jaki to będzie ciężar?
Ogromny, mi grawitacja nie pomoże.
Pierwsza zasada alko powszechnego ciążenia:
"Przyciśnięte ciało przyciskane przez inne ciało, o większej masie własnej ciąży wpływa na ciało przyciskane zgodnie z kwadraturą masy ciśniętej.
Wiem gdzie mieszkał Newton, mieszkałem obok, chwilę.
Wiem o czym będziecie rozmawiać na zlocie obydwaj.Doody z Jakiś1234.
Ciekawa dyskusja się odbędzie, a jak dołączy Zielonka z wodorem, i ja z niezmierzalnością prędkości, ani energii. ...to zlotu zbraknie.
A jak z fizyki zejdziecie na Pis, to ja biorę obydwu w/w masywów na plecy i cisnę na was..i to do potęgi, logarytmicznej.
No i ostatni post przynajmniej jest konkretny.Doody pisze:
Dla mnie nie ma znaczenia ile co waży, ani jaką ma masę i ciężar.
Ani grawitacja.
To tylko jednostka, grawitacja to pomaga albo utrudnia zmierzyć.
A czy to na marsie waży tyle, czy na ziemi, to i tak jest to niezmienne.
Chcecie przykład masy i ciężaru?
Proszę:
Jak się na mnie zwali masa nawalonego kiwitoma23 z Zielonką na plecach..to jaki to będzie ciężar?
Ogromny, mi grawitacja nie pomoże.
Pierwsza zasada alko powszechnego ciążenia:
"Przyciśnięte ciało przyciskane przez inne ciało, o większej masie własnej ciąży wpływa na ciało przyciskane zgodnie z kwadraturą masy ciśniętej.
Wiem gdzie mieszkał Newton, mieszkałem obok, chwilę.
Wiem o czym będziecie rozmawiać na zlocie obydwaj.Doody z Jakiś1234.
Ciekawa dyskusja się odbędzie, a jak dołączy Zielonka z wodorem, i ja z niezmierzalnością prędkości, ani energii. ...to zlotu zbraknie.
A jak z fizyki zejdziecie na Pis, to ja biorę obydwu w/w masywów na plecy i cisnę na was..i to do potęgi, logarytmicznej.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: E=mc²
Michał278, a nie na odwrót?
A wielkość skalarna? To co?
Albo mi się porypało albo tobie.
Jeśli w stanie nieważkości podniosę czołg o masie 100ton jednym palcem, to nie występuję ciężar, prawda?
A masy jest dalej 100 ton.
A na księzycu te same 100 ton, już nie uniosę palcem, ale w paru chłopa damy radę? Tak?
A na ziemi to te paru chłopa nawet gąsienicy nie udźwignie od czołgu, bo to CIĘŻAR, a nie masa.
Tak?
A jaką energię ma ten sam czołg w bezruchu? Żadną, ma masę, i nic więcej, energię posiada jak się porusza, tak?
Tak samo jak pocisk wystrzelony z tegóż czołgu, ma masę, ma energię.
Masa jest stała, energia nie, jak szybciej się porusza tym większą energię posiada.
Jak mi się coś powaliło to poproszę o poprawkę, albo i wiadro wody na łeb.
Masa nie jest względna, masa jest stała, ciężar jest względny.
Ciężar może być ujemny, wystarczy że coś dany obiekt odpycha nie przyciąga.
Ale masa będzie stała i bezwzględna.
To jak z tym emc2? Ile masy tyle energii, czy tyle energii co ciężaru.
Albert o tym drugim nie wspominał, izaak też nie.
A wielkość skalarna? To co?
Albo mi się porypało albo tobie.
Jeśli w stanie nieważkości podniosę czołg o masie 100ton jednym palcem, to nie występuję ciężar, prawda?
A masy jest dalej 100 ton.
A na księzycu te same 100 ton, już nie uniosę palcem, ale w paru chłopa damy radę? Tak?
A na ziemi to te paru chłopa nawet gąsienicy nie udźwignie od czołgu, bo to CIĘŻAR, a nie masa.
Tak?
A jaką energię ma ten sam czołg w bezruchu? Żadną, ma masę, i nic więcej, energię posiada jak się porusza, tak?
Tak samo jak pocisk wystrzelony z tegóż czołgu, ma masę, ma energię.
Masa jest stała, energia nie, jak szybciej się porusza tym większą energię posiada.
Jak mi się coś powaliło to poproszę o poprawkę, albo i wiadro wody na łeb.
Masa nie jest względna, masa jest stała, ciężar jest względny.
Ciężar może być ujemny, wystarczy że coś dany obiekt odpycha nie przyciąga.
Ale masa będzie stała i bezwzględna.
To jak z tym emc2? Ile masy tyle energii, czy tyle energii co ciężaru.
Albert o tym drugim nie wspominał, izaak też nie.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: E=mc²
Rozrywek. Co znaczy obiekt o masie 100kg? Że coś ma 100 razy większą masę niż odważnik który znajduje się pod Paryżem. A skąd wiadomo że ten odważnik ma akurat 1kg? Ustalono to dzięki prawu niutona, w tym przypadku f=m*g..
W przestrzeni kosmicznej też masz cały czas do czynienia z ciężarem i masą. Tam gdzie jest masa, zawsze jest ciężar bo jest przyciągnie między dwoma cialami. Ciężar G=m*g. W technice często używa się masy i ciężaru zamiennie.
Proste pytanie postawione przez Einsteina to czy istnieje masa bez energii i energia bez masy.
Nie jestem fizykiem, jeśli już to energetyka cieplna to moja działka z czasów studiów. Obecnie zaś już zupełnie robię coś innego.
Jestem pełen podziwu wiedzy wielu kolegów z tego forum. Ja mogę obecnie podzielić się wiedzą bardziej z historii północnego Podlasia i okolic Augustowa, dokąd wszystkich zapraszam.
Wracając do meritum tematu.
W fizyce klasycznej na upartego zadanie z mechaniki klasycznej damy radę rozwiązać termodynamiką, elektryczne procesy też damy radę rozwiązać termodynamicznie, chodź będzie do bardzo złożone. A już fizyka kwantowa to inna bajka.
Fizyka nie jest spójna i to właśnie wkurzało Einsteina.
Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka
W przestrzeni kosmicznej też masz cały czas do czynienia z ciężarem i masą. Tam gdzie jest masa, zawsze jest ciężar bo jest przyciągnie między dwoma cialami. Ciężar G=m*g. W technice często używa się masy i ciężaru zamiennie.
Proste pytanie postawione przez Einsteina to czy istnieje masa bez energii i energia bez masy.
Nie jestem fizykiem, jeśli już to energetyka cieplna to moja działka z czasów studiów. Obecnie zaś już zupełnie robię coś innego.
Jestem pełen podziwu wiedzy wielu kolegów z tego forum. Ja mogę obecnie podzielić się wiedzą bardziej z historii północnego Podlasia i okolic Augustowa, dokąd wszystkich zapraszam.
Wracając do meritum tematu.
W fizyce klasycznej na upartego zadanie z mechaniki klasycznej damy radę rozwiązać termodynamiką, elektryczne procesy też damy radę rozwiązać termodynamicznie, chodź będzie do bardzo złożone. A już fizyka kwantowa to inna bajka.
Fizyka nie jest spójna i to właśnie wkurzało Einsteina.
Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 2586
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 236 razy
- Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: E=mc²
Michał, fizyka już dawno odeszła od definiowania wielkości fizycznych za pomocą wzorców. Wzorzec kilograma w Sevre pod Paryżem to już tylko ciekawostka muzealna, tak jak zresztą inne wzorce w tym muzeum.
Aktualnie kilogram to stała Plancka podzielona przez pewną liczbę - łatwo to sprawdzić.
To samo dotyczy innych jednostek układu SI.
Fizyka jest spójna, tylko my jeszcze bardzo mało wiemy o otaczającej nasz rzeczywistości i prawach nią rządzących,
Aktualnie kilogram to stała Plancka podzielona przez pewną liczbę - łatwo to sprawdzić.
To samo dotyczy innych jednostek układu SI.
Nie, w przestrzeni kosmicznej, jeżeli nie ma w pobliżu jakiś ciał wytwarzających grawitację, mamy do czynienie tylko z masą. Ciężar to inaczej siła grawitacji, a więc potrzebne jest pole grawitacyjne. Masa jest niezależna od grawitacji.W przestrzeni kosmicznej też masz cały czas do czynienia z ciężarem i masą.
W życiu codziennym też, w fizyce to błąd.W technice często używa się masy i ciężaru zamiennie.
Kwanty energii (fotony) nie mają masy, a mają energię. Trzeba pamiętać, że możemy mówić o masie i energii spoczynkowej i relatywistycznej, foton ma masę relatywistyczną, nie spoczynkową.Proste pytanie postawione przez Einsteina to czy istnieje masa bez energii i energia bez masy
Tu pozwolę się, że tak powiem, prywatnie nie zgodzić.Fizyka nie jest spójna i to właśnie wkurzało Einsteina.
Fizyka jest spójna, tylko my jeszcze bardzo mało wiemy o otaczającej nasz rzeczywistości i prawach nią rządzących,
Pozdrawiam z opolskiego.
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: E=mc²
Jakiś w przestrzeni kosmicznej jest zawsze masa!!! Oddziaływanie grawitacyjne ma pole nieskończone. Więc i działa w niskończoność.. Nie jest powiedziane ze FOTON nie ma masy!
Zgodnie z obecnym stanem wiedzy foton jest bezmasowy. Oczywiście eksperymentalnie nie da się czegokolwiek zmierzyć całkowicie dokładnie, więc w praktyce znane jest tylko górne ograniczenie na masę fotonu i jest ono rzędu 10−18 eV (czyli około 1023 razy mniej niż masa elektronu). Z ograniczeń astrofizycznych to ograniczenie na masę fotonu jest jeszcze silniejsze, rzędu 10−27 eV..
Więc może okazać się że FOTON ma masę. Jeszcze raz człowiek potrafi tylko w przestrzeni 4 wymiarowej mierzyć odległość i to do pewnej dokładności.
Jeśli coś nie udowodni się doświadczalnie to nie można być tego 100% pewien.
Fizyka nie jest spójna co już nieraz sami fizycy pokazali.
Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka
Zgodnie z obecnym stanem wiedzy foton jest bezmasowy. Oczywiście eksperymentalnie nie da się czegokolwiek zmierzyć całkowicie dokładnie, więc w praktyce znane jest tylko górne ograniczenie na masę fotonu i jest ono rzędu 10−18 eV (czyli około 1023 razy mniej niż masa elektronu). Z ograniczeń astrofizycznych to ograniczenie na masę fotonu jest jeszcze silniejsze, rzędu 10−27 eV..
Więc może okazać się że FOTON ma masę. Jeszcze raz człowiek potrafi tylko w przestrzeni 4 wymiarowej mierzyć odległość i to do pewnej dokładności.
Jeśli coś nie udowodni się doświadczalnie to nie można być tego 100% pewien.
Fizyka nie jest spójna co już nieraz sami fizycy pokazali.
Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 3847
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: E=mc²
Czołg w bezruchu ma ogromną energię
Konkretnie E=mc2
A czołg w ruchu niewiele większą bo powiększoną jedynie o mv2/2.
I tu wracamy do meritum naszego tematu.rozrywek pisze: A jaką energię ma ten sam czołg w bezruchu? Żadną, ma masę, i nic więcej, energię posiada jak się porusza, tak?
Czołg w bezruchu ma ogromną energię
Konkretnie E=mc2
A czołg w ruchu niewiele większą bo powiększoną jedynie o mv2/2.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: E=mc²
@Doody.
Tak czołg ma energię, jak strzela, oraz co zniszczy jak się porusza.
Jednak nie przewyższa tego ile energii zostało zużyte do jego wyprodukowania.
Bateria typu AA paluszek też ma energię, tylko tą energię widać dopiero wtedy jak się podłączy tej energii odbiornik.
A Fotony?
Coż, nie mają masy? A w/g mnie mają.
Jeśli laser przecina metal, to to coś musi mieć masę, inaczej jak by działało?
Energia jest niczym jeśli nie posiada ani nośnika ani odbiornika.
Ani niczego co tę energię przetworzy, bądź skumuluje.
Jest martwa, dokładnie jak ten ruski czołg, bez paliwa i załogi, to złom.
Prawda?
Wszystko musi mieć masę, przynajmniej tak podpowiada logika, nie fizyka kwantowa.
A pole grawitacyjne? Elektromagnetyczne?
Jeśli w teorii nie posiada masy, a posiada energię? Jakim cudem?
To już bardzo wysoka fizyka.
Zjawiska znane, ale chwilowo niewytłumaczalne i niezmierzalne obecnie, kiedyś się wyjaśnią.
Wiatr nie ma masy, a obala drzewa.
Ile waży wiatr?
Ma masę, wystarczy wiatr złapać i sprężyć zamykając w wysokociśnieniowym zbiorniku.
I jest i masa i jest energia.
Tutaj naukowcy muszą się bardziej skoncentrować nie na teorii czym jest, a czym nie jest energia, a bardziej jak ją ujażmić i wykorzystywać.
Tak czołg ma energię, jak strzela, oraz co zniszczy jak się porusza.
Jednak nie przewyższa tego ile energii zostało zużyte do jego wyprodukowania.
Bateria typu AA paluszek też ma energię, tylko tą energię widać dopiero wtedy jak się podłączy tej energii odbiornik.
A Fotony?
Coż, nie mają masy? A w/g mnie mają.
Jeśli laser przecina metal, to to coś musi mieć masę, inaczej jak by działało?
Energia jest niczym jeśli nie posiada ani nośnika ani odbiornika.
Ani niczego co tę energię przetworzy, bądź skumuluje.
Jest martwa, dokładnie jak ten ruski czołg, bez paliwa i załogi, to złom.
Prawda?
Wszystko musi mieć masę, przynajmniej tak podpowiada logika, nie fizyka kwantowa.
A pole grawitacyjne? Elektromagnetyczne?
Jeśli w teorii nie posiada masy, a posiada energię? Jakim cudem?
To już bardzo wysoka fizyka.
Zjawiska znane, ale chwilowo niewytłumaczalne i niezmierzalne obecnie, kiedyś się wyjaśnią.
Wiatr nie ma masy, a obala drzewa.
Ile waży wiatr?
Ma masę, wystarczy wiatr złapać i sprężyć zamykając w wysokociśnieniowym zbiorniku.
I jest i masa i jest energia.
Tutaj naukowcy muszą się bardziej skoncentrować nie na teorii czym jest, a czym nie jest energia, a bardziej jak ją ujażmić i wykorzystywać.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 2586
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 236 razy
- Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: E=mc²
Istnienie gdzieś pola grawitacyjnego (nawet zakładając, jego nieskończoność, chociaż w pewnej odległości od masy, jest już praktycznie nieodczuwalne), nie oznacza, że w tym miejscu jest masa. No chyba, że źle zrozumiałem o co Ci chodzi.
Argument, że fizycy... akurat w tym przypadku nie jest żadnym argumentem.
Część fizyków uważa, że fizyka jest dowodem na istnienie Boga, a część uważa, że fizyka udowadnia, że Bóg jest niepotrzebny i nie istnieje.
To nie są twierdzenia, które można udowodnić doświadczalnie.
Możesz mieć swoje zdanie, ok, tylko nie podawaj tego jako coś udowodnionego.
Wyraźnie napisałem, że to moje prywatne zdanie.
Michał, mieszasz pojęcia, masa, siła grawitacji, ciężar, pole grawitacyjne - to są różne pojęcia, ściśle określone.Jakiś w przestrzeni kosmicznej jest zawsze masa!!! Oddziaływanie grawitacyjne ma pole nieskończone. Więc i działa w nieskończoność..
Istnienie gdzieś pola grawitacyjnego (nawet zakładając, jego nieskończoność, chociaż w pewnej odległości od masy, jest już praktycznie nieodczuwalne), nie oznacza, że w tym miejscu jest masa. No chyba, że źle zrozumiałem o co Ci chodzi.
A co to ma do rzeczy? Bezmasowość fotonu wynika z teorii, która mówi, że żadna masa spoczynkowa nie może osiągnąć prędkość światła, a dokładnie, że potrzebna do tego energia musi być niekończona, co na jedno wychodzi. To nie ma nic wspólnego z pomiarami czy jakimiś ograniczeniami. I jest wyraźnie powiedziane, że zgodnie z aktualnym stanem wiedzy foton nie ma masy.Nie jest powiedziane ze FOTON nie ma masy! Zgodnie z obecnym stanem wiedzy foton jest bezmasowy. Oczywiście eksperymentalnie nie da się czegokolwiek zmierzyć całkowicie dokładnie, więc w praktyce znane jest tylko górne ograniczenie na masę fotonu i jest ono rzędu 10−18 eV (czyli około 1023 razy mniej niż masa elektronu). Z ograniczeń astrofizycznych to ograniczenie na masę fotonu jest jeszcze silniejsze, rzędu 10−27 eV..
Więc może okazać się że FOTON ma masę. Jeszcze raz człowiek potrafi tylko w przestrzeni 4 wymiarowej mierzyć odległość i to do pewnej dokładności.
Jasne, możemy wyjść z założenia, że te teorie są złe czy niepełne, ale na dzisiaj są obowiązujące, a dywagacje poza nimi to bardziej s-f niż nauka, co nie oznacza, że takie dyskusje nie są ciekawe . Fizyka kwantowa w większości opiera się na teoriach matematycznych, bez dowodów doświadczalnych, bo się ich nie da przeprowadzić. Jak udowodnić teorię strun?Jeśli coś nie udowodni się doświadczalnie to nie można być tego 100% pewien.
Michał, to jest opinia, tego nie da się udowodnić. Ty uważasz tak, ja inaczej i już.Fizyka nie jest spójna co już nieraz sami fizycy pokazali.
Argument, że fizycy... akurat w tym przypadku nie jest żadnym argumentem.
Część fizyków uważa, że fizyka jest dowodem na istnienie Boga, a część uważa, że fizyka udowadnia, że Bóg jest niepotrzebny i nie istnieje.
To nie są twierdzenia, które można udowodnić doświadczalnie.
Możesz mieć swoje zdanie, ok, tylko nie podawaj tego jako coś udowodnionego.
Wyraźnie napisałem, że to moje prywatne zdanie.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 7 mar 2022, 12:07 przez jakis1234, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam z opolskiego.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: E=mc²
Dobrze koledzy.
A może z teorii przejdźmy do praktyki.
Jak ujażmić te wszystkie potężne masy? I wydobyć z nich energię?
Kwanty, kwarki, fotony, elektrony i neutrony?
Aby działał destylator, pralka, światło na ganku i silnik śrutownika?
Ein- stein
Zwei- stein
Drei-stein
Wielka trójca teoretyków fizyki.
Ajnsztajn, Cwajnsztajn i Drajnsztajn.
Do praktyki chopy, do praktyki.
Kupą mości panowie.
Zielonka jest za wodorem, Jakiś za atomem, a ja za fotovoltaiką i nowych systemach kumulacji energii, jak i nowoczesnych systemach kumulacyjnych.
Czy to w formie hiperciśnieniowych zbiornikach powietrznych, czy retencyjnych zbiornikach wodnych.
Dokładnie to elektrownich szczytowo-pompowych.
Czy w innej formie kumulacja energii.
Planeta świeci nam prosto na twarz, a my zamiast magazynować, to się tylko olejkiem smarujemy.
Musimy już teraz budować infrastruktury, wodorowe, wodne, powietrzne, czy inne, mnóstwo jest możliwości.
Ja również mam swoje przemyślenia.
Prof niezwyczajny Firsztajn.
Mianowicie jak ujażmić światło, aby żarówka zaświeciła się w nocy, kiedy światło mieliśmy w dzień?
Niestety blokuje mnie w tym prędkość światła, zdecydowanie za szybko zapierdziela.
Gdyby to była wartość 300km/h, dałoby się zakrzywić tak aby opóźnić foton.
Dokładnie to ujmując nie położymy miliarda km światłowodu aby światło świecące teraz dotarło do nas za 12godz.
Ale jest jeszcze inna moja szalona teoria:
Globalna sieć energetyczna strefy bezczasowej.
Tak to nazwałem w skrócie.
Czyli w nocy bierzemy olbrzymim światłowodem fotonki z Tokio, my swoje w dzień wysyłamy do Nowego Yorku, a nju jork w dzień wysyła dalej do Tokio, gdzie akurat jest noc.
Oczywiście jest to dosyć szalona teoria.
Światłowodowy globalny pierścień energetyczny z stacjami poborowymi oraz doładowującymi po trasie.
Taka to moja globalna teoryja.
Ale oczywiście prościej jest zbudować zbiornik retencyjny na Morskim Oku, pompować wodę w dzień i spuszczać w turbinę w nocy.
Morskie oko to tylko przykład.
Mamy wiele naturalnych miejsc, które mniejszym kosztem można zagospodarować, mniej ton betonu wylewając.
Uff, dobra, czekam na żarciki, docinki, przycinki i stukanie się w czoło.
A może z teorii przejdźmy do praktyki.
Jak ujażmić te wszystkie potężne masy? I wydobyć z nich energię?
Kwanty, kwarki, fotony, elektrony i neutrony?
Aby działał destylator, pralka, światło na ganku i silnik śrutownika?
Ein- stein
Zwei- stein
Drei-stein
Wielka trójca teoretyków fizyki.
Ajnsztajn, Cwajnsztajn i Drajnsztajn.
Do praktyki chopy, do praktyki.
Kupą mości panowie.
Zielonka jest za wodorem, Jakiś za atomem, a ja za fotovoltaiką i nowych systemach kumulacji energii, jak i nowoczesnych systemach kumulacyjnych.
Czy to w formie hiperciśnieniowych zbiornikach powietrznych, czy retencyjnych zbiornikach wodnych.
Dokładnie to elektrownich szczytowo-pompowych.
Czy w innej formie kumulacja energii.
Planeta świeci nam prosto na twarz, a my zamiast magazynować, to się tylko olejkiem smarujemy.
Musimy już teraz budować infrastruktury, wodorowe, wodne, powietrzne, czy inne, mnóstwo jest możliwości.
Ja również mam swoje przemyślenia.
Prof niezwyczajny Firsztajn.
Mianowicie jak ujażmić światło, aby żarówka zaświeciła się w nocy, kiedy światło mieliśmy w dzień?
Niestety blokuje mnie w tym prędkość światła, zdecydowanie za szybko zapierdziela.
Gdyby to była wartość 300km/h, dałoby się zakrzywić tak aby opóźnić foton.
Dokładnie to ujmując nie położymy miliarda km światłowodu aby światło świecące teraz dotarło do nas za 12godz.
Ale jest jeszcze inna moja szalona teoria:
Globalna sieć energetyczna strefy bezczasowej.
Tak to nazwałem w skrócie.
Czyli w nocy bierzemy olbrzymim światłowodem fotonki z Tokio, my swoje w dzień wysyłamy do Nowego Yorku, a nju jork w dzień wysyła dalej do Tokio, gdzie akurat jest noc.
Oczywiście jest to dosyć szalona teoria.
Światłowodowy globalny pierścień energetyczny z stacjami poborowymi oraz doładowującymi po trasie.
Taka to moja globalna teoryja.
Ale oczywiście prościej jest zbudować zbiornik retencyjny na Morskim Oku, pompować wodę w dzień i spuszczać w turbinę w nocy.
Morskie oko to tylko przykład.
Mamy wiele naturalnych miejsc, które mniejszym kosztem można zagospodarować, mniej ton betonu wylewając.
Uff, dobra, czekam na żarciki, docinki, przycinki i stukanie się w czoło.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............